Panny Młode 2009 cz.II

[aga2111]

Byliśmy z Tż na weselu w sobotę Mieliśmy meeeeega kaca wczoraj...dopiero o 17 doszliśmy do siebie

Powiem wam, że zespół był suuper, bo ja nie przepadam za zespołami, ale ten był fajny, ludzie cały czas tańczyli

Młoda Para 2 dni planowała usadzenie gości, były winietki....ale goście przyszli i stwierdzili, że oni tak nie będą siadać że każdy siada gdzie chce Po prostu szok....młodzi ustąpili, ale widać, że mojej koleżance było przykro...tym bardziej, że dla mnie, Tż, mojej koleżanki i jej Tż jakoś za bardzo miejsca nie zostało ale w końcu przesunęła parę osób i zrobiła nam miejsce tam gdzie przygotowała. Siedzieliśmy obok nich Mam nadzieję, że mi nikt takiego numeru nie wywinie bo też mam zamiar robić winietki. Goście usiedli tak jak chcieli, ale zachowany został podział: po prawej stronie młodych siedziały rodziny, obie razem (fajnie), a po lewej wszyscy znajomi i młodsza część rodziny

[martucha84]

Napisane przez eseska

Zottel!!!!!!!!!! Gratulacje ogromne! I najlepsze życzenia na nowej drodze życia!!!!!!!!!! Czekam na zdjęcia i relacje!!!!!
Mała- trzymaj się! Mam nadzieję, że wszystko będzie dobrze! Choć strach to pewnie ogromny!

Dziewczyny! A ja mam znów problem. wczoraj byliśmy posłuchać "naszego" zespołu. poleciła nam znajoma i strasznie zachwalała. W sumie po jej zapewnieniach to byliśmy prawie zdecydowanie, to wczorajsze przesłuchanie to miałabyś tylko formalność i potem podpisanie umowy. A teraz to nie wiem co robić. Obdzwoniliśmy jeszcze kilka wczoraj zespołów, ale chyba tylko 1 miał wolne- i też nie bardzo wiadomo jak gra.I teraz to już nie wiemy co robić. puściłam wśród znajomych wici - może jeszcze sie coś znajdzie. A może te zespoły to wszystkie na podobnym poziomie są -tylko nam sie wydaje że na coś lepszego trafimy? Co radzicie?

a co z tym polecanym bylo nie tak? ze sie niezdecydowaliscie? ja bym jeeszcze poszukala... skad jestes? bo niepamietam moge ci dac namaiar na moj zespol z tego co wiem na przyszly rok ma jeszcze terminy... bierze za dwa dni 2500 chyba jakos tak niepamietam dokladnie bo nam go zalatwia organizator.. sa goralami - 4 fecetow graja tylko na zywych instrumentach - perkusja saksofon skrzypce gitary akordeon.. prowadza zabawy.. nie to zebym im klientow nagabywala ale skoro jestes zalamana to moze niech kazda z nas poda numery do naszych i cos znajdziesz...

Napisane przez popscene

Dlatego wybrałam Dja, bo oryginalne wykonania nie mogą nic zepsuć. A Dj jest też wodzirejem więc nie rezygnuje się też z zabaw.

aja niechcialam dj.. owszem niektorzy sa fajni ale bylam na weselu kolegi i dj byl tragiczny.. juz o 12 (wesele bylo w urzedzie i zacezlo sie o 11;30 wiec to inan bajka) zaczol przebierac mamy w jakies zalosne sliniaki kazal im jes tort z zamknietymi oczami.. tragicnzy byl jednym slowem.. ale coz niektore zabawy tez sa beznadziejne..

[popscene]

Napisane przez martucha84

aja niechcialam dj.. owszem niektorzy sa fajni ale bylam na weselu kolegi i dj byl tragiczny.. juz o 12 (wesele bylo w urzedzie i zacezlo sie o 11;30 wiec to inan bajka) zaczol przebierac mamy w jakies zalosne sliniaki kazal im jes tort z zamknietymi oczami.. tragicnzy byl jednym slowem.. ale coz niektore zabawy tez sa beznadziejne..

