Mamusie kwietniowe 2016 w końcu tulą swoje maleństwa! Odchowalni część pierwsza!

[velika]

Pod koniec czerwca zaczynamy adaptację. Poza tym celowo posyłam ją już od lipca, a nie od września, żeby powolutku się przyzwyczajała - często teściowie lub moi rodzice będą ją wcześniej odbierać, bo to okres wakacyjny i będą mieć urlopy. Więc nie puszczam jej na głęboką wodę i 8 h od razu.
Linaewen gratki dla męża kefir
W ogóle moja córka po skończeniu roku uznała, że jednak wózek jest spoko trochę się naczekałam

[Linaewen]

Linaewen gratki dla męża kefir

No moja kocha nabiał, a że nie jadła cycka na śniadanie to dostała kefirek Rurka do butelki. Wypiła całe 250 gram w sumie, więszkość przed spaniem! Najpierw się przytulała i ciągnęła kefirek, potem położył ją sobie na kolanach i odleciała

My ze żłobkiem wstrzymujemy się do września, przez wakacje babcie-nauczycielki się poopiekują. Wracam do pracy już 19tego . Ale na lepsze warunki i lepsze stanowisko (na pół etatu), więc jestem dość optymistycznie nastawiona.

[Neocleo]

Napisane przez MaLoS

czy któraś Kwietniówka spodziewa się jeezczs Dzidzi oprócz Ani i Happy? jestem ciekawa

Hej

Czuję się wywołana do tablicy

Ja, jako "kwietniówka 2016", będę już wkrótce "wrześniówką 2017", podobnie jak Ania_Mała Spodziewam się drugiej córci i bardzo się z tego faktu cieszę, bo sporą część wyprawki mam z głowy

Ciążę znoszę w miarę dobrze, nie mam np. zgagi, która strasznie dokuczała mi w pierwszej ciąży, ale mam za to inny problem.... nisko położone łożysko, które jeśli się w najbliższym czasie nie podniesie, kwalifikuje mnie do CC Jestem tym faktem przerażona Bardzo chciałabym znów urodzić SN. Pierwszą córkę urodziłam bardzo szybko. Od przyjęcia do szpitala zeszło 1,5 godziny Poród i cały pobyt w szpitalu wspominam bardzo dobrze, a tu masz... los płata mi takiego figla... Boję się nie tyle samego cc, co krwawienia spowodowanego odklejaniem się tego nieszczęsnego łożyska A to może zagrażać życiu mojego Maleństwa. Moja ginka prowadząca ciążę kazała już mieć spakowaną torbę i w razie jakiegokolwiek krwawienia pędem pędzić do szpitala. Trzymajcie, proszę kciuki, by to łożysko się podniosło
Pozdrawiam Was wszystkie serdecznie

[GGI]

Napisane przez Neocleo

Hej

Czuję się wywołana do tablicy

Ja, jako "kwietniówka 2016", będę już wkrótce "wrześniówką 2017", podobnie jak Ania_Mała Spodziewam się drugiej córci i bardzo się z tego faktu cieszę, bo sporą część wyprawki mam z głowy

Ciążę znoszę w miarę dobrze, nie mam np. zgagi, która strasznie dokuczała mi w pierwszej ciąży, ale mam za to inny problem.... nisko położone łożysko, które jeśli się w najbliższym czasie nie podniesie, kwalifikuje mnie do CC Jestem tym faktem przerażona Bardzo chciałabym znów urodzić SN. Pierwszą córkę urodziłam bardzo szybko. Od przyjęcia do szpitala zeszło 1,5 godziny Poród i cały pobyt w szpitalu wspominam bardzo dobrze, a tu masz... los płata mi takiego figla... Boję się nie tyle samego cc, co krwawienia spowodowanego odklejaniem się tego nieszczęsnego łożyska A to może zagrażać życiu mojego Maleństwa. Moja ginka prowadząca ciążę kazała już mieć spakowaną torbę i w razie jakiegokolwiek krwawienia pędem pędzić do szpitala. Trzymajcie, proszę kciuki, by to łożysko się podniosło
Pozdrawiam Was wszystkie serdecznie

Ale super wieści😁 gratulacje i dużo Zdrówka dla Was oczywiście będziemy trzymać kciuki za donoszenie ciąży bez jakiś komplikacji. Oszczedzaj się choć wiem ze pewnie to trudne przy naszych dzieciakach chodzaących.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[lulka19]

Necleo Powodzenia Wiem co czujesz, bo ja w ciąży miałam przodujące łożysko. Podniosło się jednak jakoś w Styczniu, a termin wiadomo, był na kwiecień.


A kto pomaga Ci nad córeczką ? musisz ciagle leżeć ?


Macie może jakiś pomysł jak wybić teściom straszenie dziecka babokami ?

[Neocleo]

Napisane przez GGI

Ale super wieści�� gratulacje i dużo Zdrówka dla Was oczywiście będziemy trzymać kciuki za donoszenie ciąży bez jakiś komplikacji. Oszczedzaj się choć wiem ze pewnie to trudne przy naszych dzieciakach chodzaących.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Napisane przez lulka19

Necleo Powodzenia Wiem co czujesz, bo ja w ciąży miałam przodujące łożysko. Podniosło się jednak jakoś w Styczniu, a termin wiadomo, był na kwiecień.


A kto pomaga Ci nad córeczką ? musisz ciagle leżeć ?


Macie może jakiś pomysł jak wybić teściom straszenie dziecka babokami ?

Dziękuję za miłe słowa

Nie, leżeć nie muszę na szczęście. Moje łożysko nie jest centralnie przodujące, ale dochodzi do ujścia szyjki, stąd jeszcze moja nadzieja, że pójdzie w górę. Tylko, że od początku nawet odrobinę nie drgnęło w górę

Córcią sama się zajmuję, mąż wiadomo chodzi do pracy. Ja często jeżdżę z małą do moich rodziców, więc wtedy staram się odpoczywać

Co do straszenia, to niestety nie wiem o czym piszesz

[MaLoS]

Neocleo---- ha! tak cos czułam w kościach, że jeszcze są jakieś nowe Ciężarówki 😁do to gratulacje serdeczne 😊 i oczywiście ja też trzymam mocno kciuki żeby wszystko było dobrze i żebyś mogła rodzić SN 😘 oszczędzaj się ile się da!

Lulka--- ale się uśmiałam 😂 co Ty masz za przeboje z tymi teściami to głowa mała 😁 co to za baboki do straszenia? Powiedz im że sobie nie życzysz i tyle!

wypisalam wniosek o urlop wychowawczy do września 2018 😉 okazało się że bycie kura domowa to moje ukochane zajęcie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[lulka19]

Napisane przez MaLoS

Neocleo---- ha! tak cos czułam w kościach, że jeszcze są jakieś nowe Ciężarówki 😁do to gratulacje serdeczne 😊 i oczywiście ja też trzymam mocno kciuki żeby wszystko było dobrze i żebyś mogła rodzić SN 😘 oszczędzaj się ile się da!

Lulka--- ale się uśmiałam 😂 co Ty masz za przeboje z tymi teściami to głowa mała 😁 co to za baboki do straszenia? Powiedz im że sobie nie życzysz i tyle!

wypisalam wniosek o urlop wychowawczy do września 2018 😉 okazało się że bycie kura domowa to moje ukochane zajęcie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Malos Jeśli to lubisz to super Zawsze to więcej czasu dla Adasia. A jak tam mały ? zdrowy ?


U nas infekcja, zaraził się ode mnie. Ale nie narzekam, bo dopiero druga w tym roku.


Moi teściowie są bardzo specyficzni

[velika]

te baboki to chyba nigdy nie przestaną mnie bawić ale domyślam się, że to duży problem jak dziadkowie nie słuchają
Neocleo kciuki za łożysko i gratuluję drugiej ciąży
Malos fajnie, że masz wychowaczy jak lubisz siedzieć w domu to dobre wyjście
Ja wróciłam do pracy od wczoraj Póki co jeszcze tego nie czuję, bo jak to bywa na początkach działalności, nie bardzo jest co robić. Ale obie z młodą znosimy rozłąkę nadzwyczajnie dobrze. Mam nadzieję, że dzięki temu trochę się odstawi od cyca.

[AsiaPo]

Noż choroba posta mi zjadło! Piszę więc jeszcze raz,
tym razem ciut optymistyczniej

Napisane przez MaLoS

Neocleo---- ha! tak cos czułam w kościach, że jeszcze są jakieś nowe Ciężarówki 😁do to gratulacje serdeczne 😊 i oczywiście ja też trzymam mocno kciuki żeby wszystko było dobrze i żebyś mogła rodzić SN 😘 oszczędzaj się ile się da!

Lulka--- ale się uśmiałam 😂 co Ty masz za przeboje z tymi teściami to głowa mała 😁 co to za baboki do straszenia? Powiedz im że sobie nie życzysz i tyle!

wypisalam wniosek o urlop wychowawczy do września 2018 😉 okazało się że bycie kura domowa to moje ukochane zajęcie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Oooo tak! Okazuje się, że i ja kocham być mamą i jest to moja do tej pory ulubiona profesja Niestety nie samą miłością człowiek żyje, więc poszłam do pracy i trzeba przyznać, że mimo iż muszę wstawać przed 7 i nie chodzę w piżamie do 9-10, to w pracy ... odpoczywam, mam chwilę dla siebie, przerwę na ciepłą herbatę, pójście samotne do toalety - no luksusy jakich mało w domu z M.
Jednakoż za chwilę zaczynamy starania o drugie bobo, więc proszę o kciuki, by w sierpniu zobaczyć dwie kreseczki

Lulka: Weź tą swoją brudną teściową teptuchem przez łeb zdziel! Albo sposobem mojej prababci: schowaj się za sofę/szafę czy inny mebel i jak będzie przechodziła obok, to złap ją za kostkę. Może się nauczy, że strach to nic dobrego, a śmieszne jest to tylko dla ludzi, którzy obserwują, a nie są straszeni.

Napisane przez velika

te baboki to chyba nigdy nie przestaną mnie bawić ale domyślam się, że to duży problem jak dziadkowie nie słuchają
Neocleo kciuki za łożysko i gratuluję drugiej ciąży
Malos fajnie, że masz wychowaczy jak lubisz siedzieć w domu to dobre wyjście
Ja wróciłam do pracy od wczoraj Póki co jeszcze tego nie czuję, bo jak to bywa na początkach działalności, nie bardzo jest co robić. Ale obie z młodą znosimy rozłąkę nadzwyczajnie dobrze. Mam nadzieję, że dzięki temu trochę się odstawi od cyca.

U nas te odstawienie cyca nie do konca jest takie, jak bym chciała. Jak mnie nie ma, to jest pięknie - je, aż jej się uszy trzęsą, nie szuka cyca i jest wszystko spoko - nawet histerie nie wymagają bufetu.
Za to jak ja jestem w pobliżu, to nie ma opcji by się inaczej uspokoić, zjeść cokolwiek innego - najchętniej wisiałaby na mnie 24/7.

W ogóle, to miałam nadzieję, że kp pomoże nam z odpornością M. w żłobku, a ona 3 tydzień ma katar. Pierwsze 10 dni zwalałam na ząbki, ale doszedł kaszel - okropny, mokry. Osłuchowo jest czysta, ale ta diagnoza mnie nie satysfakcjonuje - bo niby skąd ten kaszel? I to taki, ze aż jej się jedzenie wraca

Neocleo: Oh! Świetnie że jesteś! Całą końcówkę ciąży o Tobie myślałam! kciuki za łożysko!

[niulka_1985]

U nas drugie przeziebienie w ciagu miesiaca. No fakt, wyszły przez ten czas trzy ząbki i mamy w sumie sześć. Tak sobie myślę, czy to nie jakaś alergia. Ten katar jest ciągle przezroczysty i wodnisty. Macie jakieś doświadczenia z alergiami?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Linaewen]

Napisane przez AsiaPo

W ogóle, to miałam nadzieję, że kp pomoże nam z odpornością M. w żłobku, a ona 3 tydzień ma katar. Pierwsze 10 dni zwalałam na ząbki, ale doszedł kaszel - okropny, mokry. Osłuchowo jest czysta, ale ta diagnoza mnie nie satysfakcjonuje - bo niby skąd ten kaszel? I to taki, ze aż jej się jedzenie wraca

Neocleo: Oh! Świetnie że jesteś! Całą końcówkę ciąży o Tobie myślałam! kciuki za łożysko!

Od kataru, Spływa i odkasłuje. A jak ma dużo kataru i połyka to może wymiotować flegmą.b U mojej to stały przebieg kataru A kaszel zazwyczaj ma taki, że ją wybudza

[velika]

Asia kciuki za dwie kreski!!!
U nas z cycem tak samo, jak mnie nie ma to luz, ale niech mnie tylko zobaczy to zaraz ryje buzią w dekolt. Zanim ją odstawię to jeszcze trochę czasu minie. Daję sobie czas do końca roku
Z odpornością to ciekawa jestem, czy faktycznie kp coś daje. Poki co mam nadzwyczajnie zdrowe dziecko, ale pewnie w żłobku się to zmieni. Em od grudnia nie miała nawet kataru, no nic. Poważnie chora była tylko jak miała pół roku - wtedy dostała antybiotyk, potem jeszcze trzydniówkę w grudniu złapała.

