nie jestem doskonala ale niektore czesci mojego ciala sa boskie

[buena]

Lubię:
oczy (podobno ładne,chociaż małe, takie troche egzotyczne
usta,
biust (duży i dość jędrny)
tyłeczek (ładniu uniesiony i umięśniony, a nie płaski i oklapnięty)
Nie lubię:
zęby,
nos.
Czasem nie lubie mojego brzucha i ud, które są raczej mocno umięśnione
To chyba tyle

[ona1982]

Boskie...hmmm...

Chyba postawię na mój biust,jędrny, kształtny,98 cm
Nogi też mogą być
Oczy przykuwające uwagę, niebiesko-zielone i długie rzęsy
Ciemne brwi
Włosy, długie, ciemnobrązowe-jestem dumna z siebie, że jeszcze ich nie przefarbowałam.
Dosyć zgrabny nosek- a wcześniej go nie cierpiałam
Drobniutkie dłonie i malutkie palce( pierścionki pożyczałam dziewczynkom z przedszkola)
Więcej rzeczy nie pamiętam:P

[nineczka]

a ja nie mam zadnej czesci, ktora bym uwazala za boska.. raczej mam mnostwo takich do ktorych mam wiele zastrzezen

[nineczka]

oj.oj..faktycznie.. jest jedna czesc.. moj nosek, jest dosc maly i zgrabny no i to na tyle

[Martusia B.]

Ja mogłabym oddać chyba troche za długie i za chude stopy (a niby tylko rozmiar 38:/), ewentualnie mogłabym mieć bardziej płaski brzuszek i jeszcze mogłabym opalać się na nieco ciemnijeszy kolorek
A zostwiłabym na pewno włosy (naturalny nigdy nie farbowany jaśniutki blond), zielone oczy i dosyć długie rzęsy, dość pełne usta (ale takie w sam raz ) i jeszcze bankowo zostawiam swoją figurę

[Domusia]

I ja dołączę do Waszego grona..
Z chęcią oddałabym
--swoje stopy,nie są za piękne
--ząbki,bo są za małe
--uda,bo nie podoba mi się ich krój,chociaż niektórzy chwalą
--parę pryszczyków,które czasem wyskakują..

ale za to uwielbiam swój tyłeczek jędrny..włoski blond,falowane i bardzo podatne na wszelakiego rodzaju fryzurki..biuścik,który ostatnio mi urósł,z czego bardzo się cieszę..błękitnych oczek..tak wogóle to coraz bardziej zaczynam doceniać swoją urodę,coraz bardziej kocham swoje ciałko,coraz bardziej podobam się sobie i bardzo się cieszę z tego.Bo już mam dosyć ciągłego zamartwiania się nad swoim wyglądem,są rzeczy które można zmienić w swoim wyglądzie ale pewne elementy pozostaną niezmienne..a ja ciągle jestem na etapie akceptowania samej siebie i ulepszania tego co się da..każda dziewczyna powinna dbać o siebie,ale do pewnego stopnia..

[Magda.]

Gdy bylysmy w pieluchach, pewnie kazdy sie zachwycal "jakie piekne dzidzi" i nikomu do glowy nie przyszlo, ze te "owoce milosci" beda u siebie tyle "mankamentow" zauwazac.

[aga01]

ja zauważyłam, że mam fajne włosy, oczy + rzęsy i usta
normalnie coś mi się w głowie przestawiło i czuję się w swojej skórze dobrze

[trynosz]

Mi sie podoba jedna rzecz najbardziej: rzesy, bo sa dlugie, grube i nie musze ich malowac .

[buena]

Fajnie masz z tymi rzęsami, ja musze malować, bo choć są

dlugie to cienkie

[trynosz]

Napisane przez buena

Fajnie masz z tymi rzęsami, ja musze malować, bo choć są

dlugie to cienkie

No fajnie . Chociaz jedna rzecz ladna...

[evee]

lubie swoja figure- oczywiscie mowie, ze mam za maly biust, ze chcialbym miec malutkie stopki(ale smiesznie by wygladaly przy moim wzroscie 177cm), ze biodra wprost stworzone do bycia matka(wiec szerokie ale to tylko takie babskie gadanie
mogle oddac swoja cere- za normalna- uwazam , ze to szczescie miec wlasnie taka bezproblemowa cere..a jaka to bylaby oszczednosc na roznch "cudownych" kuracjach, kremach itd

[Altija]

A ja bardzo chętnie od ręki zamienie piersi oczywiście na większe , dopłace koszty przesyłki pokryję, reszta niech zostanie ...

[@ska]

a ja oddam wszystko nawet doplace jeszcze

[śliweńka]

oddam piersi i zęby gratis oddam nosek i głeboko osadzone oczy

[martaa65]

podobaja mi sie moje kciuki reszta do wymiany :P

[barbi20]

.

[gosi@czek]

Z chęcią oddałabym: moją cerę, wzrost(mam 160 cm :/), nos (za duży...duuużo za duży), piegi, dłonie i paznokcie, karnację(jestem ciemną, pigowatą blondynką), wystające żebra, zbyt szeroko rozstawione piersi, nogi(krzywe i za krótkie), ramiona(bardzo okrągłe)...
Nie zamieniłabym na nic innego: mojej pupy, uśmiechu, oczu, rzęs, łabędziej szyi, włosów, brzuszka, talii, bioder, stóp i lubię swój głos(wiem że raczej nie zalicza sie tego do wyglądu, ale mam taki niski, gardłowy i zachrypnięty i lubię to )

[o000agus]

Lubię
- mój wzrost - 173 (nie za duzo nie za malo tylko poprostu w sam raz )
- dluuuugie szczuple nogi
- dluuugie szczuple rece (nie myslcie tylko ze jestem jakis pajęczak albo cuś :P )
- to, że moje paznokcie są bialutkie jakbym miala frencza non stop oraz ksztalt większości z nich
- moje oczka - w takim nijakim kolorze nie spotkalam 2 takich lekko skosne, ale bez przesady
- to, że moje usta nie pierzchną zimą i zawsze są dobrze nawilżone, nigdy nie pękają i nie pojawia się na nich żadne zimno (brrrr...)
- moje dłonie pianistki (rozmiar pierscionka mam nr. 6 :P)
- w miare symetryczna i regularna twarz
- że moje włosy mają ładny kolor i ładnie się ukłądają
- swój prosty, waski nosek
-to, że moj biust ma ładny kształt i jest symetryczny
-to, że moja skóra wytrzymuje wszystko, nie podraznia sie i nie ma sklonnosci do alergii, rany szybko sie goja i zadko pozostaja po nich blizny
- owal mojej twarzy

Nie lubię natomiast:
- tego, że na moich długich szczupłych nogach odklada sie na samej gorze tluszczyk
- tego, że wszystkie ubrania mają na mnie za krotkie nogawki i rękawy (no moze pomijajac krotkie spodenki )
- tego, że pierscionki w rozmiarze 6 sa naogol w motylki i serduszka
- tego, że moje usta są za wąskie i zbyt płaskie
- tego, że paznokcie szybko się łamią a każda praca w domu dodatkowo je osłabia
- mojej skóry, szorstkiej i problematycznej
- włosków na rękach - mimo, że jasne - są straaaasznie długie
- tego że moje włoski się szybko przetłuszczają a końcówki schną i się łamią
- cieniów pod moimi oczkami
- troszke za małego biustu
- skórki pomaranczowej
- tego że nosek czerwienieje od mrozu a oczka lzawia prawie non stop

nie ma czesci ciala której choc troszke nie moznaby poprawic u mnie tak wiec nie mam czesci ciala ktora bym zamienila na cokolwiek ani tez nie ma takiej ktora kocham bezgranicznie

[Paris]

Ja nigdy bym nie oddała: oczu (duże, wyraźne) ust i usmiechu (ładnie wykrojone usta, gdy się uśmiecham mam wyraźne dołeczki ),, brzucha (płaski brzuszek z wyrobionymi mięśniami i z kreską pośrodku :P ), nóg (smukłe, wyrobione łydki i długie, szczupłe nogi )

Jaka ja skromna jestem

[evee]

Napisane przez Paris

Ja nigdy bym nie oddała: oczu (duże, wyraźne) ust i usmiechu (ładnie wykrojone usta, gdy się uśmiecham mam wyraźne dołeczki ),, brzucha (płaski brzuszek z wyrobionymi mięśniami i z kreską pośrodku :P ), nóg (smukłe, wyrobione łydki i długie, szczupłe nogi )

Jaka ja skromna jestem

a co bys oddala?

[cattt]

nie oddałabym dłoni

[Paris]

Włosy - proste jak druty bym oddała

[ludka]

.

[Syringa]

Tak szczerze mówiąc, to chyba tylko nos bym sobie zatrzymała... Na wszystkie inne części mnie, w minutę potrafię wymyśleć 100 powodów udawadniających ich całkowitą beznadziejność... Ach... i tę niepewność siebie i krytycyzm wobec własnej osoby też chętnie oddam...

[misia_bella]

Biust, stopy, oczy, usta, łydki, rzęsy <----- uwielbiam u siebie

[misia_bella]

Napisane przez Paris

Włosy - proste jak druty bym oddała

Paris biorę Twoje włosy!!

[fistaszek20]

ja miałem duzy problem z workami jednak moja pani twierdzi ze to wory dodaja mi urody,moze te wasze niedoskonałosci sa pieknem dla waszych tzetow, tzetek.

[ufcio]

dobra wiec.. lubie swoj usmiech i te dziwne oczy lubie swoje geste włosy.
nie lubie niskiego wzrostu i paznokci bez kształtu i mogłabym byc ciemniejsza jesli chodzi o karnacje. aaa i mogłabym nie dziedziczyc zylakow po mamie.

[Kamikitten]

- Uszy, podobno mam idealne uszy a mój chłopak je uwielbia
- Twarz. Chodzi mi o rysy twarzy które odziedziczyłam po mamie i nigdy bniczego w nich nie zmienie. Chcę się starzeć godnie i wyglądać w przyszłości tak dobrze tak jak moja kochana mamusia
- Dłonie. Nie sa idealne ale moje i bardzo je lubie.