Wrześniowo-październikowe mamusie 2008!!! 2

[JagnaK]

Jesli chodzi o wozki to przeciez kazdy kupuje o takich kolach i budzie wozka, ktora najbardziej odpowiada do warunkow w jakich sie mieszka i terenie po jakim si ebedzie wozic.
Duzych , ciezkich i popowanych kolek mi nie trzeba bo przez jesien i zime bedziemy w Anglii a tutaj sniegu wogole nie ma. Wydaje mi sie tez w zimie raczej nie chodzi sie na dlugie spacery wiec gondoli tez nie kupuje, zreszta moj wozek tez mozna dac calkiem na lezaca i dzidzius ma plasko. Mam wpinany fotelik do wozka, ktory bedzie dla mnie najwygodniejszy na zakupy i inne wypady biorac pod uwage ze wszedzie jezdzimy samochodem. Tak wiec nie wszystkim ten sam typ wozka bedzie odpowiadal. Pomyslcie co bedziecie chcialy z tym wozkiem robic, biorac pod uwage pore roku w ktorej nasze kruszynki najczesciej beda z nich uzywac, gdzie mieszkacie.

[ver_ona]

Napisane przez JagnaK

Jesli chodzi o wozki to przeciez kazdy kupuje o takich kolach i budzie wozka, ktora najbardziej odpowiada do warunkow w jakich sie mieszka i terenie po jakim si ebedzie wozic.
Duzych , ciezkich i popowanych kolek mi nie trzeba bo przez jesien i zime bedziemy w Anglii a tutaj sniegu wogole nie ma. Wydaje mi sie tez w zimie raczej nie chodzi sie na dlugie spacery wiec gondoli tez nie kupuje, zreszta moj wozek tez mozna dac calkiem na lezaca i dzidzius ma plasko. Mam wpinany fotelik do wozka, ktory bedzie dla mnie najwygodniejszy na zakupy i inne wypady biorac pod uwage ze wszedzie jezdzimy samochodem. Tak wiec nie wszystkim ten sam typ wozka bedzie odpowiadal. Pomyslcie co bedziecie chcialy z tym wozkiem robic, biorac pod uwage pore roku w ktorej nasze kruszynki najczesciej beda z nich uzywac, gdzie mieszkacie.

Zima jak najbardziej wychodzi sie z dzieckiem na spacery, tak samo jak latem, tym bardziej ze mowisz ze tam u Ciebie nie bedzie sniegu. Moja bratowa jest Wegierka i nie jest przyzwyczajona do naszego klimatu, urodzila malego w listopadzie i cala zime dzien w dzien wychodzila na ok godzinne spacery. Wiec nie wiem skad ten pomysl, zeby dziecko caly czas w domu w zime siedzialo- a pozniej wszyscy sie dziwia ze dziecko choruje- bo nie bylko hartowane.
Rodzac dziecko wlasnie jesienia, tym bardziej powinno sie miec gondole, ona jest bardziej oslonieta niz spacerowka, a nie mowiac juz nic o foteliku. Pozatym wszysy wiedza ze dziecko nie powinno za szybko siadac, jego miesnie sa za slabe, nawet jezeli samo chce siadac to nie powinno sie tego za szybko robic, bo pozniej wyjda mu w starszym wieku bole kregoslupa i zwyrodnienia.
No ale kazdy postepuje i robi jak chce, mysle ze jezeli ktos chce oszczedzic na zdrowiu dziecka 200zl to troche moze go skrzywdzic. Oszczedzis mozecie np. przy zakupie lozeczka, bo kazde lozeczko bedzie ok, to zwykle za 100zl jest takie samo jak to za 350 ktore moze tylko troche inaczej wyglada, albo na poscieli ktora mozna kupic za 30zl, ale rowniez caly kpl. za 150zl- ktory jest calkowicie nie potrzebny itd... oszczednosci mozna szukac, ale chyba nie w zdrowiu i komforcie dziecka. Na allegro mozna kupic tez uzywane calkiem niezle wozki, ale na pewno z gondola.

