Rocznik `93... łączmy się :)

[moya07]

Ja dzisiaj tak sobie rozmyślałam itd i stwierdziłam, ze sobie go odpuszczam i w ogóle nie chce mieć żadnego chłopaka. Za brzydka jestem niestety, może za parę lat wyładnieje troszkę

[crash]

Napisane przez moya07

Ja dzisiaj tak sobie rozmyślałam itd i stwierdziłam, ze sobie go odpuszczam i w ogóle nie chce mieć żadnego chłopaka. Za brzydka jestem niestety, może za parę lat wyładnieje troszkę

A pleciesz bzdury. Każda kobieta jest piękna.
Wystarczy, że uwydatnisz swoje zalety, postarasz się troszkę i będzie cudo.
Więcej wiary w siebie, bez marudzenia

[moya07]

Jak sie żaden cud nie wydarzył w ciągu 8mc to już się nie wydarzy. W najbliższych dniach zrobię sobie jakąś fotkę i same zobaczycie..

[crazy_kitty]

Tak, tak zgadzam się z crash Każdy jest piękny, a zresztą ważne co się ma w środku a nie jak się wygląda... Ja tam też zbyt piękna nie jestem, chłopaka nie mam ale cooo taaam, przyjdzie na to czas

[ekstrawagancja]

ajć... dziewczyny ciesze sie ze nie mam takich problemów jak wy... ja sie naprawde ciesze że mam takiego skarrba <3 TYLKO mojego on wie o mnie wszyystko, ja zresztą o nim tez ale pamietam nasze "poczatki" to była masakra.. tez wszystkie znadziecie taka druga połowkę

moya !! ja juz wiem,ze jestes pieknaale foot możesz pokazac


a takpozatym to dzis była masakra! nie byłam w piatek w szkole i nikt minie przypomnniał ze sa zdjęcia klasowe... totalnie zapomnialam

[NiColQa14]

Napisane przez crazy_kitty

Tak, tak zgadzam się z crash Każdy jest piękny, a zresztą ważne co się ma w środku a nie jak się wygląda... Ja tam też zbyt piękna nie jestem, chłopaka nie mam ale cooo taaam, przyjdzie na to czas

Dokładnie
I takie podejście jest najlepsze !
Nie ma osób brzydkich... Każdy ma w sobie to "coś". Znajdź w sobie coś, co lubisz, albo czego Ci inni zazdroszczą. Ja np. miałam takie samo podejście jak Ty. I jak się dołuję, zawsze się pocieszam, że mam duże oczyska, a inni nie Hehe.
Ty pewnie też masz cuś takiego Pisałaś wcześniej, że masz loczki... Ja uwielbiam loczki Sama chciałabym je mieć

[calmness]

helloł Dziewczyny to moj 1 wpis na wizazu


hmm co słychac u Was?

[moya07]

Ok, zrobie sobie keidyś jakieś aktualne fotki gdzie mam rkecone włosy to wam dam Bo amm ejdynie z prostymi i takie stareeee

[ekstrawagancja]

w prostych, kręconych obojetnie

[Meliana13]

Moya, rób sobie fotki
Calmness, witam na forum

Dziewczyny, ja też chcę zobaczyć te wasze ciacha! Czekam na fotki ;>

A tak swoją drogą: zdałam egzamin do bierzmowania! I okazało się, że nie maiłam się zupełnie czym stresować

[crazy_kitty]

Napisane przez calmness

helloł Dziewczyny to moj 1 wpis na wizazu


hmm co słychac u Was?

Witamy nową koleżankę

Napisane przez Meliana13

A tak swoją drogą: zdałam egzamin do bierzmowania! I okazało się, że nie maiłam się zupełnie czym stresować

Gratulacjee Ja też miałam całkiem niedawno no i nie taki diabeł straszny jak go malują...

[moya07]

Napisane przez Meliana13

Moya, rób sobie fotki
Calmness, witam na forum

Dziewczyny, ja też chcę zobaczyć te wasze ciacha! Czekam na fotki ;>

A tak swoją drogą: zdałam egzamin do bierzmowania! I okazało się, że nie maiłam się zupełnie czym stresować

Zaraz Ci wyślę Zrestzą dkokańczając temat o chłopakach to ja bym go sobie odpuściła gdyby miał dziewczynę, bo nie chcę po trupach do celu. Ale nie ma więc nie ma też silnej woli.

Co do bierzmowania to ja mialam tydzien temu egzamin, z deka się stresowałam, bo przyszłam ostatnia z koleżanką i wiele osób miały poprawki, bo zadawął pytania z ksiażeczki ajkeis tamz pytaniami do bierzmownaia, gdzie ja nci nie umiałam. No i wchodze a ten mnei pyta o ,,zdrowaś maryjo" Ja takie zdezo i mówię a ten do mnie, ok zdałaś, idz" Mi ejszcze bardziej wyszły oczy, no o gdzie te pytania inne. Kolezanka wchodiz po mnie i on do niej by powiedziała ,,ojcze nasz" ta zaczeła ,,ojcze nasz zdrowaś maryjo" i zaczeła sie z tego śmiac, ż epokręciła a ksiadz do niej ,,dobra, zdałaś" a ta nadla się śmieje. No i wracma do domu, mówię o tmy mamie a ta, że ksiadz tydzień temu jej powiedział, ze nawet jak nic nie powiem to mnie przepusci (bo moja mama pracuje w przedskzolu i tam an religie przychodiz ksiadz co tydzien).

[Meliana13]

Haha, Moya, no to nieźle Ja dostałam tylko 2 pytania, na które znałam odpowiedź, więc było ok

[moya07]

Dobra laski, ja spadam, musze oglądnać pierwszą miłosć a potem spotkanko do bierzmowania..;/ bd koło 20

[Meliana13]

Moya, faajny ten chłopak ^^

[calmness]

Dzieki wam za mile przyjecie ((;

ja tyz na pierwsza milosc lecemm ;D

[crash]

Napisane przez crazy_kitty

Tak, tak zgadzam się z crash Każdy jest piękny, a zresztą ważne co się ma w środku a nie jak się wygląda... Ja tam też zbyt piękna nie jestem, chłopaka nie mam ale cooo taaam, przyjdzie na to czas

Ja nie lubię siebie samej oceniać, bo zawsze doszuka się człowiek w ten sposób swoich wad. Inni aż tak nie przyglądają się z dokładnością mierząc np. każdy milimetr naszej cery
Nie narzekam na swój wygląd, bo jakby każdy tak robił, to same puste panienki po operacjach pojawiałyby się na ulicach
U mnie zawsze się ktoś przewinął z chłopców, ale przez to, że mieszkam w dosyć małej miejscowości + moje wymagania - tylko na krótko...

Napisane przez ekstrawagancja

ajć... dziewczyny ciesze sie ze nie mam takich problemów jak wy... ja sie naprawde ciesze że mam takiego skarrba <3 TYLKO mojego on wie o mnie wszyystko, ja zresztą o nim tez ale pamietam nasze "poczatki" to była masakra.. tez wszystkie znadziecie taka druga połowkę

moya !! ja juz wiem,ze jestes pieknaale foot możesz pokazac


a takpozatym to dzis była masakra! nie byłam w piatek w szkole i nikt minie przypomnniał ze sa zdjęcia klasowe... totalnie zapomnialam

Trzymaj i nie wypuszczaj...
A na co zdjęcia klasowe już w drugiej klasie?
Bo już chyba druga osoba miała...
U mnie na pewno w trzeciej się robi, ale w drugiej?..

Napisane przez calmness

helloł Dziewczyny to moj 1 wpis na wizazu


hmm co słychac u Was?

Witamy na pokładzie...

Napisane przez Meliana13

Moya, rób sobie fotki
Calmness, witam na forum

Dziewczyny, ja też chcę zobaczyć te wasze ciacha! Czekam na fotki ;>

A tak swoją drogą: zdałam egzamin do bierzmowania! I okazało się, że nie maiłam się zupełnie czym stresować

U mnie jeszcze nic nie słychać o egzaminach...
W której klasie macie bierzmowanie?
Obawiam się tylko mojego tłumaczenia się księdzu za brak dwóch oddanych indeksów do tej pory...

[Oliffka]

mi tez wyslijcie fotkyy chlopakow!!

[NiColQa14]

Napisane przez calmness

helloł Dziewczyny to moj 1 wpis na wizazu


hmm co słychac u Was?

Witamy witamy

Hahaha Moya no ładnie ładnie

Ejjj... To Wy już macie jakieś testy, przygotowania i spotkania do bierzmowania ? Ja jeszcze nic
Kuuuurde, moja szkoła jak to powiedziała koleżanka "jest jakaś upośledzona i do tyłu"

A ja dzisiaj miałam tylko 2 polskie i lekcje do 11.2o ! Bo 1 kl. pisały testy i mieliśmy na 9.4o. Hihi. I pare osób [czyt. połowa mojej klasy ] się spóźniła na lekcje... I nasza Pani od polaka [to jest nasza wychowawczyni] kazała stawać na środku klasy i dzwonić do rodziców i powiadamiać ich, iż się spóźniło na lekcje... Bardzo to fajnie wyglądało Na dodatek P. kazała dać na "głośnomóiący" żeby miałą pewność, ze uczeń zadzwonił. Rozmowy były świetne M.in:
- Haloo. Mama ?
- No co chcesz ? Ja pracuje.
- Spóźniłem się na lekcje.
- Ale po co mi to mowisz ? To Ty bedziesz miec obnizone zachowanie.
- Bo Pani **** kazała zadz i powiadomic.
- Aha, dobra. pa.



- Tatusiu... spoznilem sie na lekcje. [hahah jak sie podlizał "Tatusiu" ]
- po cholere mi zawracasz tym glowe ?! jestem w pracy i mam klienta !
- bo nasza wychowawczyni kazala.
- no to chyba jest jakas nienormalna, bo ja w pracy jestem !


ale miala mine fajna nasza Pani xDD ^^


- spoznilem sie na lekcje.
- policzymy sie w domu. zegnam !


hahah to "zegnam" bylo swietne



Niektórzy dzwonili nawet po 3 razy.
1) spoznili sie na lekcje.
2) nie nauczyli sie inwokacji.
3) nie mieli zadania domowego.

Jedna Mama sie wkurzyla i kom wylaczyla

[crash]

Napisane przez NiColQa14

Witamy witamy

Hahaha Moya no ładnie ładnie

Ejjj... To Wy już macie jakieś testy, przygotowania i spotkania do bierzmowania ? Ja jeszcze nic
Kuuuurde, moja szkoła jak to powiedziała koleżanka "jest jakaś upośledzona i do tyłu"

A ja dzisiaj miałam tylko 2 polskie i lekcje do 11.2o ! Bo 1 kl. pisały testy i mieliśmy na 9.4o. Hihi. I pare osób [czyt. połowa mojej klasy ] się spóźniła na lekcje... I nasza Pani od polaka [to jest nasza wychowawczyni] kazała stawać na środku klasy i dzwonić do rodziców i powiadamiać ich, iż się spóźniło na lekcje... Bardzo to fajnie wyglądało Na dodatek P. kazała dać na "głośnomóiący" żeby miałą pewność, ze uczeń zadzwonił. Rozmowy były świetne M.in:
- Haloo. Mama ?
- No co chcesz ? Ja pracuje.
- Spóźniłem się na lekcje.
- Ale po co mi to mowisz ? To Ty bedziesz miec obnizone zachowanie.
- Bo Pani **** kazała zadz i powiadomic.
- Aha, dobra. pa.



- Tatusiu... spoznilem sie na lekcje. [hahah jak sie podlizał "Tatusiu" ]
- po cholere mi zawracasz tym glowe ?! jestem w pracy i mam klienta !
- bo nasza wychowawczyni kazala.
- no to chyba jest jakas nienormalna, bo ja w pracy jestem !


ale miala mine fajna nasza Pani xDD ^^


- spoznilem sie na lekcje.
- policzymy sie w domu. zegnam !


hahah to "zegnam" bylo swietne



Niektórzy dzwonili nawet po 3 razy.
1) spoznili sie na lekcje.
2) nie nauczyli sie inwokacji.
3) nie mieli zadania domowego.

Jedna Mama sie wkurzyla i kom wylaczyla

O rany! Ale pomysł
W sumie musiało być zabawnie i nie taki głupi.
Obawiałabym się do mojej mamy zadzwonić z głośnomówiącym...
Musiałabym ją chyba o tym poinformować (że słyszą wszyscy), bo jakby zaczęła klepać "wiązankę" na temat mojej wychowawczyni (której nie znosi)...
To dopiero by było śmiesznie

[ekstrawagancja]

aa u mnie to jakbym do taty zadzowniła to było by: nie rozumie, porpozmawiamy w domu :P

bo mój tata na tematy o szkole to.... mało wie ;] ostatnio sie pytał do której klasy chdoze pomylilsie tylko o rok, mowiąc ze myslał ze chdoze do 3 gim.

[calmness]

Napisane przez ekstrawagancja

aa u mnie to jakbym do taty zadzowniła to było by: nie rozumie, porpozmawiamy w domu :P

bo mój tata na tematy o szkole to.... mało wie ;] ostatnio sie pytał do której klasy chdoze pomylilsie tylko o rok, mowiąc ze myslał ze chdoze do 3 gim.

ojj u mnie zawsze jak tata idize na zebranie to pada pytanie: Justynaaa, a tak wlasciwie to do ktorej ty klasy chodzisz??

[laza]

Napisane przez ekstrawagancja

aa u mnie to jakbym do taty zadzowniła to było by: nie rozumie, porpozmawiamy w domu :P

bo mój tata na tematy o szkole to.... mało wie ;] ostatnio sie pytał do której klasy chdoze pomylilsie tylko o rok, mowiąc ze myslał ze chdoze do 3 gim.

moj to samo, nie wie kiedy sie urodzilam itd. ;p

[madelajnn]

Napisane przez calmness

ojj u mnie zawsze jak tata idize na zebranie to pada pytanie: Justynaaa, a tak wlasciwie to do ktorej ty klasy chodzisz??

haha! mój tak samo
tylko ostatnio zapytał się też ile mam lat

[NiColQa14]

Hahaha
No co Wy ? No to chyba już szczyt wszystkiego.. nei wiedzieć do której klasy chodzi ich córka ^^
No to mój to chyba jakiś wyjatek xDD Ponieważ pamięta:
- o urodzinach;
- do której klasy chodze;
- kiedy mam imieniny;
- moje drugie imie;
- i niestety pamieta rowniez kiedy mam zebrania... zawsze :P

[ekstrawagancja]

mój nigdyy

ale moja mama jest nauczycielką więc... :P przed nia szkoła nie ma żadnych tajemnic... ;p

[calmness]

Napisane przez madelajnn

haha! mój tak samo
tylko ostatnio zapytał się też ile mam lat

oo to miloo
z moim jeszcze tak zle nie jest, ogolnie zachwuje sie jak typowy rodzic, tylko zeby taki skąpy nie byl

[madelajnn]

mój tam skąpy nie jest,
zawsze kupi czego córeczka pragnie [no prawie zawsze]

[crash]

Mój tam nie chodzi na wywiadówki. Szkołą to się jakoś mało moi rodzice interesują, więc mam luzy. Po prostu moja ambicja musi działać, żebym do czegokolwiek doszła w przyszłości...
Co do klasy to mój tata też by pewnie nie wiedział, a mamie zawsze musze powtarzać do której konkretnie drugiej klasy chodzę.
Z tatą wolę jeździć na zakupy niż z mamą. Zawsze na niego słodkie oczka podziałają, może czasem coś mruknie pod nosem. Z mamą jest czasem gorzej...

[degra]

mój to tez nie wie ile mam lat, zawsze sie myli o jakiś rok.
i mam chodzi na wywiadówki, a nie on
dobra, dzisiaj na krótko wbiłam, bo muszę nauczyć się z biologii i zrobić dużo zadań z fizyki żeby umieć ta myśl mnie przeraża ale cóż poradzić
dobra to pa wam

p.s. zaraz wyślę zdjęcia Kondzika do reszty
a mi ochota na niego wzrosła jak o tym teraz gadamy, gdyby nie ta nauka to czatowałabym na niego na gg poczekajmy do wakacji i się biorę za niego