czuję się oszukana... - Strona 2 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2017-07-10, 14:02   #31
elvegirl
po drugiej stronie szafy
 
Avatar elvegirl
 
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 41 583
Dot.: czuję się oszukana...

Ślub kościelny to jak widać nie problem, zgodzi się, więc po sprawie. Gorzej z tematem dzieci, tu trzeba konkretnej deklaracji i konsekwencji.
__________________
"Widziałeś tę dziewczynę? Ma nogi za milion złotych!" - pomagamy Dianie https://www.siepomaga.pl/dla-diany
elvegirl jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-07-11, 11:38   #32
drirrpl
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2014-10
Wiadomości: 345
Dot.: czuję się oszukana...

Mam wrazenie ze ten facet ma jakies obawy wzgledem ślubu/dzieci, są dwie opcje, obawia zmian jakie niesie ze sobą dziecko, albo obawia sie ciebie, i nie koniecznie chcial by się związać do konca zycia z taką kobietą. Porozmawiaj z nim poważnie, ale bez babskiego ciągłego wytykania każdej sprawy w trakcie tej rozmowy, bardziej jako wywiad z zakazem atakowania go, wypominania, bardziej pytając np. "Dlaczego tak sie czujesz?" "Gdzie nas widzisz za 5 lat?"

Co do ślubu to jest on nie ekonomiczny z punktu widzenia faceta, napiszecie o intercyzie, ok, jest jeszcze w Polsce uznawana, np w USA juz nie, wiec to pewnie tylko kwestia czasu jak u nas też zniknie to zabezpieczenie.... zresztą masz teraz parcie na dziecko, to jest najwazniejsze, a nie slub i biała suknia by sie pochwalić koleżankom z pracy.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
drirrpl jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-07-11, 11:50   #33
elvegirl
po drugiej stronie szafy
 
Avatar elvegirl
 
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 41 583
Dot.: czuję się oszukana...

Cytat:
Napisane przez drirrpl Pokaż wiadomość
Co do ślubu to jest on nie ekonomiczny z punktu widzenia faceta(...)
Dlaczego?
__________________
"Widziałeś tę dziewczynę? Ma nogi za milion złotych!" - pomagamy Dianie https://www.siepomaga.pl/dla-diany
elvegirl jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-07-11, 12:15   #34
piperpiper
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2017-07
Wiadomości: 6
Dot.: czuję się oszukana...

Cytat:
Napisane przez drirrpl Pokaż wiadomość
Mam wrazenie ze ten facet ma jakies obawy wzgledem ślubu/dzieci, są dwie opcje, obawia zmian jakie niesie ze sobą dziecko, albo obawia sie ciebie, i nie koniecznie chcial by się związać do konca zycia z taką kobietą.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Wydaje mi się, że chyba bardziej boi się zmian, widzi u znajomych że dziecko, przez parę pierwszych lat życia wymaga opieki i uwagi 100% i mam wrażenie, że tu leży pies pogrzebany, no ale, zobaczymy za jakiś czas co powie. Jak pisałam wcześniej, daję sobie/nam czas do końca roku.

Cytat:
Napisane przez drirrpl Pokaż wiadomość
Co do ślubu to jest on nie ekonomiczny z punktu widzenia faceta, napiszecie o intercyzie, ok, jest jeszcze w Polsce uznawana, np w USA juz nie, wiec to pewnie tylko kwestia czasu jak u nas też zniknie to zabezpieczenie.... zresztą masz teraz parcie na dziecko, to jest najwazniejsze, a nie slub i biała suknia by sie pochwalić koleżankom z pracy.
Jeśli piszesz o ekonomicznym podejściu z punktu widzenia faceta, przez wzgląd na to, że musi np dzielić się z kobietą tym co ma w przypadku ew rozwodu i na tym wtedy traci, bo jego wkład jest większy, to tutaj niestety albo stety nie ma to racji bytu. Zarabiam jakieś 2,5 razy więcej niż mój narzeczony, plus mam swoje własnościowe mieszkanie, które obecnie wynajmuję i mam z tego dodatkowe pieniądze. Więc gdyby podchodzić tylko w ten sposób, to powiedziałabym, że raczej dla mnie nasz związek jest nieekonomiczny. Tylko że ja akurat nie patrzę na nas przez pryzmat pieniędzy.

