|
|
#3841 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: śląskie TG
Wiadomości: 765
|
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. II
Hej dzień dobry. cały dzień sie zabieram do pisania i zawsze cos.
Moniczko Demoniczko wszystkiego najlepszego z okazji urodzinek Zuziuz okazji Twojej miesięcznicy zyczymy Ci z Agatką bezbolesnego ząbkowania i przespanych nocek Noc w zasdzie super, tylko jedna pobudka na karmienie ok 3.30. Pobudka juz o 6 rano . Potem godzinka darcia z każdego powodu , potem równiez godzinka drzemki Nerwus się ze mnie zrobił. Płacze i krzyki Agatki strasznie mnie wyprowadzaja z równowagi. Nawet jak jest wypoczeta, to bardzo płaczliwa sie zrobiła. Wiecznie cos nie tak, indianin na buzi i ryk. Pewnie obie sie nakrecamy. Ona odczuwa moja nerwowosć, ja złoszczę się na jej humorki ![]() Chirurg dzieciecy podczas badania zauważył, że ma lekką przepuklinę. Czy ona może sie powiększać od tych płaczów ![]() Chyba muszę sie wziać w garść. Napewno musze wziąć sie w garść, urlopu nie dostanę . Od dziś , jak sie obudzi postaram sie byc bardziej wyrozumiała, cierpliwa i dobra dla mojej córeczki.Nam jeden spacerek godzinny się udał. Potem dobry obiad u teściowej. Na szczęście zaciemniło ![]() Takiej pieknej pogody również Wam Jesienne życzę. |
|
|
|
#3842 | ||
|
Rozeznanie
|
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. II
Najserdeczniejsze życzenia wyjścia z dołu Demoniku!
Buziaki miesięcznicowe dla Agatki i Zuzy Cytat:
Cytat:
------------------------ A teraz kilka słów od nas. Byłam z Michem w piątek po raz drugi u alergologa. Po prostu porażka. Ja chyba się za dużo spodziewam po wizytach u lekarzy... Nie będę opisywała wam dokładnie bo szkoda słów. Ogólnie się nie przejął, kazał nadal smarować tym czym smarowaliśmy, dodał kolejne trzy krople zyrtecu i to wszystko. Michał się drapie do krwi i wsćieka się bo go swędzi, a ten koleś mówi, że on ma infekcje, ząbkuje i to wszystko razem może powodować taki stan. Powiem Wam, że moja pediatra bardziej się interesuje i stara mu pomóc niź ten facet. Słów brak. Teraz się zastanawiam czy rzeczywiście nie da się z tym nic zrobić czy lekarze mają niedostateczną wiedzę. A co do wesołych spraw to po pierwsze przesypia niemal całe noce a po drugie ząb już prześwituje |
||
|
|
|
#3843 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: USA
Wiadomości: 781
|
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. II
Witam Was już z Francji!
Usiłowałam przed chwilą jakoś przebrnąć przez wszystkie posty ze zrozumieniem, ale mi chyba nie wyszło...kilka dni przerwy i jestem w lesie. Podróż przebiegła nienajgorzej, Malwinka spała przez prawie cały najdłuższy lot (pierwszy trwał 3 godz, drugi ok. 9), troszkę marudziła w pociągu, który był ostatnim etapem drogi, ale ja wtedy tez już byłam nieżywa (nie spałam przez całą podróż). ![]() Internet mamy tu szczątkowy, jest beznadziejny zasięg i działa tragicznie, ale może uda się coś poprawić w najbliższym czasie. Mam nadzieję, ja bez internetu jakoś czuję się kulawa. Doczytałam o Waszych dołach i dołkach...i chyba muszę się troszkę podłączyć. Czuję się jedną wielką porażką wychowawczą, moje dziecko nie umie samo zasypiać i niestety chyba jestem temu winna. Teraz ma jeszcze problemy, bo nie przestawiła się na czas europejski i jest jeden wielki chaos. Nie wiem już, jak temu zaradzić, chyba jedyną drogą jest jakaś drastyczna metoda typu “uśnij wreszcie”, ale nie mam odwagi się na nią porwać. Do tego moja mama ciągle mi podkopuje moją decyzję o żłobku po powrocie, temat powraca jak bumerang. Mam dość tych rozmów o tym jak to moje