|
|
#181 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
|
Dot.: Ogromny problem przed ślubem
Zakładając, że Autorka zna i opisuje całą prawdę, może po prostu w końcu należy założyć, że to tzw. argument z sufitu wzięty, mający na celu wymuszenie na teściach przeprowadzkę i pozostanie w chacie, która się panu ta spodobała. Albo że pan rzeczywiście jest z tych, którzy się nawet kilku lat nie potrafią przemęczyć w mniej chcianym miejscu (za to mając przestrzeń, będąc z żoną bez rodziców, czy teściów za ścianą, sporo oszczędzając i w międzyczasie układając inny plan).
|
|
|
|
|
#182 | |
|
Inez
Zarejestrowany: 2014-12
Wiadomości: 4 350
|
Dot.: Ogromny problem przed ślubem
Cytat:
W każdym razie ja zdecydowanie przemyślałabym decyzję o ślubie i dziecku. Najpierw musicie rozwiązać kwestie mieszkania. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
|
|
|
|
|
#183 | |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2014-05
Wiadomości: 621
|
Dot.: Ogromny problem przed ślubem
Cytat:
Ja mieszkałam 25 lat w dużym domu z ogrodem (od dziecka), a od 6 lat mieszkam w 36-metrowej kawalerce (z mężem i psem) i jest o niebo szczęśliwsza. Nigdy nie wróciłabym do domu. |
|
|
|
|
|
#184 | |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2015-02
Wiadomości: 729
|
Dot.: Ogromny problem przed ślubem
Cytat:
Racja. Bałabym sie decydować na dziecko z mężczyzna ktory jest tak życiowo zdezorganizowany i plącze sie w swoich nierealnych wizjach swiata. Jesli to wynika z d*powatosci - to zle. Jesli z celowego kręcenia dla uzyskania jakiegos tam celu lub odsunięcia niewygodnego tematu na bok - to tez zle. Ojcostwo i macierzyństwo to jest mnostwo decyzji i dylematów większych niz ta cała sprawa z domem od rodzicow. To sa tez trudne rozmowy, sprawy organizacyjne, przede wszystkim ogromne zobowiązanie z którym nikt nie chce zostac sam. Bałabym sie ze jako partnerka kogos takiego bede musiała sama brac wszystko na klatę bo jak ja tego nie zrobie, to on tez palcem nie kiwnie. I jeszcze cos - nikt nie musi byc specem od kredytów, od motorów, od budowlanki czy czego tam jeszcze. Ale wystarczy miec dostęp do internetu i język w buzi zeby poszukac, poczytać, popytać, wyedukowac sie troche, czy w koncu złapać za telefon i podzwonic z pytaniami. Ale do tego trzeba miec jakies minimum rozgarniecia i chęci. U niego tego chyba nie ma, skoro nie próbował nawet rzetelnie sie rozeznac w cenach domów i remontów. Chyba ze to element jakiejs jego manipulacji, spowodowanej nie wiadomo czym. Moze on wcale nie chce z Toba zamieszkać i dlatego podaje takie absurdalne argumenty? Moze mu dobrze w domu? Moze slub go przerasta i próbuje te wszystkie kwestie rekami i nogami odpychać, choćby miał przy tym wyglądać niepoważnie? |
|
|
|
|
|
#185 |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Ogromny problem przed ślubem
O dziecko nie będziesz musiała się starać bo jak weźmiecie ślub to dziecko już będziesz miała w domu. Serio opamiętaj się kobieto i go zostaw. Niech sobie znajdzie inną tak samo "mądrą" jak on bo gdziekolwiek będziecie mieszkali on będzie wiecznie niezadowolony bo po prostu nie potrafi być w związku. Widzi tylko czubek swojego nosa a miłością jego życia jest ten jego motorek...