Zespół może zrobić to samo, jeśli wcześniej nie przedyskutujesz to mogą Ci zrobić szambo na weselu. Ja byłam na dwóch weselach z djem i było giciarsko.

[anuulaa]

Napisane przez aga2111

Byliśmy z Tż na weselu w sobotę Mieliśmy meeeeega kaca wczoraj...dopiero o 17 doszliśmy do siebie

Powiem wam, że zespół był suuper, bo ja nie przepadam za zespołami, ale ten był fajny, ludzie cały czas tańczyli

Młoda Para 2 dni planowała usadzenie gości, były winietki....ale goście przyszli i stwierdzili, że oni tak nie będą siadać że każdy siada gdzie chce Po prostu szok....młodzi ustąpili, ale widać, że mojej koleżance było przykro...tym bardziej, że dla mnie, Tż, mojej koleżanki i jej Tż jakoś za bardzo miejsca nie zostało ale w końcu przesunęła parę osób i zrobiła nam miejsce tam gdzie przygotowała. Siedzieliśmy obok nich Mam nadzieję, że mi nikt takiego numeru nie wywinie bo też mam zamiar robić winietki. Goście usiedli tak jak chcieli, ale zachowany został podział: po prawej stronie młodych siedziały rodziny, obie razem (fajnie), a po lewej wszyscy znajomi i młodsza część rodziny

MASAKRA, ja bym chyba udusiła:/ Najgorsze, że młodzi tyle się starali,a tu zero szacunku dla nich i reszty gości:/

[eseska]

Martucha! Ja jestem z Podkarpacia, także nie wiem czy by przyjechali taki kawał drogi. Ale ten co ty masz to maja całkiem przyzwoitą cene u mnie ok 2000-2500 to za jeden dzień biorą. A co z polecaniem - grali same disco polo i czarne oczy. Nie wiem może dlatego ze to było coś ala biesiada i większość starszych osób było i oni tak pod nich? Grali też na weselu koleżanki koleżanki i tam ponoć byli super. wczoraj byli w mniejszym składzie: klawisze, gitara i saksofon, a na wesela biorą jeszcze damski wokal i perkusje. I co robić? poproszę o te namiary! Mogą sie przydać.
Pozdrawiam

[Madzialenka12344321]

tez bym sie wkurzyla jakby mi goscie zaczeli siadac gdzie chcą a ja bym winietki zrobiła wrrr

[martucha84]

Napisane przez eseska

Martucha! Ja jestem z Podkarpacia, także nie wiem czy by przyjechali taki kawał drogi. Ale ten co ty masz to maja całkiem przyzwoitą cene u mnie ok 2000-2500 to za jeden dzień biorą. A co z polecaniem - grali same disco polo i czarne oczy. Nie wiem może dlatego ze to było coś ala biesiada i większość starszych osób było i oni tak pod nich? Grali też na weselu koleżanki koleżanki i tam ponoć byli super. wczoraj byli w mniejszym składzie: klawisze, gitara i saksofon, a na wesela biorą jeszcze damski wokal i perkusje. I co robić? poproszę o te namiary! Mogą sie przydać.
Pozdrawiam

rozumiem... moj gra wszystko plus co jakis czas cos goralskiego, jak bede w domku to wynajde telefon mozeci sie przyda...

Napisane przez Madzialenka12344321

tez bym sie wkurzyla jakby mi goscie zaczeli siadac gdzie chcą a ja bym winietki zrobiła wrrr

ja tez.. to juz jest przegiecie...

