Lipcówki 2017 ❤ cz. 8 Porodówka!

[Carolles]

Napisane przez Gosiutka

Hej 😁 u mnie jednak się rozkrecilo, Oliwka urodziła sie dziś o 3.30z waga 3300. Poród sn niestety z nacięciem. Było ciężko ale jak położyli mi mała na brzuch to było bezcenne! Jestem wykończona.. później was nadrobie i zdam relację 😁

Gratki xzora i samantha !

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Nooo gratulacje Gosiutka! Witaj Oliwcia na swiecie 😍😘 matkooo ile mamy dzieciaczkow juz 😊

Napisane przez SteveS

Ja wczoraj po wizycie, dziś 40+1... Szyjka zgładzona, rozwarcie nadal na ok. 1,5 cm, no i nic więcej Mam szczerą nadzieję urodzić zanim położą mnie na wywoływanie, a to chcą zrobić w poniedziałek-wtorek...

No to trzymamy kciuki zeby samo sie rozkrecilo!! Masz tydzień na wdrożenie 4s 😊

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[emilia0508]

4cm rozwarcia i podlaczyli oksy. Czekamy. Koleżanka z pracy która miała termin na wczoraj też rodzi dziś i leży obok

[taedio]

Steve zeby rozkręciło sie samo!

Emilia
Ale trafiłyście


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[baby2]

Gosiutka gratulacje

Emilia trzymam kciuki oby szybko poszlo

[siilmariien]

Napisane przez Gosiutka

Hej 😁 u mnie jednak się rozkrecilo, Oliwka urodziła sie dziś o 3.30z waga 3300. Poród sn niestety z nacięciem. Było ciężko ale jak położyli mi mała na brzuch to było bezcenne! Jestem wykończona.. później was nadrobie i zdam relację 😁

Gratki xzora i samantha !

No proszę! Gratulacje! Witamy Oliwkę! Zdrówka dla niej i dużo sił dla Ciebie!

Napisane przez Jon_Snow

ja też się boję strasznie cc, a jak patrzę ile tu u nas na forum było cesarek do tej pory to aż mnie ciary przechodzą, chciałabym żeby u mnie jakoś sprawnie poszło ale znowu boję się że będzie to trwać długo i boleśnie w ogóle tylu rzeczy się boję, a jak mówię mężowi,to tylko odp że spokojnie, dam radę blebleble!

Damy radę, nie ma wyjścia
Mój mąż to już się trochę stresuje porodem Mówi że to było najgorsze uczucie w jego życiu, totalna bezradność, patrzył jak cierpię i nic nie mógł zrobić, w żaden sposób pomóc...

Napisane przez calineczka3

To kciuki za piątek!
U mnie w mieście jest z kolei szpital, w którym o cc strasznie ciężko. Przesada w żadną stronę nie jest dobra. Ja się zawsze bałam porodu i myślałam, że jeśli zdecyduję się na dziecko to tylko cc. Teraz boję się jeszcze bardziej cc, ale wiadomo, że najważniejsze, żeby z dzieckiem było wszystko dobrze

Hehe dzięki Choć teraz myślę, że jeszcze lepszy byłby czwartek 13 lipca

Tak, tak naprawdę tylko to się liczy

Napisane przez SteveS

Ja wczoraj po wizycie, dziś 40+1... Szyjka zgładzona, rozwarcie nadal na ok. 1,5 cm, no i nic więcej Mam szczerą nadzieję urodzić zanim położą mnie na wywoływanie, a to chcą zrobić w poniedziałek-wtorek...

Jak szyjka zgładzona to nie jest źle, kciuki za rozkręcenie w najbliższym czasie!

[Agg_s]

Napisane przez emilia0508

4cm rozwarcia i podlaczyli oksy. Czekamy. Koleżanka z pracy która miała termin na wczoraj też rodzi dziś i leży obok

Ale super Powodzenia!

Gosiutka, gratulacje


Dentysta jednak nie taki straszny

[calineczka3]

Napisane przez SteveS

Ja wczoraj po wizycie, dziś 40+1... Szyjka zgładzona, rozwarcie nadal na ok. 1,5 cm, no i nic więcej Mam szczerą nadzieję urodzić zanim położą mnie na wywoływanie, a to chcą zrobić w poniedziałek-wtorek...

Bez szyjki i z rozwarciem może się uda wcześniej

Napisane przez emilia0508

4cm rozwarcia i podlaczyli oksy. Czekamy. Koleżanka z pracy która miała termin na wczoraj też rodzi dziś i leży obok

Kciuki!


Sill może być i czwartek



Ale się rozpędziłyście dziewczyny! To ta pełnia?

[morelle_]

Napisane przez nonie_

Morelle przykro mi ze napotkałaś głębsze problemy przy kp i okazało się ze mała zle chwyta :/ byłam przekonana ze przystawiasz dobrze, a tu się jednak okazało ze za płytko
Super ze chcesz walczyc, trzymam mocno kciuki żeby znów piersi były pełne a medela czemu zle ciągnie? Jakiś felerny egzemplarz, czy uszkodzony? Pamietam ze kupiłaś używany, ciekawe czy ta dziewczyna nie sprzedawała bo faktycznie coś z nim było nie tak :/
Aaa i wodę dlaczego cdl kazała Pestce podawać, wyjaśniła?


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 03:11 ---------- Poprzedni post napisano o 03:09 ----------

My znów nie śpimy, od 1.20. Mała nie płacze, ale przewala się po łóżku i ręce cały czas w buzi. Zęby wychodźcie znów będę tracić czas w ciągu dnia i z nią pewnie odsypiać...


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Niestety nie mogę jej przystawić inaczej bo sutek podrażnia jej gardło. Ma za małą buzke.

Napisane przez Samantha7

Jest i mój synuś
Jest idealny waga 4830 i 56cm . Wszystko dobrze z nim. Ssał cyca 2h w specjalnym pokoju pooperacyjnym. Zmierzyli mu cukier i wyszedł bardzo dobrze.
Ja się czuje gorzej . Jestem śpiąca okropnie oraz zimno mi bardzo. Ciśnienie mam super tylko temp mam niska. Muszę trzymać ręce pod kocem.
Daja mi jeszcze ten epidural co idzie do kręgosłupa. Drażni mnie to ze nic nie czuje. Wiem ze będzie bolało ale nie lubię tego uczucia zdretwienia. Tz był cały czas ze mną i z małym potem. Teraz pojechał do domu się przebrać i zjeść . Wróci do mnie koło północy. Załącznik 7144701Załącznik 7144706


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Nareszcie! Gratulacje! !

Napisane przez Mała!

Ja już po prysznicu... podobno drugą cesarke ciężej się przechodzi... i bardziej boli. Potwierdzam! Boli tragicznie... przy Tymonie rano już sie nim zajmowałam, chodziłam a teraz poprosiłem o.drugą kroplowkę, bo.serio.ból.to dramat. A przez to, że duży to.tym bardziej. Macica sie obkurcza to dobrze...ale czy to musi tak.boleć?
Na szczęście trafiłam na świetne położne. Pomogły ni sie wykąpać i ogólnie fajnie sie zajmują nami.
Hugo w nocy płakał za ssaniem, ale podobno jeść nie chciał... teraz śpi w mydelniczce i czekam aż się obudzi
Panie.mówią, że wyglada jak.dziewczynka takie ma rysy i włosy nie wiem czy to komplement :hihihi: nie no żartuje słodki jest.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Współczuję

Napisane przez darietta

Ja nie zamieściłam fotki małej bo mówiłam ze zrobie to w domu w klubie. Ale mogę nie ogarnąć więc wstawiam tutaj. O to moja kluseczka Wiktoria

Standard zdjęcia tym razem do góry nogami wybaczcie ale nie ogarniam tego

Ładna

Napisane przez pestycyda

Devileek, sama słodycz Twój Julek

Precious, piękna

Samantha, wyjątkowo Twój TŻ mądrze mówi. To nie wyścigi. Jak nie dasz rady i yo czujesz to rób CC.

AnnaPaula, o jejku to ja faktycznie nie zauważyłam tak szybko urodziłaś ogromne gratulacje!

Matko jedyna, ja posLam spać a tu same dzieciątka się pojawiły! Brawo Mała! Hugo przecudny!!!

Morelle, wczoraj cały dzień o Tobie myślałam. Nie brzmi ciekawie ten opis że nie masz pokarmu. Może uda się zawalczyć. Do p. Iwony się dodzwoniłam czy kogoś innego?

Emilia, trzymaj się tam

Samantha, gratulacje! To prawie 5kg chłopak! Dezycja o CC była słuszna bo inaczej bus chyba nie urodziła. Jest cudowny!

Darietta, dobrze że już Cię wyczyścili. Nie przejmuj się teściowa bo to głupia pipa:/
Co powiedzieli dokładnie z tymi stopami? Koślawe, szpotawe, końskie? To wszystko jest do wyprowadzenia rehabilitacją tylko trzeba się dobrze zabrać. Wikusia cudowna

Baby, kciuki dasz radę!

Minini, udanej jogi i sesji!)

Xzora, wzywamy Cię magią wizażu!

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Tak, Pani Iwona była wczoraj. Jescze mniej mogę jeść niż wcześniej; )
Od niej mam laktator.

Napisane przez xzora

Nie jestem was w stanie teraz nadrobić. Klaudia urodziła sie wczoraj o godz. 21.55 przez CC - 57cm długości, waga 3840gram.
Okazało sie, ze sie nie nadaje do rodzenia dzieci. Przed 16tą zaczęły sie pierwsze skurcze - powiększyło sie rozwarcie z 1 palca na ponad 2 i miałam nadzieje, ze wszystko dobrze pójdzie. Potem skurcze zaczęły byc nie do wytrzymania - dla mnie - nie byłam w stanie wiecej znieść, a okazało sie, ze rozwarcie zrobiło sie tylko na 4 palce. Do tego zdaniem położnej i lekarza skurcze były słabe i za krótkie zeby dały radę szyjce. Ponownie opcja z oksytocyną - zgodziłam sie pod warunkiem ze KTG zrobią mi w pozycji klęczącej (na leżąco te skurcze były nie do zniesienia) i ze potem wsadzą mnie do wanny (wcześniej długo byłam pod prysznicem i woda łagodziła bol). Na KTG okazało sie, ze po skurczach tętno dziecka sie obniża i nie zdecydowali sie na podanie oksy. Ja powiedziałam, ze dłużej nie dam rady i lekarze zaproponowali CC. Ani chwili sie nie zastanawiałam i jeszcze chciałam ogólne znieczulenie, zeby juz nie czuc tego bólu. Potem obudziły mnie słowa anestozjolog, położyli obok mnie Klaudię i zaczęłam sie wybudzać. Był mąż, położna pomogła mi przystawić córkę do piersi i zaczęła ciumkac. Całą noc spędziła przy mojej piersi.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Współczuję kochana! Jak po tym znieczuleniu całkowitym?
Najważniejsze, że już po wszystkim.


A u nas znowu walka 10mm z obu piersi po 8h...
Przystawiam, ale głodna jest i płacze
Mąż juz się poddał. Ja daje sobie czas tydzień - jak Pani Iwona mówiła.
Niestety boli ją brzuch .idzie spać i po 30 min budzi się. Widać ze chce zasnąć i nie może.
Teraz mam ja na rękach od 2h. Jeszcze ze 2 h żeby przespała ten ból brzucha
Czytam jej bajki.


Czy waszym dzieciom udało się wrócić do wagi ur?

---------- Dopisano o 14:12 ---------- Poprzedni post napisano o 14:12 ----------

Napisane przez emilia0508

4cm rozwarcia i podlaczyli oksy. Czekamy. Koleżanka z pracy która miała termin na wczoraj też rodzi dziś i leży obok

Kciuki! !!

[Jon_Snow]

Napisane przez SteveS

Ja wczoraj po wizycie, dziś 40+1... Szyjka zgładzona, rozwarcie nadal na ok. 1,5 cm, no i nic więcej Mam szczerą nadzieję urodzić zanim położą mnie na wywoływanie, a to chcą zrobić w poniedziałek-wtorek...

kurczę a ja myślałam, że Ty jednak przed tp urodzisz, bo już na ostatniej wizycie były ku temu przesłanki! no nic trzymam kciuki żeby nie wywoływali

Napisane przez emilia0508

4cm rozwarcia i podlaczyli oksy. Czekamy. Koleżanka z pracy która miała termin na wczoraj też rodzi dziś i leży obok

Wielkie kciuki emilia!!

Napisane przez siilmariien

Damy radę, nie ma wyjścia
Mój mąż to już się trochę stresuje porodem Mówi że to było najgorsze uczucie w jego życiu, totalna bezradność, patrzył jak cierpię i nic nie mógł zrobić, w żaden sposób pomóc...

Mój mąż mi tego nie mówi, ale ja wiem że też będzie mu ciężko patrzeć bezradnie jak ja cierpię, ale z drugiej strony nie wyobrażam sobie przechodzić przez to bez nikogo bliskiego w pobliżu, przynajmniej mnie będzie za rękę trzymać. A Wy co z małą zrobicie jeśli zaczniesz rodzić w czasie gdy ona będzie w domu?

Napisane przez Agg_s

Dentysta jednak nie taki straszny

dzielna pacjentka !

Napisane przez morelle_

A u nas znowu walka 10mm z obu piersi po 8h...
Przystawiam, ale głodna jest i płacze
Mąż juz się poddał. Ja daje sobie czas tydzień - jak Pani Iwona mówiła.
Niestety boli ją brzuch .idzie spać i po 30 min budzi się. Widać ze chce zasnąć i nie może.
Teraz mam ja na rękach od 2h. Jeszcze ze 2 h żeby przespała ten ból brzucha
Czytam jej bajki.

