Mamusie wrześniowe 2017

[madzieeek]

W Krk też upał - ale ja od rana na leżaczku w ogródku, w cieniu, więc jakoś bardzo tego nie odczuwam Zawsze uwielbiałam upały i póki co czuję się na tyle dobrze (odpukać), że nic się w tej kwestii nie zmieniło Zjadłam już dzisiaj pół zimnego arbuza, pół kilo czereśni, dwa lody i koktajl borówkowo-bananowy - wszyscy koło mnie skaczą (poza moim mężczyzną, który uważa, że jestem leniem :p), jest git, normalnie wakacje!


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[poli230]

Napisane przez 89Otojestkasia

U nas w Lodzi tez tropiki... niestety musiałam wybrać sie do centrum pozałatwiać papiery, odebrać faktury itp i rozpływam sie ... a jeszcze na 17:00 mamy obiad ze znajomymi a do tego w przyszła sobotę wesele a ja nie mam sukienki... i nic mi sie nie podoba...na szczęście chociaż na poprawiny juz kupiłam


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Tez czegoś szukam na wesele, ale na 15 lipca to jeszcze mogę urosnąć

Ja dzis sporo czasu spedzialam w centrum handlowym, w klimie. Ruszyly wyprzedaze. Ale na dzieciowych szału nie ma, malo co w przecenie i oczywiście masa pięknych rzeczy dla dziewczynek a da chłopców pustki

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[193b1b6e1ddfcb4e7f6608e02b30ba9b0746877a_687197910e488]

Ja dzisiaj jadę po basen taki płytki, żeby tylko się położyć w wodzie i relaks

Właśnie skończyłam myć auto

[BLOND_PRINCESSKA]

hejo

Mi się szykują 2 panieńskie w najbliższym czasie i świadkowe wymyślają takie rzeczy, że głowa mała chyba sobie odpuszczę, bo nie mam już na to siły

Kupiłam sobie krzesło brazylijskie na balkon, będę musiała je zamontować i będę się bujać do porodu z warką 0%

Mój mały ostatnio ma jakieś fochy, raz szaleje w brzuchu, a dzisiaj np. dostałam jedynie parę kopniaków i to jakiś słabych.

W przyszły czwartek mam usg 3 trymestru i już nie mogę się doczekać

[juka_juka]

Napisane przez BLOND_PRINCESSKA

hejo

Mi się szykują 2 panieńskie w najbliższym czasie i świadkowe wymyślają takie rzeczy, że głowa mała chyba sobie odpuszczę, bo nie mam już na to siły

Kupiłam sobie krzesło brazylijskie na balkon, będę musiała je zamontować i będę się bujać do porodu z warką 0%

Mój mały ostatnio ma jakieś fochy, raz szaleje w brzuchu, a dzisiaj np. dostałam jedynie parę kopniaków i to jakiś słabych.

W przyszły czwartek mam usg 3 trymestru i już nie mogę się doczekać

U mnie dokładnie tak samo z ruchami.Wczoraj jedynie się przeciągała,nawet po posiłku.Za to wieczorem dała serię mega kopniaków a potem znowu cisza.Dzisiaj też spokojnie.W ogóle ostatnio zauważyłam że kopniaków mało za to ciągle się wypycha i rozpycha rączkami

[czbasia]

Wita sie córka marnotrawna.. Jakos nie moge sie wstrzelic.. Albo to chyba moje wrodzone lenistwo sie odezwalo. U nas nudno nic sie nie dzieje. Nie to ze mi zle ale siedzenie w domu mnie tez meczy. No i tesknie za klima w pracy. Ja upałów nigdy nie znosilam..na plazy zawsze cienia szukam.. Ale dosc narzekania. Maly kopie regularnie na razie co mnie panikare niesamowicie uspokaja. Dzis wizyta u gina. Ale to bez usg..badanie rozmowa i odebranie wyników..morfo mocz i krzywa...az sie boje hakby cukrzyca wyszła. Toz ja ze slodkiego nie bylabym w stanie zrezygnowac.. No nic popoludniu sie okaże. Milego dzionka mamusie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[193b1b6e1ddfcb4e7f6608e02b30ba9b0746877a_687197910e488]

Napisane przez BLOND_PRINCESSKA

Mój mały ostatnio ma jakieś fochy, raz szaleje w brzuchu, a dzisiaj np. dostałam jedynie parę kopniaków i to jakiś słabych.