[izzi]

Vero_ona - no i właśnie dlatego ja też uważem że gondola obowiązkowo potrzebna. Moja siostra urodziła córkę 3 lata temu (pod koniec września) i po 2 tygodniach od urodzenia już wychodziła z małą na spacery. Na początku były to takie spacerki 20 minutowe ale po jakimś czasie to łaziła z młodą w wózku 2xpo1,5 godziny. Toteż nie wyobrażam sobie trzymania dziecka całą zimę w domu

Dziewczyny i chyba jeszcze jedna istotna sprawa - mój mąż bardzo zwraca na to uwagę oglądając każdy wózek- chodzi o mocowanie kółek i zawieszenia, bo jak jest plastikowe skręcane na śruby to może pęknąć i zasadzka. I jak kupujecie wózki z dużymi pompowanymi kółkami to popatrzcie na opony! Jak mają bardzo głęboki bieżnik to cholernie trudno doczyścić je z błota i śniegu!!!
Poza tym gdzieś czytałam opinie na forum że szkoda dużo wcześniej kupować wózek bo wtedy traci się te kilka miesięcy gwarancji praktycznie nie używając wózka.

[anuhaaaaaaaaaa]

dziś już dwa razy płakałam z powodu biustonosza... raz się użalałam tż w słuchawkę, a raz mamie... Chciałam sobie zakupić jakiś większy stanik i poczułam się strasznie. Poprosiłam o 75E a babka, że z takim to trudno będzie, że praktycznie takich nie zamawiają i zebym sobie pomierzyłam 80D. No to wzięłam kilka, oczywiście wszystkie złe, bo za szerokie w obwodzie, no po prostu nie do zaakceptowania. Pytam się kiedy dostawa, babka mówi, że nie wie. No to kto ma wiedzieć? W ogóle zachowywała się jakby mi łaskę robiła. A i jeszcze chciała mi wcisnąć stanik do karmienia, który wyglądał jak dla babci Jadzi (nie obrażając babć). To jej mówię, że na takie staniki to ja jeszcze będę miała czas. Wyszłam wkurzona, popłakałam się... wzięłam się w garść i uderzyłam do następnego sklepu. No i znów pytam o 75E, a kobieta się śmieje, że takich to my nie mamy. I znów to samo: kilka staników 80D, wszystkie za szerokie w obwodzie, no ale udało mi się jeden znaleźć taki w miarę, więc kupiłam, bo nie mam wyjścia. I znów babka mi chciała taki do karmienia wcisnąć i jak pytałam o dostawę, to też nic nie wie...

Ja tego nie rozumiem... normalnie poczułam się jakbym miała największy biust świata, a wcale tak nie jest, nawet bym się nie obraziła, gdyby był wiekszy ale patrząc na to jaki jest problem z biustonoszam to ja już nie wiem... chyba nie pozostaje mi nic innego, jak odżałować trochę kasy i kupić coś w Triumphie.

a co do wózków, to Ci ludzie z którymi rozmawiałam, co użyli gondolę 4 razy, mówili, że wozili córkę normalnie w spacerówce - rozłożonej na płasko. Ta spacerówka jest tak w miarę zabudowana, jest pokrowiec na nóżki. No i mówili, że zimą nie wychodzi się na długie spacery z takim maluszkiem i spacerówka im się super sprawdziła. Sama się więc nad tym wszystkim zastanawiam. Dobrze, że jeszcze jest trochę czasu...

[ver_ona]

Napisane przez izzi

Vero_ona - no i właśnie dlatego ja też uważem że gondola obowiązkowo potrzebna.
Dziewczyny i chyba jeszcze jedna istotna sprawa - mój mąż bardzo zwraca na to uwagę oglądając każdy wózek- chodzi o mocowanie kółek i zawieszenia, bo jak jest plastikowe skręcane na śruby to może pęknąć i zasadzka. Poza tym gdzieś czytałam opinie na forum że szkoda dużo wcześniej kupować wózek bo wtedy traci się te kilka miesięcy gwarancji praktycznie nie używając wózka.

