Sierpniówki 2017 <3 cz.4

[Martoolka87]

Napisane przez malenka1889

Dzieje się, ja tez co chwilkę patrzę co i jak, zaraz paznokcie z nerwów obgryzę...

Chyba wszystkie mamy stresa

Napisane przez judkama

Oriane ma skurcze, więc pewnie poród się zaczął.

Właśnie chciałam napisać, że skoro się nie odzywa, to pewnie akcja postępuje

[Serenely]

Napisane przez Martoolka87

Widzę, że moja wczorajsza energia przeszła na Ciebie

Mam nadzieję, że tego nie pożałuję w nocy, bo będzie lipa. Dopadkowywanie zostawiłam sobie na później.

Łudzę się nadal, że nasze bliźniaczki poczekają chociaż do rozpoczęcia nowego miesiąca, kurczę!!!

[bianca30]

O kurcze, trzymam kciuki za Oriane i dziewczynki. Ale stres! Jakby pierwsza sierpniowa w czerwcu się rozpakowała. Proszę, informujące nas - sieroty bez dostępu do fb - na bieżąco.

Ja po spotkaniu. Dzisiaj było krócej i tak wstępnie tylko. Pani zdobywała info ode mnie co i jak. A w przyszłym tyg mam iść na następne spotkanie. Też w ramach NFZ.

Co sądzicie o krwi pępowinowej? Bo mam się zastanowić nad tą kwestią...

---------- Dopisano o 17:38 ---------- Poprzedni post napisano o 17:35 ----------

A co u judis? Bo pamiętam że ona leżała i z tą szyjka było coś nie tak... Szkoda, że niektóre osoby już się nie odzywają tutaj.

[cesarskie cięcie]

Napisane przez bianca30

O kurcze, trzymam kciuki za Oriane i dziewczynki. Ale stres! Jakby pierwsza sierpniowa w czerwcu się rozpakowała. Proszę, informujące nas - sieroty bez dostępu do fb - na bieżąco.

Ja po spotkaniu. Dzisiaj było krócej i tak wstępnie tylko. Pani zdobywała info ode mnie co i jak. A w przyszłym tyg mam iść na następne spotkanie. Też w ramach NFZ.

Co sądzicie o krwi pępowinowej? Bo mam się zastanowić nad tą kwestią...

---------- Dopisano o 17:38 ---------- Poprzedni post napisano o 17:35 ----------

A co u judis? Bo pamiętam że ona leżała i z tą szyjka było coś nie tak... Szkoda, że niektóre osoby już się nie odzywają tutaj.

U Judis na razie wszystko w porządku 11 lipca ma zdjęcie szwu.

[diablica80]

Heloooooł

Ja to na doopie chyba nigdy nie usiądę, znalazłam chwilkę to nadrabiam

Młody znowu mi się na wczesnoporanne wstawanie przestawił i po 7 byliśmy już w aucie, w drodze na targ kosmos normalnie Jak tylko usłyszy "jedziemy" to stoi w drzwiach i "baj, baj"
Do popołudnia miałam z nim "dyżur", jak Tż wstał po nocce ogarnął regipsy w remontowanym pokoju, zabrał młodego a ja za porządki się wzięłam.... teraz padam na pysk. le jutro laba bo mieszkanie ogarnięte

Napisane przez judkama

Teraz mam tylko wodę i biszkopty Wiesz, potem nie bede pamietac o żarełku Az mnie brzuch rozbolal jak sobie uswiadomilam, ze to zaraz juz
Dzwonili ze sklepu, w przyszlym tygodniu wózek bedzie u mnie!

super

Napisane przez a_nn_a_

Ale ja prasuje na siedząco😉

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Kurde, choć bym chciała, nie wygodne mi tak...no i zdycham na stojąco zawsze :P

Napisane przez malenka1889

Ja pierdziele, piorę,prasuje i wszystko szykuje bo widzę, że czas tak szybko leci, a ja w czarnej du***

Do kliknięcia tylko ☠☠☠☠☠☠☠y od hubiword i apteka gemini. Z ubranek musze tylko body z krótkim dokupić na 56 bo mam tylko 3 szt.

Pochwale sie ile czego mam, większość od mojej siostry i kilka rzeczy od kuzynki, dokupiłam tylko kilka ubranek.