dziecko wpędzę w traumę i takie tam. ![]() Często czytam tu o teściowych, które Wam uprzykrzają życie i muszę chyba na kolanach do Częstochowy iść dziekując za swoja, Wiem, że moja mama chce dla mnie jak najlepiej i jest naprawdę kochana, czasem tylko zapomina, że nie mam juz daaaawno 15 lat. Ostatnio tak mi uprzykrzyła życie pytaniem kiedy pójdę do fryzjera, że...poszłam, ale do własnego męża z maszynką w dłoni...no i teraz mam kilka milimetrów na głowie, do fryzjera nie mam po co iść. ![]() Ale nic to wszystko, przeminą i te smutki. Wszystko przemija, nawet najdłuższa żmija – jak mawiał Edward Stachura. Staram się tu jakoś zadomowić, bardzo mało mam czasu dla siebie, mój potworek tylko do maaamy, nie mogę spuścić jej z oka, bo w tym mieszkaniu jest wszędzie terakota i mój dzień składa się przeważnie z pilnowania małej, żeby nie wylazła z koca na kafelki. Walka trwa, bo dla niej to frajda klepać po nich rękoma i je lizać. Odpoczywam na spacerach. Postaram się pisac regularnie, na ile pozwoli mi ten ślimaczy internet i moja mała łobuziara. Pozdrawiamy Was i Wasze maluchy serdecznie, jesteśmy teraz już bardzo blisko Was (geograficznie). Viva la France! P.S. Dziewczyny, czy w Polsce dania słoiczkowe dla dzieci po szóstym miesiącu też są solone? Ryłam wczoraj chyba godzinę po półkach w sklepie, żeby znależć coś bez soli. No jak nie sól , to cukier. Oni tu mają jakieś dziwne limity, albo ja już nienormalna... Edytowane przez Murmelius Czas edycji: 2008-05-18 o 21:27 Powód: Dopisek |
|
|
|
#3844 | |||||||||
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: Zurich
Wiadomości: 1 580
|
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. II
Dobry wieczor, Jesienne
![]() Serdeczne zyczenia Demoniku - radosci, milosci od TZ i dumy z rosnacego Jasia ![]() 100 buziakow dla naszych jubileuszowych ksiezniczek - Zuzi i Agatki Pozne ale szczere![]() [1=6d4d53ed507eeb0815dd3e8 83934f7df1af843d7;7579160] I tego wlasnie nie potrafie zrozumiec Po co dawac satysfakcje jakims trollom, ktore sie zabawily naszym kosztem A niech sobie przychodza, troluja, banialuki pisza i co z tego, tzn, ze co, ze mamy watek zakonczyc, nie pisac O nie, moje drogie... Tak latwo nie bedzie [/quote] Trudno sie z Toba nie zgodznic, Lea. Niepisanie tylko dlatego ze ktos ma zle w glowie i bzdury sprzedaje na anonimowych forach jest bezsensu. Ale jednak - niesmak zawsze pozostaje. Cytat:
![]() Cytat:
![]() Osobiscie serwuje Blance kleik kukurydziany na gesto na mleku z owocami. Po pierwsze dlatego ze po ryzowych kaszkach zdazaly sie zaparcia, po drugie owoce urozmaicaja smak.Czasami je bez dodatkow kleik i tez lubi ![]() Cytat:
))Co do wesela - zrobilabym tak samo. Zreszta sami z TZ mielismy cichy i skromny slub i nie zaluje. Cytat:
![]() Trzymam kciuki za postepy w pisaniu pracy, naewno sobie poradzisz A jesli bedziesz we Wro to serdecznie zapraszam na kawke ![]() Cytat:
![]() Cytat:
Cytat:
Fajnie ze w przyszly weekend bedziecie cala rodzinka, napewno sie cieszysz ![]() Cytat:
Cytat:
----- Jestem przeziebiona - mam mega katar, boli mnie gardlo i glowa.Mam nadzieje ze szybko przejdzie bo jak mam sie zajmowac Blanka to pewnie szybko podlapie ![]() Jutro mamy przedostatnie z zaplanowanyc zajec rehabilitacyjnych, we wtorek pewnie dr podejmie decyzje czy trzeba kontynuowac. Blanka coraz ladniej siedzi, ale caly czas jest cos nie tak z podporem ehhh mam nadzieje ze w koncu zauwazalne beda konkretne efekty bo tak to tylko sie doluje:/ Tz dzis caly dzien zajmowal sie Blanka, odpoczelam, jakos tak fajnie moglam spokojnie poczytac ksiazke [ czytam kolejna biografie], wzielam dluga, aromatyczna kapiel + kileiszek grzanego wina. Jedym slowem relaks za jakim tesknilam. Od jutra coprawda codzinna rutyna ale i tak czuje sie lepiej Polecam dziewczyny, dla wsyztskich zdolowanych, przytloczonych codziennymi obowiazkami,![]() No nic, milej nocki
|
|||||||||
|
|
|
#3845 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-06
Wiadomości: 4 594
|
Dziewczynki Kochane, dziękuję Wam z całego serducha za piękne życzenia! ![]() Spędziliśmy dzisiejszy dzień bardzo przyjemnie, najpierw byliśmy w Pysiowym parku (miałam nadzieję, że może na siebie wpadniemy... ), później zjedliśmy obiad we trójkę, a później wróciliśmy do domu na drzemkę i podwieczorek zjedliśmy w towarzystwie naszych rodziców i braci, przyjechał też mój dziadek . Miałam nawet tort i dmuchałam świeczki .Agatko, Zuziu - moc uścisków z okazji Waszych miesięcznic! ![]() Małej Oleńce i dorosłej Oli składam najserdeczniejsze życzenia z okazji imienin (jeśli je oczywiście obchodzą ). Zdjęcia Klaudii świetne! Zwłaszcza to z dziadkiem jest piękne, bardzo ciepłe, Klaudunia będzie miała wspaniałą pamiątkę. Poza tym ładne z Was dziewczyny Sylwia, Berbea - czułam podskórnie, że nas lubicie i nie uciekniecie .Murmelius, miło znów Cię czytać! Co do soli w daniach słoiczkowych, to niektóre zawierają sól jodowaną. Musi być jej jednak niewiele, bo nie jest wyczuwalna. Dobranoc!
__________________
Jaś ma: http://lb4f.lilypie.com/MTFXp2.png ![]() Antoś ma: http://lb1f.lilypie.com/AA2Gp2.png ![]() |
|
|
|
#3846 | |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: śląskie TG
Wiadomości: 765
|
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. II
Cytat:
![]() Od sasiadki słyszałam,że bardzo dobry tzn skuteczny jest ale w Zabrzu , to trochę daleko. W piatek moja znaczy Pucki lekarka nas nie przyjeła, to mam niedobre zdanie na temat ich podejścia do pacjentów Dobrze, że przynajmniej ładnie w nocy spi Michałek, gratulujemy ząbka na wylocie. Biedny Dzis oczywiscie lament przy kaszce. Dziwne, bo kilka łyżeczek zjadła bez problemu, a potem taki odpał ![]() Potem cycek, chwila zabawy i kąpiel. Pierwszy raz od kilku dni bez płaczu sie obyło |
|
|
|
|
#3847 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: Zurich
Wiadomości: 1 580
|
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. II
|
|
|
|
#3848 | |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: USA
Wiadomości: 781
|
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. II
Cytat:
mam nadzieję, że spełnią się wszystkie Twoje życzenia pomyślane przy zdmuchiwaniu świeczek. Jasieniek Twój to aniołek z pierwszego rzędu archaniołów przy mojej lebiodzie. Ona też zasypia przy piersi i jeśli nie śpi mocno, przy przekładaniu do łóżka włącza taką syrenę, że w niebie słychać. Cała akcja zaczyna się od nowa, pomaga też czasem utulanie i mruczanki (na rękach). Ona to potrafi robić co godzinę -dwie. Ale dosć narzekania. Czy bobasy półroczne mogą dostawać sól? Chciałabym jakoś uchronić Malwinkę od soli i cukru jak nadłużej, sama jestem czekoladowym i ciasteczkowym potworem i wiem co to znaczy uzależnienie od słodyczy (od soli nie ).Biankaaa, zazdroszczę dnia odpoczynku i miłego relaksu. Joli31, dobrej nocy i gratulacje dla dzielnej Agatki! Edytowane przez Murmelius Czas edycji: 2008-05-18 o 22:06 Powód: Dopisek |
|
|
|
|
#3849 | |
|
Rozeznanie
|
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. II
Cytat:
![]() Acha i żeby było śmieszniej ten lekarz przyjmuje w Instytucie MAtki i Dziecka, więc wydawałoby się że powinien znać się na rzeczy... |
|
|
|
|
#3850 | |||||||||||
|
Zadomowienie
|
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. II
Cytat:
Anetko możesz mu urozmaicać, będzie poznawał nowe smaki i pewnie zaowocuje to w przyszłości, że będzie otwarty na nowości. Ja podaję różne owoce, przeważnie ze słoiczków. Banany, jabłka, jagody, gruszki, śliwki, winogrona, morele, brzoskwinie. Tu są różne mieszanki, np.: banan i jabłko, jagody z jabłkiem, jabłka z morelami i bananami, lub jakieś pojedyncze same z wyżej wymienionych. [1=6d4d53ed507eeb0815dd3e8 83934f7df1af843d7;7591717]Tz mnie dzis do szalu doprowadzil, mamy umowe, ze w weekendy on rano wstaje do Oliviera a ja spie dluzej, no to dzis wyjechal do mnie z tekstem, ze jest niewyspany i chce spac, a czemu niewyspany? Bo gral na PlayStation do 4 rano Myslalam, ze go rozniose ze zlosci [/quote]Też bym się wkurzyła, mój tez w ten weekend się nie popisał, ja musiałam wstawać rano do Mai. Cytat:
Super, spędzicie na pewno miło czas, oby jak najczęściej. Cytat:
Tak trzymać ![]() Cytat:
Bardzo mi przykro, że ten alergolog nic nie pomógł, a Michaś się tak męczy. Strasznie musi to być dla niego uciążliwe. Ucałuj biedaka. Gratuluję Michałkowi przespanych nocy i ząbka Cytat:
Musisz poczekać i jakoś przetrwać te chwile, Malwina pewnie w końcu się przestawi na czas europejski, ale musi to potrwać. Na siłę nie uśnie, nawet jakbyś nie wiem co robiła. Życzę Ci dużo cierpliwości. Cytat:
Może szybko jej się znudzi Choć to pewnie złuda nadzieja, to co chcemy by nie robiły, one powtarzają z uporem. Cytat:
Bianko szybkiego powrotu do zdrowia. Miejmy nadzieję, że Blanka nie przejmie choroby po tobie. Będzie dobrze, nie dołuj się i tak Blanka szybko nadrabia zaległości. Buziaki dla was. Cytat:
Cieszę się, że urodziny przebiegły w tak miłej atmosferze i fajnie spędziłaś dzień ze swoimi bliskimi. Cytat:
Przyłączam się do życzeń Cytat:
U nas płacz przeważnie jest po kąpieli przy ubieraniu, Maja nie chce w ogóle leżeć, także toczymy co wieczorną walkę. Cytat:
Myshia jeśli będzie okazja to myślę, że pójść nie zaszkodzi. Z poradami zrobisz co uważasz. ......................... . Majunia dziś od rana ma temperaturę, brak innych objawów. Po południu był lekarz, stwierdził, że trochę gardło czerwone i nic więcej. Podajemy Nurofen, jutro mamy zrobić badanie moczu. Ząbki to raczej nie są, w dziąsłach nic się nie dzieje. Mam nadzieję, że to nic poważnego. Tak to w zasadzie jest „normalna”, troszkę więcej marudzi. Tylko pić nie chce nic, dobrze, że pierś ciągnie. |
|||||||||||
|
|
|
#3851 | ||||||||||||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: podlaskie
Wiadomości: 6 658
|
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. II
Najlepsze życzenia dla Agatki
Demoniku wszystkiego najlepszego z okazji urodzin Cytat:
Jeżeli maatra Tobie nie odpowiadają takiego rodzaju imprezy to uważam, że podjęłaś słuszną decyzję, nie ma bowiem nic gorszego, niż być niezadowolonym na swoim weselu. Zróbcie to po swojemu, bo to jeden z ważniejszych chwil w życiu, a nie tak jak chcą inni Cytat:
![]() Cytat:
Cytat:
[1=6d4d53ed507eeb0815dd3e8 83934f7df1af843d7;7588512] Ehh, a ja jestem na siebie zla jak nie wiem co, wyobrazcie sobie, ze skonczyly mi sie kremy do twarzy, a w zw z tym, ze bylam chora to sie z domu nie ruszalam zbytnio, wiec siegnelam po probki kremu no-name, z mysla, ze w weekend na pewno kupie. Ale niestety, juz w 4 dni ten krem zrujnowal moja cere malo tego, na policzku pojawil mi sie suchy placek, taki, ze nawet minimalnej ilosci pudru nie moge nalozyc, bo okropnie to wyglada [/quote]Oj Lea współczuję uczulenia ![]() Cytat:
Może Agatka zalicza powrót do okresu noworodkowego? Czasami tak się zdarza. Cytat:
Cytat:
U mnie jest taki problem, że Olcia nie chce jeść samych owoców, więc muszę je przemycać w kleiku kukurydzianym. Choć był okres, że jadła sam kleik i też jej smakował. Ja daję na razie ze słoiczka, jak już będę mieć swoje to podam robione przez siebie. Choć zdarzyło się, że podałam również zmiksowanego banana i winogrona. Ja to robię tak: w butelce dużej robię mleko, potem dodaję kleik kukurydziany i mieszam, a na koniec owoce ze słoiczka. Olka najbardziej lubi banana (jest bardzo słodki), ale daję jej także inne. Ile dodaję owoców, zależy od ich słodkości. Banana to 3-4 łyżeczek, a jak jest coś mniej słodkiego to więcej. [1=6d4d53ed507eeb0815dd3e8 83934f7df1af843d7;7591717]Kolejna z dolka sie melduje, wychylam tylko reke, zeby poklikac... (...) Wracam do mojego dolka [/quote]Cytat:
Cytat:
![]() Witamy Cytat:
, zasłaniam żaluzje, kładę Olkę w łóżeczku, daję smoczka i jej przytulankę i wychodzę. Grunt to nie zostać w pokoju, bo wtedy będzie zaczepiać i się śmiać , żeby się z nią bawić. Oczywiście zasypianie nie wychodzi natychmiast. Po 2 minutach rozlega się ryk z pokoju, ja wchodzę i procedura się powtarza, kładę, smok, poduszka, wyjście z pokoju. I tak z parę razy. Aż w końcu nudzi jej się zabawa i usypia. Wieczorkiem inaczej to wygląda, bo kładziemy się na łóżku, dostaje cyca i jak już się wyciszy i uspokoi to daję jej smoczka, przytulam do siebie z jednaj strony, z drugiej przytulona jest do swojej ulubionej, niebieskiej podusi i zasypia. Czekam parę minut, żeby załapała się w tym śnie i kładę do łóżeczka. Cytat:
Cytat:
No to może jakąś zagrodę kup dla Malwinki, ja kupiłam złożoną z 6 elementów i Olcia bryka w niej ile wlezie, a ja nie muszę się martwić, że zrobi sobie krzywdę, mam wtedy czas dla siebie. |
||||||||||||
|
|
|
#3852 | |||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: podlaskie
Wiadomości: 6 658
|
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. II
Cytat:
Cytat:
Cytat:
|
|||
|
|
|
#3853 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: łódź
Wiadomości: 2 894
|
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. II
witam.
pogoda okropna i mam tylko nadzieję że nie będzie padać jak będę ją prowadzić do żłobka. dziękujemy za wszystkie miłe słowa. u nas nocka tak sobie- 2 razy sie budziła ale to już nie 3. no i strasznie sie odkrywała i różne pozy przyjmowała. mysia-nie wiem co ci poradzić ale współczuję bo domyślam sie jak michaś się męczy. to dużo Murmelius- daj małej jakis czas na zaklimatyzowanie się i niedługo wszystko się unormuje.i teściów zazdroszczę! no cóż - na mnie czas bo mała chyba już sie obudziła aja jej jedzinka jeszcze nie zrobiłam. miłego dnia
__________________
http://s6.suwaczek.com/20090214310123.png |
|
|
|
#3854 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 494
|
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. II
demoniku ja do piero teraz WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO, mnóstwa miłości i radości oraz spełniających się marzeń
Ja tylko na chwilkę...wyjazd porażka...już w piątek wieczorem trochę bolało mnie gardło a rano w sobote już nie mogłam się podnieśc, temperatura prawie 40 stopni, tata zawiózł mnie do lekarza - angina, mam zawalone gardło dostałam jakiś antybiotyk,mąż przyjechał po nas wczoraj po południu a do tego wczoraj wieczorem spadło mi ciśnienie do 90/60 wiec przewracałam sie przez własne nogi, mąż wdusił we mnie pół kubka kawy bardzo mocnej kawy i pomogło. Jestem wykończona , zajrzę jak bede miała więcej siły
__________________
przyroda w obiektywie : https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=247348 milion nici milion pomysłów : https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...40#post7397640 |
|
|
|
#3855 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 3 664
|
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. II
czesc u mnie cala noc przespana, a teraz macko lobuzuje na dywanie
__________________
Jesienne mamy |
|
|
|
#3856 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-10
Wiadomości: 5 663
|
Cytat:
WITAM po weekendzie Przeczytałam tą historię ROX o mało z fotela nie spadłam...Ale tupet !!!Nawet nie będę tego komentować... ![]() Miałam dość cięzki weekend-sprzatanie mnie wykończyło...okna wyszorowałam firaneczki nowe wiszą...a tu masz-po południu wczoraj lunął deszcze i to samo na oknach ![]() Sylwia ja Cię doskonale rozumię.Sama mam tyle na głowie,że czasmi to nie wiem w co ręce wkładać,ale muszę sobie radzić przecież. Demoniczku spóźnione,ale szczere życzenia Murmelius śliczy avatarek Pupcia Darii się goi,choć znów się niepokoję,bo robi mi nawet 4 a czasem 5 kupek na dzień... Czy to normalne?Ale moja morda się śmieje od ucha do ucha,bo mężulek już w czwartek będzie z nami ![]() ![]()
__________________
D&A |
|
|
|
|
#3857 | ||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: podlaskie
Wiadomości: 6 658
|
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. II
Cytat:
, życzę jak najszybszego powrotu do zdrowia Cytat:
,u mnie niskie ciśnienie objawia się bólami żył zwłaszcza w kończynach.----------------------- U nas nocka średnia, Olcia budziła się na jedzonko o: 2, 4 i o 6. Ale ponieważ w dzień od 7-15 wytrzymuje na 2 posiłkach, to od 15 i w nocy ma nieograniczony dostęp do cyca . Plan na szczęście wypalił, a więc w żłobku powinno być ok. No i w końcu rozstawiliśmy huśtawkę, którą Ola dostała na chrzciny, na początku bała się, ale szybko załapała, że huśtanie się jest fajne. Fotka z huśtawki (widać też kojec w całej okazałości). |
||
|
|
|
#3858 | |
|
Rozeznanie
|
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. II
Cytat:
A nie chwaliłam Wam się jeszcze, że w sobotę mój syn miał występ. W szkole był organizowany piknik europejski, zerówki były Polską. Tańczyli poloneza i śpiewali piosenki. Byłam niesamowicie dumna! A najfajniejsze jest to, że on to lubi. Ja pamiętam, że wszelkie występy były dla mnie koszmarem. |
|
|
|
|
#3859 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: podlaskie
Wiadomości: 6 658
|
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. II
Cytat:
, może Myshia czas pomyśleć o jakiś zajęciach dodatkowych dla Kaca, które sprawiałby mu radość .[1=6d4d53ed507eeb0815dd3e8 83934f7df1af843d7;7600228]Ivy: jak smiesz sie smiac z mojego dolka, no jak [/quote] ![]() Edit: Ależ piękna krasulka |
|
|
|
|
#3860 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: USA
Wiadomości: 781
|
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. II
Witajcie,
zajrzałam sobie tu dla przyjemności, napiszę więcej jak potwór będzie spał, teraz piszę jedną ręką, bo Malwa wisi na mnie, pożera mój zegarek i huśta się jak wiewióra na gałęzi (pamiętacie taką bajkę "Pompom?"-on uwielbiał huśtać się na gałęzi), przy czym próbuje mi ucho oderwać oraz dać buziaka . Zajrzę jeszcze.
|
|
|
|
#3861 |
|
Zadomowienie
|
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. II
U nas noc fatalna, nie wiem ile razy się budziłam, a raczej ile miałam krótkich drzemek. Maja całą noc gorączkowała, podawałam jej Nurofen, który prawie nic nie działał, robiłam zimne okłady, nad ranem dałam czopek i w końcu zbił bardziej gorączkę. Teraz czekam na siuśki od 5 rano nie ma. Temperatura nadal się utrzymuje.
|
|
|
|
#3862 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 9 656
|
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. II
[1=6d4d53ed507eeb0815dd3e8 83934f7df1af843d7;7600228]
A co do placzow, to Oli tez sie zrobil taki placzek, ze szkoda slow ![]() Ostatnio placze przy ubieraniu, przebieraniu, w histerie wpada przy wkladaniu rak do rekawow, przy zakladaniu sliniaka, w sekunde po obudzeniu, w kapieli, po kapieli, przy wycieraniu buzi po jedzeniu. A jedzenie to u nas porazka, je, owszem, ale w jakim stylu.. Po okolo minucie rece wedruja do buzi, wiec sila rzeczy jedzenie zaraz znajduje sie na twarzy, wlosach, bawi sie w trafianie reka lyzeczki, najfajniej jest, jak wszystko wyladuje na krzesle od karmienia i wszedzie dookola i nie chodzi o to, ze on nie jest glodny, je, tylko jemu sie nudzi jedzenie i sie zabawia moim kosztem... I co z tym zrobic ???Zasypianie tez jest typu, pora spac, wiec z ledwo otwartymi oczami robi przewrotki w lozeczku az sie znudza i wtedy zasypia lub placze ![]() [/quote] mielismy dokładnie to samo DOKŁADNIE wszystko się zgadza
|
|
|
|
#3863 |
|
Raczkowanie
|
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. II
Cześć dziewczynki,
Ja jak zwykle króciutko. Marta zdrowa, rozrabia,szaleje, śmieje się cały czas Umie już dawać cześć,robić pa pa, przybijać piątke,pluć na odległość itp.Niezła agentka z niej rośnie. Cały tatuś. W weekend byliśmy u dziadków na wsi na odpuście parafialnym.Radochy było całe mnóstwo.No może z wyjatkiem płaczu przy strzelaniu z kapiszonów. Poniżej kilka fotek. Buziaczki Demoniku z okazji urodzin-szczęścia zdrowia pomyślności i dużo miłości i Buziaczki dla dzieciaczków i ich mamuś
__________________
|
|
|
|
#3864 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 10 932
|
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. II
Robię kolejne podejście do wizazu
![]() Narobilam sobie zaleglosci przez weekend i nie mogę ustosunkować siędo wszystkich postów z góry prosze o wyrozumialość i wybaczenie Demoniku spóźnione, ale szczere życzonka urodzinowe... ...Wszystko, co było Twoim marzeniem.. co jest i będzie w przyszłości, niech nie mija z cichym westchnieniem lecz się spełni w całości. Wszystko, co piękne i upragnione niech będzie w Twoim życiu spełnione!... Ivy Olcia na huśtawce cudnie wygląda i jaką ma fajną minkę Olcia daj się pobujać ...Kuba prosi ![]() Lea Oli kapnij troszkę mleka do kawy cioteczki Cudna Muciatka Muuuuuu Muuuuu..._________________________ O nocy pisać nie będę bo wygląda jak zawsze... tj spanie do 8:30 ![]() W sobotę mieliśmy wspólne weekendowanie, spacerki, zakupy itp Wczoraj byliśmy na rodzinnej uroczystości Komunijnej pewnej małej pannicy... Na przyjęciu "po komunijnym" Kuba był w centrum zainteresowania ...co nie spotkało się chyba z entuzjazmem pannicy....Kubie jednak to nie przeszkadzało rozdawał usmiechy, byl grzeczny siedział przy stole i obserwował wszystkich... Ogólnie bardzo miło spędzilismy weekend.......szkoda tylko że te weekendy tak szybko mijają
__________________
*** -12,5kg*** |
|
|
|
#3865 | |||||
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: śląskie TG
Wiadomości: 765
|
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. II
[quote=Murmelius;7597721]Witam Was już z Francji!
Podróż przebiegła nienajgorzej, Malwinka spała przez prawie cały najdłuższy lot (pierwszy trwał 3 godz, drugi ok. 9), troszkę marudziła w pociągu, który był ostatnim etapem drogi, ale ja wtedy tez już byłam nieżywa (nie spałam przez całą podróż). ![]() Internet mamy tu szczątkowy, jest beznadziejny zasięg i działa tragicznie, ale może uda się coś poprawić w najbliższym czasie. Mam nadzieję, ja bez internetu jakoś czuję się kulawa. Postaram się pisac regularnie, na ile pozwoli mi ten ślimaczy internet i moja mała łobuziara. Pozdrawiamy Was i Wasze maluchy serdecznie, jesteśmy teraz już bardzo blisko Was (geograficznie). Viva la France! quote] Hej. Super, że podróż przebiegła spokojnie. Mała Łobuziara tez napewno szybko sie zaaklimatyzuje. Ja nie wygladam jak gwiazda filmowa, ale 2 lata temu tez maszynka poszła w ruch. Znudziły mi sie farbowane blond loki . Jak widac za blondami zateskniłam, ale loki nie wróciły Cytat:
![]() Ja dołączyłam do klubu przeziębionych. Mam katar, boli mnie gardło . Z dołka na szczeście powoli wychodzę Bedzie dobrze z Blaneczką. Jest cudowna dziewczynka, problemy sa przejściowe. Aż mi głupio, że tak narzekam a mam przecież zdrowego dzidziusia , wybaczcie Cytat:
Zdrówka życzymy naszej przodowniczce Mój maż też oczywiście znalazł niezwykle pilne zajęcia na niedzielne przed i popołudnie i gdy mu powiedziałem z wyrzutem, że nie ma dla nas czasu to spojrzał na mnie jak na wariatke Cytat:
Cytat:
Cisnienie faktycznie wczoraj było bardzo nieskie. Ja podobnie jak Ivy jestem niskocisnieniowcem Cytat:
![]() ![]() klask i:dla Kacperka. Super, gwiazda estrady Wam rośnie. Olunia na hustawce wyglada na bardzo zadowolona z nowej zabawki, zawsze jakas odmiana po więzieniu U nas noc fajna, jedna pobudka na jedzonko.Pobudka o 6 rano, teraz boje o drzemkę. Załączę odkurzacz, może podziała Na dworze leje, zreszta dobrze, bo wczoraj znowu złapałam gumę . Jak tylko przyjdzie kasa to ide kupić normalny wózek. Wrrrrr
|
|||||
|
|
|
#3866 | |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: śląskie TG
Wiadomości: 765
|
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. II
[1=6d4d53ed507eeb0815dd3e8 83934f7df1af843d7;7600228]
Joli, Myshiu: jak czytam Wasze perypetie z lekarzami to doslownie krew mnie zalewa, jak tak mozna traktowac matki z dziecmi, ze miejsc nie ma, ze przesada, ze sie nie przejmowac Przeciez Ci lekarze sa wlasnie od tego, zeby zbadac, obejrzec, doradzic i podniesc na duchu, a nie z krzywym usmiechem stwierdzic, ze matka przesadza Mleczne pozdrowienia dla ciotek, Oli sie obrazil, ze go obmawiam na wizazu i nie chcial spojrzec w obiektyw [/quote]Też sądziłam,,że taka jest rola lekarza ![]() Krówka słodka Cytat:
jaka zdolna dziewczynka, tyle potrafi....
|
|
|
|
|
#3867 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 10 932
|
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. II
Martusia to sliczna dziewczynka i jakie smakowite ma koraleeee
__________________
*** -12,5kg*** |
|
|
|
#3868 | ||||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: podlaskie
Wiadomości: 6 658
|
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. II
Korale wymiatają, no i cudna właścicielka korali
Cytat:
, aby to nie było nic poważnego Cytat:
Cytat:
, życzę Joli powrotu do zdrowia Cytat:
|
||||
|
|
|
#3869 |
|
Rozeznanie
|
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. II
Bardzo dziękujemy za życzonka anusi, dorce, joli, myshi, biance, demonikowi i Poissonivy
A dla Agatkowej Joli tez dużo usmiechu na twarzy i mało płaczu zyczy Zuza z mamą ![]() i dużo zdrówka dla mamy anusia mam nadzieje ze bedzie wsio ok ![]() Dla eszewerii dużo zdrówka Dla Demoniczka wszystkiego najlepszego z okazji urodzin dużo uśmiechu na twarzy ![]() Obejrzałam zdjęcia wszystkich dzieciaczków edytka te korale do schrupania ![]() Poiss Olka wymiata w tej huśtawce i patrzę ze skarpetek nie ma jak zawsze :P ja tez na bosaka latam Katarzynko dobrze że Łucji nic nie jest i że jej taka uroda ![]() Lea twoja krowka ślicznie wygląda ![]() murmelis witaj u nas i nie martw się zaaklimatyzujecie się pomalutku to ja moze wstawię parę fotek |
|
|
|
#3870 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 10 932
|
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. II
joasiah Cudne fotki
__________________
*** -12,5kg*** |
|
![]() |
Nowe wątki na forum Odchowalnia - jestem mamą
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 08:04.



. Potem godzinka darcia z każdego powodu
, potem równiez godzinka drzemki 












), później zjedliśmy obiad we trójkę, a później wróciliśmy do domu na drzemkę i podwieczorek zjedliśmy w towarzystwie naszych rodziców i braci, przyjechał też mój dziadek
.






[/quote]
, żeby się z nią bawić. 

, aby to nie było nic poważnego 
