Cera tłusta, mieszana, odwodniona, problematyczna - ZBIORCZY CZ.III

[Korah]

Napisane przez chimay

Mam samorobny puder z glinką. Nie zachwyca mnie ten składnik, chociaż na filtr się akurat sprawdza. Matuje, ale jest to ten rodzaj tępego matu, którego wiele osób unika. Lepiej się w tej kwestii sprawują krzemionka i Dry-Flo. Poza tym glinka jest dość gruba i ciężkawa w porównaniu z talkiem czy wyżej wymienionymi. Chociaż może w takim gotowym pudrze jest ona lepiej rozdrobniona, ale trudno mi ocenić, bo nie miałam nigdy gotowca glinkowego, tylko użyłam po prostu kaolinu do maseczek.

Myślę, że musi być jakaś różnica w rozdrobnieniu, bo np. puder Lily Lolo z kaolinem jest bardzo leciutki i transparentny, cieniutka warstewka się robi. Muszę spróbować ze zwykłą glinką dla porównania, bo mam z Ecospa.

[chimay]

Napisane przez Korah

Myślę, że musi być jakaś różnica w rozdrobnieniu, bo np. puder Lily Lolo z kaolinem jest bardzo leciutki i transparentny, cieniutka warstewka się robi. Muszę spróbować ze zwykłą glinką dla porównania, bo mam z Ecospa.

Też mi się wydaje, że dużo robi to obróbka danego składnika. Chciałam kiedyś kupić miniaturę słynnego pudru High Definition Make Up For Ever, który jest 100% krzemionką bez żadnych dodatków i porównać go z krzemionką kupowaną jako półprodukt. Po blogach przeszła swego czasu fala oskarżeń i demaskujących wpisów, które miały na celu udowodnić jak to MUFE nabija ludzi w butelkę sprzedając im za grube pieniądze coś, co kosztuje ułamek tej ceny. Nie jestem przekonana, czy High Definition to identyczna krzemionka jak ta ze sklepów z półproduktami. W sumie zapiszę sobie na listę ten puder, bo jestem ciekawa.

[Korah]

Napisane przez chimay

Też mi się wydaje, że dużo robi to obróbka danego składnika. Chciałam kiedyś kupić miniaturę słynnego pudru High Definition Make Up For Ever, który jest 100% krzemionką bez żadnych dodatków i porównać go z krzemionką kupowaną jako półprodukt. Po blogach przeszła swego czasu fala oskarżeń i demaskujących wpisów, które miały na celu udowodnić jak to MUFE nabija ludzi w butelkę sprzedając im za grube pieniądze coś, co kosztuje ułamek tej ceny. Nie jestem przekonana, czy High Definition to identyczna krzemionka jak ta ze sklepów z półproduktami. W sumie zapiszę sobie na listę ten puder, bo jestem ciekawa.

Jeśli o Lily Lolo chodzi, to z pewnością nie jest to puder dla każdego, bo oprócz kaolinu zawiera jeszcze mikę, daje taki satynowy efekt, ale wyraźna ta satyna jest, wykończenie w stronę perły, aczkolwiek nie tandetne tylko takie zmieszane z matem, bardzo ładnie to wygląda na mojej skórze, tuszuje optycznie nierówności i zmarszczki, rozpromienia, nie lubię efektu tępego i płaskiego matu, bo mi on dodaje lat i odejmuje świeżości. Natomiast niektóre osoby twierdzą, że w ogóle nie zauważyły w LL satyny, twierdzą, że to czysty mat, no nie wiem, może mylą wersje, albo to zależy od tego, na co nakładają i czym, bo ja widzę efekt rozświetlający po tym pudrze ewidentnie, a dodam, że jestem ślepa tak ogólnie i gdyby efekt był subtelny, to pewnie w ogóle bym go nie widziała

Na pewno taka glinka wykończeniowa czy primerowa do makijażu musi się różnić jakością i wykonaniem od takiej zwykłej kosmetycznej do zabiegów i pewnie koszt jej przetworzenia na odpowiednią strukturę też jest inny, aczkolwiek wiadomo, MUFE czy LL i tak windują ceny za reklamę i kreowanie się na luksus. Jutro będę mieć makijaż na sobie, to wypróbuję zwykłą glinkę

[Persefona_12]

Napisane przez Korah

Jeśli o Lily Lolo chodzi, to z pewnością nie jest to puder dla każdego, bo oprócz kaolinu zawiera jeszcze mikę, daje taki satynowy efekt, ale wyraźna ta satyna jest, wykończenie w stronę perły, aczkolwiek nie tandetne tylko takie zmieszane z matem, bardzo ładnie to wygląda na mojej skórze, tuszuje optycznie nierówności i zmarszczki, rozpromienia, nie lubię efektu tępego i płaskiego matu, bo mi on dodaje lat i odejmuje świeżości. Natomiast niektóre osoby twierdzą, że w ogóle nie zauważyły w LL satyny, twierdzą, że to czysty mat, no nie wiem, może mylą wersje, albo to zależy od tego, na co nakładają i czym, bo ja widzę efekt rozświetlający po tym pudrze ewidentnie, a dodam, że jestem ślepa tak ogólnie i gdyby efekt był subtelny, to pewnie w ogóle bym go nie widziała

Na pewno taka glinka wykończeniowa czy primerowa do makijażu musi się różnić jakością i wykonaniem od takiej zwykłej kosmetycznej do zabiegów i pewnie koszt jej przetworzenia na odpowiednią strukturę też jest inny, aczkolwiek wiadomo, MUFE czy LL i tak windują ceny za reklamę i kreowanie się na luksus. Jutro będę mieć makijaż na sobie, to wypróbuję zwykłą glinkę

Jak mi ten Ecolore nie przypasuje, to gdzieś opchnę
A glinka glince nie równa. Tak mam z sypkimi, niektóre mnie podrażniają a niektóre nie. Mi się lepiej utrzymują na twarzy minerały drobniejsze i suche. I te LL są dla mnie ok, ale musiałabym kilka warstw nałożyć, żeby był efekt krycia. A obecnie kilka wartstw minerałów to nie mam jak położyć, bo i tak wszystko spłynie Ale to prawda LL winduje ceny i tak nie bardzo mam ochotę wydawać kasę na coś, z czego i tak nie będę do końca zadowolona. Kiedyś też byli bardzo krytykowani za ceny swoich pędzli.

[earthpace]

Tesyowałyście Buffet The Ordinary?

[chimay]

Napisane przez earthpace

Tesyowałyście Buffet The Ordinary?

Od kilku dni. Lubię tego typu kosmetyki, lekkie, nielepiące się, bezzapachowe. Poza tym nic więcej na razie powiedzieć nie umiem. Wypryszcza mnie od kilku dni i nie wiem od czego.

[201708250935]

Napisane przez chimay

Od kilku dni. Lubię tego typu kosmetyki, lekkie, nielepiące się, bezzapachowe. Poza tym nic więcej na razie powiedzieć nie umiem. Wypryszcza mnie od kilku dni i nie wiem od czego.

U mnie ostatnio też straszny pogrom... Przez używanie Effaclaru zapchane pory mi się oczyszczają i całe centrum twarzy (broda, boki nosa i skóra między brwiami) to jest istny koszmar. Więc teraz nie tylko mam zaskórniki i zapchane pory ale też masę strupów i ropnych... Wyglądam jak za najgorszych lat niedbania o skórę

[earthpace]

Napisane przez chimay

Od kilku dni. Lubię tego typu kosmetyki, lekkie, nielepiące się, bezzapachowe. Poza tym nic więcej na razie powiedzieć nie umiem. Wypryszcza mnie od kilku dni i nie wiem od czego.

Zastanawiam się czy lepiej kupić Buffet czy Hylamide anti age..

[201708250935]

Napisane przez earthpace

Zastanawiam się czy lepiej kupić Buffet czy Hylamide anti age..

Ja bym kupila oba i pierw sprawdzila jeden, a po skonczeniu drugi, zeby 2x nie placic za przesylke

edit: mnie troche smieszy to The Ordinary, bo oni maja kosmetyki ktore my od wielu lat same sobie robilysmy To jest po prostu strona, gdzie mozna kupic kilka polrpoduktow kosmetycznych (za niebotyczna cene) i proste formulacje (nie liczac kilku wyjatkow). Czy w innych krajach tez jest taki dobry dostep jak u nas do polproduktow?

[earthpace]

Napisane przez nagomiko

Ja bym kupila oba i pierw sprawdzila jeden, a po skonczeniu drugi, zeby 2x nie placic za przesylke

Genialna rada

[chimay]

Napisane przez nagomiko

Ja bym kupila oba i pierw sprawdzila jeden, a po skonczeniu drugi, zeby 2x nie placic za przesylke

edit: mnie troche smieszy to The Ordinary, bo oni maja kosmetyki ktore my od wielu lat same sobie robilysmy To jest po prostu strona, gdzie mozna kupic kilka polrpoduktow kosmetycznych (za niebotyczna cene) i proste formulacje (nie liczac kilku wyjatkow). Czy w innych krajach tez jest taki dobry dostep jak u nas do polproduktow?

Bo to jest ich budżetowa linia, Hylamide i NIOD już inaczej kosztują i inne mają składy.
Jasne, że w innych krajach też jest dostęp do półproduktów. Ale ludzie są leniwi i w większości przypadków mało kto zostaje przy kręceniu kosmetyków samemu.


Odwołuję moje słowa o nielepieniu się The Buffet. Dzisiaj nałożyłam na pół twarzy Sebum Treatment Whamisy a na drugie pół The Buffet i różnica jest spora tzn Whamisa matuje i nie lepi się, a pod The Buffet cera szybko zaczęła mi się błyszczeć i jest lepka. Sprawy nie polepsza fakt, że mało sypiam i jestem przed okresem, to niestety bardzo oszpeca mi skórę.

[mariolasl]

Witam się pięknie! Podczytuje wątek regularnie jako posiadaczka cery dojrzałej, mieszanej i naczynkowej. Nie mam tendencji do wysypu.
Zima czasami stosuje fluid i puder sypki, zazwyczaj robię pełny makijaż
Latem puder transparentny i zazwyczaj podkreślam tylko rzęsy, brwi i usta, ale tez nie jest to codziennie.
Moja pielęgnacja to 70% kosmetyków naturalnych, reszta już nie jest naturalna i taka równowaga mojej cerze odpowiada.

Napisane przez earthpace

Tesyowałyście Buffet The Ordinary?

Stosuje od roku z krótkimi przerwami. Bardzo lubię. Najlepsze efekty były, gdy zastosowałam je po raz pierwszy, cera naprawdę wyglądała młodziej, była napięta i nieco rozjaśniona. Nawet mój mąż zauważył różnice, a zazwyczaj nie zwraca aż takiej uwagi, znajomi również komplementowali. Wtedy jednak miałam przerwę w stosowaniu jakiegokolwiek serum. Trochę się lepi, ale jest lekkie i szybko się wchłania. Mnie to osobiście nie przeszkadza.

Z Hylamide mam tylko serum pod oczy i bardzo je lubię, wydaje mi się, ze skóra pod oczami odmłodniała. Pewnie skuszę się na coś jeszcze, ale mam mały zapas i chce najpierw wykorzystać to co mam.
Z The Ordinary miałam ich prosty krem, fajnie się u mnie sprawdzał. Mam tez kofeinę pod oczy i tez ja bardzo lubię. Pracuje na zmiany, wiec wszelka pomoc w okolicach oczu miłe widziana. Rozjaśnia cienie, niweluje obrzęki. Tylko moje cienie są głównie z deficytu snu, a nie z natury. Miałam tez zima Retinoid 2 % i byłam zadowolona, jeśli nie znajdę nic lepszego, to do niego wrócę.
Ogólnie produkty The Ordinary nie są zle, odpowiadają mi składowo.

Z pewnością bede do nich wracać.

W UK są sklepy z półproduktami, ale dużo lepiej zaopatrzone są polskie, gdzie głównie kupuje podczas wakacji. Kiedyś potrzebowałam na już konkretnego emulgatora do oleju i nie mogłam niczego sensownego u nas znaleźć. A to tylko mały przykład.
Sama nie lubię kręcenia własnych kosmetyków, mam do tego dwie lewe ręce, nawet z instrukcja krok po kroku. Tuninguje głównie odżywki i maski do włosów.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[earthpace]

Dzięki 🌼sklaniam sie do hylamide. Ten pod oczy tez kupie jak wykoncze to co mam w domu

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[kokietka007]

Dziewczyny a jak jest z kosmetykami fitomed ? Są naturalne ? Testowalyscie ?

[Miramej]

nagomiko, jak u Ciebie teraz sprawdza się deo z PH?

[201708250935]

Napisane przez Miramej

nagomiko, jak u Ciebie teraz sprawdza się deo z PH?

Niestety kiepsko :/
Nakładam go 3 razy dziennie czasami (zmywam stary -> nakladam nowy), bo on najczesciej po 3h kompletnie przestaje chronic Jedyne co zostaje to zapach potu + przesiakniete ubranie tym zapachem. Musze sie ratowac dezodorantem w sprayu inaczej sie nie da Ja jestem bardzo niezadowolona :<

[chimay]

Napisane przez mariolasl

Witam się pięknie! Podczytuje wątek regularnie jako posiadaczka cery dojrzałej, mieszanej i naczynkowej. Nie mam tendencji do wysypu.
Zima czasami stosuje fluid i puder sypki, zazwyczaj robię pełny makijaż
Latem puder transparentny i zazwyczaj podkreślam tylko rzęsy, brwi i usta, ale tez nie jest to codziennie.
Moja pielęgnacja to 70% kosmetyków naturalnych, reszta już nie jest naturalna i taka równowaga mojej cerze odpowiada.

Cześć

Napisane przez kokietka007

Dziewczyny a jak jest z kosmetykami fitomed ? Są naturalne ? Testowalyscie ?

Zależy który, pod względem naturalności są one bardzo nierówne. Ja tam nic dla siebie nie znalazłam, ciężkie kremiszcza i okropnie odwadniający żel do tłustej cery. Nie interesuje mnie ta marka.

Napisane przez nagomiko

Niestety kiepsko :/
Nakładam go 3 razy dziennie czasami (zmywam stary -> nakladam nowy), bo on najczesciej po 3h kompletnie przestaje chronic Jedyne co zostaje to zapach potu + przesiakniete ubranie tym zapachem. Musze sie ratowac dezodorantem w sprayu inaczej sie nie da Ja jestem bardzo niezadowolona :<

Szkoda, ale jak widać po raz kolejny, nie ma kosmetyku, który wszystkim będzie pasował.

[201708250935]

Napisane przez chimay

Szkoda, ale jak widać po raz kolejny, nie ma kosmetyku, który wszystkim będzie pasował.

Ano ale fajnie bylo sprobowac czegos nowego

---------- Dopisano o 08:51 ---------- Poprzedni post napisano o 08:12 ----------

Zapytam się was, bo może macie pomysł.
Moja skóra jeśli nie użyje mocnej okluzji (filtr, avene cicalfate krem) to wygląda na suchą, ma widoczne ciemne pory (jakby zatkane), jest zaczerwieniona. Uspokaja się po nalozeniu na nia jednego z wyzej wspomnianych kosmetykow. Robi sie gladka, jedrna, sprezysta, znikaja pory i zaczerwienienie. Czego moze jej brakowac, ze ona tak straszliwie nie toleruje lekkich formul? Nie odwadniam podczas mycia, bo stosuje emulsje myjaca (na kokosie), nie sciaga mnie po niej, a wrecz przeciwnie, skora jest miekka i delikatna.

dodam, że lekka formula to np emulsja post acte avene

[Miramej]

Napisane przez nagomiko

Niestety kiepsko :/
Nakładam go 3 razy dziennie czasami (zmywam stary -> nakladam nowy), bo on najczesciej po 3h kompletnie przestaje chronic Jedyne co zostaje to zapach potu + przesiakniete ubranie tym zapachem. Musze sie ratowac dezodorantem w sprayu inaczej sie nie da Ja jestem bardzo niezadowolona :<

U mnie też teraz nie dał rady, wróciłam do kulki Vichy, ale od jesieni chcę spróbować od nowa.

[ElzbietaKorcz89]

Napisane przez earthpace

Tesyowałyście Buffet The Ordinary?

Obecnie posiadam ten kosmetyk. Twarz jest rozjaśniona i bardziej wyrównana. Skóra nie jest już tak przesuszona, a miałam z tym sporo problem. Czy zmarszczki są mniej widoczne? Na razie nie zauważyłam, ale kończę dopiero pierwszą buteleczkę i zamierzam kupić następną.

[kasiamagda]

Napisane przez earthpace

Dzieki kasiamagda. Ja sie do hylamide przymierzam, ale powoli. serum pompujace działa, jest super. Jedyny minus, wydaje mi sie, ze troche zanieczyszcza cere..no ale i na to sa sposoby. Ja uzywam obecnie flavo c z BU i jestem srednio zadowolona.. Cos nie wiem. Moze powinnam wrocic do LIQ CC, bo tam widzialam chociaz efekty askorbinowego. Ogólnie mam obecnie niedosyt witaminy c, ktora zawsze mi sluzyla dlatego tak podpytuje

A macie pomysl na jakis fajny oczyszczacz do 2 etapu? Mam teraz olejek z BU i to zawsze mi sie dobrze sprawdzalo do rozpuszczania, ale szukam czegos po tym..moze cos z mini drobinkami (kiedys mialam skinfood rice cos tam i to fajnie sie sprawdzalo).

Z worship tez jestem zadowolona ale chyba lepiei sie sprawdza jak je mieszam z jakims serum niz stosuje solo pod cos.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 14:31 ---------- Poprzedni post napisano o 14:28 ----------

A jak biofficina?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Mnie samoróbka nie zapychała (mam teraz na myśli zaskórniki), nakładałam kilka kropel na wilgotną cerę. Właśnie do mnie dotarło, jak długo nie nakładałam niczego na suchą twarz
Biofficina póki co sprawuje się świetnie - powiem nawet, ze jestem pozytywnie zaskoczona. Wydaje mi się ('wydaje", bo używam jednocześnie innych kosmetyków ujednolicających cerę), że rzeczywiście nieco rozjaśnia przebarwienia, wyrównuje koloryt. No, ale jak powyżej : moje wrażenia mogą nie być miarodajne, bo nie uzywam jej w pojedynkę. Za to ładnie nawilża na pewno, lekko napina. Jest super uzupełniaczem Worship. Nakładam od razu "na".

Napisane przez chimay

Mnie bardzo ciekawią produkty matujące Hylamide, Booster Pore Control, Finisher Matte 12 i Finisher Pore Delete. Jednak mam i męczę Apple Treatment Whamisy o podobnym działaniu. Poza tym używam prawie codziennie filtrów, a Finisher Mate i Finisher Pore Delete używa się jako ostatni etap przed pudrem, więc na filtr się zwyczajnie nie nadają. Zresztą przy 1 ml tłustego kremu z filtrem to nic nie pomaga, ani pod ani nad i twarz się po prostu świeci.
Więc tymczasem zamówiłam inne produkty od Deciem, Hylamide SubQ Eyes oraz The Ordinary Buffet.

U mnie teraz na filtr sprawdza się mało naturalny Innisfree No-Sebum Blur Primer. Bluruje tak sobie, aczkolwiek mniejsze pory rzeczywiscie rozmywa. Za to ładnie matuje, makijaż dłużej trzyma się i nie nie świecę się tak szybko.
Ciekawa jestem, jak sprawdzi się u Ciebie SubQ eyes.

Napisane przez earthpace

Zastanawiam się czy lepiej kupić Buffet czy Hylamide anti age..

Hylamide -) - jest bardziej skoncentowany. Ale w sumie możesz zacząc od Buffetu.

Napisane przez nagomiko

edit: mnie troche smieszy to The Ordinary, bo oni maja kosmetyki ktore my od wielu lat same sobie robilysmy To jest po prostu strona, gdzie mozna kupic kilka polrpoduktow kosmetycznych (za niebotyczna cene) i proste formulacje (nie liczac kilku wyjatkow). Czy w innych krajach tez jest taki dobry dostep jak u nas do polproduktow?

Tu się nie zgodzę. Oni nie maja stricte połproduktów - mają kosmetyki i kombinacje półproduktów, np. kwas liponowy w propanediolu. I czy ja wiem, czy to taka niebotyczna cena ? - trzeba kupić kw. liponowy, propanediol, cos do odkażania naczynia, w ktorym to rozrobimy i co najwazniejsze - oszczędza bezcenne nerwy, ktore towarzyszą rozpuszczeniu kw. liponowego , a kto go próbował dobrze rozpuścic w koncentracji większej niż 1% wie, o czym mówię .
Ale rzeczywiscie- patrząc na formuły mozna pomysleć, że czytają nasze polskie blogi o komsetykach DIY, albo podglądaja nasze sklepy z polproduktami ;0

Napisane przez chimay

Odwołuję moje słowa o nielepieniu się The Buffet. Dzisiaj nałożyłam na pół twarzy Sebum Treatment Whamisy a na drugie pół The Buffet i różnica jest spora tzn Whamisa matuje i nie lepi się, a pod The Buffet cera szybko zaczęła mi się błyszczeć i jest lepka. Sprawy nie polepsza fakt, że mało sypiam i jestem przed okresem, to niestety bardzo oszpeca mi skórę.

Mnie się nie lepiło, ale jak pisałam : ja wszystko kładę na dośc wilgotną skórę.

Whamisha nałozona poł godziny przed myciem głowy rzeczywiście cos robi. Po umyciu wlosy mam bardziej odbite od nasady, nie przetłuszczaja się tak szybko, zwłaszcza teraz, kiedy jest gorąco. Chyba uda mi się ja zużyć nie przekraczając PAO

Melduję, że Booster C Hylamide szału nie robi, poki co. Powoduje też ciut szybsze przetłuszczanie. Może i rozjaśnia przebarwienia , ale jak w przypadku Biofficiny - nie stosuję go samego, wiec nie moge na 100% powiedziec, ze to on. Ale na pewno nie daje mi takich efektow, jak olejowa C, zwłaszcza w połaczeniu z kwasem liponowym.
Na pewno nie powoduje wiekszej ilości zaskornikow, bo ta jakby zmnniejszała się, ale po którym kosmetyku też nie mam pojecia. Wykończę flaszkę i wracam do "mojej' olejowej C.

[mariolasl]

Napisane przez kasiamagda

Melduję, że Booster C Hylamide szału nie robi, poki co. Powoduje też ciut szybsze przetłuszczanie. Może i rozjaśnia przebarwienia , ale jak w przypadku Biofficiny - nie stosuję go samego, wiec nie moge na 100% powiedziec, ze to on. Ale na pewno nie daje mi takich efektow, jak olejowa C, zwłaszcza w połaczeniu z kwasem liponowym.

Na pewno nie powoduje wiekszej ilości zaskornikow, bo ta jakby zmnniejszała się, ale po którym kosmetyku też nie mam pojecia. Wykończę flaszkę i wracam do "mojej' olejowej C.

Właśnie wczoraj nad nim myślałam
Dzięki za info, ciagle szukam idealnej witaminy C
Z Hylamide chyba skuszę sie na Booster Glow

Możecie polecić coś do mycia twarzy? Może być pianka lub żel, raczej łagodne, bo rypacze mam. Przez ostatni rok używałam Balance me, chciałabym odmiany, głównie na wieczorne mycie, na lekkie bezmakijazowe dni.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 11:20 ---------- Poprzedni post napisano o 11:20 ----------

Może być cos azjatyckiego


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[9d7b7132c96a8dd7d39f4ca1b65b4d26fef991fe_65a5443115010]

Napisane przez kasiamagda

Mnie samoróbka nie zapychała (mam teraz na myśli zaskórniki), nakładałam kilka kropel na wilgotną cerę. Właśnie do mnie dotarło, jak długo nie nakładałam niczego na suchą twarz
Biofficina póki co sprawuje się świetnie - powiem nawet, ze jestem pozytywnie zaskoczona. Wydaje mi się ('wydaje", bo używam jednocześnie innych kosmetyków ujednolicających cerę), że rzeczywiście nieco rozjaśnia przebarwienia, wyrównuje koloryt. No, ale jak powyżej : moje wrażenia mogą nie być miarodajne, bo nie uzywam jej w pojedynkę. Za to ładnie nawilża na pewno, lekko napina. Jest super uzupełniaczem Worship. Nakładam od razu "na".

U mnie teraz na filtr sprawdza się mało naturalny Innisfree No-Sebum Blur Primer. Bluruje tak sobie, aczkolwiek mniejsze pory rzeczywiscie rozmywa. Za to ładnie matuje, makijaż dłużej trzyma się i nie nie świecę się tak szybko.
Ciekawa jestem, jak sprawdzi się u Ciebie SubQ eyes.

Hylamide -) - jest bardziej skoncentowany. Ale w sumie możesz zacząc od Buffetu.

Tu się nie zgodzę. Oni nie maja stricte połproduktów - mają kosmetyki i kombinacje półproduktów, np. kwas liponowy w propanediolu. I czy ja wiem, czy to taka niebotyczna cena ? - trzeba kupić kw. liponowy, propanediol, cos do odkażania naczynia, w ktorym to rozrobimy i co najwazniejsze - oszczędza bezcenne nerwy, ktore towarzyszą rozpuszczeniu kw. liponowego , a kto go próbował dobrze rozpuścic w koncentracji większej niż 1% wie, o czym mówię .
Ale rzeczywiscie- patrząc na formuły mozna pomysleć, że czytają nasze polskie blogi o komsetykach DIY, albo podglądaja nasze sklepy z polproduktami ;0

Mnie się nie lepiło, ale jak pisałam : ja wszystko kładę na dośc wilgotną skórę.

Whamisha nałozona poł godziny przed myciem głowy rzeczywiście cos robi. Po umyciu wlosy mam bardziej odbite od nasady, nie przetłuszczaja się tak szybko, zwłaszcza teraz, kiedy jest gorąco. Chyba uda mi się ja zużyć nie przekraczając PAO

Melduję, że Booster C Hylamide szału nie robi, poki co. Powoduje też ciut szybsze przetłuszczanie. Może i rozjaśnia przebarwienia , ale jak w przypadku Biofficiny - nie stosuję go samego, wiec nie moge na 100% powiedziec, ze to on. Ale na pewno nie daje mi takich efektow, jak olejowa C, zwłaszcza w połaczeniu z kwasem liponowym.
Na pewno nie powoduje wiekszej ilości zaskornikow, bo ta jakby zmnniejszała się, ale po którym kosmetyku też nie mam pojecia. Wykończę flaszkę i wracam do "mojej' olejowej C.

Ostatnio nabyłam taki produkt i wiążę z nim spore nadzieje http://naturalissa.pl/pl/p/Kwas-Alfa...arszczkowe/221
Ma konsystencję rzadkiego mleczka, koloru żółto-kremowego, jest właściwie bezzapachowy i wchłania się całkowicie- początkowo jest delikatnie lepka warstwa, ale znika ona zupełnie w krótkim czasie;- mam wrażenie, że zależy to od ilości nałożonego produktu.
Kusisz tą Biofficiną. U mnie na razie sprawdza się serum/odżywka Miessence do dojrzałej http://www.beautifullyorganic.co.uk/...kin-p-840.htmli stosuję go właśnie z serum Antipodes Worship (też ma ciemny kolor, ale jaśniejszy od Antipodes). Używam też na noc kuracji DLA na naczynka (kolor- kawa z mlekiem i zapach jakby kocanki, chociaż jej nie zawiera https://iwos.pl/cera-naczynkowa-i-wr...etyki-dla.html )- problem na razie został wyciszony i jestem zadowolona z efektów. Niekiedy dokładam serię Vianek na naczynka- serum i krem (zielony )

Napisane przez mariolasl

Właśnie wczoraj nad nim myślałam
Dzięki za info, ciagle szukam idealnej witaminy C
Z Hylamide chyba skuszę sie na Booster Glow

Możecie polecić coś do mycia twarzy? Może być pianka lub żel, raczej łagodne, bo rypacze mam. Przez ostatni rok używałam Balance me, chciałabym odmiany, głównie na wieczorne mycie, na lekkie bezmakijazowe dni.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 11:20 ---------- Poprzedni post napisano o 11:20 ----------

Może być cos azjatyckiego


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

A może Pyrus Cydonia Kivvi? https://www.ecco-verde.pl/kivvi/pyru...FV1nGQodO4kIDA

[Persefona_12]

[1=9d7b7132c96a8dd7d39f4ca 1b65b4d26fef991fe_65a5443 115010;75056786]
A może Pyrus Cydonia Kivvi https://www.ecco-verde.pl/kivvi/pyru...FV1nGQodO4kIDA[/QUOTE]



Dla mnie żele/płyny Kivvi są mega fajne. Ale Pyrus Cydonia może podrażnić. Dla mnie był ok, bardzo byłam zadowolona, ale absolutnym hitem jest wersja dla cery tłustej z łopianem i miętą. Ma konsystencję mleczka przez co jest średnio wydajny. Ale działanie na moją skórę jest świetne. Jest bardzo łagodny, ale dobrze zmywa, nie pozostawia żadnej warstwy a jednocześnie skóra po nim jest miękka i nawilżona. Dobrze uzupełnia moją pielęgnację, ma dużą zawartość ekstraktów roślinnych, które poprawiają kondycję skóry. Jedyny minus dla mnie to wydajność i cena, więc będę czekała aż będzie w promocji

[mariolasl]

[1=9d7b7132c96a8dd7d39f4ca 1b65b4d26fef991fe_65a5443 115010;75056786]Ostatnio nabyłam taki produkt i wiążę z nim spore nadzieje http://naturalissa.pl/pl/p/Kwas-Alfa...arszczkowe/221
Ma konsystencję kremowego mleczka, jest bezzapachowy i wchłania się całkowicie- początkowo jest delikatnie lepka warstwa, ale znika ona zupełnie w krótkim czasie- mam wrażenie, że zależy to od ilości nałożonego produktu.
Kusisz tą Biooficiną. U mnie na razie sprawdza się serum/odżywka Miessence do dojrzałej http://www.beautifullyorganic.co.uk/...kin-p-840.htmli stosuję go właśnie z serum Antipodes Worship (też ma ciemny kolor, ale jaśniejszy od Antipodes). Używam też na noc kuracji DLA na naczynka (kolor- kawa z mlekiem i zapach jakby kocanki, chociaż jej nie zawiera https://iwos.pl/cera-naczynkowa-i-wr...etyki-dla.html )- problem na razie został wyciszony i jestem zadowolona z efektów. Niekiedy dokładam serię Vianek na naczynka- serum i krem (zielony )

A może Pyrus Cydonia Kivvi https://www.ecco-verde.pl/kivvi/pyru...FV1nGQodO4kIDA[/QUOTE]


Dziękuje! Przyjrzę sie na pewno.
Miessence czeka u mnie w kolejce, a Bioficine używam teraz i tez jestem zadowolona.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 12:49 ---------- Poprzedni post napisano o 12:48 ----------

Napisane przez Persefona_12

Dla mnie żele/płyny Kivvi są mega fajne. Ale Pyrus Cydonia może podrażnić. Dla mnie był ok, bardzo byłam zadowolona, ale absolutnym hitem jest wersja dla cery tłustej z łopianem i miętą. Ma konsystencję mleczka przez co jest średnio wydajny. Ale działanie na moją skórę jest świetne. Jest bardzo łagodny, ale dobrze zmywa, nie pozostawia żadnej warstwy a jednocześnie skóra po nim jest miękka i nawilżona. Dobrze uzupełnia moją pielęgnację, ma dużą zawartość ekstraktów roślinnych, które poprawiają kondycję skóry. Jedyny minus dla mnie to wydajność i cena, więc będę czekała aż będzie w promocji

Dziękuje! Czuje sie skuszona


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Miramej]

Napisane przez Persefona_12

Dla mnie żele/płyny Kivvi są mega fajne. Ale Pyrus Cydonia może podrażnić. Dla mnie był ok, bardzo byłam zadowolona, ale absolutnym hitem jest wersja dla cery tłustej z łopianem i miętą. Ma konsystencję mleczka przez co jest średnio wydajny. Ale działanie na moją skórę jest świetne. Jest bardzo łagodny, ale dobrze zmywa, nie pozostawia żadnej warstwy a jednocześnie skóra po nim jest miękka i nawilżona. Dobrze uzupełnia moją pielęgnację, ma dużą zawartość ekstraktów roślinnych, które poprawiają kondycję skóry. Jedyny minus dla mnie to wydajność i cena, więc będę czekała aż będzie w promocji

Znowu przyszłaś mnie kusić?

Pamiętam, że szukałaś żelowej maseczki nawilżającej - ta wygląda obiecująco, właśnie zamówiłam :p
http://bielenda.pl/produkty/hydro-bo...niez-wrazliwej

Skład: Aqua (Water), Panthenol, Rosa Damascena Flower Water, Sodium Hyaluronate, Hydrolyzed Corallina Officinalis Extract, Eutrepe Oleracea (Assai) Fruit Extract, Gluconolactone, Calcoium Gluconate, Carbomer, Maltodextrin, Polysorbate 20, Potassium Hydroxide, Ethylhexylglycerin, Phenoxyethanol, Sodium Benzoate, Parfum (Fragrance), CI 17200.

[201708250935]

Napisane przez Miramej

Znowu przyszłaś mnie kusić?

Pamiętam, że szukałaś żelowej maseczki nawilżającej - ta wygląda obiecująco, właśnie zamówiłam :p
http://bielenda.pl/produkty/hydro-bo...niez-wrazliwej

Skład: Aqua (Water), Panthenol, Rosa Damascena Flower Water, Sodium Hyaluronate, Hydrolyzed Corallina Officinalis Extract, Eutrepe Oleracea (Assai) Fruit Extract, Gluconolactone, Calcoium Gluconate, Carbomer, Maltodextrin, Polysorbate 20, Potassium Hydroxide, Ethylhexylglycerin, Phenoxyethanol, Sodium Benzoate, Parfum (Fragrance), CI 17200.

Ja już używałam, tylko że dla mnie ta saszetka to zdecydowanie na kilka razy starcza fajnie nawilża, wydaje się że tak głębiej niż tylko sam naskórek. Miękka skóra po zmyciu jest bardzo

[earthpace]

Dzieki za wszystkie odpowiedzi 🌺🍀 to chyba byl bledny wniosek z serum pompujacym, cos innego mi zanieczyszcza skórę. Obecnie używam worship plus prokolagen rano, na to serum pompujace i potem filtr. Jestem zadowolona z tej kombinacji chociaz chetnie bym mieszala worship z czyms bardziej nawilzajacy. Kusisz ta biofficina faktycznie.

Mam pytanie o hylamide subq eyes, bo widze ze jest parę użytkowniczek. Czy ono nadaje sie na dzien? Nawilza skórę pod oczami?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Persefona_12]

Napisane przez Miramej

Znowu przyszłaś mnie kusić?

Pamiętam, że szukałaś żelowej maseczki nawilżającej - ta wygląda obiecująco, właśnie zamówiłam :p
http://bielenda.pl/produkty/hydro-bo...niez-wrazliwej

Skład: Aqua (Water), Panthenol, Rosa Damascena Flower Water, Sodium Hyaluronate, Hydrolyzed Corallina Officinalis Extract, Eutrepe Oleracea (Assai) Fruit Extract, Gluconolactone, Calcoium Gluconate, Carbomer, Maltodextrin, Polysorbate 20, Potassium Hydroxide, Ethylhexylglycerin, Phenoxyethanol, Sodium Benzoate, Parfum (Fragrance), CI 17200.

dzięki popatrzę, chociaż szukam pełnego opakowania, saszetki mnie wkurzają, ale pewnie spróbuje.
Ja jeszcze myślę teraz o piance Kivvi tej z serii borowkowej

[chimay]

Napisane przez nagomiko

]Zapytam się was, bo może macie pomysł.
Moja skóra jeśli nie użyje mocnej okluzji (filtr, avene cicalfate krem) to wygląda na suchą, ma widoczne ciemne pory (jakby zatkane), jest zaczerwieniona. Uspokaja się po nalozeniu na nia jednego z wyzej wspomnianych kosmetykow. Robi sie gladka, jedrna, sprezysta, znikaja pory i zaczerwienienie. Czego moze jej brakowac, ze ona tak straszliwie nie toleruje lekkich formul? Nie odwadniam podczas mycia, bo stosuje emulsje myjaca (na kokosie), nie sciaga mnie po niej, a wrecz przeciwnie, skora jest miekka i delikatna.

dodam, że lekka formula to np emulsja post acte avene

A czy to jest problem, że musisz nakładać coś okluzyjnego tzn zanieczyszcza Ci to cerę, szybciej przetłuszcza? Bo jak nie, to ja bym nie drążyła, czemu tak jest.

Napisane przez mariolasl

Możecie polecić coś do mycia twarzy? Może być pianka lub żel, raczej łagodne, bo rypacze mam. Przez ostatni rok używałam Balance me, chciałabym odmiany, głównie na wieczorne mycie, na lekkie bezmakijazowe dni.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 11:20 ---------- Poprzedni post napisano o 11:20 ----------

Może być cos azjatyckiego


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Jeśli lubisz liquidy myjące to ja bym poleciła albo O HUI Moisture Cleansing Liquid KLIK (tylko, że drogi, dlatego kupowałam saszetki), albo Orbis KLIK. To są delikatne, ale skuteczne produkty.

Napisane przez Persefona_12

Dla mnie żele/płyny Kivvi są mega fajne. Ale Pyrus Cydonia może podrażnić. Dla mnie był ok, bardzo byłam zadowolona, ale absolutnym hitem jest wersja dla cery tłustej z łopianem i miętą. Ma konsystencję mleczka przez co jest średnio wydajny. Ale działanie na moją skórę jest świetne. Jest bardzo łagodny, ale dobrze zmywa, nie pozostawia żadnej warstwy a jednocześnie skóra po nim jest miękka i nawilżona. Dobrze uzupełnia moją pielęgnację, ma dużą zawartość ekstraktów roślinnych, które poprawiają kondycję skóry. Jedyny minus dla mnie to wydajność i cena, więc będę czekała aż będzie w promocji

To ten KLIK? On jest do suchej cery wg producenta.

Napisane przez earthpace

Mam pytanie o hylamide subq eyes, bo widze ze jest parę użytkowniczek. Czy ono nadaje sie na dzien? Nawilza skórę pod oczami?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Subq Eyes używa mi się lepiej niż The Buffet. Nadaje się pod krem, ale jak zapomniałam raz nałożyć na nie krem, to też było ok. To serum ma postać mlecznej emulsji, nie ściąga, ogólnie zachowuje się neutralnie na skórze.


Ja mam ostatnio problem z myciem twarzy, nie umiem znaleźć właściwiej rutyny dla ponownie tłustej cery. Dużo psują u mnie filtry, które nijak nie pasują do tłustej, ale wrażliwej skóry. Trzymanie filtra cały dzień na twarzy jej nie służy, wieczorem cera jest wymęczona, obciążona, trudno już zmatowić całodniowe sebum pod filtrem.
Do tego często nadrabiam brak snu w ciągu dnia i przed pójściem do łóżka czuję się w obowiązku zmyć nałożony rano filtr.
Wstaję po 2-3 godzinach i muszę znowu oczyścić skórę, żeby położyć na nią po raz drugi jakieś serum + filtr przed wyjściem z domu popołudniem, bo twarz jest już powleczona warstwą sebum i nie wyobrażam sobie tylko je odcisnąć i na to dać serum i grubą warstwę filtra. Potem mycie wieczorem i to potrójne lub poczwórne, jeśli chcę wykonać masaż twarzy (staram się regularnie). Ponieważ nie masuje się brudnej skóry, to najpierw muszę umyć raz lub dwa (olejek i ewentualnie pianka/żel), potem położyć olejek myjący w roli poślizgu, no i po masażu muszę go znowu zmyć pianką/żelem.

I jak to wszystko zsumować, to wychodzi, że moja twarz ma co najmniej 5 razy dziennie do czynienia z jakimś produktem myjącym, a przeważnie więcej niż 5, bo często stosuję dwa kosmetyki myjące jeden po drugim bo np olejek czy krem myjący czy micel nie doczyszcza właściwie.
Niestety odbija się to na jej kondycji, powiększa przetłuszczanie i uwrażliwienie. Nie wiem, jak rozwiązać ten problem, poza oczywiście rezygnacją z filtrów, co i tak często robię, jak nie jest cały dzień słonecznie.

Sterydy już właściwie całkowicie przestały działać bez towarzystwa antykoncepcji hormonalnej. W sierpniu mam termin u endokrynologa. Jako ciekawostkę napiszę, że terminy do poradni endokrynologicznych w Nadrenii-Westfalii były dopiero na połowę następnego roku Udało mi się zapisać do kliniki uniwersyteckiej. Tak więc nie tylko w Polsce jest kiepsko jeśli chodzi o kolejki do lekarzy.