[SAMBAdiJANEIRO]

Napisane przez mala2241

czesc dziewczynki!!!
Zottel serdecznie gratuluje i czekam na zdjecia
widze ze wam wszystkim weekend majowy sie udal mi niestety nie dzisiaj mielismy piekny wypadek moj tz prowdzil rabnal zebami w kierownice az ja wygial wargi ma spuchniete ze wyglada caly czas jakby mial sie rozplakac no ale co zostalam bez samochodu za to z bolem szyji od pasow i strachem czy moj tz jeszcze oddycha bo zle sie czul a bylismy na pogotowiu no ale moj tz uparty jak osiol i w szpitalu nie chcial zostac a ja czuwam i sprawdzam czy wogole oddycha i rycze bo sie o niego boje ale caly czas leze kolo niego . Ach wiec to jest moje podsumowanie zajefajnego majowego weekendu

przykro mi z powodu wypadku nie martw sie, na pewno z Tż wszystko bedzie w porzadku i szybko z tego wyjdzie

Napisane przez Madzialenka12344321

to powiedz mamie, ze w takim razie sami tam pójdziecie i ustalicie wszytsko . ja bym poszła do tej sali i sie wypytała

Napisane przez martucha84

ja bym powiedziala ze chcesz wiedziec co bedzie wkoncu to wasze wesele i ze to nietwoja wina ze nimoglas pojsc z nia i zeby sie nieodgryywala.. moze troche ostro ale widze ze lagodnie nic niewnosi...

popieram

Napisane przez aga2111

Byliśmy z Tż na weselu w sobotę Mieliśmy meeeeega kaca wczoraj...dopiero o 17 doszliśmy do siebie

Powiem wam, że zespół był suuper, bo ja nie przepadam za zespołami, ale ten był fajny, ludzie cały czas tańczyli

Młoda Para 2 dni planowała usadzenie gości, były winietki....ale goście przyszli i stwierdzili, że oni tak nie będą siadać że każdy siada gdzie chce Po prostu szok....młodzi ustąpili, ale widać, że mojej koleżance było przykro...tym bardziej, że dla mnie, Tż, mojej koleżanki i jej Tż jakoś za bardzo miejsca nie zostało ale w końcu przesunęła parę osób i zrobiła nam miejsce tam gdzie przygotowała. Siedzieliśmy obok nich Mam nadzieję, że mi nikt takiego numeru nie wywinie bo też mam zamiar robić winietki. Goście usiedli tak jak chcieli, ale zachowany został podział: po prawej stronie młodych siedziały rodziny, obie razem (fajnie), a po lewej wszyscy znajomi i młodsza część rodziny

ehhh no to nie fajnie sie zachowali, oj nie

Napisane przez martucha84

aja niechcialam dj.. owszem niektorzy sa fajni ale bylam na weselu kolegi i dj byl tragiczny.. juz o 12 (wesele bylo w urzedzie i zacezlo sie o 11;30 wiec to inan bajka) zaczol przebierac mamy w jakies zalosne sliniaki kazal im jes tort z zamknietymi oczami.. tragicnzy byl jednym slowem.. ale coz niektore zabawy tez sa beznadziejne..

juz to widze jaka by moja mama zrobila afere jakby ja w sliniak zaczal przebierac heheh chyba wesele by sie szybciej skonczylo niz zaczelo Na szczescie nasz czlowiek-orkiestra ustala wszystkie zabawy z nami

Napisane przez eseska

Martucha! Ja jestem z Podkarpacia, także nie wiem czy by przyjechali taki kawał drogi. Ale ten co ty masz to maja całkiem przyzwoitą cene u mnie ok 2000-2500 to za jeden dzień biorą. A co z polecaniem - grali same disco polo i czarne oczy. Nie wiem może dlatego ze to było coś ala biesiada i większość starszych osób było i oni tak pod nich? Grali też na weselu koleżanki koleżanki i tam ponoć byli super. wczoraj byli w mniejszym składzie: klawisze, gitara i saksofon, a na wesela biorą jeszcze damski wokal i perkusje. I co robić? poproszę o te namiary! Mogą sie przydać.
Pozdrawiam

hmm mi sie wydaje ze moze dlatego tak grali a na weselu to graja troche inaczej biesiada dla staruszkow to nie to samo co wesele na ktorym jest rozny przekroj wiekowy i musi byc dla kazdego cos fajnego A nie dasz rady jeszcze raz spotkac sie z tym zespolem zeby obgadac czy graja tez jakas inna muzyke? jesli Ci sie podobalo jak spiewaja, a nie podobal Ci sie repertuar to moze to jest poprostu kwestia ustalenia? jak im powiesz ze nie chcesz disco polo tylko np sporzadzisz wykaz utworow ktore bys chciala, albo poprostu dogadasz jakie zespoly i jaki typ muzyki to moze oni sa w stanie sie dostosowac?? A co ta kolezanka mowila na temat tego zespolu? zapytaj czy grali tylko disco polo czy jakies tam Twoje ulubione piosenki, co bys chciala tez Bo moze akurat kolezanka jest fanka disco polo i dlatego jej pasowalo, a tobie niekoniecznie musi No a poza tym to ja bym jeszcze podzwonila po zespolach i sprobowala sie z jakims umowic albo na probe, albo zobaczyc jak graja na weselu i potem zdecydujecie

[kliwia]

Goście co się z fochem porozsiadali jacys nie obyci. Przecież mogą się rozsiąśc ale nie tak ostentacyjnie i w trakcie wesela i tak potem siadają jak chcą i obok kogo chcą. ech.

Zottel czekamy na fotki i takie tam

mala Boshhhh, straszne, kurujcie się

[martucha84]

Samba ma racje... moze grali takie kawalki bo taki byl przedzial wiekowy.. a na weselach graja inaczej... przeciez to logiczne ze repertuar dopasowuja do gosci... zadzwon do nich i zapytaj co graja i czy mozesz im podac utwory ktore chcesz zeby zagrali i zapytaj tej kumpeli co i jak bylo na weselu...
a jak sie dowiesz ze serio graja same dicho to zacznij szukac czegos innego..

[Zottel]

Oto pare zdjec o ktore tak sie dopytujecie Pierwsze- z urzedu, na chwile przed ceremonia, bylam okropnie zdenerwowana. Na godzine przed myslalam ze mnie rozsadzi z nerwow. Nie sadzilam ze tak sie bede denerwowac
Drugie zdjecie- kuzyni TZ przygotowali takie serce namalowane na przescieradle i musielismy je takimi malutkimi nozyczkami wycinac na wyscigi i niby kto pierwszy skonczy ten bedzie rzadzil w domu (ja bylam szybsza ). Na trzecim zdjeciu nasze obraczki. Na ostatnim- my przy wejsciu do urzedu, juz po ceremonii.
W ogole dziwnie sie czulam ze wszyscy nas tak fotografowali, juz nie wiedzialam w ktora strone patrzec
A obraczki to sa nasze "przejsciowe"- na koscielny kupimy z laczonego zlota bialego i zoltego. Te sa ze srebra.
Jeszcze nie mamy wszystkich zdjec, dopiero w ciagu tygodnia nam rodzinka i znajomi poprzesylaja, to wtedy jeszcze jakies wstawie

[aga2111]

No właśnie jacyś dziwni goście Ja byłam oburzona, w tamtym roku byłam na weselu, były winietki i każdy usiadł tak jak miał wyznaczone...to było wesele mojej koleżanki, więc nikogo nie znałam oprócz niej i drugiej koleżanki, z która się bawiliśy....a reszta chyba się znała, wieć sobie wszyscy wzajemnie miejsca pozajmowali, a my staliśmy we 4 jak sierotki....i niestety musieliśmy prosić o pomoc w znalezieniu miejsca...bo jak się pytaliśmy to goście mówili, że wszystko zajęte, ale na szczęście wszystko dobrze się skończyli, mieliśmy super miejsca

Kultura wymaga, aby siadać tam gdzie gospodarze nas usadzili, jeżeli są winietki, ale jak widać niektórzy jeszcze nie obyci z tym Poza tym tak jak któraś z was napisała, można było usiąść zgodnie z winietkami, a później ewentualnie się z kimś zamieniać, ale chyba nikt nie wziął pod uwagę, że niektórzy nikogo na tym weselu nie znają i woleliby usiąść na wyznaczonych miejscach

