2008-03-25, 10:04 | #1411 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: małopolska
Wiadomości: 36 241
|
Dot.: Wybieramy tusz do rzęs - porady. Zbiorczy.
ostatnio bardzo dobre recenzje na KWC zbieral tusz z sensique czy jak to sie pisze :P:P a kosztuje chyba ok 6 zl
__________________
Dimipedia MASA pięknot z L'oreal - produkty, o których musicie przeczytać! FB, Instagram
|
2008-04-10, 13:47 | #1412 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 1 077
|
Dot.: Wybieramy tusz do rzęs - porady. Zbiorczy.
dziewczynki pomóżcie mi znaleźć tusz do rzęs który ekstremalnie wydłuża rzęsy i podkręca ale ich nie pogrubia.łatwo się zmywa i nie niszczy rzęs . testowałam tusze lancome i estee lauder które strasznie niszczą rzęsy miałam też rimla i astora np. 3 style makijażu ale on strasznie ciężko się zmywa a po drugie rzęsy szybko opadają
|
2008-04-10, 14:47 | #1413 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 1 229
|
Dot.: Wybieramy tusz do rzęs - porady. Zbiorczy.
a co dla krótkich, rzadkich, jasnychi prostych rzęs? nie przesadzam - jestem jasną blondynką (brwi też brak :P)
__________________
moja wymiana -nowe botki z tandemu rozmiar 38! |
2008-04-10, 17:21 | #1414 | |
Wtajemniczenie
|
Dot.: Wybieramy tusz do rzęs - porady. Zbiorczy.
Cytat:
Co do niszczenia sie rzes-ja widzialam,ze mi rzesy po niektorych tuszach rowniez mocniej wypadaja,ale to zazwyczaj byly tusze,ktore juz troszke mialam i ktore zazwyczaj juz sie konczyly.Ladowaly wtedy w koszu Mozesz stosowac bezbarwa odzywke pod tusz.A jesli jakis tusz Ci podpasowal i podoba Ci sie jego efekt,a ciezko sie go zmywa,to moze warto znalezc dobry plyn do demakijazu?Z tuszu bedziesz zadowolona,unikniesz poszukiwan i rozczarowan,a dobry plyn wszystko zmyje bez problemu |
|
2008-04-10, 17:25 | #1415 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 584
|
Dot.: Wybieramy tusz do rzęs - porady. Zbiorczy.
Co sądzicie o tuszach YSL? No i jaki polecacie, bo się zastanawiam, ale nie wiem, czy warto tyle wydać na tusz. I dodam, że nie chodzi mi o efekt naturalnych rzęs.
__________________
They only want you when you're seventeen! |
2008-04-10, 18:26 | #1416 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 1 077
|
Dot.: Wybieramy tusz do rzęs - porady. Zbiorczy.
Cytat:
|
|
2008-04-12, 20:53 | #1417 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 2 300
|
Dot.: Wybieramy tusz do rzęs - porady. Zbiorczy.
dziewczyny czy ktoras z was uzywala tuszu hypnose od lancoma ...??jaki on jest...mam krotkie cienkie rzesy...
|
2008-04-13, 17:08 | #1418 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 3
|
Dot.: Wybieramy tusz do rzęs - porady. Zbiorczy.
właśnie obecnie go używam , pogrubiający owszem ale jak dla mnie to i tak za mało (od razu dodam że interesował mnie efekt sztucznych (no bez pprzesdy ) rzęs.jak na cene a płaciłam ok 130 zł to wg mnie nie bardzo się sprawdził , efekt jest lepszy jeśli bedziesz bardzo długo tuszować ,jak do tej pory to ysl dla mnie nikt nie pobił.
pozdrawiam |
2008-04-13, 17:12 | #1419 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 584
|
Dot.: Wybieramy tusz do rzęs - porady. Zbiorczy.
Cytat:
__________________
They only want you when you're seventeen! |
|
2008-04-13, 17:13 | #1420 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 3
|
Dot.: Wybieramy tusz do rzęs - porady. Zbiorczy.
no ja polecam , uwielbiam nienaturalnie wyglądające rzęsy hihihi , od razu dodam że allegro dla mnie odpada do zakupu tego tuszu (dwa razy się nacięłam na podróbe)
tylko u mnie ten tusz sprawdzał sie do ok 1 miesiąca potem był juz zdecydowanie bardziej suchy i nie było takiego efektu.no i mam problem bo lancom hypnose też wysiada. nic tylko lecieć na przedłużanie rzęs |
2008-04-13, 17:15 | #1421 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 3
|
Dot.: Wybieramy tusz do rzęs - porady. Zbiorczy.
wiesz co ja miałam ten złoty , właśnie efekt sztucznych rzęs ,dokładnej nazwy niestety ci nie podam bo nie pamiętam , a teraz mam lancoma
|
2008-04-17, 16:34 | #1422 |
Wtajemniczenie
|
Dot.: Wybieramy tusz do rzęs - porady. Zbiorczy.
