41 część wątku ciśniemy wszystkie bez wyjątku

[Monte_]

Napisane przez heroine86

Dzień dobry

Melduję wczorajsze 8,17 km biegu

Napisane przez Belet

Melduję rozciąganie izometryczne i 2x8 km na rowerze (dom-praca-dom).

LB

[57c4259f21315203964a8ed20878b337431f4de9_625f3ef28e370]

Ja to sobie wczoraj potańczyłam trochę nieźle się pocąc przy tym

[dziunkowa]

Napisane przez Belet

Rosebrd, jak tam Twój plan treningowy? Udało Ci się coś pod siebie opracować?
Bo tak długo byłam tu nieobecna, że nie byłam w stanie nadrobić wątku



Obawiam się, że jednak dalej będą leżały w szafie chociaż Wasze meldunki biegowe kuszą... po prostu nie mam dla nich miejsca w planie. Ani czasowo (z zasady robię godzinne wybiegania, nieraz biegowego HIITa ale to jeszcze rozgrzewka i studzenie do tego dochodzi)) ani funkcjonalnie (trening wytrzymałościowy czy interwałowy nie jest teraz moim celem).
Ale może chociaż zrobię sobie klasyczny "test" czy nadal luźno biegam dychę poniżej godziny




A jak obwody?



Melduję rozciąganie izometryczne i 2x8 km na rowerze (dom-praca-dom).
Generalnie teraz plan jest taki żeby przez kwartał skupić się właśnie na rozciąganiu izometrycznym i sylwetkach gimnastycznych bo po wczorajszej sesji sylwetek zachwycona nie jestem odcinek krzyżowo-lędźwiowy mi leci strasznie....
Do tego codziennie rower do pracy (przynajmniej dopóki Mój łaskawie nie odkupi mi samochodu).
No, i z racji powrotu do regularnego wysiłku do diety wraca też izolat białka.

Brawo

Ładnie wytrenowana jestes

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 09:16 ---------- Poprzedni post napisano o 09:16 ----------

Melduję 3,9 km marszu i.joge

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Grapefrutka]

Napisane przez bingos

Melduję 7 km marszobiegu (dziś z przewagą biegu)

Napisane przez nonetheless

Wyszłam dziś z młodą na rower, ale zaczął kropić deszcz więc szybko wróciłyśmy do domu żeby nie zmoknąć pół godziny jazdy, a tak mnie boli właśnie się zastanawiałam dlaczego, i sobie przypomniałam o tym rowerze

Napisane przez Georgina_Kincaid

Bry. U mnie niby pierwszy spadek, 72,9kg (tydzień temu było 74,5kg) więc podejrzewam, że woda albo coś się wtedy zatrzymała bo nie możliwe żebym w tydzień tyle zarzuciła.
U mnie ćwiczenia to chyba podstawa...

woda nie woda grunt że spadło i oby nie wróciło

Napisane przez Rosebrd

to wczorajsze rozmemłanie było chyba ogólnopolskie, bo ja też wieczór spędziłam na kanapie.
Z dobrych wieści przyszły wyniki kontroli, o której mówiłam Wam jakiś czas temu i są dużo lepsze niż się spodziewałam

super!

Napisane przez heroine86

Melduję wczorajsze 8,17 km biegu

Napisane przez Belet

Melduję rozciąganie izometryczne i 2x8 km na rowerze (dom-praca-dom).

Napisane przez Rosebrd

Chciałam się wytłumaczyć pracą, stresem itp. ale nie będę. Olałam ostatnio trochę aktywność, staram się biegać, coś ćwiczę w domu, ale nie jest to tak intensywne jak na początku. Dietę, z wyjątkiem kilku małych grzeszków, trzymam. Mam jakiś spadek motywacji, myslę, że spowodował to brak efektów na wadze. Ale to nic, ważne żeby się nie poddawać i najwyżej ciągle będę zaczynać od nowa, aż mi się wdrukuje w tym moim ptasim móżdżku

u mnie na wadze spadku nie widać za to cm lecą
waga lubi kłamać, tylko cm prawdę Ci powie

Napisane przez dziunkowa

Melduję 3,9 km marszu i.joge

[1=57c4259f21315203964a8ed 20878b337431f4de9_625f3ef 28e370;75227181]Ja to sobie wczoraj potańczyłam trochę nieźle się pocąc przy tym [/QUOTE]


dzień dobry
chyba mnie coś bierze
wszystko mnie dziś boli, kicham, prycham
a miałam w planach porządne ćwiczenia pod wieczór

[57c4259f21315203964a8ed20878b337431f4de9_625f3ef28e370]

Napisane przez dziunkowa

Melduję 3,9 km marszu i.joge

[LittleBeetle]

Napisane przez Monte_

LB

Napisane przez dziunkowa

Melduję 3,9 km marszu i.joge

Napisane przez Grapefrutka

u mnie na wadze spadku nie widać za to cm lecą
waga lubi kłamać, tylko cm prawdę Ci powie

dzień dobry
chyba mnie coś bierze
wszystko mnie dziś boli, kicham, prycham
a miałam w planach porządne ćwiczenia pod wieczór

najważniejsze cm
Oj weź sobie coś by Cię nie rozłożyło

[Monte_]

Napisane przez dziunkowa

Melduję 3,9 km marszu i.joge

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Napisane przez Grapefrutka

chyba mnie coś bierze
wszystko mnie dziś boli, kicham, prycham
a miałam w planach porządne ćwiczenia pod wieczór

Zdrówka

[Georgina_Kincaid]

Napisane przez Belet

[B


A jak obwody?



[=DarkOliveGreen]Melduję rozciąganie izometryczne i 2x8 km na rowerze (dom-praca-dom).
Generalnie teraz plan jest taki żeby przez kwartał skupić się właśnie na rozciąganiu izometrycznym i sylwetkach gimnastycznych bo po wczorajszej sesji sylwetek zachwycona nie jestem odcinek krzyżowo-lędźwiowy mi leci strasznie....
Do tego codziennie rower do pracy (przynajmniej dopóki Mój łaskawie nie odkupi mi samochodu).
No, i z racji powrotu do regularnego wysiłku do diety wraca też izolat białka.
[/COLOR]

Nie mam pojęcia bo nie mierzyłam się, nawet nie chce...
Ale po ubranach widzę ze jest lepiej no i ostatnio czułam się taka opuchnieta jakby zaram mialo mnie rozsadzic a teraz już nie



Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Belet]

Napisane przez Rosebrd

Chciałam się wytłumaczyć pracą, stresem itp. ale nie będę. Olałam ostatnio trochę aktywność, staram się biegać, coś ćwiczę w domu, ale nie jest to tak intensywne jak na początku. Dietę, z wyjątkiem kilku małych grzeszków, trzymam. Mam jakiś spadek motywacji, myslę, że spowodował to brak efektów na wadze. Ale to nic, ważne żeby się nie poddawać i najwyżej ciągle będę zaczynać od nowa, aż mi się wdrukuje w tym moim ptasim móżdżku

Przede wszystkim to ważne jest żeby w tym wszystkim było więcej przyjemności niż obowiązku. Nie jesteś wyczynowcem, nie zarabiasz na siebie sportem więc najważniejsze żeby dawał Ci radość. A przy w miarę ogarniętym żywieniu efekty przyjdą same (zakładając, że nie masz problemów zdrowotnych, które blokują pozytywne zmiany)

Lepiej powoli i z radością niż szybko a całkowicie niszcząc sobie nastrój. Poza tym jak nie będzie z tego radości to szybko się odwidzi, będzie się szukało wymówek itd.
Daleko nie szukać - ja przez ostatnie dwa tygodnie od powrotu z urlopu nie robiłam nic. NIC. Byłam tak zmęczona psychicznie przez chorobę psa, tak bardzo nie miałam motywacji że po prostu nie mogłam się zmusić. I co? I nic. Forma wróci szybko, a to z czym jest źle i trzeba pracować jakoś się nie pogorszyło.
Nie obrażałam się na siebie, nie uprawiałam samobiczowania tylko po prostu odpuściłam i teraz wracam do gry ze świeżą głową. Najwyżej planowany efekt osiągnę miesiąc później.

To, że waga staje to jest normalne. Efekt plateau występuje zawsze i trzeba po prostu go przeżyć, wszystko powinno ruszyć dalej.
I pomyśl o wywaleniu wagi, a zastąpieniu jej lustrem ewentualnie centymetrem

Napisane przez dziunkowa

Brawo

Ładnie wytrenowana jestes

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 09:16 ---------- Poprzedni post napisano o 09:16 ----------

Melduję 3,9 km marszu i.joge

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Dziękuję
Ale prawda jest taka, ze z mojego punktu widzenia (i świadomości swoich możliwości) zachwycona swoja obecną forma nie jestem. Tragedii może nie ma ale bywało znacznie lepiej i mam taką wewnętrzną potrzebę do tego lepiej wrócić (i przy okazji do ówczesnej jakości masy, a co za tym idzie figury)
Ale, że niestety nie ma drogi na skróty to będzie wszystko po kolei. Myślę, że tak z 9 miesięcy to zajmie (było się nie zapuszczać...) ale dużo zależy od tego nieszczęsnego odcinka lędźwiowo-krzyżowego, o którym jojczę od kilku postów

Brawa za ćwiczenia! Na jogę zawsze zerkałam z ciekawością ale jakoś nigdy się nie mogłam zebrać żeby spróbować, ale fascynuje mnie gibkość, elastyczność i taka subtelna siła którą dzięki temu można osiągnąć.

Napisane przez Georgina_Kincaid

Nie mam pojęcia bo nie mierzyłam się, nawet nie chce...
Ale po ubranach widzę ze jest lepiej no i ostatnio czułam się taka opuchnieta jakby zaram mialo mnie rozsadzic a teraz już nie



Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

No, jak po ubraniach i ogólnym samopoczuciu widać, że jest lepiej to tylko pogratulować
Oby tak dalej

[Grapefrutka]

Napisane przez LittleBeetle

najważniejsze cm
Oj weź sobie coś by Cię nie rozłożyło

zdecydowanie
zaraz się chyba nafaszeruje czymś tak profilaktycznie
nie znikaj już

Napisane przez Monte_

Zdrówka

[arnama]

Dzień dobry

Napisane przez aguniaaaaa041986

Dzisiaj już lepiej ?



Dostałam od taty krokomierz właśnie się z nim zaprzyjaźniam

Na szczęście tak Dziękuję że pytasz
@ przyszła, więc mam nadzieję że wszystko wróci do normy. To był najgorszy PMS w moim życiu

Napisane przez Georgina_Kincaid

Bry. U mnie niby pierwszy spadek, 72,9kg (tydzień temu było 74,5kg) więc podejrzewam, że woda albo coś się wtedy zatrzymała bo nie możliwe żebym w tydzień tyle zarzuciła.
U mnie ćwiczenia to chyba podstawa...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Woda, ale po wodzie i reszta ruszy

Napisane przez Monte_

lepiej dzisiaj?

Tak Brzuch boli, jak to w 1 dzień @ ale chyba wracam do cwiczeń z pełną epą, mimo to, bo juz zawaliłam plan tych 4 tygodni, przez to złe samopoczucie

Napisane przez heroine86

Dzień dobry

Melduję wczorajsze 8,17 km biegu

Napisane przez Belet

Melduję rozciąganie izometryczne i 2x8 km na rowerze (dom-praca-dom)

Napisane przez dziunkowa

Melduję 3,9 km marszu i.joge

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[nonetheless]

Od piątku mnie boli gardło, mam zatkany nos, kaszel, jeszcze dziś mi krew z nosa poszła... myślałam że to zwykłe przeziębienie i samo przejdzie po zastosowaniu "domowych" metod, ale chyba się przeliczyłam jedyne co to gardło trochę mniej boli muszę jutro odwiedzić lekarza bo się wykończę

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[dziunkowa]

Napisane przez Belet

Przede wszystkim to ważne jest żeby w tym wszystkim było więcej przyjemności niż obowiązku. Nie jesteś wyczynowcem, nie zarabiasz na siebie sportem więc najważniejsze żeby dawał Ci radość. A przy w miarę ogarniętym żywieniu efekty przyjdą same (zakładając, że nie masz problemów zdrowotnych, które blokują pozytywne zmiany)

Lepiej powoli i z radością niż szybko a całkowicie niszcząc sobie nastrój. Poza tym jak nie będzie z tego radości to szybko się odwidzi, będzie się szukało wymówek itd.
Daleko nie szukać - ja przez ostatnie dwa tygodnie od powrotu z urlopu nie robiłam nic. NIC. Byłam tak zmęczona psychicznie przez chorobę psa, tak bardzo nie miałam motywacji że po prostu nie mogłam się zmusić. I co? I nic. Forma wróci szybko, a to z czym jest źle i trzeba pracować jakoś się nie pogorszyło.
Nie obrażałam się na siebie, nie uprawiałam samobiczowania tylko po prostu odpuściłam i teraz wracam do gry ze świeżą głową. Najwyżej planowany efekt osiągnę miesiąc później.

To, że waga staje to jest normalne. Efekt plateau występuje zawsze i trzeba po prostu go przeżyć, wszystko powinno ruszyć dalej.
I pomyśl o wywaleniu wagi, a zastąpieniu jej lustrem ewentualnie centymetrem




Dziękuję
Ale prawda jest taka, ze z mojego punktu widzenia (i świadomości swoich możliwości) zachwycona swoja obecną forma nie jestem. Tragedii może nie ma ale bywało znacznie lepiej i mam taką wewnętrzną potrzebę do tego lepiej wrócić (i przy okazji do ówczesnej jakości masy, a co za tym idzie figury)
Ale, że niestety nie ma drogi na skróty to będzie wszystko po kolei. Myślę, że tak z 9 miesięcy to zajmie (było się nie zapuszczać...) ale dużo zależy od tego nieszczęsnego odcinka lędźwiowo-krzyżowego, o którym jojczę od kilku postów

Brawa za ćwiczenia! Na jogę zawsze zerkałam z ciekawością ale jakoś nigdy się nie mogłam zebrać żeby spróbować, ale fascynuje mnie gibkość, elastyczność i taka subtelna siła którą dzięki temu można osiągnąć.



No, jak po ubraniach i ogólnym samopoczuciu widać, że jest lepiej to tylko pogratulować
Oby tak dalej

Apetyt rósnie w miarę jedzenia
Co do jogi ja zaczęłam ćwiczyć w styczniu do szpagatu i się wkręcilam.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 10:17 ---------- Poprzedni post napisano o 10:17 ----------

Napisane przez nonetheless

Od piątku mnie boli gardło, mam zatkany nos, kaszel, jeszcze dziś mi krew z nosa poszła... myślałam że to zwykłe przeziębienie i samo przejdzie po zastosowaniu "domowych" metod, ale chyba się przeliczyłam jedyne co to gardło trochę mniej boli muszę jutro odwiedzić lekarza bo się wykończę

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Zdrowka

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[57c4259f21315203964a8ed20878b337431f4de9_625f3ef28e370]

Melduję 30 min stacjonarnego

[LittleBeetle]

[1=57c4259f21315203964a8ed 20878b337431f4de9_625f3ef 28e370;75231496]Melduję 30 min stacjonarnego [/QUOTE]

[dziunkowa]

[1=57c4259f21315203964a8ed 20878b337431f4de9_625f3ef 28e370;75231496]Melduję 30 min stacjonarnego [/QUOTE]
Brawo

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Monte_]

Napisane przez arnama

Tak Brzuch boli, jak to w 1 dzień @ ale chyba wracam do cwiczeń z pełną epą, mimo to, bo juz zawaliłam plan tych 4 tygodni, przez to złe samopoczucie

No to dajemy czadu razem dzisiaj
Cieszę się, że lepiej

Napisane przez nonetheless

Od piątku mnie boli gardło, mam zatkany nos, kaszel, jeszcze dziś mi krew z nosa poszła... myślałam że to zwykłe przeziębienie i samo przejdzie po zastosowaniu "domowych" metod, ale chyba się przeliczyłam jedyne co to gardło trochę mniej boli muszę jutro odwiedzić lekarza bo się wykończę

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Zdrówka
[1=57c4259f21315203964a8ed 20878b337431f4de9_625f3ef 28e370;75231496]Melduję 30 min stacjonarnego [/QUOTE]





Znowu u nas leje, zimno i wicher

[arnama]

[1=57c4259f21315203964a8ed 20878b337431f4de9_625f3ef 28e370;75231496]Melduję 30 min stacjonarnego [/QUOTE]

Napisane przez Monte_

No to dajemy czadu razem dzisiaj
Cieszę się, że lepiej

[Georgina_Kincaid]

Napisane przez arnama

Woda, ale po wodzie i reszta ruszy

:

Oby

Napisane przez nonetheless

Od piątku mnie boli gardło, mam zatkany nos, kaszel, jeszcze dziś mi krew z nosa poszła... myślałam że to zwykłe przeziębienie i samo przejdzie po zastosowaniu "domowych" metod, ale chyba się przeliczyłam jedyne co to gardło trochę mniej boli muszę jutro odwiedzić lekarza bo się wykończę

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Koniecznie do lekarza
[1=57c4259f21315203964a8ed 20878b337431f4de9_625f3ef 28e370;75231496]Melduję 30 min stacjonarnego [/QUOTE]


U mnie zimno na ustach fest wywalilo, będzie piękna blizna na urlop

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[heroine86]

Napisane przez Georgina_Kincaid

Weszłam na rynek po truskawki, kupilam jeszcze banany i czeresnie. Dostalam jeszcze ogórka gratis Mam ochote na owoce..

Napisane przez Grapefrutka

poślady, uda i brzuch

Napisane przez Likable

Melduję slim fit
i wlasnie wciągnełam 3 kromy chałki z powidłami

Napisane przez bingos

Melduję 7 km marszobiegu (dziś z przewagą biegu)

wracasz do formy

Napisane przez aguniaaaaa041986

Dostałam od taty krokomierz właśnie się z nim zaprzyjaźniam

Super sprawa, mobilizuje do ruchu

Napisane przez Georgina_Kincaid

Bry. U mnie niby pierwszy spadek, 72,9kg (tydzień temu było 74,5kg) więc podejrzewam, że woda albo coś się wtedy zatrzymała bo nie możliwe żebym w tydzień tyle zarzuciła.
U mnie ćwiczenia to chyba podstawa...

No i super! Woda nie woda, ważne, że spadło

Napisane przez Rosebrd

to wczorajsze rozmemłanie było chyba ogólnopolskie, bo ja też wieczór spędziłam na kanapie.
Z dobrych wieści przyszły wyniki kontroli, o której mówiłam Wam jakiś czas temu i są dużo lepsze niż się spodziewałam

Super

Napisane przez Monte_

Wczoraj cały dzień sprzątałam i piekłam, bo wieczorem urządzaliśmy urodziny córeczki, fajnie było I zrobiłam rest od ćwiczeń, ale przydał się bardzo

To się liczy jako ćwiczenia

Napisane przez LittleBeetle

ddzień dobry
Widziałam, że Rosebrd pytałaś o mnie żyje żyje a właściwie wracam do żywych. Podczytywałam ale jakoś się wbić nie mogłam. Postaram się teraz być na bieżąco

No jesteś!

Napisane przez Belet

[COLOR=DarkOliveGreen]Melduję rozciąganie izometryczne i 2x8 km na rowerze (dom-praca-dom)[COLOR=Black]

FitPleasure, nie zacytowało mi samochód rzecz nabyta... najważniejsze, że nikomu nic się nie stało wiadomo, szkoda, ale dobrze, że nie jest gorzej

[heroine86]

Napisane przez dziunkowa

Melduję 3,9 km marszu i.joge

[1=57c4259f21315203964a8ed 20878b337431f4de9_625f3ef 28e370;75227181]Ja to sobie wczoraj potańczyłam trochę nieźle się pocąc przy tym [/QUOTE]

Napisane przez Grapefrutka

chyba mnie coś bierze
wszystko mnie dziś boli, kicham, prycham
a miałam w planach porządne ćwiczenia pod wieczór

Zdrówka weź coś od razu

Napisane przez nonetheless

Od piątku mnie boli gardło, mam zatkany nos, kaszel, jeszcze dziś mi krew z nosa poszła... myślałam że to zwykłe przeziębienie i samo przejdzie po zastosowaniu "domowych" metod, ale chyba się przeliczyłam jedyne co to gardło trochę mniej boli muszę jutro odwiedzić lekarza bo się wykończę

Znowu ta krew z nosa do lekarza marsz

[1=57c4259f21315203964a8ed 20878b337431f4de9_625f3ef 28e370;75231496]Melduję 30 min stacjonarnego [/QUOTE]




Ja melduję 78 min aerobiku

[Rosebrd]

LB, a jak tam Twój brzuszek? Ogarnęłaś jakąś pomoc do córy?

[57c4259f21315203964a8ed20878b337431f4de9_625f3ef28e370]

Napisane przez heroine86

Ja melduję 78 min aerobiku

[dziunkowa]

U was zimno, a u nas upalnie. Jutro ma być 27 stopni.nie wiem jak mam.biegac

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 12:13 ---------- Poprzedni post napisano o 12:12 ----------

Napisane przez heroine86

Zdrówka weź coś od razu



Znowu ta krew z nosa do lekarza marsz






Ja melduję 78 min aerobiku

Brawo

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Niedorosla_Antonina]

Napisane przez bingos

Melduję 7 km marszobiegu (dziś z przewagą biegu)

Napisane przez Georgina_Kincaid

Bry. U mnie niby pierwszy spadek, 72,9kg (tydzień temu było 74,5kg) więc podejrzewam, że woda albo coś się wtedy zatrzymała bo nie możliwe żebym w tydzień tyle zarzuciła.
U mnie ćwiczenia to chyba podstawa...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

brawo za spadek

Napisane przez heroine86

Melduję wczorajsze 8,17 km biegu

Napisane przez Belet

Melduję rozciąganie izometryczne i 2x8 km na rowerze (dom-praca-dom).
Generalnie teraz plan jest taki żeby przez kwartał skupić się właśnie na rozciąganiu izometrycznym i sylwetkach gimnastycznych bo po wczorajszej sesji sylwetek zachwycona nie jestem odcinek krzyżowo-lędźwiowy mi leci strasznie....
Do tego codziennie rower do pracy (przynajmniej dopóki Mój łaskawie nie odkupi mi samochodu).
No, i z racji powrotu do regularnego wysiłku do diety wraca też izolat białka.

Napisane przez nonetheless

Od piątku mnie boli gardło, mam zatkany nos, kaszel, jeszcze dziś mi krew z nosa poszła... myślałam że to zwykłe przeziębienie i samo przejdzie po zastosowaniu "domowych" metod, ale chyba się przeliczyłam jedyne co to gardło trochę mniej boli muszę jutro odwiedzić lekarza bo się wykończę

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

ułaaaa oby lekarz coś na to konkretnie zaradził
[1=57c4259f21315203964a8ed 20878b337431f4de9_625f3ef 28e370;75231496]Melduję 30 min stacjonarnego [/QUOTE]

Napisane przez heroine86

Ja melduję 78 min aerobiku

cześć
i mnie dziś łeb pęka coś póki co mineralkę popijam, tabsów brać nie chce

[arnama]

Melduję 40 min Debbie z obciążeniem + 15 minut cardio

[57c4259f21315203964a8ed20878b337431f4de9_625f3ef28e370]

Napisane przez arnama

Melduję 40 min Debbie z obciążeniem + 15 minut cardio

[arnama]

Napisane przez heroine86

Ja melduję 78 min aerobiku

Napisane przez dziunkowa

U was zimno, a u nas upalnie. Jutro ma być 27 stopni.nie wiem jak mam.biegac

U mnie też już dziś 30*
Pogoda widać też wraca do normy

[Rosebrd]

Napisane przez arnama

U mnie też już dziś 30*
Pogoda widać też wraca do normy

Jak ja Wam zazdroszczę, u mnie od kilku dni nie można schować kurtki. Sandałów także jeszcze nie miałam okazji wyciągnąć z szafy

[aguniaaaaa041986]

U mnie pada ale nie przeszkadza mi to jakoś specjalnie