|
|
|
|
|
#186 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2017-04
Wiadomości: 186
|
Dot.: Ogromny problem przed ślubem
Autorko czy wy mieszkaliście kiedyś razem? Może odłóżcie plany ślubne na później a teraz pomieszkajcie ze sobą i zacznijcie rozmawiać jak widzicie swoją przyszłość, dzieci, plany zawodowe no i oczywiście plany mieszkaniowe. Może się okazać że wy nie możecie razem mieszkać bo we wszystkim patrzycie w innym kierunku , a wtedy sprawa będzie prosta , każdy pójdzie w swoim kierunku. Nie sztuką wziąć ślub a potem męczyć się ze sobą. Pewne kwestie od początku muszą grać, właśnie kwestie mieszkaniowe, finansowe , chęć posiadania dzieci.
|
|
|
|
|
#187 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-07
Lokalizacja: Paris
Wiadomości: 29 331
|
Dot.: Ogromny problem przed ślubem
36 m2 to jest zwykle mieszkanie. Kawalerka - przynajmniej ja to tak rozumiem - to jeden pokoj z ciemna kuchnia (bez okna) lub jak kto woli z aneksem kuchennym plus mini lazienka. Brak balkonu, odrebnej sypialni a czesto tez nie ma przedpokoju.
|
|
|
|
|
#188 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 4 592
|
Dot.: Ogromny problem przed ślubem
Wiesz autorko, ja byłabym ostrożna z przedstawianiem punktu widzenia tż rodzicom. Wy się może dogadacie w końcu ale rodzice będą mieli niesmak , myślę ,że dodatkowy kwas jest niepotrzebny ,bo i tak ojciec i chłopak mają trudne charaktery, jak sama piszesz.Myślę ,że przekazać im możecie dopiero wasze wspólne stanowisko.
Jechanie po chłopaku , kiedy się tak naprawdę nie wie ,czy powody ,które podaje ,są rzeczywistą przyczyną zaistniałej sytuacji ,jest niepotrzebne. Jakoś trudno mi uwierzyć ,że złe miejsce ,droga czy nie ten dom są tutaj decydujące. Wygląda mi to bardziej ,że on się broni rękami i nogami przed hojnymi darami rodziców i gdyby mógł ,wcale by tak prędko nie skorzystał z zamieszkania w domu ,obecnie zajętym przez rodziców. Wszystko co proponuje jest z p..y wzięte ale i tak lepsze widać dla niego niż to ,co ma na wyciągnięcie ręki. |
|
|
|
|
#189 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2017-04
Wiadomości: 186
|
Dot.: Ogromny problem przed ślubem
Cytat:
Edytowane przez mmuffinkaa Czas edycji: 2017-07-31 o 16:17 |
|
|
|
|
|
#190 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2016-09
Wiadomości: 13 575
|
Dot.: Ogromny problem przed ślubem
Autorko, poproś faceta o konkrety. Jeżeli chce Cię przekonać zebyście po ślubie nie mieszkali w domu Twoich rodziców tylko gdzieś indziej niech przyniesie parę akceptowalnych dla Ciebie ofert i ocenę Waszej zdolności kredytowej.
Bo jak nie - to albo mieszkacie u Twoich rodziców albo ślubu nie będzie. nie chciałabym się rozmnażać z tak niekonkretnym facetem. |
|
|
|
|
#191 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-07
Lokalizacja: Paris
Wiadomości: 29 331
|
Dot.: Ogromny problem przed ślubem
Cytat:
|
|
|
|
|
|
#192 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2011-07
Lokalizacja: zagranico
Wiadomości: 1 492
|
Dot.: Ogromny problem przed ślubem
Moim zdaniem on zdaje sobie sprawę, ze jego pomysł jest zupełnie idiotyczny i w ten sposób sabotuje wesele. Tworzy sztuczny konflikt upierając sie przy swoich "argumentach" jak kupienie rudery do remontu i mieszkanie w pokoju, bo nie ma jaj, żeby odwołać ślub.