[popscene]

Jeszcze nigdy nie widziałam, żeby goście się tak zbuntowali. Jakieś wyjątkowe rodziny musiały się spotkać hehe

[aga2111]

Napisane przez popscene

Jeszcze nigdy nie widziałam, żeby goście się tak zbuntowali. Jakieś wyjątkowe rodziny musiały się spotkać hehe

Hehehe starsi chyba nie mieli problemu. Raczej stolik młodych gości się zbuntował.

[SAMBAdiJANEIRO]

Napisane przez Zottel

Oto pare zdjec o ktore tak sie dopytujecie Pierwsze- z urzedu, na chwile przed ceremonia, bylam okropnie zdenerwowana. Na godzine przed myslalam ze mnie rozsadzi z nerwow. Nie sadzilam ze tak sie bede denerwowac
Drugie zdjecie- kuzyni TZ przygotowali takie serce namalowane na przescieradle i musielismy je takimi malutkimi nozyczkami wycinac na wyscigi i niby kto pierwszy skonczy ten bedzie rzadzil w domu (ja bylam szybsza ). Na trzecim zdjeciu nasze obraczki. Na ostatnim- my przy wejsciu do urzedu, juz po ceremonii.
W ogole dziwnie sie czulam ze wszyscy nas tak fotografowali, juz nie wiedzialam w ktora strone patrzec
A obraczki to sa nasze "przejsciowe"- na koscielny kupimy z laczonego zlota bialego i zoltego. Te sa ze srebra.
Jeszcze nie mamy wszystkich zdjec, dopiero w ciagu tygodnia nam rodzinka i znajomi poprzesylaja, to wtedy jeszcze jakies wstawie

super zdjecia, jeszcze raz gratuluje

Napisane przez aga2111

No właśnie jacyś dziwni goście Ja byłam oburzona, w tamtym roku byłam na weselu, były winietki i każdy usiadł tak jak miał wyznaczone...to było wesele mojej koleżanki, więc nikogo nie znałam oprócz niej i drugiej koleżanki, z która się bawiliśy....a reszta chyba się znała, wieć sobie wszyscy wzajemnie miejsca pozajmowali, a my staliśmy we 4 jak sierotki....i niestety musieliśmy prosić o pomoc w znalezieniu miejsca...bo jak się pytaliśmy to goście mówili, że wszystko zajęte, ale na szczęście wszystko dobrze się skończyli, mieliśmy super miejsca

Kultura wymaga, aby siadać tam gdzie gospodarze nas usadzili, jeżeli są winietki, ale jak widać niektórzy jeszcze nie obyci z tym Poza tym tak jak któraś z was napisała, można było usiąść zgodnie z winietkami, a później ewentualnie się z kimś zamieniać, ale chyba nikt nie wziął pod uwagę, że niektórzy nikogo na tym weselu nie znają i woleliby usiąść na wyznaczonych miejscach

ehh no w takich sytuacjach to niektorzy ludzie zachowuja sie jak bydlo i mysla tylko o sobie

[martucha84]

Napisane przez Zottel

Oto pare zdjec o ktore tak sie dopytujecie Pierwsze- z urzedu, na chwile przed ceremonia, bylam okropnie zdenerwowana. Na godzine przed myslalam ze mnie rozsadzi z nerwow. Nie sadzilam ze tak sie bede denerwowac
Drugie zdjecie- kuzyni TZ przygotowali takie serce namalowane na przescieradle i musielismy je takimi malutkimi nozyczkami wycinac na wyscigi i niby kto pierwszy skonczy ten bedzie rzadzil w domu (ja bylam szybsza ). Na trzecim zdjeciu nasze obraczki. Na ostatnim- my przy wejsciu do urzedu, juz po ceremonii.
W ogole dziwnie sie czulam ze wszyscy nas tak fotografowali, juz nie wiedzialam w ktora strone patrzec
A obraczki to sa nasze "przejsciowe"- na koscielny kupimy z laczonego zlota bialego i zoltego. Te sa ze srebra.
Jeszcze nie mamy wszystkich zdjec, dopiero w ciagu tygodnia nam rodzinka i znajomi poprzesylaja, to wtedy jeszcze jakies wstawie

