Co was irytuje w otaczającym współczesnym świecie.

[201803120844]

Napisane przez Limonka2738

Osoby o takim poglądzie.

Te krzyczące o tragicznym dzieciństwie bez matki (lol), o tym, że w handlu też pracują ludzie itd.

Te, które podają prawie 2000-letnią książkę jako powód też.

Nie ma logjcznego powodu za zakazem handlu w niedzielę. Przeszkadza ci ta praca, szukaj innej.

Może niekoniecznie w niedzielę, ale każdy człowiek ma potrzebę ucieczki od codzienności, a potrzeba świętowania jest wpisana w każdą kulturę. Szczęśliwie 11.11 to nie święto religijne zatem argument trzeba inny znalezć.
Nie pracuję ani w soboty ani w niedziele. Nawet w soboty nie chodzę po sklepach.

To o tragicznym dzieciństwie bez matki to do mnie?

[ce4534435626970636826734dc4cc81c1d23e519_62b0fbf266bee]

Mnie jeszcze wyjątkowo irytuje "karma wraca".

[201803120844]

Mnie nie tyle irytuje co trochę dziwi,że jest tak wielu ludzi nieakceptujących odmiennego zdania, inności, złożoności świata nawet jeśli ta "inność" nie zagraża ich funkcjonowaniu.
Nie chodzę do kościoła(nawet w Wielkanoc i BN, kościoły zwiedzam, ale nie widzę problemu pójść na mszę pogrzebową czy ślubną), ale kompletnie nie przeszkadzają mi osoby obnoszące się ze swoją wiarą (no może poza Świadkami Jehowy nachodzącymi w domach).

[Limonka2738]

Napisane przez monikam

Mnie nie tyle irytuje co trochę dziwi,że jest tak wielu ludzi nieakceptujących odmiennego zdania, inności, złożoności świata nawet jeśli ta "inność" nie zagraża ich funkcjonowaniu.
Nie chodzę do kościoła(nawet w Wielkanoc i BN, kościoły zwiedzam, ale nie widzę problemu pójść na mszę pogrzebową czy ślubną), ale kompletnie nie przeszkadzają mi osoby obnoszące się ze swoją wiarą (no może poza Świadkami Jehowy nachodzącymi w domach).

Mi też nie. Podobnie jak nie przeszkadzają mi ludzie niepracujący, nierobiący zakupów w niedzielę czy nierobiący aborcji.

Przeszkadza mi, kiedy (nieważne z jakiego powodu) próbują zabronić tego innym.

[vouge13]

Co mnie jeszcze często irytuje-wizaż. Dyskusje z *upy wzięte, rozbijanie gunwa na atomy, wszystko jest czarne albo białe, przechodzenie ze skrajności w skrajność, żeby tylko "moja było na wierzchu". Na przykład ostatnia dyskusja na intymnym- jak dajesz dziecku łyżkę to wychowasz przyszłego geniusza ALBO jesteś matka Polka i lubisz ścierać żarcie z podłogi i sufitu. Nie dajesz łyżki - nie znasz sie, masz metody wychowawcze ze średniowiecza albo jesteś za.☠☠☠ista i masz czas na paznokcie, spa, cokolwiek, a dziecka to prawie jakby nie było. RATUNKU czy każda dyskusja musi kończyć sie tak samo??


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[201803120844]

Napisane przez Limonka2738

Mi też nie. Podobnie jak nie przeszkadzają mi ludzie niepracujący, nierobiący zakupów w niedzielę czy nierobiący aborcji.

Przeszkadza mi, kiedy (nieważne z jakiego powodu) próbują zabronić tego innym.

Człowiek jest istotą społeczną dlatego jest mnóstwo nakazów i zakazów. Aborcja na życzenie w XXI wieku w kraju cywilizowanym z dostępem do środków antykoncepcyjnych to kuriozum.

[cocolocco]

Jeżeli chodzi o mnie to przede wszystkim:
1) narzekanie innych ludzi na różne rzeczy lub sytuację ale nie robienie nic w kierunku zmiany tego
2) nie respektowanie tego że ktoś może mieć inne zdanie na dany temat i nie każdy musi myśleć tak samo
3) naiwność ludzi w pewnych sytuacjach
4) lenistwo & duże oczekiwania od świata
5) patrzenie na ludzi przez pryzmat pieniędzy (denerwuje mnie zwłaszcza gdy ludzie twierdzą że jak komuś się lepiej powodzi to od razu jest złodziejem albo zdobył te pieniądze w jakiś inny nieuczciwy sposób, na pewno nie są to efekty jego ciężkiej pracy..)
6) obrażanie innych ludzi bez powodu
7) nie dotrzymywanie obietnic
8) ogólnie stereotypowe patrzenie na ludzi
Z góry przepraszam za wszelkie błędy stylistyczne lub ortograficzne gdyż nigdy nie były one moja mocną stroną😅

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Hultaj]

kolejki w marketach. biedronka, polo.
czynne 1 stanowisko kasowe i kolejka taka ze 1o minut czekania to spokojnie.

[Hiyori]

Napisane przez cocolocco

Jeżeli chodzi o mnie to przede wszystkim:
1) narzekanie innych ludzi na różne rzeczy lub sytuację ale nie robienie nic w kierunku zmiany tego
2) nie respektowanie tego że ktoś może mieć inne zdanie na dany temat i nie każdy musi myśleć tak samo
3) naiwność ludzi w pewnych sytuacjach
4) lenistwo & duże oczekiwania od świata
5) patrzenie na ludzi przez pryzmat pieniędzy (denerwuje mnie zwłaszcza gdy ludzie twierdzą że jak komuś się lepiej powodzi to od razu jest złodziejem albo zdobył te pieniądze w jakiś inny nieuczciwy sposób, na pewno nie są to efekty jego ciężkiej pracy..)
6) obrażanie innych ludzi bez powodu
7) nie dotrzymywanie obietnic
8) ogólnie stereotypowe patrzenie na ludzi
Z góry przepraszam za wszelkie błędy stylistyczne lub ortograficzne gdyż nigdy nie były one moja mocną stroną😅

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Lepiej uważaj, niektórych to irytuje i zapobiegawcze przepraszam ci nie pomoże

[Limonka2738]

Napisane przez monikam

Człowiek jest istotą społeczną dlatego jest mnóstwo nakazów i zakazów. Aborcja na życzenie w XXI wieku w kraju cywilizowanym z dostępem do środków antykoncepcyjnych to kuriozum.

Twoje zdanie. Nie narzucaj go innym.

I nie kuriozum, bo wiele cywilizowanych krajów tak ma. Nie ma dowodu naukowego, że płód = dziecko, a to, co uważasz to we własnym sumieniu rozważaj, bo nigdzie indziej się nie nadaje.

[201803120844]

Napisane przez Limonka2738

Twoje zdanie. Nie narzucaj go innym.

I nie kuriozum, bo wiele cywilizowanych krajów tak ma. Nie ma dowodu naukowego, że płód = dziecko, a to, co uważasz to we własnym sumieniu rozważaj, bo nigdzie indziej się nie nadaje.

Ależ zawsze wyrażam swoje zdanie, nie narzucam go, a pisanie,że nie nadaje się do publicznego wyrażania to kolejne kuriozum.
Dlaczego narzucasz mi , że jestem przeciwna aborcji na życzenie, z powodu jaki podałaś? Dlaczego zakładasz,ze to kwestie etyczne??

[Limonka2738]

Napisane przez monikam

Ależ zawsze wyrażam swoje zdanie, nie narzucam go, a pisanie,że nie nadaje się do publicznego wyrażania to kolejne kuriozum.
Dlaczego narzucasz mi , że jestem przeciwna aborcji na życzenie, z powodu jaki podałaś? Dlaczego zakładasz,ze to kwestie etyczne??

A jakie?

Dla mnie pisanie "to kuriozum" to wybitnie subiektywne odczucie i nie nadaje się do publicznej dyskusji w kwestii prawodawstwa.

[201803120844]

Napisane przez Limonka2738

A jakie?

Dla mnie pisanie "to kuriozum" to wybitnie subiektywne odczucie i nie nadaje się do publicznej dyskusji w kwestii prawodawstwa.

Zdrowotne. Fora dyskusyjne służą chyba do wyrażania subiektywnych opinii.

[Limonka2738]

Napisane przez monikam

Zdrowotne. Fora dyskusyjne służą chyba do wyrażania subiektywnych opinii.

Ja mówię o zabranianiu prawnym. A zakaz prawny powinien się opierać na czymś więcej niż "użytkowniczka mionikam ma powody zdrowotne i uważa, że aborcja to kuriozum". To niech jej nie robi i odczepi się od innych.

Ciąża samo, kurna, zdrowie. Nic tylko zachodzić i cieszyć się zdrowym kręgosłupem (jako jednym z cudownych leczniczych aspektów tego stanu, bo wiadomo, aborcja ma powikłania, po aborcji można dostać cukrzycy, anemii, mogą ci wypaść zęby itd. Ciąża nie ma, absolutnie żadnych, ale to żadnych negatywnych skutków dla organizmu matki). Powinni to przepisywać osobom z problemami zamiast kręgarza.

Zgłoszę cię do Nobla z medycyny.

---------- Dopisano o 12:19 ---------- Poprzedni post napisano o 12:16 ----------

Ale to koniec offtopa z mojej strony, jak chcesz pogadać, jak strasznie wyniszczającym zabiegiem jest aborcja, a jakim cudownym, zbawiennym stanem ciąża (reklama sponsorowana "koncerny farmaceutyczne nienawidzą tej kobiety, wyleczyła raka zachodząc w ciążę"), to przenieś się na odpowiedni wątek. Albo najlepiej na forum paranormalne albo fantastyczne.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[201803120844]

Napisane przez Limonka2738

Ja mówię o zabranianiu prawnym. A zakaz prawny powinien się opierać na czymś więcej niż "użytkowniczka mionikam ma powody zdrowotne i uważa, że aborcja to kuriozum". To niech jej nie robi i odczepi się od innych.

Ciąża samo, kurna, zdrowie. Nic tylko zachodzić i cieszyć się zdrowym kręgosłupem (jako jednym z cudownych leczniczych aspektów tego stanu, bo wiadomo, aborcja ma powikłania, po aborcji można dostać cukrzycy, anemii, mogą ci wypaść zęby itd. Ciąża nie ma, absolutnie żadnych, ale to żadnych negatywnych skutków dla organizmu matki). Powinni to przepisywać osobom z problemami zamiast kręgarza.

Zgłoszę cię do Nobla z medycyny.

---------- Dopisano o 12:19 ---------- Poprzedni post napisano o 12:16 ----------

Ale to koniec offtopa z mojej strony, jak chcesz pogadać, jak strasznie wyniszczającym zabiegiem jest aborcja, a jakim cudownym, zbawiennym stanem ciąża (reklama sponsorowana "koncerny farmaceutyczne nienawidzą tej kobiety, wyleczyła raka zachodząc w ciążę"), to przenieś się na odpowiedni wątek. Albo najlepiej na forum paranormalne albo fantastyczne.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Wątek jest odpowiedni. Irytujący są ludzie , którzy nie mogą znieść, że ich zdanie nie jest jedynym na świecie oraz tacy dopowiadający do czyjejś wypowiedzi. Gdzie napisałam, ze mam powody zdrowotne???
Ciąża ma jednak pozytywny aspekt.
Ani z Tobą nie polemizuję, ani nie narzucam zdania zatem kompletnie nie wiem w czym rzecz.

[Limonka2738]

Napisane przez monikam

Wątek jest odpowiedni. Irytujący są ludzie , którzy nie mogą znieść, że ich zdanie nie jest jedynym na świecie oraz tacy dopowiadający do czyjejś wypowiedzi. Gdzie napisałam, ze mam powody zdrowotne???
Ciąża ma jednak pozytywny aspekt.
Ani z Tobą nie polemizuję, ani nie narzucam zdania zatem kompletnie nie wiem w czym rzecz.

To ty odpowiedziałaś na moją wypowiedź pierwsza. Irytujesz samą siebie, nieźle.

Napisałaś tak w poście wyżej. Zapytałam, jakie masz powody. Jak byk stoi: "zdrowotne".

Nie. Tylko twierdzisz, że aborcja to kuriozum - ergo nie powinno jej być. Nic nie narzucasz takim zdaniem. Absolutnie nic. Żyj i daj żyć innym, dla mnie możesz nawet każdy katar sobie ciążą leczyć. Albo tą amnezję, bo serio, napisałaś w poście wcześniej, że masz powody zdrowotne, a teraz już nic nie pamiętasz. A taka dyskusja nie ma sensu, bo zaraz napiszesz, że jesteś Napoleonem albo Marią Curie, czy coś w ten deseń.

Już nie wspomnę o tym, że to prawo uderza tylko w najbiedniejszych, bo ja sobie pojadę na wakacje i nikt nawet nie zauważy.

Nie lubię wałkowania tematu. Masz swoje zdanie, ja mam swoje. Tylko odczep się od cudzej macicy, bo ja ci do twojej nie zaglądam. Ja nie mówię, że donoszenie ciąży to kuriozum, jak ktoś chce, to życzę zdrowia i szczęścia.

Gdyby nie ta twoja amnezja i autoirytacja, to nawet bym się nie odezwała, ale tak mnie skusiłaś tym swoim stwierdzeniem, że nie mogłam się powstrzymać

Z mojej strony to tyle, pójdę do psychiatryka jak będę chciała pogadać z kimś z rozdwojeniem jaźni. Przepraszam wszystkich, no ale jeden post przeczy drugiemu, ja takiego gwałcenia logiki nie zdierżę, a nie mam szarego w telefonie, żeby oznaczyć.

O, to mnie irytuje, jak człowiek mówi jedno, a robi drugie.

[Krystaliczne szczescie]

Denerwują mnie ludzie siedzący, stojący, leżący, jedzący i patrzący ciągle w ten telefon... Chociaż jestem hipokrytką, bo czasem też tak robię, ale denerwuje mnie to również u siebie.

Irytuje mnie to, że ludzie nie rozmawiają już tak ze sobą jak to robili kiedyś. Dbano o relację, spotykano się bardzo często, ceniono przyjaciół, sąsiadów.

Irytują mnie zamachy, polityka, zasady...

[201803120844]

Napisane przez Limonka2738

To ty odpowiedziałaś na moją wypowiedź pierwsza. Irytujesz samą siebie, nieźle.

Napisałaś tak w poście wyżej. Zapytałam, jakie masz powody. Jak byk stoi: "zdrowotne".

Nie. Tylko twierdzisz, że aborcja to kuriozum - ergo nie powinno jej być. Nic nie narzucasz takim zdaniem. Absolutnie nic. Żyj i daj żyć innym, dla mnie możesz nawet każdy katar sobie ciążą leczyć. Albo tą amnezję, bo serio, napisałaś w poście wcześniej, że masz powody zdrowotne, a teraz już nic nie pamiętasz. A taka dyskusja nie ma sensu, bo zaraz napiszesz, że jesteś Napoleonem albo Marią Curie, czy coś w ten deseń.

Już nie wspomnę o tym, że to prawo uderza tylko w najbiedniejszych, bo ja sobie pojadę na wakacje i nikt nawet nie zauważy.

Nie lubię wałkowania tematu. Masz swoje zdanie, ja mam swoje. Tylko odczep się od cudzej macicy, bo ja ci do twojej nie zaglądam. Ja nie mówię, że donoszenie ciąży to kuriozum, jak ktoś chce, to życzę zdrowia i szczęścia.

Gdyby nie ta twoja amnezja i autoirytacja, to nawet bym się nie odezwała, ale tak mnie skusiłaś tym swoim stwierdzeniem, że nie mogłam się powstrzymać

Z mojej strony to tyle, pójdę do psychiatryka jak będę chciała pogadać z kimś z rozdwojeniem jaźni. Przepraszam wszystkich, no ale jeden post przeczy drugiemu, ja takiego gwałcenia logiki nie zdierżę, a nie mam szarego w telefonie, żeby oznaczyć.

O, to mnie irytuje, jak człowiek mówi jedno, a robi drugie.

Małe poprawki:
-aborcja na życzenie,
-aborcja nie jest obojętna dla zdrowia, ciąża może też, ale są z niej pożytki zatem faktycznie pisanie w ten sposób o niej uznaję za kuriozalne

Póki co to Ty brniesz w łamanie netykiety imputując mi już nawet schorzenia psychiczne. Mnie to nie przeszkadza, brnij dalej.
Aż taka irytacja, bo ktoś ma odmienne zdanie od Twojego?

[groszek75]

Napisane przez Krystaliczne szczescie

Denerwują mnie ludzie siedzący, stojący, leżący, jedzący i patrzący ciągle w ten telefon... Chociaż jestem hipokrytką, bo czasem też tak robię, ale denerwuje mnie to również u siebie.

Irytuje mnie to, że ludzie nie rozmawiają już tak ze sobą jak to robili kiedyś. Dbano o relację, spotykano się bardzo często, ceniono przyjaciół, sąsiadów.

Irytują mnie zamachy, polityka, zasady...

To prawda , patrzę na ludzi w kawiarni i co widzę : zero rozmowy, a oboje wpatrzeni w swoje telefony, tylko mnie to nie irytuje a przeraża powoli

---------- Dopisano o 15:41 ---------- Poprzedni post napisano o 15:34 ----------

Napisane przez Hultaj

kolejki w marketach. biedronka, polo.
czynne 1 stanowisko kasowe i kolejka taka ze 1o minut czekania to spokojnie.

A mnie na odwrót irytuje to, że ludzie zaraz nerwowi, bo ciut dłużej pod kasą trzeba postać

[tamaryfa]

Nic mnie chyba bardziej nie irytuje jak zombie włóczące sie ulicami i korytarzami ze srajtfonami w ręce, zapatrzeni w ekraniki, podczas gdy wokół tyle ciekawych , prawdziwych rzeczy. https://www.youtube.com/watch?v=VASywEuqFd8 ten filmik wszystko obrazuje

[Hiyori]

No tak z tym to jest masakra, niektórzy ludzie są kompletnie odcięci od rzeczywistości.
Siedziałyśmy w barze z koleżankami "na piwku", a obok grupa studentów, chyba po jakimś egzaminie czy coś, kto wie...Ich rozmowa skończyła się w momencie wejścia i zdobycia piwa, wszyscy siedzieli kompletnie cicho wpatrzeni w swoje smartfony. Szokujące

[groszek75]

Mnie jeszcze irytują coraz bardziej kierowcy , dziękować niektórzy powinni często , że unikneli wypadku

[napoli71]

Nie da się żyć ! Osobiście unikam ludzi , na każdym kroku egoizm i wykorzystywanie innych ile się da.
Mam swoje grono znajomych i fałszywi znajomi, przyjaciele nie są do niczego potrzebni.
Pogoń za pieniądzem za wszelką cenę może człowieka doprowadzić do szału.

[napoli71]

Czy zauważyliście ( zresztą trudno tego nie zauważyć gdyż to plaga 21 wieku ) że ludzie nie szanują kompletnie nic a nic czasu innych.
A swój czas cenią ponad wszystko Jakie macie swoje sposoby na to postępowanie.

[jaksy]

Zauważyłam. Zwłaszcza w pracy, kiedy się klientowi wydaje, że jak pracuję zdalnie, to jestem dostępna 24/7, również gdy sobie o czymś przypomni późnym wieczorem. Co jakiś czas muszę takiego upominać, męczy mnie to, dezorganizuje. Poza pracą nie mam takich problemów, bo zwykle nigdzie się nie spieszę.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[2f6abb6d3878858271ffdb3efd65c95d1f4fde9b_623d0cb3af0b6]

taa, a ci ludzie niewspółcześni to pewnie byli inni....uwielbiam takie generalizowanie
jaki jest cel tego wątku? pochwalić się, pożalić?

[7ae4e73d4b096fedcc3cca3dacf09e293fa96405_68a3b071c8cd0]

[1=2f6abb6d3878858271ffdb3 efd65c95d1f4fde9b_623d0cb 3af0b6;74569996]taa, a ci ludzie niewspółcześni to pewnie byli inni....uwielbiam takie generalizowanie
jaki jest cel tego wątku? pochwalić się, pożalić?[/QUOTE]
Oczywiście, że byli inni. Przynajmniej ja nie pamiętam, żeby 20 lat temu ktoś tak gonił za pieniądzem, wykorzystywał innych, wręcz przeciwnie - bez problemu można było pożyczyć grabki albo wiaderko. Czasami ktoś sypnął piaskiem w oczy, ale wtedy obrywał patykiem z kupą i więcej nie fikał.

[Bananalama]

Napisane przez napoli71

Nie da się żyć ! Osobiście unikam ludzi , na każdym kroku egoizm i wykorzystywanie innych ile się da.
Mam swoje grono znajomych i fałszywi znajomi, przyjaciele nie są do niczego potrzebni.
Pogoń za pieniądzem za wszelką cenę może człowieka doprowadzić do szału.

"Czasy są zawsze inne, a jakby takie same"

[eyo]

przenieś się w czasie do jakiegoś średniowiecza skoro tak Ci źle w czasach współczesnych - może nie będziesz miała toalety ale za to ludzie tacy wspaniali po co kilka wątków w zasadzie o tym samym?

[201706191326]

Napisane przez jaksy

Zauważyłam. Zwłaszcza w pracy, kiedy się klientowi wydaje, że jak pracuję zdalnie, to jestem dostępna 24/7, również gdy sobie o czymś przypomni późnym wieczorem. Co jakiś czas muszę takiego upominać, męczy mnie to, dezorganizuje. Poza pracą nie mam takich problemów, bo zwykle nigdzie się nie spieszę.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Bo klientów trzeba sobie wychowywać. I wyłączać komórkę/ nie odpowiadać na maile wieczorem.