To musi być straszne patrzeć jak mała się męczy mam nadzieję, że jednak uda Ci się z tym pokarmem!

[myszowata1313]

Mała,Anna,Sweet,Xzora gratulacje
Darietta jak czytam o tej twojej tesciowej to mam ochote sama ja ukatrupic. Co za babsztyl...
Emmos,baby,emilia kciuki
Taedio sen pierwsza klasa


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[poprostu]

Ja też nim byłam w ciąży to myślałam, że tylko cc, a teraz bym chciała sn. Jednak tracę wiarę w moc liści malin i wiesiołka jak widzę nasze statystyki. Ogólnie im więcej Was rodzi opisuje ból lub problemy po porodzie czy to z połogiem czy karmieniem to jestem mega zestresowana... Wysprzatalam wszystkie kąty, spakowałam kubek, dzisiaj wieczorem przyjdzie koleżanka na "piwo" i wygląda na to że zrobilam wszystko na swojej checkliscie

[myszowata1313]

Napisane przez Gosiutka

Hej 😁 u mnie jednak się rozkrecilo, Oliwka urodziła sie dziś o 3.30z waga 3300. Poród sn niestety z nacięciem. Było ciężko ale jak położyli mi mała na brzuch to było bezcenne! Jestem wykończona.. później was nadrobie i zdam relację 😁

Gratki xzora i samantha !

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Gratuluje

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[myszowata1313]

Przedstawiam wam Ole
1499777533367.jpg

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[taedio]

Myszowata śliczna




Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[pestycyda]

Gosiutka, braaaawo! Gratuluję! Oliwka witaj na świecie;*

SteveS, dobrze że szyjka zgładzona i rozwarcie już jest. Kciuki żeby przyszły skurcze

Emilia, to jest Wam raźniej

Morelle, trzymajcie się dzielnie oby małej szybko przeszło, nauczyła się ssać zaraz PW do Ciebie naskrobie.

Myszowata, piękna Oleńka

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Jon_Snow]

Napisane przez myszowata1313

Przedstawiam wam Ole
Załącznik 7145641

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Cudna jest

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[pestycyda]

Zapakowałam torbę, zrobiłam listę co dopakowac przed samym szpitalem. Jeszcze tylko plan porodu i jestem ready. Wygotowalam butelki i laktatator ale pewnie przed użyciem i tak wszystko będę wrzątkiem przelewać. Oby te butelki wcale się nie przydały! Wyprałam chyba ostatnie kocyki. Teraz czekam tp na spokojnie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[karolinuuusia]

Morelle podziwiam Cię za walkę! Dzielna jest bardzo, życzę Cię jeszcze większej siły niż masz i zeby się udało!


Dziewczyny gratuluję kolejnych dzieciaczkow!

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[electric blue]

Napisane przez Carolles

Electric hahahaha ja tez dziś wizytuje tylko o 20.30 i modle się od rana zeby coś sie tam na dole zaczelo dziać bo bym chciała juz rodzic 😂 a jak mi doktorek znowu powie ze szyjka dluga, twarda i zamknieta to sobie strzele w kolano chyba zeby pomoc trochę mojej szyjce jade na odkurzaczu, zaraz zlapę mopa i jeszcze ogarne garderobe chyba 😁

Także kciuki dla Ciebie mega i prosze o kciuki dla mnie 😊

A u mojej mamy bylam w niedzielę a ta mnie wita tekstem "ja tu na telefon ze urodzilas czekam a Ty po wsiach jeździsz" 😛

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

to kciuki za wizytę!

Napisane przez siilmariien

Electric blue kciuki za wizytę!

Ja mam wizytę 18.07... Tak bym chciała jej nie doczekać i urodzić wcześniej...
Najbardziej mi się marzy, żeby urodzić jeszcze w tym tygodniu, póki starsza córka ma przedszkole (w piątek ostatni dzień). Żeby mi np. odeszły wody po 8 rano i żeby urodzić szybko w godzinach jak córa będzie w przedszkolu jeszcze

---------- Dopisano o 09:15 ---------- Poprzedni post napisano o 09:13 ----------



Carolles to kciuki za wizytę dla Ciebie też

Dzięki! To oby plan się udał!

Napisane przez baby2

hej, ja już na oddziale. Wszystko ok, na ktg żadnych skurczy, usg wpozadku mała waży ok 3 kg, przepływy,łożysko ok. Jutro rano do cięcia. Leżę na trzyosobowej łóżko środkowe . Babki z sali jakieś niemrawe m się trafiły, tylko dzień dobry i odwróciły się obie i śpią. Mąż współczuję mi towarzystwa . Boję się włączyć tv bo takie śpiochy jeszcze będę im przeszkadzać Bożesz co tu robić cały dzien Mąż musiał jechać do pracy

Powodzenia! Już jutro będziesz tulić małą

Napisane przez xzora

Nie jestem was w stanie teraz nadrobić. Klaudia urodziła sie wczoraj o godz. 21.55 przez CC - 57cm długości, waga 3840gram.
Okazało sie, ze sie nie nadaje do rodzenia dzieci. Przed 16tą zaczęły sie pierwsze skurcze - powiększyło sie rozwarcie z 1 palca na ponad 2 i miałam nadzieje, ze wszystko dobrze pójdzie. Potem skurcze zaczęły byc nie do wytrzymania - dla mnie - nie byłam w stanie wiecej znieść, a okazało sie, ze rozwarcie zrobiło sie tylko na 4 palce. Do tego zdaniem położnej i lekarza skurcze były słabe i za krótkie zeby dały radę szyjce. Ponownie opcja z oksytocyną - zgodziłam sie pod warunkiem ze KTG zrobią mi w pozycji klęczącej (na leżąco te skurcze były nie do zniesienia) i ze potem wsadzą mnie do wanny (wcześniej długo byłam pod prysznicem i woda łagodziła bol). Na KTG okazało sie, ze po skurczach tętno dziecka sie obniża i nie zdecydowali sie na podanie oksy. Ja powiedziałam, ze dłużej nie dam rady i lekarze zaproponowali CC. Ani chwili sie nie zastanawiałam i jeszcze chciałam ogólne znieczulenie, zeby juz nie czuc tego bólu. Potem obudziły mnie słowa anestozjolog, położyli obok mnie Klaudię i zaczęłam sie wybudzać. Był mąż, położna pomogła mi przystawić córkę do piersi i zaczęła ciumkac. Całą noc spędziła przy mojej piersi.

Gratulacje!!!!

Napisane przez Gosiutka

Hej 😁 u mnie jednak się rozkrecilo, Oliwka urodziła sie dziś o 3.30z waga 3300. Poród sn niestety z nacięciem. Było ciężko ale jak położyli mi mała na brzuch to było bezcenne! Jestem wykończona.. później was nadrobie i zdam relację 😁

Gratki xzora i samantha !

Gratulacje!!!!


Ja już po wizycie, zeszło ponad 2h, bo dwa razy podłączali mnie pod ktg Za pierwszym razem mały się nie ruszał i po 40 min zapisu lekarka stwierdziła, że mam iść coś zjeść i jeszcze raz zrobią. W pobliżu tylko mc donald, także po mc flurry mały zaczął ładnie wierzgać Skurcze jakieś tam się pojawiały, ale bez szału. Jeden pod 100 podchodził, kilka na 80, a tak to 20-30. Szyjka niestety oporna, trochę skrócona, ale jeszcze dość długa Za tydzień kolejna wizyta. Lekarka stwierdziła, że mam się zabrać za mycie okien i sprzątanie, a z mężem przypomnieć sobie czasy narzeczeństwa, bo dobrze byłoby jakbym już urodziła

I kurde codziennie spotykam pod blokiem tą samą sąsiadkę, która za każdym razem zdziwiona, że ja jeszcze z brzuchem Wczoraj napatoczył się na nią mój mąż i też go zaczęła wypytywać kiedy rodzę. A dzisiaj mnie o to samo zaczepiła Zamknę się w domu, nie będę wychodzić i odbierać telefonów, bo w końcu wybuchnę przez to wypytywanie A mojej mamie to już nie wiem jak mam mówić, żeby trochę wyluzowała. Dzisiaj już siała panikę, bo u lekarza mi się przedłużyło, a miałam po wizycie dać znać co i jak i zła, że jej nie powiedziałam, że dłużej tam mi zejdzie Ręce opadają...

[vadi]

Myszowata, śliczna Ola


Electric znam to, za każdym razem jak nie odpisuje na fb od razu to są pytania czy rodze :lol;

[Agg_s]

To chyba tylko ja mam względny spokój bo nikt mnie tak nie zadręcza fakt, rodziców mam na co dzień więc widzą, teściowa raczej nie wydzwania, z najbliższą kumpelą jestem w stałym kontakcie, a resztę towarzystwa poinformowałam, że napiszę SMS jak już się rozpakuję o dziwo, respektują
Chociaż TŻ mówił, że w pracy się go co rusz pytają i mama moja też mówiła, że zaczepiają ją inni i wypytują. Bardzo się cieszę, że to im przypadła ta rola

Myszowata, urocza córcia

eletric, no to mąż się ucieszy!

[cashmere]

XZORA, GOSIUTKA gratuluję dziewczyny!!!

---------- Dopisano o 15:46 ---------- Poprzedni post napisano o 15:43 ----------

EMILIA niedługo będzie po wszystkim! Trzymam za Ciebie kciuki!!!

---------- Dopisano o 15:48 ---------- Poprzedni post napisano o 15:46 ----------

AGGS dasz link do tej kulki skip hop? Witaj w klubie z zawieszką

---------- Dopisano o 15:50 ---------- Poprzedni post napisano o 15:48 ----------

My po sesji. Zdjęcia zapowiadają się cudowne Robiliśmy też rodzinne ujęcia ze starszakiem. Nie mogę się już ich doczekać!! Może jutro dostanę miniaturki do wyboru.

[Carolles]

Morelle brawa za walke!

Napisane przez myszowata1313

Przedstawiam wam Ole
Załącznik 7145641

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Śliczna😍

Napisane przez pestycyda

Zapakowałam torbę, zrobiłam listę co dopakowac przed samym szpitalem. Jeszcze tylko plan porodu i jestem ready. Wygotowalam butelki i laktatator ale pewnie przed użyciem i tak wszystko będę wrzątkiem przelewać. Oby te butelki wcale się nie przydały! Wyprałam chyba ostatnie kocyki. Teraz czekam tp na spokojnie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Tez dzis wygotowalam smoczek i butelke i dolozylam kilka rzeczy do torby i musze karteczke spisać co dopakowac przed wyjściem do szpitala 😉

Napisane przez electric blue

to kciuki za wizytę!


Dzięki! To oby plan się udał!

Powodzenia! Już jutro będziesz tulić małą



Gratulacje!!!!

Gratulacje!!!!


Ja już po wizycie, zeszło ponad 2h, bo dwa razy podłączali mnie pod ktg Za pierwszym razem mały się nie ruszał i po 40 min zapisu lekarka stwierdziła, że mam iść coś zjeść i jeszcze raz zrobią. W pobliżu tylko mc donald, także po mc flurry mały zaczął ładnie wierzgać Skurcze jakieś tam się pojawiały, ale bez szału. Jeden pod 100 podchodził, kilka na 80, a tak to 20-30. Szyjka niestety oporna, trochę skrócona, ale jeszcze dość długa Za tydzień kolejna wizyta. Lekarka stwierdziła, że mam się zabrać za mycie okien i sprzątanie, a z mężem przypomnieć sobie czasy narzeczeństwa, bo dobrze byłoby jakbym już urodziła

I kurde codziennie spotykam pod blokiem tą samą sąsiadkę, która za każdym razem zdziwiona, że ja jeszcze z brzuchem Wczoraj napatoczył się na nią mój mąż i też go zaczęła wypytywać kiedy rodzę. A dzisiaj mnie o to samo zaczepiła Zamknę się w domu, nie będę wychodzić i odbierać telefonów, bo w końcu wybuchnę przez to wypytywanie A mojej mamie to już nie wiem jak mam mówić, żeby trochę wyluzowała. Dzisiaj już siała panikę, bo u lekarza mi się przedłużyło, a miałam po wizycie dać znać co i jak i zła, że jej nie powiedziałam, że dłużej tam mi zejdzie Ręce opadają...

Dziekuje 😉 a Ty się słuchaj Pani doktor i bierz męża w obroty 😁 bedzie uradowany pewnie 😛

Napisane przez Agg_s

To chyba tylko ja mam względny spokój bo nikt mnie tak nie zadręcza fakt, rodziców mam na co dzień więc widzą, teściowa raczej nie wydzwania, z najbliższą kumpelą jestem w stałym kontakcie, a resztę towarzystwa poinformowałam, że napiszę SMS jak już się rozpakuję o dziwo, respektują
Chociaż TŻ mówił, że w pracy się go co rusz pytają i mama moja też mówiła, że zaczepiają ją inni i wypytują. Bardzo się cieszę, że to im przypadła ta rola

Myszowata, urocza córcia

eletric, no to mąż się ucieszy!

Aggs piona! Mnie tez nikt nie dreczy telefonami. 😛 mam wrecz wrażenie ze zapomnieli wszyscy o moim stanie. 😂 przynajmniej moze urodze w spokoju i poinformuje jak będzie po wszystkim 😉

Mam dzis ciężki dzień. Chyba mnie stresuje ta wizyta i zbliżający się tp. Tak zazdroszczę dziewczynom które już mają maluszki przy sobie a z drugiej strony dziecko wywraca świat do góry nogami i sie zastanawiam jak ja ten temat ogarne... Tęsknię do tego mojego dziecka a jeszcze jej poznałam. Boje sie czy będzie taka jak w moich wyobrażeniach, czy będzie zdrowa, czy dobrze przetrwamy poród... Tak juz bym chciała ja tulić a tak strasznie się boje czy bede dobrą mamą. Hormony mi sie dają we znaki. Dobrze ze na końcówce dopiero bo chyba bym zwariowala w trakcie tych 9 miesiecy!

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[pestycyda]

Carolles, wszystkie chyba już mamy takie rozkminy... Musi być dobrze, damy radę. Kto jak nie my!

Mój TŻ robi podchody żeby oszczędności z wesela które Ostały się po remontach przeznaczyć na drugi samochód. Wiem że kiedyś nas to czeka tak czy siak ale nie wiem czy to dobry moment skoro rok będę w domu siedzieć. On przekonuje że zanim w ogóle kupimy to auto pewnie minie z pół roku a ja po roku-półtpra będę musiała wrócić do pracy. Wtedy dwa auta musimy mieć. Do tej pory TŻ jeździł pksami do pracy ale już się buntuje po paru latach... Sama nie wiem co myśleć heh:/

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Agg_s]

Napisane przez cashmere

AGGS dasz link do tej kulki skip hop? Witaj w klubie z zawieszką

Kupowałam tutaj: KLIK ale widzę, że nieaktywne.. ma też na innej aukcji: KLIK
Ale droższe, ja dałam 4 dolce. Wrzuć na wish, może będą jakieś obniżki jeszcze

Napisane przez Carolles

Aggs piona! Mnie tez nikt nie dreczy telefonami. 😛 mam wrecz wrażenie ze zapomnieli wszyscy o moim stanie. 😂 przynajmniej moze urodze w spokoju i poinformuje jak będzie po wszystkim 😉

Mam dzis ciężki dzień. Chyba mnie stresuje ta wizyta i zbliżający się tp. Tak zazdroszczę dziewczynom które już mają maluszki przy sobie a z drugiej strony dziecko wywraca świat do góry nogami i sie zastanawiam jak ja ten temat ogarne... Tęsknię do tego mojego dziecka a jeszcze jej poznałam. Boje sie czy będzie taka jak w moich wyobrażeniach, czy będzie zdrowa, czy dobrze przetrwamy poród... Tak juz bym chciała ja tulić a tak strasznie się boje czy bede dobrą mamą. Hormony mi sie dają we znaki. Dobrze ze na końcówce dopiero bo chyba bym zwariowala w trakcie tych 9 miesiecy!

To piona!
A z tymi hormonami to i ja coś mam. Myślę, że takie obawy są jak najbardziej naturalne.

[vadi]

Ja też tak mam z obawami, więc liczę również, ze to normalne

[Samantha7]

Napisane przez Gosiutka

Hej u mnie jednak się rozkrecilo, Oliwka urodziła sie dziś o 3.30z waga 3300. Poród sn niestety z nacięciem. Było ciężko ale jak położyli mi mała na brzuch to było bezcenne! Jestem wykończona.. później was nadrobie i zdam relację

Gratki xzora i samantha !

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Gratulacje! 🏻

Napisane przez emilia0508

4cm rozwarcia i podlaczyli oksy. Czekamy. Koleżanka z pracy która miała termin na wczoraj też rodzi dziś i leży obok

Kciuki 🏻

Napisane przez myszowata1313

Przedstawiam wam Ole
Załącznik 7145641

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Carolles]

Napisane przez pestycyda

Carolles, wszystkie chyba już mamy takie rozkminy... Musi być dobrze, damy radę. Kto jak nie my!

Mój TŻ robi podchody żeby oszczędności z wesela które Ostały się po remontach przeznaczyć na drugi samochód. Wiem że kiedyś nas to czeka tak czy siak ale nie wiem czy to dobry moment skoro rok będę w domu siedzieć. On przekonuje że zanim w ogóle kupimy to auto pewnie minie z pół roku a ja po roku-półtpra będę musiała wrócić do pracy. Wtedy dwa auta musimy mieć. Do tej pory TŻ jeździł pksami do pracy ale już się buntuje po paru latach... Sama nie wiem co myśleć heh:/

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Dobrze ze nie jestem sama dziewczyny

Twój tż robi podchody a u nas to ja namawialam tzta jeszcze jakis czas temu na drugie auto. Po pierwsze dlatego ze mi go szkoda ze sie musi tluc autobusami do pracy zeby mnie auta nie pozbawiac a po drugie z tego wzgledu ze mamy maly samochód i przydalby sie przy dziecku większy/bezpieczniejszy bardziej komfortowy bo ciezko nazwac komfotrowym nasze aktualne 😂 ciekawe kiedy wrócimy do tematu kupna auta.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[emmos]

Hej wybaczcie, że dopiero teraz daję znać, ale ciągle proszą mnie na badania. Okazało się, że mojej ginki jutro nie ma i powiedziała mi przez telefon, że przyjdzie do mnie w czwartek a inna która mnie badała mówi mi, że nie ma co czekać do czwartku szyjka zgładzona, jest spore rozwarcie,rano mam być na czczo...wolałabym aby moja mi cc zrobiła, ale skoro tak trzeba to już sama nie wiem. Jestem na sali 2osobowej, gadka się klei

Napisane przez Carolles

Emmos jak tak sie leży w bialej pościeli?
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Jak na wczasach, tylko drinków nie dają

Napisane przez baby2

hej, ja już na oddziale. Wszystko ok, na ktg żadnych skurczy, usg wpozadku mała waży ok 3 kg, przepływy,łożysko ok. Jutro rano do cięcia. Leżę na trzyosobowej łóżko środkowe . Babki z sali jakieś niemrawe m się trafiły, tylko dzień dobry i odwróciły się obie i śpią. Mąż współczuję mi towarzystwa . Boję się włączyć tv bo takie śpiochy jeszcze będę im przeszkadzać Bożesz co tu robić cały dzien Mąż musiał jechać do pracy

U mnie towarzystwo lepsze, pozdrówki ze szpitalnego łoża

Napisane przez xzora

Nie jestem was w stanie teraz nadrobić. Klaudia urodziła sie wczoraj o godz. 21.55 przez CC - 57cm długości, waga 3840gram.
Okazało sie, ze sie nie nadaje do rodzenia dzieci. Przed 16tą zaczęły sie pierwsze skurcze - powiększyło sie rozwarcie z 1 palca na ponad 2 i miałam nadzieje, ze wszystko dobrze pójdzie. Potem skurcze zaczęły byc nie do wytrzymania - dla mnie - nie byłam w stanie wiecej znieść, a okazało sie, ze rozwarcie zrobiło sie tylko na 4 palce. Do tego zdaniem położnej i lekarza skurcze były słabe i za krótkie zeby dały radę szyjce. Ponownie opcja z oksytocyną - zgodziłam sie pod warunkiem ze KTG zrobią mi w pozycji klęczącej (na leżąco te skurcze były nie do zniesienia) i ze potem wsadzą mnie do wanny (wcześniej długo byłam pod prysznicem i woda łagodziła bol). Na KTG okazało sie, ze po skurczach tętno dziecka sie obniża i nie zdecydowali sie na podanie oksy. Ja powiedziałam, ze dłużej nie dam rady i lekarze zaproponowali CC. Ani chwili sie nie zastanawiałam i jeszcze chciałam ogólne znieczulenie, zeby juz nie czuc tego bólu. Potem obudziły mnie słowa anestozjolog, położyli obok mnie Klaudię i zaczęłam sie wybudzać. Był mąż, położna pomogła mi przystawić córkę do piersi i zaczęła ciumkac. Całą noc spędziła przy mojej piersi.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Najwazniejsze, że masz to już za sobą. Gratuluję i życzę wszystkiego dobrego

Napisane przez Gosiutka

Hej u mnie jednak się rozkrecilo, Oliwka urodziła sie dziś o 3.30z waga 3300. Poród sn niestety z nacięciem. Było ciężko ale jak położyli mi mała na brzuch to było bezcenne! Jestem wykończona.. później was nadrobie i zdam relację

Gratki xzora i samantha !

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Super, gratulacje

Napisane przez myszowata1313

Przedstawiam wam Ole
Załącznik 7145641

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Śliczna jest


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[darietta]

Widzę że kolejny dzieciaczek nam się pojawił gratuluje.
Ja jeszcze dzisiaj w szpitalu może jutro wyjdę ale nie ponaglam wole posiedziec niz znów tu wrócić. Przenieśli mnie na oddział położniczy powoli z asysta męża przeszłam ale tak nie pewnie czuje się na nogach. Juz mowiłam ze po tym wszystkim na początku z młoda na rekach nie będę chodzic tylko z lozeczka do wózka. Taki bolid ze szpitala na kółkach by mi się przydał. I jeździłabym z młodą po całym mieszkaniu.