PM 2017 cz. 53

[motylek825]

Hej

Napisane przez celeska

Motylku większośc ślubów jest w ciepłych miesiącach z wielu względów. Łatwiej dojechać gościom z daleka, jest dłuższy dzień, łatwiej się ubrać, trudniej się przeziębić, można palić fajki przed lokalem To tak jak z innymi imprezami, bardziej chce się wychodzić z domu i imprezować jak jest ciepło.

To nie zmienia faktu, że zimowy ślub może być piękny. Tak jak Ci kiedyś pisałam dla mnie pora roku nie ma znaczenia, bo ja nie widze różnicy żadnej. To czy panna młoda będzie miała okrycie wierzchnie ma wpłynąć na odbiór wesela? Albo czy będzie plucha? Przecież i tak wesele odbywa się w sali, a ślub w kościele.

Kilka lat temu byłam na weselu między świętami a sylwestrem.

Jechaliśmy ośnieżonymi ulicami do urzędu, już się robiło ciemno, pięknie oświetlone miasteczko, delikatnie pruszył śnieg (albo moje wspomnienia sobie to dopowiedziały Ogółem atmosfera była super.





Ale jeśli czujesz, że to Cię dołuje, że masz mieć ślub zimą to może faktycznie to przemyśl i przenieś

Ale ja to wszystko wiem. Ciężko mi po prostu się dostosować do nowej sytuacji i dlatego marudzę. Przez ponad dwa lata żyłam wrześniowym ślubem. Ciężko mi po prostu a nie mam komu się wyżalić wiec dlatego wam tu smęcę

Napisane przez koolorowana

Hej
Dzisiaj duchoty ciąg dalszy

Co wy takie ciche ostatnio?

Ja dużo pracuje i poza tym brak weny ma wizaż.

Napisane przez Laura Rose

To tylko data. Wrzuć na luz i przestań się dołować myślą, jak bardzo jej nie chcesz. Wtedy może odzyskasz trochę radości i za parę lat nie będziesz myśleć, że miałaś nakrycie na sukni. Inaczej możesz się dobijać i budować negatywne wspomnienie wymuszonej decyzji na całe życie. Rozumiem twoje rozgoryczenie, ale musisz iść do przodu.

Na pewno za pare lat będę się z tego śmiać i myśleć jaka ja byłam głupia, czemu przejmowałam się takimi bzdetami tylko teraz tak mi nadal ciężko. Raz mam lepsze momenty i cieszę się na ten ślub a raz płacze bo nie będzie tak jak chciałam taka huśtawka emocjonalna i nie umiem jeszcze tego ogarnąć.

[luna_laula]

Napisane przez koolorowana

Wow nie spodziewałam się po Tobie sentymentalności

Jestem sentymentalna, ale może w niezrozumiały sposób np. nie potrafiłam wyrzucić pustej butelki po oliwie z oliwek z wyjazdu na którym się zaręczyliśmy, ale przy oświadczynach miałam niewzruszoną minę i nie okazałam żadnych emocji co do dzisiaj tż mi wypomina Podejrzewam, że będzie już zawsze wisiała w szafie i będę do niej zaglądać co jakiś czas tż stwierdził, że najprędzej oddam ją naszej córce

[rosarioV]

Napisane przez pretty_girl19892

Według mnie spokojnie wystarczy, raczej każdy nie pisze na oddzielnej stronie tylko tak ogólnie podpisują się goście ja zamówiłam od nich taka księgę z napisem Love, ale jednak mieliśmy inna księgę gości

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

No właśnie też tą chce śliczna jest !!

Napisane przez Laura Rose

No to tak mi się wydawało, że była zmiana, więc specjalnie spytałam, a ty zaprzeczyłaś



No to macie praktycznie jak nasze. Miały kosztować do 1500zł, a wyszły tak ciężkie, że było prawie 1900zł



To tylko data. Wrzuć na luz i przestań się dołować myślą, jak bardzo jej nie chcesz. Wtedy może odzyskasz trochę radości i za parę lat nie będziesz myśleć, że miałaś nakrycie na sukni. Inaczej możesz się dobijać i budować negatywne wspomnienie wymuszonej decyzji na całe życie. Rozumiem twoje rozgoryczenie, ale musisz iść do przodu.



Hej

Jakie ciche? Mnóstwo stron było

Ty weź nie strasz, ja powiedziałam babce, że maks 1500 i więcej nie damy a ona, że spokojnie cena większą nie będzie. A jaką grubość macie ? Nasze podobno 1,00.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[koolorowana]

Napisane przez motylek825

Hej


Ale ja to wszystko wiem. Ciężko mi po prostu się dostosować do nowej sytuacji i dlatego marudzę. Przez ponad dwa lata żyłam wrześniowym ślubem. Ciężko mi po prostu a nie mam komu się wyżalić wiec dlatego wam tu smęcę



Ja dużo pracuje i poza tym brak weny ma wizaż.




Na pewno za pare lat będę się z tego śmiać i myśleć jaka ja byłam głupia, czemu przejmowałam się takimi bzdetami tylko teraz tak mi nadal ciężko. Raz mam lepsze momenty i cieszę się na ten ślub a raz płacze bo nie będzie tak jak chciałam taka huśtawka emocjonalna i nie umiem jeszcze tego ogarnąć.

Ja rozumiem twoje rozdarcie.. nam łatwo mówić ,też pewnie byśmy były smutne z tego powodu.. Potrzebujesz po prostu czasu, żeby się przyzwyczaić do nowej daty ślubu Będzie pięknie , zobaczysz !

Napisane przez luna_laula

Jestem sentymentalna, ale może w niezrozumiały sposób np. nie potrafiłam wyrzucić pustej butelki po oliwie z oliwek z wyjazdu na którym się zaręczyliśmy, ale przy oświadczynach miałam niewzruszoną minę i nie okazałam żadnych emocji co do dzisiaj tż mi wypomina Podejrzewam, że będzie już zawsze wisiała w szafie i będę do niej zaglądać co jakiś czas tż stwierdził, że najprędzej oddam ją naszej córce

Ciekawy sentymentalizm u Ciebie

[luna_laula]

Napisane przez rosarioV

No właśnie też tą chce śliczna jest !!

Ty weź nie strasz, ja powiedziałam babce, że maks 1500 i więcej nie damy a ona, że spokojnie cena większą nie będzie. A jaką grubość macie ? Nasze podobno 1,00.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Nasze na grubość mają 1,5 i właśnie kosztowały ok 1900 zł ale mieliśmy własne złoto, więc jeszcze zarobiliśmy. No i był pallad zamiast niklu na który jestem uczulona, a to też podobno sporo kosztowało. Każdy jubiler z góry wszystko wyceni

[rosarioV]

No i mamy już odmowę przed daniem zaproszenia Rekord... Napisałam do Tz kuzyna żony kiedy moglibyśmy wpaść z zaproszeniem, podziękowała i powiedziała, że i tak nie przyjdą bo jej mama jest w hospicjum i w ciężkim stanie... No rozumiem z jednej strony, ale z drugiej jest jeszcze 2,5 miesiąca do wesela. Mogą przyjść przecież, bawić się nie muszą ale chociażby posiedzieli z rodziną, tak szczerze to byłam pewna, że przyjdą na 100%. Podobno nawet do kościoła nie przyjdzie bo nie wie w jakim stanie psychicznym będzie.... Eh....

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[malgosiaw123]

Napisane przez luna_laula

Nie wiem co zrobię ze swoją suknią, w sumie od początku wiedziałam, że nie będę chciała jej sprzedać z uwagi na to jakie uczucia we mnie wzbudza

Jak to?

---------- Dopisano o 19:12 ---------- Poprzedni post napisano o 19:09 ----------

Napisane przez luna_laula

Jestem sentymentalna, ale może w niezrozumiały sposób np. nie potrafiłam wyrzucić pustej butelki po oliwie z oliwek z wyjazdu na którym się zaręczyliśmy, ale przy oświadczynach miałam niewzruszoną minę i nie okazałam żadnych emocji co do dzisiaj tż mi wypomina Podejrzewam, że będzie już zawsze wisiała w szafie i będę do niej zaglądać co jakiś czas tż stwierdził, że najprędzej oddam ją naszej córce

Ja to rozumiem mam to samo dokładnie

Ta,a ona powie: "Weź się mamoooooo. Nie założę takiej wsiurskiej sukni,teraz na czasie princesski i diademy"


Napaliłam się na bekonowe Wiejskie Ziemniaczki,a one grubo krojone Myślałam,że normalne. Ale rozczarowanie.

[koolorowana]

Napisane przez rosarioV

No i mamy już odmowę przed daniem zaproszenia Rekord... Napisałam do Tz kuzyna żony kiedy moglibyśmy wpaść z zaproszeniem, podziękowała i powiedziała, że i tak nie przyjdą bo jej mama jest w hospicjum i w ciężkim stanie... No rozumiem z jednej strony, ale z drugiej jest jeszcze 2,5 miesiąca do wesela. Mogą przyjść przecież, bawić się nie muszą ale chociażby posiedzieli z rodziną, tak szczerze to byłam pewna, że przyjdą na 100%. Podobno nawet do kościoła nie przyjdzie bo nie wie w jakim stanie psychicznym będzie.... Eh....

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Wiesz, w tej sytuacji ona nie myśli o przyszłości..jest teraz przejęta swoją mamą i z jednej strony ją rozumiem..

[malgosiaw123]

Napisane przez rosarioV

No i mamy już odmowę przed daniem zaproszenia Rekord... Napisałam do Tz kuzyna żony kiedy moglibyśmy wpaść z zaproszeniem, podziękowała i powiedziała, że i tak nie przyjdą bo jej mama jest w hospicjum i w ciężkim stanie... No rozumiem z jednej strony, ale z drugiej jest jeszcze 2,5 miesiąca do wesela. Mogą przyjść przecież, bawić się nie muszą ale chociażby posiedzieli z rodziną, tak szczerze to byłam pewna, że przyjdą na 100%. Podobno nawet do kościoła nie przyjdzie bo nie wie w jakim stanie psychicznym będzie.... Eh....

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Żaden rekord,ja miałam tak pierwsza

Przykra sytuacja. U mnie też część towarzystwa wykruszyła się przez problemy zdrowotne kuzyna.

[Laura Rose]

Napisane przez rosarioV

No właśnie też tą chce śliczna jest !!

Ty weź nie strasz, ja powiedziałam babce, że maks 1500 i więcej nie damy a ona, że spokojnie cena większą nie będzie. A jaką grubość macie ? Nasze podobno 1,00.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

No nam też tak mówił Wydaje mi się, że też 1mm, bez soczewki. Ogólnie są ciężkie, tzn. na palcu nie czuję, ale luzem i w porównaniu do innej biżu

Ja tam już myślę, gdzie pojadę za pieniądze ze sprzedaży sukni. Trzeba by ją wystawić Oby łatwo poszła.

[malgosiaw123]

Jak to jest dziwnie wszystko.. Te które mają piękne suknie,które na pewno by poszły wolą je trzymać w szafie,a moja pewnie będzie wisieć mimo,że jak najszybciej bym chciała ją komuś wcisnąć

[rosarioV]

Napisane przez malgosiaw123

Żaden rekord,ja miałam tak pierwsza

Przykra sytuacja. U mnie też część towarzystwa wykruszyła się przez problemy zdrowotne kuzyna.

U nas to jest Łukasza kuzyna żona więc tylko oni się wykrusza.

Napisane przez Laura Rose

No nam też tak mówił Wydaje mi się, że też 1mm, bez soczewki. Ogólnie są ciężkie, tzn. na palcu nie czuję, ale luzem i w porównaniu do innej biżu

Ja tam już myślę, gdzie pojadę za pieniądze ze sprzedaży sukni. Trzeba by ją wystawić Oby łatwo poszła.

Jak mi powiedzą więcej to zrezygnuje i powiem, że była inna umowa, wszystko mamy spisane, przedział cenowy też spisała.

Napisane przez malgosiaw123

Jak to jest dziwnie wszystko.. Te które mają piękne suknie,które na pewno by poszły wolą je trzymać w szafie,a moja pewnie będzie wisieć mimo,że jak najszybciej bym chciała ją komuś wcisnąć

U mnie to samo Też chcę moja opchnac najlepiej od razu po ślubie

2.99 za 1litr coli to dużo ?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Dorotti666]

Napisane przez rosarioV

Ja znalazłam na partydekor po 6,40 zl chyba a większe koło 8 zl

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja za 5 takich dużych dałam z 40 parę złotych.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Laura Rose]

Napisane przez rosarioV

U nas to jest Łukasza kuzyna żona więc tylko oni się wykrusza.

Jak mi powiedzą więcej to zrezygnuje i powiem, że była inna umowa, wszystko mamy spisane, przedział cenowy też spisała.

U mnie to samo Też chcę moja opchnac najlepiej od razu po ślubie

2.99 za 1litr coli to dużo ?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

W sumie masz przewagę, bo my odbieraliśmy 3 dni przed ślubem. No ale wpadły nam w oko, były pierwszą ślubną rzeczą, która była po prostu ok, więc większość jednak dopłaciliśmy

[rosarioV]

Czy litr Sprite po 2,50 to cena ok ? Bo jak tak to jutro albo w sobotę kupuje

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[luna_laula]

Napisane przez malgosiaw123

Jak to?

---------- Dopisano o 19:12 ---------- Poprzedni post napisano o 19:09 ----------



Ja to rozumiem mam to samo dokładnie

Ta,a ona powie: "Weź się mamoooooo. Nie założę takiej wsiurskiej sukni,teraz na czasie princesski i diademy"


Napaliłam się na bekonowe Wiejskie Ziemniaczki,a one grubo krojone Myślałam,że normalne. Ale rozczarowanie.

Moja mama też nie wyrzuciła. Tata kiedyś mnie w nią ubrał i zrobił fotę, wyglądałam jak siedem nieszczęść Mama miała korale spływające po czole i gigantyczne bufki na ramionach...
Na serio nie wiem co z nią zrobić, bo z jednej strony ciężko mi się nią rozstać, a z drugiej ma tak wiecznie wisieć w szafie?

[rosarioV]

Napisane przez Laura Rose

W sumie masz przewagę, bo my odbieraliśmy 3 dni przed ślubem. No ale wpadły nam w oko, były pierwszą ślubną rzeczą, która była po prostu ok, więc większość jednak dopłaciliśmy

Dlatego wolałam szybciej zamówić Odbieramy półtora miesiąca przed ślubem

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[malgosiaw123]

Napisane przez luna_laula

Moja mama też nie wyrzuciła. Tata kiedyś mnie w nią ubrał i zrobił fotę, wyglądałam jak siedem nieszczęść Mama miała korale spływające po czole i gigantyczne bufki na ramionach...
Na serio nie wiem co z nią zrobić, bo z jednej strony ciężko mi się nią rozstać, a z drugiej ma tak wiecznie wisieć w szafie?

Moja mama brała ślub 35 lat temu. I powiem Wam,że kieckę miała hmm nawet taką nowoczesną jak na dzień dzisiejszy Bardzo prosta,trochę haftów,długi rękaw,trochę taka boho Fajnie wyglądała.

Ale dowaliła welon na czubku głowy i jeszcze na czubku głowy była taka kopa z białych sztucznych róż

Jak patrzę na to zdjęcie to Jezu jaka jestem podobna do starego

Ojciec też nowoczesny-czarny garniak,mucha,biała poszetka i kwiaty na klapie przypięte

[Laura Rose]

Napisane przez rosarioV

Dlatego wolałam szybciej zamówić Odbieramy półtora miesiąca przed ślubem

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja też wolałam

Moja mama też ma swoją suknię, ale ona mieści się w małej reklamówce i obsłużyła kilka(naście) ślubów

[koolorowana]

Moja mama też miała takie bufony na rękawach no i jeszcze te białe rękawiczki do łokci... Ale reszta piękna Fryzura i welon super. A tata miał czarny garnitur i kręcone włosy

[rubbim]

Napisane przez rosarioV

No i mamy już odmowę przed daniem zaproszenia Rekord... Napisałam do Tz kuzyna żony kiedy moglibyśmy wpaść z zaproszeniem, podziękowała i powiedziała, że i tak nie przyjdą bo jej mama jest w hospicjum i w ciężkim stanie... No rozumiem z jednej strony, ale z drugiej jest jeszcze 2,5 miesiąca do wesela. Mogą przyjść przecież, bawić się nie muszą ale chociażby posiedzieli z rodziną, tak szczerze to byłam pewna, że przyjdą na 100%. Podobno nawet do kościoła nie przyjdzie bo nie wie w jakim stanie psychicznym będzie.... Eh....

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja rozumiem ich i wcale się nie dziwie, że odmawiają. Sama w takiej sytuacji nie myślałabym o tym by pójść na ślub i wesele choćby po to, aby posiedzieć tylko spędzić czas z bliską osobą w
hospicjum

[malgosiaw123]

Takie bufony wielke,falbianiaste jak piana? Moje miała tylko delikatne bufki. Ta jej sukienka to była jak z bawełny albo lnu

[serduszko165]

Jesteśmy po i Tz "dwie lewe nogi" się wkręcił i stwierdził że w takim razie to co robił wciśniej to nie był taniec haha

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[rosarioV]

Napisane przez rubbim

Ja rozumiem ich i wcale się nie dziwie, że odmawiają. Sama w takiej sytuacji nie myślałabym o tym by pójść na ślub i wesele choćby po to, aby posiedzieć tylko spędzić czas z bliską osobą w
hospicjum

Też rozumiem, ale przykro mi trochę, w ciągu tego czasu wiele może się zdarzyć a tu już założenie, że nawet do kościoła nie przyjdą

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[luna_laula]

Napisane przez malgosiaw123

Moja mama brała ślub 35 lat temu. I powiem Wam,że kieckę miała hmm nawet taką nowoczesną jak na dzień dzisiejszy Bardzo prosta,trochę haftów,długi rękaw,trochę taka boho Fajnie wyglądała.

Ale dowaliła welon na czubku głowy i jeszcze na czubku głowy była taka kopa z białych sztucznych róż

Jak patrzę na to zdjęcie to Jezu jaka jestem podobna do starego

Ojciec też nowoczesny-czarny garniak,mucha,biała poszetka i kwiaty na klapie przypięte

Mój ojciec tez miał czarny garniak i czarna muchę ale miał tez białe skarpety pięknie się prezentowały


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[koolorowana]

Napisane przez malgosiaw123

Takie bufony wielke,falbianiaste jak piana? Moje miała tylko delikatne bufki. Ta jej sukienka to była jak z bawełny albo lnu

Nie, takie delikatne I takie pomarszczenia na brzuchu. Zresztą w weekend wrzucę wam zdjęcie , bo będę w domu Co wy na to,żeby w klubie wrzucić zdjęcia ślubne naszych rodziców i dziadków ewentualnie?

[malgosiaw123]

Mama mówi,że wesele mieli w domu. Tzn. jedli w domu,zmieścili się w pokoju i w kuchni A na tance mieli 300m,w domu koleżanki

W listopadzie się hajtali i mama mówi,że w sobotę był przymrozek i strasznie zmarzła,w niedzielę było normalnie,a w poniedziałek taki upał,że każdy na krótki rękaw był

[Laura Rose]

Napisane przez koolorowana

Nie, takie delikatne I takie pomarszczenia na brzuchu. Zresztą w weekend wrzucę wam zdjęcie , bo będę w domu Co wy na to,żeby w klubie wrzucić zdjęcia ślubne naszych rodziców i dziadków ewentualnie?

Ja mam zdjęcia rodziców akurat, bo znalazłam ostatnio W sumie niedawno widziałam u babci tża zdjęcie ślubne ciotki tża i wyglądało jakby ślub był sporo wcześniej niż moich rodziców, a tak nie było

[malgosiaw123]

Napisane przez rosarioV

Też rozumiem, ale przykro mi trochę, w ciągu tego czasu wiele może się zdarzyć a tu już założenie, że nawet do kościoła nie przyjdą

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Słuchaj jak ma się chorego członka rodziny to ciężko o czymkolwiek innym myślec. Wiem,że Ci przykro. Ale to jednak taka,a nie inna sytuacja.

Pomyśl sobie o mnie, gdzie siostra mojego ojca nie przychodzi,bo będzie pilnowała dzieci swojej córki (ta córka-moja kuzynka będzie na weselu). Dopiero później sobie przypomniałam,że przecież na ślub może przyjść Ale na pewno jej nie będzie,bo z ojcem się nie odzywa. Ale ja to załatwię po ślubie

[koolorowana]

Napisane przez malgosiaw123

Mama mówi,że wesele mieli w domu. Tzn. jedli w domu,zmieścili się w pokoju i w kuchni A na tance mieli 300m,w domu koleżanki

W listopadzie się hajtali i mama mówi,że w sobotę był przymrozek i strasznie zmarzła,w niedzielę było normalnie,a w poniedziałek taki upał,że każdy na krótki rękaw był

Moi rodzice mieli w szkole na sali gimnastycznej A dziadkowie w domu i w remizie

Napisane przez Laura Rose

Ja mam zdjęcia rodziców akurat, bo znalazłam ostatnio W sumie niedawno widziałam u babci tża zdjęcie ślubne ciotki tża i wyglądało jakby ślub był sporo wcześniej niż moich rodziców, a tak nie było

To wstawiaj Chętnie zobaczymy