Rozmiar 56 / 62

Body krótki 3/6

Body długi 11/12

Pajace 9/3

Spiochy plus kaftaniki 7 par/ 8par

Połśpiochy 5/9

Spodnie 4/ 5

Dresy 2/-

Dodatkowe kaftaniki 2/-

Same Spiochy 3/-

Rampersy 2/-

Czapeczki 13

I uwaga skarpetki 34 pary

Najwięcej skarpetek od kuzynki dostałam 🤣🤣🤣







Wysłane za pomocą mTalk

Fajny zestaw, dużo ciuszków. Ja 62 mam poprane ale nie poprasowane i niepoukłądane więc jeszcze nie wiem ile czego mam

Mam jeszcze jedno zamówienie w gemini...ale to takie droższe rzeczy jak termometr, aspirator, plastry na blizny) poczekam na wypłatę

[Lalalandia]

Napisane przez bianca30

O kurcze, trzymam kciuki za Oriane i dziewczynki. Ale stres! Jakby pierwsza sierpniowa w czerwcu się rozpakowała. Proszę, informujące nas - sieroty bez dostępu do fb - na bieżąco.

Ja po spotkaniu. Dzisiaj było krócej i tak wstępnie tylko. Pani zdobywała info ode mnie co i jak. A w przyszłym tyg mam iść na następne spotkanie. Też w ramach NFZ.

Co sądzicie o krwi pępowinowej? Bo mam się zastanowić nad tą kwestią...

---------- Dopisano o 17:38 ---------- Poprzedni post napisano o 17:35 ----------

A co u judis? Bo pamiętam że ona leżała i z tą szyjka było coś nie tak... Szkoda, że niektóre osoby już się nie odzywają tutaj.

Tak tak informujcie nas pls co się dzieje

[sharlotka87]

Napisane przez Serenely

Wysprzątałam na błysk łazienkę, kuchnia też lśni, jeszcze tylko nasza sypialnia i salon do wytarcia, stos do prasowania, torba małej do zapakowania, ciuszki do poukładania w szafkach (czyli przegląd szafek)... Chyba dziś już więcej nie dam rady, bo obiad czeka do zrobienia, a ja padam. Chociaż pogoda jest po mojej stronie.

Zazdroszczę. Muszę poukładać ubranka rozmiarami a tak mi się nie chce . Przechodzę obok komody i udaję, że jej nie widzę

Napisane przez itakasia

dzisiaj pakowanie środkowej córki, jutro o 9 zawozimy ją na Kaszuby zostanie tylko najmłodsza

Prawie pusta chata. Kota nie ma, myszy harcują

Napisane przez Martoolka87

Dzieńdo
Nie wyrabiam się dziś z robotą

Co ty już znów robisz?

Napisane przez malenka1889

Kolejna lipcówka urodziła ! Długo dziewczyny sie trzymały z rozpakowaniem.

Teraz nasza kolej

Mój syn pojechał do dziadków. A ja zamiast się zrelaksować, chodzę smętnie po domu i tęsknię.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[diablica80]

Napisane przez Lalalandia

Tak tak informujcie nas pls co się dzieje

Oriane od rana lekarza nie widziała...kosmos co się na porodówkach dzieje.

[Hanala]

Napisane przez itakasia

witam
pogoda beznadziejna, nie mam nic przeciwko temperaturze, ale ten deszcz i wiatr to porażka

ale super

brawo pracusiu pranie ubranek nadal przede mną

powiem ci, że jestem

super torba, ja mam rozterkę bo niestety mój wózek był w komplecie ze zwykła torbą, postanowiłam na razie się wstrzymać i jak później uznam, że wolę inną to dokupię, a tak mi się podobają niektóre

ambitne plany jakie ciasto?

jeżyki były?

super, teraz możesz spać spokojnie

piszcie proszę na bieżąco co u nich

kolejna szczęściara

dzisiaj pakowanie środkowej córki, jutro o 9 zawozimy ją na Kaszuby zostanie tylko najmłodsza

Ja nie mialam zadnej torby a zalezalo mi zeby moc ja nosic tez normalnie

Napisane przez _km

Super zakup, myślałam o niej

---------- Dopisano o 14:15 ---------- Poprzedni post napisano o 14:09 ----------

Judka, wózek w końcu ten kolorowy? Nie odczytalam na czym stanelo

Hanala, jaki kolor drugiej tapicerki?

