Lipcówki 2017 ❤ cz. 8 Porodówka!

[darietta]

Napisane przez akada

Gdzies czytałam dobre opinie o tym szpitalu, trafie tam jak cos wyjdzie nie tak Mnie tak przeraza jazda gdzies dalej samej, ze jesli do 100 zl sie bedzie kosztowac prywatnie to pojde na Naramowicach do dr Lipinskiego tez dobra opinie Tylko nie moge sie dodzwonic

Ja z okolic inea stadionu pojade wiec tez mam kawalek a w pobliżu mnie nie kojarzę żeby cos było. Jakos dam rade dojechac. Mala bedzie miala juz miesiac wiec moze juz troszke sie dotrze.

---------- Dopisano o 14:38 ---------- Poprzedni post napisano o 14:36 ----------

Co do odbijania mi polozna powiedziala ze jak karmie kp a mala zasnie to nie musi sie odbic. Moja jak pionizuje to zadko jej sie odbija. Tylko pierdy ida jak sie złości

[Jon_Snow]

Ciągle myślę o vadi, już tyle godzin minęło od kiedy do szpitala pojechała, straszna taka nieprzespana noc z bólami, skąd później wziąć siły na rodzenie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[karolinuuusia]

Napisane przez darietta

Ja z okolic inea stadionu pojade wiec tez mam kawalek a w pobliżu mnie nie kojarzę żeby cos było. Jakos dam rade dojechac. Mala bedzie miala juz miesiac wiec moze juz troszke sie dotrze.

---------- Dopisano o 14:38 ---------- Poprzedni post napisano o 14:36 ----------

Co do odbijania mi polozna powiedziala ze jak karmie kp a mala zasnie to nie musi sie odbic. Moja jak pionizuje to zadko jej sie odbija. Tylko pierdy ida jak sie złości

Wiktoria nie ulewa?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[akada]

Napisane przez karolinuuusia

Wiktoria nie ulewa?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Dokladnie tak jak pisala mi dzis pestycyda, pediatra potwierdzila przy kp nie musi zawsze odpic Teraz troche ulewa, ale przeżyłam dwa razy wymioty serwatka więc takie coś to looz

Darrieta mi podala usg bioderek Grunwaldzka i sporna

[morelle_]

Napisane przez minini

z rana pojechalam na bad.krwi. jeszcze ostatni raz dla sprawdzenia czy morfo nie spada.

syn jak na zlosc spal jak suseł. a tak wstaje o 8.



rolety z montażem bezinwazyjnym - wystarczyło zawiesić na ramie i dokręcić obciążniki

niech mechanik szybko oddaje auto!





jejku, długo Cie to męczy... ktg w porządku? powodzenia!!



to charczenie podczas spania tez pamietam ze pierwszy syn miał. po 2 miesoacach chyba dopiero minelo. ale nam mowili że to niedojrzały ukł. oddechowy




mnie od tych sobotnich urodzin troche mecza skurcze i twardnienia. ale jak widac nawet mycie okien nie zmienia sytuacji... wiec cholerka wie


ja czynnie czekam i co? też nic. takze lepiej sobie tam odpoczywaj w spokoju





3s nie probowalam, na razie 2s. jakos nie mam ochoty na trzecie "s"..



korzystaj i spij jak ona śpi. inaczej sie nie da.



bez sikania? to sie wyspalas! marzenie!



mój przyplyw mocy trwa od.kilku tygodni. przestalam juz wierzyc w jakiekolwiek oznaki przepowiadajace czy przyspieszajace poród!


Morele - szkoda ze mleczko zanika. nie martw sie, robilaś co moglas. i tak wytrwała jestes

Samanta - dużo zdrowia i siły dla Ciebie

Agg - zrobie fotki fotkom i wrzuce.dzis.do klubu. narazie pożeram śniadanie taka glodna po tym bad.krwi wrocilam!


wlasnie.mialam bolesny skurcz. i na dwójke mnie bierze

Napisane przez AnnaPaula87

Współczuję ze Pestka nie chce spać




Darietta a jak z karmieniem podczas spacerów? Zastanawiam się jak to ogarnąć. Karmisz przed wyjściem z domu?


Trzymaj się tam i dobrze ze dostaniesz znieczulenie. Mnie tez przy 3cm zaczęło mocno bolec dopiero




Fajnie ze mała je Twoje mleczko. Moja tez już coraz lepiej radzi sobie z cycem


Ja wczoraj miałam taki dzień bez spania od 5 ale nie było tak zle



Tez to pije i herbatkę na laktację Hipp



A co Ci kazała pic na laktację?

Rumianek.

Ja karmie przed wyjściem i w trakcie spaceru.
Dziś byliśmy u pediatry 2h. Nakarmilam przed. Potem w drodze powrotnej zatrzymaliśmy się i dałam pierś w aucie. Spała 1h i poszliśmy na 3h spacer. Do tej pory śpi.
Lekarka pow, że w życiu nie widziała tak grzecznego dziecka. I bądź tu mądry. .
Pow że to nie wiotkosc krtani tylko śluz po ur. Woda morska i leżenie na brzuchu. Czyli nic nowego.
Na kupy tak jak do tej pory kolzym, espumisan. , biogaja, rurki itd. Plus czopki.
Do laryngologa nie ma sensu iść. Przybrała 330g! także super.
Osluchowo ok. Także zdrowa jak ryba. Mam się przestac martwić. Ew pomyśleć nad zmianą mleka. Ale to już muszę skonsultować z moim alergologiem.
Przyszły mi dziś mleka w płynie. Zjadła, zakrztusila się. Ale zrobiła też kupe

Napisane przez baby2

czesc dziewczyny przepraszam że tak rzadko zaglądam ale przy dwójce maluchów jakoś czasu mało

vadi kciuki

morelle przykro że mleczka nie masz ale i tak dzielnie włączysz może jeszcze się rozkreci.

U nas jakoś leci, pierwsze dwie noce były ciężkie Maja cały czas na cycu, zasypiała ja ją do kołyski, a ona w ryk i tak do 2-3 w nocy. Ale odpukac ostatnie dwie były już dużo lepsze, karmienie o 22, a później tylko jedna pobudka koło 2 w nocy i śpi do 6-7 rano, bajka normalnie, ah gdyby tak już zostalo
Z karmieniem nie mamy problemu no poza pogryzionymi sutkami , wybawieniem okazały się kapturki na sutki, polecam, teraz karmienie to przyjemność a nie obowiazek
Mleczka mamy dużo, mała ładnie się najada, a ja jeszcze odciagam jakieś 200-300ml dziennie i mrożę w razie gdyby pojawił się kryzys.
Dziś była położna, Maja ładnie przybiera juz prawie 200gram od soboty
No i oficjalnie jest już obywatelką RP

Dziewczyny trzymam mocno kciuki za wszystkie nierozpakowanie szybkich i bezproblemowych porodów

Vadi pewnie walczy

[Agg_s]

Napisane przez taedio

Agg jak sie zle czujesz to sie nie przemęczaj

Agg mi opcja ze spaniem tez sie podoba

Napisane przez pestycyda

Aggs, jak Ci się kręci w głowie to ani się was skakać po stołkach i okna myć!

Tak, tak, dałam sobie spokój i zastosowałam S od Sill - SPANIE!

Napisane przez Jon_Snow

Ciągle myślę o vadi, już tyle godzin minęło od kiedy do szpitala pojechała, straszna taka nieprzespana noc z bólami, skąd później wziąć siły na rodzenie

Myślę, że po takim czasie to już na pewno tuli synka - jak nie sn to chyba cc robią gdy nie ma postępu i minęło tyle od odejścia wód?? Ale się biedna pewnie namęczyła
Zaraz będziemy jej zazdrościć, że ma to za sobą!

---------- Dopisano o 15:06 ---------- Poprzedni post napisano o 15:04 ----------

Napisane przez morelle_

Ja karmie przed wyjściem i w trakcie spaceru.
Dziś byliśmy u pediatry 2h. Nakarmilam przed. Potem w drodze powrotnej zatrzymaliśmy się i dałam pierś w aucie. Spała 1h i poszliśmy na 3h spacer. Do tej pory śpi.
Lekarka pow, że w życiu nie widziała tak grzecznego dziecka. I bądź tu mądry. .
Pow że to nie wiotkosc krtani tylko śluz po ur. Woda morska i leżenie na brzuchu. Czyli nic nowego.
Na kupy tak jak do tej pory kolzym, espumisan. , biogaja, rurki itd. Plus czopki.
Do laryngologa nie ma sensu iść. Przybrała 330g! także super.
Osluchowo ok. Także zdrowa jak ryba. Mam się przestac martwić. Ew pomyśleć nad zmianą mleka. Ale to już muszę skonsultować z moim alergologiem.
Przyszły mi dziś mleka w płynie. Zjadła, zakrztusila się. Ale zrobiła też kupe

Brawo, jaki ładny przyrost masy!!
I kto by tu kiedyś pomyślał, że będziemy cieszyć się z kup.

[darietta]

Napisane przez karolinuuusia

Wiktoria nie ulewa?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Nie

---------- Dopisano o 15:11 ---------- Poprzedni post napisano o 15:10 ----------

Napisane przez akada

Dokladnie tak jak pisala mi dzis pestycyda, pediatra potwierdzila przy kp nie musi zawsze odpic Teraz troche ulewa, ale przeżyłam dwa razy wymioty serwatka więc takie coś to looz

Darrieta mi podala usg bioderek Grunwaldzka i sporna

O a gdzie na grunwaldzkiej?

[morelle_]

Napisane przez Agg_s

Tak, tak, dałam sobie spokój i zastosowałam S od Sill - SPANIE!



Myślę, że po takim czasie to już na pewno tuli synka - jak nie sn to chyba cc robią gdy nie ma postępu i minęło tyle od odejścia wód?? Ale się biedna pewnie namęczyła
Zaraz będziemy jej zazdrościć, że ma to za sobą!

---------- Dopisano o 15:06 ---------- Poprzedni post napisano o 15:04 ----------



Brawo, jaki ładny przyrost masy!!
I kto by tu kiedyś pomyślał, że będziemy cieszyć się z kup.

To samo myślimy z Tz! Cieszymy się z kupy

[Mała!]

Ja byłam już ściągnąć szwy. Nic nie poczułam.
Mały dziś wisi dużo.na cycku co 1,5-2 h ...ale jest mega gorąco i duszno... może dlatego.

Też myślę o Vadi mam nadzieję, że tuli juz Tymonka.

Morelle
To chyba wizyta.udana

Do mnie miała dzwonić położona i.cisza... :/

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Samantha7]

Vadi - kciuki ogromne 🏻
Mam nadzieje ze jesteś już po

Morelle - poczuj się wolna. Zrobiłaś super robotę

U nas dziewczyny jest chujnia straszna . Mały daje nam tak popalić ze my z Tz oboje mamy depresje jakaś. Jesteśmy oboje wykończeni .
Ja ciagle cierpię. Śpię na siedząco budzę się w nocy z bólem czegoś ciagle. Boli mi cewka moczowa i pęcherz i jutro idę do lekarza niech mi da coś na to.
Mam wrażenie , ze miednica mi się na pół złamie i nogi mi odpadną.
Rana ciągnie jak cholera. Jadę wciąż na tabletkach.
Mały w dzień ma może jedna drzemkę jak cud jakiś nastanie.
Idzie spać na noc po północy. Spi na cycku zamiast jesc wiec muszę trochę odciągać żeby mu dać z butli i żeby mi cycki nie pękły. Niech mi ☠☠☠☠a ktoś powie , ze laktator to zło bez niego bym chyba mi mleko spod pach wypływało co z reszta już się prawie stało bo mi się tam gruczoł wywalił i bolało mnie.
W nocy budzi się raz lub nie. Daje cycka a on spi. Nie dokarmiam go butla bo nie mam siły . Ulewa tez często 🤦🏻☠♀️
Jest totalnie inny od mojego starszaka .

Jedyne co to starszak jest grzeczny. Jest cudowny. Nie jest zazdrosny . Jest normalny. Tęsknie za naszym starym normalnym życiem i mam czasem myśli , ze po co mi to było .
Mój starszak był cudownym noworodkiem i niemowlakiem. Jadł i spał . Mieliśmy jakiś plan dnia i nocy. Potrafiłam na luzie 9razy wstać na kp i było spoko. Jadł intensywnie i nie kimal non stop na cycku.

Nie widzę siebie tak dalej kp. Czekam na jakiś cud obecnie. Daje sobie jeszcze 5tyg.o ile wcześniej nie zamkną mnie w psychiatryku .

Jedziemy dziś do pediatry na szczepienie bo nie szczepilam jeszcze .
Nie chce ale nie mam siły potem walczyć z systemem . Tutaj bez szczepień dziecka nie przyjmują do szkoły

Trzymajcie się


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[pestycyda]

Morelle, brawa za wizytę! I za kupę:p

A ja padłam. Kręgosłup mi wysiadł i S jak Spanie się włącza.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Samantha7]

Napisane przez morelle_

Rumianek.



Ja karmie przed wyjściem i w trakcie spaceru.

Dziś byliśmy u pediatry 2h. Nakarmilam przed. Potem w drodze powrotnej zatrzymaliśmy się i dałam pierś w aucie. Spała 1h i poszliśmy na 3h spacer. Do tej pory śpi.

Lekarka pow, że w życiu nie widziała tak grzecznego dziecka. I bądź tu mądry. .

Pow że to nie wiotkosc krtani tylko śluz po ur. Woda morska i leżenie na brzuchu. Czyli nic nowego.

Na kupy tak jak do tej pory kolzym, espumisan. , biogaja, rurki itd. Plus czopki.

Do laryngologa nie ma sensu iść. Przybrała 330g! także super.

Osluchowo ok. Także zdrowa jak ryba. Mam się przestac martwić. Ew pomyśleć nad zmianą mleka. Ale to już muszę skonsultować z moim alergologiem.

Przyszły mi dziś mleka w płynie. Zjadła, zakrztusila się. Ale zrobiła też kupe











Vadi pewnie walczy

Super 🏻


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Jon_Snow]

Napisane przez morelle_

Rumianek.

Ja karmie przed wyjściem i w trakcie spaceru.
Dziś byliśmy u pediatry 2h. Nakarmilam przed. Potem w drodze powrotnej zatrzymaliśmy się i dałam pierś w aucie. Spała 1h i poszliśmy na 3h spacer. Do tej pory śpi.
Lekarka pow, że w życiu nie widziała tak grzecznego dziecka. I bądź tu mądry. .
Pow że to nie wiotkosc krtani tylko śluz po ur. Woda morska i leżenie na brzuchu. Czyli nic nowego.
Na kupy tak jak do tej pory kolzym, espumisan. , biogaja, rurki itd. Plus czopki.
Do laryngologa nie ma sensu iść. Przybrała 330g! także super.
Osluchowo ok. Także zdrowa jak ryba. Mam się przestac martwić. Ew pomyśleć nad zmianą mleka. Ale to już muszę skonsultować z moim alergologiem.
Przyszły mi dziś mleka w płynie. Zjadła, zakrztusila się. Ale zrobiła też kupe





Vadi pewnie walczy

Oo jest i kupka! Mówiłam że będzie
A czemu myślisz że nie masz mleka? Bo jak tak piszesz że dajesz jej pierś i ona zasypia to tak jakby zjadła coś?
Brawo za przyrost wagi! I fajnie że z Pestką wszystko dobrze

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[akada]

Napisane przez darietta

Nie

---------- Dopisano o 15:11 ---------- Poprzedni post napisano o 15:10 ----------



O a gdzie na grunwaldzkiej?

Nie powiedziala, moze to to http://medicaprofamilia.pl/index.php/displaySite/7
AAA są terminy ��Umówione

[Jon_Snow]

Samantha myślę że jak już dojdziesz do siebie po porodzie to będzie lepiej i też sobie plan dnia unormujecie z chłopcami. Trzeba tylko przetrwać ten początek. Tulę mocno i wierzę że niedługo będziesz już w dobrej formie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[AnnaPaula87]

Napisane przez morelle_

Rumianek.



Ja karmie przed wyjściem i w trakcie spaceru.

Dziś byliśmy u pediatry 2h. Nakarmilam przed. Potem w drodze powrotnej zatrzymaliśmy się i dałam pierś w aucie. Spała 1h i poszliśmy na 3h spacer. Do tej pory śpi.

Lekarka pow, że w życiu nie widziała tak grzecznego dziecka. I bądź tu mądry. .

Pow że to nie wiotkosc krtani tylko śluz po ur. Woda morska i leżenie na brzuchu. Czyli nic nowego.

Na kupy tak jak do tej pory kolzym, espumisan. , biogaja, rurki itd. Plus czopki.

Do laryngologa nie ma sensu iść. Przybrała 330g! także super.

Osluchowo ok. Także zdrowa jak ryba. Mam się przestac martwić. Ew pomyśleć nad zmianą mleka. Ale to już muszę skonsultować z moim alergologiem.

Przyszły mi dziś mleka w płynie. Zjadła, zakrztusila się. Ale zrobiła też kupe











Vadi pewnie walczy

Super ze tak ładnie przybiera jak karmisz ja piersią i śpi tak długo to pewnie się najada

Napisane przez Mała!

Ja byłam już ściągnąć szwy. Nic nie poczułam.
Mały dziś wisi dużo.na cycku co 1,5-2 h ...ale jest mega gorąco i duszno... może dlatego.

Też myślę o Vadi mam nadzieję, że tuli juz Tymonka.

Morelle
To chyba wizyta.udana

Do mnie miała dzwonić położona i.cisza... :/

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Moja dziś to wisi na cycku. Prawie 3 godziny z chwila odpoczynku pospala chwile i znowu cyc

Samantha z każdym dniem będzie lepiej trzeba przetrwać to jakoś

[pestycyda]

Vadi przyzywamy!

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Samantha7]

Mam nadzieje dziewczyny.
Tz mi dużo pomaga i bez niego bym nie przetrwała dnia.
Musimy kogoś wziąć do sprzątania bo ja mam zakaz a Tz jakby się nie starał to nie umie porządnie posprzątać .
Wczoraj Tz pojechał do pralni wyprać nasze ubrania to ja kilka ubrań i ręczników cały dzień składałam . Dołujące to jest . Niby taka bzdura, a wkurza bo się robi brak organizacji i jak już starszak mi po ciuchach skakał to mnie już trzęsło 🤦🏻☠♀️


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 09:15 ---------- Poprzedni post napisano o 09:12 ----------

Napisane przez Jon_Snow

Oo jest i kupka! Mówiłam że będzie
A czemu myślisz że nie masz mleka? Bo jak tak piszesz że dajesz jej pierś i ona zasypia to tak jakby zjadła coś?
Brawo za przyrost wagi! I fajnie że z Pestką wszystko dobrze

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Używa sutka jako smoczek .
Ja wiem kiedy mały ssie i pije a kiedy tylko sobie cmotka. Jak pije to automatycznie czuje takie mocne ciągniecie sutka plus słyszę ze przełyka.
Jak cmotka to mnie łaskocze tylko .


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[taedio]

Nic sie nie dzieje nanananaaaaaa


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Jon_Snow]

Napisane przez taedio

Nic sie nie dzieje nanananaaaaaa


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Jeszcze chwila i nie będziesz miała czasu nawet napisać 'cześć' jednak rozumiem Twoją niecierpliwość!

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[morelle_]

Napisane przez Mała!

Ja byłam już ściągnąć szwy. Nic nie poczułam.
Mały dziś wisi dużo.na cycku co 1,5-2 h ...ale jest mega gorąco i duszno... może dlatego.

Też myślę o Vadi mam nadzieję, że tuli juz Tymonka.

Morelle
To chyba wizyta.udana

Do mnie miała dzwonić położona i.cisza... :/

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Może sama zadzwoń,

Napisane przez pestycyda

Morelle, brawa za wizytę! I za kupę:p

A ja padłam. Kręgosłup mi wysiadł i S jak Spanie się włącza.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Napisane przez Samantha7

Vadi - kciuki ogromne 🏻
Mam nadzieje ze jesteś już po

Morelle - poczuj się wolna. Zrobiłaś super robotę

U nas dziewczyny jest chujnia straszna . Mały daje nam tak popalić ze my z Tz oboje mamy depresje jakaś. Jesteśmy oboje wykończeni .
Ja ciagle cierpię. Śpię na siedząco budzę się w nocy z bólem czegoś ciagle. Boli mi cewka moczowa i pęcherz i jutro idę do lekarza niech mi da coś na to.
Mam wrażenie , ze miednica mi się na pół złamie i nogi mi odpadną.
Rana ciągnie jak cholera. Jadę wciąż na tabletkach.
Mały w dzień ma może jedna drzemkę jak cud jakiś nastanie.
Idzie spać na noc po północy. Spi na cycku zamiast jesc wiec muszę trochę odciągać żeby mu dać z butli i żeby mi cycki nie pękły. Niech mi ☠☠☠☠a ktoś powie , ze laktator to zło bez niego bym chyba mi mleko spod pach wypływało co z reszta już się prawie stało bo mi się tam gruczoł wywalił i bolało mnie.
W nocy budzi się raz lub nie. Daje cycka a on spi. Nie dokarmiam go butla bo nie mam siły . Ulewa tez często 🤦🏻☠♀
Jest totalnie inny od mojego starszaka .

Jedyne co to starszak jest grzeczny. Jest cudowny. Nie jest zazdrosny . Jest normalny. Tęsknie za naszym starym normalnym życiem i mam czasem myśli , ze po co mi to było .
Mój starszak był cudownym noworodkiem i niemowlakiem. Jadł i spał . Mieliśmy jakiś plan dnia i nocy. Potrafiłam na luzie 9razy wstać na kp i było spoko. Jadł intensywnie i nie kimal non stop na cycku.

Nie widzę siebie tak dalej kp. Czekam na jakiś cud obecnie. Daje sobie jeszcze 5tyg.o ile wcześniej nie zamkną mnie w psychiatryku .

Jedziemy dziś do pediatry na szczepienie bo nie szczepilam jeszcze .
Nie chce ale nie mam siły potem walczyć z systemem . Tutaj bez szczepień dziecka nie przyjmują do szkoły

Trzymajcie się


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Sam Twoje opisy mnie rozwalaja
Współczuję Ci biedna początek jest najgorszy.

Napisane przez Jon_Snow

Oo jest i kupka! Mówiłam że będzie
A czemu myślisz że nie masz mleka? Bo jak tak piszesz że dajesz jej pierś i ona zasypia to tak jakby zjadła coś?
Brawo za przyrost wagi! I fajnie że z Pestką wszystko dobrze

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Napisane przez AnnaPaula87

Super ze tak ładnie przybiera jak karmisz ja piersią i śpi tak długo to pewnie się najada




Moja dziś to wisi na cycku. Prawie 3 godziny z chwila odpoczynku pospala chwile i znowu cyc

Samantha z każdym dniem będzie lepiej trzeba przetrwać to jakoś

Ja już sama nie wiem. Ale jak naciskam piersi to nic nie leci i miękkie są. Juz nie odciagam laktatorem. Przystawiam za to Pestkę co karmienie. Przed i po. Czasami na buzke w mleku.
Ale wydaje mi się ze to za mało. W każdym razie jedziemy dalej na 2 fronty i uważam co jem.
Przyszły dziś sukienki z asos do karmienia. Bardzo fajne.

[taedio]

Napisane przez Jon_Snow

Jeszcze chwila i nie będziesz miała czasu nawet napisać 'cześć' jednak rozumiem Twoją niecierpliwość!

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Oj tam oj tam
Jedziemy do galerii odebrać nasze grafiki do pokoju młodego. Ostatni element moze to na nie czeka?


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Jon_Snow]

Taedio jak wrócicie i zaczniesz dzisiaj rodzić (albo jutro) to się okaże
Ja robię gofry dzisiaj!

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[minini]

Napisane przez calineczka3

Taedio kupiłam ten olej ze słodkich migdałów jakby mi rozstępy wyszły, ale widzę teraz, że rafinowany, może być?



Vadi

lepszy taki niż zaden. chociaz nierafinowany bylby bardziej wartościowy

Napisane przez nonie_

Za nami tez pierwsza wspólna noc, ogólnie Marcelina bez szału jakoś, widać ze jest zdezorientowana i denerwuje się jak Miłosz gdy płacze. Bardziej go ignoruje i od czasu do czasu tylko podejdzie ciekawa. Ale daje jej czas. Teraz poszła z tata na przejażdżkę rowerowa a ja muszę trochę dom odgruzować.

Jeśli chodzi o karmienie to nie karmiłam ich póki co wspólnie i chyba nie będę chciała. jak miałam Miłosza przy piersi to prosiła 'cycy' ale poprosiłam żeby przyniosła książeczkę to poczytamy a pierś dostanie do drzemki i jak braciszek skończy jeść. Nie było dramatu, posłuchała. Za to ulżyła mi rano bardzo, bo się obudziłam z nawałem i piersiami jak kamienie, szybko mi się z tym uporała. Muszę chyba i tak laktator wyparzyć.

Ogólnie nie wiem w co ręce włożyć i jak to będzie jak zostaniemy sami. Dziś śniadanie ogarnął mąż, obiad mamy od mojej mamy, ale od rana tylko siedzę z piersią na wierzchu albo poświęcam uwagę starszej żeby nie odczuła dużej zmiany.

Tyle u nas na ta chwile


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

a ile mąż bedzie z wami? dasz rade, wiesz ze początki sa trudne a potem wszystko sie układa.
masz juz dwa laktatory w domu potrzebny Ci trzeci? ale że już?
Trzymajcie sie!

Napisane przez baby2

Nonie Misiek też trochę ignoruje małą, podejdzie popatrzy ale buzi czy cacy nie chcę dbać, raczej jej unika, chociaż wózek na spacerze to koniecznie on musi pchać. Ogólnie myślałam że będzie gorzej, że będzie zazdrosny, będzie wisiał na mnie ale tak nie jest, po prostu zachowuje się jakby nic się nie zmieniło. Myślę że potrzeba trochę czasu żeby przyzwyczaił się do nowej sytuacji., puki co staramy się poświęcać mu dużo uwagi, ciągle powtarzamy że bardzo to kochamy i że jest super starszym bratem

w sumie to dobrze ze sie zachowuje jakby sie nic nie zmienilo. moze potrzebuje czasu zeby pokochac rodzenstwo..

Napisane przez morelle_

Rumianek.

Ja karmie przed wyjściem i w trakcie spaceru.
Dziś byliśmy u pediatry 2h. Nakarmilam przed. Potem w drodze powrotnej zatrzymaliśmy się i dałam pierś w aucie. Spała 1h i poszliśmy na 3h spacer. Do tej pory śpi.
Lekarka pow, że w życiu nie widziała tak grzecznego dziecka. I bądź tu mądry. .
Pow że to nie wiotkosc krtani tylko śluz po ur. Woda morska i leżenie na brzuchu. Czyli nic nowego.
Na kupy tak jak do tej pory kolzym, espumisan. , biogaja, rurki itd. Plus czopki.
Do laryngologa nie ma sensu iść. Przybrała 330g! także super.
Osluchowo ok. Także zdrowa jak ryba. Mam się przestac martwić. Ew pomyśleć nad zmianą mleka. Ale to już muszę skonsultować z moim alergologiem.
Przyszły mi dziś mleka w płynie. Zjadła, zakrztusila się. Ale zrobiła też kupe





Vadi pewnie walczy

widzisz? uwierz w siebie! masz grzeczne dziecko, wszystko robisz jak trzeba

Samanta dużo sił dla Ciebie! twoje ciało widocznie tak zmeczone ciążą że potrzebujesz wiecej czasu zeby dojść do siebie. trzymaj sie! super że mąż pomaga!!

Agg co z tym naszym rodzeniem? ja dzis sie nałaziłam od rana i mi nogi do d.. wchodzą. delikatne skurcze czuje, ale serio delikatne.
Ty odpoczywasz czy jednak sie skusilas na mycie okien??

Jon to u Ciebie falszywy alarm był. mąż w domu juz bedzie czy jeszcze planuje jakies wyjazdy?


Vadi jak sie czujesz?


siedze na ogrodku. ale chyba stąd zaraz bede sie ewakuowac... tesciowa przyszla i znow swoje mądrości wygłasza. juz nawet nie widzi że jej nie slucham
teraz zagaduje syna nudzi sie jej jak nic. łazi i szuka kto z nia pogada. jakos brak chętnych

nie zrobilam jeszcze tych zdjęć do klubu.

aa mam juz pralke i suszarke podłączoną w kuchni. wkoncu nie bede musiala biegac do garazu z praniem

[nulkaa3]

Dziewczyny, jak ubieracie swoje pociechy na spacer w taką pogodę jak dzisiaj (23stopnie)? Ja już sama nie wiem czy dobrze ogarniam, body na długi rękaw, półśpiochy/getry i do tego przykrywam kocykiem. Niby kark ma taki idealny, ale już sama nie wiem czy jej nie jest za gorąco....

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[taedio]

Napisane przez Jon_Snow

Taedio jak wrócicie i zaczniesz dzisiaj rodzić (albo jutro) to się okaże
Ja robię gofry dzisiaj!

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Wracamy do domu, kończymy 6 sezon GoT i moge rodzic
Może na Ciebie gofry podziałają


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[calineczka3]

Napisane przez Agg_s

Mama goni mnie do mycia okien (kochana! ) ale kurde strasznie słabo mi. Takie jakby kołowanie w głowie, jak idę to muszę się podtrzymać ściany czasem. Odpuszczę sobie dzisiaj, jutro jak coś to umyję. Sprawdzę może ciśnienie zaraz.

Nie szalej z tymi oknami!

Napisane przez taedio

Calineczka Haha okej
Powiem Ci, że zabiłaś mnie tym pytaniem budyń buteleczkę wyrzuciłam bo mieszam w innej i teraz sama nie wiem
aplikacji Forum Wizaz

Napisane przez nonie_

Za nami tez pierwsza wspólna noc, ogólnie Marcelina bez szału jakoś, widać ze jest zdezorientowana i denerwuje się jak Miłosz gdy płacze. Bardziej go ignoruje i od czasu do czasu tylko podejdzie ciekawa. Ale daje jej czas. Teraz poszła z tata na przejażdżkę rowerowa a ja muszę trochę dom odgruzować.

Jeśli chodzi o karmienie to nie karmiłam ich póki co wspólnie i chyba nie będę chciała. jak miałam Miłosza przy piersi to prosiła 'cycy' ale poprosiłam żeby przyniosła książeczkę to poczytamy a pierś dostanie do drzemki i jak braciszek skończy jeść. Nie było dramatu, posłuchała. Za to ulżyła mi rano bardzo, bo się obudziłam z nawałem i piersiami jak kamienie, szybko mi się z tym uporała. Muszę chyba i tak laktator wyparzyć.

Ogólnie nie wiem w co ręce włożyć i jak to będzie jak zostaniemy sami. Dziś śniadanie ogarnął mąż, obiad mamy od mojej mamy, ale od rana tylko siedzę z piersią na wierzchu albo poświęcam uwagę starszej żeby nie odczuła dużej zmiany.

Tyle u nas na ta chwile

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Super sobie radzicie, Marcelinka pewno potrzebuje trochę czasu

Napisane przez baby2

czesc dziewczyny przepraszam że tak rzadko zaglądam ale przy dwójce maluchów jakoś czasu mało

U nas jakoś leci, pierwsze dwie noce były ciężkie Maja cały czas na cycu, zasypiała ja ją do kołyski, a ona w ryk i tak do 2-3 w nocy. Ale odpukac ostatnie dwie były już dużo lepsze, karmienie o 22, a później tylko jedna pobudka koło 2 w nocy i śpi do 6-7 rano, bajka normalnie, ah gdyby tak już zostalo
Z karmieniem nie mamy problemu no poza pogryzionymi sutkami , wybawieniem okazały się kapturki na sutki, polecam, teraz karmienie to przyjemność a nie obowiazek
Mleczka mamy dużo, mała ładnie się najada, a ja jeszcze odciagam jakieś 200-300ml dziennie i mrożę w razie gdyby pojawił się kryzys.
Dziś była położna, Maja ładnie przybiera juz prawie 200gram od soboty
No i oficjalnie jest już obywatelką RP

Dziewczyny trzymam mocno kciuki za wszystkie nierozpakowanie szybkich i bezproblemowych porodów

Brawo za karmienie przybieranie

Napisane przez pestycyda

[/COLOR]
Ja sobie myślę że bez przesady że wszystko takie eko musi być:p

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja tam się nie znam, żeby mi się tylko rozstępy po tym nie zrobiły

Napisane przez morelle_

Ja karmie przed wyjściem i w trakcie spaceru.
Dziś byliśmy u pediatry 2h. Nakarmilam przed. Potem w drodze powrotnej zatrzymaliśmy się i dałam pierś w aucie. Spała 1h i poszliśmy na 3h spacer. Do tej pory śpi.
Lekarka pow, że w życiu nie widziała tak grzecznego dziecka. I bądź tu mądry. .
Pow że to nie wiotkosc krtani tylko śluz po ur. Woda morska i leżenie na brzuchu. Czyli nic nowego.
Na kupy tak jak do tej pory kolzym, espumisan. , biogaja, rurki itd. Plus czopki.
Do laryngologa nie ma sensu iść. Przybrała 330g! także super.
Osluchowo ok. Także zdrowa jak ryba. Mam się przestac martwić. Ew pomyśleć nad zmianą mleka. Ale to już muszę skonsultować z moim alergologiem.
Przyszły mi dziś mleka w płynie. Zjadła, zakrztusila się. Ale zrobiła też kupe

Super, że wszystko ok
I przyrost jaki ładny!

Napisane przez Samantha7

U nas dziewczyny jest chujnia straszna . Mały daje nam tak popalić ze my z Tz oboje mamy depresje jakaś. Jesteśmy oboje wykończeni .
Ja ciagle cierpię. Śpię na siedząco budzę się w nocy z bólem czegoś ciagle. Boli mi cewka moczowa i pęcherz i jutro idę do lekarza niech mi da coś na to.
Mam wrażenie , ze miednica mi się na pół złamie i nogi mi odpadną.
Rana ciągnie jak cholera. Jadę wciąż na tabletkach.
Mały w dzień ma może jedna drzemkę jak cud jakiś nastanie.
Idzie spać na noc po północy. Spi na cycku zamiast jesc wiec muszę trochę odciągać żeby mu dać z butli i żeby mi cycki nie pękły. Niech mi ☠☠☠☠a ktoś powie , ze laktator to zło bez niego bym chyba mi mleko spod pach wypływało co z reszta już się prawie stało bo mi się tam gruczoł wywalił i bolało mnie.
W nocy budzi się raz lub nie. Daje cycka a on spi. Nie dokarmiam go butla bo nie mam siły . Ulewa tez często 🤦🏻☠♀️
Jest totalnie inny od mojego starszaka .

Jedyne co to starszak jest grzeczny. Jest cudowny. Nie jest zazdrosny . Jest normalny. Tęsknie za naszym starym normalnym życiem i mam czasem myśli , ze po co mi to było .
Mój starszak był cudownym noworodkiem i niemowlakiem. Jadł i spał . Mieliśmy jakiś plan dnia i nocy. Potrafiłam na luzie 9razy wstać na kp i było spoko. Jadł intensywnie i nie kimal non stop na cycku.

Nie widzę siebie tak dalej kp. Czekam na jakiś cud obecnie. Daje sobie jeszcze 5tyg.o ile wcześniej nie zamkną mnie w psychiatryku .

Jedziemy dziś do pediatry na szczepienie bo nie szczepilam jeszcze .
Nie chce ale nie mam siły potem walczyć z systemem . Tutaj bez szczepień dziecka nie przyjmują do szkoły

Trzymajcie się


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Przykro mi, że u Ciebie dalej ciężko
Może ktoś do pomocy to dobry pomysł.

Napisane przez taedio

Oj tam oj tam
Jedziemy do galerii odebrać nasze grafiki do pokoju młodego. Ostatni element moze to na nie czeka?
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Co i gdzie zamawialiście?
Ja właśnie wczoraj przeglądałam net w poszukiwaniu grafik nad łóżeczko
Chciałam na początku takie półeczki, ale mąż się boi, że małemu coś na głowę spadnie...
Dzisiaj będziemy wiercić półeczki z innym miejscu i zakładac firanki, ale jeszcze coś do ramek nad łóżeczko bym chciała...

[nonie_]

Minini z tym ze tamte dwa laktatory mi nie odciągną mleka żeby je zamrozić w razie W niedługo mam wizytę u ortodnty i mam w planie wtedy wybyć na dłuższą chwile z domu odrazu a niech tata sobie radzi

Raczej do końca tygodnia z nami zostanie, gdyby coś pilnego w pracy mu wypadło to przyjedzie moja mama i tata do nas


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[calineczka3]

Napisane przez minini

lepszy taki niż zaden. chociaz nierafinowany bylby bardziej wartościowy

Agg co z tym naszym rodzeniem? ja dzis sie nałaziłam od rana i mi nogi do d.. wchodzą. delikatne skurcze czuje, ale serio delikatne.
Ty odpoczywasz czy jednak sie skusilas na mycie okien??

Mam nadzieję, że rozstępów nie będzie to się nie przyda
Nie wiem do czego jeszcze można wykorzystać taki olej? Na włosy może.
Mam małą butelkę, jak będę używać to następnym razem zwrocę uwagę jaki kupuję

Ja wczoraj chodziłam 3 godziny po galerii, dzisiaj mnie brzuch boli okresowo, ale skurczy jak na mnie niewiele...

---------- Dopisano o 17:11 ---------- Poprzedni post napisano o 17:10 ----------

Stresuje mnie, że Vadi się nie odzywa

[Agg_s]

Sam, smutno się czyta ze tak Ci ciężko super ze TŻ pomaga - razem na pewno w końcu ogarniecie nowa sytuacje i wszystko się ustabilizuje potrzeba czasu i dużo sił których życzę Ci z całego serca

Mini, u mnie tez dzisiaj skurcze, nawet bolesne, w trakcie robienia obiadu mnie złapały, musiałam przerwać i usiąść.. okna odpuściłam, pomyślałam o szopingu (jest S ) ale znowu mnie coś zaczyna boleśnie łapać i zginac w pół wiec nie wiem czy się doczłapie do sklepu.. raczej nie czuje by coś z tego miało być w najbliższym czasie ale kto wie... chyba oswoiłam się z myślą ze chłopaki lubią mamine brzuszki

Najgorzej u mnie z liczeniem tych skurczy i sprawdzaniem regularności - brak mi na to ochoty i cierpliwości



Wysłane z telefonu - wybaczcie literówki