Izzi, jak najbardziej nie spieszyc sie z jego zakupem, bo to nie potrzebny mebel w Twoim domu a i tak go nie uzyjesz i tylko sie bedzie kurzyl, a do tego ta gwarancja.
Dziewczyny pomyslcie sobie ile byscie wytrzymaly w pozycji pol- lezacej w trakcie snu? Ja raczej nie za dlugo. Pozatym na serio mozna kupic niezly wozek uzywany z aukcji czy komisu, jezeli ktos nie ma kasy przeciez nie musi miec super nowki, wystarczy tylko czasem tapicerke odswiezyc i wozek jest jak nowy. Macie jeszcze troche czasu, wiec mozecie czekac na atrakcyjna aukcje i licytowac np. na allegro i czekac az cos sie trafi.

[izzi]

Anuhaaa- no chyba faktycznie pozostaje Triumph Mamabel .. ale one też sa chyba do karmienia przystosowane...
Hehe spooox, pogrzebałam na allegro i w Triumph jest całkiem niezła rozmiarówka (w tym 75E) może skocz do jakiegoś sklepu, przymierz sobie, obejrzyj i kup na allegro jak będzie taniej?

[ver_ona]

Proszę art. dla tych ktorzy twierdza, ze zima sie z dzieckiem na dwor nie wychodzi
(pierwszy raz o tym slysze).
http://www.edziecko.pl/pierwszy_rok/...9,3887858.html

[anuhaaaaaaaaaa]

Dzięki Izzi! Tak właśnie planowałam dziś zajść do Triumpha i obczaić co tam mają. Jak cena mnie przerazi to faktycznie poszukam modelu na allegro. Normalnie tak bym się z tym nie cyckała, ale jakiś miesiąc temu kupiłam dwa nowe biustonosze, a teraz już są przyciasne i pewnie za jakiś miesiąc czy dwa znów będę musiała kupić coś większego. A wiadomo, że dwa biustonosze to minimalne minimum Normalnie pod koniec ciąży to będę miała w szufladzie pełną rozmiarówkę od C do pewnie F. Hihihi!

[Wiktorynka]

anuhaaaaaaaaaa - ja sie juz jakis czas temu przerzuciałam na bieliznę ciazowa, mam tu taką kochaną panią w sklepie dla mam, doradza idealnie i do gatek ciązowych to mnie wręcz zmusiła - i chwała jej za to! teraz nie wiem jak bym bez nich funkcjonowala. podpowiem tylko ze nosze gatki bezszwowe hannastyle takie na brzucha. Co do biustonoszy - na razie mieszczę sie na styk w tych moich największych, ale na dniach czeka mnie zakup biustonosza i tym razem tez będę celowała w ta firmę.
Natomiast z problemem rozmiarów własnie przed chwilka sie spotkalam. Chciałam kupic rybaczki ciążowe, pani podala mi M i... na styk ... a L nie miała ani jednej pary. W piątek miala dostawe i sama sie smiała ze jeszcze jej nigdy tak szybko rozmiarówka nie zeszła. Teraz muszę cierpliwie poczekac do konca miesiaca, albo namierze sklep internetowy i zamówię L ...

Myslę ze w tej chwili nie ma co sie przerazac rozmiarami, rosniemy - no trudno.
A jak którakolwiek z ze sprzedawczyn tego nie rozumie... zrozumie jak sama stanie przed takim problemem. jeli nie posiada odpowieniej rozmiarówki - tez trudno, mogła zarobic, a tak, klientka przeszła jej koło nosa

[JagnaK]

Napisane przez ver_ona

Zima jak najbardziej wychodzi sie z dzieckiem na spacery, tak samo jak latem, tym bardziej ze mowisz ze tam u Ciebie nie bedzie sniegu. Moja bratowa jest Wegierka i nie jest przyzwyczajona do naszego klimatu, urodzila malego w listopadzie i cala zime dzien w dzien wychodzila na ok godzinne spacery. Wiec nie wiem skad ten pomysl, zeby dziecko caly czas w domu w zime siedzialo- a pozniej wszyscy sie dziwia ze dziecko choruje- bo nie bylko hartowane.
Rodzac dziecko wlasnie jesienia, tym bardziej powinno sie miec gondole, ona jest bardziej oslonieta niz spacerowka, a nie mowiac juz nic o foteliku. Pozatym wszysy wiedza ze dziecko nie powinno za szybko siadac, jego miesnie sa za slabe, nawet jezeli samo chce siadac to nie powinno sie tego za szybko robic, bo pozniej wyjda mu w starszym wieku bole kregoslupa i zwyrodnienia.
No ale kazdy postepuje i robi jak chce, mysle ze jezeli ktos chce oszczedzic na zdrowiu dziecka 200zl to troche moze go skrzywdzic. Oszczedzis mozecie np. przy zakupie lozeczka, bo kazde lozeczko bedzie ok, to zwykle za 100zl jest takie samo jak to za 350 ktore moze tylko troche inaczej wyglada, albo na poscieli ktora mozna kupic za 30zl, ale rowniez caly kpl. za 150zl- ktory jest calkowicie nie potrzebny itd... oszczednosci mozna szukac, ale chyba nie w zdrowiu i komforcie dziecka. Na allegro mozna kupic tez uzywane calkiem niezle wozki, ale na pewno z gondola.

Ale ja nigdzie nie napisalam ze nie wychodzi sie z dzieckiem na spacer tylko ze nie wychodzi sie na tak dlugie spacery jak np na wiosne czy w lato. Napisalam tez ze moj wozek mozna dac na lezaco i dziecko jest na plasko...wiec po co mi gondola. W foteliku nie zamierzam tzrymac dziecka nie wiadomo ile ale jesli np wybieram sie na zakupy zapakuje szkraba do fotelika i go razem z nim przeniose do wozka i wepne, to nic mu sie nie stanie. Po to te foteliki sa...jezeli ktos wie jak i kiedy ich uzywac. Gondola jest przede wszystkim dla mnie za duza i niewygodna, a nie to ze za droga.

I nie rozumiem czym tu bede krzywdzic swoje dziecko...jak juz napisalam kazdy wybiera wozek na swoje warunki, akurat finansowe u mnie nie graja roli tylko i wylacznie praktyczne. I wcale nie uwazam ze moje dziecko nie majac gondoli bedzie skrzywdzone.

Prosze czytac okladnie moje posty i nie posadzac mnie o rzeczy ktorych NIGDZIE nie napisalam. Ja rowniez pierwsze slysze zeby z dzieckiem siedziec przez zime w domu!

[anuhaaaaaaaaaa]

Wiktorynka, rośniemy rośniemy, nie da się nie zauważyć. U mnie w sklepie dla mam, akurat jak go odwiedzam to sprzedaje facet i jakoś nie chce mi się z nim rozmawiać na temat bielizny ale zachodzę, może wreszcie trafię na kobietę. Ostatnio dowieźli rybaczki, ale tragiczny krój, brzydki materiał, a cena za takie coś 119zł. Za taką jakość to bym 60zł nie dała, ale że spodnie mają doszyty pas ciążowy, to mogą sobie ceny windować.

właśnie sobie uświadomiłam, że włączyłam zmywarkę na 3-godzinny program, a w środku wszystkie sztućce i nie będzie czym zjeść obiadu sama siebie zadziwiam ostatnio... trzeba będzie coś pokombinować

Załączam też mojego dzisiejszego baniaczka, tylko oświetlenie trochę kiepskie:

[Wiktorynka]

Napisane przez anuhaaaaaaaaaa

właśnie sobie uświadomiłam, że włączyłam zmywarkę na 3-godzinny program, a w środku wszystkie sztućce i nie będzie czym zjeść obiadu sama siebie zadziwiam ostatnio... trzeba będzie coś pokombinować

nic tylko trzeba bedzie obiad jeśc palcami... albo pałeczkami

brzucho - slicznota!


Co do facetów sprzedających bieliznę:
We wrocławiu jest sobie taki niepozorny sklepik z bielizną. Własciwielem jest facet. Długi czas to miejsce omiałam, w koncu w jakims akcie desperacji weszłam tam. I tu szok: sama markowe biustonosze, w bardzo przystepnych cenach; do tego własciciel sklepu tylko na Ciebie spogląda, nie pyta o rozmiar... na początek wyciąga 10 róznych biustonoszy i kieruje Cię do przymierzalni... wszytkie modele pasuja idelanie. Uwielbiam ten sklep i tylko patrzę zeby obsługiwał ten gośc. Jest po prostu bezkonkurencyjny.

[izzi]

Napisane przez anuhaaaaaaaaaa

Wiktorynka, rośniemy rośniemy, nie da się nie zauważyć. U mnie w sklepie dla mam, akurat jak go odwiedzam to sprzedaje facet i jakoś nie chce mi się z nim rozmawiać na temat bielizny ale zachodzę, może wreszcie trafię na kobietę. Ostatnio dowieźli rybaczki, ale tragiczny krój, brzydki materiał, a cena za takie coś 119zł. Za taką jakość to bym 60zł nie dała, ale że spodnie mają doszyty pas ciążowy, to mogą sobie ceny windować.

właśnie sobie uświadomiłam, że włączyłam zmywarkę na 3-godzinny program, a w środku wszystkie sztućce i nie będzie czym zjeść obiadu sama siebie zadziwiam ostatnio... trzeba będzie coś pokombinować

Załączam też mojego dzisiejszego baniaczka, tylko oświetlenie trochę kiepskie:

Anuhaaaaaaaaa - cudny brzuszek!!!! Widać wszystko idealnie!!!!
A ja właśnie zeżarłam pół słoiczka dżemu jagodowego!!!... i jeszcze na niego patrzę pożądliwym wzrokiem Masakra normalnie...
Jeśli chodzi o rybaczki to ja kupiłam ze 2 tyg. temu w H&M takie białe bardziej sportowe (załączałam fotkę nawet) za 99 zł. Nie są one typowo ciążowe ale mają szeroki miękki ściągacz na górze więc zakładam do nich pas ciążowy własnej produkcji ( z białego, elastycznego, obciętego t-shirtu) i chodzę sobie w nich z powodzeniem Dziś nawet do pracy tak się wybrałam i jest mi super wygodnie

[JagnaK]

Ja to chcialabym jeszcze zapolowac wlasnie na jakas letnia spodnice i wlasnie jakies lekkie rybaczki, bo w sumie nie wiem czy za pare tygodni bede sie miescic w te co teraz w nich chodze. W sumie juz je mam tak pod brzuchem, ale jesli zgrubne w tylku i biodrach to nie wiem jak to bedzie.
Moze ktos wie czy dalej poszerzaja sie dolne partie czy tylko pozniej juz brzuch??

[Wiktorynka]

Napisane przez izzi

A ja właśnie zeżarłam pół słoiczka dżemu jagodowego!!!... i jeszcze na niego patrzę pożądliwym wzrokiem Masakra normalnie...

A ja zjadłam prawie 30dkg twarogu z rzodkiewką i ze smietaną... zdrowy rozsądek kazał mi przyhamowac... trzeszczę, ale ja chce jeszczeeeeeeeee

[Wiktorynka]

Napisane przez JagnaK

Ja to chcialabym jeszcze zapolowac wlasnie na jakas letnia spodnice i wlasnie jakies lekkie rybaczki, bo w sumie nie wiem czy za pare tygodni bede sie miescic w te co teraz w nich chodze. W sumie juz je mam tak pod brzuchem, ale jesli zgrubne w tylku i biodrach to nie wiem jak to bedzie.
Moze ktos wie czy dalej poszerzaja sie dolne partie czy tylko pozniej juz brzuch??

