Starania o dzidzię od wakacji 2016 cz. IV

[marta9200]

Blanka antykoncepcja to jest takie twoje odpuszczenie sobie. Ale warto faszerowac sie hormonami? A co jesli one namieszaja ci w organizmie jeszcze bardziej? Mi tez lekarz proponowal antykoncepcje ale sie nie zgodzilam. Jeśli teraz nie bede w ciazy to od przyszlego cyklu nie mierze tempki. Nawet gdybym dziecka nie planowala to nie powrocilabym do hormonow. Maz juz mi powiedzial ze on sobie nie zyczy abym brala tabsy. Nigdy. On chce byc jak sultan co rok prorok. Jezeli obsesyjnie nie kochacie sie bo trzeba to super. Znaczy ze jednak idziecie na zywiol jak my. Mamy ochote to sa przytulanki a jak zmeczeni to nie. I nic nie jest nas w stanie zmusic. Ale ja jednak zastanowilabym się nad ta antykoncepcja. Nie szkoda ci tych cykli?

[xXBlankaXx]

Napisane przez marta9200

Blanka antykoncepcja to jest takie twoje odpuszczenie sobie. Ale warto faszerowac sie hormonami? A co jesli one namieszaja ci w organizmie jeszcze bardziej? Mi tez lekarz proponowal antykoncepcje ale sie nie zgodzilam. Jeśli teraz nie bede w ciazy to od przyszlego cyklu nie mierze tempki. Nawet gdybym dziecka nie planowala to nie powrocilabym do hormonow. Maz juz mi powiedzial ze on sobie nie zyczy abym brala tabsy. Nigdy. On chce byc jak sultan co rok prorok. Jezeli obsesyjnie nie kochacie sie bo trzeba to super. Znaczy ze jednak idziecie na zywiol jak my. Mamy ochote to sa przytulanki a jak zmeczeni to nie. I nic nie jest nas w stanie zmusic. Ale ja jednak zastanowilabym się nad ta antykoncepcja. Nie szkoda ci tych cykli?

Ja brałam hormony kilka lat, nic mi nie namieszaly w organizmie. Owulacja od razu była, regularna miesiączka .. wszystkie wyniki w normie. Więc o to się nie boję.
Mi tam w sumie mąż nie będzie miał co mówic czy mogę czy nie, bo to moja decyzja. Jak się uda z dzieckiem, to na bank wrócę do hormonów albo mąż idzie na podwiązanie. Prezerwatyw nie mogę. Stosunek przerywany to do mnie żadne zabezpieczenie + zero przyjemności. Więc albo albo, ale tak jak mówię on w sumie nie ma nic do gadania co do mojej antykoncepcji. Może i mi będzie szkoda cykli, a może po prostu głowa mi odpocznie a po roku od razu zaskoczy ? W końcu tyle kobiet od razy zachodzi w ciążę po odstawieniu.
A może po prostu dziecko nie jest nam pisane ?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Stella275]

Blanka to jest twoja decyzja ale ja nie pakowalabym sie w horomny kolejny raz. Skoro nie mozesz prezerwatyw jest mnostwo innych metod antykoncepcji.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[LoveMessages]

Blanka nie idz na antykoncepcje a juz na pewno nie na rok lub dwa. Zaczniesz od zera.

Zgadzam sie ze latwo sie mowi jak juz jest sie w ciazy ale troszke prawdy w tym jest. Zresztą nikt nie mowi ze w pierwszym cyklu po odpuszczeniu zaskoczy no i oczywiście jak jest jakas medyczna przeszkoda to tez nie.

Ogladam na YouTube Channon Rose (byla gwiazda porno) i ona z mezem juz dwa lata sie stara. Miala miec ivf ale cos stanelo na przeszkodzie wiec zrobili kolejne iui i zaskoczylo! Nie stety ciaza nie przetrwala. Bardzo mi ich szkoda Kilka takich par sledzilam i w wiekszosci maja juz swoje dzieci albo ciaze.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[xXBlankaXx]

Napisane przez Stella275

Blanka to jest twoja decyzja ale ja nie pakowalabym sie w horomny kolejny raz. Skoro nie mozesz prezerwatyw jest mnostwo innych metod antykoncepcji.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Jakich ? Spirali nie założę,zle bym się z tym czuła, z resztą może się nie przyjąć i kilka stowek wyrzucone w błoto. Kalendarzyk to żadna metoda. Globulki ? Mało zabezpieczają. Gumki odpadają. Plastry to też hormony, zastrzyk tak samo. Dużego pola do popisu nie mam niestety.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Stella275]

Napisane przez xXBlankaXx

Jakich ? Spirali nie założę,zle bym się z tym czuła, z resztą może się nie przyjąć i kilka stowek wyrzucone w błoto. Kalendarzyk to żadna metoda. Globulki ? Mało zabezpieczają. Gumki odpadają. Plastry to też hormony, zastrzyk tak samo. Dużego pola do popisu nie mam niestety.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

A ja bym wlasnie postawila na globulki. Jam sama piszesz zabezpieczaja ale malo. Antykoncepcja jest, przerywanego nie trzeba ale moze sie okazac ze jednak nie do konca zadzialala. Chyba ze musisz miec te 100% pewności to wroc do pigulek.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[xXBlankaXx]

Napisane przez Stella275

A ja bym wlasnie postawila na globulki. Jam sama piszesz zabezpieczaja ale malo. Antykoncepcja jest, przerywanego nie trzeba ale moze sie okazac ze jednak nie do konca zadzialala. Chyba ze musisz miec te 100% pewności to wroc do pigulek.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Jak wiem,że coś ledwo zabezpiecza to i tak będę myśleć,że a może akurat się udało.
A po drugie ja mam tak często infekcje,że nawet nie mogę papieru kolorowego/zapachowego używać bo od razu mam jazdę. A po drugie podobno komfort globulek to tragedia. Pieni się, jest za mokro.. a potem jeszcze przez dłuższy czas wypływa. Do tego z tego co wiem,trzeba je aplikować 15min przed ? To dla mnie zero spontaniczności.

Nie no,jak się nie uda do września to pigułki to jedyne wyjście.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Lovvi23]

Napisane przez xXBlankaXx

Jak wiem,że coś ledwo zabezpiecza to i tak będę myśleć,że a może akurat się udało.
A po drugie ja mam tak często infekcje,że nawet nie mogę papieru kolorowego/zapachowego używać bo od razu mam jazdę. A po drugie podobno komfort globulek to tragedia. Pieni się, jest za mokro.. a potem jeszcze przez dłuższy czas wypływa. Do tego z tego co wiem,trzeba je aplikować 15min przed ? To dla mnie zero spontaniczności.

Nie no,jak się nie uda do września to pigułki to jedyne wyjście.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Jeżeli uważasz, że to będzie dobre wyjście to tak zrób. Wrócicie do staran za rok jeżeli teraz się nie uda do września To wasza decyzja...


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Stella275]

Blanka jesli uwazasz ze to na jakis czas pozowli ci pozbierac sie psychicznie to rob tak zebys ty sie dobrze z tym czula.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[xXBlankaXx]

Tak też zrobię, może do września zaskoczy, albo może jakoś się pozbieram i będę miała więcej siły do "walki"
A jak nie to jedyne wyjście, chyba że wyjdzie że jest jakiś powód medyczny, wtedy nie odpuszcze i będę się po prostu leczyć.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[bajka775]

Blanka a zbadalas wszystko? Hormony, drożność?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[xXBlankaXx]

Napisane przez bajka775

Blanka a zbadalas wszystko? Hormony, drożność?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Hormony mam wszystkie zbadane. Drożności nie robiłam. Chyba mi jej nie zrobią po 7cyklach starań, z resztą u mnie do ciąży przecież dochodziło.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Anuszka9]

Mi droznosc zrobili po 5cyklach

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[xXBlankaXx]

Napisane przez Anuszka9

Mi droznosc zrobili po 5cyklach

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

No a ma ona sens w moim przypadku? Jeśli w ciążę zachodze ?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[stypi_89]

Blanka to ja nie potrafię zrozumieć twojej decyzji. Przecież zachodzisz w ciążę, więc nie masz problemów z owulacją, ani twój mąż z nasieniem. Problemem jest ewidentnie to, że nie możesz utrzymać ciąży, więc musi być coś nie tak. Nie pamiętam czy po ostatnim poronieniu miałaś jakieś badania z tym związane? Dlaczego tak się dzieje? Moja siostra po poronieniu miała wszystkie badania (teraz ci nie napiszę jakie, nie pamiętam) i jak zaszła z drugim to od razu dostała tabletki na podtrzymanie i pierwsze miesiące miała zakaz dźwigania, noszenia i dostała zwolnienie z pracy.

[fioleciasto]

Napisane przez stypi_89

Blanka to ja nie potrafię zrozumieć twojej decyzji. Przecież zachodzisz w ciążę, więc nie masz problemów z owulacją, ani twój mąż z nasieniem. Problemem jest ewidentnie to, że nie możesz utrzymać ciąży, więc musi być coś nie tak. Nie pamiętam czy po ostatnim poronieniu miałaś jakieś badania z tym związane? Dlaczego tak się dzieje? Moja siostra po poronieniu miała wszystkie badania (teraz ci nie napiszę jakie, nie pamiętam) i jak zaszła z drugim to od razu dostała tabletki na podtrzymanie i pierwsze miesiące miała zakaz dźwigania, noszenia i dostała zwolnienie z pracy.

Też niestety nie rozumiem

Ale myślę ze do września pojawi się po prostu u Blanki szczęśliwa i donoszona ciąża

Drożności w tym przypadku nie ma sensu robić.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[bajka775]

Jak w ciążę zachodzisz to faktycznie nie ma sensu robić drożności. I w sumie rozumiem że to pewnie jeszcze większe obciążenie psychiczne dla Ciebie i chcesz dać sobie czas. Ale warto chyba pomyśleć o dobrym lekarzu który znajdzie przyczynę tego że tak się dzieje.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 13:43 ---------- Poprzedni post napisano o 13:39 ----------

Anuszka które badanie drożności miałaś robione? Zwykle czy laparoskopowe?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[xXBlankaXx]

Napisane przez stypi_89

Blanka to ja nie potrafię zrozumieć twojej decyzji. Przecież zachodzisz w ciążę, więc nie masz problemów z owulacją, ani twój mąż z nasieniem. Problemem jest ewidentnie to, że nie możesz utrzymać ciąży, więc musi być coś nie tak. Nie pamiętam czy po ostatnim poronieniu miałaś jakieś badania z tym związane? Dlaczego tak się dzieje? Moja siostra po poronieniu miała wszystkie badania (teraz ci nie napiszę jakie, nie pamiętam) i jak zaszła z drugim to od razu dostała tabletki na podtrzymanie i pierwsze miesiące miała zakaz dźwigania, noszenia i dostała zwolnienie z pracy.

Jak zachodziłam w ciążę miałam owualcje w 14-15dc. Teraz mialam dwa cykle w 25dc. I tu mam problem.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Lovvi23]

Blanka może powinnaś właśnie dostać ten duphaston żeby między innymi wydluzyc fazę lutealna ? Bo z tego co kojarzę, masz krótkie cykle, bynajmniej jeżeli popatrzeć na owulacje w 25dc i wychodzi za krótka faza lutealna

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[xXBlankaXx]

Dziewczyny, jak ja zachodziłam w ciążę miałam owulację w 14-15dc, moja ginekolog uważa,że te ciążę biochemiczne miały swój powód, pierwsza ponieważ owulacja wystąpiła w 6dc zaraz po odstawieniu pigułek i organizm nie był gotowy. Druga kilka dni po owulacji miałam straszna opryszczke która utrzymywała się przez ponad 3tyg. A wiadomo jak taki wirus jest niebezpieczny dla ciąży. I po prostu miałam pecha.
Miałam badana prolaktyne, progesteron,tsh cała morfologię i mocz wszystkie wyniki w normie, nawet nie na granicy.
Teraz ostatnie dwa cykle miałam takie,że owulacja wystąpiła w 25dc.
I po prostu może i ja jestem okazem zdrowia, mój mąż też. Ale ja już po prostu mam dość tego,że nie wychodzi,albo że znów stracę te ciążę. Psychicznie nie daje rady już. Jestem tym zmęczona. Szczególnie,że nie mogę tak o zapomnieć, muszę patrzeć na to kiedy mam owulację nawet jak wtedy nie będziemy uprawiać seksu po to, aby wiedzieć czy to chwilowe zawirowanie czy coś się dzieje. Bo ja z owualcje w 25dc w ciążę nie zajde. Mam nadzieję że już wiecie o co mi chodzi.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Lovvi23]

Napisane przez xXBlankaXx

Dziewczyny, jak ja zachodziłam w ciążę miałam owulację w 14-15dc, moja ginekolog uważa,że te ciążę biochemiczne miały swój powód, pierwsza ponieważ owulacja wystąpiła w 6dc zaraz po odstawieniu pigułek i organizm nie był gotowy. Druga kilka dni po owulacji miałam straszna opryszczke która utrzymywała się przez ponad 3tyg. A wiadomo jak taki wirus jest niebezpieczny dla ciąży. I po prostu miałam pecha.
Miałam badana prolaktyne, progesteron,tsh cała morfologię i mocz wszystkie wyniki w normie, nawet nie na granicy.
Teraz ostatnie dwa cykle miałam takie,że owulacja wystąpiła w 25dc.
I po prostu może i ja jestem okazem zdrowia, mój mąż też. Ale ja już po prostu mam dość tego,że nie wychodzi,albo że znów stracę te ciążę. Psychicznie nie daje rady już. Jestem tym zmęczona. Szczególnie,że nie mogę tak o zapomnieć, muszę patrzeć na to kiedy mam owulację nawet jak wtedy nie będziemy uprawiać seksu po to, aby wiedzieć czy to chwilowe zawirowanie czy coś się dzieje. Bo ja z owualcje w 25dc w ciążę nie zajde. Mam nadzieję że już wiecie o co mi chodzi.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Blanka - ta Twoja doktorka to mam wrażenie, że gada bez sensu.
Skoro organizm dopuścił do ciąży to jakim sposobem nie był gotowy? To by wcale ciąży nie było. Ja na Twoim miejscu przeszlabym się jeszcze do drugiego lekarza skonsultowac ... Nie można tak ślepo ufać jednemu lekarzowi.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[xXBlankaXx]

Napisane przez Lovvi23

Blanka może powinnaś właśnie dostać ten duphaston żeby między innymi wydluzyc fazę lutealna ? Bo z tego co kojarzę, masz krótkie cykle, bynajmniej jeżeli popatrzeć na owulacje w 25dc i wychodzi za krótka faza lutealna

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Jak byłam ostatni raz u ginekologa to miałam jeszcze owulację w 14-15dc przy cyklach 30dniowych i było powiedziane,że mam zrobić progesteron i jak wyjdzie za niski to włączymy duphaston. Ale progesteron miałam w normie. Teraz jak pisalam zamierzam iść do ginekologa-endokrynologa bo jeśli nadal będę miała te cykle 30dniowe przy owu 25dc to nic z tego nie będzie.

ALE pije te zioła, robię testu owulacyjnego i wczoraj była całkowita biel,a dzisiaj już jest widoczna rozowa kreska, z moich wcześniejszych obserwacji jak miałam jeszcze owu wtedy kiedy miała być, to w ciągu 2dni test powinien być jak najbardziej pozytywny.. może zioła zadziałały ? Nie wiem, zobaczymy robię testy owu i będę kontrolować, postaram się też dostać do tego gina w 14dc zobaczymy co tam zobaczy na USG.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 15:04 ---------- Poprzedni post napisano o 15:02 ----------

Napisane przez Lovvi23

Blanka - ta Twoja doktorka to mam wrażenie, że gada bez sensu.
Skoro organizm dopuścił do ciąży to jakim sposobem nie był gotowy? To by wcale ciąży nie było. Ja na Twoim miejscu przeszlabym się jeszcze do drugiego lekarza skonsultowac ... Nie można tak ślepo ufać jednemu lekarzowi.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Nie wiem czy bez sensu, bo wiele kobiet, które nie zachodzą w ciążę przychodzą do niej i wkrótce są w ciąży. Z resztą jest to jedna z bardziej obleganych lekarzy w okolicy. Ale tak jak pisałam, i tak idę do drugiego lekarza. Bo jak sobie to przeliczyłam to jakbym miała chodzić do mojej gin + do endokrynologa to bym zbankrutowała. A tak jeden lekarz ginekolog-endokrynolog wyjdzie mnie korzystniej. A i jest moim endokrynologiem od początku odkąd zachorowałam.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[fioleciasto]

Blanka, ale owulacja w 25 dniu cyklu, a po 5 dniach okres? Za to musi odpowiadać za szybki i za mocny spadek progesteronu. Przeważnie, jak wszystko jest ok, to nawet jeśli owulacja się przesunie i wystąpi później to po prostu cały cykl się wydłuża, bo faza lutealna trwa stałą ilość dni.

[stypi_89]

Blanka ja rozumie, że nie dajesz rady psychicznie po dwóch poronieniach i wcale ci się nie dziwię, bo sama bym się pewnie tak szybko z tego nie podniosła ale nie kumam podejścia, twojej gin. Tłumaczenie, że organizm nie był jeszcze gotowy na ciąże po odstawieniu anty, to jak dla mnie żadne wytłumaczenie. Tak jak mówisz ty i kilka dziewczyn tutaj skonsultuj się z innym ginem, może jednak tą co masz nie jest dla ciebie odpowiednia?

[xXBlankaXx]

Napisane przez fioleciasto

Blanka, ale owulacja w 25 dniu cyklu, a po 5 dniach okres? Za to musi odpowiadać za szybki i za mocny spadek progesteronu. Przeważnie, jak wszystko jest ok, to nawet jeśli owulacja się przesunie i wystąpi później to po prostu cały cykl się wydłuża, bo faza lutealna trwa stałą ilość dni.

Dokładnie tak, 2 miesiące temu, miałam podwójna owulację pierwsza w 14-15dc, druga w 25dc - pęcherzyk miał 25mm. W poprzednim cyklu testy owu wyszły pozytywne w 24-25dc do tego śluz płodny i ból jajnikow.
Ale tak jak teraz pisze, pije te zioła dziś 10dc wczoraj jeszcze miałam testy owu w ogóle bez nawet cienia kreski, dziś zrobiłam i już była ładna rozowa druga krecha. Nie pozytywna,bo za jasna ale może coś idzie w dobrym kierunku po tych ziołach ? Może i owulacja wróci ? Nie wiem. Postaram się umówić na piątek do tego drugiego gin-endo. Zobaczymy co on mi powie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Lovvi23]

Napisane przez xXBlankaXx

Dokładnie tak, 2 miesiące temu, miałam podwójna owulację pierwsza w 14-15dc, druga w 25dc - pęcherzyk miał 25mm. W poprzednim cyklu testy owu wyszły pozytywne w 24-25dc do tego śluz płodny i ból jajnikow.
Ale tak jak teraz pisze, pije te zioła dziś 10dc wczoraj jeszcze miałam testy owu w ogóle bez nawet cienia kreski, dziś zrobiłam i już była ładna rozowa druga krecha. Nie pozytywna,bo za jasna ale może coś idzie w dobrym kierunku po tych ziołach ? Może i owulacja wróci ? Nie wiem. Postaram się umówić na piątek do tego drugiego gin-endo. Zobaczymy co on mi powie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Miałaś te owulacje potwierdzone monitoringiem ? Coś mi się nie chce wierzyć w dwie owulacje w jednym cyklu... I to jeszcze z taka różnica dni.

A nawet jeśli ... to Blanka... leżą u Ciebie hormony i zacznij je badać. Zacznij szukać przyczyny, czemu się tak dzieje. Im szybciej tym lepiej

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[xXBlankaXx]

Napisane przez stypi_89

Blanka ja rozumie, że nie dajesz rady psychicznie po dwóch poronieniach i wcale ci się nie dziwię, bo sama bym się pewnie tak szybko z tego nie podniosła ale nie kumam podejścia, twojej gin. Tłumaczenie, że organizm nie był jeszcze gotowy na ciąże po odstawieniu anty, to jak dla mnie żadne wytłumaczenie. Tak jak mówisz ty i kilka dziewczyn tutaj skonsultuj się z innym ginem, może jednak tą co masz nie jest dla ciebie odpowiednia?

No ale skoro ja brałam hormony kilka lat, i zaszłam w ciążę 10dni po odstawieniu anty to chyba możliwe jest,że miało to duży wpływ na poronienie. Nie ja jedna tak miałam. Nie po to lekarze każą czekać do 3 miesięcy że staraniami po odstawieniu anty. I tak wiem,że równie dlatego aby ciąża mnoga nie wystąpiła. Ale to są jednak hormony i ogromny szok dla organizmu. Wydaje mi się,że z powietrza takiej diagnozy nie postawiła, pracuje w zawodzie ponad 20lat,ale też nie jest lekarzem starej daty bo ma ledwo 45lat chyba. I tak jak pisze, jest strasznie obleganym lekarzem. Ale mam zamiar skonsultować to wszystko z innym lekarzem, bo ona i tak mnie odsyła do endo bo w tej dziedzinie zbyt się nie orientuje. Więc lepiej będzie jak będę chodziła do jednego lekarza co się kształcił w obu dziedzinach.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 16:10 ---------- Poprzedni post napisano o 16:09 ----------

Napisane przez Lovvi23

Miałaś te owulacje potwierdzone monitoringiem ? Coś mi się nie chce wierzyć w dwie owulacje w jednym cyklu... I to jeszcze z taka różnica dni.

A nawet jeśli ... to Blanka... leżą u Ciebie hormony i zacznij je badać. Zacznij szukać przyczyny, czemu się tak dzieje. Im szybciej tym lepiej

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Tak, miałam potwierdzona owulację.

Ale jak hormony mam w normie. To jakie jeszcze mam badać ?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Lovvi23]

Napisane przez xXBlankaXx

No ale skoro ja brałam hormony kilka lat, i zaszłam w ciążę 10dni po odstawieniu anty to chyba możliwe jest,że miało to duży wpływ na poronienie. Nie ja jedna tak miałam. Nie po to lekarze każą czekać do 3 miesięcy że staraniami po odstawieniu anty. I tak wiem,że równie dlatego aby ciąża mnoga nie wystąpiła. Ale to są jednak hormony i ogromny szok dla organizmu. Wydaje mi się,że z powietrza takiej diagnozy nie postawiła, pracuje w zawodzie ponad 20lat,ale też nie jest lekarzem starej daty bo ma ledwo 45lat chyba. I tak jak pisze, jest strasznie obleganym lekarzem. Ale mam zamiar skonsultować to wszystko z innym lekarzem, bo ona i tak mnie odsyła do endo bo w tej dziedzinie zbyt się nie orientuje. Więc lepiej będzie jak będę chodziła do jednego lekarza co się kształcił w obu dziedzinach.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 16:10 ---------- Poprzedni post napisano o 16:09 ----------


Tak, miałam potwierdzona owulację.

Ale jak hormony mam w normie. To jakie jeszcze mam badać ?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Oby dwie owulacje miałaś potwierdzone monitoringiem u lekarza? Ta z 15dc i ta z 20dc ?Masz pewność, że pekaly... A nie np. sie wchlanialy?

Prolaktyna ile wynosiła? U mnie np. Byl wynik 13 - niby w normie Ale jednak jak dla mnie był za wysoki. Po bromergonie okres zaczal byc regularny .Zresztą dopiero w ciąży moje hormony wracają na miejsce...widze to chociażby po TSH przed ciąża 2,2 , później 1,7... W ciąży już 1,2 i teraz 0,9. Także.. No. 😀

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 15:19 ---------- Poprzedni post napisano o 15:17 ----------

No i Blanka, jakie robiłaś badania hormonów?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[pani_pierozkowa]

Napisane przez xXBlankaXx

Dziewczyny, jak ja zachodziłam w ciążę miałam owulację w 14-15dc, moja ginekolog uważa,że te ciążę biochemiczne miały swój powód, pierwsza ponieważ owulacja wystąpiła w 6dc zaraz po odstawieniu pigułek i organizm nie był gotowy. Druga kilka dni po owulacji miałam straszna opryszczke która utrzymywała się przez ponad 3tyg. A wiadomo jak taki wirus jest niebezpieczny dla ciąży. I po prostu miałam pecha.
Miałam badana prolaktyne, progesteron,tsh cała morfologię i mocz wszystkie wyniki w normie, nawet nie na granicy.
Teraz ostatnie dwa cykle miałam takie,że owulacja wystąpiła w 25dc.
I po prostu może i ja jestem okazem zdrowia, mój mąż też. Ale ja już po prostu mam dość tego,że nie wychodzi,albo że znów stracę te ciążę. Psychicznie nie daje rady już. Jestem tym zmęczona. Szczególnie,że nie mogę tak o zapomnieć, muszę patrzeć na to kiedy mam owulację nawet jak wtedy nie będziemy uprawiać seksu po to, aby wiedzieć czy to chwilowe zawirowanie czy coś się dzieje. Bo ja z owualcje w 25dc w ciążę nie zajde. Mam nadzieję że już wiecie o co mi chodzi.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Przepraszam że się wtrącę ale zajdziesz. Ja miałam owulację w 24 dc i rodzę za dwa tygodnie. W pierwszą ciążę zaszłam z owulacji w 20 dc i urodził mi się zdrowiutki i donoszony Syn. To ogromny mit że każda kobieta musi mieć owulację idealnie w 14 czy 15 dc bo inaczej jest ona jakoś mało wartościowa czy inny kij. Nieważny jest sam dzień owulacji, ważne czy w przypadku zapłodnienia wszystkie hormony mające za zadanie utrzymać ewentualny zarodek działają prawidłowo. Temu bym się przyjrzała. Powodzenia!

[xXBlankaXx]

Napisane przez Lovvi23

Oby dwie owulacje miałaś potwierdzone monitoringiem u lekarza? Ta z 15dc i ta z 20dc ?Masz pewność, że pekaly... A nie np. sie wchlanialy?

Prolaktyna ile wynosiła? U mnie np. Byl wynik 13 - niby w normie Ale jednak jak dla mnie był za wysoki. Po bromergonie okres zaczal byc regularny .Zresztą dopiero w ciąży moje hormony wracają na miejsce...widze to chociażby po TSH przed ciąża 2,2 , później 1,7... W ciąży już 1,2 i teraz 0,9. Także.. No. 😀

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 15:19 ---------- Poprzedni post napisano o 15:17 ----------

No i Blanka, jakie robiłaś badania hormonów?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Tsh, anty tpo, ft3 ft4, prolaktyne, progesteron.
Prolaktyne miałam w normie. Progesteron też.
Miesiączki mam idealne w terminie, jajniki czyste, bez torbieli czy innych cyst. TSH miałam 2,2 teraz mam zwiększony euthyrox więc mam nadzieję,że jest jeszcze niższe. Anty tpo mam wiadomo podwyższone ale z tym nic nie zrobię, przy Hashimoto stan zapalny to norma, boi mi się dać wyższa dawkę euthyroxu bo boi się że spadnę z niedoczynności w nadczynność a to jeszcze gorsze. Teraz znów będę robić wyniki na świeżo nim do niego pójdę. Ze starymi nie chce iść.

Mam nadzieję,że te zioła zadziałały. Co do owulacji, powiedziała mi że była owualcje jest widoczny płyn a na drugim jajniku pęcherzyk 25mm na pęknięciu. Potem zrobiłam test owu był pozytywny w tym i następnym dniu w 27dc już negatywny. Nie wiem, sama już nic nie robię, nie myślę piję tylko ziółka i czekam na to co mi powie drugi gin.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 16:42 ---------- Poprzedni post napisano o 16:41 ----------

Napisane przez pani_pierozkowa

Przepraszam że się wtrącę ale zajdziesz. Ja miałam owulację w 24 dc i rodzę za dwa tygodnie. W pierwszą ciążę zaszłam z owulacji w 20 dc i urodził mi się zdrowiutki i donoszony Syn. To ogromny mit że każda kobieta musi mieć owulację idealnie w 14 czy 15 dc bo inaczej jest ona jakoś mało wartościowa czy inny kij. Nieważny jest sam dzień owulacji, ważne czy w przypadku zapłodnienia wszystkie hormony mające za zadanie utrzymać ewentualny zarodek działają prawidłowo. Temu bym się przyjrzała. Powodzenia!

Ale chyba musiałabym mieć cykle nie wiem 40dniowe przy owulacji w 25dc ? Jak długie ty miałaś cykle ?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz