Polecamy:

Sabbath · 2007-01-15, 10:08

Cytat:

Napisane przez kamaO

Sabbath - dlatego też ja chyba jednak nie chcę rodzić...

Pisała już o tym Dorinka30: są jeszcze takie wynalazki jak cesarka, czy znieczulenie zewnątrzoponowe. Ja byłam umówiona na to drugie, ale ponieważ przenosiłam ponad dwa tygodnie - mój umówiony lekarz pojechał na narty...

kamaO · 2007-01-15, 10:12

A to drugie znieczulenie sprawia, że nie czuje się zupełnie nic? Jak w takim razie czuje się parcie?

Sabbath · 2007-01-15, 10:22

Cytat:

Napisane przez kamaO

A to drugie znieczulenie sprawia, że nie czuje się zupełnie nic? Jak w takim razie czuje się parcie?

Znieczulenie zewnątrzoponowe to zastrzyk znieczulający bity w rdzeń kręgowy w odcinku lędźwiowym. Jesteś normalnie swiadoma, ruszasz rękami, możesz mówić i uczestniczyć w porodzie. Przesz przecież mięśniami brzucha i przepony.
Po czymś takim rzeczywiście leżysz przez jakiś czas (dobę chyba, ale nie dam sobie nic za tę informację uciąć), ale sam poród przechodzisz bez bólu.
Nie wiem, jak to jest dokładnie z momentem podawania znieczulenia, to znaczy po ilu godzinach bóli porodowych znieczulają, a ile trzeba przetrwać. Bo faktem jest, że ta faza, kiedy już wolno przeć to krótki, trudny bieg, w porównaniu z kilkunastogodzinnym maratonem (lub kilkugodzinnym w wersji optymistycznej) skurczy, kiedy przeć ci nie wolno.
Brrr... Nie znoszę tych wspomnień.

kamaO · 2007-01-15, 10:29

Brrr... Że też mężczyzn to omija...

Gothic_Daisy · 2007-01-15, 11:00

Brr, dokładnie.

Oglądam sobie regularnie taki serialik szpitalny na bbc i tam część akcji dzieje się na połoznictwie, więc tak jeden, dwa porody na odcinek przypada. Brrr. I jak dla mnie wyglada to bardzo niezachęcająco.
Jednym słowem - jak na razie nadal dzieci nie chcę....

Magdzia85F · 2017-03-31, 17:40

Cytat:

Napisane przez Sabbath

Znieczulenie zewnątrzoponowe to zastrzyk znieczulający bity w rdzeń kręgowy w odcinku lędźwiowym. Jesteś normalnie swiadoma, ruszasz rękami, możesz mówić i uczestniczyć w porodzie. Przesz przecież mięśniami brzucha i przepony.
Po czymś takim rzeczywiście leżysz przez jakiś czas (dobę chyba, ale nie dam sobie nic za tę informację uciąć), ale sam poród przechodzisz bez bólu.
Nie wiem, jak to jest dokładnie z momentem podawania znieczulenia, to znaczy po ilu godzinach bóli porodowych znieczulają, a ile trzeba przetrwać. Bo faktem jest, że ta faza, kiedy już wolno przeć to krótki, trudny bieg, w porówhnaniu z kilkunastogodzinnym maratonem (lub kilkugodzinnym w wersji optymistycznej) skurczy, kiedy przeć ci nie wolno.
Brrr... Nie znoszę tych wspomnień.

Cześć. Przepraszam, że tak wchodzę w zdanie. Ale czy po takim znieczuleniu, osoby które źle traktują narkozy i znieczulenia ogolne mogą mieć problem po zastosowaniu takiego zastrzyku?
Ostatnio się nad tym zastanawiałam, bo nawet po znieczuleniu u dentysty czuję się okropnie.

---------- Dopisano o 17:40 ---------- Poprzedni post napisano o 17:37 ----------

Cytat:

Napisane przez OLA-27

Witam wszystkich. Drogie wizanki powiedzcie mi czy ze mna jest cos nie tak mam 29 lat, meza, prace buduje dom ale jakoś do dziecka mi nie spieszno tzn. duzo o tym mysle, boje sie uplywajacego czasu -nie chce bys stara mama a z drugiej strony nie czuje jeszcze tego tak bardzo....Nie chce zeby zabrzmialo to egoistycznie ale bardzo boje sie macierzynstwa i wszystkich obowiazkow boje sie tego ze moje cialo bardzo sie zmieni ze bede nie atrakcyjna itp. Ale z drugiej strony nie wyobrarzam sobie tego jakbym nie miala dziecka ale nie wiem ile jeszcze bede czekac czy ja wogole poczuje tak bardzo mocno ze tego chce i wtedy nie bede mnie martiwc takie przyziemne sprawy jak np. rozstepy. Nie wiem czy mnie dobrze zrozumiecie. Ale powiedzcie mi jak to bylo z Wami i czy tez mialyscie podobne problemy.

Mam 32 lata i dopiero się z Mężem zdecydowaliśmy. Bo praca, kasa, praca... Też nie czułam. Ale stwierdziliśmy, że nie ma co czekać. Lata nie wrócą. I stało się.

ewka_marchewka_81 · 2017-05-08, 00:30

Na dziecko nigdy nie ma dobrego czasu. Ale jedno jest pewne. Lepiej wcześniej niż później mieć dziecko. Niestety z wiekiem coraz trudniej o dzieciaczka

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

An Ka · 2017-05-16, 12:14

Cytat:

Napisane przez ewka_marchewka_81

Na dziecko nigdy nie ma dobrego czasu. Ale jedno jest pewne. Lepiej wcześniej niż później mieć dziecko. Niestety z wiekiem coraz trudniej o dzieciaczka

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Wiem cos o tym. My od roku staramy sie o trzecie i nic nie wychodzi ( ale moze to przez to ze słomiana wdowa ze mnie

)

ewka_marchewka_81 · 2017-05-25, 00:00

Cytat:

Napisane przez An Ka

Wiem cos o tym. My od roku staramy sie o trzecie i nic nie wychodzi ( ale moze to przez to ze słomiana wdowa ze mnie

)

Szczęściara z Ciebie ze masz już dwójkę.
Ja bym chciała choć jedno baby

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

**9b3c663057ffbc82ae9019b87931eb18768d1240** · 2017-05-27, 18:24

Cytat:

Napisane przez ewka_marchewka_81

Na dziecko nigdy nie ma dobrego czasu. Ale jedno jest pewne. Lepiej wcześniej niż później mieć dziecko. Niestety z wiekiem coraz trudniej o dzieciaczka

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Zgadzam się.
Sama załuję,że nie "wpadłam" na studiach, bo obecnie jestem w trakcie szukania stalej pracy. Z mezem chcemy wziac kredyt i kupic cos swojego. Chce popracowac troche, wiec 3 lata jak nic musze do przodu planowac bez dziecka. Potem mi strzeli 30 lat. Nie wiem czy bede chciala i miala sile na dziecko.
nie wiem. "podziwiam" dziewczyny ktore rodza na zasadzie "jakos to bedzie". Ja ciagle mysle, kombinuje, co robic, zeby nie zniszczyc swojej sytuacji. bez mojej pensji maz nas nie utrzyma.

lilka_vanilka · 2017-05-27, 19:40

Cytat:

Napisane przez ewka_marchewka_81

Na dziecko nigdy nie ma dobrego czasu. Ale jedno jest pewne. Lepiej wcześniej niż później mieć dziecko. Niestety z wiekiem coraz trudniej o dzieciaczka

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

I trudniej też o zdrowego dzieciaczka. Po 35 rż. jest niestety większy strach o ciążę.

Wpadłam z mężem w wieku 29 lat. Sami nie potrafilismy się zdecydowac

Poród niestety zakończony cesarką, której chciałam uniknąć. Dochodzenie do siebie było ciężkie..ja ledwo wstawałam do dziecka, podczas gdy dziewczyny po porodzie naturalnym wesoło smigały po oddziale.. w każdym razie wszystko da się przeżyć i szybko się o tych złych chwilach zapomina

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

QueenOfHearts · 2017-06-04, 21:19

Myślę, że w moim przypadku tylko wpadka mogłaby sprawić,że miałabym dziecko.
Chociaż z drugiej strony ostatnio coraz częściej myślę,ze to mogłaby być fajna sprawa

**9b3c663057ffbc82ae9019b87931eb18768d1240** · 2017-06-05, 11:31

No właśnie, tylko, że "wpadka" to też musi być kontrolowana.
przeciez jak ktos bierze tabletki, uzywa plastrów, bierze zastrzyki to nijak ma się to do wpadki.
jak się używa prezerwatyw, to tylko co przychodzi do głowy to albo "nagrzać" je na słońcu, albo przebić, no ale z drugiej strony jak kobieta trzyma zapas u siebie, to też nie wiadomo jak to zrobić...
to też tak łatwo pisać o wpadce, jak człowiek się zabezpiecza.

lilka_vanilka · 2017-06-06, 09:28

My wpadlismy jako małżeństwo stosujące tylko kalendarzyk. Sami nie potrafilismy się zdecydować, więc chcieliśmy, żeby los zrobił to za nas

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

**9b3c663057ffbc82ae9019b87931eb18768d1240** · 2017-06-06, 12:38

no widziszm,ale kalendarzyk to zabezpieczenie takie bardziej "intuicyjne", a jak ktos stosuje zabezpieczenie mechaniczne to ciezko o wpadke...

2007-01-15, 10:12	#122
kamaO Wtajemniczenie Zarejestrowany: 2003-10 Wiadomości: 2 157	Dot.: Kiedy zdecydować się na dziecko??? A to drugie znieczulenie sprawia, że nie czuje się zupełnie nic? Jak w takim razie czuje się parcie? __________________ *Psy mają właścicieli - koty mają służących*

2007-01-15, 10:29	#124
kamaO Wtajemniczenie Zarejestrowany: 2003-10 Wiadomości: 2 157	Dot.: Kiedy zdecydować się na dziecko??? Brrr... Że też mężczyzn to omija... __________________ *Psy mają właścicieli - koty mają służących*

2007-01-15, 11:00	#125
Gothic_Daisy Zakorzenienie Zarejestrowany: 2006-01 Lokalizacja: Kraków Wiadomości: 8 485	Dot.: Kiedy zdecydować się na dziecko??? Brr, dokładnie. Oglądam sobie regularnie taki serialik szpitalny na bbc i tam część akcji dzieje się na połoznictwie, więc tak jeden, dwa porody na odcinek przypada. Brrr. I jak dla mnie wyglada to bardzo niezachęcająco. Jednym słowem - jak na razie nadal dzieci nie chcę.... __________________

2017-05-08, 00:30	#127
ewka_marchewka_81 Raczkowanie Zarejestrowany: 2017-05 Wiadomości: 80	Dot.: Kiedy zdecydować się na dziecko??? Na dziecko nigdy nie ma dobrego czasu. Ale jedno jest pewne. Lepiej wcześniej niż później mieć dziecko. Niestety z wiekiem coraz trudniej o dzieciaczka Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

2017-06-04, 21:19	#132
QueenOfHearts Rozeznanie Zarejestrowany: 2017-05 Wiadomości: 864	Dot.: Kiedy zdecydować się na dziecko??? Myślę, że w moim przypadku tylko wpadka mogłaby sprawić,że miałabym dziecko. Chociaż z drugiej strony ostatnio coraz częściej myślę,ze to mogłaby być fajna sprawa __________________ "NIE MA SPRAWIEDLIWOŚCI. JESTEM TYLKO JA." T.Pratchett

2017-06-05, 11:31	#133
9b3c663057ffbc82ae9019b87931eb18768d1240 Konto usunięte Zarejestrowany: 2017-04 Wiadomości: 835	Dot.: Kiedy zdecydować się na dziecko??? No właśnie, tylko, że "wpadka" to też musi być kontrolowana. przeciez jak ktos bierze tabletki, uzywa plastrów, bierze zastrzyki to nijak ma się to do wpadki. jak się używa prezerwatyw, to tylko co przychodzi do głowy to albo "nagrzać" je na słońcu, albo przebić, no ale z drugiej strony jak kobieta trzyma zapas u siebie, to też nie wiadomo jak to zrobić... to też tak łatwo pisać o wpadce, jak człowiek się zabezpiecza.

2017-06-06, 09:28	#134
lilka_vanilka Zakorzenienie Zarejestrowany: 2010-01 Wiadomości: 3 905	Dot.: Kiedy zdecydować się na dziecko??? My wpadlismy jako małżeństwo stosujące tylko kalendarzyk. Sami nie potrafilismy się zdecydować, więc chcieliśmy, żeby los zrobił to za nas Wysłane z aplikacji Forum Wizaz __________________ _/\"/\_ (=^.^=)(") (,("')("')

2017-06-06, 12:38	#135
9b3c663057ffbc82ae9019b87931eb18768d1240 Konto usunięte Zarejestrowany: 2017-04 Wiadomości: 835	Dot.: Kiedy zdecydować się na dziecko??? no widziszm,ale kalendarzyk to zabezpieczenie takie bardziej "intuicyjne", a jak ktos stosuje zabezpieczenie mechaniczne to ciezko o wpadke...

Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)