W przyszły czwartek mam usg 3 trymestru i już nie mogę się doczekać

Mój to samo - przedwczoraj cały dzień przeleżałam to mu się głupawka włączyła a wczoraj miałam bardzo pracowity dzień i dopiero po zaczepkach się odezwał.

Też w czwartek jadę do gin, tego co mi robił prenatalne ale w sumie nie umawiałam się na to dokładne usg
Ale jadę do niego głownie po to żeby porozmawiać o porodzie w tym fajnym szpitalu
No i po zdjęcie 3d <3

Napisane przez czbasia

Wita sie córka marnotrawna.. Jakos nie moge sie wstrzelic.. Albo to chyba moje wrodzone lenistwo sie odezwalo. U nas nudno nic sie nie dzieje. Nie to ze mi zle ale siedzenie w domu mnie tez meczy. No i tesknie za klima w pracy. Ja upałów nigdy nie znosilam..na plazy zawsze cienia szukam.. Ale dosc narzekania. Maly kopie regularnie na razie co mnie panikare niesamowicie uspokaja. Dzis wizyta u gina. Ale to bez usg..badanie rozmowa i odebranie wyników..morfo mocz i krzywa...az sie boje hakby cukrzyca wyszła. Toz ja ze slodkiego nie bylabym w stanie zrezygnowac.. No nic popoludniu sie okaże. Milego dzionka mamusie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Trzymam kciuki za wyniki badań

[BLOND_PRINCESSKA]

Napisane przez czbasia

Wita sie córka marnotrawna.. Jakos nie moge sie wstrzelic.. Albo to chyba moje wrodzone lenistwo sie odezwalo. U nas nudno nic sie nie dzieje. Nie to ze mi zle ale siedzenie w domu mnie tez meczy. No i tesknie za klima w pracy. Ja upałów nigdy nie znosilam..na plazy zawsze cienia szukam.. Ale dosc narzekania. Maly kopie regularnie na razie co mnie panikare niesamowicie uspokaja. Dzis wizyta u gina. Ale to bez usg..badanie rozmowa i odebranie wyników..morfo mocz i krzywa...az sie boje hakby cukrzyca wyszła. Toz ja ze slodkiego nie bylabym w stanie zrezygnowac.. No nic popoludniu sie okaże. Milego dzionka mamusie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

odezwij się po wizycie, trzymam kciuki
na pewno wyniki będą ok
[1=193b1b6e1ddfcb4e7f6608e 02b30ba9b0746877a_6871979 10e488;74884876]Mój to samo - przedwczoraj cały dzień przeleżałam to mu się głupawka włączyła a wczoraj miałam bardzo pracowity dzień i dopiero po zaczepkach się odezwał.

Też w czwartek jadę do gin, tego co mi robił prenatalne ale w sumie nie umawiałam się na to dokładne usg
Ale jadę do niego głownie po to żeby porozmawiać o porodzie w tym fajnym szpitalu
No i po zdjęcie 3d <3

Trzymam kciuki za wyniki badań [/QUOTE]

Dzisiaj od rana mam szaleństwo w brzuchu, ale jak tylko wlączam kamerę to się nie rusza wcale, mały wstydniś (taki wstydliwy, a przyrodzeniem na każdym usg świeci )
Może zrobi Ci to dokładniejsze usg przy okazji, ja w sumie nawet nie wiem co bada się na tym trzecim, ale chyba bardziej przepływy, stan łożyska itp.

Chyba też się umówię na to 3d, tylko poszłabym z tydzień po badaniu i nie wiem czy 32 tc to już nie za późno?