Jeśli chodzi o moje podejście do ślubu itp pisałam już o tym wcześniej.
piperpiper jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-07-11, 15:36   #35
kennedy
Zakorzenienie
 
Avatar kennedy
 
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 18 345
Dot.: czuję się oszukana...

Cytat:
Napisane przez piperpiper Pokaż wiadomość
Wydaje mi się, że chyba bardziej boi się zmian, widzi u znajomych że dziecko, przez parę pierwszych lat życia wymaga opieki i uwagi 100% i mam wrażenie, że tu leży pies pogrzebany, no ale, zobaczymy za jakiś czas co powie. Jak pisałam wcześniej, daję sobie/nam czas do końca roku.



Jeśli piszesz o ekonomicznym podejściu z punktu widzenia faceta, przez wzgląd na to, że musi np dzielić się z kobietą tym co ma w przypadku ew rozwodu i na tym wtedy traci, bo jego wkład jest większy, to tutaj niestety albo stety nie ma to racji bytu. Zarabiam jakieś 2,5 razy więcej niż mój narzeczony, plus mam swoje własnościowe mieszkanie, które obecnie wynajmuję i mam z tego dodatkowe pieniądze. Więc gdyby podchodzić tylko w ten sposób, to powiedziałabym, że raczej dla mnie nasz związek jest nieekonomiczny. Tylko że ja akurat nie patrzę na nas przez pryzmat pieniędzy.

Jeśli chodzi o moje podejście do ślubu itp pisałam już o tym wcześniej.
Ja ci autorko napisalam ze nie ma na co czekac- nie zebyscie sie rozstawali ale po to zebys juz teraz zadzialala. Przygoruj plan powaznej rozmowy.

Nie czekaj nie wiadomo na co tylko powiedz czego konkretnie chcesz od zycia. Jesli on tego nie chce to powinniscie sie rozstac.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
Kiedy kobiety kogoś poznają to myślą, że to fajny facet. Jest już wstępnie zaakceptowany jako partner, a później może to tylko zepsuć lub nie. Kiedy mężczyźni kogoś poznają to myślą: „Ma niezłe nogi”.
kennedy jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-07-11, 15:40   #36
elvegirl
po drugiej stronie szafy
 
Avatar elvegirl
 
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 41 583
Dot.: czuję się oszukana...

Autorka chce mu dać ten czas i ok. Tylko Autorko, bądź konsekwentna, nie baw się w ewentualne przedłużanie terminu.
__________________
"Widziałeś tę dziewczynę? Ma nogi za milion złotych!" - pomagamy Dianie https://www.siepomaga.pl/dla-diany
elvegirl jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-07-11, 16:14   #37
201803290936
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 611
Dot.: czuję się oszukana...

Cytat:
Napisane przez elvegirl Pokaż wiadomość
Autorka chce mu dać ten czas i ok. Tylko Autorko, bądź konsekwentna, nie baw się w ewentualne przedłużanie terminu.
No właśnie... Tylko ja się już da te kilka miesięcy, to potem łatwo dorzucić kolejne parę, a potem jeszcze do wakacji... I tak dalej. Pytanie też, czy mu się ma magicznie w ciągu kilku miesięcy odmienić, tak z sufitu, czy jakieś spotkania z psychologiem, kolejne rozmowy ze sobą o problemie (lub "problemie", bo wg faceta to może wcale problem nie być)?
201803290936 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-07-11, 16:35   #38
Naomi21
Zakorzenienie
 
Avatar Naomi21
 
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 10 085
Dot.: czuję się oszukana...

Przykra sprawa i trochę Ci autorko współczuję Miałam nieco podobną sytuację, tyle że u mnie były to 3 lata, ale też mi facet oznajmił, że z tymi zaręczynami i gadkami o dzieciach to nie było na powaznie, bo on nie jest gotowy, związek OK, ale ślub i dzieci na razie nie. I w sumie chyba nie kłamał, minęły 4 lata, z tego co wiem jest w poważnym związku ze starszą od siebie dziewczyną, a ślubu jak nie chciał wziąć, tak dalej nie chce W każdym razie ja natychmiast odeszłam i absolutnie nie żałuję. Nie mówię, że u Ciebie tak jest, ale ja nie chciałam być z kimś, kto nie miał poczucia, że jestem tą właściwą kobietą. Bo do tego to się w sumie sprowadzało.

Niestety coś w tym jest, że w wielu związkach facet nie chce ślubu i dzieci, unika zobowiązań, przedłuża to, a po rozstaniu nie mija rok jak już idzie do ołtarza z kimś innym Wielokrotnie rozmawiałam z różnymi mężczyznami i często słyszałam, że nie spieszy się do ślubu/zaręczyn, bo nie wie czy to odpowiednia kobieta i czy za rogiem nie czeka lepsza, bardziej do niego dopasowana. Mam czasem wrażenie, że mężczyźni (oczywiście nie wszyscy) bardziej się boją takich poważnych decyzji i próbują być na 100% czegoś pewni, chociaż jest to mało możliwe. W sumie często bywają niepoprawnymi romantykami

Tyle z moich przemyśleń i doświadczeń, które oczywiście nie muszą odnosić się do Twojej sytuacji, ale jednak wzięłabym pod uwagę, że raczej już nic z tego nie będzie. Unikanie zobowiązań po takim czasie nie wróży dobrze i nawet jak uda Ci się go przekonać do swoich racji, to zawsze pozostaje niepewność czy na pewno tego chce, czy nie będzie Ci tego wypominał. Ja bym się na to nie pisała.

[1=578537b29e2e39e1d6e3dc9 dfc9821e485b809af_62f97e7 3ceb2a;75353336]
Także ja bym raczej tak odgórnie nie mówiła, że śluby w pewnym wieku są lepsze niż w innym. To zależy po prostu od dojrzałości i charakteru konkretnych ludzi.[/QUOTE]

Kiedyś się interesowałam statystykami i najrzadziej rozwodzą się pary, które wzięły ślub w przedziale wiekowym 30 - 40 lat. U młodszych i starszych wyglądało to podobnie
__________________
Książki 2021 98
(2020-125, 2019 - 67, 2018 - 87, 2017 - 108, 2016 - 56, 2015 - 54, 2014 - 42, 2013 - 66)
Naomi21 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-07-11, 18:20   #39
ad661336dba67467d5566b7c0c939a9c82ec46ac_5f7e48729cea2
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2016-10
Wiadomości: 7 316
Dot.: czuję się oszukana...

Wątpię, że facet w ciągu kilku miesięcy zmieni zdanie, no ale ok taką podjęłaś decyzję
ad661336dba67467d5566b7c0c939a9c82ec46ac_5f7e48729cea2 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-07-11, 18:26   #40
rembertowa
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 3 392
Dot.: czuję się oszukana...

Cytat:
Napisane przez piperpiper Pokaż wiadomość
Tż twierdzi, że z cywilnym nie ma problemu, po prostu nie chce kościelnego. Ja się z kolei zaczęłam zastanawiać, czy nie powiedział tak tylko dlatego, że wie, że takie rozwiązanie dla mnie jest nie do przyjęcia. Co do kościelnego i mojego uporu, nie jest to tak, że mi się nagle zamarzyło ślubu jak z filmu i teraz tupię nóżką bo chcę i już. Ślub kościelny wynika z mojej wiary i przekonań, o których on od zawsze wiedział. Gdyby kiedykolwiek mówił, że ma co do tego wątpliwości, mogłabym mieć teraz do siebie pretensje, że tego nie obgadałam i nie wyjaśniłam wcześniej. Ale takich sygnałów nie było.
a jakie on ma przekonania? Bo może, tak jak dla Ciebie oczywisty jest ślub kościelny i basta, dla niego oczywisty jest (nawet jeśli od zupełnie niedawna, ludzie odchodzą od Kościoła w różnym wieku i różnych okolicznościach) ślub cywilny?

Nawiasem mówiąc, jest rozwiązanie problemu ślubnego: otóż, możecie wziąć śluby tak jak chcecie, Ty kościelny, a on cywilny. Woła się na to ślub jednostronny - nie pamiętam, na ile to jest oficjalna nazwa - a rzecz polega na tym, że jedna strona bierze ślub w obrządku katolickim, z wszystkimi tego konsekwencjami, a druga - cywilny. Ta druga musi się, niestety, zgodzić na określone rzeczy (musi się na przykład zobowiązać, że nie będzie przeszkadzać w wychowaniu dzieci w wierze katolickiej), co dla mnie jako ateistki-antyklerykałki byłoby nie do przyjęcia, ale sporo osób jednak jest w stanie te papiery podpisać.

Choć oczywiście, jeśli podejrzewasz go o jakieś oszustwa, krętactwa i ogólną chęć miksowania się ze związku drogą ślubu cywilnego - to może jednak powinnaś się zastanowić, czy aby jest wam na pewno po drodze, bo może mylisz związek na całe życie z relacją z przyzwyczajenia.
rembertowa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-07-11, 21:42   #41
dori7
Zadomowienie
 
Avatar dori7
 
Zarejestrowany: 2004-01
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 505
Dot.: czuję się oszukana...

Porozmawiaj z nim, ale konkretnie. Jaką ma wizję wspólnej przyszłości, kiedy ślub i dzieci. Jeśli nie chce niczego ustalić, to adieu. Sorry, ale nawet jeśli nie pali mu się jeszcze do dzieci i chciałby jeszcze pożyć razem i pokorzystać z życia, to przecież moglibyście wziąć ślub i te 2-3 lata spędzić na podróżowaniu, imprezowaniu itd. Musisz po tej rozmowie wiedzieć, o co chodzi - czy ten wariant powyżej, czy też po prostu czeka na lepszą okazję, a póki co siedzi z Tobą, żeby nie być sam, albo w ogóle ma pstro w głowie. Nie daj się spławić, co jak co, ale planujesz życie z tą osobą i ustalenie planu na wspólne życie to podstawa.
__________________
Ludzi dzielimy na potrafiących cieszyć się życiem i takich, którzy je marnują - Phil Bosmans
dori7 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-07-11, 22:59   #42
pseudofeministka
Zakorzenienie
 
Avatar pseudofeministka
 
Zarejestrowany: 2007-08
Wiadomości: 7 538
Dot.: czuję się oszukana...

Cytat:
Napisane przez Naomi21 Pokaż wiadomość
Niestety coś w tym jest, że w wielu związkach facet nie chce ślubu i dzieci, unika zobowiązań, przedłuża to, a po rozstaniu nie mija rok jak już idzie do ołtarza z kimś innym Wielokrotnie rozmawiałam z różnymi mężczyznami i często słyszałam, że nie spieszy się do ślubu/zaręczyn, bo nie wie czy to odpowiednia kobieta i czy za rogiem nie czeka lepsza, bardziej do niego dopasowana. Mam czasem wrażenie, że mężczyźni (oczywiście nie wszyscy) bardziej się boją takich poważnych decyzji i próbują być na 100% czegoś pewni, chociaż jest to mało możliwe. W sumie często bywają niepoprawnymi romantykami
Juz pomiajac sama historie Autorki. Ja uwazam, ze to wynika z postawy kobiet. Widza, ze facet nie chce, ociaga sie z decyzja, z zareczynami, rozmawiami o slubie , dzieciach... A one CZEKAJA, godza sie na to, byleby nie zostac samemu, nie zmarnowac tyle lat zycia. I albo sa porzucane na rzecz nastepnej albo tkwia w takiej niesatysfkajconujacej relacji "ni to w prawo ni to w lewo".

A moze wlasnie trzeba bylo tupnac noga w ktoryms momencie , postawic sprawe jasno, konkretnie i zdecydowac w ktora strone to idzie. Nie godzic sie. Bo jak facet zobaczy, ze kobieta godzi sie, nic z tym nie robi, to juz w ogole nie ma zadnej motywacji do zmian. Rzuci kilka zdan na pocieszenie, a w efekcie nic sie nie zmieni.

Dlatego Autorko - badz konsekwentna!
__________________
Wymiankowy:

Dokładka: Perfumy, minerały, podkłady, hybrydy, kosmetyki do włosów:Jantar, Anwen, Oleje.

https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=795843
pseudofeministka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-07-12, 06:07   #43
871319bc27e9d09c3f0d50d55d02d0b6e86b5c84
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2009-12
Wiadomości: 4 774
Dot.: czuję się oszukana...

Cytat:
Napisane przez pseudofeministka Pokaż wiadomość
Juz pomiajac sama historie Autorki. Ja uwazam, ze to wynika z postawy kobiet. Widza, ze facet nie chce, ociaga sie z decyzja, z zareczynami, rozmawiami o slubie , dzieciach... A one CZEKAJA, godza sie na to, byleby nie zostac samemu, nie zmarnowac tyle lat zycia. I albo sa porzucane na rzecz nastepnej albo tkwia w takiej niesatysfkajconujacej relacji "ni to w prawo ni to w lewo".

A moze wlasnie trzeba bylo tupnac noga w ktoryms momencie , postawic sprawe jasno, konkretnie i zdecydowac w ktora strone to idzie. Nie godzic sie. Bo jak facet zobaczy, ze kobieta godzi sie, nic z tym nie robi, to juz w ogole nie ma zadnej motywacji do zmian. Rzuci kilka zdan na pocieszenie, a w efekcie nic sie nie zmieni.

Dlatego Autorko - badz konsekwentna!


Dokładnie. A potem okazuje się że facet już po roku jest gotowy i na ślub i na dziecko, tylko że w nowym związku.
871319bc27e9d09c3f0d50d55d02d0b6e86b5c84 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-07-12, 10:03   #44
201803290936
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 611
Dot.: czuję się oszukana...

Cytat:
Napisane przez pseudofeministka Pokaż wiadomość
Juz pomiajac sama historie Autorki. Ja uwazam, ze to wynika z postawy kobiet. Widza, ze facet nie chce, ociaga sie z decyzja, z zareczynami, rozmawiami o slubie , dzieciach... A one CZEKAJA, godza sie na to, byleby nie zostac samemu, nie zmarnowac tyle lat zycia. I albo sa porzucane na rzecz nastepnej albo tkwia w takiej niesatysfkajconujacej relacji "ni to w prawo ni to w lewo".

A moze wlasnie trzeba bylo tupnac noga w ktoryms momencie , postawic sprawe jasno, konkretnie i zdecydowac w ktora strone to idzie. Nie godzic sie. Bo jak facet zobaczy, ze kobieta godzi sie, nic z tym nie robi, to juz w ogole nie ma zadnej motywacji do zmian. Rzuci kilka zdan na pocieszenie, a w efekcie nic sie nie zmieni.

Dlatego Autorko - badz konsekwentna!
Wiele osób godzi się na "bylejakość", nie tylko kobiet, chociaż chyba rzeczywiście kobiety w tym przodują. Kolejne pokolenia męczennic w imię nie wiadomo czego. I po kilku latach "nagle" jest kryzys, dramat i "co ja tu robię??".

Pogrubione: zgadzam się w 100%. Oczywiście tupnąć licząc się z tym, że jednak druga strona się nie zgodzi. Ale wtedy to już wszystko jasne i czas na rozstanie. Nie wiem czemu ludzie tak boją się wymagać i stawiać sprawę jasno. Nie zależy im na kształcie własnego życia?
201803290936 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-07-12, 10:05   #45
kalor
Gazela inteligencji
 
Avatar kalor
 
Zarejestrowany: 2010-10
Wiadomości: 6 352
Dot.: czuję się oszukana...

Cytat:
Napisane przez Doris1981 Pokaż wiadomość
Wiele osób godzi się na "bylejakość", nie tylko kobiet, chociaż chyba rzeczywiście kobiety w tym przodują. Kolejne pokolenia męczennic w imię nie wiadomo czego. I po kilku latach "nagle" jest kryzys, dramat i "co ja tu robię??".

Pogrubione: zgadzam się w 100%. Oczywiście tupnąć licząc się z tym, że jednak druga strona się nie zgodzi. Ale wtedy to już wszystko jasne i czas na rozstanie. Nie wiem czemu ludzie tak boją się wymagać i stawiać sprawę jasno. Nie zależy im na kształcie własnego życia?
Aż skopiuje to, co napisałam w innym wątku, bo wychowywanie tych kolejnych męczennic mnie załamuje...

Dlatego uważam, ze każdy, kto daje rady kobietom typu
- nie narzekaj, faceci nie lubią marud
- nie naciskaj, bo się spłoszy
- bądź zawsze uśmiechnięta i zadowolona, bo facet potrzebuje spokoju w domu
- i ogólnie nie obciążaj go niczym, radź se sama bo jak misiu sobie uświadomi, ze tez jesteś człowiekiem, a nie robotem z jednym trybem (zachwyt, zadowolenie, nadskakiwanie), to ojjjjj! Będzie zle!
Powinien dostać z 10 klapów na goły tyłek i zaszyty otwór gębowy. Odżywianie dojelitowe, oddychać powinno się nosem i tak.

Bo później kobiety w to wierzą i myślą, ze nie mogą mieć ŻADNYCH wymagań od związku i maja potulnie czekać.
kalor jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-07-12, 10:18   #46
201803290936
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 611
Dot.: czuję się oszukana...

Cytat:
Napisane przez kalor Pokaż wiadomość
Aż skopiuje to, co napisałam w innym wątku, bo wychowywanie tych kolejnych męczennic mnie załamuje...

Dlatego uważam, ze każdy, kto daje rady kobietom typu
- nie narzekaj, faceci nie lubią marud
- nie naciskaj, bo się spłoszy
- bądź zawsze uśmiechnięta i zadowolona, bo facet potrzebuje spokoju w domu
- i ogólnie nie obciążaj go niczym, radź se sama bo jak misiu sobie uświadomi, ze tez jesteś człowiekiem, a nie robotem z jednym trybem (zachwyt, zadowolenie, nadskakiwanie), to ojjjjj! Będzie zle!
Powinien dostać z 10 klapów na goły tyłek i zaszyty otwór gębowy. Odżywianie dojelitowe, oddychać powinno się nosem i tak.

Bo później kobiety w to wierzą i myślą, ze nie mogą mieć ŻADNYCH wymagań od związku i maja potulnie czekać.
A ja się ponownie z tym pozwolę zgodzić.
201803290936 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-07-12, 12:59   #47
pseudofeministka
Zakorzenienie
 
Avatar pseudofeministka
 
Zarejestrowany: 2007-08
Wiadomości: 7 538
Dot.: czuję się oszukana...

Cytat:
Napisane przez Doris1981 Pokaż wiadomość
Pogrubione: zgadzam się w 100%. Oczywiście tupnąć licząc się z tym, że jednak druga strona się nie zgodzi. Ale wtedy to już wszystko jasne i czas na rozstanie. Nie wiem czemu ludzie tak boją się wymagać i stawiać sprawę jasno. Nie zależy im na kształcie własnego życia?
No i same plusy ma takie jasne stawianie sprawy Czlowiek wie na czym stoi , nie traci czasu i energii albo swiadomie godzi sie na takie zycie.

Mysle, ze ludziom co do zasady zalezy na ksztalcie wlasnego zycia, ale.... sie boja. Moim zdaniem lek przed samotnoscia ,niskie poczucie wlasnej wartosci i brak odwagi popycha do takich zachowan o ktorych napisala kalor.
No po co mieszac w zyciu. A moze wlasnie po to, zeby ten misiaczek paskudy sie obudzil. Kobiety nie wiedza, co bedzie jak zaczna wymagac, wiec wola siedziec cicho.

I jeszcze te rady - nie czepiaj sie, nie zrzedz, facetowi, bo inna doceni, bo odejdzie. Jak odejdzie, bo szuka spokoju, to w naturalny sposob sie "wyselekcjonuje"
__________________
Wymiankowy:

Dokładka: Perfumy, minerały, podkłady, hybrydy, kosmetyki do włosów:Jantar, Anwen, Oleje.

https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=795843
pseudofeministka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-07-12, 13:12   #48
kalor
Gazela inteligencji
 
Avatar kalor
 
Zarejestrowany: 2010-10
Wiadomości: 6 352
Dot.: czuję się oszukana...

Cytat:
Napisane przez pseudofeministka Pokaż wiadomość

I jeszcze te rady - nie czepiaj sie, nie zrzedz, facetowi, bo inna doceni, bo odejdzie. Jak odejdzie, bo szuka spokoju, to w naturalny sposob sie "wyselekcjonuje"
Tak, jak będziesz czepialska to zdradzi albo odejdzie, bo tacy są faceci, prości i nieskomplikowani! Nie można go za to winić.

Ja tam nie lubię marnować czasu, już swego czasu nieco zmarnowałam, na szczęście nie za dużo. I nigdy więcej. Idąc ta logika, jeśli nie ten, to inny mnie doceni
kalor jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-07-12, 13:31   #49
ad661336dba67467d5566b7c0c939a9c82ec46ac_5f7e48729cea2
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2016-10
Wiadomości: 7 316
Dot.: czuję się oszukana...

Ja ostatnio usłyszałam od koleżanki z pracy, że jak nie będę robić facetowi obiadów to mnie zostawi dla innej i choćbym padała ze zmęczenia, mam robić ten obiad :P

A odpowiadając na Twoje pytanie doris według mnie to lęk przed samotnością, wynikający z niskiej samooceny, poczucie przemijania, brak wiary, że można trafić lepiej, popycha do takich zachowań.

Edytowane przez ad661336dba67467d5566b7c0c939a9c82ec46ac_5f7e48729cea2
Czas edycji: 2017-07-12 o 13:49
ad661336dba67467d5566b7c0c939a9c82ec46ac_5f7e48729cea2 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-07-12, 13:41   #50
kalor
Gazela inteligencji
 
Avatar kalor
 
Zarejestrowany: 2010-10
Wiadomości: 6 352
Dot.: czuję się oszukana...

[1=ad661336dba67467d5566b7 c0c939a9c82ec46ac_5f7e487 29cea2;75424761]Ja ostatnio usłyszałam od koleżanki z pracy, że jak nie będę robić facetowi obiadów to mnie zostawi dla innej i choćbym padała ze zmęczenia, mam robić ten obiad :P[/QUOTE]

A niech on mi lepiej zrobi, jak nie to rzucę!!!
kalor jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-07-12, 13:52   #51
201803290936
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 611
Dot.: czuję się oszukana...

[1=ad661336dba67467d5566b7 c0c939a9c82ec46ac_5f7e487 29cea2;75424761]Ja ostatnio usłyszałam od koleżanki z pracy, że jak nie będę robić facetowi obiadów to mnie zostawi dla innej i choćbym padała ze zmęczenia, mam robić ten obiad :P
(...)[/QUOTE]

Rozwodzę się.
201803290936 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-07-12, 14:01   #52
pseudofeministka
Zakorzenienie
 
Avatar pseudofeministka
 
Zarejestrowany: 2007-08
Wiadomości: 7 538
Dot.: czuję się oszukana...

Cytat:
Napisane przez kalor Pokaż wiadomość
Tak, jak będziesz czepialska to zdradzi albo odejdzie, bo tacy są faceci, prości i nieskomplikowani! Nie można go za to winić.

Ja tam nie lubię marnować czasu, już swego czasu nieco zmarnowałam, na szczęście nie za dużo. I nigdy więcej. Idąc ta logika, jeśli nie ten, to inny mnie doceni
Absolutnie nie !

Ja rowniez szanuje swoj czas, ale kilka lat temu, troche tego czasu zmarnowalam, bo bylam taka "mało odwazna" . Na szczescie poszlam po rozum do glowy. I tez juz nigdy wiecej

---------- Dopisano o 14:01 ---------- Poprzedni post napisano o 13:56 ----------

[1=ad661336dba67467d5566b7 c0c939a9c82ec46ac_5f7e487 29cea2;75424761]Ja ostatnio usłyszałam od koleżanki z pracy, że jak nie będę robić facetowi obiadów to mnie zostawi dla innej i choćbym padała ze zmęczenia, mam robić ten obiad :P

A odpowiadając na Twoje pytanie doris według mnie to lęk przed samotnością, wynikający z niskiej samooceny, poczucie przemijania, brak wiary, że można trafić lepiej, popycha do takich zachowań.[/QUOTE]

To mi raz glupio bylo, bo mojej kumpeli , ktora dopiero co zamieszkala ze swoim facetem, zepsula sie pralka. I jej facet przyszedl i mowi, ze moze zabrac te rzeczy do znajomego , to wypierze w pralce A ona, ze nie, wypierze w rekach! I zamiast ze mna posiedziec, to ona zaczela prac jego gacie , skarpetki,t-shirty... Wiec moze tez uslyszala tym podobne rady

Zostan bohaterem w swoim domu
__________________
Wymiankowy:

Dokładka: Perfumy, minerały, podkłady, hybrydy, kosmetyki do włosów:Jantar, Anwen, Oleje.

https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=795843
pseudofeministka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2017-07-12 14:01:41


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 22:52.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.