Jestem singielką, jest nas więcej? 25 + - część IX

[Classic]

Też dużo wychodzę sama. Choć moi znajomi często też z inicjatywą wychodzą. Tylko ze względu na to, że już właściwie wszyscy są sparowani, część dziewczyn w ciąży, to na jakieś wyjście nocne ludzi nie mam. W sumie mnie samej się już wychodzić tak nie chce. wczoraj wróciłam do domu o 23 i byłam masakrycznie zmęczona.

Byłam dziś chwilę w centrum handlowym, obleciałam szybko wyprzedaże, ale widziałam same szmaty

Karcia, ja już Ci kiedyś pisałam, jak było z moim byłym byłym. Niby chciał a nie chciał i ja tak samo. W końcu się zdobyłam na tą konkretną rozmowę i byliśmy parę lat razem. Nie mówię, że z D. też tak będzie. Ale uważam, że jak dostajesz od niego niejasne sygnały to warto porozmawiać raz a porządnie żeby wiedzieć czy w jedną czy w drugą stronę. A tak, to niby piszesz, że wiesz, że nic z tego nie będzie, ale nadzieja jednak wciąż jest.

[rukolka]

Ja w sumie sama lubię chodzić tylko na zakupy. W inne miejsca jakoś nie bardzo. Czasem zdarzy mi się iść na samotny spacer, ale wtedy dzwonię do kogoś, żeby mi się nie nudziło.

[Classic]

Napisane przez rukolka

Ja w sumie sama lubię chodzić tylko na zakupy. W inne miejsca jakoś nie bardzo. Czasem zdarzy mi się iść na samotny spacer, ale wtedy dzwonię do kogoś, żeby mi się nie nudziło.

O kurde, ja uwielbiam samotne spacery - czas na przemyślenia. Ogólnie to nauczyłam się sama chodzić na spacery, na zakupy, do kina, na koncerty, na lody. Potrafię pojechać czy pójść sama na plażę, sama biegam i chodzę na fitness. Do restauracji/kawiarni jakoś krępuję się sama iść.

Boję się iść spać. Dziś całą noc śnił mi się seks z byłym. Był tak realistyczny, że jak się obudziłam, to potrzebowałam kilku sekund, żeby ogarnąć, że to przeszłość. Wytrąca mnie to z równowagi.

[hekate93]

Napisane przez Classic

O kurde, ja uwielbiam samotne spacery - czas na przemyślenia. Ogólnie to nauczyłam się sama chodzić na spacery, na zakupy, do kina, na koncerty, na lody. Potrafię pojechać czy pójść sama na plażę, sama biegam i chodzę na fitness. Do restauracji/kawiarni jakoś krępuję się sama iść.

Ja nauczyłam się chodzić sama na spacery dzięki pokemon go grać przestałam a na spacery nadal lubię chodzić
na zakupy wolę sama, nikt mnie nie popędza, do kina mi też nikogo nie trzeba, przecież i tak oglądasz swoimi oczami. Do kawiarni też się nauczyłam chodzić i delektować kawą, wtedy zawsze jakąś wykwintną zamawiam i spokojnie ją sączę tylko do restauracji nie umiem iść sama, no chyba że mcdonald się liczy

[Classic]

Napisane przez hekate93

Ja nauczyłam się chodzić sama na spacery dzięki pokemon go grać przestałam a na spacery nadal lubię chodzić
na zakupy wolę sama, nikt mnie nie popędza, do kina mi też nikogo nie trzeba, przecież i tak oglądasz swoimi oczami. Do kawiarni też się nauczyłam chodzić i delektować kawą, wtedy zawsze jakąś wykwintną zamawiam i spokojnie ją sączę tylko do restauracji nie umiem iść sama, no chyba że mcdonald się liczy

Podziwiam wyjścia do kawiarni

[hekate93]

Napisane przez Classic

Podziwiam wyjścia do kawiarni

E tam, jakąś książkę zawsze przy tym czytam i mam wywalone co sobie ktoś pomyśli, jak mam ochotę na kawę to idę i tyle

[Classic]

Napisane przez hekate93

E tam, jakąś książkę zawsze przy tym czytam i mam wywalone co sobie ktoś pomyśli, jak mam ochotę na kawę to idę i tyle

Muszę spróbować

[Dinulka]

ja lubię sama chodzić na siłownię czy zakupy, ale kawiarnie itp juz nie :/

[magda2291]

Ja też sama chodzę do kawiarni, ale nigdy nikt jakoś dziwnie na mnie nie patrzył

[Classic]

Napisane przez magda2291

Ja też sama chodzę do kawiarni, ale nigdy nikt jakoś dziwnie na mnie nie patrzył

Ja w sumie nie martwię się, że ktoś będzie na mnie dziwnie patrzył. Tylko chyba sama bym się czuła skrępowana i niepewna.

[czekoladowoo]

Ja jakos mam opory zeby sama chodzic.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[kasia5266]

Też lubię czasem sama pójść do kawiarni .

[Shawtty]

Ja się nie mogę przemóc, żeby do kina samej pójść, a czasem chcę coś zobaczyć, a nie mam z kim wyjść/ nie mam ochoty iść z byle kim.

W ogóle właśnie sobie uświadomiłam, że minęło około 3 tygodnie od czasu, gdy był u mnie Doktorant i w tym czasie praktycznie o nim nie pomyślałam nawet...

[578537b29e2e39e1d6e3dc9dfc9821e485b809af_62f97e73ceb2a]

Napisane przez kasia5266

Też lubię czasem sama pójść do kawiarni .

Do kawiarni? Dla mnie też super, można sobie poczytać książkę, gazetę, odpocząć

[magda2291]

Jakiś koleś się do mnie przypałętał i nie mogę go od siebie odpędzić

[hekate93]

Napisane przez Shawtty

Ja się nie mogę przemóc, żeby do kina samej pójść, a czasem chcę coś zobaczyć, a nie mam z kim wyjść/ nie mam ochoty iść z byle kim.

W ogóle właśnie sobie uświadomiłam, że minęło około 3 tygodnie od czasu, gdy był u mnie Doktorant i w tym czasie praktycznie o nim nie pomyślałam nawet...

Ja zawsze tylko zwracam uwagę żeby miejsce było nie pomiędzy parami, bo wolę oglądać film a nie słuchać jak się obściskują i tyle, taka sama satysfakcja z filmu jakbym z kimś oglądała no tylko popcorn drożej wychodzi

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Shawtty]

Napisane przez hekate93

Ja zawsze tylko zwracam uwagę żeby miejsce było nie pomiędzy parami, bo wolę oglądać film a nie słuchać jak się obściskują i tyle, taka sama satysfakcja z filmu jakbym z kimś oglądała no tylko popcorn drożej wychodzi

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Popcornu nie jem, więc nie ma problemu

[kasia5266]

[1=578537b29e2e39e1d6e3dc9 dfc9821e485b809af_62f97e7 3ceb2a;75520101]Do kawiarni? Dla mnie też super, można sobie poczytać książkę, gazetę, odpocząć [/QUOTE]

Tak. W niektórych kawiarniach mają też zbiór czasopism .

[Dinulka]

Zamówiłam 4 bluzki 😃 ale po taniosci z czego trzy mam zamiar nosić na rurkę.
I dalej przeglądam 😃

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[pseudofeministka]

Napisane przez Classic

O kurde. Dzięki za wyjaśnienie. Byłam pewna że umowa na czas nieokreślony to 3 miesiące wypowiedzenia.
Rozjaśniłaś mi sytuację


Co to znaczy zwolnienie z obowiązku świadczenia pracy?
U mnie pracodawca nie idzie na rękę. Wątpię żeby mnie puścili za porozumieniem stron. Tym bardziej, że jest ostatnio krach i brakuje pracowników.

Znaczy to tyle, ze pracodawca w okresie wypowiedzenia moze zwolnic Cie z obowiazku wykonywania pracy. Po prostu w tym okresie nie bedziesz musiala pracowac. Czasami pracodawcy korzystaja z takiej mozlwosci.

---------- Dopisano o 00:58 ---------- Poprzedni post napisano o 00:48 ----------

Napisane przez czekoladowoo

Szlag bo teraz to już kupa ale dobrze wiedzieć na przyszłość a taka mi oferta przeszła koło nosa Chociaż podejrzewam że u nas nasze kadry tak by się wykłocały że żeby uznali mi ten miesiąc to pewnie musielibyśmy się spotkać faktycznie w sadzie

---------- Dopisano o 19:15 ---------- Poprzedni post napisano o 19:14 ----------



Wtedy nadal jestes formalnie pracownikiem firmy, ale w praktyce nie świadczysz dla nich pracy.
U nas się z tego korzysta jak ktoś popełnia jakieś konkretne błędy i lepiej żeby nic już nie nawywijał

Czasami wystarczy postraszenie przepisami i orzeczncitwem

[Ksiegowa85]

Napisane przez Dagunia

Jeśli nie wykorzystasz ani nikt się nie zgłosi do końca przyszłego tyg to ja chętnie

Jestem w trakcie szukania prezentu urodzinowego dla kolegi

---------- Dopisano o 19:32 ---------- Poprzedni post napisano o 19:15 ----------

Laski pomóżcie !

1. https://www.zalando.pl/emporio-arman...2l00d-d11.html

2. https://www.zalando.pl/emporio-arman...2l004-q11.html

3. https://www.zalando.pl/emporio-arman...2l00c-f11.html

4. https://www.zalando.pl/diesel-stacka...2l00y-q11.html

5. https://www.zalando.pl/fossil-branso...2e015-q11.html

Która ?
Facet uwielbia takie rzeczy na rękę. Styl raczej luźny, nie do garniaka czy marynarki

Wg mnie 2

Wysłane z mojego SM-G903F przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 00:11 ---------- Poprzedni post napisano o 00:09 ----------

Dinulka - w Butiku

Wysłane z mojego SM-G903F przy użyciu Tapatalka

[Dinulka]

Spać nie mogę;/ jest tu kto? 😛

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Ksiegowa85]

Napisane przez Shawtty

ja podobnie, w zasadzie nie mam koleżanki, z którą mogłabym wyjść gdzieś już bez planowania tego przez miesiąc.

Ja planuje z dwutygodniowym wyprzedzeniem

Wysłane z mojego SM-G903F przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 08:21 ---------- Poprzedni post napisano o 08:20 ----------

Napisane przez magda2291

A ja ostatecznie postanowiłam (dla dobra wszystkich ) nie iść i znowu siedzę sama z winiaczem

Rób tak, żeby Tobie było dobrze, nic na siłę

Wysłane z mojego SM-G903F przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 08:24 ---------- Poprzedni post napisano o 08:21 ----------

Napisane przez Carola16

Witajcie dziewczyny

Sama jestem od niedawna ( tydzień) , ale staram się jakoś wrócić do normalności. Jutro spełniam jedno ze swoich marzeń - idę na strzelnicę aby postrzelać sobie kałasznikowem Nie wiem jak mi to wyjdzie, bo nie mam zupełnie takich zdolności i celność zerowa

Cześć
Fajny pomysł. Sama bym sobie chętnie na strzelnice poszła, bo ostatnio byłam z kilka dobrych lat lemu

Wysłane z mojego SM-G903F przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 08:26 ---------- Poprzedni post napisano o 08:24 ----------

Napisane przez czekoladowoo

No to raczej ciezko bedzie zrobić cokolwiek.
Mi sie wydaje ze za bardzo idealizujesz jego wyobrazenie. A te gadki typu "chciałby ale sie boi"... dla mnie to bzdura. Jak facet chce to potrafi. Ten widocznie nie chce. Odpusc go sobie dla swojego dobra

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Chociaż trochę brzmi jak generalizowanie, to niestety często się to sprawdza

Wysłane z mojego SM-G903F przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 08:30 ---------- Poprzedni post napisano o 08:26 ----------

Napisane przez Classic

Też dużo wychodzę sama. Choć moi znajomi często też z inicjatywą wychodzą. Tylko ze względu na to, że już właściwie wszyscy są sparowani, część dziewczyn w ciąży, to na jakieś wyjście nocne ludzi nie mam. W sumie mnie samej się już wychodzić tak nie chce. wczoraj wróciłam do domu o 23 i byłam masakrycznie zmęczona.

Byłam dziś chwilę w centrum handlowym, obleciałam szybko wyprzedaże, ale widziałam same szmaty

Karcia, ja już Ci kiedyś pisałam, jak było z moim byłym byłym. Niby chciał a nie chciał i ja tak samo. W końcu się zdobyłam na tą konkretną rozmowę i byliśmy parę lat razem. Nie mówię, że z D. też tak będzie. Ale uważam, że jak dostajesz od niego niejasne sygnały to warto porozmawiać raz a porządnie żeby wiedzieć czy w jedną czy w drugą stronę. A tak, to niby piszesz, że wiesz, że nic z tego nie będzie, ale nadzieja jednak wciąż jest.

Ja wróciłam do domu koło 24 i marzyłam tylko o łóżku...starość

Wysłane z mojego SM-G903F przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 08:33 ---------- Poprzedni post napisano o 08:30 ----------

Napisane przez Classic

O kurde, ja uwielbiam samotne spacery - czas na przemyślenia. Ogólnie to nauczyłam się sama chodzić na spacery, na zakupy, do kina, na koncerty, na lody. Potrafię pojechać czy pójść sama na plażę, sama biegam i chodzę na fitness. Do restauracji/kawiarni jakoś krępuję się sama iść.

Boję się iść spać. Dziś całą noc śnił mi się seks z byłym. Był tak realistyczny, że jak się obudziłam, to potrzebowałam kilku sekund, żeby ogarnąć, że to przeszłość. Wytrąca mnie to z równowagi.

Mi się śniło że Kłamca stał sobie u mnie z jakąś koleżanka i sobie flirtowali, a ja się wkurzalam w pokoju obok skąd się takie głupie sny biorą wrrr

Wysłane z mojego SM-G903F przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 08:34 ---------- Poprzedni post napisano o 08:33 ----------

Napisane przez Classic

Ja w sumie nie martwię się, że ktoś będzie na mnie dziwnie patrzył. Tylko chyba sama bym się czuła skrępowana i niepewna.

Ja też

Wysłane z mojego SM-G903F przy użyciu Tapatalka

[magda2291]

Napisane przez Ksiegowa85

Rób tak, żeby Tobie było dobrze, nic na siłę

Teraz idąc tradycyjnym schematem, to jestem pewna, że jutro w pracy będzie tak, że będą przychodziły kolejne osoby i mówiły mi, że eks był ze swoją nową narzeczoną w sobotę na imprezie, żeby zobaczyć moją reakcję.
A mnie albo w pewnym momencie już trafi szlag albo muszę obmyślić sobie jakąś ciętą ripostę

[Ksiegowa85]

Napisane przez magda2291

Teraz idąc tradycyjnym schematem, to jestem pewna, że jutro w pracy będzie tak, że będą przychodziły kolejne osoby i mówiły mi, że eks był ze swoją nową narzeczoną w sobotę na imprezie, żeby zobaczyć moją reakcję.
A mnie albo w pewnym momencie już trafi szlag albo muszę obmyślić sobie jakąś ciętą ripostę

Współczuję toksykow w pracy

Wysłane z mojego SM-G903F przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 10:01 ---------- Poprzedni post napisano o 09:59 ----------

Taki pierwszy z brzegu tekst, to może być odpowiedź w stylu "a co Ty się tak interesujesz cudzym życiem, jakbyś własnego nie miał/miała?" (Oczywiście opatrzone uśmiechem)

Wysłane z mojego SM-G903F przy użyciu Tapatalka

[Dinulka]

Napisane przez magda2291

Teraz idąc tradycyjnym schematem, to jestem pewna, że jutro w pracy będzie tak, że będą przychodziły kolejne osoby i mówiły mi, że eks był ze swoją nową narzeczoną w sobotę na imprezie, żeby zobaczyć moją reakcję.
A mnie albo w pewnym momencie już trafi szlag albo muszę obmyślić sobie jakąś ciętą ripostę

z kim Ty pracujesz...?

[magda2291]

Napisane przez Ksiegowa85

Współczuję toksykow w pracy

Wysłane z mojego SM-G903F przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 10:01 ---------- Poprzedni post napisano o 09:59 ----------

Taki pierwszy z brzegu tekst, to może być odpowiedź w stylu "a co Ty się tak interesujesz cudzym życiem, jakbyś własnego nie miał/miała?" (Oczywiście opatrzone uśmiechem)

Wysłane z mojego SM-G903F przy użyciu Tapatalka

muszę się przygotować, bo za każdym razem jest to samo, ale muszę tak się jakoś spiąć i zrobić to tak, żeby nie było widać, że rusza mnie to w środku, tzn. żeby nie było widać, że mnie wkur*iają takim gadaniem

Napisane przez Dinulka

z kim Ty pracujesz...?

też się właśnie zastanawiam ale muszę to jakoś przetrwać przynajmniej do czasu aż pojedzie za granicę. To jest coś strasznego, oni przychodzą, próbują wyciągnąć ode mnie jakieś szczegółowe informacje na temat naszego przeszłego związku albo co najgorsze potrafią komentować takimi chamskimi tekstami typu: "ja nie wiem co ty sobie wyobrażałaś". I chociaż próbuję być twarda, to nie powiem, że mnie to nie rusza, bo cały czas czuję się na celowniku, obserwowana, komentowana itd. Strasznie wścibscy ludzie. Ale jeszcze chwilę dam radę

[Ksiegowa85]

Napisane przez magda2291

muszę się przygotować, bo za każdym razem jest to samo, ale muszę tak się jakoś spiąć i zrobić to tak, żeby nie było widać, że rusza mnie to w środku, tzn. żeby nie było widać, że mnie wkur*iają takim gadaniem


też się właśnie zastanawiam ale muszę to jakoś przetrwać przynajmniej do czasu aż pojedzie za granicę. To jest coś strasznego, oni przychodzą, próbują wyciągnąć ode mnie jakieś szczegółowe informacje na temat naszego przeszłego związku albo co najgorsze potrafią komentować takimi chamskimi tekstami typu: "ja nie wiem co ty sobie wyobrażałaś". I chociaż próbuję być twarda, to nie powiem, że mnie to nie rusza, bo cały czas czuję się na celowniku, obserwowana, komentowana itd. Strasznie wścibscy ludzie. Ale jeszcze chwilę dam radę

On może wyjechać, ale oni się przez to nie zmienia.
To już nie jest wtracanie się w cudze sprawy, tylko jakiś sadyzm

Wysłane z mojego SM-G903F przy użyciu Tapatalka

[magda2291]

Napisane przez Ksiegowa85

On może wyjechać, ale oni się przez to nie zmienia.
To już nie jest wtracanie się w cudze sprawy, tylko jakiś sadyzm

Wysłane z mojego SM-G903F przy użyciu Tapatalka

Ale jak wyjedzie, to może zapomną o nim, nie będę ich nigdzie widywać i nie będą komentować. A mi może uda się znaleźć inną pracę i zmienić to środowisko, ale jeszcze chwilę..

[Dinulka]

ja bym im pocisnęła zamiast się kulić w środku i robić dobrą minę do złej gry. Takie teksty to gówniary na podwórku mogą rzucać, a nie dorośli ludzie w środowisku pracy.