Zottel swietny pomysl z tym sercem a jak sama uroczystosc? hmm niedziwie sie ze bylas zdenerwowana.. ja pewnie padne z narwow skoro na zareczynach bylam blada jak sciana i musialam sobie usiasc bo niewiedzialam co sie dzieje to na slubie juz tymbardziej..
pewnie przyjemnie jst sie obudzic i powiedziec dziendobry mezu ja juz sie tego niemoge doczekac jeszcze roki 3iesiace

Napisane przez aga2111

No właśnie jacyś dziwni goście Ja byłam oburzona, w tamtym roku byłam na weselu, były winietki i każdy usiadł tak jak miał wyznaczone...to było wesele mojej koleżanki, więc nikogo nie znałam oprócz niej i drugiej koleżanki, z która się bawiliśy....a reszta chyba się znała, wieć sobie wszyscy wzajemnie miejsca pozajmowali, a my staliśmy we 4 jak sierotki....i niestety musieliśmy prosić o pomoc w znalezieniu miejsca...bo jak się pytaliśmy to goście mówili, że wszystko zajęte, ale na szczęście wszystko dobrze się skończyli, mieliśmy super miejsca

Kultura wymaga, aby siadać tam gdzie gospodarze nas usadzili, jeżeli są winietki, ale jak widać niektórzy jeszcze nie obyci z tym Poza tym tak jak któraś z was napisała, można było usiąść zgodnie z winietkami, a później ewentualnie się z kimś zamieniać, ale chyba nikt nie wziął pod uwagę, że niektórzy nikogo na tym weselu nie znają i woleliby usiąść na wyznaczonych miejscach

to jest brak kultury... poprostu paranoja... mam nadzieje ze moi tak niezrobia zreszta juz wczesniej bede mowila ze sa winietki zeby sie nieprzestaraszyli ;P i maja siadac tak jak bedzie ustawione.. mysle ze to uszanuja

[aga2111]

Ja będę podczas zapraszania gości mówiła o winietkach i będziemy pytać czy mają jakieś propozycję z kim nie chcą siedzieć a z kim chcą

[Madzialenka12344321]

Zottel sliczne zdjęcia

[martucha84]

Napisane przez aga2111

Ja będę podczas zapraszania gości mówiła o winietkach i będziemy pytać czy mają jakieś propozycję z kim nie chcą siedzieć a z kim chcą

tak jest chyba najlepiej

[Madzialenka12344321]

Napisane przez aga2111

Ja będę podczas zapraszania gości mówiła o winietkach i będziemy pytać czy mają jakieś propozycję z kim nie chcą siedzieć a z kim chcą

super pomysł

[Zottel]

Napisane przez aga2111

Ja będę podczas zapraszania gości mówiła o winietkach i będziemy pytać czy mają jakieś propozycję z kim nie chcą siedzieć a z kim chcą

Dobry pomysl.

Fajnie ze zdjecia wam sie podobaja Co do uroczystosci to bylo ok. Urzednik sie postaral- zaczal mowa o milosci, troche dlugo juz gadal ale widac bylo ze nie tylko odwalil swoja robote tylko cos tam sobie przygotowal W ogole sie okazalo ze bylismy pierwszym slubem w 2008 roku w tym urzedzie Po ceremonii wszyscy dostali po kieliszku wina (tam gdzie bralismy slub to okolica w ktorej jest duzo wina) i sladali nam zyczenia. Wszyscy sie dziwili bo z tych nerwow mialam strasznie zimne rece a policzki za to gorace Pozniej byl uroczysty obiad, ktory trwal gdzies do 19-20. w miedzyczasie kuzyni TZ urzadzili dla nas zabawe- test czy dobrze sie znamy (kiedys juz ktoras z was o tej zabawie pisala) i na 22 pytania na 17 odpowiedzielismy tak samo Po obiedzie zrobilismy razem ze wszystkimi goscmi maly spacerek (strasznie sie wszyscy obzarlismy bo jedzenie bylo pyszne i duzo) zeby sie troche rozruszac. Potem niektorzy juz poszli ale wiekszosc wrocila jeszcze na kawe. Wszystko sie skonczylo jakos przed 22. Potem bylam tak wymeczona ze nie wiem.
Musze powiedziec ze meczacy jest taki uroczysty obiad bez tancow. Wydaje mi sie ze jak czlowiek na weselu caly czas jest w ruchu to czas szybciej mija i przyjemniej.
No ale ogolnie wszystko bylo tak jak mialo byc. Ale jeszcze sie nie przyzwyczailam do mysli ze teraz juz inaczej mam na nazwisko

[martucha84]

tylko niezapomnij sie inaczej podpisac
jak ja Ci zazdroszze
a jaki to test bo ja niebardzo wiem oco chodzi jakie byly pytania i idea testu?

[Zottel]

Napisane przez martucha84

tylko niezapomnij sie inaczej podpisac
jak ja Ci zazdroszze
a jaki to test bo ja niebardzo wiem oco chodzi jakie byly pytania i idea testu?

No wiec posadzili nas na krzesla plecami do siebie. Dostalismy takie tabliczki- na jednej byl napis ON na drugiej ONA. I potem zadawali pytania, np. kto z was jest bardziej uparty albo kto kogo przekonal do slubu? Kazde z nas musialo na to pytanie odpowiedziec nie widzac co ta druga osoba odpowiada, tzn jesli ona jest bardziej uparta to powinno sie podniesc tabliczke z napisem ONA. Mam nadzieje ze w miare sensownie to wytlumaczylam

[Madzialenka12344321]

i jakie pytania wam zadali?? to sobie bym taki test z chęcią z TZ zrobiła

[strippi]

Napisane przez Zottel

Oto pare zdjec o ktore tak sie dopytujecie Pierwsze- z urzedu, na chwile przed ceremonia, bylam okropnie zdenerwowana. Na godzine przed myslalam ze mnie rozsadzi z nerwow. Nie sadzilam ze tak sie bede denerwowac
Drugie zdjecie- kuzyni TZ przygotowali takie serce namalowane na przescieradle i musielismy je takimi malutkimi nozyczkami wycinac na wyscigi i niby kto pierwszy skonczy ten bedzie rzadzil w domu (ja bylam szybsza ). Na trzecim zdjeciu nasze obraczki. Na ostatnim- my przy wejsciu do urzedu, juz po ceremonii.
W ogole dziwnie sie czulam ze wszyscy nas tak fotografowali, juz nie wiedzialam w ktora strone patrzec
A obraczki to sa nasze "przejsciowe"- na koscielny kupimy z laczonego zlota bialego i zoltego. Te sa ze srebra.
Jeszcze nie mamy wszystkich zdjec, dopiero w ciagu tygodnia nam rodzinka i znajomi poprzesylaja, to wtedy jeszcze jakies wstawie

cudowne fotki slicznie wygladacie na nich ladne obraczki i sliczny bukiecik mialas

Napisane przez aga2111

Byliśmy z Tż na weselu w sobotę Mieliśmy meeeeega kaca wczoraj...dopiero o 17 doszliśmy do siebie

Powiem wam, że zespół był suuper, bo ja nie przepadam za zespołami, ale ten był fajny, ludzie cały czas tańczyli

Młoda Para 2 dni planowała usadzenie gości, były winietki....ale goście przyszli i stwierdzili, że oni tak nie będą siadać że każdy siada gdzie chce Po prostu szok....młodzi ustąpili, ale widać, że mojej koleżance było przykro...tym bardziej, że dla mnie, Tż, mojej koleżanki i jej Tż jakoś za bardzo miejsca nie zostało ale w końcu przesunęła parę osób i zrobiła nam miejsce tam gdzie przygotowała. Siedzieliśmy obok nich Mam nadzieję, że mi nikt takiego numeru nie wywinie bo też mam zamiar robić winietki. Goście usiedli tak jak chcieli, ale zachowany został podział: po prawej stronie młodych siedziały rodziny, obie razem (fajnie), a po lewej wszyscy znajomi i młodsza część rodziny

o jaaaa zabilabym ...

[Zottel]

Napisane przez Madzialenka12344321

i jakie pytania wam zadali?? to sobie bym taki test z chęcią z TZ zrobiła

Niektore pytania byly troche beznadziejne, ale niektore fajne.

Pytania dostalismy na pamiatke- razem z naszymi odpowiedziami
1. Kto z was mial ostatnie slowo przy planowaniu slubu?
2. Kto kogo przekonal do slubu?
3. Kto z was jest bardziej uparty?
4. Kto z was potrafi lepiej przegrywac?
5. Kto z was bedzie ministrem finansow?
6. Kto z was zlapal lepsza partie?
7. Kto z was jest ladniejszy?
8. Kto z was czesciej robi sniadanie?
9. Kto kogo potrafi lepiej owinac wokol palca?
10.Kto z was ma wiecej wad?
11.Kto z was jest porzadniejszy?
12.Kto z was jest wiekszym "nocnym markiem"?
13.Kto z was najczesciej ma ostatnie slowo?
14.Kto z was dluzej gada przez telefon?
15.Kto z was mial przed waszym poznaniem sie wiecej partnerow?
16.Kto z was jest wiekszym domatorem?
17.Kto z was daje sie chetniej obslugiwac?
18.Kto z was jest inteligentniejszy?
19.Kto z was chetniej flirtuje?
20.Kto z was czesciej zaczyna klotnie?
21.Kto komu robi ladniejsze prezenty?
22.Kto z was zasnie dzis jako pierwszy?

zgodnych odpowiedzi:
1-6 odradza sie tego malzenstwa
7-9 parze radzi sie poszukac psychologa
10-12 kazdy poczatek jest trudny, jest jeszcze nadzieja
13-15 to bedzie przecietne malzenstwo
16-18 Dobre warunki na start
19-22 ta para moze juz w przyszlym roku swietowac "zlote gody" bo taka panuje miedzy nimi harmonia

To sa te pytania i wyniki. Jak juz pisalam my na 17 odpowiedzielismy tak samo. Niektore pytania sa takie sobie ale ogolnie zabawa calkiem fajna

[martucha84]

Napisane przez Zottel

No wiec posadzili nas na krzesla plecami do siebie. Dostalismy takie tabliczki- na jednej byl napis ON na drugiej ONA. I potem zadawali pytania, np. kto z was jest bardziej uparty albo kto kogo przekonal do slubu? Kazde z nas musialo na to pytanie odpowiedziec nie widzac co ta druga osoba odpowiada, tzn jesli ona jest bardziej uparta to powinno sie podniesc tabliczke z napisem ONA. Mam nadzieje ze w miare sensownie to wytlumaczylam

wytlumaczylas sensownie.. podoba mi sie ta zabawa

Napisane przez Madzialenka12344321

i jakie pytania wam zadali?? to sobie bym taki test z chęcią z TZ zrobiła

no wlansie jakie pytania ja tez bym go sobie chetnie zrobila.. niekoniecznie na weselu.. moze w zaciszu domowym

[Zottel]

Napisane przez strippi

cudowne fotki slicznie wygladacie na nich ladne obraczki i sliczny bukiecik mialas

Dziekuje serdecznie

[Madzialenka12344321]

wielkie dzieki
juz sobie je zapisałam i jak sie z TZ spotkam w czwartek to zrobimy sobie test

[martucha84]

ja tez zobaczymy co nam wyjdzie