Rozowy of kors

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Lalalandia]

Napisane przez diablica80

Oriane od rana lekarza nie widziała...kosmos co się na porodówkach dzieje.

Jak to możliwe No chyba to jakieś żarty. Przy bliźniakach to oni powinni nad głowa jej stać i pilnować!!!!

[Hanala]

U Judis wszystko dobrze, pozostale krotkie szyjki sie trzymaja oriane dzis o 4 wody odeszly i w szpitalu są, ale jak pisze to jakas masakra, olewaja ja tam a to chyba 34tc ledwo skonczony??



Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[emdzik]

Mnie znowu szyjka boli jak wczoraj.. to już chyba z nerwów..
A wizyta tak daleko że nie wiem ..

[cesarskie cięcie]

Napisane przez diablica80

Mam jeszcze jedno zamówienie w gemini...ale to takie droższe rzeczy jak termometr, aspirator, plastry na blizny) poczekam na wypłatę

Plastry na blizny?

---------- Dopisano o 18:39 ---------- Poprzedni post napisano o 18:36 ----------

Dziewczyny niefejsowe, naprawdę zachęcam do fejsika. Grupa jest tajna (nawet nie zamknięta, tylko tajna) - nikt ze znajomych jej nie zobaczy, sami swoi i więcej fot można wrzucać

---------- Dopisano o 18:39 ---------- Poprzedni post napisano o 18:39 ----------

Znajomym nie wyświetlają się żadne nasze posty, więc hulaj dusza

[diablica80]

Napisane przez cesarskie cięcie

Plastry na blizny?

Tak takie, żeby blizna po cc lepiej się zagoiła - po ostatniej brzydko mi się zagoiła mimo, że dbałam.

Sitricon

Wysłane z mojego SM-G900F przy użyciu Tapatalka

[Serenely]

Napisane przez bianca30

Co sądzicie o krwi pępowinowej? Bo mam się zastanowić nad tą kwestią...

Strata pieniędzy przy pierwszym dziecku, to ma już większy sens przy drugim. Nawet Stowarzyszenie Amerykańskich Pediatrów odradza.

Na razie wszyscy są w dwupakach/trójpakach.

Właśnie wżeram lody Haagen-Dazs - u dwóch peda* jest promo.

[cesarskie cięcie]

Napisane przez diablica80

Tak takie, żeby blizna po cc lepiej się zagoiła - po ostatniej brzydko mi się zagoiła mimo, że dbałam.

Sitricon

Wysłane z mojego SM-G900F przy użyciu Tapatalka

Dobrze wiedzieć, że coś takiego istnieje. Myślisz, że dałyby radę również na ewentualne rozstępy?

[bianca30]

Dzięki za wieści o Judis. Niech się trzyma. 👍😁



CC, ktoś tu dołączył do fb czy pomyliłam Cię z kimś innym i Ty już dawno tam jesteś? 😉

Myślę czasami o dołączeniu, ale ja ledwo wizaż nadrabiam. Poza tym jak wszystkie zaczniemy tam pisać to kto tu zostanie?

A ja zaleglam już od powrotu od położnej na łóżku i choć miałam sprzątać łazienkę to nie dam rady. Dopadła mnie niemoc i brak siły. Wkurzają mnie te wahania pogody. Mam nadzieję, że tylko na to mogę zwalić winę i energia jeszcze się u mnie nie raz pojawi. Jak czytam ile Wy robicie w ciągu dnia i jaką macie energię to wpadam w doła totalnego. Może jutro uda mi się ogarnąć chatę i pranie bo dziś baterie przestały mi działać.



Serenely, dzięki za opinie. Coś czuję że babka jest ZA i chce mnie i męża umówić z jakąś babka właśnie od tych spraw związanych z krwia pępowinowa i nie bardzo wiem jak się do tego ustosunkować.

[Lalalandia]

Napisane przez cesarskie cięcie

Plastry na blizny?