[193b1b6e1ddfcb4e7f6608e02b30ba9b0746877a_687197910e488]

Napisane przez BLOND_PRINCESSKA

odezwij się po wizycie, trzymam kciuki
na pewno wyniki będą ok


Dzisiaj od rana mam szaleństwo w brzuchu, ale jak tylko wlączam kamerę to się nie rusza wcale, mały wstydniś (taki wstydliwy, a przyrodzeniem na każdym usg świeci )
Może zrobi Ci to dokładniejsze usg przy okazji, ja w sumie nawet nie wiem co bada się na tym trzecim, ale chyba bardziej przepływy, stan łożyska itp.

Chyba też się umówię na to 3d, tylko poszłabym z tydzień po badaniu i nie wiem czy 32 tc to już nie za późno?

A masz dźwięk jak włączasz kamerę? Ja mam takie głośne pik i przed włączeniem wyłączam głos

Właśnie nie wiem jak jest z tym 3d... mówią że ok. 30 tyg. może nie wiele widać ale widziałam takie zdjęcie tydzień przed porodem i wszystko było widać! Cudna pamiątka, bardzo bym chciała takie zdjęcie.

Ja w czwartek będę miała 28t5d

[BLOND_PRINCESSKA]

[1=193b1b6e1ddfcb4e7f6608e 02b30ba9b0746877a_6871979 10e488;74887071]A masz dźwięk jak włączasz kamerę? Ja mam takie głośne pik i przed włączeniem wyłączam głos

Właśnie nie wiem jak jest z tym 3d... mówią że ok. 30 tyg. może nie wiele widać ale widziałam takie zdjęcie tydzień przed porodem i wszystko było widać! Cudna pamiątka, bardzo bym chciała takie zdjęcie.

Ja w czwartek będę miała 28t5d[/QUOTE]

No właśnie mam pik, muszę pogrzebać w ustawieniach i to jakoś wyłączyć

u mnie w czwartek będzie 30t4d, ale moja ginka w przychodni nie ma 3d, a chciałam iść na tą wizytę najpierw, żeby wiedzieć o co ewentualnie dopytać itp.
No właśnie też widziałam zdjęcia, że fajnie widać, a czasami maluch się tak ułoży że nie da się fotki zrobić. Jak mam dać 230 zł za to, to jednak chciałabym też mieć pamiątkę

[agnieszka_kak]

Zmeczenie mnie ogarnia coraz bardziej. Jeszcze 7 tygodni pracy, jeszcze tylko 7 tygodni... Kumulowalam urlop na okres po narodzinach, ale chyba wykorzystam 7 dni i bede brac 1 dzien urlopu w kazdym tygodniu.

[193b1b6e1ddfcb4e7f6608e02b30ba9b0746877a_687197910e488]

Napisane przez BLOND_PRINCESSKA

No właśnie mam pik, muszę pogrzebać w ustawieniach i to jakoś wyłączyć

u mnie w czwartek będzie 30t4d, ale moja ginka w przychodni nie ma 3d, a chciałam iść na tą wizytę najpierw, żeby wiedzieć o co ewentualnie dopytać itp.
No właśnie też widziałam zdjęcia, że fajnie widać, a czasami maluch się tak ułoży że nie da się fotki zrobić. Jak mam dać 230 zł za to, to jednak chciałabym też mieć pamiątkę

W moim tel nie da się wyłączyć w aparacie, muszę całe dźwięki wyłączać. Ale czego się nie robi dla pamiętnych filmików

To właśnie zależy od ułożenia, no nie da się przewidzieć że jak pójdziesz na wizytę to akurat będzie ułożony do zdjęcia.
Ja idę przy okazji rozmowy o porodzie, jakbym miała dać tyle za nieudane zdjęcie to by mi chyba gnojek z kieszonkowego oddawał

[BLOND_PRINCESSKA]

[1=193b1b6e1ddfcb4e7f6608e 02b30ba9b0746877a_6871979 10e488;74887731]W moim tel nie da się wyłączyć w aparacie, muszę całe dźwięki wyłączać. Ale czego się nie robi dla pamiętnych filmików

To właśnie zależy od ułożenia, no nie da się przewidzieć że jak pójdziesz na wizytę to akurat będzie ułożony do zdjęcia.
Ja idę przy okazji rozmowy o porodzie, jakbym miała dać tyle za nieudane zdjęcie to by mi chyba gnojek z kieszonkowego oddawał [/QUOTE]

to u mnie tak samo jest, teraz zobaczyłam. Ale i tak przestaje się ruszać jak biorę telefon

Ja jestem ciekawa jak mój mały jest ułożony, wcześniej był główkowo i na detektorze tętna serduszko miał po lewej stronie, raczej nisko, na linii majtek. A teraz tętno wyczuwam po prawej stronie, obok pępka więc musiał się przekręcić.


