PM 2017 cz. 53

[oljaa]

Napisane przez luna_laula

W myślach przerobiłam już milion opcji


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Domyślam się

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Eunice9]

Napisane przez oljaa

Oj Luna, Luna co ma być to będzie, nawet nie zastanawiaj się nad takimi przykrymi sytuacjami!

Wiadomo że czasem człowiek myśli o takich rzeczach Ja z jednej strony zazdroszczę ludziom którzy są razem od nastoletnich lat, a z drugiej strony cieszę się, że to swoje wchodzenie w dorosłość przeżyłam sama bo wiem, że i sama sobie dam radę
Moja babcia była z moim dziadkiem od 17 roku życia. Strasznie przeżyła jego śmierć po tylu latach, całe 50 lat dorosłego życia spędziła z nim. Aż musiała brać psychotropy i do teraz, parę lat później, ma problemy ze snem. Nie potrafię sobie tego wyobrazić Chociaż ja po związku z K. staram się tak nie uzależniać od drugiego człowieka, ale jednak czas i przyzwyczajenie robią swoje.

[asqua92]

Dzień dobry

My jesteśmy 7 i pół roku razem, miałam 17 lat jak zaczelam się spotykać z Tżtem, tyle lat zleciało razem

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[e78ea2ce4b6c03f1c01eeedcbea21d52971ed141]

mielismy wczoraj zamowic zaproszenia, ale znowu naszly nas watpliwosci ktore. Dziewczyny help!
opcja 1: https://decoris.pl/p/7/355/14234/ZNA...006/GLz/z.html

opcja 2: https://decoris.pl/p/7/355/15447/Zap..._01/GNO/z.html

nie bede podpowiadac na ktore bylismy jeszcez wczoraj zdecydowani, zalezy mi na szczerych opiniach

[luna_laula]

Napisane przez Eunice9

Wiadomo że czasem człowiek myśli o takich rzeczach Ja z jednej strony zazdroszczę ludziom którzy są razem od nastoletnich lat, a z drugiej strony cieszę się, że to swoje wchodzenie w dorosłość przeżyłam sama bo wiem, że i sama sobie dam radę
Moja babcia była z moim dziadkiem od 17 roku życia. Strasznie przeżyła jego śmierć po tylu latach, całe 50 lat dorosłego życia spędziła z nim. Aż musiała brać psychotropy i do teraz, parę lat później, ma problemy ze snem. Nie potrafię sobie tego wyobrazić Chociaż ja po związku z K. staram się tak nie uzależniać od drugiego człowieka, ale jednak czas i przyzwyczajenie robią swoje.

Wydaje mi się, ze nie da się inaczej. Nie można na kimś wisieć jakby jego życie było zależne od nas i trzeba mieć swoją przestrzeń i niezależność, ale jak z kimś jesteś to naprawdę i z pełnym zaangażowaniem, wiec po nagłym odcięciu takiej relacji człowiek strasznie cierpi i to jest nie do przeskoczenia. Osoby, które nie chcą tego doświadczyć nie angażują się, ale uważam, ze nie warto spłycać relacji z uwagi na strach. Gdy to nadejdzie trzeba mieć sile by sobie z tym poradzić i iść dalej. To musi być straszne po 50 latach stracić taka osobę, ale z drugiej strony to niestety naturalna kolej rzeczy i trzeba się do tego przygotowywać


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[Dorotti666]

Dzień dobry

Kolorowana gratuluję rocznicy
U nas w tym roku będzie 8, a we wrześniu 1 rocznica ślubu


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[luna_laula]

[1=e78ea2ce4b6c03f1c01eeed cbea21d52971ed141;7606543 6]mielismy wczoraj zamowic zaproszenia, ale znowu naszly nas watpliwosci ktore. Dziewczyny help!
opcja 1: https://decoris.pl/p/7/355/14234/ZNA...006/GLz/z.html

opcja 2: https://decoris.pl/p/7/355/15447/Zap..._01/GNO/z.html

nie bede podpowiadac na ktore bylismy jeszcez wczoraj zdecydowani, zalezy mi na szczerych opiniach[/QUOTE]



Pierwsze są piękne


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[oljaa]

Napisane przez Eunice9

Wiadomo że czasem człowiek myśli o takich rzeczach Ja z jednej strony zazdroszczę ludziom którzy są razem od nastoletnich lat, a z drugiej strony cieszę się, że to swoje wchodzenie w dorosłość przeżyłam sama bo wiem, że i sama sobie dam radę
Moja babcia była z moim dziadkiem od 17 roku życia. Strasznie przeżyła jego śmierć po tylu latach, całe 50 lat dorosłego życia spędziła z nim. Aż musiała brać psychotropy i do teraz, parę lat później, ma problemy ze snem. Nie potrafię sobie tego wyobrazić Chociaż ja po związku z K. staram się tak nie uzależniać od drugiego człowieka, ale jednak czas i przyzwyczajenie robią swoje.

Czyli ci, którzy są w związku od nastoletnich lat nie dadzą rady być sami?
Często słychać, że ludzie, którzy stracili swojej połówki nie radzą sobie, muszą przyjmować leki czy potrzebujących pomocy innych, ale nie sądzę, że zależy to od tego czy było się razem od nastoletnich lat. Raczej od sytuacji, stanu emocjonalnego osoby, która została sama.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Eunice9]

[1=e78ea2ce4b6c03f1c01eeed cbea21d52971ed141;7606543 6]mielismy wczoraj zamowic zaproszenia, ale znowu naszly nas watpliwosci ktore. Dziewczyny help!
opcja 1: https://decoris.pl/p/7/355/14234/ZNA...006/GLz/z.html

opcja 2: https://decoris.pl/p/7/355/15447/Zap..._01/GNO/z.html

nie bede podpowiadac na ktore bylismy jeszcez wczoraj zdecydowani, zalezy mi na szczerych opiniach[/QUOTE]
Opcja 2

Napisane przez luna_laula

Wydaje mi się, ze nie da się inaczej. Nie można na kimś wisieć jakby jego życie było zależne od nas i trzeba mieć swoją przestrzeń i niezależność, ale jak z kimś jesteś to naprawdę i z pełnym zaangażowaniem, wiec po nagłym odcięciu takiej relacji człowiek strasznie cierpi i to jest nie do przeskoczenia. Osoby, które nie chcą tego doświadczyć nie angażują się, ale uważam, ze nie warto spłycać relacji z uwagi na strach. Gdy to nadejdzie trzeba mieć sile by sobie z tym poradzić i iść dalej. To musi być straszne po 50 latach stracić taka osobę, ale z drugiej strony to niestety naturalna kolej rzeczy i trzeba się do tego przygotowywać

Napisane przez Dorotti666

Kolorowana gratuluję rocznicy
U nas w tym roku będzie 8, a we wrześniu 1 rocznica ślubu

Ale to zleciało!

Napisane przez oljaa

Czyli ci, którzy są w związku od nastoletnich lat nie dadzą rady być sami?
Często słychać, że ludzie, którzy stracili swojej połówki nie radzą sobie, muszą przyjmować leki czy potrzebujących pomocy innych, ale nie sądzę, że zależy to od tego czy było się razem od nastoletnich lat. Raczej od sytuacji, stanu emocjonalnego osoby, która została sama.

Haha, nie o to mi chodziło Po prostu całe dorosłe życie będąc z kimś, też bym się pewnie martwiła co będzie, jakbym czasami została sama. Ale pewnie bym sobie poradziła, tak jak teraz. A skoro wiem że sobie poradzę, bo to przeżyłam, to nie muszę się martwić Mam nadzieję ze dobrze to wytłumaczyłam
A u babci to raczej kwestia tego że tak długo była z dziadkiem, normalna kolej rzeczy. I nieważne czy jesteś z kimś od 17 czy od 25 roku życia, jak po 50 latach kogoś tracisz to boli tak samo

[oljaa]

Napisane przez luna_laula

To musi być straszne po 50 latach stracić taka osobę, ale z drugiej strony to niestety naturalna kolej rzeczy i trzeba się do tego przygotowywać


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Dla mnie bardziej przerażająca jest śmierć młodych osób, które zostawiają małe lub dorastające dzieci z pogrążonym w smutku małżonkiem


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[rubbim]

Napisane przez koolorowana

Dzień doberek
Dzisiaj mamy 7 rocznicę kiedy to minęło..xd

Gratulacje

Napisane przez Edithh_21

Szukam cały czas jakiegoś fajnego miejsca na plener, typu domek w górach z pięknym widokiem gdzie by było można od razu przenocować albo coś blisko wody. Znacie takie miejsca?

Z górami to kojarzy mi się tylko tam co my byliśmy na plner

Napisane przez oljaa

idę dzisiaj sama na dni skupienia,bez książeczki, ciekawe czy mnie ksiądz pogoni

Może nie pogoni Ile u Was trwa dzień skupienia ?
[1=e78ea2ce4b6c03f1c01eeed cbea21d52971ed141;7606543 6]mielismy wczoraj zamowic zaproszenia, ale znowu naszly nas watpliwosci ktore. Dziewczyny help!

nie bede podpowiadac na ktore bylismy jeszcez wczoraj zdecydowani, zalezy mi na szczerych opiniach[/QUOTE]
Jak dla mnie zdecydowanie pierwsze

Napisane przez oljaa

Czyli ci, którzy są w związku od nastoletnich lat nie dadzą rady być sami?
Często słychać, że ludzie, którzy stracili swojej połówki nie radzą sobie, muszą przyjmować leki czy potrzebujących pomocy innych, ale nie sądzę, że zależy to od tego czy było się razem od nastoletnich lat. Raczej od sytuacji, stanu emocjonalnego osoby, która została sama.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Hej
Co do wieku to ja miałam 15 lat jak zaczęłam być z Tż, a poznaliśmy jak miałam 14

[Edithh_21]

Myha pierwsze

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[czekoladowoo]

[1=e78ea2ce4b6c03f1c01eeed cbea21d52971ed141;7606543 6]mielismy wczoraj zamowic zaproszenia, ale znowu naszly nas watpliwosci ktore. Dziewczyny help!
opcja 1: https://decoris.pl/p/7/355/14234/ZNA...006/GLz/z.html

opcja 2: https://decoris.pl/p/7/355/15447/Zap..._01/GNO/z.html

nie bede podpowiadac na ktore bylismy jeszcez wczoraj zdecydowani, zalezy mi na szczerych opiniach[/QUOTE]
Mimo słabości do bordo to lepsze sa te pierwsze

Napisane przez oljaa

Czyli ci, którzy są w związku od nastoletnich lat nie dadzą rady być sami?
Często słychać, że ludzie, którzy stracili swojej połówki nie radzą sobie, muszą przyjmować leki czy potrzebujących pomocy innych, ale nie sądzę, że zależy to od tego czy było się razem od nastoletnich lat. Raczej od sytuacji, stanu emocjonalnego osoby, która została sama.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Coś w tym jest
Ja przeżyłam kilka rozstań a i tak gdybym była z kimś tak długi czas to niewykluczone że musiałabym korzystać z pomocy specjalisty. Bardzo przywiązuje się do ludzi...

[Dorotti666]

Napisane przez oljaa

Dla mnie bardziej przerażająca jest śmierć młodych osób, które zostawiają małe lub dorastające dzieci z pogrążonym w smutku małżonkiem


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

To dopiero jest straszne...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Edithh_21]

Rubbim a gdzie mieliście plener?

[pretty_girl19892]

[1=3cda010cf2365f85063684c ab232c67a494edda3_61df6b8 1d462b;76061251]Właśnie sobie przypomniałam - brać jakąś specjalną skrzynkę na wina od gości? [/QUOTE]

ja chciałam kupować ale odpuściłam w końcu, każde wino i alkohol był w ozdobnej torebce wiec nie poobijały się w bagażniku


Dzień dobry

[rubbim]

Napisane przez Edithh_21

Rubbim a gdzie mieliście plener?

Połonina Wetlińska

[luna_laula]

Napisane przez oljaa

Dla mnie bardziej przerażająca jest śmierć młodych osób, które zostawiają małe lub dorastające dzieci z pogrążonym w smutku małżonkiem


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

To jest najgorsze i nie potrafię wyobrazić sobie jak okropnie bym się czuła


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[Edithh_21]

Takie tam z pleneru

[Dorotti666]

Napisane przez luna_laula

To jest najgorsze i nie potrafię wyobrazić sobie jak okropnie bym się czuła


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

I co to dziecko wtedy czuje..
Zwłaszcza jak już jest trochę większe i rozumie co się stało.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[rubbim]

Napisane przez Edithh_21

Takie tam z pleneru

[Eunice9]

Napisane przez oljaa

Dla mnie bardziej przerażająca jest śmierć młodych osób, które zostawiają małe lub dorastające dzieci z pogrążonym w smutku małżonkiem

Strata osoby po kilkudziesięciu latach jest bolesna, ale do przewidzenia, a jak ktoś umiera w sile wieku, nagle, w jakimś wypadku czy coś... Masakra Okropnie jest słyszeć o takich przypadkach, a co dopiero przeżyć...

[e78ea2ce4b6c03f1c01eeedcbea21d52971ed141]

czyli na wątku wygrywają póki co pierwsze

co do umierania itd, kiedys czytałam wywiad z jakimś psychologiem, że dla starszych par (gdzie obydwoje sa np po 70) umieranie partnera jest smutne, ale jest dużo mniejszą traumą niż utracenie partnera nagle - w wypadku itp.
sama nie wiem co o tym myśleć, dla mnie strata bliskiej osoby to bardzo indywidualna kwestia i każdy przeżywa ją na swój sposób

[Dorotti666]

Napisane przez Eunice9

Strata osoby po kilkudziesięciu latach jest bolesna, ale do przewidzenia, a jak ktoś umiera w sile wieku, nagle, w jakimś wypadku czy coś... Masakra Okropnie jest słyszeć o takich przypadkach, a co dopiero przeżyć...

Mi jak zmarł przyjaciel to nie mogłam sobie z tym poradzić, więc nie wyobrażam sobie co bym czuła gdyby nagle odszedł ktoś z mojej rodziny..

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Edithh_21]

Zobaczcie jaka fajna sesja dzieciaczków
http://agawphotography.blogspot.com/...uskawkowa.html

[pretty_girl19892]

[1=e78ea2ce4b6c03f1c01eeed cbea21d52971ed141;7606543 6]mielismy wczoraj zamowic zaproszenia, ale znowu naszly nas watpliwosci ktore. Dziewczyny help!
opcja 1: https://decoris.pl/p/7/355/14234/ZNA...006/GLz/z.html

opcja 2: https://decoris.pl/p/7/355/15447/Zap..._01/GNO/z.html

nie bede podpowiadac na ktore bylismy jeszcez wczoraj zdecydowani, zalezy mi na szczerych opiniach[/QUOTE]

Mi też się bardziej 1 podobają ale ta cena

[asqua92]

[1=e78ea2ce4b6c03f1c01eeed cbea21d52971ed141;7606543 6]mielismy wczoraj zamowic zaproszenia, ale znowu naszly nas watpliwosci ktore. Dziewczyny help!
opcja 1: https://decoris.pl/p/7/355/14234/ZNA...006/GLz/z.html

opcja 2: https://decoris.pl/p/7/355/15447/Zap..._01/GNO/z.html

nie bede podpowiadac na ktore bylismy jeszcez wczoraj zdecydowani, zalezy mi na szczerych opiniach[/QUOTE]

1, ale cena kosmos

[malgosiaw123]

Myha mnie też bardziej podobają się pierwsze.

Wysłane z mojego Lenovo K10a40 przy użyciu Tapatalka

[Dorotti666]

Ale ciężko będzie jutro wrócić do pracy po tygodniu wolnego

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[czekoladowoo]

ide klub nadrobić