Listopadówki 2017 cz. 2

[dwakolory1]

Napisane przez sugar cube

Ja sie sklaniam ku lozeczku z szuflada, wlasnie ze wzgledu na dodatkowe miejsce do przechowywania.
Ale u nas z miejscem generalnie krucho. Ciagle prawie nie mamy mebli po przeprowadzce (a mieszkamy prawie rok...). Poza urzadzonym salonem i kuchnia zyjemy praktycznie na kratonach. Niemilosiernie mnie wkurza, ze na nic nie ma miejsca i wszystko lezy na wierzchu (wielka szafa w bliskich planach, wpadne w szal organizowania ) i dlatego nawet glupia szuflada pod lozeczkiem to jak zbawienie.
Mam nadzieje, ze zdazymy sie ogranac przed porodem.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Z miejscem to zawsze jest krucho . Ja mam urządzony dom, nie za duży ( bo to właściwie 1/3 domu) ale 100 m mam plus piwnica, strych i garaże. I ciagle miejsca do przechowywania mało. Tyle rzeczy jest w domu do schowania. Podziwiam ludzi którzy całymi rodzinami żyją w np 50 m bez piwnicy 🤣


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

---------- Dopisano o 08:14 ---------- Poprzedni post napisano o 08:09 ----------

Napisane przez ila1000

przybliżysz mi temat gazometrii? Bo pierwszy raz słyszę o tym

To badanie robili mi ze względu na te duszności. Pobiera się krew w tętnicy i bada poziom tlenu i dwutlenku węgla w krwi. Mi wyszło wyszyli poniżej normy. Tak na chłopski rozum mi tłumaczyli ze poprostu krew słabo natleniona. Co bezpieczne nie jest Wiec się zmartwiłam. Ale nigdzie nie znalazłam sposobów na dotlenienie krwi. Pytałam lekarza i mówi ze żeby dotlenić to by trzeba było marszem pochodzić po dworze . Co w moim przypadku wiadomo niemożliwe. Mówi ze dla zdrowego człowieka te wyniki są słabe. Ale dla kobiety w ciąży, jeszcze leżącej i nie wychodzącej z domu to jest ok. I nic z tym mam nie robić. Bo nic nie da się zrobić.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[madera123]

Dwakolory ja nie dostalam luteiny dopochwowo bo bralam gyno pevaryl codziennie dlatego dostalam duphaston teraz mam co 3 dzien dziś mam wizyte ale chyba nic sie nie zmieni. Trzymaj się oby plamienie minęło. A czujesz pessara przy chodzeniu? Moze źle zalozony i stad te otarcia?

[dwakolory1]

Napisane przez ewcia1368

dziewczyny podpowiedzcie mi coś... obudziłam się w nocy bo zaczęły mnie boleć plecy, generalnie zawsze jak mnie bolały to po nocy, rano. No i tak nie śpię od 3.30, jeszcze przed 5 mnie zwymiotowało, w sumie już wieczorem było mi niedobrze. Jedyne co przychodzi mi do głowy to, to że byłam wczoraj na basenie i się przeforsowałam, chociaż pod wodą czułam się super. cos poradzicie? wizyta u lekarza jutro.

Jeśli dziś nie ustąpią wymioty i ból to idź. W ciąży wszystko może być groźne ( przykład mojego zatrucia ). Mogą to być zwyczajne bóle z przeforsowania. Ale mogą być nerki np. Obserwuj się


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

---------- Dopisano o 08:26 ---------- Poprzedni post napisano o 08:18 ----------

Napisane przez madera123

Dwakolory ja nie dostalam luteiny dopochwowo bo bralam gyno pevaryl codziennie dlatego dostalam duphaston teraz mam co 3 dzien dziś mam wizyte ale chyba nic sie nie zmieni. Trzymaj się oby plamienie minęło. A czujesz pessara przy chodzeniu? Moze źle zalozony i stad te otarcia?

Nie czuje. Wogole. Wielu lekarzy go sprawdzali i mówią ze dobrze siedzi. Moja szyjka po operacji może dlatego wrażliwsza? Nie wiem. Może za dużo tych tabletek dopochwowych miałam ostatnio i to podrażniło? Nie mam pojęcia.
Pozostaje czekać.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[Nadezhda]

Dzień dobry w 24. Tygodniu

Ja dzisiaj mam ta krzywą badaną, już wypilam glukoze, pomiar startowy- 101- podobno 146 czy cos takiego wiec spoko. Teraz czekam...