---------- Dopisano o 18:39 ---------- Poprzedni post napisano o 18:36 ----------

Dziewczyny niefejsowe, naprawdę zachęcam do fejsika. Grupa jest tajna (nawet nie zamknięta, tylko tajna) - nikt ze znajomych jej nie zobaczy, sami swoi i więcej fot można wrzucać

---------- Dopisano o 18:39 ---------- Poprzedni post napisano o 18:39 ----------

Znajomym nie wyświetlają się żadne nasze posty, więc hulaj dusza

dobra ja napisalam do Pierozkowej

---------- Dopisano o 18:33 ---------- Poprzedni post napisano o 18:25 ----------

Napisane przez bianca30

Dzięki za wieści o Judis. Niech się trzyma. 👍😁



CC, ktoś tu dołączył do fb czy pomyliłam Cię z kimś innym i Ty już dawno tam jesteś? 😉

Myślę czasami o dołączeniu, ale ja ledwo wizaż nadrabiam. Poza tym jak wszystkie zaczniemy tam pisać to kto tu zostanie?

A ja zaleglam już od powrotu od położnej na łóżku i choć miałam sprzątać łazienkę to nie dam rady. Dopadła mnie niemoc i brak siły. Wkurzają mnie te wahania pogody. Mam nadzieję, że tylko na to mogę zwalić winę i energia jeszcze się u mnie nie raz pojawi. Jak czytam ile Wy robicie w ciągu dnia i jaką macie energię to wpadam w doła totalnego. Może jutro uda mi się ogarnąć chatę i pranie bo dziś baterie przestały mi działać.



Serenely, dzięki za opinie. Coś czuję że babka jest ZA i chce mnie i męża umówić z jakąś babka właśnie od tych spraw związanych z krwia pępowinowa i nie bardzo wiem jak się do tego ustosunkować.

Bianca tez sie boje ze watek umrze jak sie wiekszosc tam przeniesie. Ja zamierzam tu pisac ale tez chce wiedziec co sie dzieje u dziewczyn zwlaszcza teraz jak zblizamy sie do porodow a w tym momencie mozemy liczyc tylko na to ze dziewczeta nam przekaza ze cos sie dzieje..;/

[Serenely]

Napisane przez bianca30

Dzięki za wieści o Judis. Niech się trzyma. ����



CC, ktoś tu dołączył do fb czy pomyliłam Cię z kimś innym i Ty już dawno tam jesteś? ��

Myślę czasami o dołączeniu, ale ja ledwo wizaż nadrabiam. Poza tym jak wszystkie zaczniemy tam pisać to kto tu zostanie?

A ja zaleglam już od powrotu od położnej na łóżku i choć miałam sprzątać łazienkę to nie dam rady. Dopadła mnie niemoc i brak siły. Wkurzają mnie te wahania pogody. Mam nadzieję, że tylko na to mogę zwalić winę i energia jeszcze się u mnie nie raz pojawi. Jak czytam ile Wy robicie w ciągu dnia i jaką macie energię to wpadam w doła totalnego. Może jutro uda mi się ogarnąć chatę i pranie bo dziś baterie przestały mi działać.



Serenely, dzięki za opinie. Coś czuję że babka jest ZA i chce mnie i męża umówić z jakąś babka właśnie od tych spraw związanych z krwia pępowinowa i nie bardzo wiem jak się do tego ustosunkować.

No właśnie sęk w tym, że tu prawie nikt nie został i nam wątek mocno zamulił na chwilę.

Jak martoolka mi przekazała moc do sprzątania na dzisiaj, tak jak przekazuję ją Tobie na jutro. Mówię Ci, łazienka i kuchnia błyszczą jak psu jajca. Aż sama się sobie dziwię skąd ja miałam dzisiaj tyle siły na to.

Ci ludzie z banku krwi to są strasznie nachalni. Nam wciskała te pakiety, zachęcała promocjami, rabatami że niby ze szkoły rodzenia taniej, przeliczała to tak szybko że tylko ona to pojmowała a jak na przedostatnich zajęciach znowu ją zobaczyliśmy to się pytaliśmy co ona znowu tu robi. Zdziwiona była, bo myślała że jeszcze nam "oferty" nie przedstawiała. Chyba myślała, że cichaczem znowu zrobi sobie reklamę, ale ją poznaliśmy. Warto poczytać tak naprawdę co ta krew daje, kiedy jest potrzebna, komu ją można dać itp., bo oni dużo przemilczają. Jak tak zachwalała jakie to cudowne, nagle jej pytanie zadałam - a co w sytuacji jak dziecko ma białaczkę. No i się zaczęła motać, niby wybrnęła, ale zasiałam ziarno niepewności na sali. Normalnie identycznie jak ze szczepieniami. Powiedzą o samych superlatywach, a tę gorszą stronę owiną zasłoną dymną. Człowiek nawet nie jest świadom jak sam nie zacznie drążyć tematu.

[_km]

Napisane przez emdzik

Mnie znowu szyjka boli jak wczoraj.. to już chyba z nerwów..
A wizyta tak daleko że nie wiem ..

Spokojnie, mnie tak bolala tydzień temu + bóle jak na okres, a na wizycie nadal 5,5cm.

[diablica80]

Napisane przez cesarskie cięcie

Dobrze wiedzieć, że coś takiego istnieje. Myślisz, że dałyby radę również na ewentualne rozstępy?

Plastry nie... może żel z tej firmy.

Mi te plastry koleżanka poleciła.

Wysłane z mojego SM-G900F przy użyciu Tapatalka

[sharlotka87]

Napisane przez Hanala

U Judis wszystko dobrze, pozostale krotkie szyjki sie trzymaja oriane dzis o 4 wody odeszly i w szpitalu są, ale jak pisze to jakas masakra, olewaja ja tam a to chyba 34tc ledwo skonczony??



Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Jestem bardzo zaskoczona takim podejściem lekarzy. Ciąża zagrożona, początek 35tc. Powinna być priorytetem.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Serenely]

Napisane przez sharlotka87

Jestem bardzo zaskoczona takim podejściem lekarzy. Ciąża zagrożona, początek 35tc. Powinna być priorytetem.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

To jest Polska... Tu się cyrk wyprawia.

[sharlotka87]

Napisane przez Lalalandia

dobra ja napisalam do Pierozkowej



Bianca tez sie boje ze watek umrze jak sie wiekszosc tam przeniesie. Ja zamierzam tu pisac ale tez chce wiedziec co sie dzieje u dziewczyn zwlaszcza teraz jak zblizamy sie do porodow a w tym momencie mozemy liczyc tylko na to ze dziewczeta nam przekaza ze cos sie dzieje..;/

Nie zapomnijcie tylko tutaj przekazywać wieści. Z tego co pamiętam to nie każdy na FB może dołączyć, chodzi o ilość postów czy coś takiego.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[bianca30]

Serenely, wielka jesteś 😁👍 dzięki! Niech Twoja moc będzie ze mną jutro. Dziś mam za to wieczór lenia. Na swoja obronę powiem tylko tyle, że przedwczoraj posegregowana ciuszki do prania, wczoraj poparzeniami trochę rzeczy między szafami żeby małemu zrobić jeszcze więcej miejsca. A dodatkowo ja jeszcze ostatnic mc udzielam się w pracy także ten czas, kiedy Wy sprzatacie, ja tracę energię w robocie. Ale czuję, że już nie mam siły w takie dni jak dziś.

Masz rację z tą krwią. Trzeba coś ogarnąć temat żeby nie dać sobie wcisnąć gadki ludzi, którzy na tym zarabiają.

No wątek strasznie nam zamulił. Od jakiegoś stycznia do kwietnia pyknelo trzy części a teraz czwarta ciągnie się od połowy kwietnia i końca nie widać bo wszystkie przeniosły się na fb. Nie pamiętam kiedy ostatnio pierożkowa, magdazar i inne się tu udzielały. Nie mam nic przeciwko grupie i rozmowie bardziej intymnej tam, ale szkoda i tego wątku. Niech nie idzie w zapomnienie... Ale nikogo się nie zmusi przeca.



No to skandal jak (nie) zajęli się Oriane w szpitalu. Jak tak mozna? Żeby dziewczyna tyle czekała w nieświadomości? Szok. Ale to polska służba zdrowia właśnie. Kasę jest komu brać a do obowiązków mało kto się poczuwa.