To wszystko zalezy od predyspozycji, i tego w jakim stopniu dbało sie o kondycje przed ciażą. Ja niestety tyję równo wszędzie, u Ciebie moze tak wcale nie byc.

[ver_ona]

Jagna, jszcze raz sorka, absolutnie nie mial to byc atak na Twoja osobe.

[JagnaK]

Napisane przez Wiktorynka

To wszystko zalezy od predyspozycji, i tego w jakim stopniu dbało sie o kondycje przed ciażą. Ja niestety tyję równo wszędzie, u Ciebie moze tak wcale nie byc.

Ehh z moim dbaniem o kondycje to roznie, chodzilam regularnie na silownie ale ja nigdy kruszynka nie bylam, zawsze mialam tu i owdzie troche tluszczyku, przed ciaza wazylam 62kg, i w ciazy juz jak zaczelam sie zaokraglac to biodra i uda tez nie ominelo, tylko wlasnie mnie zastanawia czy one sie jeszcze bardziej rozduja bo jesli tak to zalamka i w nic ciazowego co mam teraz sie nie zmieszcze.

Verona nie ma sprawy...

[anuhaaaaaaaaaa]

Izzi, oklaski za pomysłowość z tym pasem ciążowym własnej roboty. Trzeba sobie w końcu jakoś radzić

JagnaK, nie chcę cię dołować, ale wydaję mi się, że w tyłki i udziska też nam ta ciąża jeszcze pójdzie. Ja już to czuję, że rosnę nie tylko w brzuchu i też się boję co to będzie później. Mam taką książkę, gdzie są zdjęcia nagiej babki w ciąży, robione co 4 tyg, przytyła 12 kg i widać, że poszło jej też w dupsko i uda. No trudno, jak się zrobią z nas hipopotamki to będziemy się wzajemnie pocieszać

a ja znalazłam jeden widelec, więc nie jest źle. Zjemy z mężem obiad na raty

[sylwia27]

Napisane przez anuhaaaaaaaaaa

Wiktorynka, rośniemy rośniemy, nie da się nie zauważyć. U mnie w sklepie dla mam, akurat jak go odwiedzam to sprzedaje facet i jakoś nie chce mi się z nim rozmawiać na temat bielizny ale zachodzę, może wreszcie trafię na kobietę. Ostatnio dowieźli rybaczki, ale tragiczny krój, brzydki materiał, a cena za takie coś 119zł. Za taką jakość to bym 60zł nie dała, ale że spodnie mają doszyty pas ciążowy, to mogą sobie ceny windować.

właśnie sobie uświadomiłam, że włączyłam zmywarkę na 3-godzinny program, a w środku wszystkie sztućce i nie będzie czym zjeść obiadu sama siebie zadziwiam ostatnio... trzeba będzie coś pokombinować

Załączam też mojego dzisiejszego baniaczka, tylko oświetlenie trochę kiepskie:

Śliczny ten Twój baniaczek. A oświetlenie nic nie przeszkadza

[izzi]

Napisane przez anuhaaaaaaaaaa

Izzi, oklaski za pomysłowość z tym pasem ciążowym własnej roboty. Trzeba sobie w końcu jakoś radzić

JagnaK, nie chcę cię dołować, ale wydaję mi się, że w tyłki i udziska też nam ta ciąża jeszcze pójdzie. Ja już to czuję, że rosnę nie tylko w brzuchu i też się boję co to będzie później. Mam taką książkę, gdzie są zdjęcia nagiej babki w ciąży, robione co 4 tyg, przytyła 12 kg i widać, że poszło jej też w dupsko i uda. No trudno, jak się zrobią z nas hipopotamki to będziemy się wzajemnie pocieszać

a ja znalazłam jeden widelec, więc nie jest źle. Zjemy z mężem obiad na raty

aleś mnie rośmieszyła z tym jednym widelcem!!! Ale kochana za to jaka oszczędność przy następnym zmywaniu!!!
A z tym pasem ciążowym to nie mój pomysł - któraś z dziewczyn wcześniej coś takiego napisała
No i weźcie się przestańcie zamartwiać tym tyciem! Moja sister przytyła ponad 15 kg w ciąży a po roku wyglądała jak patyk!!! I co najśmieszniejsze cellulit jej do tego zniknął!!! ... no i niestety cycki też w sumie

[żabulka21]

Napisane przez izzi

No i weźcie się przestańcie zamartwiać tym tyciem! Moja sister przytyła ponad 15 kg w ciąży a po roku wyglądała jak patyk!!! I co najśmieszniejsze cellulit jej do tego zniknął!!! ... no i niestety cycki też w sumie

RACJA i dlatego robimy teraz z małżem gofry

[jaroszania]

15kg to chyba jeszcze nie tak duzo ja juz mam 7kg na + a waga rosnie z tyg n tydzien.

co do wozkow to ja tez nie wyobrazam sobie wozka bez gondoli, nie musi byc super, ale musi byc.

[Iwa_iw]

Anuha, brzuszek super !!
byłam dziś w C&A, mierzyłam fajne rybaczki, ale w miejscu na brzuch było za dużo miejsca, nie miały się na czym trzymać, więc zrezygnowałam i kupiłam rybaczki w H&M takie jak któraś z Was wklejala zdjęcie białych to ja mam takie khaki....
ponadto znowu coś mój żołądek nawala. odkąd wróciłam z miasta, wymiotuję non stop, już byłam taka głodna a bałam się jeść, więc wzięłam samą kromkę chleba i ją
też wyrzuciłam z siebie. jestem padnięta, głowa do tego boli chyba od żołądka. no dziś to mnie przemaltretowało nieźle. najgorsze, że to nie pierwszy raz i w sumie to nie wiem czy nie powinnam się tym martwić

[anuhaaaaaaaaaa]

Iwa biedaku strasznie Ci współczuję! Męczysz się, a już najgorszy okres ciąży powinnien być za Tobą. Mam nadzieję, że już w końcu to wszystko Ci przejdzie. Ale jeżeli naprawdę źle się czujesz to może skonsultuj to z lekarzem. Powinnien coś doradzić. Trzymaj się kochana!

[kaolinait]

anuhaaaa oj problem z biustonoszem... zawsze nosilam 80C i nigdzie nie mialam problemu z kupieniem ladnego biustonosza, a ostatnio jak pojechalam do np.H&M to nie moglam nigdzie znalezc D a wszystkie C za male ;( pozostaje mi Victoria Secret i tam kupilam kilka ale juz nie takich cudnych jakie w h&m maja... no i cena... w h&m po $15 a w VS po $50 eh...

Sliczny brzusio!

Iwa_iw uuu biedna poloz sie... zycze aby te wymioty sie juz skonczyly ;*

Ver_ona dokladnie, gondola to podstawa, lepiej na czyms innym oszczedzic. Ja na poczatku myslalam wlasnie o system travel:spacerowka+ fotelik ale szybko zmienilam zdanie.

Lija28 Daj mi troszke tego swojego brzuszka


wklejam fotki z 20tc

[jaroszania]

kto bedzie mial ze mna usg w srode? cos czytalam, ale przez ten upal dzisiejszy nie jestem pewna czy mi sie nie pomieszalo

anuha zapomnialam o Twoim brzuchu, kolejny bardzo juz ciazowy

[kaolinait]

jaroszania upal? aj zazdroszcze. u nas leje.

[jaroszania]

Napisane przez kaolinait

jaroszania upal? aj zazdroszcze. u nas leje.

i to jaki. a jeszcze jak sie jezdzi autobusami to juz w ogole juz widze siebie w wakacje. nie rusze sie na krok z domu.

[Dorotka@]

dziewczyny, śliczne te wasze brzuszki...
co do diety...ja sobie raczej niczego nie odmawam, ale też nie poluzowałam sobie zupełnie, bo byłabym szersza niż wyższa, a tego nie chciałabym ani ja ani mój mężuś
mam olbrzymię parcie na słodkości i cod zień sobie coś przekąszę...