Dzieciaczki LUTOWO-MARCOWE 2007 III

[madziaMADZIA]

odpowiedzi na zielona pytania,jak kogos przeoczylam to przepraszam

ja przez 2 lata bralam microgynon i nic mi po nich nie bylo.ale to zalezy od
organizmu.jeszcze fajki wtedy palilamteraz na gumkach jedziem

co do wit d3 to ja podaje jak mi sie przypomni.jak jestesmy caly dzien na dworzu to nie daje.a tak to 1-2 kropli

krem na slonce zostal mi z tamtego roku prawie caly ale nie wiem czy taki sie nadaje?jak myslicie?czy nowy kupic.mamy nivea na slonce.

ubieram tati w cienkie rajstopki i rybaczki,body na dlugi lub krotki rekaw i albo kurtka jaensowa albo bluza albo sweterek.kapelusik.jak wieje wiatr lub jest zimnawo to jeszcze jedna warstwe czyli 3-cia i czapusie.

nie mam problemu ze skarpetkami.tati zmizerniala wiec jej nic nie uciska,poza tym ona przewaznie chodzi w rajstopkach.

Tatiana doprowadza mnie dzis do furii.mam jej dosyc, maruda straszna, tylko skrzaczy, piszczy i nic jej sie nie podoba...jutro rano ide do pracy na szczescieniech sie ojciec z nia meczy ale mam nadzieje ze jej do jutra przejdzie:pli z:

[Atiluj]

Czarinka jak ze spiralą jest wszystko OK to zakładanie i wyjmowanie nie jest bardzo straszne. Dla mnie najbardziej nieprzyjemne jest wkładanie tego pieprzonego wziernika. Choć muszę przyznać, że gin, który prowadził moją ciążę był jedynym, który nie sprawiał mi bólu.
Po założeniu spirali ja nic nie czułam (tzn tej spirali w sobie nie czułam ). Po tygodniu chyba, musiałam tylko iść na przycięcie żyłek, które z niej wystają bo Hadzi je czuł.
Wyjmowanie jej po tych 5 latach też było OK. no nie powiem, że to była przyjemność ale nie żaden horror.
Z tą drugą małpą przy wyjmowaniu to był horror Trafiłam na takiego przypadkowego "państwowego" konowała, który nie dość, że miał wziernik chyba z 18 wieku, taki gdzie musiał taką śrubką kręcić, żeby go rozszerzać, to w dodatku kręcąc wcięła mu się moja skóra w tą pie***ną srubkę. No myślałam, że skonam Jak już się dostał tam gdzie powinien, to się okazało, że spirala wrosła w ściankę macicy i musiał ją z tym mięsem na chama wyrwać. I to było moje drugie konanie podczas jednej wizyty
Ale gdyby nie ten przypadek, to spiralę wspominam bardzo dobrze. Nie trzeba o niczym pamiętać i luz blues
A jeśli chodzi o pamiętanie o łykaniu tabletek, to kiedyś dawno, dawno temu lekarz doradził mi, żeby ustalić sobie godzinę ich brania na taką, o której zawsze TV oglądam. Wtedy dla mnie to były wiadomości. I wiedziałam, że jak się zaczynają wiadomości, to czas łyknąć tabletkę. To było w czasach (zamierzchłych) kiedy komórki nie były jeszcze w użyciu. Później zwyczajnie miałam nastawione przypominanie w komórce na określoną godzinę i już.
Ło matko ale wywód

Martuś masz ode mnie złoty medal za to malowanie Że też Ci się chciało samej z tym walczyć? Podziwiam Mnie (babci wątkowej) przeszedł już ten okres, kiedy uważałam, że wszystko sama najlepiej zrobię Teraz nawet jak coś moi panowie zrobią "gorzej" niż ja bym to zrobiła (ale zarozumiała jestem ) to ja to olewam Grunt, że mnie wyręczyli

MadziaM doskonale Cię rozumiem Ja właśnie dzisiaj dlatego po raz pierwszy w życiu kosiłam trawę, żeby się Misiem nie musieć zajmować Kocham go nad życie ale czasem już nie mam siły na niego

Kasia333 o skarpetkach się wcześniej nie wypowiadałam, ponieważ Misiek ma te nóżki chude i skarpetki raczej go nie uciskają. Teraz zakładam mu czasem takie, które zakładałam mu tuż po urodzeniu i też jest OK.
Kurcze, Ty mi tu napisz proszę czy ja dobrze zrobiłam, czy to tak ma być
Otóż, tak jak pisałam, miałam całą torbę tych odrostów sosenkowych. Zapakowałam nimi 2 litrowe słoiki i mi ich prawie nie ubyło Łamałam (rwałam) je na drobniejsze kawałki, żeby więcej do słoika wchodziło ale i tak prawie wszystko mi zostało Cukier się w domu skończył i jutro jak kupimy, to będę dalej działała. Ale jak tak dalej będzie to mi ze 30 słoików tego syropku wyjdzie Kurcze, ale to wydajne jest

[Atiluj]

Synta czyżbyś miała urodzinki? Właśnie w Twoim opisie na gg wyczytałam taką jakąś wskazówkę Jeśli tak, to:
Samych pogodnych, radosnych dni Ci życzę.
Pociechy z Piotrusia i Paulinki.
Szczęścia i miłości z Mareczkiem.
Spełnienia zawodowego.
Rozwoju Waszej astronomii i samych pierwszych miejsc w rankingach. Worków pełnych $.
Braku bólu główki.
I spełnienia wszelkich marzeń

[Wisniowysad]

Napisane przez Atiluj

Synta czyżbyś miała urodzinki? Właśnie w Twoim opisie na gg wyczytałam taką jakąś wskazówkę Jeśli tak, to:
Samych pogodnych, radosnych dni Ci życzę.
Pociechy z Piotrusia i Paulinki.
Szczęścia i miłości z Mareczkiem.
Spełnienia zawodowego.
Rozwoju Waszej astronomii i samych pierwszych miejsc w rankingach. Worków pełnych $.
Braku bólu główki.
I spełnienia wszelkich marzeń

dolaczamy sie

i spadam do kapieli

[kaśka333]

Hello!

Ana mój adres skasienka@wp.pl Kurcze, ale fajnie będziesz miała w sklepie! Tak cieplutko, już nie mogę się doczekać, kiedy wkleisz nam zdjęcia z otwarcia Widzę, że bez Isia nie dalibyście rady zrobić tego remonciku
Monika ja to daję d3 jak mi się przypomni, a teraz to w ogóle. Krystian je dużo ryb morskich i bardzo dużo czasu spędza na dworze, więc uważam, że nie ma potrzeby mu dawać, choc chyba powinnam, bo lepiej wchłania się wapń ponoć. A na ostatnim szczepieniu w lutym pani doktor kazała dawać 2 kropelki dziennie, na początku dawałam a potem zapominałam. Teraz jak byłam na kontroli to nic nie mówiłam, że raz dawałam raz nie, a Pani doktor powiedziała, że wszystko jest ok
Julitko, Czarinko kupiłam dziś buciki ale te z paskiem na paluszki i muszę oddać . Krystianek ma "wysoką" stopkę (taki tłuszczyk) i nie mogę mu ich włożyć na nożki. A takie śliczne!!! Julitko te pędy jak puszczą sok to momentalnie ich ubędzie. A, że dużo cukru idzie to wiem, ale lepiej sie przechowa. Niektórzy dolewaja troszke spirytusu, ale ja tak nie robię, w końcu to głównie dla dziecka.
Madziu a narzekaj, narzekaj, lepiej Ci się zrobi jak się wygadasz Oj, wiem co to za ból Serdecznie Ci współczuję.
Czarinko ja nie biorę tabletek, ale kiedyś brałam. Mercilon i Cilest. Ale po Cilest bardzo było mi niedobrze. Nie wiem od czego to zależy, są jednofazowe, dwufazowe i trzyfazowe, ale pojęcia nie mam o co chodzi. A te które brałam to były jednofazowe (i jedne i drugie).
Marta pracusiu brawa za malowankoA czy Wito Ci pomagał

[Ana2]

Samych pogodnych, radosnych dni Ci życzę.
Pociechy z Piotrusia i Paulinki.
Szczęścia i miłości z Mareczkiem.
Spełnienia zawodowego.
Rozwoju Waszej astronomii i samych pierwszych miejsc w rankingach. Worków pełnych $.
Braku bólu główki.
I spełnienia wszelkich marzeń

podkradam i podpisuje sie pod zyczonkami dla Synty

Marta,na towar czekam,mam nadzieje,ze dojdzie do mnie w przyszlym tygodniu; wiem ze z Polski juz wyjechal wiec lada dzien powinien byc u mnie
Teraz siedze nad zamowieniami na jesien/zime -ale tego jest!
Podziwiam Cie za to samodzielne malowanie-jestes wielka!Pochwal sie efektami.

Czarinko,odnosnie mojej poprzedniej wypowiedzi...ja oczywiscie jestem jak najbardziej na "tak",ze probujecie odbudowac wspolne zycie,ze jedziesz do Michala itd.Chodzilo mi tylko o to,ze gdybys tam czula sie nieszczesliwa i sprawy nie ulozyly sie po Twojej mysli to wracaj do rodzicow i juz.Wierze,ze Wam sie uda i bedziecie jeszcze tworzyc szczesliwa rodzine
Co do tabletek to ja daaaawno temu bralam Cilest (chyba),Minulet i Triqular czy jakos tak (te ostatnie trojfazowe).Po zadnych nic sie ze mna nie dzialo,a plusem bylo to,ze @ byla krotko a nie tak jak teraz 7 dni.
W tej chwili nie uzywamy zadnego zabezpieczenia,w ogole od poczatku jak jestesmy razem nic nie uzywalismy.Jakos tak nam sie zawsze udaje,a Isiu zostal poczety wtedy gdy sie na to zdecydowalismy

Julitko,za namiary na dystrybutora Gufo.
Ale mialas przejscia z ta spiralaMatko ! Moja siostra tez ma spirale (juz druga) i jest baaaardzo zadowolona.

Madziu,super,ze lepiej sie czujecie.Isiek tez od paru dni przechodzi samego siebie ale ja wine za to zrzucam na zeby,bo ewidentnie ida

No nic,wracam do moich zamowien.
paaaaa

[Czarina]

Właśnie Synta, ja tez coś widzę "podejrzany" opis na gg W takim razie- dużo zdrówka, szczęścia, pogody ducha, słoneczka w życiu i pociechy z dzieciaczków i męża

Marta niech Cię, Ty pracusiu, pomalowałaś wszystko sama
Ja jak byłam w Anglii i Michał był w pracy (ja już po) to wymyśliłam, że ustawienie mebli mi się nie podoba. Więc poprzestawiałam wszystko- biurko, wielgachne łóżko, szafę, półki, kanapę, fotele, stolik. No wszystko co możliwe. Sama ,nie wiem jak tego dokonałam, ale widok miny Michała jak wszedł do pokoju- bezcenne

Jutka tego konowała to bym A Ciebie
Mnie tam nigdy nie boli, jak wziernik mi mój gin zakłada, praktycznie nic nie czuję.
Mam zamiar zrobić tak samo- czyli ustawić sobie przypomnienie w telefonie. Bo inaczej to na bank zapomnę

Madzia dobrze, że już Wam prawie przeszło.
Mnie dzisiaj też Trolle do furii doprowadziły swoim skrzekiem. Tylko że paszcze darły bo się bili, popychali i skubali. Postawiłam Alkę do kąta, to Konrad do niej polazł i dostał z piąchy No i po co się tam pchał? I oczywiście znowu był ryk obustronny, bo Konrad darł się że go boli, a ta darła się bo klapsa dostała. Ot i tak się u mnie kręci, zwariować można.

[Czarina]

Napisane przez Ana2

Czarinko,odnosnie mojej poprzedniej wypowiedzi...ja oczywiscie jestem jak najbardziej na "tak",ze probujecie odbudowac wspolne zycie,ze jedziesz do Michala itd.Chodzilo mi tylko o to,ze gdybys tam czula sie nieszczesliwa i sprawy nie ulozyly sie po Twojej mysli to wracaj do rodzicow i juz.Wierze,ze Wam sie uda i bedziecie jeszcze tworzyc szczesliwa rodzine

Wiem, wiem Radziu Doskonale wiem, że mnie popierasz i życzysz jak najlepiej

Wisienko

[madziaMADZIA]

ja rowniez skladam najgoretsze i najlepsze zyczenia dla Kamili i Synty.wybaczcie ze ja taka nie w temacie...

tak mi sie przypomnialo jak Marta napisala ze Wito wykapany,pojadl kaszki...Tati sie obrazila na butelke.nie wypije mleka wiecej niz 40 a kaszki na noc 20 ml.czasami w ogole mi butelke wytraci na podloge tak w nia walnie.za to ciagle na cycu wisi.pojscie do mnie na rece=cycek (musi pociumkac,MUSI!),PRZECHOD ZI OBOK-MUSI ZACHACZYC CYCKA.czyli tak co kilka minut.mam nadzieje ze jak juz wydobrzeje do konca i jak jej cycka ukruce to sie odobrazi na ta butle.w ogole ona malo je no ale jest chora to moze

aha!
maz mnie dzis zaskoczyl.dostalam perfumy.ot tak.bez okazji.
http://www.snobka.pl/artykul/2132/am...atale_oriflame
oczywiscie byly tansze,teraz akurat taka str znalazlam
to mial gestn poczatku straszie mi sie nie podobaly-jak dla takiej starej baby.ale na skorze jak wywietrzaly i sie przegryzly to bardzo ladne.

[Wisniowysad]

witam.

madzia- no to ci mezus niespodzianke zrobil, bardzo ciekawe opakowanie tych perfum

kasia333 - na szczescie wito minie pomagal bo byl caly dzien u mojej mamy,wiec wszystko poszlo 3 razy szybciej
za to dzien wczesniej jak przestawialismy meble i przykrywalismy folia, wito byl na balkonie, na balkonie staly tez wszystkie farby, no i wito zainteresowal sie jedna puszką z farba, poturlal po kaflach i puszka spadla na parter prosto na schody wejsciowe do domu, rozbryznela sie na kilometr, mialam 3 godziny szorowania schodow, balustradek, a tz musial wczoraj malowac czesc elewacji bo farba nie chciala sie zmyc, cale szczescie ze to nie byla olejna, tylko akrylowa i sama woda wystarczyla zeby to zmyc, ale kwiatki i iglaki mamy cale biale niezle nas urzadzil synus, niemozna go na sekunde spuscic z oka ech.... mamy nauczke

[Atiluj]

MadziaM jak to dobrze czytać, że Twój Rafał się "naprawił" Prezent bez okazji - tylko gratulować Współczuję tego cycowego wiszenia Tatinki ale jak ona taka chora jest to widocznie tylko Ty jej możesz ulgę przynieść

Martuś to Wam Wituś napomagał Wiem, że do śmiechu wcale Wam nie było choć w takiej sytuacji to chyba już tylko śmiech pozostał

Czarinka istny dom wariatów Ale masz wesoło

Ania a kiedy to pluskanie w oceanie? Czy to nie w ten weekend miałaś w końcu odpocząć ?

[Czarina]

Madzia mam te same perfumy Na początku powąchałam próbkę i mnie z lekka od nich odrzuciło, ale COŚ w sobie musiały mieć bo chodziłam koło nich, jak lis koło kurnika. Wąchałam, skrapiałam się i w końcu pokochałam. Zapach mają intrygujący, mocny i moim zdaniem seksowny
Jak wychodzę gdzieś wieczorem to sie nimi psikam i zbieram mnóstwo komplementów- przedewszystkim od płci przeciwnej. Także śmiało je noś, Rafał kupił Ci świetny prezent.
Ja to wogóle mam bzika na punkcie perfum, dorobiłam się kilku flaszek i chcę więcej Już mam moją "wish" listę

Marta no to Ci Witek narobił roboty, współczuję
Popstrykaj fotki pomalowanych ścian

Jutka no czasami to mam aż za wesoło

[Kamilanet]

Czarinko, Julitko - możecie mnie zaapisać do lubu takich samych bucików. Wczoraj kupiliśmy, spodobały się (rozm. 23) da się jeszcze włożyć palec, więc powinno być ok

Ikola - dobry kawał, stary ale jary. U nas są dwie wylotówki i sporo jagodzianek stoi na drogach. Jagodzianki to oczywiście panienki wykonujące najstarszy zawód świata.
Ubieram małego tak: body, spodnie, bluzka + ewentualnie bluza jak w cieniu jest chłodno
Na dłuższe spacery ostatnio rzadko wychodzimy. Przważnie większość dnia spędzamy koło domu. Chodzimy sobie, huśtamy się, siedzimy na kocyku lub Fifi majstruje coś w krzaczorach, ale to jak ja nie widzę, bo np. obieram ziemniaki.
50 to prawie bloker. Ale ja nie będę używała go na co dzień. Kupię jak będzie mocno świeciło słońce i mały będzie długo narażony na ekspozycję. Narazie go niczym nie smaruje, wiem, że to nie dobrze, zapewniam, że się poprawię i kupię mu jakiś fotostabilny filtr.
Niedobra jestem, bo sama to się smaruję.
Kasiu - mam podoby problem. Narazie używam skarpetek z H&M. Troszkę uciskają.
Basiu - fajne zakupy, też czaję się na podobną piżamkę. Daj znać jak dojdzie i przymierzysz. Bo body z twego rozmiaru jest na styk dla Fifka

dobra lecę - bo jedziemy do rodziców Michał, Fifi już wstał

[Atiluj]

Witam w ten piękny, gorący dzień

Chciałam kupić dla Miśka jakiś dobry krem z filtrem. Myślę sobie, poczytam co "fachowcy" na wizażu radzą.
Odnalazłam odpowiedni wątek, przeczytałam i kompletnie zgłupiałam.
Ja nawet pojęcia nie miałam na ile rzeczy powinnam zwrócić uwagę przed zakupem.
A co gorsza, nadal nie wiem co kupić i zapewne stanie na tym, że będę się całe lato zastanawiała
Jak chcecie poczytać to proszę: http://www.wizaz.pl/forum/showthread...=116301&page=2

A dziś do południa wybraliśmy się do sklepu po zakupy spożywcze, bo wczoraj nie chciało się Hadziemu jechać. No i dooooopa Dziś święto i wszystko pozamykane Tylko papierosy kupiliśmy na stacji benzynowej

[Kamilanet]

i ciąg dalszy
Kasiu - właśnie sobie dzięki Tobie przypomniałam,że nie dałąm żadnego zdjęcia na roczek. A jakie przesłać. Samą buźkę czy całą postać?

Garnuszki - daję witaminę zawsze wieczorem po jednej kropelce.

Ana - bardzo ładne wnętrze, takie przyjazne i miłe się robi.
najważniesze, że nie robisz tego sama i masz wspaaniałychp pomocników

Czarinko - nie biorę tabletek, ginka powiedziała, że mi ich nie przepisze dopóki nie skończę karmić.

Marto dziękuję za życzenia - przecież wiesz, że nie chodzi o czas tylko o serce.
Co to są blokery możesz poczytać na wątkach kosmetycznych na wizażu, bardzo dużo tego jest, są też atykuły Basi na ten temat. (widzę, że Julitka już coś wyszperała)
Witek zaczyna broić...no pięknie

Synta - wszystkiego najlepszego - dużo zdrowia

Madziu - twój mąż się po prostu ZMIENIA

[Wisniowysad]

julita- poczytalam ten watek co wkleilas i ja tez nie wiem co kupie a musze i to pilnie bo moj witek juz zdazyl sie opalic smaruje go nivea na kazda pogode ale widac ze to za malo

[Atiluj]

Marta dobre recenzje ma ten, do którego jest wklejony link w ostatnim poście www.wizaz.pl/kosmetyki/produkt.php?produkt=14761
Chyba o nim pomyślę. Średnią ocen ma 4,92 na 5 możliwych.
Ale może "nasze" dziewczynki coś polecą

[golabek]

Witajcie

My weekend spędziliśmy na wsi.Bartul zachwycony cały czas chodził lub się huśtał.Trochę poleżałam i pospałam na leżaku.Świeże powietrze tak nas odurzyło że wczoraj padliśmy jak kawki.Dziś padł Bartul ale co się dziwić skoro spał tylko 20minut w dzień.Obudziło go jego ulubione ijuiju i koniec spania.Na szczęście nie zasnął nam w drodze powrotnej.Mimo zmęczenia nawet był grzeczny w aucie.Foty będą jak tylko je ściągnę bo dziś już nie mam siły.We wtorek wybieram się na zakupy to wstąpię do CCC.Może też coś kupię

Ja wkładam jeszcze rajtuzy ale u nas jest chłodno i wietrznie.Body długi rękaw,bluza,spodnie a czasem jescze kurteczka cienka.
Używamy krem nivei z filtrem.Mieliśmy go w zeszłym roku i się nam spodobał.

Madziu kup nowy krem Filtry trzeba koniecznie co roku wymieniać .Brawa dla Rafała Barti też często domaga się cyca Już znalazłam forum o długim karmieniu

Czarinko nigdy nie brałam tabletek i chyba już tak zostanie Ucałuj zbójniaki

Martuś brawa ale jesteś zdolniacha Mnie by się samej nie chciało Czekamy na foty.Ale was Wito urządził My też będziemy niedługo malować domek na zewnątrz.

Synta i Kamilko duuuuuuuuuuuuuużo zdrówka i szczęścia

Idę na kanapki bo mężuś mi zrobił

[kaśka333]

Ależ dziś słoneczko świeciło! Tylko przeplatane deszczem. No ale trochę połaziliśmy. Dzisiaj założyłam Krystiankowi buciki, które ma po domu (i tak w nich nie chodzi, bo w domu za ciepło) bo, jak już pisałam, tamte za małe

Kamilko zdjęcia możesz wysłać oba, tak sobie nawet pomyślałam, że jedno to może z mamusią. Pewnie nie uda się zebrać zdjęć od wszystkich, bo wiele dziewczyn już daaaawno się nie udziela, więc dobrze by było, gdyby galeria była "bogata". Fifi ma rozmiar 23? Krystianowi kupuję 22 a i tak trochę za duże (oprócz tych z ccc). 21 są w sam raz.

Julitko gazet się czyta?! Radio się nie słucha?! Telewizji się nie ogląda?! ja wiedziałam, że sklepy pozamykane i zaopatrzyłam się w co trzeba. Ale u nas jest jeden taki żydzior dorobkiewicz co otworzył Ja tam nie kupuję innego kremu, mam nivea na słońce i nie kombinuję.

Madziu miło czytać, że Rafał się poprawił, oby tak dalej.

Marta no niemozliwy jest Wito! Pomocnik pierwsza klasa!

Basiu zdjęcie doszło, jest śliczne!!!

Ana chodzi mi o zdjęcie jak Isiu miał roczek, mam nadzieję, że będziemy wizażować do przyszłego roku, to znów zrobimy galerię

Cholera, nie mogę przeżyć tych bucików

[Ana2]

Hej!
My po wielkim sprzataniu ale sklep wreszcie nadaje sie do uzytku.Wysprzatane na cacy i tylko na ciuszki czekam.Tesciowa baaaardzo mi pomogla w sprzataniu,ja nie wiem skad ta kobieta ma w sobie tyle energii-niesamowita jest
Jutro zrobie jakies fotki,bo dzis zapomnialam zabrac aparat.
I musze pochwalic mojego Julka,bo przez caaaaly dzien dzielnie zajmowal sie Isiem

Julitko,pogoda sie u nas spiep***la i dzis mialam pluskanie ale w wodzie z plynem.W sumie to nawet dobrze,ze tak wyszlo,bo zal byloby siedziec w pomieszczeniu i chapac,jak na zewnatrz zar lalby sie z nieba.

Marta,ale Was Witek urzadzil z ta farba,maly rozrabiaka

wiecej nie pisze,bo padam na pychol
Ide do wanny.
Milej nocy wszystkim zycze.

[Hadżi]

Witam
Kasia
Chciałam dziś iść na Lejdis do kinoplexu ale już nie grają, buuuuuuuuuuuuuuuu

Wejdź na www.peb.pl i ściągnij sobie.
Jako że czasu mało a kino będzie dopiero jesienią to wszystkie filmy ściągam właśnie z tej stronki.

Ana
Sklep nabiera kolorów Isiaczek ma mega frajdę w pomaganiu.
Nie psoci się wam ?.
Masz już jakiś plan co umieścisz w tych podświetlonych półeczkach ??
Gdzie będzie stała lada ??
Tak jak Jula pisała dziś szurneliśmy na zakupy a ja miałem taki ciche ,mocne postanowienie że kupię wreszcie te buty. No i co, no i doopa sklep zamknięty. Widac nie dane mi ich mieć. Mam jeszcze jeden dylemat. Kupić te droższe i ładniejsze czy tańsze lecz bardziej wygodne ?

Madzia
ja to ty tylko wpadam ostatnio zeby ponarzekac.
Jeśli to ma przynieść Ci ulgę to wal śmiało. Gdzieś się musisz wygadać.
Pozdrawiam

Garnuszki
Wprawdzie tylko po naszym trawniku pozwalamy Misiowi chodzić na czworakach
Ale już widać że jednak te zakryte paluszki bo ważna sprawa.
Na razie tylko skarpetki się brudzą od trawy ale gdyby tak malec miał się bawić na
placu zabaw ( żwirek, asfalt, goła ziemia) to faktycznie tylko takie zakrywające paluszki sandałki mają rację bytu.

Wisienko
No Szacunek Ogromniasty za to samodzielne malowanie. Jestem pełen podziwu.
Misiu też ostatnio nie zasypia po porannym tankowaniu. Zwykle karmię Go o 6:40
Nawet w weekendy nie da pospać dlatego Jula przy małym pełni dyżur ( sobota, niedziela) do 8:30 a potem ja się nim zajmuję. Troszkę rano pośpię dłużej ja, potem Jula i jakoś tak można odczuć że dzień wolny od pracy.
Cholerka, smaka mi zrobiłaś pisząc o grillu. Nasze ustrojstwo do samodzielnego
pichcenia strasznie zardzewiało i do tego kiwa się na boki niemiłosiernie. Nie wiem czy ma 3 lata a już straszy złom się z niego zrobił. Samo rusztowanie do pieczenia jest OK ale „podwozie” ledwo się trzyma.
Łajcie, doczytałem o tej puszcze .
Czytam że jakoweś nowe odmiany chojaczków i badyli masz pod balkonem


Syntuś Serdeńko ! ! !
Niech Ci Życie Mlekiem i Miodem Płynie , Tobie i całej Twojej Rodzinie.
Buziole serdeczne Speszal for You

Kasia333.
Z gazet to u nas tylko TVŚwiat i "Mamo to ja" znajdziesz a w TV specjalnej informacji o nieczynnych sklepach specjalnie dla nas też nie było.


Weekend minął bardzo fajnie. Misiek praktycznie całe dnie spędzał w ogródku a ja
pilnując Go oczyszczałem ścieżkę z trawy. Zrobię fotki a przy okazji może pokażę
nową piaskownicę. Jutro na 99% teść ma kupić.
Spadam się freszować i prasować.
Do jutra.

Dziękuję za przyjęcie mnie do „przyjaciół”

[bassienka]

Monika ja już od jakiegoś miesiaca nie podaję wit d Emilce. Chyba, ze jest pochmurny dzień, to wtedy 1 kropelkę, ale przewaznie nie.

Kasiu wysłałam Ci zdjecie Emilki do galerii

Ana zdjęcia ze sklepu super. Fajnie będzie tam u Was. I jaki śliczny pomocnik

Madziu zdrówka Wam życzę. Biedna Ty z tym zębem. Wiem jaki to ból, bo ja mam już 4 zęby mądrości, ale jak rosły, to myślałam, że jajko zniosę z bólu. Moze spróbuj jeszcze posmarować takim płynem - Dentosept się nazywa. On jest taki znieczulający. Ja go teraz używam, na moje dziąsło, bo jeszcze do końca mi sie nie zagoiło.
A Rafał miał gest Fajne perfumki.

Czarinko ja kiedyś brałam tabletki anty i to kilka rodzajów: Logest, Cilest i Harmonet. Ale ogólnie nie czułam sie zbyt dobrze. Przede wszystkim dlatego, ze nasiliły mi się migreny i miałam je co miesiac Moja kuzynka brała właśnie yasmine i sobie je chwaliła

Julitko współczuję przezyć ze spiralą Ja też ani razu, podczas prania tabletek, nie miałam robionych wyników na enzymy wątrobowe

Marta super, ze malowanie zakończone. No i czekamy na zdjęcia

Synta wszystkiego dobrego z okazji urodzin

Kamila jak już dojdzie przesyłka, to napiszę Ci jak wyglądają ubranka. My mamy body z Early Days na 12-18 miesiecy i są na Miśkę za małe Dostaliśmy je i wyciagnęłam tylko jedne na próbę i niestety Takze piżamkę kupiłam większą i mam nadzieję, ze będzie dobra. Wogóle moja Emilka to duza babka Ubrania to na 18 miesiecy musze na nia kupować.

Emilka też już sie zdążyła opalić na buzi i łapki Nie wiem też jaki kremik jej kupić

Zaczęłam pisać posta już godzinę temu, ale Emilka mi sie obudziła i musiałam do niej isć, a ze zasnęła nam w samochodzie przed 18, jak wracaliśmy od rodziców, takze musiałam ją przewinąć, nakarmić i przebrać w pizamkę, to trochę mi zeszło


Słuchajcie, co z naszym spotkaniem za tydzień? Bo temat jakoś ucichł. Gdzie się spotykamy, no i kto będzie?

[Ana2]

Dziewczyny,co oznaczaja te plusy przy nickach pod postami? Widze,ze wszystkie macie "+" tylko ja nie

[ikol_a]

Przeleciałam posty jednym okiem i nie pamiętam dokładnie...
Weeken mieliśy pozytywnie zwariowany W sobotę niania była z Ulą, a my malowaliśmy. O 15.00 byłam w domu. Po 16.00 dołączył do nas TZ. Ula biegałą po mieszkaniu, na dworze skwar nie do wytrzymania i powiedziałam TZowi o sandałkach w CCC, firmy Gufo (to przez Julitę ) Ula nie ma bucików odrytych na takie upały, w Bartku nie kupię kolejnych za 130 czy 100 zł. Jako, ze u nas nie ma CCC, ale jest w mieście rodziców, zadzwoniliśmy do tamtejszego sklepu o 17.00 z pytaniem czy mają sandałki Gufo. Mieli. Czekała nas godzina drogi (w tempie light) a sklep do 18.00. W 15 min byliśy spakowani i wyjeżdżaliśmy (z myślą, żeby zostać na noc u rodziców). Za 2 min 18.00 byłam w sklepie i kupiłam Uli sandałki. Zapodam foty później razem z czapkami
Dziś spałam do 11.30. O 12.30 zjadłam śniadnaie i przejęłam Ulę, bo TZ z kolei poszedł spać. Ula generalnie cały dzień była na dworze. Wróciliśmy o 18.40 i jako, że Ula spała w drodze, pojechaliśy na budowę i domalowałam jeszcze (drugi raz) ściany w sypialni, a TZ spacerował z Ulą przez domem
Mam dziś zakwasy, bo w sobotę okleiłam taśmą prawie cały dom (co wiązało się ze skakaniem co chwilę po drabinie) i pomalowałam sypialnię częściowo.

Marta bloker to taki krem, który ma za zadanie zablokowanie wpływu słońca na skórę.
NIeźle Was Wito urządził

Ula ma jeszcze nie zarośnięte ciemiączko, czy tak może być? Jak tam u Waszych dzieci?

Garnuszki my dajemy po 1 kropli wit. D. Tak kazała lekarka i tak dajemy, mimo, że Ula dużo na dworze przebywa.

Czarinko nalepiej własnie jak sprawdziś na sobie i zdecydujesz. Tabletki powinny być dobrze dobrane, żeby nie powodowały np. tycia, powiększania piersi, itd.

Co do ubieranie dzieci. U nas jest ostatnio BARDZO ciepło. Od soboty na krótkim rękawku jesteśmy. A Ulę miałam ubraną tak: podkoszulek (bo body moim zdaniem w upalne dni tworzy "pancerz"), bluzeczkę na krótki rękawek, skarpetki, spodenki, czapeczka. A dziś ganiała bez podkoszulka: bluzeczka na krótki rękawek, spodenki, skarpetki, czapusia, a gdy pojawił się chłodniejszy wiaterek, założyłam jej kamizelkę i tak ganiała do wieczora.


Ana super to wszystko wygląda już teraz...a później pewnie szczęki nam opadną

kończę, bo padam na pyszczek, a rano do roboty....

PS. Komar mnie uchlał....Czy będziecie smarować czymś p.komarom dzieci?

Julita tak szybko jak zaczęłam czytać o tych kremach, tak szybko skończylam.... NIe będę sobie robić wody z mózgu. Poza tym chciałam używać czegoś delikatnego dla skóry, mając na względzie skłonność Uli do reakcji alergicznych.

[Czarina]

Ana plusy przy nickach oznaczają, że dane osoby są dodane do Twojej listy przyjaciół Sama siebie nie możesz dodać, więc dlatego nie masz plusa przy swoim nicku.

Dziewczyny ja niestety nie przyjadę 18 mam rocznicę komuni u chrześniaka, więc obecność obowiązkowa.

[Czarina]

Napisane przez ikol_a

Ula ma jeszcze nie zarośnięte ciemiączko, czy tak może być? Jak tam u Waszych dzieci?

Konrad ma CHYBA zarośnięte. Kurde nie pamiętam, jutro sprawdzę

Napisane przez ikol_a

Czarinko nalepiej własnie jak sprawdziś na sobie i zdecydujesz. Tabletki powinny być dobrze dobrane, żeby nie powodowały np. tycia, powiększania piersi, itd.

No cyce to mogłyby mi trochę urosnąć Nie obraziłabym się

Napisane przez ikol_a

Czy będziecie smarować czymś p.komarom dzieci?[/COLOR]

W tamtym roku nie smarowałam, nie było takiej potrzeby. W tym nie wiem Zobaczymy.

Napisane przez ikol_a

Julita tak szybko jak zaczęłam czytać o tych kremach, tak szybko skończylam.... NIe będę sobie robić wody z mózgu.

Podzielam zdanie Ikoli. Nie rozumiem filtromanii, choć osobiście nic do filtromaniaczek nie mam

[ikol_a]

Napisane przez Czarina

No cyce to mogłyby mi trochę urosnąć Nie obraziłabym się

skąd ja wiedziałam, pisząc to, że tak właśnie odpowiesz... Oby trochę. Kiedyś brałam takie tabletki (nie pamiętam nazwy), że po 1 - zaokrągliły mi się kształty....nawet fajnie, bo byłam chudzielcem, a wtedy wyglądałam po prostu kobieco. Ale niefakne było to, że piersi miałam jak bomby przed eksplozją. W ogóle nie mam małych, a wtedy to w ogóle szok! Także ważne jest dopasowanie tabletek.

PS. Właśnie podpisałam na siebie wyrok - czytajcie - umowę kredytową. Kolejną, bo przecież dobieramy kredytu. I niech nikt mnie nie pyta ile i co, bo już się sama pogubiłam, nie wiem ile tego razem i wiedziec nie chcę, bo chcę spać spokojnie. TZ wie i to mi wystarczy On jest od liczenia w tej rodzinie.

[Czarina]

Ikola jak przeczytałam o tych bombach przed wybuchem, to nie było siły- musiałam zachichotać.
Tym bardziej że zamiast iść spać słucham muzyki. Pościągałam sobie z 80 piosenek, ułożyłam plejlistę i mam same, moje ulubione hiciory.
Więc zamiast kopnąć w kimono, to przebieram nogami i cieszę michę

[bassienka]

Hej
Coś nie tak było chyba z wizażem, bo pisałam wcześniej posta i wywaliło mi go w kosmos i nawet nie pokazuje, ze byłam zalogowana
Takze teraz tylko w skrócie

Czarina szkoda, ze nie mozesz przyjechać na spotkanie
Ikola fajnie, ze zdążyliście do sklepu po buciki My też kupiliśmy Emilce w sobotę buciki w CCC, też sandałki Takie białe na 2 rzepy, na których są różowe kwiatuszki
Emilka ma juz zrośnięte ciemiączko od jakiegoś czasu
Ja w zeszłym roku od komarów nie smarowałam Emili, ale miałam takie plasterki przyklejane na wózek, które miały odganiać te ustrojstwa.

Miłego dnia

[Wisniowysad]

hej.

wklejam fotki pomalowanego pokoju, kolor miodowy, na zywo bardziej intensywny
do tego uporzadkowalismy regal, czesc ksiazek wynieslismy na strych, kupilismy nowy tv no i tak to teraz wyglada

szczerze powiem ze wypoczywa sie o wiele lepiej niz w czerwieni ktora byla poprzednio a i sam pokoj wydaje sie byc wiekszy i jasniejszy