[cesarskie cięcie]

Napisane przez bianca30

Dzięki za wieści o Judis. Niech się trzyma. 👍😁



CC, ktoś tu dołączył do fb czy pomyliłam Cię z kimś innym i Ty już dawno tam jesteś? 😉

Myślę czasami o dołączeniu, ale ja ledwo wizaż nadrabiam. Poza tym jak wszystkie zaczniemy tam pisać to kto tu zostanie?

A ja zaleglam już od powrotu od położnej na łóżku i choć miałam sprzątać łazienkę to nie dam rady. Dopadła mnie niemoc i brak siły. Wkurzają mnie te wahania pogody. Mam nadzieję, że tylko na to mogę zwalić winę i energia jeszcze się u mnie nie raz pojawi. Jak czytam ile Wy robicie w ciągu dnia i jaką macie energię to wpadam w doła totalnego. Może jutro uda mi się ogarnąć chatę i pranie bo dziś baterie przestały mi działać.



Serenely, dzięki za opinie. Coś czuję że babka jest ZA i chce mnie i męża umówić z jakąś babka właśnie od tych spraw związanych z krwia pępowinowa i nie bardzo wiem jak się do tego ustosunkować.

Ja już jestem od dawna i też czasami nieogar mi się włącza, ale myślę, że warto mieć dostęp. Wątek na Wizażu zostanie na pewno Ma trochę inną strukturę, przede wszystkim ciągłość treści, która chroni go przed zdeklasowaniem Ja za krew dziękuję - nie za taką cenę...

Napisane przez Lalalandia

dobra ja napisalam do Pierozkowej

---------- Dopisano o 18:33 ---------- Poprzedni post napisano o 18:25 ----------



Bianca tez sie boje ze watek umrze jak sie wiekszosc tam przeniesie. Ja zamierzam tu pisac ale tez chce wiedziec co sie dzieje u dziewczyn zwlaszcza teraz jak zblizamy sie do porodow a w tym momencie mozemy liczyc tylko na to ze dziewczeta nam przekaza ze cos sie dzieje..;/

Jupi! Nie umrze, nie umrze Ale foty z dzidziolami przecież fajnie jest zobaczyć A niedługo się posypią

Napisane przez Serenely

No właśnie sęk w tym, że tu prawie nikt nie został i nam wątek mocno zamulił na chwilę.

Jak martoolka mi przekazała moc do sprzątania na dzisiaj, tak jak przekazuję ją Tobie na jutro. Mówię Ci, łazienka i kuchnia błyszczą jak psu jajca. Aż sama się sobie dziwię skąd ja miałam dzisiaj tyle siły na to.

Ci ludzie z banku krwi to są strasznie nachalni. Nam wciskała te pakiety, zachęcała promocjami, rabatami że niby ze szkoły rodzenia taniej, przeliczała to tak szybko że tylko ona to pojmowała a jak na przedostatnich zajęciach znowu ją zobaczyliśmy to się pytaliśmy co ona znowu tu robi. Zdziwiona była, bo myślała że jeszcze nam "oferty" nie przedstawiała. Chyba myślała, że cichaczem znowu zrobi sobie reklamę, ale ją poznaliśmy. Warto poczytać tak naprawdę co ta krew daje, kiedy jest potrzebna, komu ją można dać itp., bo oni dużo przemilczają. Jak tak zachwalała jakie to cudowne, nagle jej pytanie zadałam - a co w sytuacji jak dziecko ma białaczkę. No i się zaczęła motać, niby wybrnęła, ale zasiałam ziarno niepewności na sali. Normalnie identycznie jak ze szczepieniami. Powiedzą o samych superlatywach, a tę gorszą stronę owiną zasłoną dymną. Człowiek nawet nie jest świadom jak sam nie zacznie drążyć tematu.

Ja chcę tę moc na poniedziałek!!! Bo we wtorek przychodzi koleś od montażu drzwi i musi być na glanc wszystko wysprzątane, żeby się nie przestraszył

[diablica80]

Napisane przez cesarskie cięcie

Ja chcę tę moc na poniedziałek!!! Bo we wtorek przychodzi koleś od montażu drzwi i musi być na glanc wszystko wysprzątane, żeby się nie przestraszył

Mogę trochę mojej użyczyć

Wysłane z mojego SM-G900F przy użyciu Tapatalka

[aneta_91]

Ja Was powinnam tu nadrobić ale mam wyjątkowa niemoc dzis

[nyna91]

Cześć

Wizażowa córka marnotrawna się trochę odezwie.