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
67,7 67 66 65 64 63 62 61 60
|
|
|
|
|
#193 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2017-02
Wiadomości: 3 701
|
Dot.: Ogromny problem przed ślubem
Cytat:
___wysłane z telefonu, staram się sprawdzać co napisałam, ale czasami słownik "wie lepiej" ___
|
|
|
|
|
|
#194 |
|
BAN stały
Zarejestrowany: 2017-05
Wiadomości: 647
|
Dot.: Ogromny problem przed ślubem
Metraż nie ma znaczenia, są i kawalerki 40 m2. Kawalerka oznacza 1 pokój, czasem w skład wchodzi kuchnia, a czasem jest osobno, może to też być z przedpokojem, albo osobno przedpokój, ale pokój mieszkalny jest zasadniczo 1. Ten link, który ktoś wrzucił to też zasadniczo kawalerka z bardzo dużą kuchnią, bo nie są to oddzielone ścianą pomieszczenia.
|
|
|
|
|
#195 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2017-07
Wiadomości: 37
|
Dot.: Ogromny problem przed ślubem
Nawet by mi do głowy nie przyszło, że sabotuje ślub - z tego co mówi cieszy się, wszystkim o nim opowiada.
|
|
|
|
|
#196 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2017-04
Wiadomości: 186
|
Dot.: Ogromny problem przed ślubem
Cytat:
---------- Dopisano o 21:25 ---------- Poprzedni post napisano o 21:20 ---------- Jeśli cieszy się i ty też chcesz tego ślubu to pozostaje ci tylko rozmowa w której usłyszysz coś innego niż nie bo nie i facet pokaże że nosi portki i zaproponuje coś co was razem usatysfakcjonuje |
|
|
|
|
|
#197 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 52 423
|
Dot.: Ogromny problem przed ślubem
Dla mnie w takiej sytuacji trzeba by chyba na głowę upaść, żeby zamienić gotowy dom na kredyt na 100 lat albo mieszkanie pod jednym dachem z rodzicami, co jest na 99% samobójstwem dla związku.
Plus jak Ty masz przejąć firmę - być może on Ci będzie pomagał - chyba będzie Wam łatwiej mieszkając tuż obok? Zgadzam się w 100% z Tobą i Twoimi rodzicami. BTW - ja mieszkam w bloku naprzeciwko swojej teściowej. Do mnie "nieproszona" przychodzi kilka razy w roku, gdy i tak się jej spodziewam - w Mikołaja, Dzień Dziecka i urodziny wnuka. |
|
|
|
|
#198 | ||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-09
Wiadomości: 3 760
|
Dot.: Ogromny problem przed ślubem
Cytat:
Cytat:
Autorko, dalej uważam, że kupno/wynajem mieszkania w waszym przypadku to byłby lepszy pomysł. Nawet jeśli facet będzie twierdził, że małe i ciasne to jednak wasze, samodzielne, bez teściów za ścianą i w Waszych możliwościach. Chyba lepiej się męczyć na małym samodzielnym niż na małym z teściami. I popieram pomysł kogoś wyżej, że skoro taki cgętny do brania kredytu to niech go bierze sam. Ty w razie czego masz gdzie mieszkać,amieszkanie 50-60m2 mogłoby Wam starczyć nawet na dziecko, jeśli tylko układ będzie korzystny.
__________________
"Well, I guess it would be nice, if I could touch your body, you know not everybody, has got a body like you." ~George Michael |
||
|
|
|
|
#199 | |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: Białystok
Wiadomości: 2 418
|
Dot.: Ogromny problem przed ślubem
Cytat:
Ja trochę rozumiem narzeczonego Autorki. Z jednej strony fajnie dostać na dzień dobry dom, prawdziwy dom, z ogródkiem, wyremontowany, oh, ah. Z drugiej strony ten dom nigdy nie będzie jego (ani ten od rodziców, ten docelowy). Próbuję postawić się w sytuacji narzeczonego i wiesz Autorko, chyba też nie chciałabym tak żyć. Bałabym się podporządkowania teściom i tego, że jeśli w domek zainwestuję, a z partnerem się nie poukłada, zostanę z niczym. Z życia wzięte: znam podobną sytuację, to jest Pani Żona dostaje ładną działkę z domem od rodziców przed ślubem. Po ślubie małżeństwo zamieszkuje razem w tym domu, ale Panu Mężowi nie pasi, że nie jest "na swoim". Wszelkie rozmowy o "przepisaniu" części domu na Pana Męża nie kończą się dobrze, rodzina do dziś pozostaje skłócona. Pan Mąż nie wyłożył ani złotówki na dom Pani Żony. Mieszka w nim, ale od 30 lat (!) nie kiwnął palcem, aby ten dom ulepszyć, wyremontować, odświeżyć. Na boku zaś postawił swój własny, osobisty dom ![]() Inna sprawa - nie rozumiem tego uszczęśliwiania dzieci na siłę. Po kiego grzyba budować dom dla pociech, kiedy tak naprawdę nie wiadomo, co te pociechy będą robić w życiu, jakie będą miały plany? Na Twoim miejscu Autorko rozważyłabym na poważnie inne opcje. Może warto wspólnie i na spokojnie zastanowić się, jakie, poza zamieszkaniem u rodziców (którychkolwiek), macie opcje? |
|
|
|
|
|
#200 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 52 423
|
Dot.: Ogromny problem przed ślubem
Ale inny dom od TYCH SAMYCH rodziców już jest spoczko..
|
|
|
|
|
#201 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2016-11
Wiadomości: 2 283
|
Dot.: Ogromny problem przed ślubem
edit. doczytałam. może usiądźcie razem i ustalcie ile kosztowałby was wynajem/kredyt na własne i ile wam zostanie na życie i oszczędności. i czy to się opłaca. porównajcie to z kosztami życia w domku twoich rodziców. jeśli on nie zauważy różnicy albo ma inne priorytety to będzie już bardziej przejrzysta sytuacja
Edytowane przez niemanicka Czas edycji: 2017-08-01 o 09:41 |
|
|
|
|
#202 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2015-05
Wiadomości: 369
|
Dot.: Ogromny problem przed ślubem
Cytat:
A. Dom nie jest specjalnie dla niej wybudowany; B. Nikt jej do niczego nie zmusza ani nie nakazuje ani nie uszczęśliwia siłą; C. Nie chce brać kredytu na ciasne ale własne, bo własne już ma. Ja nie wiem. Brać ślub ze strachem, że się skończy z niczym i żona wraz z teściami tylko czeka, żeby męża udupić. Weźmy z takim podejściem bądźmy całe życie sami i róbmy tylko dla siebie wszystko. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
|
|
|
|
|
#203 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-09
Wiadomości: 3 760
|
Dot.: Ogromny problem przed ślubem
Ale Autorka nie ma żadnego własnego. Jej rodzice mają, ona nie chce brać kredytu, bo rodzice jej tam mieszkać pozwolą. Jej narzeczoby natomiast chce kredyt, bo mu się darmowy domek nie podoba, bo droga dziurawa.
__________________
"Well, I guess it would be nice, if I could touch your body, you know not everybody, has got a body like you." ~George Michael |
|
|
|
|
#204 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 5 934
|
Dot.: Ogromny problem przed ślubem
to tylko moje zdanie oczywiście, ale ja osobiście nie chciałabym mieć partnera, który tak lekko mówi o wzięciu dużego kredytu, jakby mówił o kupnie kurtki na zimę, podczas gdy: a) nie ma środków na spłacanie kredytu oraz b) ma gdzie mieszkać. no nie ufam takim ludziom po prostu. mój partner musi zdawać sobie sprawę, że uwalenie się kredytem na kilkadziesiąt lat to nie jest takie hop siup i, jeśli tylko okoliczności na to pozwalają, to należy unikać brania takiego kredytu jak ognia.
tak samo nie byłoby dla mnie rozwiązaniem, że tylko on ten kredyt weźmie, bo jak zacznie mieć problemy ze spłatą, to ciekawe, kto będzie musiał mu tyłek ratować. Edytowane przez motyla Czas edycji: 2017-08-01 o 10:42 |
|
|
|
|
#205 | |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
|
Dot.: Ogromny problem przed ślubem
Cytat:
|
|
|
|
|
|
#206 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 5 934
|
Dot.: Ogromny problem przed ślubem
Cytat:
ciekawe, jak się zapatruje na plany Autorki co do przejęcia rodzinnego biznesu. pewnie nie miałby absolutnie nic przeciwko, gdyby Autorka go przejęła mimo zamieszkania w jakimś innym miejscu na kredyt, bo wtedy mógłby nadal beztrosko pucować swój motorek, a jak powinie mu się kiedyś noga ze spłatą kredytu, to wkroczy Autorka ze swoim biznesem. mam nadzieję, że Autorka nawet nie myśli o zrobieniu go w przyszłości współwłaścicielem, bo obawiam się, że przejechałaby się na tym szybciej niż jej facet na swoim wypucowanym motorku. |
|
|
|
|
|
#207 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2017-05
Wiadomości: 56
|
Dot.: Ogromny problem przed ślubem
[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;75933086]Ale inny dom od TYCH SAMYCH rodziców już jest spoczko..[/QUOTE]
właśnie ta przesłanka podkreśla złą wiarę Pana narzeczonego. Robi po złości, jest chyba trochę rozkapryszony, w tyłeczkach się poprzewracało, takie problemy mieć. Jak rozumiem jego wszystkie propozycje zakładają, że to Ty pójdziesz na kompromis. Niestety, ale ja tutaj nie widzę rozwiązania. Dom od rodziców nie, bo dziury, Blok, nie bo motorek, kredyt nie, bo i za co. No ludzie mieszkać u mamusi, bo tam motor ma swój garaż czy co tam jeszcze? Dla niego ważniejszy jest motor niż Ty moim zdaniem. Serio nie da rady pomieszkać w tym domu przez jakiś czas i odłożyć trochę grosza? Sory, ale Ty wymyślasz rozwiązania, a on je wszystkie bombarduje, Tobie zależy, a on jak książe się zachowuje. Po co Wam ślub? A co jeżeli on powie, że nie życzy sobie później żebyś firmę przejmowała, bo nie Ty ją założyłaś? I jak widzę z planów Twoich rodziców dotyczących przeniesienia działalności, dojazd do firmy będzie dziurawy... Edytowane przez _iskierka_ Czas edycji: 2017-08-01 o 11:39 |
|
|
|
|
#208 | |
|
BAN stały
Zarejestrowany: 2017-05
Wiadomości: 647
|
Dot.: Ogromny problem przed ślubem
Cytat:
Zresztą jak w takich duperelach nie potrafią ustąpić, pójść na kompromis, to co będzie później? |
|
|
|
|
|
#209 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2015-08
Lokalizacja: Undercity
Wiadomości: 30 163
|
Dot.: Ogromny problem przed ślubem
Ale rodzice sami dają na remont, więc też nic nie stracą, nie będzie żadnych zainwestowanych pieniędzy.
__________________
To boldly go where no man has gone before. Top secret Uczestnik ściśle tajnego rządowego programu badań nad eksperymentalną szczepionką na malarię. |
|
|
|
|
#210 | |
|
Kobieta z klasą
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: śląsk
Wiadomości: 3 058
|
Dot.: Ogromny problem przed ślubem
Cytat:
Kosmos ---------- Dopisano o 13:58 ---------- Poprzedni post napisano o 13:54 ---------- Autorko proste rozwiązanie: Jedziesz z narzeczonym do banku ( nawet kilku) i pytasz o zdolność kredytową. Potem do biura nieruchomości i wybierasz kilka domów / mieszkań. Biuro często załatwia kredyty więc pomogą obliczyć jaka jest rata. Ta dam... i już wiadomo, że koszty to nie nędzne 40 tysięcy, jaka jest rata za ile metrów. Masz czarno na białym. Może to w końcu obudzi królewicza z bajkowego snu. Możemy klepać te posty, ale lepiej zrobić krok i zbadać realia. Ty wykażesz dobrą wolę, pan może zrozumie jaka jest PRAWDZIWA sytuacja i wtedy podejmiecie decyzję opartą na faktach. Póki co to gdybanie.
__________________
Miłość to gra we dwoje, w której oboje muszą wygrywać. |
|
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Intymnie
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 22:05.













67,7 67 66 65 64 63 62 61 60
___
Kosmos 