Teraz w Super Pharm tusz Glam cos tam Rimmel za 17 zl,a wszystkie tusze Maybelline (albo wiekszosc) -15% I jak tu sie nie skusic
|
2008-04-17, 18:48 | #1423 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: małopolska
Wiadomości: 36 241
|
Dot.: Wybieramy tusz do rzęs - porady. Zbiorczy.
to teraz sie ciesze ze u mnie nie ma Super Pharm
__________________
Dimipedia MASA pięknot z L'oreal - produkty, o których musicie przeczytać! FB, Instagram
|
2008-05-19, 10:25 | #1424 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 548
|
Kupujemy tusz - krok po kroku
Jestem już bardzo zmęczona kupowaniem tuszu nawet nie tyle na chybił-trafił, co także na podstawie kwc lub rad koleżanek. Z cieniami czy podkładami nie mam problemów, a tusze ciągle kupuję trefne... Nie ma takiej możliwości próbowania i eksperymentowania w drogeriach, przecież na zakup tuszu zeszłoby mi z trzy lata gdybym chciała każdego próbować na jednym przynajmniej oku
Macie jakieś rady jak nie kupować bubli? Oczywiście oglądam szczoteczki i staram się oceniać konsystencję, ale co ponadto? |
2008-05-19, 11:02 | #1425 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2004-08
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 2 910
|
Dot.: Kupujemy tusz - krok po kroku
Zapamiętuj, jakie tusze się u Ciebie sprawdziły i wybieraj te o podobnej konsystencji / szczeteczce.
Odpuść sobie testowanie w perfumerii - zazwyczaj są to podeschnięte produkty, mogą Cię nawet uczulić. Nie słuchaj za bardzo konsultantek, chetnie wcisną Ci bubla jeśli akurat potrzebuję poprawić jego sprzedaż. Wybieraj tusze z różnych półek (bardzo miło jest porównać maybelline do lancome i przekonać się, że produkt 5 razy tańszy jest 3 razy lepszy ) Jeśli ktoś mówi Ci, że taki a taki tusz jest świetny, najpierw przyjrzyj się jej rzęsom - jeżeli są długie, gęste i zkaręcone, to każdy tusz będzie świetny Cenniejsze sa porady osób o rzęsach podobnych do Twoich własnych - lepszy punkt odniesienia. Iiii... nie wiem Sama nadal kupuję buble, niestety. |
2008-05-19, 12:47 | #1426 |
Przyjaciółka KWC
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Południe
Wiadomości: 16 278
|
Dot.: Kupujemy tusz - krok po kroku
Mi sie wydaje, że chyba nie ma uniwersalnego klucza dla kupna tuszu do rzęs, bo często produkty nawet pozornie podobne (np. podobna szczoteczka, konsystencja) okazują się zupełnie inne w codziennym stosowaniu.
Ja bym proponowała podejście negatywne - eliminować tusze, które mają właściwości, które nam osobiście nie pasują. Np. w moim przypadku wygląda to tak: - mam za cienkie rzęsy do tuszy z grzebyczkiem: grzebyczek zamiast rozdzielać minimalnie je skleja - nie kupuję tuszy z grzebyczkiem - wypadają mi rzęsy od b. trwałych tuszy - nie kupuję tuszy wodoodpornych i super trwałych - mam dość cienkie rzęsy, a lubię mocno podkreślone - omijam tusze w stylu "natural look" No i oczywiście szukając tuszu w KWC trzeba dość dokładnie czytać recenzje - ja zawsze czytam je pod kątem właściwości, które są dla mnie istotne - jeżeli np. szukam tuszu, który bardzo pogrubia rzęsy, to sprawdzam w recenzjach czy ta cecha się pojawia i jak często, a jak często pojawia się opinia, że nie pogrubia wcale. No i jest jeszcze kwestia wiarygodności recenzji - zazwyczaj pomijam te wystawione po tygodniu, dwóch od zakupu tuszu, a większą uwagę przykładam do opinii Wizażanek znanych mi z forum, co do których wiem, że doświadczenie w kwestii tuszu do rzęs mają spore. Mimo wszystko kupowanie tuszu do rzęs pozostaje dla mnie kwestią bardzo intuicyjną.
__________________
nie musimy się katować
nienormalną sytuacją nauczymy się kochać przestaniemy się bać życie stanie się muzyką i stanie się to co ma się stać |
2008-05-19, 14:03 | #1427 |
Rozeznanie
|
Dot.: Kupujemy tusz - krok po kroku
ja ciagle szukam tuszu ktory bedzie kosztowal 30 zl a mial wlasciwosci diorshow
niestety wciaz nie znalazlam ;/
__________________
what price could you pay... for the changing your destiny... pani rusycystka teraz też pani żona czyli BIOCHEMIA WCIAGA |
2008-05-19, 14:18 | #1428 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: GM/Wawa
Wiadomości: 474
|
Dot.: Kupujemy tusz - krok po kroku
u mnie każdy tusz pozostawia pod wieczór pandę pod oczami.. w tej chwili używam 2000calorie i jestem całkiem zadowolona, pandy brak i całkiem niezłe efekty na moich cieniaskach
ale generalnie kupowanie tuszu w moim przypadku to również metoda prób i błędów, każdemu służy co innego a w przypadku tuszów to już chyba całkowicie |
2008-05-19, 14:43 | #1429 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: małopolska
Wiadomości: 36 241
|
Dot.: Kupujemy tusz - krok po kroku
ja ciagle kombinuje i sprawdzam jednak najczesciej kupuje tusze o nie lejacej sie konsystencji z grubymi szczoteczkami, ale caly czas szukam idealnego tuszu. Zreszta najczesciej nakladam ich przynajmniej dwa do rzes na dole uzywam tuszu typu natural look bo latwo mi sie one sklejaja. Unikam tuszy z grzebyczkiem chociaz teraz zaryzykowalam i czekam na Fatala. Jak mam moziwosc przetestowania tuszu ktory mnie interesuje to zawsze to robie, czy w sklepie czy u kolezanki. Chociaz te w sklepie czasami sa wyschniete wiec wtedy pozostaje ryzyko
__________________
Dimipedia MASA pięknot z L'oreal - produkty, o których musicie przeczytać! FB, Instagram
|
2008-05-19, 16:32 | #1430 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 1 385
|
Dot.: Kupujemy tusz - krok po kroku
Cytat:
Każdy jest inny i nie ma 1 cudownego złotego środka<niestety> Zacytowałam koleżankę, bo napisała , że jest bardzo zadowolona z tuszu 2000 kalorii. A np ja nie mogę używać tego tuszu bo na moich rzesach się kruszy obsypuje i podraznia mi oczy poza tym efekt jest marny i pieka mnie oczy, ale z tego co wiem to wielu osobom bardzo ten tusz odpowiada. Ja np stosuję tusze Loreal i bardzo sobie chwale lash architekt |
|
2008-05-19, 17:32 | #1431 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: poznań
Wiadomości: 4 843
|
Dot.: Kupujemy tusz - krok po kroku
Oj gdyby można było uniknąć wpadek.
Odradzam testowania tuszu w perfumerii - niehigieniczne i niebezpieczne. Niestety łatwo złapać zapalenie spojówek czy inne świństwo. Poza tym taki tester powinien być często wymieniany, inaczej "testujemy" czarną kluchę na patyku, która nic nie mówi o właściwościach tuszu w stanie świeżym. Zawsze dokładnie oglądam szczoteczkę. Wiem np., że duże szczoty z szeroko rozstawionymi wypustkami nie są dla mnie - mam za delikatne rzęsy. Warto też wypytywać wszelkie znajome. Zwłaszcza o to czy tusz gęstnieje w trakcie użytkowania. Dla mnie niezawodny są tusze max factora. Popularne i dobrze oceniane tusze maybelline to dla mnie katastrofa. Przyklejają się do mych rzęs i zejść nie chcą, nawet przez kilka dni - potem rzęski cierpią, niektóre wypadają. |
2008-05-19, 18:01 | #1432 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-04
Wiadomości: 37
|
Dot.: Kupujemy tusz - krok po kroku
Mam taki kłopot że nawet jeśli po pierwszych użyciach tusz zdaje się być dobry, wspaniale się rozprowadza, nie zlepia.. to już wkrótce, po kilku tygodniach i tak ledwo z nim wytrzymuję w ciągu dnia - szczypie mnie i drażni, a pod koniec dnia rzęsy zlepiają się w patyczki. Kończąc pracę (siedząca przy kompie) czasem robię sobie "pandę" na własne życzenie pocierając lekko rzęsę gdy mnie lekko podrażni.. Cierpię potem, oko mi łzawi, cała robię się różowa... Ech. Bardzo chciałabym tusz który będzie bezproblemowy ale nie wiem czy to możliwe.
Niby nie jestem alergiczką ale.. coraz bardziej mam ochotę na jakiś tusz dla hippo-alergików ;-). Wypróbowałam wiele produktów z tzw sredniej półki, różne Rimmele, Revlony, Loreale i Burżuje. Kiedyś dawno - Max Faktory i insze których nazw nawet nie pamietam. Żaden nie utkwił mi w pamięci jako szczególnie dobry. Parę razy pod rząd kupiłam Burżuje, ale chyba tylko dlatego że wydawały mi się bardziej delikatne niż pozostała "masówa". Co jest złudzeniem, bo Burżuj to ta sama grupa co L'Oreal, i pomimo masakrycznych testów na zwierzętach żaden ich produkt nie jest zbyt delikatny dla wrażliwych oczu. Czasem sobie myślę że tusze powinny być może w mniejszych opakowaniach bo problem jest w "wysychaniu" zawartości tej śmiesznej buteleczki. Gdzieś kiedyś czytałam że można zatykać jej wlot podczas tuszowania rzęs, ale gdzie ja bym o tym pamiętała rano.. |
2008-05-19, 19:55 | #1433 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: poznań
Wiadomości: 4 843
|
Dot.: Kupujemy tusz - krok po kroku
Jedynym, znanym mi, tuszem, który nie zmienia swych właściwości do ostatniego użycia jest masteripiece max factora. Nie uczula, nie robi owadzich nóżek, nie spływa, nie kruszy się, nie robi pandy. Co najważniejsze nie gęstnieje!
|
2008-05-19, 20:20 | #1434 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Kupujemy tusz - krok po kroku
U mnie najbardziej sprawdza sie 2000 Calorie i Masterpiece MAX
Stawiam na pogrubienie przede wszystkim |
2008-05-19, 20:33 | #1435 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 2 828
|
Dot.: Kupujemy tusz - krok po kroku
Ja też próbuję i próbuję ale o dziwo zawsze wracam do tuszy Astor.
|
2008-05-19, 21:05 | #1436 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Kupujemy tusz - krok po kroku
Mnie życie nauczyło, że nic co ma mega szczote w klimacie Diorshow, nie będzie dobre dla moich oczysk. Sprawdzają się za to gumowe szczoteczki Niestety nie ma innego wyjścia, jak tylko zaliczyć swój przydział bubli i wyciągać wnioski na przyszlosc. |
2008-05-19, 21:59 | #1437 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: 3miasto
Wiadomości: 4 042
|
Dot.: Kupujemy tusz - krok po kroku
ja staram sie wybierac tusz kierujac sie zasadami podobnymi do tych, o ktorych pisala iceflower. czyli czytajac recenzje danego tuszu zwracam uwage jak czesto wizazanki pisza o tej wlasciwosci maskary na ktorej mi zalezy.
Wiem rowniez,ze: - nie dla mnie grzebyczki-za bardzo sie obawiam,ze wsadze sobie ten plastik do oka za to bardzo lubie grube szczotki,jak ta w Pierre Arthes XXL -nie pasuja mi tusze z wyprofilowanan/lukowata szczoteczka-moje rzesy same sie podwijaja w czasie tuszowania i otwieraja oko,wiec dodatkowe wywiniecie daje efekt odwrotny od zamierzonego -koniecznie mocno czarne maskary-dzieki nim oko zyskuje na wyrazistosci,a ze lubie mocny efekt na rzesach,to na nic mi wszelkie brazy, brazo-czernie czy szarosci... Dzieki temu mam kilka swoich tuszy,do ktorych chetnie wracam nie mniej jednak nie da sie i w ten sposob zupelnie wyelminowac porazki... tak bylo w moim przypadku po zakupie tuszu MF 2000 calorie dramatic look. Look faktycznie byl dramatic,bo tusz spowodowal u mnie wypadanie rzes w ogromnych ilosciach i mase niezby przyjemnych badan okulistycznych... |
2008-05-21, 19:20 | #1438 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 55
|
Dot.: Kupujemy tusz - krok po kroku
Przepraszam ze się tak wcinam w ten temat ale...
co to jest efekt pandy? Tak sobie czytam ten wątek bo myślę nad zakupem dobrego tuszu... Osobiście mój problem z tuszem polega na tym, że po pewnym czasie jest mniej czarny niż był... :/ ale podobno tak z większością jest... Też tak uważacie? |
2008-05-21, 19:24 | #1439 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-07
Wiadomości: 9 504
|
Dot.: Kupujemy tusz - krok po kroku
Cytat:
|
|
2008-05-21, 21:25 | #1440 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 55
|
Dot.: Kupujemy tusz - krok po kroku
ach rozumiem .
dziękuję za wytłumaczenie, Ukrycior |
Nowe wątki na forum Makijaż - pytania do wizażystki |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 17:52.