U nas chyba stabilnie. Tzn rozwarcie jak było tak jest, szyjka 28mm. To są wieści sprzed dwóch tygodni, w poniedziałek wizyta. Skurcze mam coraz mocniejsze, po maksymalnie kilka na dzień ale jak mnie złapie to muszę się zmienić pozycję i pooddychać brzuchem. Leżę większość czasu tak jak mam nakazane, ale przeklinam to już dokumentnie. Wszystko mnie boli, kilogramy dalej idą w górę, a nogi pomimo trzymania w górze puchną. W dodatku włączył mi się apetyt na słodkie znowu złości mnie to bardzo, bo nawet ciasta sobie upiec nie mogę... Zobaczymy co będzie w poniedziałek, zamierzam jutro przejrzeć ostatecznie torbę do szpitala, żeby mieć na wszelki wypadek gotową. Reszta jest już gotowa, za wyjątkiem ciuszków na wyjście ze szpitala bo kompletnie nie wiem co przygotować. W dodatku ciągle mam wrażenie, że czegoś jeszcze małemu nie kupiłam bo poskąpiłam pieniędzy i szukam ciągle co by tu jeszcze
Jakoś coraz bardziej oswajam się z myślą, że niedługo rodzę. Donoszona będę teoretycznie w tą niedzielę, bo zaczynamy 37 tydzień, ale mimo wszystko chciała bym dotrwać przynajmniej jeszcze tydzień.

A co do bankowania krwi... Tyle razy się już o tym osłuchałam, że mam dość tego tematu i jak zobaczyłam kolejny raz panią od bankowania w szkole rodzenia (za którą płacę) to się ostro wkurzyłam. My nie bankujemy, nie stać nas na to. I trzymamy się optymistycznej wersji, że nie będzie nam to potrzebne.

Pozdrawiamy z Leonem, który znowu wpycha mi się w pachwinę tak, że drętwieje mi noga

[Hanala]

Napisane przez nyna91

Cześć

Wizażowa córka marnotrawna się trochę odezwie.

U nas chyba stabilnie. Tzn rozwarcie jak było tak jest, szyjka 28mm. To są wieści sprzed dwóch tygodni, w poniedziałek wizyta. Skurcze mam coraz mocniejsze, po maksymalnie kilka na dzień ale jak mnie złapie to muszę się zmienić pozycję i pooddychać brzuchem. Leżę większość czasu tak jak mam nakazane, ale przeklinam to już dokumentnie. Wszystko mnie boli, kilogramy dalej idą w górę, a nogi pomimo trzymania w górze puchną. W dodatku włączył mi się apetyt na słodkie znowu złości mnie to bardzo, bo nawet ciasta sobie upiec nie mogę... Zobaczymy co będzie w poniedziałek, zamierzam jutro przejrzeć ostatecznie torbę do szpitala, żeby mieć na wszelki wypadek gotową. Reszta jest już gotowa, za wyjątkiem ciuszków na wyjście ze szpitala bo kompletnie nie wiem co przygotować. W dodatku ciągle mam wrażenie, że czegoś jeszcze małemu nie kupiłam bo poskąpiłam pieniędzy i szukam ciągle co by tu jeszcze
Jakoś coraz bardziej oswajam się z myślą, że niedługo rodzę. Donoszona będę teoretycznie w tą niedzielę, bo zaczynamy 37 tydzień, ale mimo wszystko chciała bym dotrwać przynajmniej jeszcze tydzień.

A co do bankowania krwi... Tyle razy się już o tym osłuchałam, że mam dość tego tematu i jak zobaczyłam kolejny raz panią od bankowania w szkole rodzenia (za którą płacę) to się ostro wkurzyłam. My nie bankujemy, nie stać nas na to. I trzymamy się optymistycznej wersji, że nie będzie nam to potrzebne.

Pozdrawiamy z Leonem, który znowu wpycha mi się w pachwinę tak, że drętwieje mi noga

O rany, w ta niedzie?? Dlaczego ja dopiero 5 sierpnia ej!! Gdzie tu sprawiedliwosc??

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz