Ogromny problem przed ślubem - Strona 4 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2017-07-28, 13:13   #91
motyla
Zakorzenienie
 
Avatar motyla
 
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 5 934
Dot.: Ogromny problem przed ślubem

jestem Autorko po Twojej stronie, o ile niczego nie zataiłaś i nie macie tam w szafie poważniejszych trupów. nie nabijałabym kieszeni komuś, wynajmując cokolwiek czy biorąc kredyt, skoro miałabym gdzie mieszkać i to za darmo. to już lepiej przekisić się w miejscu, które nie odpowiada mi w 100% i za jakiś czas kupić coś fajnego, niż płacić za wynajem lub spłacać kredyt. facet więcej odłoży $$$ w domu Twoich rodziców niż na wynajmie czy przy kredycie.

ogólnie to uważam, że widocznie miał w życiu za dobrze i poprzewracało mu się w tyłku.
motyla jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-07-28, 13:19   #92
new woman in town
Zakorzenienie
 
Avatar new woman in town
 
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: W.
Wiadomości: 3 218
Dot.: Ogromny problem przed ślubem

Cytat:
Napisane przez cava Pokaż wiadomość
Mało dojrzałe to jest przede wszystkim budować dom gdziekolwiek i wciskać gotowy dziecku, bez brania do głowy, że to dziecko już dorosłe, może mieć własne plany na to, gdzie i jak żyć.
I to jest chyba jeden z powodów problemów pomiędzy autorką a jej narzeczonym. Bo teraz nie jest w stanie rozważyć żadnej innej opcji, niż dom podarowany przez rodziców. Przedstawia szereg rozsądnych argumentów, takich jak: w prezencie, za darmo, ogrzewanie za darmo, bez kredytu, bez wysokich kosztów użytkowania, ale zaraz za nimi, dodaje, że nie wie jak ma powiedzieć rodzicom, że on nie chce mieszkać w tym domu, który dla nich naszykowali.

Przychodzą mi na myśl sytuacje, w których jedno z dzieci jest od małego przygotowywane do przejęcia gospodarstwa i pozostania przy rodzicach. I ono nie jest w stanie nawet pomyśleć, że mogłoby inaczej żyć, inaczej wybrać. Jest zaprogramowane. I pewnie wielu osobom to odpowiada, przyjmuje plan za własny. Problem pojawia się, kiedy przyszły małżonek nie chce mieszkać z teściami.
new woman in town jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-07-28, 13:24   #93
201803290936
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
Dot.: Ogromny problem przed ślubem

Cytat:
Napisane przez motyla Pokaż wiadomość
jestem Autorko po Twojej stronie, o ile niczego nie zataiłaś i nie macie tam w szafie poważniejszych trupów. nie nabijałabym kieszeni komuś, wynajmując cokolwiek czy biorąc kredyt, skoro miałabym gdzie mieszkać i to za darmo. to już lepiej przekisić się w miejscu, które nie odpowiada mi w 100% i za jakiś czas kupić coś fajnego, niż płacić za wynajem lub spłacać kredyt. facet więcej odłoży $$$ w domu Twoich rodziców niż na wynajmie czy przy kredycie.
(...)
Z tym się zgadzam. Jeżeli to mieszkanie miałoby być max na kilka lat, bez wypominania tego przez rodziców, bez wtrącania się i miało na celu powiększenie oszczędności, a dzięki temu następnie nabycie czegoś własnego (we dwoje, już jako małżeństwo), to też bym nie wybrzydzała. Sama mieszkam w mieszkaniu, które nie jest mieszkaniem moich marzeń, ale przecież rzadko kiedy od razu ma się wymarzone gniazdo.
201803290936 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-07-28, 13:28   #94
9bfc43f248fa3dd370e3b645ec22fc32ebbe1d0f
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2011-11
Wiadomości: 2 893
Dot.: Ogromny problem przed ślubem

a nie możecie po prostu konkretnie z rodzicami ustalić, kiedy oni mają zamiar się przeprowadzić? ja się facetowi nie dziwię, tez bym nie chciała mieszkać "tymczasowo" w miejscu, gdzie teściowie będą codziennie. co innego konkret "przeniosą się za dwa lata (czyli rok mieszkania w tamtym domu)" a co innego gadanie "przeniesiemy się za jakiś czas".
9bfc43f248fa3dd370e3b645ec22fc32ebbe1d0f jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-07-28, 15:14   #95
Limonka2738
Zakorzenienie
 
Avatar Limonka2738
 
Zarejestrowany: 2015-08
Lokalizacja: Undercity
Wiadomości: 30 163
Dot.: Ogromny problem przed ślubem

Cytat:
Napisane przez cava Pokaż wiadomość
Mało dojrzałe to jest przede wszystkim budować dom gdziekolwiek i wciskać gotowy dziecku, bez brania do głowy, że to dziecko już dorosłe, może mieć własne plany na to, gdzie i jak żyć.
Matka odziedziczyła dom po swoich rodzicach. No więc dziadkowie zanim zbudowali dla siebie dom mieli myśleć, czy mojej ewentualnej wnuczce się tu spodoba? Albo matka miała nie przyjąć spadku, bo może córce będzie nie w smak okolica?

---------- Dopisano o 15:14 ---------- Poprzedni post napisano o 15:09 ----------

Cytat:
Napisane przez cava Pokaż wiadomość
Jakbym miała do wyboru mieszkać ze swoją mamusią , albo z męża/zony mamusią, to wybór jest prostu- wolałabym ze swoją. Własna matka to własna matka a nie teściowa- taka prawda.

Ja się trochę chłopakowi nie dziwię.
Dom niby jest, ale jest on "gdzieś" ma prawo się nie podobać okolica + jest przy firmie rodziców autorki i to jak rozumiem ściśle z nia połączony swoją infrastrukturą, więc codziennie życie pod okiem teściów sie kroi a może i dodatkowy etat no bo jak to "mamusi nie pomożesz". Mało zachęcajace.
I mozę to ejst ten trop, dlaczego on by zamieszkał w tym drugim domu, nie przy firmie teściów.

Kredyty są dla ludzi a bierze się je właśnie po to, żeby wcześniej zyć na swoim i swoje robić po swojemu.

Autorka watku jest skupiona na tym, zeby wić gnaizdko, rodzić dziecko (głupi pomysł od razu po ślubie, tak swoja drogą, najpierw ze soba pożyć we dwoje a nie od razu pieluchy), facet moze patrzeć od strony :jak dojadę do pracy tą dziurawą drogą.

Przydałaby się wersja drugiej strony.

Ale, cava, darmowy dom B już mu się bardzo podoba, tylko na darmowy dom A kręci nosem, więc nie chodzi tu o to, że on należy do teściów.

Pan po prostu wybrzydza i zagląda darowanemu koniowi w zęby.

Na miejscu rodziców po takim szantażu (bo my się wybudujemy, a wam zostaną dwa domy i co wtedy!) to bym się w ogóle wycofała z oferty, bo można grzecznie zakomunikować "Dziękuję, ale chcielibyśmy mieć coś własnego", a można uprawiać szantaże. Widać, że facet uparł się na konkretny dom i kropka, a ten kredyt ma tylko przestraszyć rodziców autorki, żeby dupy ruszyli i się wynieśli.

Wszystko, co tu piszesz ma sens i zgadzałabym się z tym, gdyby dorosły człowiek tak to przedstawił, a nie, że droga nie taka.
__________________
To boldly go where no man has gone before.

Top secret Uczestnik ściśle tajnego rządowego programu badań nad eksperymentalną szczepionką na malarię.
Limonka2738 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-07-28, 15:47   #96
_iskierka_
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2017-05
Wiadomości: 56
Dot.: Ogromny problem przed ślubem

Całkowicie nie bagatelizując waszego problemu trzeba zauważyć, że przy obecnych cenach nieruchomości taka możliwość posiadania chociaż przez jakiś czas własnego domu ( za darmo) to skarb.

Należałoby to docenić, skorzystać i potem kasę odłożyć i się wynieść, a nie odrzucać nie próbując tam nawet mieszkać. Do pokoju u mamy narzeczonego jeszcze możecie się wynieść w ostateczności. Jednak odrzucając ofertę zamieszkania samemu jak na młode małżeństwo przystało możecie urazić bardzo Twoich rodziców. Kurcze no pokażecie im: "Hej mamy w dupie, że uchylacie nam nieba, będziemy mieszkać w jednym pokoju, ale z rodzicami narzeczonego, byle tylko nie być na waszej ziemi. U niego spoko, ale wy chcecie dać za dużo i to nam nie pasuje".

Jeżeli korzystać z tymczasowego mieszkania u kogoś, to dlaczego nie samemu w oddzielnym domu? Droga dojazdowa? Przecież mieszkacie na wsiach, takie to dziwne, że na Polskiej wsi więcej dziur w drodze niż ludzi? Na pewno żadna mi nowość.

Los postawił wam na drodze okazję i trzeba z niej korzystać. Wyjdzie w praniu czy fajnie się tam mieszka czy nie. Jeżeli nie to robicie wypad do pokoju narzeczonego, a potem zakładacie watek o tym jak to się przez teściową psuje, że Cie nie dopuszcza do kuchni i siedzisz w czterech ścianach.
Sorki jeżeli wrednie zabrzmiało, ale dla was problemem jest mnogość rozwiązań problemu. Sami dla siebie jesteście wrodzy ot problem.
_iskierka_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-07-28, 19:09   #97
201803290936
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
Dot.: Ogromny problem przed ślubem

Cytat:
Napisane przez Limonka2738 Pokaż wiadomość
(...)
Ale, cava, darmowy dom B już mu się bardzo podoba, tylko na darmowy dom A kręci nosem, więc nie chodzi tu o to, że on należy do teściów.

Pan po prostu wybrzydza i zagląda darowanemu koniowi w zęby.

Na miejscu rodziców po takim szantażu (bo my się wybudujemy, a wam zostaną dwa domy i co wtedy!) to bym się w ogóle wycofała z oferty, bo można grzecznie zakomunikować "Dziękuję, ale chcielibyśmy mieć coś własnego", a można uprawiać szantaże. Widać, że facet uparł się na konkretny dom i kropka, a ten kredyt ma tylko przestraszyć rodziców autorki, żeby dupy ruszyli i się wynieśli.

Wszystko, co tu piszesz ma sens i zgadzałabym się z tym, gdyby dorosły człowiek tak to przedstawił, a nie, że droga nie taka.
No właśnie tak to trochę wygląda (nie mówię, że na 100% tak jest). I Autorka chyba również to tak widzi.
201803290936 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-07-28, 19:23   #98
adult90
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2016-04
Wiadomości: 1 700
Dot.: Ogromny problem przed ślubem

Twój obecny facet chce ten konkretny dom, nie tamten. TEN.
Wymusza na Twojej rodzinie wyprowadzkę.

Prostactwo level milion. Na miejscu Twoich rodziców obraziłabym się strasznie. Mężczyzna nie ma za grosz honoru i wdzięczności, WYBRZYDZA między dwoma, NIESWOIMI domami.


Absurd do kwadratu.
adult90 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-07-28, 21:42   #99
Yenes
Rozeznanie
 
Avatar Yenes
 
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 881
Dot.: Ogromny problem przed ślubem

Nie rozumiem czemu nie ustaliliscie tego dużo wcześniej.

Uważam, ze facet ma święte prawo nie chcieć mieszkać tam gdzie codziennie będą teściowie *i pewnie będą do Was często wpadać, pytac gdzie to byliście*, po drugie z tego co rozumiem nie pasuje mi okolica i położenie - też nie zgodziłabym się mieszkać gdzieś gdzie okolica mi się nie podoba, no nie wiem, dojazd jest gorszy czy coś. Uważam, że jest za mało informacji, żeby powiedzieć czy on wybrzydza czy ma rację.

Na plus że podał inne możliwe rozwiązania, bo to moim zdaniem nie znaczy ze jest zafiksowany na dostaniu tego drugiego domku od tesciow.

Nie chciałabym być uzależniona od rodziców w kwestii tego, gdzie będę mieszkała w przyszłości. Owszem, podarownie domu to z ich strony piękny gest, warto jednak zaznaczyć też, że moze to być też (nawet nie do końca swiadomy) szantaz - masz dom, zamieszkaj w nim, nie bedziecie wywali kasy na wynajem! Jak to wam sie okolica nie podoba, za daleko do pracy i nie chcecie na zadupiu mieszkac?? To my wam dom dajemy wy tak się odwdzięczacie?!

Autorko powiedz cos wiecej, czy narzeczony wysuwa jakies konretniejsze argumenty? Bo nie chce mi sie wierzyc ze go pytasz czemu nie a on że mu się okolica nie podoba i to jest koniec rozmowy.
Yenes jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-07-28, 22:03   #100
WŁADCZYNI
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2007-01
Wiadomości: 221
Dot.: Ogromny problem przed ślubem

Cytat:
Napisane przez new woman in town Pokaż wiadomość
Czyli, jeśli nie chcesz mieszkać na zadupiu, to oznacza, że jesteś niedojrzały? Jeśli wolisz wynająć mieszkanie za swoje pieniądze ale mieszkać tam, gdzie będziesz się czuł dobrze, oznacza iż jesteś niedojrzały? Pierwsze słyszę. Nie każdy z nas lubi wybierać bylejakość, nie każdy musi i nie każdy powinien.

Problem w małżeństwie polega na tym, że nie da się prowadzić dwóch gospodarstw domowych, tam gdzie każdemu wygodnie.
Mieszkam 7km od centrum, nie uważam tego za zadupie. Dodatkowe 7 km nie robi różnicy i tak mieszkają na wsi, o czym autorka napisała.
I tak, 32 latek mający kilkanaście tysięcy oszczędności, a planujący remont rudery jest dla mnie niedojrzały. Jego po prostu na to nie stac, na budowę domu też nie.
WŁADCZYNI jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-07-28, 22:29   #101
olenkasz
Zakorzenienie
 
Avatar olenkasz
 
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 5 809
Dot.: Ogromny problem przed ślubem

W życiu nie chciałabym mieszkać w budynku, w którym teściowie mają firmę. I dziwi mnie, że was szokuje zachowanie chłopaka , jestem pewna, że gdyby to facet opisał, jak to chce mieszkać przy mamusi, to reakcje byłyby inne.

Już to sobie wyobrażam. Ranek w pidżamie? Śniadanie do łóżka? Głośna kłótnia w kuchni? Ależ nie! Przecież za ścianą siedzi tatuś z mamusią i skrobią fakturki.

I oczywiście standardowa polska małpa, czyli napychanie kieszeni W domu z mamusią* lepiej niż kompromisowo gdziekolwiek indziej.

*Bo bez jaj, że dom oddalony 7 km od rodziców, na jednej działce, z firemką za ściną, rozpatrujecie jako całkowicie osobną i niezależną hacjende
__________________
Nie było nas, był las, nie będzie nas, będzie las.
olenkasz jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-07-28, 23:32   #102
marianna144
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2014-01
Wiadomości: 2 270
Dot.: Ogromny problem przed ślubem

Cytat:
Napisane przez olenkasz Pokaż wiadomość
W życiu nie chciałabym mieszkać w budynku, w którym teściowie mają firmę. I dziwi mnie, że was szokuje zachowanie chłopaka , jestem pewna, że gdyby to facet opisał, jak to chce mieszkać przy mamusi, to reakcje byłyby inne.

Już to sobie wyobrażam. Ranek w pidżamie? Śniadanie do łóżka? Głośna kłótnia w kuchni? Ależ nie! Przecież za ścianą siedzi tatuś z mamusią i skrobią fakturki.

I oczywiście standardowa polska małpa, czyli napychanie kieszeni W domu z mamusią* lepiej niż kompromisowo gdziekolwiek indziej.

*Bo bez jaj, że dom oddalony 7 km od rodziców, na jednej działce, z firemką za ściną, rozpatrujecie jako całkowicie osobną i niezależną hacjende
nie przeczytałas dokładnie.
chłopak nie chce mieszkac w tym PUSTYM domu bo mu sie okolica nie podoba (teoretycznie bo moze jest zbyt ambitny i nie chce głosno powiedziec ze np nie chce tego domu zeby mu ktos potem nie wypominał)
ale co proponuje autorce w zamian? mieszkanie U JEGO MAMY zanim nie uzbieraja na budowę.czyli wybierajac te wersje chłopak nie bedzie mieszkał z tesciami ale jego zona juz tak
to co lepsze dla młodego małzenstwa?mieszkac ciagle z kims czy zacisnac zeby bo ktos z tesciów wpada czasem?
marianna144 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-07-28, 23:36   #103
Limonka2738
Zakorzenienie
 
Avatar Limonka2738
 
Zarejestrowany: 2015-08
Lokalizacja: Undercity
Wiadomości: 30 163
Dot.: Ogromny problem przed ślubem

Cytat:
Napisane przez olenkasz Pokaż wiadomość
W życiu nie chciałabym mieszkać w budynku, w którym teściowie mają firmę. I dziwi mnie, że was szokuje zachowanie chłopaka , jestem pewna, że gdyby to facet opisał, jak to chce mieszkać przy mamusi, to reakcje byłyby inne.

Już to sobie wyobrażam. Ranek w pidżamie? Śniadanie do łóżka? Głośna kłótnia w kuchni? Ależ nie! Przecież za ścianą siedzi tatuś z mamusią i skrobią fakturki.

I oczywiście standardowa polska małpa, czyli napychanie kieszeni W domu z mamusią* lepiej niż kompromisowo gdziekolwiek indziej.

*Bo bez jaj, że dom oddalony 7 km od rodziców, na jednej działce, z firemką za ściną, rozpatrujecie jako całkowicie osobną i niezależną hacjende
A aparat gębowy ma wybranek czy mu zaszyli? Na razie argumentem jest brzydka okolica, a jego rodzice i brat to dla niego super okolica.
__________________
To boldly go where no man has gone before.

Top secret Uczestnik ściśle tajnego rządowego programu badań nad eksperymentalną szczepionką na malarię.
Limonka2738 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-07-28, 23:56   #104
911814027737b2fb37208075fbc353dc82d7d123_64640b1bca2a5
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2015-02
Wiadomości: 729
Dot.: Ogromny problem przed ślubem

Cytat:
Napisane przez marianna144 Pokaż wiadomość
nie przeczytałas dokładnie.

chłopak nie chce mieszkac w tym PUSTYM domu bo mu sie okolica nie podoba (teoretycznie bo moze jest zbyt ambitny i nie chce głosno powiedziec ze np nie chce tego domu zeby mu ktos potem nie wypominał)

ale co proponuje autorce w zamian? mieszkanie U JEGO MAMY zanim nie uzbieraja na budowę.czyli wybierajac te wersje chłopak nie bedzie mieszkał z tesciami ale jego zona juz tak

to co lepsze dla młodego małzenstwa?mieszkac ciagle z kims czy zacisnac zeby bo ktos z tesciów wpada czasem?

Oleńka dobrze przeczytała i zgadzam sie z jej komentarzem. Ten "pusty" dom stoi na jednej działce z zakładem rodzicow, ma nawet wspólna kotłownie itd. Rodzice prowadzą tam działalność wiec byliby pewnie codziennie na tym terenie, czyli praktycznie w tym domu (za ściana, pewnie by wpadali do dzieci jak juz i tak siedzą kilka metrów obok, pewnie by prosili zeby narzeczony w piecu napalil bo im w zakładzie zimno itd. )

Co do drugiej części Twojej wypowiedzi, to w gruncie rzeczy zgadzam sie ze opcja mieszkania z jego rodzicami i bratem to zamiana siekierki na kijek, ale jednak autorka pisała ze narzeczony nie ma dobrych kontaktów z jej rodzicami - wiec z jego punktu widzenia mieszkanie u JEGO rodzicow to opcja duzo lepsza niz mieszkanie z tesciami których nie lubi.
911814027737b2fb37208075fbc353dc82d7d123_64640b1bca2a5 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-07-29, 00:03   #105
c6b6756720a205d307becdde1d052a7f45362f96_64ed273165c68
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2017-05
Wiadomości: 647
Dot.: Ogromny problem przed ślubem

Strasznie dziwny "problem". Przecież to jest 10-15 minut drogi od miejsca w którym teraz mieszkacie, czyż nie? Więc kwestia drogi to chyba żart? Chyba, że do pracy z tego miejsca ma kolejne 30 minut, co by dawało 45-minutowe dojazdy? Jeśli nie, to chłopak raczej jest nieodpowiedzialny/niedojrzały. Może mu rodzice doradzili, że musi być na swoim bo to facet musi utrzymać rodzinę? Jak ktoś tu już napisał, może się po prostu bać, że w pewnym momencie zacznie inwestować kasę w dom, który nie jest ani w połowie jego, a jak wam coś nie wyjdzie to on. np. 20 tys. włożył w meble i wszystko, a później rozwód, wyprowadzka i zostaje z niczym? Może mu zwykła duma nie pozwala, żeby żyć tak trochę na koszt twoich rodziców? Ty musisz jego zapytać, niech się nie wygłupia, tylko powie o co konkretnie chodzi, bo ładowanie się w kredyt jak macie CAŁY DOM pusty to durny pomysł. Jak bardzo chcecie mieszkać w innej lokalizacji to też warto zacisnąć zęby 2-3 lata, odłożyć trochę gotówki i wtedy kupować na kredyt. Tutaj nie ma co się unosić dumą, tylko trzeba myśleć racjonalnie. Może to też być oczywiście problem "mamisynek" - jak blisko jest z rodzicami, czy muszą codziennie rozmawiać itd.? Jeśli tak, to facet nie odciął po prostu jeszcze pępowiny, a raczej rodzice nie odcięli i wyobrażają sobie, że syn będzie mieszkał z nimi 3 pokolenia pod jednym dachem ;-) jak to kiedyś bywało.

Już pominę fakt, że jak się nie potraficie dogadać w tak prostej sprawie to nie wróży to dobrze na przyszłość. W związku trzeba rozmawiać i to rozmawiać szczerze. Jak tego nie ma to związek jest fikcją.

EDIT: doczytałam, że za ścianą będą teściowie - no to poniekąd nakreśla w czym problem - niby nie zamieszkacie z twoimi rodzicami, ale jednak zamieszkacie, będą za ścianą, w każdej chwili mogą wejść, twój facet nawet nago nie będzie mógł po mieszkaniu przelecieć. Krępująca i niemiła sytuacja, ale dla Ciebie będzie tak samo jak zamieszkacie z jego rodzicami. Tak czy inaczej wybrałabym jednak pusty dom niż dom mama, tata + brat. Nie wiem na ile twoi rodzice lubią się wtrącać, prosić o pomoc itd., jeśli zamieszkacie w tym domu to może warto z nimi pogadać i nakreślić im wyraźną linię, żeby np. zapowiadali wizyty, nie wymagali pomocy w ich biznesie itd.

Edytowane przez c6b6756720a205d307becdde1d052a7f45362f96_64ed273165c68
Czas edycji: 2017-07-29 o 00:11
c6b6756720a205d307becdde1d052a7f45362f96_64ed273165c68 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-07-29, 00:50   #106
domdomdom
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2017-07
Wiadomości: 37
Dot.: Ogromny problem przed ślubem

Powiem tak - nie wiem skąd się wzięły te rewelacje, że moi rodzice mają być za ścianą. Podczas mojej nieobecności pojawiło się mnóstwo postów z domysłami.
Dom , w którym chciałabym zamieszkać jest domem wolnostojącym, podwórko graniczy z terenem firmy, przy czym będzie wybudowana kotłownia która będzie ogrzewała wszystkie budynki. Czytałam też gdzieś post dziewczyny, która pisała ze miała fajną działkę ale musiała sprzedać przez fatalny dojazd, po opisie przed oczami ukazała mi się gruntowa droga z mnóstwem dziur. Droga o której jest tutaj mowa jest szeroką drogą asfaltową, w której owszem są jakieś dziury ale bez problemu da się je ominąć. Narzeczony chciałby nowo położoną ,gładziutką drogę. Na chwilę obecną dla niego jedynym wyjściem jest zamieszkanie u niego w pokoju. Jestem podłamana tą perspektywą, atmosfera nieciekawa - rodzice zawiedzeni, uważają odmowę zamieszkania tam jako niewdzięczność oraz debilizm.
domdomdom jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-07-29, 01:05   #107
201803290936
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
Dot.: Ogromny problem przed ślubem

Cytat:
Napisane przez domdomdom Pokaż wiadomość
Powiem tak - nie wiem skąd się wzięły te rewelacje, że moi rodzice mają być za ścianą. Podczas mojej nieobecności pojawiło się mnóstwo postów z domysłami.
Dom , w którym chciałabym zamieszkać jest domem wolnostojącym, podwórko graniczy z terenem firmy, przy czym będzie wybudowana kotłownia która będzie ogrzewała wszystkie budynki. Czytałam też gdzieś post dziewczyny, która pisała ze miała fajną działkę ale musiała sprzedać przez fatalny dojazd, po opisie przed oczami ukazała mi się gruntowa droga z mnóstwem dziur. Droga o której jest tutaj mowa jest szeroką drogą asfaltową, w której owszem są jakieś dziury ale bez problemu da się je ominąć. Narzeczony chciałby nowo położoną ,gładziutką drogę. Na chwilę obecną dla niego jedynym wyjściem jest zamieszkanie u niego w pokoju. Jestem podłamana tą perspektywą, atmosfera nieciekawa - rodzice zawiedzeni, uważają odmowę zamieszkania tam jako niewdzięczność oraz debilizm.
Czemu jesteś tym podłamana? Przecież nie musisz się na ten jego pomysł zgadzać. Masz wybór. A raczej wybory. W wielu kwestiach. Natomiast swoim rodzicom też nie daj się zapędzać w kozi róg. Co do "debilizmu" to troszkę racji mają, natomiast z "niewdzięcznością" niech nie przesadzają - możecie robić co uważacie. Tylko w tym przypadku na pewno nie zgadzaj się na pokój u rodziców TŻ. Albo znajdziecie inne wyjście, satysfakcjonujące Was obydwoje, albo nie zamieszkacie razem, co oczywiście może oznaczać w perspektywie rozstanie. Czasami niestety w takich sytuacjach się przekonujemy boleśnie, że nie jest nam jednak z daną osobą po drodze, pomimo uczucia.
201803290936 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-07-29, 01:33   #108
Limonka2738
Zakorzenienie
 
Avatar Limonka2738
 
Zarejestrowany: 2015-08
Lokalizacja: Undercity
Wiadomości: 30 163
Dot.: Ogromny problem przed ślubem

Cytat:
Napisane przez Doris1981 Pokaż wiadomość
Czemu jesteś tym podłamana? Przecież nie musisz się na ten jego pomysł zgadzać. Masz wybór. A raczej wybory. W wielu kwestiach. Natomiast swoim rodzicom też nie daj się zapędzać w kozi róg. Co do "debilizmu" to troszkę racji mają, natomiast z "niewdzięcznością" niech nie przesadzają - możecie robić co uważacie. Tylko w tym przypadku na pewno nie zgadzaj się na pokój u rodziców TŻ. Albo znajdziecie inne wyjście, satysfakcjonujące Was obydwoje, albo nie zamieszkacie razem, co oczywiście może oznaczać w perspektywie rozstanie. Czasami niestety w takich sytuacjach się przekonujemy boleśnie, że nie jest nam jednak z daną osobą po drodze, pomimo uczucia.
Dla mnie takie wybieranie sobie domu, który dostanie jest niewdzięcznością - wy wypadajcie ze swojego domu, bo ja w tym drugim mieszkał nie będę, bo droga zbyt mało asfaltowa. W ogóle jego zachowanie. Samo odmówienie - oczywiście, że nie, ale trzeba to umieć zrobić asertywnie i grzecznie, a nie szantażem.
__________________
To boldly go where no man has gone before.

Top secret Uczestnik ściśle tajnego rządowego programu badań nad eksperymentalną szczepionką na malarię.
Limonka2738 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-07-29, 02:35   #109
IgnisDivine
Wtajemniczenie
 
Avatar IgnisDivine
 
Zarejestrowany: 2009-08
Lokalizacja: Centralna Polska
Wiadomości: 2 142
Dot.: Ogromny problem przed ślubem

Rozumiem chłopaka. Gdybym ja miała mieszkać w domu, który podarowaliby nam teściowie to też wybrałabym wynajmem. Podobnie z resztą jeśli miałabym mieszkać z moją własną matką :3 Zawsze trzymałam się tego, że wchodząc w związek małżeński wyprowadzamy się od rodziców i wijemy własne gniazdo.
Lepiej tak niż być na łasce/niełasce jednej lub drugiej mamusi.
Nie mam pojęcia jacy są Twoi rodzice, autorko. U mnie na pewno zostałoby chlapniete przez jednych albo drugich rodziców że 'W naszym domu mieszkasz, jesteś niewdzięczna, bez nas nic byś nie miała, etc.'. tego moja duma by nie zniosła.

Dlatego mimo tego że rodzice męża chcieli nam podarować mieszkanie jak, uwaga, skupcie się 'dziadek już umrze' to odmówiliśmy, wynajmowaliśmy, teraz wzięliśmy kredyt na malutkie ale własne mieszkanie i sami będziemy sobie sterem, żaglem i okrętem. Nie trzeba czekać aż dziadek umrze (sic!) ani do końca życia czuć wdzięczności, ze 'daliscie nam dom, och, och, dziękujemy, jesteśmy wam dozgonnie wdzięczni'

Pomysł mieszkania z jego rodzicami jest niedorzeczny i mam nadzieję że urodził się tylko po to żeby zrobić Ci na złość. Pomysł mieszkania w domu Twoich rodziców przy ich firmie też. Jeśli rodzice chcą wam jakoś pomóc, to może mogliby sprzedać jeden dom i chociaż trochę wspomóc was finansowo. Ale no wiadomo że tego od.nich wymagać nie można bo to ich własności i mogą sobie z nimi robić co tylko chcą. Trzeba to uszanować.
Jeśli ich jedyną propozycja jest to że bierzecie dom przy firmie albo sayonara, to jeśli stać was na wynajęcie czegoś, to z serca radzę, nie.korzystajcie z ich oferty.
Wiem, że przyzwyczailas się do myśli że będziecie tam.mieszkac wić gniazdo, etc ale Twój przyszły mąż widać nie tego chce i szczerze mówią dziwię się tylko temu, ze rozważa ewentualną wyprowadzkę do drugiego domu Twoich rodziców.


Wysłane z mojego Redmi Note 4 przy użyciu Tapatalka
__________________
Keep Calm and Pracuj Pracą


Wymiankowo wielkie!
IgnisDivine jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-07-29, 07:33   #110
_Selina_
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2017-02
Wiadomości: 3 701
Dot.: Ogromny problem przed ślubem

Cytat:
Napisane przez Wesel Pokaż wiadomość
Ja bym wolała wziąć kredyt na swój dom/domek/mieszkanie lun wynajmować kawalerkę niż mieszkać w miejscu, które mi się nie podoba . Może nie z rodzicami i bratem i kosztem oszczędzania na wszystkim, ale jednak.

Nie do końca czuję, że to opowieść jest w miarę obiektywnie przedstawiona . Narzeczony mówi nie, bo nie, czy podaje jakieś większe szczegóły, co mu się nie podoba?
Też nie chciałabym się męczyć w miejscu w którym czuję się źle.

Autorko Ty czyłabyś się źle z kredytem on w tamtym domu. Obydwoje macie prawo do odczuwania dyskomfortu. Jednak uważam trochę jak partner z którym jesteś, że zmuszanie do mieszkania gdzieś gdzie się nie czuję komfortowo to zły pomysł.

Skoro nie chcesz brać dużego kredytu to może po prostu zaoszczędzić jeszcze kasę, nie robić np wielkiego wesela i sie usamodzielnić? Kupić/wybudować coś co Wam obojgu będzie się podobać?

Dlaczego miałby sprzedawać motocykl?

___wysłane z telefonu, staram się sprawdzać co napisałam, ale czasami słownik "wie lepiej" ___

---------- Dopisano o 05:33 ---------- Poprzedni post napisano o 05:18 ----------

Cytat:
Napisane przez Zamieszana Pokaż wiadomość
Ten dom od rodziców to dla Was wielka szansa i ogromne ułatwienie. W innym wypadku będziecie zmuszeni wziąć kredyt, który wcale nie tak łatwo dostać i będziecie go spłacać przez najbliższych 20 lat. Nie wiem po co sobie tak utrudniać, gdy możecie mieć taką komfortową sytuację, wielu chętnie by się z Wami zamieniło.
Ja bym się nie zamieniła.
Mieszkanie blisko teściów to często katastrofa dla młodych.
męczenie się gdzieś - też
Tak naprawdę bycie na łasce teściów też super nie jest.

___wysłane z telefonu, staram się sprawdzać co napisałam, ale czasami słownik "wie lepiej" ___
_Selina_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-07-29, 11:07   #111
Yenes
Rozeznanie
 
Avatar Yenes
 
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 881
Dot.: Ogromny problem przed ślubem

Cytat:
Napisane przez domdomdom Pokaż wiadomość
Powiem tak - nie wiem skąd się wzięły te rewelacje, że moi rodzice mają być za ścianą. Podczas mojej nieobecności pojawiło się mnóstwo postów z domysłami.
Dom , w którym chciałabym zamieszkać jest domem wolnostojącym, podwórko graniczy z terenem firmy, przy czym będzie wybudowana kotłownia która będzie ogrzewała wszystkie budynki. Czytałam też gdzieś post dziewczyny, która pisała ze miała fajną działkę ale musiała sprzedać przez fatalny dojazd, po opisie przed oczami ukazała mi się gruntowa droga z mnóstwem dziur. Droga o której jest tutaj mowa jest szeroką drogą asfaltową, w której owszem są jakieś dziury ale bez problemu da się je ominąć. Narzeczony chciałby nowo położoną ,gładziutką drogę. Na chwilę obecną dla niego jedynym wyjściem jest zamieszkanie u niego w pokoju. Jestem podłamana tą perspektywą, atmosfera nieciekawa - rodzice zawiedzeni, uważają odmowę zamieszkania tam jako niewdzięczność oraz debilizm.
Mam wrażenie ze zmieniasz wersję

Poprzednio pisałaś, że chłopak proponował mieszkanie u niego/wynajem/kupno czegoś własnego. Nagle okazuje się, że w grę wchodzi tylko zamieszkanie u niego w pokoju?

Poza tym zapytałam cię, czy chłopak ma jakiekolwiek inne argumenty, no bo sorry, ale nie wierzę, że rozmawiacie o tym, on mówi, że mu się okolica nie podoba i na tym się kończy rozmowa.

Chociaż uważam, że ma prawo mu się nie podobać i czuć się w niej niekomfortowo. Plus w sytuacji w której nie przepada za teściami, nie dziwię się, że nie chce domu przy ich firmie. No weź nie wierzę, że nie będą wpadać przed/po pracy, pytać gdzie pojechaliście bo samochody nie ma itp.
Yenes jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-07-29, 11:24   #112
Micraell
Zakorzenienie
 
Avatar Micraell
 
Zarejestrowany: 2010-09
Wiadomości: 3 760
Dot.: Ogromny problem przed ślubem

Okej, a czemu nie kupicie mieszkania? Każde z Was ma kilkanaście tysięcy oszczędności, zarabiacie - możecie kupić mieszkanie, na wkład własny chyba by się uzbierało, a za parę lat, jak już rodzice się przeniosą do tego drugiego domu i będziecie mieć dzieci możecie na spokojnie się przeprowadzić do tego domu, który chłopakowi odpowiada, a mieszkanie wynajmować i zostawić dzieciom albo sprzedać.
Czemu taka opcja jest nie okej?
__________________

"Well, I guess it would be nice, if I could touch your body, you know not everybody, has got a body like you."

~George Michael

Micraell jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-07-29, 11:29   #113
olenkasz
Zakorzenienie
 
Avatar olenkasz
 
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 5 809
Dot.: Ogromny problem przed ślubem

Cytat:
Napisane przez Micraell Pokaż wiadomość
Okej, a czemu nie kupicie mieszkania? Każde z Was ma kilkanaście tysięcy oszczędności, zarabiacie - możecie kupić mieszkanie, na wkład własny chyba by się uzbierało, a za parę lat, jak już rodzice się przeniosą do tego drugiego domu i będziecie mieć dzieci możecie na spokojnie się przeprowadzić do tego domu, który chłopakowi odpowiada, a mieszkanie wynajmować i zostawić dzieciom albo sprzedać.
Czemu taka opcja jest nie okej?
Bo ta opcja zakłada jakiś kompromis, a nie mieszkanie przy rodzicach autorki. Poza tym ta opcja zakładałaby również, że uczucia tego pana się w jakimkolwiek stopniu liczą.
__________________
Nie było nas, był las, nie będzie nas, będzie las.
olenkasz jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-07-29, 12:19   #114
banana84
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: iceland
Wiadomości: 1 039
GG do banana84
Dot.: Ogromny problem przed ślubem

Facet ma 32 lata, niczego sie zbytnio nie dorobil skoro ma parenascie tysiecy oszczednosci i motor, ktorego sprzedac i tak nie chce. Wnioskuje ze pracy dobrze platnej tez pewnie nie ma.
Wiec jaki kredyt wy proponujecie? Tym bardziej ze Pan mysli o domeczku a nie o jakims mieszkanku. Wiec amicje duzo wieksze niz realne mozliwosci.
Wynajem - czyli pakowanie kasy w cudze z 2 pewnie nie zawysokich wyplat - no kolejny pomysl stulecia (w tej konkretnej sytuacji). Bo przeciez ile wtedy odloza na ten domeczek?

Jedynym powodem dla ktorego ksieciunio nie chce mieszkac TYMCZASOWO w ladnym i duzo tanszym w kosztach domu jest niespelniajaca jego standardow droga

Facet jest rokapryszony i chce zeby wszyscy (lacznie z tesciami) robili pod jego widzimisie. By postawic na swoim wymysla jakies pomysly z d.. typu mieszkanie w swoim kawalerskim pokoiczku, lub kupno rudery.....bo wie ze autorka majac w perspektywie taka swietlana przyszlosc zacznie wywierac wieksza presje na tesciow by wyprowadzili sie szybciej do domu B.

Naprawde nie rozumiem czemu dorosly facet robi porblemy by przez jakis czas zamieszkac w domu ktory mu moze i mniej odpowiada, jesli wie ze tesciowie i tak docelowo zostawia im dom ktory mu bardziej pasuje.

Im tez sie nie dziwie - bo chyba nikt nie lubi byc pod presja. Jakbym komus udostepnila lokum, a ta osoba zaczela "wydziwiac" i do tego wymuszac na mnie jak najszybsza wyrowadzke bo jednak woli moje mieszkanie to bym tez chyba sie nie spieszyla. Facet przychodzi na gotowe i jeszcze stawia warunki. (a ma swoje lata - wiec mial juz troche czasu by sie czegos dorobic)

Edytowane przez banana84
Czas edycji: 2017-07-29 o 12:21
banana84 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-07-29, 12:47   #115
Czarna2000
Inez
 
Zarejestrowany: 2014-12
Wiadomości: 4 350
Dot.: Ogromny problem przed ślubem

Trochę nie rozumiem pisania, że on jest niedojrzały. W moim odczuciu dojrzali ludzie, którzy biorą ślub i zaczynają wspólne życie jednocześnie kończą etap życia z rodzicami. Idą na swoje. Tutaj nie ma żadnego swojego domku, bo dom należy do rodziców Autorki. W dodatku obok jest ich firma, więc chcąc nie chcąc rodzice będą w pobliżu. Nie każdy chce ciągle widywać teściów, zwłaszcza jeśli za nimi nie przepada.
Rozwalił mnie tekst o tym, że on jest maminsynkiem 😂 Przepraszam bardzo, a ona to nie?
Przy wyborze domu zwraca się uwagę na wszystko. Na okolicę i drogę też. Zwłaszcza jeśli tą najbliższą okolicą są teściowie 😉
Autorko, rodzice bardzo ładnie zaplanowali Ci przyszłość. Tylko nie pomyśleli, że Twojemu partnerowi niekoniecznie się spodoba.
Ty mu proponujesz domek swoich rodziców, bo za darmo, potem jeszcze ogrzewanie za darmo. On Ci proponuje pokój w domu swoich rodziców, pewnie też za darmo i jeszcze rodzice mogą pomagać! Oczywiście, na ten pokój w życiu bym się nie zgodziła. Może woli wybrać rodziców niż teściów 😉
Moim zdaniem najlepiej byłoby coś wynająć, myśleć nad zakupem czegoś swojego. Nie wiemy jaką macie pracę, jakie oszczędności.
Widać, że nie potraficie się dogadać w tej kwestii, może warto zamieszkać razem jeszcze przed ślubem i sprawdzić czy dobrze wam się żyje razem.
Brakuje mi tu wersji narzeczonego. Wszystko jest napisane z perspektywy Autorki, a on zły i niedobry nie chce iść na darmoszkę. Twoi rodzice w tym świetnym planie chyba o nim zapomnieli. Jeśli macie zamiar się pobrać, to musicie umieć ze sobą rozmawiać.
Poza tym, wcześniej pisałaś, że on proponuje też wynajem, kredyt, a teraz że tylko pokój u siebie. To jak to w końcu jest?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Czarna2000 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-07-29, 12:52   #116
b872d78680f891d873273d31baaf276c9d6e57ec_6594a44f1cc14
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2016-09
Wiadomości: 13 575
Dot.: Ogromny problem przed ślubem

Cytat:
Napisane przez Czarna2000 Pokaż wiadomość
Trochę nie rozumiem pisania, że on jest niedojrzały. W moim odczuciu dojrzali ludzie, którzy biorą ślub i zaczynają wspólne życie jednocześnie kończą etap życia z rodzicami. Idą na swoje. Tutaj nie ma żadnego swojego domku, bo dom należy do rodziców Autorki. W dodatku obok jest ich firma, więc chcąc nie chcąc rodzice będą w pobliżu. Nie każdy chce ciągle widywać teściów, zwłaszcza jeśli za nimi nie przepada.
Rozwalił mnie tekst o tym, że on jest maminsynkiem �� Przepraszam bardzo, a ona to nie?
Przy wyborze domu zwraca się uwagę na wszystko. Na okolicę i drogę też. Zwłaszcza jeśli tą najbliższą okolicą są teściowie ��
Autorko, rodzice bardzo ładnie zaplanowali Ci przyszłość. Tylko nie pomyśleli, że Twojemu partnerowi niekoniecznie się spodoba.
Ty mu proponujesz domek swoich rodziców, bo za darmo, potem jeszcze ogrzewanie za darmo. On Ci proponuje pokój w domu swoich rodziców, pewnie też za darmo i jeszcze rodzice mogą pomagać! Oczywiście, na ten pokój w życiu bym się nie zgodziła. Może woli wybrać rodziców niż teściów ��
Moim zdaniem najlepiej byłoby coś wynająć, myśleć nad zakupem czegoś swojego. Nie wiemy jaką macie pracę, jakie oszczędności.
Widać, że nie potraficie się dogadać w tej kwestii, może warto zamieszkać razem jeszcze przed ślubem i sprawdzić czy dobrze wam się żyje razem.
Brakuje mi tu wersji narzeczonego. Wszystko jest napisane z perspektywy Autorki, a on zły i niedobry nie chce iść na darmoszkę. Twoi rodzice w tym świetnym planie chyba o nim zapomnieli. Jeśli macie zamiar się pobrać, to musicie umieć ze sobą rozmawiać.
Poza tym, wcześniej pisałaś, że on proponuje też wynajem, kredyt, a teraz że tylko pokój u siebie. To jak to w końcu jest?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
to jest dobry argument, którego chlopak Autorki nie użył. Żeby powiedział: w gardle mi kością staje łaska Twoich rodziców, nie chcę ich za miedzą codziennie widywać. Ale nie, u niego argumentem jest: droga dziurawa, okolica brzydka. A najbardziej mi się podoba 2gi domek, niech się rodzice prędziutko przeprowadzają.

Edytowane przez b872d78680f891d873273d31baaf276c9d6e57ec_6594a44f1cc14
Czas edycji: 2017-07-29 o 12:54
b872d78680f891d873273d31baaf276c9d6e57ec_6594a44f1cc14 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-07-29, 13:22   #117
c6b6756720a205d307becdde1d052a7f45362f96_64ed273165c68
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2017-05
Wiadomości: 647
Dot.: Ogromny problem przed ślubem

Cytat:
Napisane przez domdomdom Pokaż wiadomość
Powiem tak - nie wiem skąd się wzięły te rewelacje, że moi rodzice mają być za ścianą. Podczas mojej nieobecności pojawiło się mnóstwo postów z domysłami.
Dom , w którym chciałabym zamieszkać jest domem wolnostojącym, podwórko graniczy z terenem firmy, przy czym będzie wybudowana kotłownia która będzie ogrzewała wszystkie budynki. Czytałam też gdzieś post dziewczyny, która pisała ze miała fajną działkę ale musiała sprzedać przez fatalny dojazd, po opisie przed oczami ukazała mi się gruntowa droga z mnóstwem dziur. Droga o której jest tutaj mowa jest szeroką drogą asfaltową, w której owszem są jakieś dziury ale bez problemu da się je ominąć. Narzeczony chciałby nowo położoną ,gładziutką drogę. Na chwilę obecną dla niego jedynym wyjściem jest zamieszkanie u niego w pokoju. Jestem podłamana tą perspektywą, atmosfera nieciekawa - rodzice zawiedzeni, uważają odmowę zamieszkania tam jako niewdzięczność oraz debilizm.
Czy możesz uzupełnić, bo wciąż nie wiemy: gdzie pracujesz Ty, gdzie pracuje narzeczony - jakie to są odległości do dojazdu dla Ciebie i dla niego do pracy? Ta wersja z drogą to oczywiście wymówka, bo nie znam nikogo, kto by rezygnował z pół darmowego (dzięki kotłowni) domu, ze względu na dziury w drodze Przecież większość polskich dróg ma dziury w drogach, a ludzie jakoś dojeżdżają.
Nawet jeśli jest to budynek wolno stojący to dalej nie rozumiem - twoi rodzice mają firmę obok? Jeśli tak to dalej w każdej chwili mogą do was przyjść. Ale mniejsza o to. Czemu rodzice nie przeniosą się do domu w którym mają bliżej do pracy? Mają gdzieś jeszcze jakąś firmę czy o co chodzi? Przecież to by rozwiązywało problemy - oni blisko do pracy, a wy dom tam gdzie on chce. No i najważniejsze, pytałaś narzeczonego o co tak na prawdę chodzi, bo przecież nie o drogę, 7km to jest nic, ostatnio oglądałam jakiś reportaż ze Stanów, gdzie facet musiał wstawać o 4 rano do pracy, żeby jechać godzinę rowerem (również w zimie) ponieważ nie stać go na auto, a musi pracować, żeby utrzymać rodzinę. A twój facet płacze, bo 7 km od domu... Coś tu nie gra?
c6b6756720a205d307becdde1d052a7f45362f96_64ed273165c68 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-07-29, 13:39   #118
Nymerth
Rozeznanie
 
Avatar Nymerth
 
Zarejestrowany: 2015-03
Wiadomości: 597
Dot.: Ogromny problem przed ślubem

Byłoby dobrze, gdyby każdy tutaj przeczytał dokładnie parę pierwszych postów autorki. Gubicie się w faktach, a potem na tej podstawie oceniacie.

Dom, który rodzice zaproponowali autorce BĘDZIE graniczył z firmą rodziców. Jeszcze nie graniczy i z tego, co ja zrozumiałam, to do najbliższego roku się to nie stanie.
Dom, w którym autorka teraz mieszka i który się jej facetowi podoba, w tym momencie jest głównym miejscem pracy rodziców autorki. Mają tam swój cały biznes i mówią, że ciężko im się będzie w rok przenieść z firmą. Więc skąd te argumenty o teściach za ścianą? Nie mają one żadnego pokrycia w faktach, bo jakoś Panu nie przeszkadza, że siedziba firmy znajduje się tuż za ścianą domu, który mu się podoba.
A skoro cała firma znajduje się przy obecnym domu rodziców, to jakoś wątpię, żeby nagle zaczęli codziennie przesiadywać tam, gdzie będą się dopiero powoli przenosić. Pewnie będą bywać tam raz na kilka dni albo codziennie, ale na chwilę. Dopiero, jak będą gotowi przesiadywać tam cały dzień, mają się zamienić domami. Czy dobrze to rozumiem, autorko?

I co stanie się z obecną siedzibą firmy? Zostanie ona zlikwidowana, czy po przeniesieniu nadal jakaś część zakładu zostanie przy aktualnym domu rodziców?
Nymerth jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-07-29, 14:02   #119
Hultaj
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 27 877
Dot.: Ogromny problem przed ślubem

no jest zalamana dziewczyna bo dociera do niej że jej facet to żadna świetna partia z takim rozumowaniem jak u niego

a jak bylo wcześniej, nie jest przypadkiem tak że im bliżej ślubu i trudniej się rozstać tym bardziej facet pokazuje swoje prawdziwe oblicze, wymusza kretynskie rozwiązania i ogólnie szkoda gadać? bo im tobie trudniej zerwać tym głupsze pomysły on może sugerować.

co by nie powiedzieć 32latek który w ogóle proponuje swojej przyszłej żonie alternatywę wprowadzki do jego kawalerskiego pokoju z teściami i bratem za ścianą bo mu pusty dom z teściami na sąsiedniej dzialce i droga 7 km śmierdzi ma delikatnie mówiąc coś z glową i nie ma co dorabiać teorii, czy księciu ma rację czy nie ma racji.

na miejscu twoich rodziców autorko to bym robiła wszystko abyście się rozstali , oczywiście w życiu by ci nie dała tego poznać , pod pretekstem sentymentu wyłgała się że domu nie zapiszę wcale i zostaje wam tylko tamten który nie raczył się spodobać więc albo go bierzecie albo faktycznie idziecie na swoje.
- a dlaczego tak? bo im szybciej przejrzysz na oczy za kogo wychodzisz tym lepiej. a dlaczego nie poznać ? żebyś nie szukała wymówek i winowajcy że nie układa ci się w małżeństwie przez rodziców lub teściów.


a ty i tak tego związku nie uratujesz jeśli chłopak nie ustapi
- w domu teściów dostaniesz szału bo będzie cię wnerwiać wspólne mieszkanie na kupie do tego świadomość że masz miejsce gdzie mogłabyś sobie być panią i nie musiec codziennie oglądać tych ludzi
- a jak pójdziecie na wynajem czy nawet mielibyście kredyt to poleci wam kasa po pensjach i też to odczujecie. i też będziesz miała świadomość że musisz co miesiąc wysupłać np. tego tysiaka a masz pusty dom za darmo.

także będziecie się żarli o pieniądze.

krótko mówiąc facet ma gie koło tyłka, bo taka prawda bo co to jest kilkanaście tysięcy przy kilkuset potrzebnych na dom, i szałowej pensji też nie ma, bo byś nie martwiła, a pomysły godne lorda.

---------- Dopisano o 14:02 ---------- Poprzedni post napisano o 13:51 ----------

Cytat:
Dom, który rodzice zaproponowali autorce BĘDZIE graniczył z firmą rodziców. Jeszcze nie graniczy i z tego, co ja zrozumiałam, to do najbliższego roku się to nie stanie.
Dom, w którym autorka teraz mieszka i który się jej facetowi podoba, w tym momencie jest głównym miejscem pracy rodziców autorki. Mają tam swój cały biznes i mówią, że ciężko im się będzie w rok przenieść z firmą. Więc skąd te argumenty o teściach za ścianą? Nie mają one żadnego pokrycia w faktach, bo jakoś Panu nie przeszkadza, że siedziba firmy znajduje się tuż za ścianą domu, który mu się podoba.
A skoro cała firma znajduje się przy obecnym domu rodziców, to jakoś wątpię, żeby nagle zaczęli codziennie przesiadywać tam, gdzie będą się dopiero powoli przenosić.
dokładnie.
co za problem rok czy 2 pomieszkać w nie-najbardziej wymarzonej miejscowości świata ale tylko we dwójkę (czy tam zachodząc sobie w ciąże), jako młode małżeństwo, bez teściów i rodziców na karku.
kto im każe brac kredyt miesiąc po ślubie albo siedzieć ten sam symboliczny rok czy 2 na wynajmie.
przez ten czas mogą spokojnie odkładać a za kredyt i budowę brać się za 2 lata np.

okolica i droga się nie podoba, dobrze że wynajmą śliczne i doskonałe i wymarzone mieszkanko.

trzeba mieć mega zryty beret by dostać dom za darmo na start i kręcić focha bo jest 7 km od dotychczasowego miejsca zamieszkania.

młodzi ludzie, nawet jeszcze ze sobą nie mieszkają, a zupełnie jakby ich tam kto siłą miał przyspawać na zawsze.

Edytowane przez Hultaj
Czas edycji: 2017-07-29 o 14:10
Hultaj jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-07-29, 14:06   #120
mabi84
Zakorzenienie
 
Avatar mabi84
 
Zarejestrowany: 2009-08
Lokalizacja: łódzkie
Wiadomości: 5 262
GG do mabi84
Dot.: Ogromny problem przed ślubem

Ja też uważam że macie poważniejsze problemy niż ustalenie waszego miejsca na ziemi. Chyba czas się zastanowić czy wogóle umiecie żyć razem
__________________
żonka i mama
mabi84 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2018-10-20 11:34:29


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 14:01.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.