Janusz, Grażyna - normalna rodzina - januszowanie część PIĄTA

[bandra]

Napisane przez Limonka2738

Ale że świrnięte (w sensie kąpię Brajanka w 96% spirytusie o wieczór, bo bakterie), czy że już mają dość tych wieczych ekskrementów?

To te które nie mówią o niczym innym i z zachwytem fotografują kupki Brajanka, a ich fejzbuk to tysiąc zdjęć Brajanka - w kąpieli, na nocniku, jedzącego, bez zębów, stojącego, siedzącego.

Wysłane z mojego ALE-L21 przy użyciu Tapatalka

[3ebdb6c370169ce1a39c163fc8d64643247d9f80]

Dzielenie się pierdyliardem zdjęć mi akurat wisi powiewa - robią głupio to robią, co najwyżej dziecka szkoda, ale na mnie wpływu to nie ma.

Natomiast najgorsza postać OZM to nieprzyjmowanie do wiadomości faktu, że brajanek/karynka są istotami ludzkimi a nie nadprzyrodzonymi. W związku z tym potworni rodzice wychodzą z założenia, że ich dziecko jest ponad wszystkim i wszystkimi, i nie obowiązują go/jej żadne zasady i ograniczenia. To przecież dobre dla zwykłych śmiertelników, a brajanek może sobie robić co mu się żywnie podoba - z pluciem i biciem włącznie. A spróbuj tylko zwrócić uwagę.

[ef9f8e413e9eb165fadd201f4168adc65c42d03a]

Zawsze mnie smieszy, ze rodzice nie zdaja sobie sprawy, ze facebook ma prawo do uzytkowania ich zdjec we wlasnych celach, poniewaz jest taki punkt w regulaminie.

[Pani_Mada]

Napisane przez ajah

UK udziela wsparcia językowego dla osób, które nie mówią po angielsku (nie każdy posługuje się angielskim po przybyciu i czasami trzeba załatwić coś zanim człowiek opanuje język).
Wiele urzędów, usług medycznych i innych zapewnia usługę tłumacza. Dzieci imigrantów dostają wsparcie językowe w szkole (łącznie z opieką urzędnika, który towarzyszy dziecku na lekcjach i pomaga w integracji).Nie mam pojęcia czy Francja również tak ułatwia imigrantom.

i dzięki temu znam Polaków (głównie, ale nie tylko Polaków) którzy w mieszkają w Anglii grubo ponad 5 lat, nie potrafią nawet porozmawiać z kolegą z pracy jak im minął urlop i nie zamierzają nic robić w tym kierunku. bo po co skoro wszędzie przysługuje im tłumacz.

tłumacz mógłby przysługiwać przez rok pobytu np. a potem jazda uczyć się języka

[1=18d73f41c1c01aef8fdf04b 5e3282c14752c25f5_62181c6 d1d29a;74476206]Nie przegapiłaś, tylko olałaś. Pisałam jeszcze o biurokracji i o tym, że Francuzi w porównaniu do innych wspomnianych nacji ogólnie nie mówią w języku innym niż własny, co jest kwestią zupełnie niezwiązaną z trudnością tegoż języka.
Mogę jeszcze do tego dodać to, co już zostało wspomniane, czyli mniej rozwiązań ułatwiających imigrantom życie i asymilację.[/QUOTE]

myślisz że Anglicy mówią w innym języku niż własny?
albo że panie w polskich urzędach/bankach/czy chociażby kasach biletowych PKP w dużym turystycznym mieście znają inny język niż własny?

[18d73f41c1c01aef8fdf04b5e3282c14752c25f5_62181c6d1d29a]

Napisane przez Pani_Mada

myślisz że Anglicy mówią w innym języku niż własny?

Owszem, przebywając w UK spotkałam więcej Anglików używających innego języka niż we Francji Francuzów używających innego języka.

albo że panie w polskich urzędach/bankach/czy chociażby kasach biletowych PKP w dużym turystycznym mieście znają inny język niż własny?

O Polsce nic nie pisałam, ale tak, w kasach biletowych wielokrotnie widziałam panie posługujące się angielskim albo przynajmniej ludzi, którzy pomagali innym się porozumieć.

[la'Mbria]

Napisane przez Czarna2000

Nigdy nie widziałam w Polsce kobiety w burce. Nie wiem, gdzie Wy te całe tłumy widzicie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Warszawa CH Arkadia, zapraszam, dosłownie w każdej kawiarence, non-stop się kręcą wokół Carrefoura, bardzo często przesiadują w fikołkach czy jak sie ten "małpi gaj" dla dzieciaków teraz nazywa.
W złotych tarasach też ich mnóstwo. Ale w Arkadii dosłownie dziesiątki.
Bardzo nieprzyjemnie się robi tam zakupy- panowie patrzą z odrazą, a te panie....w sumie nie wiadomo co tam pod chustką siedzi.
Mam dwie pary znajomych gdzie wyraźnie zaprzestali kupowania w Arkadii bo się boją. Boją sie kobiet zaslonietych od stop do glow, gdzie praktycznie nie masz pojęcia co taka osoba ma pod tym ubraniem na sobie. W sumie poniekąd to rozumiem, bo w Polsce centrum handlowe w weekend byłoby idealnym celem dla terrorystów. W takiej Arkadii w weekend muszą być tysiące ludzi w dodatku z małym i dziećmi- medialnie cel idealny.

Wysłane z mojego SM-J710F przy użyciu Tapatalka

[ef9f8e413e9eb165fadd201f4168adc65c42d03a]

Napisane przez la'Mbria

Warszawa CH Arkadia, zapraszam, dosłownie w każdej kawiarence, non-stop się kręcą wokół Carrefoura, bardzo często przesiadują w fikołkach czy jak sie ten "małpi gaj" dla dzieciaków teraz nazywa.
W złotych tarasach też ich mnóstwo. Ale w Arkadii dosłownie dziesiątki.
Bardzo nieprzyjemnie się robi tam zakupy- panowie patrzą z odrazą, a te panie....w sumie nie wiadomo co tam pod chustką siedzi.
Mam dwie pary znajomych gdzie wyraźnie zaprzestali kupowania w Arkadii bo się boją. Boją sie kobiet zaslonietych od stop do glow, gdzie praktycznie nie masz pojęcia co taka osoba ma pod tym ubraniem na sobie. W sumie poniekąd to rozumiem, bo w Polsce centrum handlowe w weekend byłoby idealnym celem dla terrorystów. W takiej Arkadii w weekend muszą być tysiące ludzi w dodatku z małym i dziećmi- medialnie cel idealny.

Wysłane z mojego SM-J710F przy użyciu Tapatalka

Troche jestem w szoku.
I w sumie tak tworza sie zamkniete islamskie dzielnice - malo ludzi tam teraz chodzi, bo jest nieprzyjemnie, bo czesto chodza tam kobiety w burkach; wiec zacznie chodzic jeszcze wiecej koboet w burkach z ich mezczyznami i dziecmi, potem zaczna otwierac stosowne sklepy itd itd.
Moze akurat w tym przypadku tak nie bedzie ale w przyblizeniu tak wlasnie to wyglada.

[invisible_01]

Napisane przez la'Mbria

Warszawa CH Arkadia, zapraszam, dosłownie w każdej kawiarence, non-stop się kręcą wokół Carrefoura, bardzo często przesiadują w fikołkach czy jak sie ten "małpi gaj" dla dzieciaków teraz nazywa.
W złotych tarasach też ich mnóstwo. Ale w Arkadii dosłownie dziesiątki.
Bardzo nieprzyjemnie się robi tam zakupy- panowie patrzą z odrazą, a te panie....w sumie nie wiadomo co tam pod chustką siedzi.
Mam dwie pary znajomych gdzie wyraźnie zaprzestali kupowania w Arkadii bo się boją. Boją sie kobiet zaslonietych od stop do glow, gdzie praktycznie nie masz pojęcia co taka osoba ma pod tym ubraniem na sobie. W sumie poniekąd to rozumiem, bo w Polsce centrum handlowe w weekend byłoby idealnym celem dla terrorystów. W takiej Arkadii w weekend muszą być tysiące ludzi w dodatku z małym i dziećmi- medialnie cel idealny.

Wysłane z mojego SM-J710F przy użyciu Tapatalka

Bywam w Warszawie regularnie od ponad 8 lat (chodzę tam do kina i na zakupy), kobietę w chuście na głowie widziałam z dwa razy. Zaprzestanie robienia zakupów gdzieś ze strachu przed kobietami w chuście wydaje mi się conajmniej śmieszne.

[Mijanou]

[1=3ebdb6c370169ce1a39c163 fc8d64643247d9f80;7448045 1]Dzielenie się pierdyliardem zdjęć mi akurat wisi powiewa - robią głupio to robią, co najwyżej dziecka szkoda, ale na mnie wpływu to nie ma.

Natomiast najgorsza postać OZM to nieprzyjmowanie do wiadomości faktu, że brajanek/karynka są istotami ludzkimi a nie nadprzyrodzonymi. W związku z tym potworni rodzice wychodzą z założenia, że ich dziecko jest ponad wszystkim i wszystkimi, i nie obowiązują go/jej żadne zasady i ograniczenia. To przecież dobre dla zwykłych śmiertelników, a brajanek może sobie robić co mu się żywnie podoba - z pluciem i biciem włącznie. A spróbuj tylko zwrócić uwagę.[/QUOTE]

Oj to, to. Zaraz się dowiesz, że:

1. jesteś dzieciożercą
2. jak będziesz miała swoje to zrozumiesz
3. ty chyba w ogóle nie jesteś kobietą
4. brajanek to tylko dziecko, więc mu wolno
5. karynka jest bardziej wrażliwa niż inne dzieci i trzeba zrozumieć
6. a ty sama jesteś karyna

[marianna144]

Napisane przez bandra

To te które nie mówią o niczym innym i z zachwytem fotografują kupki Brajanka, a ich fejzbuk to tysiąc zdjęć Brajanka - w kąpieli, na nocniku, jedzącego, bez zębów, stojącego, siedzącego.

Wysłane z mojego ALE-L21 przy użyciu Tapatalka

swoje dzieci niech se wrzucaja wolno im, mnie wkurza jak ktos wrzuca czyjes+ moje a nie zapyta

[b3e038722b79d57d91748189c48a0d4b42934a7c_612ac0051d267]

Napisane przez la'Mbria

Warszawa CH Arkadia, zapraszam, dosłownie w każdej kawiarence, non-stop się kręcą wokół Carrefoura, bardzo często przesiadują w fikołkach czy jak sie ten "małpi gaj" dla dzieciaków teraz nazywa.
W złotych tarasach też ich mnóstwo. Ale w Arkadii dosłownie dziesiątki.
Bardzo nieprzyjemnie się robi tam zakupy- panowie patrzą z odrazą, a te panie....w sumie nie wiadomo co tam pod chustką siedzi.
Mam dwie pary znajomych gdzie wyraźnie zaprzestali kupowania w Arkadii bo się boją. Boją sie kobiet zaslonietych od stop do glow, gdzie praktycznie nie masz pojęcia co taka osoba ma pod tym ubraniem na sobie. W sumie poniekąd to rozumiem, bo w Polsce centrum handlowe w weekend byłoby idealnym celem dla terrorystów. W takiej Arkadii w weekend muszą być tysiące ludzi w dodatku z małym i dziećmi- medialnie cel idealny.

Wysłane z mojego SM-J710F przy użyciu Tapatalka

Jakoś mi lżej na duszy. Już serio myślałam, że może mam jakieś urojenia, omamy czy coś w ten deseń. No bo jak 99% wizażanek nie widziało kobiety w burce a ja widziałam już kilka może nie tyle w burce (co zostało mi uświadomione), a w Nikabie to przecież od razu, że zmyślam. Jednak nie tylko ja mam takie spostrzeżenia.

[la'Mbria]

Napisane przez invisible_01

Bywam w Warszawie regularnie od ponad 8 lat (chodzę tam do kina i na zakupy), kobietę w chuście na głowie widziałam z dwa razy. Zaprzestanie robienia zakupów gdzieś ze strachu przed kobietami w chuście wydaje mi się conajmniej śmieszne.

Ale ja nie piszę o kobiecie w chuście na głowie, tylko w burce czyli w takiej wielkiej zasłonie, najczesciej czarnwj albo brązowej (burej) spod której widać buty i dłonie (też czasem w rekawiczkach) a na twarzy mają siatkę czy jakieś plecionki przez które coś tam widzi taka osoba,ale Ty tej osoby nie widzisz wcale. Chodzą najczęściej grupami po 2-5 "burek" bo nie masz pewności, ze to kobiety, czasem trochę dzieci się z nimi pałęta, zawsze mają małe dzieci w wózkach i zazwyczaj gdzieś w niewielkiej odległości kręci się paru facetów, albo jeden stary facet i kilku jakby synów (pokolenie młodsi od niego). Nie znam się na zwyczajach i tradycjach islamskich, ale naprawdę nieprzyjemnie się chodzi po zatłoczonym CH gdy widzisz osobę tak okutaną z wózkiem dzieciecym wypełnionym po brzegi jakimiś duperelami..i np roczną dziewuszką na rękach już ubraną w chustkę. Bardzo to smutne.

Za to pań w chustkach na głowie (i "normalnym" stroju) jest naprawdę dużo więcej. W Arkadii powiedziałabym stanowczo za dużo.

Pan w ubranku typu "worek" pokutny gdzie widać twarz i dłonie i czubki butów- też mnóstwo(ciągle mi sie mylą te ich nazwy na ubrania).

Wiesz możesz to przesada...a może ludzie mają rację. Arkadia jest wg mnie idealnym celem. Wybierz się tam w weekend popołudniu. Z resztą mam znajomego, który projektuje zabezpieczenia przeciwpożarowe dla tego typu kompleksów i kiedyś jak wszedł do Arkadii to stwierdził, że to jedno z gorzej zaprojektowanych pod tym względem centrów handlowych, byle pożar i mnóstwo ludzi się udusi... sam powiedział, ze "jakby tak zostac terrorystą i zrobić bum to wprost wymarzone miejsce".


Wysłane z mojego SM-J710F przy użyciu Tapatalka

[201709190931]

Napisane przez Hiiro

Zawsze mnie smieszy, ze rodzice nie zdaja sobie sprawy, ze facebook ma prawo do uzytkowania ich zdjec we wlasnych celach, poniewaz jest taki punkt w regulaminie.

Co Ty, nie słyszałaś? "W związku z nową () polityką Facebooka oznajmiam, że z dniem dzisiejszym xx.xx.xxxx wszystkie moje dane i fotografie, itd. są obiektami moich praw autorskich (zgodnie z Konwencją Berneńską). W celu komercyjnego wykorzystania wszystkich, wyżej wymienionych obiektów praw autorskich, w każdym konkretnym przypadku wymagana jest pisemna zgoda!"

Myślisz, że tacy ludzie czytają regulaminy czegokolwiek? Zapomnij. Najlepszym tego przykładem chyba jest sprawa pobieraczka, chociaż tutaj sama firma była c&$%@wa.

[la'Mbria]

Napisane przez Hiiro

Troche jestem w szoku.
I w sumie tak tworza sie zamkniete islamskie dzielnice - malo ludzi tam teraz chodzi, bo jest nieprzyjemnie, bo czesto chodza tam kobiety w burkach; wiec zacznie chodzic jeszcze wiecej koboet w burkach z ich mezczyznami i dziecmi, potem zaczna otwierac stosowne sklepy itd itd.
Moze akurat w tym przypadku tak nie bedzie ale w przyblizeniu tak wlasnie to wyglada.

Raczej tak nie będzie bo to jednak ogromne centrum handlowe...ale np w takim Wola Parku jest od groma hindusów. Widać ich ( nie pojedyncze osoby a zarówno starszych np.malzenstwa po 50tce jak i mnóstwo studentów). Za to w Arkadii ewidentnie widać kobiety islamskie (tak ogólnie czyli w burkach, hijabach i niqabach). Powiedzmy, ze parę lat temu shoppingując w Arkadii mijałam 1 panią w hijabie i tyle. Teraz shoppingując mijam co 3 kobietę w chuście na głowie lub innym ubraniu sugerujacym przynależność do konkretnej religii i zawsze trafię chociaż na 1 kompletnie zakrytą (a zazwyczaj nie chodzą same, tylko grupkami) bywam często w piątki wieczorem lub soboty rano, nie wiem jak w inne dni.

Wysłane z mojego SM-J710F przy użyciu Tapatalka

[ef9f8e413e9eb165fadd201f4168adc65c42d03a]

Napisane przez la'Mbria

Raczej tak nie będzie bo to jednak ogromne centrum handlowe...ale np w takim Wola Parku jest od groma hindusów. Widać ich ( nie pojedyncze osoby a zarówno starszych np.malzenstwa po 50tce jak i mnóstwo studentów). Za to w Arkadii ewidentnie widać kobiety islamskie (tak ogólnie czyli w burkach, hijabach i niqabach). Powiedzmy, ze parę lat temu shoppingując w Arkadii mijałam 1 panią w hijabie i tyle. Teraz shoppingując mijam co 3 kobietę w chuście na głowie lub innym ubraniu sugerujacym przynależność do konkretnej religii i zawsze trafię chociaż na 1 kompletnie zakrytą (a zazwyczaj nie chodzą same, tylko grupkami) bywam często w piątki wieczorem lub soboty rano, nie wiem jak w inne dni.

Wysłane z mojego SM-J710F przy użyciu Tapatalka

No to zwracam honor, naprawde mi sie nie snilo, ze az tyle tego w Polsce jest.
Codziennie to ja nawet w DE burki nie mijam (ale tez nie zapuszczam sie w ''zamkniete'' dzielnice).

[cholernarejestracja]

Napisane przez Hiiro

Zawsze mnie smieszy, ze rodzice nie zdaja sobie sprawy, ze facebook ma prawo do uzytkowania ich zdjec we wlasnych celach, poniewaz jest taki punkt w regulaminie.

A mnie śmieszy, jak ludzie demonizują ten podpunkt regulaminu.

"użytkownik przyznaje nam niewyłączną, zbywalną, obejmującą prawo do udzielania sublicencji, bezpłatną, światową licencję zezwalającą na wykorzystanie wszelkich treści objętych prawem własności intelektualnej publikowanych przez niego w ramach serwisu Facebook lub w związku z nim (Licencja IP)."

Oznacza to tylko i wyłącznie to, że facebook może dowolnie dysponować tymi treściami w ramach usług świadczonych na facebooku. Zezwalacie im na robienie tych rzeczy, o których już i tak wiecie - umożliwiacie mechanizmy udostępniania, komentowania, obrabiania zdjęć przez dodawanie naklejek, wysyłanie ich w wiadomościach.

To nie znaczy, że facebook może zacząć sprzedawać kubki ze zdjęciami dzieci.

[cranberry juice]

Napisane przez cholernarejestracja

To nie znaczy, że facebook może zacząć sprzedawać kubki ze zdjęciami dzieci.

Może, nie może - i tak nikt by tych kubków z Alankiem i Nikolką nie kupił, więc PO CO Facebook miałby to robić


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[ridja devojka]

Napisane przez la'Mbria

Raczej tak nie będzie bo to jednak ogromne centrum handlowe...ale np w takim Wola Parku jest od groma hindusów. Widać ich ( nie pojedyncze osoby a zarówno starszych np.malzenstwa po 50tce jak i mnóstwo studentów). Za to w Arkadii ewidentnie widać kobiety islamskie (tak ogólnie czyli w burkach, hijabach i niqabach). Powiedzmy, ze parę lat temu shoppingując w Arkadii mijałam 1 panią w hijabie i tyle. Teraz shoppingując mijam co 3 kobietę w chuście na głowie lub innym ubraniu sugerujacym przynależność do konkretnej religii i zawsze trafię chociaż na 1 kompletnie zakrytą (a zazwyczaj nie chodzą same, tylko grupkami) bywam często w piątki wieczorem lub soboty rano, nie wiem jak w inne dni.

Wysłane z mojego SM-J710F przy użyciu Tapatalka

Jestem w ciężkim szoku ze aż co 3 kobieta w Arkadii ma zasłonięte włosy lub twarz. No po prostu szok. Byłam w Paryżu, Londynie, Rzymie gdzie muzułmanów jest po kilkanaście procent jak nie więcej a tu w Polsce gdzie jest ich kilka tysięcy, wszyscy się zjechali do tej Arkadii.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Lena_94]

Skąd wiecie że to kobiety gdy są całe zasłonięte?

[b3e038722b79d57d91748189c48a0d4b42934a7c_612ac0051d267]

Co do Facebooka. Nie chcę wywołać guanoburzy, ale przypomniało mi się, że kiedyś jak prowadziłam bloga na jakiejś platformie (nie pamiętam jakiej) to była w opcjach ustawień taka opcja, że jak się ją zaznaczyło to dawała efekt taki, że jak ktoś wszedł na tego bloga to nie mógł skopiować tekstu ani zapisać obrazka. Serio, nie dało się. Mógł ewentualnie przepisać tekst, albo zrobić printscreena. Myślę, że to jest wyraźne "powiedzenie", że z tej strony kopiowanie i wykorzystywanie nie jest legalne.
Na fb da się to wszystko.

[amber2046]

Napisane przez amber2046

Chodzenie nago w miejscach publicznych jest wykroczeniem.

Napisane przez samotny_t

Nie. Nie jest. Jeśli Twoim zdaniem jest, to podaj artykuł z kodeksu wykroczeń.

Wykroczeniem jest "nieobyczajny wybryk".

Art 140 kw. Zreszta po co pytasz jak wiesz. Nieobyczajnym wybrykiem jest wlasnie m.in. chodzenie nago w miejscu publicznym do tego nieprzeznaczonym. Twoje czepianie sie to tez jakby nie bylo januszowanie.

[Liara_Tsoni]

Napisane przez la'Mbria

Raczej tak nie będzie bo to jednak ogromne centrum handlowe...ale np w takim Wola Parku jest od groma hindusów. Widać ich ( nie pojedyncze osoby a zarówno starszych np.malzenstwa po 50tce jak i mnóstwo studentów). Za to w Arkadii ewidentnie widać kobiety islamskie (tak ogólnie czyli w burkach, hijabach i niqabach). Powiedzmy, ze parę lat temu shoppingując w Arkadii mijałam 1 panią w hijabie i tyle. Teraz shoppingując mijam co 3 kobietę w chuście na głowie lub innym ubraniu sugerujacym przynależność do konkretnej religii i zawsze trafię chociaż na 1 kompletnie zakrytą (a zazwyczaj nie chodzą same, tylko grupkami) bywam często w piątki wieczorem lub soboty rano, nie wiem jak w inne dni.

Wysłane z mojego SM-J710F przy użyciu Tapatalka

Bywam w Arkadii i jakoś nigdy nie zauwazylam żeby było tam duzo muzulmanek.chyba powinnam zmienic okulary

Wysłane z mojego ONE E1003 przy użyciu Tapatalka

[visionAM]

W Warszawa widuję kobiety w hijabach co najmniej 2-3 razy w tygodniu w różnych częściach miasta. Bardzo mnie dziwiły Wasze dyskusje, że niby nigdzie takich kobiet się nie widuje i że to ściema W Galerii Mokotów czy Arkadii to często robią zakupy, w soboty nie ma możliwości żeby nie spotkać, ale to też wiadomo, że jest kwestią przypadku. Nie są to jakieś tabuny tych kobiet, ale są.

[201712071518]

Napisane przez visionAM

W Warszawa widuję kobiety w hijabach co najmniej 2-3 razy w tygodniu w różnych częściach miasta. Bardzo mnie dziwiły Wasze dyskusje, że niby nigdzie takich kobiet się nie widuje i że to ściema W Galerii Mokotów czy Arkadii to często robią zakupy, w soboty nie ma możliwości żeby nie spotkać, ale to też wiadomo, że jest kwestią przypadku. Nie są to jakieś tabuny tych kobiet, ale są.

nikt raczej nie pisał, że ich w ogóle nie ma - zwłaszcza tych w hijabach.
Pisałyśmy, że jest ich niewiele (kobiet w burkach i nikabach) i lawinowo ich ilość nie rośnie i nie mają nic wspólnego z brajankami krzyczacymi pod oknem kopnientej allahu akbar

[Liara_Tsoni]

Napisane przez visionAM

W Warszawa widuję kobiety w hijabach co najmniej 2-3 razy w tygodniu w różnych częściach miasta. Bardzo mnie dziwiły Wasze dyskusje, że niby nigdzie takich kobiet się nie widuje i że to ściema W Galerii Mokotów czy Arkadii to często robią zakupy, w soboty nie ma możliwości żeby nie spotkać, ale to też wiadomo, że jest kwestią przypadku. Nie są to jakieś tabuny tych kobiet, ale są.

Jasne ze są.tak samo jak widuje sie azjatow itp. Ale nie przesadzajmy z tym, ze sa ich tabuny i ze sobie pomykaja w burkach.

Wysłane z mojego ONE E1003 przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 08:59 ---------- Poprzedni post napisano o 08:55 ----------

Z tym zauważaniem to też pewno kwestia psychiki. Jak ktos jest rasista i się obawia, to będzie przeczulony na widok muzułmanki i zauwazy ją nawet w największym tłumie.
Dla mnie to po prostu osoby, jak każde inne i po prostu nie zwracam jakoś wiekszej uwagi.

[_vixen_]

To jest przesada, ze co trzecia kobieta jest w Arkadii w chuście. Ale fakt, nie jest to rzadki widok.
Galerii Mokotów unikam, ja jestem prosty człowiek ze wsi i sie tam gubię

[Limonka2738]

Napisane przez Liara_Tsoni

Jasne ze są.tak samo jak widuje sie azjatow itp. Ale nie przesadzajmy z tym, ze sa ich tabuny i ze sobie pomykaja w burkach.

Wysłane z mojego ONE E1003 przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 08:59 ---------- Poprzedni post napisano o 08:55 ----------

Z tym zauważaniem to też pewno kwestia psychiki. Jak ktos jest rasista i się obawia, to będzie przeczulony na widok muzułmanki i zauwazy ją nawet w największym tłumie.
Dla mnie to po prostu osoby, jak każde inne i po prostu nie zwracam jakoś wiekszej uwagi.

Azjatów na moje oko w Warszawie, Wrocławiu i Krakowie dużo więcej niż muzułmanów.

---------- Dopisano o 10:01 ---------- Poprzedni post napisano o 10:00 ----------

Ale może być jak piszesz, kwesria wyczulenia.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[b3e038722b79d57d91748189c48a0d4b42934a7c_612ac0051d267]

Ja już na Azjatów w ogóle uwagi nie zwracam tylu ich jest. W sensie mówiąc Azjatów mam na myśli urodę Chińczyka/Japończyka itp. Bo wiadomo, że Azja wielka i szeroka.

[silesianna]

Napisane przez la'Mbria

Ale ja nie piszę o kobiecie w chuście na głowie, tylko w burce czyli w takiej wielkiej zasłonie, najczesciej czarnwj albo brązowej (burej) spod której widać buty i dłonie (też czasem w rekawiczkach) a na twarzy mają siatkę czy jakieś plecionki przez które coś tam widzi taka osoba,ale Ty tej osoby nie widzisz wcale. Chodzą najczęściej grupami po 2-5 "burek" bo nie masz pewności, ze to kobiety, czasem trochę dzieci się z nimi pałęta, zawsze mają małe dzieci w wózkach i zazwyczaj gdzieś w niewielkiej odległości kręci się paru facetów, albo jeden stary facet i kilku jakby synów (pokolenie młodsi od niego). Nie znam się na zwyczajach i tradycjach islamskich, ale naprawdę nieprzyjemnie się chodzi po zatłoczonym CH gdy widzisz osobę tak okutaną z wózkiem dzieciecym wypełnionym po brzegi jakimiś duperelami..i np roczną dziewuszką na rękach już ubraną w chustkę. Bardzo to smutne.

Za to pań w chustkach na głowie (i "normalnym" stroju) jest naprawdę dużo więcej. W Arkadii powiedziałabym stanowczo za dużo.

Pan w ubranku typu "worek" pokutny gdzie widać twarz i dłonie i czubki butów- też mnóstwo(ciągle mi sie mylą te ich nazwy na ubrania).

Wiesz możesz to przesada...a może ludzie mają rację. Arkadia jest wg mnie idealnym celem. Wybierz się tam w weekend popołudniu. Z resztą mam znajomego, który projektuje zabezpieczenia przeciwpożarowe dla tego typu kompleksów i kiedyś jak wszedł do Arkadii to stwierdził, że to jedno z gorzej zaprojektowanych pod tym względem centrów handlowych, byle pożar i mnóstwo ludzi się udusi... sam powiedział, ze "jakby tak zostac terrorystą i zrobić bum to wprost wymarzone miejsce".


Wysłane z mojego SM-J710F przy użyciu Tapatalka

Bywam w arkadii raz, czasem dwa razy w tygodniu, mieszkam blisko. w weekendy również. Żadnych burek nigdy nie widziałam, serio mi się nie zdarzyło i jestem bardzo zaskoczona że Ty tyle widujesz. kobiety w hijabach owszem, ale żeby było ich "za duzo"? No nie. I naprawdę jestem w szoku ze ich obecność można tak interpretować.

---------- Dopisano o 10:18 ---------- Poprzedni post napisano o 10:14 ----------

Napisane przez ridja devojka

Jestem w ciężkim szoku ze aż co 3 kobieta w Arkadii ma zasłonięte włosy lub twarz. No po prostu szok. Byłam w Paryżu, Londynie, Rzymie gdzie muzułmanów jest po kilkanaście procent jak nie więcej a tu w Polsce gdzie jest ich kilka tysięcy, wszyscy się zjechali do tej Arkadii.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Normalnie poszłabym teraz do arkadii i bym porobiła zdjęcia, mimo że to grazynizm, bo stwierdzenie że "co trzecia kobieta w arkadii jest w islamski stroju" sprawiło, że mi wszystko opadło. Naprawdę, nie wierz w to.

[b3e038722b79d57d91748189c48a0d4b42934a7c_612ac0051d267]

Ale dziewczyny nikt nie pisze, że jest ich ZA dużo. Ja na przykład zwracam uwagę, że jest ich WIĘCEJ niż jeszcze 2-3 lata temu. I ja osobiście widzę tendencję wzrostową. Bo z roku na rok jest ich według mnie więcej i są bardziej (częściej) widoczni na ulicach czy w galeriach.