Jeju przeczytałam opis porodu na czerwcówkach i się poryczałam. Nie wiem czy jestem w stanie coś takiego znieść

---------- Dopisano o 10:59 ---------- Poprzedni post napisano o 10:56 ----------

Napisane przez agnieszka_kak

Zmeczenie mnie ogarnia coraz bardziej. Jeszcze 7 tygodni pracy, jeszcze tylko 7 tygodni... Kumulowalam urlop na okres po narodzinach, ale chyba wykorzystam 7 dni i bede brac 1 dzien urlopu w kazdym tygodniu.

To jak to u Was wygląda? Nie ma czegoś takiego jak zwolnienie dla ciężarnej? Czy tylko w uzasadnionych przypadkach?
Pisałaś też o 3 miesięcznym macierzyńskim. Co później z dzieckiem? Jak w tym przypadku wygląda karmienie piersią itp?

[madzieeek]

Ja też dzisiaj miałam wizytę - wszystko w najlepszym porządku, wyniki wręcz książkowe, żadnych dolegliwości, szyjka 4 cm, łożysko "ładne" (cokolwiek miałoby to znaczyć), synuś rośnie (mama przez ten miesiąc na szczęście nie urosła aż tak bardzo ) i ma już 1100g. I podobno długie nogi - z pomiarów wychodzi, że nogi "starsze" o dwa tygodnie! To po rodzicach zapewne No i byle tak dalej
Z pomocą mojej pani doktor zdecydowałam się chyba już w końcu na szpital, no i na osobista położną. Wy będziecie korzystać z takiej możliwości?

Co do wyprzedaży i w ogóle asortymentu sklepów, to ja się cieszę, że dla chłopców o wiele mniejszy wybór - gdyby był taki jak dla dziewczynek, to chyba bym zbankrutowała

[BLOND_PRINCESSKA]

Napisane przez madzieeek

Ja też dzisiaj miałam wizytę - wszystko w najlepszym porządku, wyniki wręcz książkowe, żadnych dolegliwości, szyjka 4 cm, łożysko "ładne" (cokolwiek miałoby to znaczyć), synuś rośnie (mama przez ten miesiąc na szczęście nie urosła aż tak bardzo ) i ma już 1100g. I podobno długie nogi - z pomiarów wychodzi, że nogi "starsze" o dwa tygodnie! To po rodzicach zapewne No i byle tak dalej
Z pomocą mojej pani doktor zdecydowałam się chyba już w końcu na szpital, no i na osobista położną. Wy będziecie korzystać z takiej możliwości?

Co do wyprzedaży i w ogóle asortymentu sklepów, to ja się cieszę, że dla chłopców o wiele mniejszy wybór - gdyby był taki jak dla dziewczynek, to chyba bym zbankrutowała

super, że na wizycie wszystko ok

Jeju nasz wątek widzę na bogato, chyba tylko oprócz mnie
Wszystkie prywatne szpitale, wykupione położne

U nas niestety możliwości finansowe nie pozwalają na takie cuda, mam nadzieję że w normalnym szpitalu też będzie ok i jakoś to przeżyję

Co do ciuszków to masz rację, dla dziewczynek są przepiękne rzeczy

[193b1b6e1ddfcb4e7f6608e02b30ba9b0746877a_687197910e488]

Napisane przez madzieeek

Ja też dzisiaj miałam wizytę - wszystko w najlepszym porządku, wyniki wręcz książkowe, żadnych dolegliwości, szyjka 4 cm, łożysko "ładne" (cokolwiek miałoby to znaczyć), synuś rośnie (mama przez ten miesiąc na szczęście nie urosła aż tak bardzo ) i ma już 1100g. I podobno długie nogi - z pomiarów wychodzi, że nogi "starsze" o dwa tygodnie! To po rodzicach zapewne No i byle tak dalej
Z pomocą mojej pani doktor zdecydowałam się chyba już w końcu na szpital, no i na osobista położną. Wy będziecie korzystać z takiej możliwości?

Co do wyprzedaży i w ogóle asortymentu sklepów, to ja się cieszę, że dla chłopców o wiele mniejszy wybór - gdyby był taki jak dla dziewczynek, to chyba bym zbankrutowała

Super że wszystko ok

Tak ja zdecydowałam się na wykupienie położnej, w przyszłym tygodniu będę z nią rozmawiać.

[poli230]

Mój mały z reguły uaktywnia się wieczorem, jak się położę czy usiądę. Jak chodzę i coś robię w ciągu dnia to cisza.

U mnie w szpitalach nie ma takiej opcji jak prywatna położna, albo prrzynajmniej niewiadomo gdzie uderzyć. Zresztą ja się nie boję obsługi przy porodzie, bardziej juz połogu i zero wsparcia, bo jest za mało położnych na zbyt wiele dzieci, dlatego skłaniam się ku prywatnej klinice właśnie.

Madziek, ładna waga synka, będzie duży chłopak hihi


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[juka_juka]

Blond też czytałam i też się poryczałam..Tak bardzo chciałabym żeby mój lekarz byl przy porodzie bo wiem że w razie postępu nie bedzie zwlekał z cc.Boje się za to reszty lekarzy..Rączka wychodząca razem z główka to moja zmora bo mała na każdym usg ma rączki przy główce..Śnił mi się poród dzisiaj.Że było ok ale lekarz mowi ze z malej oczkami coś nie tak bo coś tam.I ja wtedy do niego że jestem krótkowidzem a on ze mala tez bedzie.No sen totalnie z dupy..Ostatnio bolało mnie sprawdzanie szyjki.I tak sobie myślę jak ja urodzę skoro taka pierdoła mnie bolała..

[BLOND_PRINCESSKA]

Napisane przez juka_juka

Blond też czytałam i też się poryczałam..Tak bardzo chciałabym żeby mój lekarz byl przy porodzie bo wiem że w razie postępu nie bedzie zwlekał z cc.Boje się za to reszty lekarzy..Rączka wychodząca razem z główka to moja zmora bo mała na każdym usg ma rączki przy główce..Śnił mi się poród dzisiaj.Że było ok ale lekarz mowi ze z malej oczkami coś nie tak bo coś tam.I ja wtedy do niego że jestem krótkowidzem a on ze mala tez bedzie.No sen totalnie z dupy..Ostatnio bolało mnie sprawdzanie szyjki.I tak sobie myślę jak ja urodzę skoro taka pierdoła mnie bolała..

Mnie też boli badanie szyjki, ale ja ogólnie bardzo spieta jestem podczas badania i nie mogę się rozluźnić.
Chciałabym urodzić naturalnie, przeraza mnie wizja cc, jeszcze jak ostatnio przeczytałam o zastrzykach, które potem sobie trzeba robić to już w ogóle mnie to przerazilo.
Chciałabym, żeby już było po porodzie i po połogu 😊

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[193b1b6e1ddfcb4e7f6608e02b30ba9b0746877a_687197910e488]

Napisane przez BLOND_PRINCESSKA

Chciałabym urodzić naturalnie, przeraza mnie wizja cc, jeszcze jak ostatnio przeczytałam o zastrzykach, które potem sobie trzeba robić to już w ogóle mnie to przerazilo.
Chciałabym, żeby już było po porodzie i po połogu 😊

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Dokładnie też się tego boję!

Ja się o tym dowiedziałam ostatnio na szkole rodzenia, można się wielu rzeczy dowiedzieć, takich szczegółow (nie wiem czy wiecie ale podczas szycia lekarz wkłada palec do odbytu żeby go nie zaszyc od środka...)

Ja nigdy operacji nie miałam i nie chcę mieć, oby się udało nam wszystkim

[madzieeek]

Mnie np. bardziej przeraża wizja niedotlenienia podczas sn niż samo cc. Aczkolwiek nie potrafiłabym podjąć decyzji takiej, że chcę cc na życzenie. Natomiast właśnie nie chciałabym, żeby lekarz zwlekał z cesarką w razie konieczności. Zasadniczo wszystko mi jedno, w jaki sposób urodzę, Byle dzieciaczek wyszedł z tego zadowolony, cały i zdrowy Strasznie dużo dysfunkcji jest związanych z tym, jak przebiegał poród, psychologowie o to zawsze pytają w razie jakichś problemów z dzieckiem.

A co do dzieci jeszcze - odwiedziłam dziś moje dzieciaki z grupy w przedszkolu - niewiarygodne w jakim tempie oni rosną! No i wymyślali mi imiona dla dziecka i pytali, czy ich odwiedzę z dzidziusiem Słodziaki!

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[czbasia]

wyniki krzywej do powtorzenia. W poniedzialek ide zas. Po 2h odrobinę za wysoko i mowil zeby powtorzyc bo moze jednak wyjdzie ok.
Na czczo 4.39
Po 1h 8.06
Po 2h 7.96 (norma do 7.8)
I juz mial skierowanie do diabet ale stwierdzil zeby powtorzyc w pon bo jeszcze 28tydz. Jak cos w pt po skierowanie. Mowil zeby w niedzielę ze slodyczami nie przesadzac i powinno byc ok. No nic zobaczymy. A teraz czy ze od 2014 norma wg PTD jest 8.5.

Poza tym cytologia morfo i mocz ok😁

A u Was jaka norma 7.8 czy 8.5 po dwoch godz?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[juka_juka]

Czbasia u mnie były normy w innych jednostkach.92 na czczo 180 po h i 153 po 2h

[BLOND_PRINCESSKA]

Napisane przez juka_juka

Czbasia u mnie były normy w innych jednostkach.92 na czczo 180 po h i 153 po 2h

U mnie tak samo 😊

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[blekitnams]

Napisane przez BLOND_PRINCESSKA

to u mnie tak samo jest, teraz zobaczyłam. Ale i tak przestaje się ruszać jak biorę telefon

Ja jestem ciekawa jak mój mały jest ułożony, wcześniej był główkowo i na detektorze tętna serduszko miał po lewej stronie, raczej nisko, na linii majtek. A teraz tętno wyczuwam po prawej stronie, obok pępka więc musiał się przekręcić.


Jeju przeczytałam opis porodu na czerwcówkach i się poryczałam. Nie wiem czy jestem w stanie coś takiego znieść

---------- Dopisano o 10:59 ---------- Poprzedni post napisano o 10:56 ----------



To jak to u Was wygląda? Nie ma czegoś takiego jak zwolnienie dla ciężarnej? Czy tylko w uzasadnionych przypadkach?
Pisałaś też o 3 miesięcznym macierzyńskim. Co później z dzieckiem? Jak w tym przypadku wygląda karmienie piersią itp?

Też to przeczytałam, przeraża mnie to wszystko, chciałabym być już po.

Napisane przez madzieeek

Ja też dzisiaj miałam wizytę - wszystko w najlepszym porządku, wyniki wręcz książkowe, żadnych dolegliwości, szyjka 4 cm, łożysko "ładne" (cokolwiek miałoby to znaczyć), synuś rośnie (mama przez ten miesiąc na szczęście nie urosła aż tak bardzo ) i ma już 1100g. I podobno długie nogi - z pomiarów wychodzi, że nogi "starsze" o dwa tygodnie! To po rodzicach zapewne No i byle tak dalej
Z pomocą mojej pani doktor zdecydowałam się chyba już w końcu na szpital, no i na osobista położną. Wy będziecie korzystać z takiej możliwości?

Co do wyprzedaży i w ogóle asortymentu sklepów, to ja się cieszę, że dla chłopców o wiele mniejszy wybór - gdyby był taki jak dla dziewczynek, to chyba bym zbankrutowała

Gratulacje.

Napisane przez BLOND_PRINCESSKA

super, że na wizycie wszystko ok

Jeju nasz wątek widzę na bogato, chyba tylko oprócz mnie
Wszystkie prywatne szpitale, wykupione położne

U nas niestety możliwości finansowe nie pozwalają na takie cuda, mam nadzieję że w normalnym szpitalu też będzie ok i jakoś to przeżyję

Co do ciuszków to masz rację, dla dziewczynek są przepiękne rzeczy

Nie jesteś jedyna, ja też będę w zwykłym szpitalu i bez wykorzystania żadnych bajerów typu prywatna położna czy jednoosobowa sala o podwyższonym standardzie.

[BLOND_PRINCESSKA]

Napisane przez blekitnams

Też to przeczytałam, przeraża mnie to wszystko, chciałabym być już po.



Nie jesteś jedyna, ja też będę w zwykłym szpitalu i bez wykorzystania żadnych bajerów typu prywatna położna czy jednoosobowa sala o podwyższonym standardzie.

No to piąteczka na pewno damy radę

[maluchna30]

Czbasia u mnie takie normy jak u dziewczyn.

Przeczytałam ten opis porodu i zastanawiam się czy bym przeżyła.😉

Dziewczyny u mnie ze spaniem tragedia. Nie spałam do 3, kręciłam się , szukałam wygodnej pozycji, mała szalała. Niby na lewym boku powinno się spać, a mi na lewym niedobrze jest i najwygodniej na prawym. Ale jak już leżę na prawym, to Hania dostaje wariacji. 😊 Mam nadzieję, że do porodu jeszcze się zdążę wyspać.😉

Dzisiaj zaczynam 30 tc z wagą 11 kg na plusie.😊 Mam nadzieję, że do końca za dużo mi nie przybędzie.

Kupujecie laktatory teraz czy czekacie do porodu? Ja chyba kupię po porodzie dopiero.

[193b1b6e1ddfcb4e7f6608e02b30ba9b0746877a_687197910e488]

Nie wiem właśnie jak z laktatorem, muszę mieć jakby Młody miał zostać z kimś jak gdzieś pojadę.
I może kupię jeszcze przed porodem, jakby w razie co w szpitalu był potrzebny.

[juka_juka]

Ja o dziwo dobrze śpię.Ale wstaję co godzinę siku.Mi też najlepiej śpi się na prawym.Wtedy zasypiam odrazu.Laktator kupuje odrazu ale nie jakiś wymyślny.Też rodze w zwykłym szpitalu bez położnej.Mam nadzieję że będzie ok.Ja przytyłam 5kg ale każdy mi mówi że brzuch mi rośnie w oczach😋

[czbasia]

DZięki dziewczyny za szybki odzew.
Przeliczyłam te jednostki.
U mnie glukoza:
na czczo 79
po 1godz- 145
po 2godz- 143
czyli niby wg nowych wytycznych norma. Przed 2014r. z tego co czyt, było po 2 h do 140norma i tu mam minimalne przekroczenie ale tego mój gin sztywno się tego trzyma.

Co do porodu ja też standard w szpitalu. jak ma być dobrze to będzie.
Sen?? Spię jak dzidzia. Wstaje 1 do 2 razy na siku na wpol spiaco ale zasypiam jak glowe do poduszki przyloze.
Laktator? Mialam firmy krzak i wystarczylo. teraz przed nie kupuje.. Jak coś kupie stacjonarnie. Tzn u mnie Monika wszystko wypijala i nie bylo naprawde co sciagac. Myslalam ze rozbujam laktacje ale doopa. Przystawiana byla non stop, w nocy karmienie 40 min co 1,5 h. w dzien chyba co godz i nie pomoglo. Po 3 tyg zaczela spadac z wagi i polozna zdecydowala zeby dokarmic mm. Co ja łez wylałam. Ze zla matka jestem, ze nie wykarmie dziecka itp.. Gloupia ja.. Pozniej corka zaczela ladnie przybierac. Po 3 miesiacu zaczela noce przesypac a ja kp zakonczylam w 4miesiacu. I nie załuję..Corka w marcu skonczyla 3l i dopiero niedawno pierwszy antybiotyk w swoim zyciu miala. Wiec dla mnie że na mm brak odpornosci itp to mit!!