[AsiaPo]

No u nas tak samo! We wrześniu miała delikatne zapalenie oskrzeli, które złapała jak byłyśmy u znajomych, którzy mają dziecko, a potem 3/4 kwietnia przeziębienie.
I od końca maja znów Nie jest źle, ale wpienia mnie, gdy jako nowy pracownik biorę wolne na dziecko

Lin: Też podejrzewam ten płynący katar, ale nie sądziłam, ze aż taki kaszel to powoduje Lekarka bardzo dokładnie ją badała, więc jej nic nie zarzucam, tylko mnie zmylił ten kaszel właśnie. Dziś kupiłam Nasivin Soft wg polecenia tejże lekarki, bo Disnemar w połączeniu z katarkiem niestety sobie nie radzą. Może to coś da

Niulka: Też u M. podejrzewałam alergię, ale ona w ciągu dnia potrafi mieć trzy kolory i gęstości gila, więc to bankowo nie uczulenie, więc nie pomogę

[Neocleo]

Cześć mamusie

U mnie niestety od wczoraj plamienia ;( Idę zaraz do gin, by sprawdziła czy mogę z tym "chodzić" czy pakować się do szpitala jednak. Oby leżenie w domu wystarczyło

Co do mojej starszej córci, to powiem Wam że ani razu nie miała żadnej infekcji, gorączki, kataru, kaszlu itp. (odpukać). Także wszystkie fridy, katarki itd. leżą głęboko w szafce nierozpakowane od kwietnia zeszłego roku.

Waszym pociechom życzę dużo zdrówka

AsiaPo - powodzenia w staraniach o rodzeństwo dla córci

[Linaewen]

Napisane przez AsiaPo

No u nas tak samo! We wrześniu miała delikatne zapalenie oskrzeli, które złapała jak byłyśmy u znajomych, którzy mają dziecko, a potem 3/4 kwietnia przeziębienie.
I od końca maja znów Nie jest źle, ale wpienia mnie, gdy jako nowy pracownik biorę wolne na dziecko

Lin: Też podejrzewam ten płynący katar, ale nie sądziłam, ze aż taki kaszel to powoduje Lekarka bardzo dokładnie ją badała, więc jej nic nie zarzucam, tylko mnie zmylił ten kaszel właśnie. Dziś kupiłam Nasivin Soft wg polecenia tejże lekarki, bo Disnemar w połączeniu z katarkiem niestety sobie nie radzą. Może to coś da

Niulka: Też u M. podejrzewałam alergię, ale ona w ciągu dnia potrafi mieć trzy kolory i gęstości gila, więc to bankowo nie uczulenie, więc nie pomogę

No nam nasivin pomaga. Do tego inhalacje. Wiem, ten kaszel jest okropny, też byliśmy z nim u lekarza za każdym razem Olka ciągle cycowa, a już ze 4 razy miała infekcję katarową, pewnie w żłobku też będzie łapała TŻta wyślij na wolne!

[valaria]

u nas też katar, ale to wina zmiany klimatu po powrocie z wakacji - na zdecydowanie mniej zdrowy. i 12 zębów matko, cztery czwórki jednocześnie. ale młody jakoś nie zwraca na to uwagi. tyle, że ślini się jakby miał się zaraz odwodnić. wiecznie wszystko mokre, kałuże po sobie zostawia

Neocleo - trzymamy kciuki

[velika]

co tam u was dziewczyny?
Za nami pierwsze dni w żłobku. Póki co jest ok, dziś trochę płakała ale niedużo

[GGI]

Napisane przez velika

co tam u was dziewczyny?
Za nami pierwsze dni w żłobku. Póki co jest ok, dziś trochę płakała ale niedużo

To super. Oby tak dalej.
U nas wakacje pełną parą kompanie w basenie i próby oduczania siku. Ciężko idzie ale nie poddajemy się. Najgorsze ze nie woła siku nic tylko trzeba ją posadzić i puścić wode w tedy zeobi siku no ale cóż muszę uzbroić się w cierpliwość.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[velika]

Jeszcze malutka jest ja czytałam, że najlepiej od koniec 2 r.ż uczyć nocnika bo dopiero wtedy dziecko ogarnia o co chodzi. Ale jak załapie już teraz to fajnie

[ania_mala]

Marta tez robi tylko jak posadze i trochę zabawie. Zawsze po spaniu tez robi. Ale tez myślę jak Velika, ze jeszcze maluchy maja czas

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[niulka_1985]

Napisane przez velika

Jeszcze malutka jest ja czytałam, że najlepiej od koniec 2 r.ż uczyć nocnika bo dopiero wtedy dziecko ogarnia o co chodzi. Ale jak załapie już teraz to fajnie

Zgadzam się i nawet nie próbuję wcześniej. Skończy 2 lata i będziemy uczyć sikania na nocniku. Czytałam, że dziecko ok 18 miesiąca dopiero zdaje sobie sprawę, że sika, a dopiero jak ma jakieś 2 lata jest w stanie zatrzymać mocz i udać się na nocnik oraz zasugerować rodzicowi, że chce siku. Dlatego ja nie będę go uczyła wcześniej. Wszystko ma swój czas.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[velika]

my nocnik mamy, ale nie używam go, uważam że na tym etapie rozwoju to bez sensu. Niech sobie czeka ;] Ale na pewno są dzieci, które łapią szybciej, jak ze wszystkim.
Em zaczęła wreszcie mówić świadomie mama do tej pory niespecjalnie mówiła, ciągle tylko baba i dziadzia. A teraz mamuje na całego

[ania_mala]

Ciesz sie Velika, moja jak cos chce, to drze sie AaaaaNia
Ja czasem sadzam na nocnik, bo zawsze to kilka pieluch mniej. Jak będę kupowała pampersy podwójnie to 500+ nie wystarczy

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[niulka_1985]

Napisane przez ania_mala

Ciesz sie Velika, moja jak cos chce, to drze sie AaaaaNia
Ja czasem sadzam na nocnik, bo zawsze to kilka pieluch mniej. Jak będę kupowała pampersy podwójnie to 500+ nie wystarczy

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

U nas na miesiąc wystarczą 2 paczki Dada Premium i na noc oraz wyjazdy paczka Pampers Premium. Dajemy radę

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[MaLoS]

hejka mamuski!

GGI wcześnie zaczynasz 😁 ale może akurat załapie 😉
my też nocnik mamy póki co do ozdoby i sadzania pluszaków. codziennie sadzam Adasia na nakładkę na kibelek duży i robi siusiu przed kąpielą jak woda leci do wanienki 😉 a tak to mam w planie na przyszłe lato oduczyć, fajnie że nasze maluchy akurat będą miały 2 latka za rok latem i będzie łatwiej żeby z tyłkiem latały bez pieluchy jak będzie ciepło 😊

Velika to brawo dla Em, jaka grzeczna 😉 a dużo dzieci jest w żłobku?

z nowinek do zapisałam Adama do Klubu Malucha i będzie chodził dwa razy w tyg po 2,5 h. bardzo fajnie, super atmosfera i domowo 😊 no i ciekawe zajęcia ze specjalistami, których w domu pewnie bym mu nie umiała zapewnić. idzie od poniedziałku no jestem ciekawa czy będzie ryk, na próbnej godzinie było super 😉



Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[ania_mala]

Malos u nas na wiosce gdzieś?czy w TP?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[velika]

Dzieci jest 15 taki mały żłobek, mam 2 minuty piechotą ;]
w piątek już gorzej było, mąż ją zaprowadzał i odbierał i płakała :/ od poniedziałku ja ją będę zaprowadzać przed pracą, będzie 2 h i potem ją mąż odbierze i zawiezie do mojej mamy, bo ma urlop cały tydzień. Chcę żeby się powolutku przyzwyczajała.
Fajny ten pomysł z klubem malucha!

[GGI]

Noe wiem czy któraś z Was tu jeszcze zagląda. Przyznam szczerze nie chce mo się wertować postów więc zapytam.
Był temat termometròw czy któraś pamięta który to był lepszy microlife nc 150 czy 100?
Zepsuła m obecny którego używałam więc pora na lepszą wersje😁

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[MaLoS]

GGI ja mam NC 150, jest super, jedyny minus że nie da się wyłączyć głosu, a jak dzidzia śpi to dźwięk może wybudzić nawet, ale to da się przeżyć 😁 używam go teraz kilka razy dziennie bo oczywiście po tygodniu w klubie malucha jest choroba....

Ania klub/ żłobek jest w wiosce obok, nazwa taka jak naszej tylko nie zdrobniona 😉 polecam, fajne miejsce! a i nie wiem czy wiesz u nas mają niedługo otworzyć nowy żłobek, z tym że to regularna placówka będzie czyli minimum 5h dziennie, nie będzie opcji np 2 razy w tyg czy na kilka godzin...

Vel a Emilka jeszcze płacze czy po tym tygodniu jest lepiej?

klub malucha/ żłobek ---- zeszły tydzień był na adaptacje po 1-2 h dziennie.. nie było lekko, pierwsze dwa dni ryk, później coraz mniej i obserwacja dzieci, ale ogólnie nie ma jeszcze szału na zabawę tam.. teraz Adaś jest chory, przez ząbki albo złapał tam katar, za tydzień jedziemy na wakacje, więc będzie łącznie dwa tyg przerwy, więc później znowu adaptacja.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz