Bollywood

[eternalvoyageur]

John i Bipasha...

W Bollywood bylo tak samo z tymi maczetami w latach 80...
Np. Karan Arjun... jak ogladalam, to zauwazylam ze oni ledwo uderzyli sie raz-dwa razy, a juz im krew sciekala po twarzy... o ile pamietam Hum Aapke Hain Kaun (Madhuri i Salman) byl pierwszym hitem bez sceny walki (ok 92 roku).

[meili]

ja na razie sie nie udzielam, bo tescie przyjechali

[brzozka88]

Eternal bardzo zaciekawila mnie Twoja ksiazka.
bede musiala ja przeczytac.
ma bardzo duze noty

edit
chcialam jeszcze zapytac jak zwiazuja wlosy Induski?
warkocz?
kitek?

[4c2ea920fcf0cb3d39288a6c961f1efcc2286102_684b5c001d1f4]

brzozka88 z tego co ja zauważyłam na rożnych takich prawdziwych nie filmowych zdjęciach to wiele hindusek ma taki niski koczek lub warkocz.
Kupil mi TŻcik albele
obejrzała już któraś?

[brzozka88]

no tak...
przypomniało mi się, ze widziałam w filmach niskiego kituszka
ciekawe czy upinają też wyżej włoski.

zaintersowałam sie troszke tym krępowaniem stóp w chinach, o czym mówiła Eternal.
znalazłam zdjecia.
jestem w głębokim szoku.
nawet nie wyobrażałam sobie, ze stopa może byc aż tak zdeformowana.
wklejam kilka zdjęć.
wiem, ze nie ma to związku z naszym kochanym bollywoodem...
ale myślę, ze kazdy powinien je zobaczyć.

[Makena]

Napisane przez MARIKA.S

makena z tego co wiem to John Abraham tez wisi u mnie na ścianie w tym miesiącu

tak Marika to on qrde przystojny, że nie wiem co szkoda, że nie ma w tym kalendarzu takich zdjęć jak te tutaj byłoby ciekawiej hehe )

[Makena]

Napisane przez brzozka88

no tak...
przypomniało mi się, ze widziałam w filmach niskiego kituszka
ciekawe czy upinają też wyżej włoski.

zaintersowałam sie troszke tym krępowaniem stóp w chinach, o czym mówiła Eternal.
znalazłam zdjecia.
jestem w głębokim szoku.
nawet nie wyobrażałam sobie, ze stopa może byc aż tak zdeformowana.
wklejam kilka zdjęć.
wiem, ze nie ma to związku z naszym kochanym bollywoodem...
ale myślę, ze kazdy powinien je zobaczyć.

podobno rytuał ten jest już w Chinach zakazany...ale myślę, że wiele wsi jeszcze go stosuje. Ja nie wiem jak takie coś może być pociągające, podniecające i w ogóle podobać się facetom(podobno miało to temu służyć), jak dla mnie to jest naprawdę odrażające. Już nie wspomnę o bólu, który przeżywają dziewczynki podczas krępowania. Oczywiście częste były przypadki śmiertelne z powodu złego krępowania, wiele stóp po prostu gniło i dziewczynki umierały

[brzozka88]

Napisane przez Makena

podobno rytuał ten jest już w Chinach zakazany...ale myślę, że wiele wsi jeszcze go stosuje. Ja nie wiem jak takie coś może być pociągające, podniecające i w ogóle podobać się facetom(podobno miało to temu służyć), jak dla mnie to jest naprawdę odrażające. Już nie wspomnę o bólu, który przeżywają dziewczynki podczas krępowania. Oczywiście częste były przypadki śmiertelne z powodu złego krępowania, wiele stóp po prostu gniło i dziewczynki umierały

odrażające to chyba mało powiedziane. Przeciez to juz nawet nie przypomina stopy..a jakieś kopyto... i to nie wiadomo jakiego zwierzęcia.
Masz racje, to napewno jest jeszcze stosowane w małych wsiach. Przeciez chiny są wielkie... nie wszedzie dochodzi cywilizacja..i pewnie jeszcze duzo czasu minie zanim dotrze.
A bol....
ja sobie tego nie wyobrażam..jakby miały mi sie łamać i przemieszczać kosci..a ja musiałabym chodzić na tym co z nich pozostało...
straszne.
biedne male dziewczynki

[Claire-K]

Indie poza bollywoodem są często zacofanym obyczajowo krajem, narodem pełnym niezrozumiałych dla nas zwyczajów, które w poczuciu naszej moralności są straszne.

Swoją drogą.. Niby zniesiono kasty, a na serwisie ktory się reklamuje na wizażu (pisałam o nim wyżej), jest w wyszukiwarce wybór języka i kasty osoby poszukiwanej... Zresztą i sati od czasu do czasu nadal się pojawia...

Polecam książkę o Phoolan Devi... Indyjski koszmar.

[domi7ks]

Ja nawet nie otwierałam tych załączników, które wkleiła Brzózka, bo wiem, że potem nie mogłabym jeść


Dziewczynki macie"Alebele"? ja mam i już więcej nie kupuje tych filmów, bo w ciągu dwóch miesięcy zaszalałam z nimi ostro, a do pooglądnia mam jeszcze 19 filmów...a sesja się zbliża wielkimi krokami

[MARIKA.S]

Halo dziewczyny

Powiedzcie mi bo dawno już sie kupowałam wydania specjalnego "Naj"...Będzie coś jeszcze po Albeli?
Z ostatnich numerów zrezygnowałam, podejrzewam że nie są warte 12,00 zł

[domi7ks]

Napisane przez MARIKA.S

Halo dziewczyny

Powiedzcie mi bo dawno już sie kupowałam wydania specjalnego "Naj"...Będzie coś jeszcze po Albeli?
Z ostatnich numerów zrezygnowałam, podejrzewam że nie są warte 12,00 zł

to już jest chyba ostatni, ale nie jestem na 100 %pewna

[Makena]

niedobrze, że ostatni, bo teraz nie kupowałam z braku funduszy (komunia kuzynki:/) i skonczyłam na KANKu. A za miesiąc niecały mam urodzinki, to pewnie kaska się jakaś sypnie....

[meili]

Napisane przez brzozka88

Masz racje, to napewno jest jeszcze stosowane w małych wsiach. Przeciez chiny są wielkie... nie wszedzie dochodzi cywilizacja..i pewnie jeszcze duzo czasu minie zanim dotrze.

Chcialam tylko sprostowac ...krociutko, bo musze uciekac. zwyczaj krepowania stop byl to zwyczaj mandzurski a dynastia mandzurska zakonczyla swoj zywot dawno dawno temu i w Chinach juz od tamtego czasu nie praktykuje sie tego. pozatym, dotyczyl to przede wszystkim rodzin mandzurskich albo/i bogatych Hanow, ktorzy chcieli wydac corke za wysoko postawionego kawalera. rzadkoscia bylo krepowanie stop na wsi, poniewaz zabieralo to pare rak do pomocy przy zajmowaniu sie gospodarstwem (dziewczyny, ktore mialy tzw. "lotosowe stopy" ledwo mogly chodzic, wiec byly na wsi bezuzyteczne). zachecam do lektury "Dzikich labedzi" Jung Chang

[eternalvoyageur]

Czytalam te Dzikie Labedzie, i tez polecam. Na podstawie tej kisazki mysle ze jednak juz nikt tam nie wiaze stopy... w wsiach chyba ten zwyczaj i tak nie byl stosowany, tylko arystokratki i damy mogly sobie pozwolic by miec takie stopy. Wisniaczki musialy pracowac w polach. W tej ksiazce nawet jest takie wyrazenie "stopy jak u wiesniaczki" (duze).

Brzozka jaka moja ksiazka ?

[Makena]

sprawdziłam w Wokipedii, faktycznie już jest całkowicie zniesiony (kiedyś oglądałam program,ale najwidoczniej on był o starych kobietach, które miały skrępowane stopy - widocznie musiały być baardzo stare), ale pisze tu, że później był ten zwyczaj rozpowzechniony wśród wszystkich klas społecznych, a nie tylko wsród najniższych. I tak było też w książce "Kwiat wiśni i Sekrety wachlarz". Chcieli wyrwać się z biedy i dobrze wydać córkę za mąż.
http://pl.wikipedia.org/wiki/Kr%C4%99powanie_st%C3%B3p

[brzozka88]

Napisane przez meili

Chcialam tylko sprostowac ...krociutko, bo musze uciekac. zwyczaj krepowania stop byl to zwyczaj mandzurski a dynastia mandzurska zakonczyla swoj zywot dawno dawno temu i w Chinach juz od tamtego czasu nie praktykuje sie tego. pozatym, dotyczyl to przede wszystkim rodzin mandzurskich albo/i bogatych Hanow, ktorzy chcieli wydac corke za wysoko postawionego kawalera. rzadkoscia bylo krepowanie stop na wsi, poniewaz zabieralo to pare rak do pomocy przy zajmowaniu sie gospodarstwem (dziewczyny, ktore mialy tzw. "lotosowe stopy" ledwo mogly chodzic, wiec byly na wsi bezuzyteczne). zachecam do lektury "Dzikich labedzi" Jung Chang

Meili. no tak. faktycznie. nie pomyslaam o tym polu. to palnęłam
w ogole znalazłam filmik dokumentalny, który pokazuje jak trudno było im chodzić.
trwa tylko kilkanascie sekund
http://pl.youtube.com/watch?v=e1gkV38-2uk

w ogole jak tam pobyt tesciow?

Napisane przez eternalvoyageur

Czytalam te Dzikie Labedzie, i tez polecam. Na podstawie tej kisazki mysle ze jednak juz nikt tam nie wiaze stopy... w wsiach chyba ten zwyczaj i tak nie byl stosowany, tylko arystokratki i damy mogly sobie pozwolic by miec takie stopy. Wisniaczki musialy pracowac w polach. W tej ksiazce nawet jest takie wyrazenie "stopy jak u wiesniaczki" (duze).

Brzozka jaka moja ksiazka ?

Eternal mowilas wczesniej o ksiazce: kwiat sniegu i sekretny wachlarz
juz dopisalam ja do mojej listy ksiazek, ktore musze przeczytac
(dzikie labedzie z rezta tez)
a jesli jestesmy juz przy ksiazkach....czytal ktos "spalona zywcem"?

jeju.... ta lista to mi sie wciaz rozrasta..a egzaminy tuz tuz......
jak zwykle...ciagnie mnie do tego, do czego nie musi w tym czasie

[MARIKA.S]

brzózka czytałam "Spaloną żywcem" książka straszna czasami aż niedobrze mi się robiło kiedy myślałam o tym co przeżywała ta dziewczyna.

W ogóle czytałam ostatnio parę książek tego typu i akurat każda opisywała dzieje rodzin muzułmańskich, uderzyła mnie różnica miedzy różnymi krajami wyznającymi tą religię i zwyczajami tam panującymi.....

W "Spalonej żywcem" chyba najbardziej uwidocznione było stanowisko w kraju muzułmańskim kobiety. Kobiety która tak na prawdę jest tylko przedmiotem.

Drugą książkę jaką czytałam to była "Okaleczona" podobna do "Kwiatu pustyni" tyle że zwyczaj obrzezania obejmuje tam mniejszy zakres jeśli można się tak wyrazić.....straszne to.

Co mnie w tych książkach zdziwiło....religia ta sama....islam. A każda książka traktuje o tym zupełnie inaczej. W "Spalonej" religia jest dla głównej bohaterki nie zrozumiała, niesprawiedliwa. Nie godzi się na takie traktowanie, zresztą na początku w ogóle nie rozumie dlaczego w okół niej tyle sie dzieje i co to wszystko znaczy.

W "Okaleczonej" pokazany islam jest z nieco innej strony, łagodniejszej. Główna bohaterka przez całą książkę mówi o tym że to Allah nad nią czuwa i do niego bardzo często się modli, a zwyczaj obrzezania tak naprawdę jest regionalną tradycją plemienną, którą kiedyś wymyślili mężczyźni....
Więzy rodzinne też bardzo różne, w "Okaleczonej" ojciec i matka traktują córkę zupełnie inaczej niż w "Spalonej". W tej pierwszej córka jest im potrzebna, kochają ja i wspierają kiedy ta stawia czoła przeciwnościom losu jakie ja spotykają.
W "Spalonej" główna bohaterka nie zdradza nawet swojej tożsamości bo doskonale wie że rodzina która chciała ja zabić mogłaby znaleźć ją nawet w Stanach zjednoczonych by dopełnić obowiązku....i nie zaplamić honoru...Własna matka która ją urodziła, chciała ją otruć....Nie do pomyślenia...

Przepraszam ze się tak rozpisałam....
Teraz jestem w trakcie czytania "Księżycowej klatki" gdzie islam pokazany jest z jeszcze innej strony....

[brzozka88]

Marika Kwiat pustyni wlasnie tez mam do przeczytania
coś czuje, ze Okaleczona tez dolaczy

Masz racje, to jest nie do pomyslenia...
pozostaje tylko cieszyc sie, ze mieszkamy w takim kraju, w ktorym takie rzeczy nie maja miejsca..

niektore zwycaje sa po prostu straszne...
a oto co wyczytalam na temat obrzezania kobiet(oczywisice wklejam tylko fragment)
to jedna z technik...
"obrzezanie faraońskie, nadal obecne w krajach północno-wschodniej Afryki – może polegać nawet na stosowaniu wrzątku oraz wyskrobywaniu fragmentów ciała zamiast ich odcinania"

a to co jeszcze znalazłam:
"Dziś obrzezywanie kobiet lub okaleczanie żeńskich organów płciowych, praktykowane jest w 28 krajach Afryki. Według szacunków ONZ, na świecie żyje około 130 milionów obrzezanych kobiet, a 2 miliony rocznie, czyli 6 tysięcy dziennie pada ofiarą tej praktyki."

szok.....

[eternalvoyageur]

Brzozka to nie ja polecalam te ksiazki...

Ja czytalam The Price of Honour, tam jest o wielu kobietach, z wielu krajach muzulmanskich. Niektore czesci byly straszne, nie moglam czytac tego jednym ciagiem...

Tak sobie mysle ze tak przyjemnie nam wszystkim tu w wygodzie i swobodzie europejskiej, siedzimy sobie na pupciach i mamy problemy typu "tips mi sie zlamal", a na siwecie jest tyle ludzi ktorzy przerzywaja naprawde straszne rzeczy... i tak latwo jest o nich zapomniec !

[brzozka88]

Napisane przez eternalvoyageur

Brzozka to nie ja polecalam te ksiazki...

Ja czytalam The Price of Honour, tam jest o wielu kobietach, z wielu krajach muzulmanskich. Niektore czesci byly straszne, nie moglam czytac tego jednym ciagiem...

Tak sobie mysle ze tak przyjemnie nam wszystkim tu w wygodzie i swobodzie europejskiej, siedzimy sobie na pupciach i mamy problemy typu "tips mi sie zlamal", a na siwecie jest tyle ludzi ktorzy przerzywaja naprawde straszne rzeczy... i tak latwo jest o nich zapomniec !

uuuuuuups
przepraszam. to jednak Makena wspominała o tej ksiazce
przepraszam.. ja naprawde jakas zakrecona jestem... co już nieraz potwierdziło sie w moich wypowiedziach....
Eternal mozesz powiedziec autora tej ksiazki?

[eternalvoyageur]

Jan Goodwin


A tu zdjecia z mojego slubu

[Claire-K]

Eternal cuuuuuuuuuuunieeeeee wyglądałaś

[brzozka88]

Eternal wygladasz obłędnie!!!!!!!!!!!!!!

[201610241259]

Super !!!!

Nie mam czasu sie udzielac dzisiaj wam poskanuję tę książkę o Indiach.

[dotaa]

Eternal pięknie, po prostu

[201610241259]

Proszę

[eternalvoyageur]

Dzieki

Lensky niestety literki troche z male jak na moje stare oczy...

A czytal ktos artykul z styczniowego Cosmopolitan o Polce ktora wyszla za Indjskiegio astrologa ?

[aggie23]

eternal ślicznie wglądałaś!!! po prostu cudnie!!!!

[4c2ea920fcf0cb3d39288a6c961f1efcc2286102_684b5c001d1f4]

eternalvoyageur wygladałaś naprawdę pieknie

Ja czytałam spaloną żywcem a także kwiat pustyni. Mogę także polecić książki "Księżniczka" i "córki księżniczki Sułtany" te książki tez opowiadają jak okrutna może być rodzina jeżeli w grę wchodzi honor