Lipcówki 2017 ❤ cz. 7 Porodówka!

[darietta]

Moja ginka byla u mnie rano bo wyslalam jej sms że bylam na porodowce ale przeniesli mnie na sale. Przyszla pogadala i powiedziala ze koledzy sie mna zajma.
Lekarz na badaniu nic nie sprecyzował co sie dzieje. Pytalam takiej babeczki co do mnie przychodzi dokladnie nie wiem kim jest ale powiedziala zebym lezala lepiej. Nuda jak nie wiem co ani tv nic. Internetu tez nie mam za duzo wiec oszczednie was podczytuje. Dzis poleze albo zagadam do kogos innego i zapytam co robic.

Mam miec konsultacje z ortopeda ale kiedy co i jak to tez nie powiedzieli.

[emilia0508]

Mam przeczucie że któraś dziś urodzi

[pestycyda]

Cashmere, może się rozkręci

Minini, oj jaki biedny mąż:p faceci to jednak mięczaki

Darietta, trzymaj się tam oby się coś rozkręciło!

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[cashmere]

Apka mnie stresuje i mówi żebym się przygotowała na szpital. Właze zaraz pod gorący prysznic, jak młody usnie.

---------- Dopisano o 12:23 ---------- Poprzedni post napisano o 12:22 ----------

Zjadłam zupę i bułkę, obym tego nie żałowała. Ale już starszaka pojechałam rodzić na głodniaka, a poród trwał ponad 25h.

[Jon_Snow]

Napisane przez meja_ml

Ja dzisiaj idę na wizytę zobaczymy co mi powie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Napisane przez calineczka3

PIsałaś sama czy masz jakiś formularz? Ja się jeszcze za to nie zabrałam...


Zaczęłam dzisiaj prasowanko, akurat jest trochę chłodniej.
A mąż rano rozbił w lazience perfumy, nie mogę się pozbyć zapachu. Macie jakieś pomysły co z tym zrobić? Podłoga myta i nic nie pomogło...

Otworzyłam kilka planów z internetu i z każdego wzięłam sobie to co mi pasowało mogę wysłać Ci na pw jak chcesz

Masakra z tymi perfumami! Też bym octem poleciała

Napisane przez darietta

Szef Amaro poleca. Moj obiad dzisiejszy.

Odespałam nocke skurczy nie czuje maluda też spokojna. Cos czuję że tu poleze i nic z tego nie będzie.

Niezbyt zachęcająco wygląda

Napisane przez Mała!

Kurde byłam dziś po truskawki i.nigdzie na osiedlu już nie ma :/ podobno.końcówka


Mój mąż zawiedziony... obstawiał 03'07 :/


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

U nas też po mału będą znikać truskawki, już ceny poszły w górę
Jeszcze masz cały dzień dzisiaj na rodzenie!

Napisane przez darietta

Moja ginka byla u mnie rano bo wyslalam jej sms że bylam na porodowce ale przeniesli mnie na sale. Przyszla pogadala i powiedziala ze koledzy sie mna zajma.
Lekarz na badaniu nic nie sprecyzował co sie dzieje. Pytalam takiej babeczki co do mnie przychodzi dokladnie nie wiem kim jest ale powiedziala zebym lezala lepiej. Nuda jak nie wiem co ani tv nic. Internetu tez nie mam za duzo wiec oszczednie was podczytuje. Dzis poleze albo zagadam do kogos innego i zapytam co robic.

Mam miec konsultacje z ortopeda ale kiedy co i jak to tez nie powiedzieli.

A na sali leżysz z fajnymi babkami? Czy tak nie za bardzo gadatliwe?

[darietta]

Jest nas 4 i wszystkie leżą nic nie mówią. Dwie są nowe bo tamte pojechaly na wywolanie bo wody odeszły. Tez bym tak chciala i byc juz po a nie leze i czekam.

---------- Dopisano o 13:32 ---------- Poprzedni post napisano o 13:31 ----------

Na porod sie nie zapowiada wszystko wyciszylo sie. Na wkladce troche krwi ale to moze byc po badaniu.

[Carolles]

Darietta współczuję tego leżenia znowu 😒 moze tak bezpieczniej dla dziecka ale ilez mozna zatrzymywać tego dzidziusia w środku ehhhh

Chilli trzymam kciuki żeby to nie byly kolki! Moze mały ma gorszy dzien po prostu. To noszenie z ręką pod brzuszkiem pomaga. Na mojego chrzesniaka dzialalo i masaże brzuszka w tej pozycji.

Cashmere no ciekawe czy cos u Ciebie dzis sie rozwinie 😊

Faith faktycznie dlugo do następnej wizyty ciekawe czy dotrwasz czy urodzisz 😁


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[calineczka3]

Pestycyda, Xzora, Jon Snow dziękuję, też pomyślałam o occie. Mąż się chyba tym zajmie jak wróci, bo na razie łazienka zamknięta i wchodzę na wdechu
Boję się, że jak do tych aromatów jeszcze ocet dołączę to nie wytrzymam

Napisane przez cashmere

Wróciłam do domu. Mój gin powiedział że zapis ktg prawidłowy, jeszcze porodu nie widać. Ale mnie coraz bardziej męczą te skurcze i naprawdę bolą :/ Ściągnęłam apke, będę mierzyć co ile są. Mam przyjechać jak będą co 7-10minut, conajmniej 2-3h i będą się nasilać. Mam przeczucie że dziś tam wrócę. Bo jeszcze takich boli w tej ciąży nie miałam.

Jejku, ciekawe czy to już Mocne kciuki!

Napisane przez Jon_Snow

Otworzyłam kilka planów z internetu i z każdego wzięłam sobie to co mi pasowało mogę wysłać Ci na pw jak chcesz

Wyślij proszę


Jak patrzę na Anastazję i Wincenta to nie wierzę, że mam w brzuchu takie stworzonko...

[cashmere]

Chyba mi czop odchodzi. Skurcze co ok.5min.

[Devileek]

Napisane przez cashmere

Chyba mi czop odchodzi. Skurcze co ok.5min.

Rodzisz ! ?


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Jon_Snow]

Napisane przez calineczka3

Wyślij proszę


Jak patrzę na Anastazję i Wincenta to nie wierzę, że mam w brzuchu takie stworzonko...

Wysłałam, mam nadzieję, że się nie rozjechało, bo nie umiem wysłać pliku i musiałam skopiować
Też nie wierzę że takiego stworka tam mam!! Takiego dużego!

Napisane przez cashmere

Chyba mi czop odchodzi. Skurcze co ok.5min.

No właśnie, rodzisz?? Jedziesz do szpitala? mamy trzymać kciuki?

[cashmere]

Chyba? Nie wiem. Glupieje. Napisałam dla męża żeby przyjeżdżał, chyba pojedziemy.

[vadi]

O, mamo, chwilę mnie nie było a tu takie atrakcje! Cashmere powodzenia!

[Jon_Snow]

Cashmere no to powodzenia! Jak dasz radę to daj nam znać co i jak

[xzora]

Napisane przez cashmere

Chyba mi czop odchodzi. Skurcze co ok.5min.

Jaka długość skurczy? Regularne?


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[emilia0508]

Napisane przez cashmere

Chyba? Nie wiem. Glupieje. Napisałam dla męża żeby przyjeżdżał, chyba pojedziemy.

Powodzenia!!

U mnie jeszcze truskawki są. Właśnie kupiłam na dżem. Tylko u mnie na pomorzu niedawno zaczęły owocowac a nasze kaszubskie kocham

[cashmere]

Teraz mam już skurcze co 3.5-4 minuty,trwają ok.1 minuty. Dzwoniliśmy, jedziemy do kliniki.

Boję się bo wiem co mnie czeka. Trzymajcie kciuki! Jak będę miała net i będę miała jak będę się odzywać.

[xzora]

Napisane przez cashmere

Teraz mam już skurcze co 3.5-4 minuty,trwają ok.1 minuty. Dzwoniliśmy, jedziemy do kliniki.

Boję się bo wiem co mnie czeka. Trzymajcie kciuki! Jak będę miała net i będę miała jak będę się odzywać.

Mocne kciuki dla Ciebie! Długie skurcze, coraz krótsze odstępy, wiec wszystko wskazuje na to, ze niedługo kolejny dzidziuś sie pojawi


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Devileek]

Napisane przez cashmere

Teraz mam już skurcze co 3.5-4 minuty,trwają ok.1 minuty. Dzwoniliśmy, jedziemy do kliniki.

Boję się bo wiem co mnie czeka. Trzymajcie kciuki! Jak będę miała net i będę miała jak będę się odzywać.

Jejku ! Powodzenia !


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[pestycyda]

Jon ja też poproszę ten plan porodu na priv

Cashmere, daleko masz do szpitala w razie czego? Mi położna kazała przyjechać dopiero jak skurcze są co 4 minuty a tak to dzwonić do niej.hak macie świrować to jedz powodzenia!

Sypiemy się dziewczyny w końcu!

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[vadi]

W ogóle powiem Wam, że spędziłam dzisiaj kilka godzin z moją przyjaciółką i jej trzymiesięczną córką i super mi to zrobiło na głowę Mała jest już wesoła i bardzo kontaktowa, śpi całe noce, moja przyjaciółka wygląda ekstra, po cc błyskawicznie doszła do siebie, mocno mnie to uspokoiło

Do tego przyniosła pyszną tartę z borówkami i malinami sama już zjadłam z pół (i pewnie zjem i drugie ) ale...

[xzora]

Nam mówiła zeby jechać do szpitala jak bedą co 7-8min. Ważne, zeby regularne były i akcja co najmniej 2h trwała.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[vadi]

Napisane przez cashmere

Teraz mam już skurcze co 3.5-4 minuty,trwają ok.1 minuty. Dzwoniliśmy, jedziemy do kliniki.

Boję się bo wiem co mnie czeka. Trzymajcie kciuki! Jak będę miała net i będę miała jak będę się odzywać.

supermocne kciuki! jesteśmy wszystkie z Tobą

[etusiaaa]

Napisane przez cashmere

Chyba mi czop odchodzi. Skurcze co ok.5min.

Powodzenia!

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[xzora]

Napisane przez vadi

W ogóle powiem Wam, że spędziłam dzisiaj kilka godzin z moją przyjaciółką i jej trzymiesięczną córką i super mi to zrobiło na głowę Mała jest już wesoła i bardzo kontaktowa, śpi całe noce, moja przyjaciółka wygląda ekstra, po cc błyskawicznie doszła do siebie, mocno mnie to uspokoiło

Do tego przyniosła pyszną tartę z borówkami i malinami sama już zjadłam z pół (i pewnie zjem i drugie ) ale...

To super
Mnie niestety towarzystwo noworodków nie nastraja optymizmem, a jak jeszcze koleżanki mają dwójkę jedno po drugim to mam myśl - nigdy w życiu!
Jeszcze na ostatnich badaniach były obok mnie dwa wrzeszczące noworodki.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[vadi]

Napisane przez xzora

To super
Mnie niestety towarzystwo noworodków nie nastraja optymizmem, a jak jeszcze koleżanki mają dwójkę jedno po drugim to mam myśl - nigdy w życiu!
Jeszcze na ostatnich badaniach były obok mnie dwa wrzeszczące noworodki.

Doskonale Cię rozumiem, na mnie tak irytująco działają wszystkie małe dzieci poza tym jednym, dlatego uczepiam się myśli, że jednak może nie jest ze mną aż tak źle

[Agg_s]

Akada, gratulacje

Darietta, Nulka, kciuki za rozwiniecie akcji

Cashmere, dajesz czadu! powodzenia!



Wysłane z telefonu - wybaczcie literówki

[Carolles]

Napisane przez cashmere

Teraz mam już skurcze co 3.5-4 minuty,trwają ok.1 minuty. Dzwoniliśmy, jedziemy do kliniki.

Boję się bo wiem co mnie czeka. Trzymajcie kciuki! Jak będę miała net i będę miała jak będę się odzywać.

Mega !!!


Sypiemy sieee aaaaaaaaa w końcu 😂

Xzora urodzisz swoje to Ci się odmieni ❤


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[minini]

Napisane przez pestycyda

Cashmere, może się rozkręci

Minini, oj jaki biedny mąż:p faceci to jednak mięczaki

Darietta, trzymaj się tam oby się coś rozkręciło!

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

haha no ani centymetrowy bąbelek miał, ale on tez przewrażliwiony bo ja mam alergie na jad os i pszczół wiec za każdym razem jedziemy do szpitala

Napisane przez cashmere

Apka mnie stresuje i mówi żebym się przygotowała na szpital. Właze zaraz pod gorący prysznic, jak młody usnie.

---------- Dopisano o 12:23 ---------- Poprzedni post napisano o 12:22 ----------

Zjadłam zupę i bułkę, obym tego nie żałowała. Ale już starszaka pojechałam rodzić na głodniaka, a poród trwał ponad 25h.

najedz sie, jak to faktycznie poród to wiesz jak jest z jedzeniem potem

Napisane przez darietta

Jest nas 4 i wszystkie leżą nic nie mówią. Dwie są nowe bo tamte pojechaly na wywolanie bo wody odeszły. Tez bym tak chciala i byc juz po a nie leze i czekam.

---------- Dopisano o 13:32 ---------- Poprzedni post napisano o 13:31 ----------

Na porod sie nie zapowiada wszystko wyciszylo sie. Na wkladce troche krwi ale to moze byc po badaniu.

skoro byla twoja gin i powiedziala ze koledzy sie tobą zajmą to sie nie martw

Napisane przez cashmere

Chyba? Nie wiem. Glupieje. Napisałam dla męża żeby przyjeżdżał, chyba pojedziemy.

jedzcie! najwyzej wrocicie do domu. co tam. powodzenia i kciuki zeby to juz!

---------- Dopisano o 14:40 ---------- Poprzedni post napisano o 14:37 ----------

Napisane przez vadi

Doskonale Cię rozumiem, na mnie tak irytująco działają wszystkie małe dzieci poza tym jednym, dlatego uczepiam się myśli, że jednak może nie jest ze mną aż tak źle

mnie tez drażnią obce dzieci ale swoje to co innego. masz inną tolerancje na swoje

[pestycyda]

Cashmere, kciuki!!

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz