..::Dieta Plaż Południowych - część IV ::..

[Ahcak]

Hejo

Staruchy dołączam się do nieswojego samopoczucia, ale my tez kiedyś byłyśmy nowe, więc i dziewczyny poznamy
Bo my to już wiemy o sobie wszystko, kto ile wazy, mierzy, kto co lubi, kto nie, kto grzeszy, kto mniej, itd. ale najważniejsze, że cały czas jesteśmy...

Pisze tu szybko i się w sumie nie zastanawia co bazgrzę, bo TŻ pilnuje, żebym pisała mgr, ale teraz jest w kuchni bo robi obiad, więc zakradłam sie na wątek. Mam nadzieje, że nie przemyci tam nic nie plażowego Bo i tak dzię węgle jada od rana:

Ś: naleśniki z twarożkiem truskawkowym;
II ś które przeciągnęło sie na cały okres miedzy śniadaniem i obiadem bo to ciasteczka owsiane, po które sięga tak często rączka.
O: Będą placki marchewkowe, cokolwiek to znaczy
Więc na kolację porządna dawkę białka trzeba dać, żeby bilans wyszedł dobry...

Aaaaa i winko było między śniadaniem a obiadem, bo jeszcze jedno stało u mnie w pokoju, i tak nie mogłam się wieczorku doczekać ^^
I ostatnio dużo kawy piję, oj niedobrze niedobrze, no ale trzeba...

jeszcze bym chciała coś popisać i poplotkować, niestety durna szkoła wzywa wrrrr

Cześć nowym Kobietom, Gratuluje wszystkim spadku wagi, bo ja już nie pamiętam kiedy taka zanotowałam, ale sie już przyzwyczaiłam, że kiedyś zrobi mi niespodziankę ciałko moje

Miłej niedzieli

[lolly_girl]

Napisane przez Ahcak

Hejo

Staruchy dołączam się do nieswojego samopoczucia, ale my tez kiedyś byłyśmy nowe, więc i dziewczyny poznamy
Bo my to już wiemy o sobie wszystko, kto ile wazy, mierzy, kto co lubi, kto nie, kto grzeszy, kto mniej, itd. ale najważniejsze, że cały czas jesteśmy...

Pisze tu szybko i się w sumie nie zastanawia co bazgrzę, bo TŻ pilnuje, żebym pisała mgr, ale teraz jest w kuchni bo robi obiad, więc zakradłam sie na wątek. Mam nadzieje, że nie przemyci tam nic nie plażowego Bo i tak dzię węgle jada od rana:

Ś: naleśniki z twarożkiem truskawkowym;
II ś które przeciągnęło sie na cały okres miedzy śniadaniem i obiadem bo to ciasteczka owsiane, po które sięga tak często rączka.
O: Będą placki marchewkowe, cokolwiek to znaczy
Więc na kolację porządna dawkę białka trzeba dać, żeby bilans wyszedł dobry...

Aaaaa i winko było między śniadaniem a obiadem, bo jeszcze jedno stało u mnie w pokoju, i tak nie mogłam się wieczorku doczekać ^^
I ostatnio dużo kawy piję, oj niedobrze niedobrze, no ale trzeba...

jeszcze bym chciała coś popisać i poplotkować, niestety durna szkoła wzywa wrrrr

Cześć nowym Kobietom, Gratuluje wszystkim spadku wagi, bo ja już nie pamiętam kiedy taka zanotowałam, ale sie już przyzwyczaiłam, że kiedyś zrobi mi niespodziankę ciałko moje

Miłej niedzieli

Ja wlasnie zjadłam sobie chili z Twojego przepisu... mmm pycha
jeszcze mama mi podkradła =[

[tiara]

Hej kobitki!

Gratuluje spadkow i zazdroszcze, bo u mnie jutro wazenie i pewnie przpuszczenia o dlugm zastoju sie potwierdza, bo juz od 2 tyg nic nie spadlo a nawet w gore lekko poszlo, ale t pewnie przez duzo ruchu. Nc trzymam sie bezgrzesznia i czekam az ruszy, a jutro waga prawde powie.

Wczoraj a grillku bylam grzeczniutka dietkowo, z alkoholu tylko lampka wina polwytrawnego czerwonego A dzis by; dzien pelen ruchu na swiezym powietrzu, bo bylismy u mojego wuja na weekend. Tak wiec o 8 rano wyciagnelam mezusia na bieganie - w prawdzie dalam rade tylko 15 min non stop biec, bo mnie gardlo bolalo ale nie biegalam tak ladnych kilka lat. Pozniej gralismy na zmiane w badmintona, tenisa i ping ponga w strojach kapielowych, wiec i opalanie sie uskutecznialo Mezus sie lekko przypiekl.
Rozpoczelam sezon spodnicowy i musze przznac, ze dzieki Vacu i cwczenom moje nozki wygladaja jedrnie Niestety wciaz im daleko do idealu, ale to juz cos, bo nogi niestety mam po babci - masywne...

Zjadlam dzis tylko 2 wiesniaki, 2 duze ogorki, pomidora i ciasteczko wsiane, ale kurcze w ogole nie mam apetytu. Zaraz sie zmobilzuje i zjem salatke z mozzarella, bo sie jutro przeterminuje.

Jak mysle ile mam nauki w tym tygodniu to mi sie slabo robi : 2 kola na dziennych, 1 kolo na zaocznych... wrrr...

carmelova ciesze sie, ze zaryzykowalas skorzystac z mojego przepisu
Ahcaczku z tego co pamietam mialas zastoj na wadze. Ile trwał? I jak potem polecialy kiloski?

Buziaczki kochane moje siostrzyczki!

[jennuś]

tulę wszystkie

@ przyszedł całkowicie mnie zaskoczył, bo nie miałam żadnych oznak hmmm ale to dobrze moze ten moj brzuch jest po czesci wynikiem @ to by mi pasowalo

no i wiem skad ten wzmozony apetyt

[k_asiaczek]

Napisane przez telik

słonko wysłałam eszce raz ale nie wiem czemu nie mozesz otworzyc bo to plik w wordzie

teraz się otworzył, dziękuję

[Apiska]

Napisane przez jennuś

tulę wszystkie

@ przyszedł całkowicie mnie zaskoczył, bo nie miałam żadnych oznak hmmm ale to dobrze moze ten moj brzuch jest po czesci wynikiem @ to by mi pasowalo

no i wiem skad ten wzmozony apetyt

I ja dostałam okres, akurat jak byłam na wycieczce z Ciocią ;/

Dziś nie udało mi się zjeść obiadu, ale obgryzłam kawałek szyjki od kurczaka (prosto z rosołu wyciągnięta) i teraz zjadłam na kolację sałatkę: serek wiejski+sałata+szczypiore k+pomidor+ogórek czy dobrze?

Na śniadanie znowu zjem serek wiejski, bo tylko to jest w lodówce hihi. Czy serek homogenizowany można jeść? Tylko muszę patrzec na sklad, aby nie miał cukru, tak?

[DeLaRosaNegra]

Dziewczynki net wrócił wiec chyba do was wrócę od jutra sama nic nie moge wywalczyc ani siła ani przymusem ... fatalnie wszystko mi idzie

[carmelova]

Napisane przez kyo18

Postanowiłam sie do was przyłączyć, od wczoraj jestem na diecie SB i mam nadzieje ze uda mi sie schudnać

Witamy

Napisane przez Apiska

I ja dostałam okres, akurat jak byłam na wycieczce z Ciocią ;/

Dziś nie udało mi się zjeść obiadu, ale obgryzłam kawałek szyjki od kurczaka (prosto z rosołu wyciągnięta) i teraz zjadłam na kolację sałatkę: serek wiejski+sałata+szczypiore k+pomidor+ogórek czy dobrze?

Na śniadanie znowu zjem serek wiejski, bo tylko to jest w lodówce hihi. Czy serek homogenizowany można jeść? Tylko muszę patrzec na sklad, aby nie miał cukru, tak?

serek homo musi byc naturalny i najlepiej odtluszczony

Napisane przez DeLaRosaNegra

Dziewczynki net wrócił wiec chyba do was wrócę od jutra sama nic nie moge wywalczyc ani siła ani przymusem ... fatalnie wszystko mi idzie

Wracaj

[Apiska]

a to taki jest chyba w lidlu, jak dobrze kojarzę

[carmelova]

No to napiszę co jadlam dzisiaj:
Ś: 1 kamapeczka z szyneczka kutakową i pomidorkiem z fit-upem
II Ś: jogurt nat z platkami owsianymi i aromatem waniliowym
O: sałatka z pomidorami (świeże + suszone), oliwkami, grzankami razowymi, marynowanym kurczakiem i sosem pikantnym a'la gyros
P: resztka sałatki
K: myślę, że będzie Wasa z pomidorkiem i fit-upem i fetą.

edit: zapomnialabym o jakze istotnych grzeszkach 2 paski czekolady studenckiej z wiśniami, orzeszkami i zelkami

[lolly_girl]

ale tutaj ciuchutko

[carmelova]

lolly tez to zauwazylam smutno tak Tymbardziej, ze teraz siedzę na pupie w domu i sie uczę I nawet odświeżanie wątku niewiele daje.

Wlasnie się zastanawiam co kupić do ubranbia Bożo-Ciałową procesję czyli szczyt lansu w mojej mieścinie

[lolly_girl]

Napisane przez carmelova

lolly tez to zauwazylam smutno tak Tymbardziej, ze teraz siedzę na pupie w domu i sie uczę I nawet odświeżanie wątku niewiele daje.

Wlasnie się zastanawiam co kupić do ubranbia Bożo-Ciałową procesję czyli szczyt lansu w mojej mieścinie

no dokładnie cichutko jakos, nikt nic nie pisze a kiedys to tyle stron jednego dnia bywało zapisanych.
oj nauka najgorsza, też się zaraz biorę za powtórzenie czegos bo jutro czeka mnie angielski ustny.. a TY na jakim kierunku jestes?

hehe szczyt lansu mówisz?;> ale nie musisz byc ubrana na czarno- biało prawda?
teraz tyle slicznych ciuszkow kolorowych

[carmelova]

studiuję prawo i administrację. Zaliczylam 8 h nauki, jeszcze jedna dzisiaj i koniec, ale to dopiero po "teraz albo nigdy " ;p

Wlasnie zobaczylam, ze w Boze Cialo ma byc ponad 28 C. No to mam problem, bo się w rajstopkach ugotuję. I a propos gotowania, to zrobię biczowskiego grilla Zapraszam wszystkich!

[lolly_girl]

Napisane przez carmelova

studiuję prawo i administrację. Zaliczylam 8 h nauki, jeszcze jedna dzisiaj i koniec, ale to dopiero po "teraz albo nigdy " ;p

Wlasnie zobaczylam, ze w Boze Cialo ma byc ponad 28 C. No to mam problem, bo się w rajstopkach ugotuję. I a propos gotowania, to zrobię biczowskiego grilla Zapraszam wszystkich!

8h to teraz zrób sobie przerwę ładna ja obejrzałam pierwsze odcinek TERAZ ALBO NIGDY i to do połowy, jakos mnie nie zaciekawił ten serial choc pewnie teraz już się rozkręcił no ale za pozno zebym sie wkrecila

no to bez rajstopek, kupisz sobie cos ladnego a że szczuplutka jestes to i tak ladnie bedziesz wyglądała wlasnie przeczytalam wczesniej Twój grzeszek czekoladowy i mnie jakos ochota naszła

[alka132]

ale jestem najedzona dzisss.. az mam zapal do tego jutrzejszego pierwszego dnia diety :P

[lolly_girl]

Napisane przez alka132

ale jestem najedzona dzisss.. az mam zapal do tego jutrzejszego pierwszego dnia diety :P

hehe ja jestem głodna ale juz tylko wiesniak mnie dzisiaj czeka bo chyba nic wiecej nie moge na noc wszamac

[jennuś]

Napisane przez carmelova

lolly tez to zauwazylam smutno tak Tymbardziej, ze teraz siedzę na pupie w domu i sie uczę I nawet odświeżanie wątku niewiele daje.

Wlasnie się zastanawiam co kupić do ubranbia Bożo-Ciałową procesję czyli szczyt lansu w mojej mieścinie

Napisane przez carmelova

studiuję prawo i administrację. Zaliczylam 8 h nauki, jeszcze jedna dzisiaj i koniec, ale to dopiero po "teraz albo nigdy " ;p

Wlasnie zobaczylam, ze w Boze Cialo ma byc ponad 28 C. No to mam problem, bo się w rajstopkach ugotuję. I a propos gotowania, to zrobię biczowskiego grilla Zapraszam wszystkich!

widze ze mamy ten sam problem

28 st.?? :wow: no to ladnie, ciekawe czy u mnie tez bedzie tyle

[lolly_girl]

dziewczyny a ja chyba nie chudnę, moze powinnam wrocic do fazy pierwszej?

[carmelova]

Napisane przez lolly_girl

dziewczyny a ja chyba nie chudnę, moze powinnam wrocic do fazy pierwszej?

a mierzylas się ? wazylas?

[lolly_girl]

Napisane przez carmelova

a mierzylas się ? wazylas?

no w sumie nie, ale jestem juz na trzeciej fazie i mysle czy nie wrocic do pierwszej..

[carmelova]

Napisane przez lolly_girl

no w sumie nie, ale jestem juz na trzeciej fazie i mysle czy nie wrocic do pierwszej..

bo z tego co wiem, to na 3 fazie się raczej nie chudnie, sluzy ona utrzymaniu obecnej wagi. Jezeli chcesz chudnąć, to wróć na II f.

[lolly_girl]

Napisane przez carmelova

bo z tego co wiem, to na 3 fazie się raczej nie chudnie, sluzy ona utrzymaniu obecnej wagi. Jezeli chcesz chudnąć, to wróć na II f.

to znaczy.. chyba nadal jestem na drugiej bo nic sie w moim zywieniu nie zmienilo;>
tylko dzisiaj zjadłam dzemik z fruktozą ale mozna prawda?
chleb raz dziennie
owoców mało
dużo białka i nabiału i szynki
do picia woda + herbatka czerwona + wapno bez cukru (to w rozpuszczalnych tabletkach jak plusz)
chyba wszystko ok ?

[carmelova]

lolly a jaki jesz chlebek ? z tego co widzę, to jesteś na II fazie. Tutaj tak szybko się nie chudnie. Myślę, że realnie to ok. 0,5 kg na tydzień. Nie martw się. Poza tym masz spodnie w rozmiarze 38

[k_asiaczek]

Napisane przez lolly_girl

to znaczy.. chyba nadal jestem na drugiej bo nic sie w moim zywieniu nie zmienilo;>
tylko dzisiaj zjadłam dzemik z fruktozą ale mozna prawda?
chleb raz dziennie
owoców mało
dużo białka i nabiału i szynki
do picia woda + herbatka czerwona + wapno bez cukru (to w rozpuszczalnych tabletkach jak plusz)
chyba wszystko ok ?

z tym nabiałem to nie przesadzaj
a co do wracania na I fazę z nadzieją schudnięcia tak jak się zaczynało to mówię, że nie ma tak dobrze bo ta I faza służy wyeliminowaniu/ograniczeniu złych węglowodanów a skoro potem na II i III fazie już ich nie jemy to wracając na I fazę nie mamy czego eliminować

[lolly_girl]

Napisane przez carmelova

lolly a jaki jesz chlebek ? z tego co widzę, to jesteś na II fazie. Tutaj tak szybko się nie chudnie. Myślę, że realnie to ok. 0,5 kg na tydzień. Nie martw się. Poza tym masz spodnie w rozmiarze 38

tak mam spodnie w rozmiarze 38 ale gruby brzuch i uda

jem chleb żytni i razowy, tak ze dwie trzy kromki

[lolly_girl]

Napisane przez k_asiaczek

z tym nabiałem to nie przesadzaj
a co do wracania na I fazę z nadzieją schudnięcia tak jak się zaczynało to mówię, że nie ma tak dobrze bo ta I faza służy wyeliminowaniu/ograniczeniu złych węglowodanów a skoro potem na II i III fazie już ich nie jemy to wracając na I fazę nie mamy czego eliminować

czyli po prostu siedziec na drugiej i czekac az schudne?

[kaszellek]

hej Słonka

wytwisterowałam się właśnie w rytm soundtracku z Across hihi ale super
podoba mi się ten twisterek!!

jutro jem strukturalnie-plażowo będzie koktajl na śniadanko i II śniadanko, obiad i podwieczorek plażowe więc będę na 2 wątki klikać..

ja sie strasznie cieszę, że na Boże Ciało taka pogoda bo mykam na mazury z rodzinką!! cieszę się, jedziemy pod namioty, biorę notaty ze sobą bo niby będę się uczyć ale zobaczymy co z tej nauki wyjdzie

a teraz idę coś stworzyć na seminarium jutrzejsze

dobranocki

[k_asiaczek]

Napisane przez lolly_girl

czyli po prostu siedziec na drugiej i czekac az schudne?

możesz spróbować ograniczać węglowodany (w sensie że jedz np jeden owocek i jeden węgiel dziennie-ale nie wiem ile jesz więc trudno mi tu coś powiedzieć) no i oczywiście więcej ruchu


edit: Tz się znalazł-głupie bezmózgie yeti

[lawenda99]

mało dziś zjadłam i trochę dziwnie, ale późno wstałam

I: pomidorowa z jajkiem, warzywa
II: trochę tuńczyka
III: wieśniak, warzywa
IV: jajecznica z 2 jajek z szynką i warzywami

i właśnie piję sobie kakao...