[majkas]

Co do rogala, to jeszcze z nim nie śpię, ale przydaje się bardzo. Jak długo muszę przy komputerze siedzieć to zaczyna kość ogonowa boleć i wtedy zwijam rogala w gniazdo i na nim siadam. Od razu pomaga. A już do masażu od męża niezastąpiony. Kładę się na nim i mam miejsce na brzuch. Bo z moim bębenkiem inaczej się na brzuchu nie dam rady położyć ☺️

Dzień dobry wszystkim

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Helgi607]

Napisane przez dwakolory1

Haha. Po kimś musi


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

---------- Dopisano o 20:07 ---------- Poprzedni post napisano o 20:04 ----------





Madera a powiedz mi jakieś leki bierzesz przy pesarze dopochwiwe? W poprzedniej ciąży coś brałaś?


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

---------- Dopisano o 20:16 ---------- Poprzedni post napisano o 20:07 ----------

Byłam dziś u lekarza. Ze brzuch boli to norma. Ale zaczęłam plamić. Taka żywa krew wymieszana z ogromna ilością wydzieliny. Wiec wydzielina była różowa. W sumie różowa zaczęła się robić od soboty. Ale taj bardzo lekko. Nawet nie miałam pewności czy to krew. Ale pomyślałam ze otarł mi pesara coś na szyjce. Już tak miałam. Lekarz mówił ze tak może być. Wiec nie panikowałam. Ale wczoraj wieczorem już było mocniej. I dziś rano tez. Zadzwoniłam i miałam wizytę. Skąd krwawienie ? Pewności nie ma. Wyglada ze pesar faktycznie ranę zrobił. Ale szyjka trzyma, długa i zamknięta. Łożysko ok. Dziec tez. Wiec pozostaje lezec i czekać aż przejdzie


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Napisane przez dwakolory1

Już byłam przekonana ze jutro pójdę do szpitala. Zobaczymy co dalej będzie. Jak się rozkręci krwawienie to pojadę. Ale mam nadzieje ze nie będzie gorzej.
Moje ciśnienie niskie ale nie ma dramatu. Tak ok 90/60. Może pogoda lepsza. I zauważyłam Że przy takiej deszczowej pogodzie zadziej mam duszności i kołatania serca
Pytałam o moja beznadziejna gazometrie. Ale mówi ze jak dla kobiety w ciąży, leżącej, nie wychodzącej na dwór to jest w normie. Dla normalnego człowieka nie. Ale dla mnie tak.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

zeby wszystko bylo dobrze !

Ja ostatnio bylam w szoku bo juz druga wizyta na ktorej mam idealne cisnienei 110/60. A wczesniej caly czas o wiele nizsze. Ale to moze kwestia tego ze zaczelam pic kawe z powrotem.

[Molise]

Napisane przez dwakolory1

Z miejscem to zawsze jest krucho . Ja mam urządzony dom, nie za duży ( bo to właściwie 1/3 domu) ale 100 m mam plus piwnica, strych i garaże. I ciagle miejsca do przechowywania mało. Tyle rzeczy jest w domu do schowania. Podziwiam ludzi którzy całymi rodzinami żyją w np 50 m bez piwnicy 🤣


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

---------- Dopisano o 08:14 ---------- Poprzedni post napisano o 08:09 ----------





To badanie robili mi ze względu na te duszności. Pobiera się krew w tętnicy i bada poziom tlenu i dwutlenku węgla w krwi. Mi wyszło wyszyli poniżej normy. Tak na chłopski rozum mi tłumaczyli ze poprostu krew słabo natleniona. Co bezpieczne nie jest Wiec się zmartwiłam. Ale nigdzie nie znalazłam sposobów na dotlenienie krwi. Pytałam lekarza i mówi ze żeby dotlenić to by trzeba było marszem pochodzić po dworze . Co w moim przypadku wiadomo niemożliwe. Mówi ze dla zdrowego człowieka te wyniki są słabe. Ale dla kobiety w ciąży, jeszcze leżącej i nie wychodzącej z domu to jest ok. I nic z tym mam nie robić. Bo nic nie da się zrobić.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

O miejscu nawet mi nie mów. My teraz żyjemy w 3 na 46 metrach. Za małe ubrania juniorowe wywożę do rodziców. Rowery trzymamy na budowie. Mąż rzeczy do pracy, których aktualnie nie potrzebuje magazynuje u wujka w garażu. I tak ciagle czegoś trzeba szukać, bo nie wiem gdzie wywiozłam
Ale za miesiąc już wszystko będzie w 1 miejscu. Aż się zastanawiam co zrobię z tą powierzchnią 160 m użytkowej + 50 m strychu + 50 m garażu z pomieszczeniem gospodarczym + powierzchnia w szczycie domu.

Napisane przez Nadezhda

Dzień dobry w 24. Tygodniu

Ja dzisiaj mam ta krzywą badaną, już wypilam glukoze, pomiar startowy- 101- podobno 146 czy cos takiego wiec spoko. Teraz czekam...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Powodzenia !

[aczka5]

Dwakolory, czy ta ciaza przestanie Cie stresowac biedulka

Co do łóżeczek to zdecydowanie polecam dostawke.

Mieliśmy lozeczko ale nasze dziecko bylo nieodkladalne i.niemożliwym bylo dzwignac je , przelozyc.przez barierki i.bez szwanku odlozyc. zawsze po drodze mdlaly mi rece i zrzucalam dzieckotym oto sposbem od 2.5 lat spimy razem

A lozeczko bylo z szuflada, ktora i tak byla pusta. Kurz zbieral sie niemilosiernie, roomba tam nie docierala.

Dwakolory ja mam 60pare metrow i za chwile drugie dziecko ale m tu dobrze

Na fb jeszcze nie zajrzalam. Tu mi dobrze.



Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[ewcia1368]

już mi cos lepiej zasnęłam na chwilę, plecy też lepiej, idę coś zjeść bo głodna jestem więc mam nadzieję że wszystko jest ok.

[ultraradiola]

my mamy dom 120 m2 i już jest mał miejsca na szczęscie teraz jak dzidzia się pojawi to maż wykończy w końcu strych to przybędzie nam jakieś 40 m2.

Łóżeczko mamy po synku z szufladami i ja sobie chwalę. Miałam tam zapas pieluch, chusteczek i pieluch tetrowych. Fakt kurz się zbierał ale to nie problem. Mam odkurzacz samosprzatający więc mnie wyręcza

Widzę że dzisiaj tu nas jest więcej niż na fb

[ewcia1368]

widzę że większość z was mieszka w domku lub niedługo się do niego wprowadza. Zazdroszczę Wam, my póki co mieszkamy u teściów, mamy tu dużo miejsca, kończymy swój domek ale jesteśmy dopiero na etapie instalacji, najwcześniej wprowadzimy się na koniec przyszłego roku....

[patrysina]

Napisane przez ewcia1368

widzę że większość z was mieszka w domku lub niedługo się do niego wprowadza. Zazdroszczę Wam, my póki co mieszkamy u teściów, mamy tu dużo miejsca, kończymy swój domek ale jesteśmy dopiero na etapie instalacji, najwcześniej wprowadzimy się na koniec przyszłego roku....

większość tak ale nie wszyscy my na mieszkaniu około 50 m2 więc zawrotna wielkość to nie jest, musimy przeorganizować sypialnie by było miejsce dla dzidzi, docelowo i tak chcemy zmienić mieszkanie na większe ale na razie nie ma nic co by nam odpowiadało a stwierdziliśmy że nic na siłę poczekamy, podoba mi się idea minimalizmu ale wprowadzenie jej u nas jest niemożliwe tym bardziej że ja to mol książkowy i moja biblioteczka jest dość obszerna jak na nasz metraż - zajmuję całą witrynę w sypialni.
byłam dziś na wizycie - z usg znów nici widać pani doktor się nie śpieszy więc nadal nie wiem czy będzie chłopiec czy dziewczynka, badanie ok, serduszko mocno bije i tyle, na szczęście już umówiłam się prywatnie na połówkowe to drugie badanie pranetarne na za 3 tygodnie więc najpóźniej wtedy dowiemy się co i jak, a za tydzień glukoza - podobno warto zabrać cytrynę bo wtedy bardziej to znośne do wypicia

[dwakolory1]

Napisane przez aczka5

Dwakolory, czy ta ciaza przestanie Cie stresowac biedulka


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Chyba nie. Wczoraj aż się u lekarza rozpłakałam. Z tego strachu i bezsilności



Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[annic]

Napisane przez ewcia1368

widzę że większość z was mieszka w domku lub niedługo się do niego wprowadza. Zazdroszczę Wam, my póki co mieszkamy u teściów, mamy tu dużo miejsca, kończymy swój domek ale jesteśmy dopiero na etapie instalacji, najwcześniej wprowadzimy się na koniec przyszłego roku....

Pocieszę cię - my mamy zagracone 38 metrów Po porodzie jak tylko będę na chodzie (pewnie koniec grudnia-styczeń) przeprowadzamy się na wynajem na większe, ale gdzie to nie wiadomo, będziemy zaczynać szukać mieszkania pewnie dopiero w listopadzie-grudniu. Więc nawet nie mam co rozmyślać nad kącikiem dla dziecka bo nie wiem gdzie nas wywieje.

---------- Dopisano o 11:34 ---------- Poprzedni post napisano o 11:29 ----------

Napisane przez patrysina

większość tak ale nie wszyscy my na mieszkaniu około 50 m2 więc zawrotna wielkość to nie jest, musimy przeorganizować sypialnie by było miejsce dla dzidzi, docelowo i tak chcemy zmienić mieszkanie na większe ale na razie nie ma nic co by nam odpowiadało a stwierdziliśmy że nic na siłę poczekamy, podoba mi się idea minimalizmu ale wprowadzenie jej u nas jest niemożliwe tym bardziej że ja to mol książkowy i moja biblioteczka jest dość obszerna jak na nasz metraż - zajmuję całą witrynę w sypialni.

Ja ostatnio przebierałam książki żeby odgracić mieszkanie, aż mnie serce bolało że muszę pooddawać książki. A mieszkanie jak było zagracone tak jest nadal Dużo by nam dało jakby mąż się ogarnął i przebrał kable, dyski twarde, miliony myszek ale nie, bo "przecież może się przydać"
My też na siłę nie chcemy kupować, dlatego pewnie pobujamy się parę miesięcy na wynajmie zanim się na coś zdecydujemy.

[olala22]

Zazdroszczę wam tych metraży ☺ Ja mam 36 m i daje radę 😀 Póki byliśmy we dwoje to nie było źle lecz teraz gdy się mała pojawi to się robi kłopot. My jesteśmy jeszcze w trakcie remontu kuchni, później zabieramy się za naszą sypialnię którą przerobimy na pokój dziecięcy a my się wyniesiemy do salonu. W zeszłym roku zastanawialiśmy się czy nie kupić większego mieszkania ale musimy to przenieść w czasie.

Najbardziej mi żal moich książek - tych co mam to pochowane już są w kartonach a na nowe nie ma miejsca ☹ I dlatego kupilam czytnik e-book- to nie to samo co książki ale.... Wole czytnik niż w ogóle nie czytać ☺

[201707171552]

Dziewczyny które nie udzielają się na fb, melduje będzie dziewczynka

[JustTheOne]

Napisane przez sugar cube

Witam się w 23tc.
Jutro zaczynamy szkołę rodzenia, ciekawa jestem jak będzie. Któraś z Was już chodzi?

Też się zastanawiam coraz bardziej na L4, tylko nie wiem czy siedzenie w domu, a nie wśród ludzi dobrze mi zrobi na psychikę. Nadal mam straszne huśtawki nastrojów... Z drugiej strony jestem jednak coraz bardziej zmęczona, 8h w siedzącej pozycji + 2-3h na dojazd średnio na mnie działają. Lekarz w sumie nie pyta czy chcę zwolnienie, nawet nie wiem jak zagadać. Mam wizytę w czwartek, myślę że na kolejnej, od sierpnia już bym poszła...

My zaczynamy szkołę rodzenia 7 sierpnia, już się nie mogę doczekać! Koniecznie podziel się wrażeniami

Myślę, że lekarzowi trzeba powiedzieć wprost, że to już najwyższy czas żeby spocząć masz dobry argument - długi czas dojazdu, a w lecie to nic przyjemnego. Wiem coś o tym.
Jak zaczęłam kiedyś temat z moją lekarką (w pracy bardzo chcieli żebym określiła się do kiedy będę) to powiedziała, że jeśli nie będzie medycznych przeciwskazań, będę się dobrze czuła i chciała to jak dla niej mogę pracować i do 9 miesiąca. A jeśli będzie potrzeba to wystawi zwolnienie.
W przyszłym tygodniu powrócę do tematu

Napisane przez ewcia1368

widzę że większość z was mieszka w domku lub niedługo się do niego wprowadza. Zazdroszczę Wam, my póki co mieszkamy u teściów, mamy tu dużo miejsca, kończymy swój domek ale jesteśmy dopiero na etapie instalacji, najwcześniej wprowadzimy się na koniec przyszłego roku....

My + kot mieszkamy w dwupokojowym wynajmowanym mieszkaniu o powierzchni 43mkw. Nie mam pojęcia jak się pomieścimy, ale nie chciałabym na razie go zmieniać. Po ślubie (w czerwcu przyszłego roku) chcemy zacząć się rozglądać za własnym mieszkaniem. Także jakoś musimy dać radę.

Dziś zabieramy Małą na jej pierwszą bajkę do kina - Minionki! Chociaż sobie posłucha

[Molise]

Melduję się po wizycie u nas wszystko dobrze, miałam już słuchane tętno. Usg nie miałam, bo dopiero co miałam połówkowe.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[dwakolory1]

Napisane przez DkR

Dziewczyny które nie udzielają się na fb, melduje będzie dziewczynka

Gratulacje. I jaka waga imponująca !


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

---------- Dopisano o 13:19 ---------- Poprzedni post napisano o 13:18 ----------

Napisane przez Molise

Melduję się po wizycie u nas wszystko dobrze, miałam już słuchane tętno. Usg nie miałam, bo dopiero co miałam połówkowe.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Super
Mi już tez tętna słuchają na wizytach


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

---------- Dopisano o 13:22 ---------- Poprzedni post napisano o 13:19 ----------

Napisane przez JustTheOne

My zaczynamy szkołę rodzenia 7 sierpnia, już się nie mogę doczekać! Koniecznie podziel się wrażeniami



Myślę, że lekarzowi trzeba powiedzieć wprost, że to już najwyższy czas żeby spocząć masz dobry argument - długi czas dojazdu, a w lecie to nic przyjemnego. Wiem coś o tym.

Jak zaczęłam kiedyś temat z moją lekarką (w pracy bardzo chcieli żebym określiła się do kiedy będę) to powiedziała, że jeśli nie będzie medycznych przeciwskazań, będę się dobrze czuła i chciała to jak dla niej mogę pracować i do 9 miesiąca. A jeśli będzie potrzeba to wystawi zwolnienie.

W przyszłym tygodniu powrócę do tematu







My + kot mieszkamy w dwupokojowym wynajmowanym mieszkaniu o powierzchni 43mkw. Nie mam pojęcia jak się pomieścimy, ale nie chciałabym na razie go zmieniać. Po ślubie (w czerwcu przyszłego roku) chcemy zacząć się rozglądać za własnym mieszkaniem. Także jakoś musimy dać radę.



Dziś zabieramy Małą na jej pierwszą bajkę do kina - Minionki! Chociaż sobie posłucha

My tez planujemy ślub na przyszły rok. Ale my tylko cywilny bo ja po rozwodzie. I my to raczej coś skromnego będziemy robić. Tz obstaje tylko za obiadem. Ja bym chciała malutkie wesele tak na 30 osób


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[Helgi607]

Napisane przez DkR

Dziewczyny które nie udzielają się na fb, melduje będzie dziewczynka

Napisane przez Molise

Melduję się po wizycie u nas wszystko dobrze, miałam już słuchane tętno. Usg nie miałam, bo dopiero co miałam połówkowe.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Gratulacje

My też ostatnio słuchaliśmy serducha

[SweetViolet]

Napisane przez Molise

O miejscu nawet mi nie mów. My teraz żyjemy w 3 na 46 metrach. Za małe ubrania juniorowe wywożę do rodziców. Rowery trzymamy na budowie. Mąż rzeczy do pracy, których aktualnie nie potrzebuje magazynuje u wujka w garażu. I tak ciagle czegoś trzeba szukać, bo nie wiem gdzie wywiozłam
Ale za miesiąc już wszystko będzie w 1 miejscu. Aż się zastanawiam co zrobię z tą powierzchnią 160 m użytkowej + 50 m strychu + 50 m garażu z pomieszczeniem gospodarczym + powierzchnia w szczycie domu.







Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Powodzenia !

My na 56m bedziemy we czworo i metraz nam aie predko nie zwiekszy, ewentualnie trzecie dziecko dorobimy

[annic]

gratuluję wizyt dziewczyny!

Napisane przez olala22

Zazdroszczę wam tych metraży
Ja mam 36 m i daje radę 😀 Póki byliśmy we dwoje to nie było źle lecz teraz gdy się mała pojawi to się robi kłopot. My jesteśmy jeszcze w trakcie remontu kuchni, później zabieramy się za naszą sypialnię którą przerobimy na pokój dziecięcy a my się wyniesiemy do salonu. W zeszłym roku zastanawialiśmy się czy nie kupić większego mieszkania ale musimy to przenieść w czasie.

Najbardziej mi żal moich książek - tych co mam to pochowane już są w kartonach a na nowe nie ma miejsca ☹ I dlatego kupilam czytnik e-book- to nie to samo co książki ale.... Wole czytnik niż w ogóle nie czytać

Mamy 2 metry większe mieszkanie ale co z tego, jak jeden pokój nam odpada, bo mąż pracuje zdalnie. Więc zostaje jeden pokój na salon, sypialnię, kącik dla małego i moje miejsce do pracy jak się nie wybieram do biura... z takim metrażem nie poszaleję :p
My w zeszłym roku też się rozglądaliśmy i trochę żałuję że się nie zdecydowaliśmy, w tym momencie już bym była na wyremontowanym mieszkaniu i nie musiałabym się o nic martwić.

[karmen27]

Witam się po dłuższej nieobecności.. przepraszam że nic nie pisałam ale miałam dość intensywny miesiąc,dwa wesela w czerwcu i jeszcze 18-stka pomiędzy nimi,wesele były w bardzo bliskiej rodzinie więc trochę było latania i pomagania rodzinie..troche Was podczytywalam ale w którymś momencie już odpuściłam bo teraz bym miała ponad 800 postów do nadrobienia🤤od dziś już postaram się regularnie czytać i czasami coś od siebie naskrobac😊napiszcie tylko czy u wszystkich dziewczyn wszystko w porządku i czy skład mamusiek sprzed początku czerwca jest nadal taki sam czy coś się zmieniło,a ja trochę napiszę co u mnie..jestem obecnie w 23tc,polowkowe wyszło super,chłopiec jest dalej chłopcem,wczoraj byłam na echo serduszka i też jest wszystko w porządku,maluch waży już 585gr i lekarz powiedział że ma długie nóżki bo jeszcze raz bo mierzył i mówił że kosci udowe ma dlugie😊poza tym wszystko ok,wyniki póki co mam wzorowe,szyjka też ok.bo ma 3.7cm.teraz będę robić obciążenie glukoza i mam nadzieję że wyjdzie ok.maluch wieczorami daje popalić,czasami tak się wypnie że aż brzuch mam znieksztalcony😉dziewczynk i mam nadzieję że u wszystkich polowkowe również wyszło dobrze i nie napotkalyscie przez ten czas co mnie nie było na jakieś niespodzianki..whenee dziękuję za wiadomość i troskę,u nas wszystko ok i tak jak pisałaś nieobecność była spowodowana tylko brakiem czasu😘pozdrawiam wszystkie listopadowki😙😙

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[sylwius]

Dziewczyny, gratuluję wizyt!

Co do metrażu, to my mamy 3 pokoje i 64 metry, ale za chwilę będzie nas piątka Myślę, ze dopóki dzieci małe to się spokojnie pomieścimy, a potem najwyżej będziemy myśleć.

[patrysina]

Napisane przez olala22

Zazdroszczę wam tych metraży ☺ Ja mam 36 m i daje radę 😀 Póki byliśmy we dwoje to nie było źle lecz teraz gdy się mała pojawi to się robi kłopot. My jesteśmy jeszcze w trakcie remontu kuchni, później zabieramy się za naszą sypialnię którą przerobimy na pokój dziecięcy a my się wyniesiemy do salonu. W zeszłym roku zastanawialiśmy się czy nie kupić większego mieszkania ale musimy to przenieść w czasie.

Najbardziej mi żal moich książek - tych co mam to pochowane już są w kartonach a na nowe nie ma miejsca ☹ I dlatego kupilam czytnik e-book- to nie to samo co książki ale.... Wole czytnik niż w ogóle nie czytać ☺

czytnik też mam ale racja że to nie to samo co książka ale pewnie gdyby nie on to moja biblioteczka byłaby 2x większa

---------- Dopisano o 15:30 ---------- Poprzedni post napisano o 15:27 ----------

Napisane przez DkR

Dziewczyny które nie udzielają się na fb, melduje będzie dziewczynka

gratulacje

---------- Dopisano o 15:36 ---------- Poprzedni post napisano o 15:30 ----------

Napisane przez sylwius

Dziewczyny, gratuluję wizyt!

Co do metrażu, to my mamy 3 pokoje i 64 metry, ale za chwilę będzie nas piątka Myślę, ze dopóki dzieci małe to się spokojnie pomieścimy, a potem najwyżej będziemy myśleć.

czyli da się

ja bym chciała jak najmniej zmian w mieszkaniu tzn. myśleliśmy o szafie pod zabudowę ale dla mnie to już za dużo bo jednak koniec końców w niedalekiej przyszłości mimo wszystko chcemy się przeprowadzić u nas metraż może i nie jest najgorszy w całej tej sytuacji najbardziej przeraża mnie 3 piętro bez windy bo od kiedy jestem w ciąży to wchodzę na dwa razy, dlatego wolę jednak wykorzystać maksymalnie te meble co już mamy oczywiście odmalować przy tym mieszkanie i zakupić łóżeczko i komodę na ciuszki dla dzidzi i tyle, w rodzinie mieliśmy sytuację gdzie wyremontowali sobie całe mieszkanie łącznie z meblami w zabudowie po czym zamienili mieszkanie na dom a wiadomo że w całości kasa z remontu już się nie wróciła

[catiedove]

Napisane przez DkR

Dziewczyny które nie udzielają się na fb, melduje będzie dziewczynka

Gratulacje! Super .
Napisz coś więcej bo ciekawa jestem po tych Twoich przebojach z ginekologiem... jak tam wyglądało połówkowe etc.

Napisane przez JustTheOne

Dziś zabieramy Małą na jej pierwszą bajkę do kina - Minionki! Chociaż sobie posłucha

Miłego seansu

Napisane przez Molise

Melduję się po wizycie u nas wszystko dobrze, miałam już słuchane tętno. Usg nie miałam, bo dopiero co miałam połówkowe.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ekstra

Napisane przez karmen27

Witam się po dłuższej nieobecności.. przepraszam że nic nie pisałam ale miałam dość intensywny miesiąc,dwa wesela w czerwcu i jeszcze 18-stka pomiędzy nimi,wesele były w bardzo bliskiej rodzinie więc trochę było latania i pomagania rodzinie..troche Was podczytywalam ale w którymś momencie już odpuściłam bo teraz bym miała ponad 800 postów do nadrobienia🤤od dziś już postaram się regularnie czytać i czasami coś od siebie naskrobacnapiszcie tylko czy u wszystkich dziewczyn wszystko w porządku i czy skład mamusiek sprzed początku czerwca jest nadal taki sam czy coś się zmieniło,a ja trochę napiszę co u mnie..jestem obecnie w 23tc,polowkowe wyszło super,chłopiec jest dalej chłopcem,wczoraj byłam na echo serduszka i też jest wszystko w porządku,maluch waży już 585gr i lekarz powiedział że ma długie nóżki bo jeszcze raz bo mierzył i mówił że kosci udowe ma dlugiepoza tym wszystko ok,wyniki póki co mam wzorowe,szyjka też ok.bo ma 3.7cm.teraz będę robić obciążenie glukoza i mam nadzieję że wyjdzie ok.maluch wieczorami daje popalić,czasami tak się wypnie że aż brzuch mam znieksztalconydziewczynki mam nadzieję że u wszystkich polowkowe również wyszło dobrze i nie napotkalyscie przez ten czas co mnie nie było na jakieś niespodzianki..whenee dziękuję za wiadomość i troskę,u nas wszystko ok i tak jak pisałaś nieobecność była spowodowana tylko brakiem czasupozdrawiam wszystkie listopadowki

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Super, że się odezwałaś i najważniejsze ze wszystko u Ciebie i dzidzi dobrze. . Mimo tak intensywnego czasu chyba dobrze się czujesz i to jest ekstra.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[stypi_89]

Dziewczyny gratuluje wszystkim udanych wizyt!!! Ja melduję, że od dziś jestem pania magister i teraz będę się zajmować już tylko wyprawką dla małej 😁 i w końcu będę mogła odpocząć od wszystkich stresów 😁

Co do metrażu my mamy mieszkanie i jakieś 100 m więc jest co zagracać 😉 a że mieszkamy dopiero rok to tym bardziej mamy pole do popisu 😁

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[whenee]

Napisane przez karmen27

Witam się po dłuższej nieobecności.. przepraszam że nic nie pisałam ale miałam dość intensywny miesiąc,dwa wesela w czerwcu i jeszcze 18-stka pomiędzy nimi,wesele były w bardzo bliskiej rodzinie więc trochę było latania i pomagania rodzinie..troche Was podczytywalam ale w którymś momencie już odpuściłam bo teraz bym miała ponad 800 postów do nadrobienia🤤od dziś już postaram się regularnie czytać i czasami coś od siebie naskrobac😊napiszcie tylko czy u wszystkich dziewczyn wszystko w porządku i czy skład mamusiek sprzed początku czerwca jest nadal taki sam czy coś się zmieniło,a ja trochę napiszę co u mnie..jestem obecnie w 23tc,polowkowe wyszło super,chłopiec jest dalej chłopcem,wczoraj byłam na echo serduszka i też jest wszystko w porządku,maluch waży już 585gr i lekarz powiedział że ma długie nóżki bo jeszcze raz bo mierzył i mówił że kosci udowe ma dlugie😊poza tym wszystko ok,wyniki póki co mam wzorowe,szyjka też ok.bo ma 3.7cm.teraz będę robić obciążenie glukoza i mam nadzieję że wyjdzie ok.maluch wieczorami daje popalić,czasami tak się wypnie że aż brzuch mam znieksztalcony😉dziewczynk i mam nadzieję że u wszystkich polowkowe również wyszło dobrze i nie napotkalyscie przez ten czas co mnie nie było na jakieś niespodzianki..whenee dziękuję za wiadomość i troskę,u nas wszystko ok i tak jak pisałaś nieobecność była spowodowana tylko brakiem czasu😘pozdrawiam wszystkie listopadowki😙😙

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Uff uff uff dobrze że wszystko ok, bo już się martwiłam że coś u was nie tak.

[PPPatinka]

Napisane przez DkR

Dziewczyny które nie udzielają się na fb, melduje będzie dziewczynka

Gratuluję!!! A przy okazji wszystkich udanych wizyt

Dwa kolory jesteś baaardzo dzielna ja bym juz chyba sie załamana

Jesli chodzi o metraz to chyba mamy najmniejszy 28metrów ale calkiem fajny rozklad kuchnia jakies 6 m z oknem pokoj 16 metrow reszta to łazienka i malenki przedpokoj nie zamierzamy sie przeprowadZać kochamy to miejsce przyszlosciowo zrobimy w pokoju aneks kuchenny a w kuchni malej pokoik tak aby miala swoj kacik a do tego jeszcze pies i kot no ale za nim mala urosnie to naszej psinki juz pewnie nie bedzie z nami mysle ze zostalo jej jakies 2-3 lata nie wiem jak ja to przezyje bo to moja ukochana mala myszka

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 17:37 ---------- Poprzedni post napisano o 17:36 ----------

Napisane przez Molise

Melduję się po wizycie u nas wszystko dobrze, miałam już słuchane tętno. Usg nie miałam, bo dopiero co miałam połówkowe.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Super ze wizyta ok

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 17:38 ---------- Poprzedni post napisano o 17:37 ----------

Napisane przez dwakolory1

Gratulacje. I jaka waga imponująca !


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

---------- Dopisano o 13:19 ---------- Poprzedni post napisano o 13:18 ----------





Super
Mi już tez tętna słuchają na wizytach


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

---------- Dopisano o 13:22 ---------- Poprzedni post napisano o 13:19 ----------





My tez planujemy ślub na przyszły rok. Ale my tylko cywilny bo ja po rozwodzie. I my to raczej coś skromnego będziemy robić. Tz obstaje tylko za obiadem. Ja bym chciała malutkie wesele tak na 30 osób


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

My mieliśmy tylko obiad w restauracji tylko szampan z alkoholu super bylo

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 17:43 ---------- Poprzedni post napisano o 17:38 ----------

Napisane przez stypi_89

Dziewczyny gratuluje wszystkim udanych wizyt!!! Ja melduję, że od dziś jestem pania magister i teraz będę się zajmować już tylko wyprawką dla małej 😁 i w końcu będę mogła odpocząć od wszystkich stresów 😁

Co do metrażu my mamy mieszkanie i jakieś 100 m więc jest co zagracać 😉 a że mieszkamy dopiero rok to tym bardziej mamy pole do popisu 😁

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Gratuluję Pani magister😉!!!!

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[201707171552]

Polowkowe o dziwo trwało 30 minut.. wszystko ładnie pomierzone i wytłumaczone, ale gdybym nie zapytala o płeć to by nic nie powiedział ani nie zapytał czy chce wiedzieć więc jak kończył to zapytałam i sprawdził. Zwolnienia nie dostałam... mało tego powiedział ze dopiero da mi 20 września więc 5 tygodni przed terminem... Ale będę od końca sierpnia go nachodzila i prosiła a teraz jeszcze ratowala się rodzinną do której idę jutro dowiedzieć się czy może mi wypisać zwolnienie na miesiąc... ostatnia nadzieja w niej. Infekcji według niego nie ma. Mała waży 584g (jutro 24tc) imię zostaje bez zmian Francesca chyba tyle