Wrześniówki 2017 ❤ cz. 2

[aniolekKB]

Napisane przez Madzialenka12344321

Aniołek ja miałam kupione nakładki, ale nawet ich nie użyłam, bo Maja od razu cycka załapała.

Czytałam rankingi butelek i skusze się na te z aventu natural.

Dziś idę na grilla tak za mną chodził. Ogarnęłam mieszkanie, Maja też kończy sprzątać. I niedługo idziemy na spacerek.

Wy już prawie na finiszu z wyprawka i wszystkim a ja chyba w czarnej d... Jestem dziś zaczęłam 35 tydzień i tak mi się zdaje, że przenoszę.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Takie nakładki na sutki to używałam, ale też średnio wspominam, bo miałam odciski po nich. O takie:
https://www.google.pl/search?q=nakła...J-JGdmOAdcw3M:
Bardziej chodzi mi o takie np. Medeli. Używa się podczas ciąży, żeby wyciągnąć płaskie lub wklęśniete sutki:
https://www.google.pl/search?q=osłon...bhNbAQ7dy7qwM:

Jest też jakaś ala pompka z aventu na wyciągnięcie skutków, ale to chyba 3 razy droższe niż te medeli.

Teraz bym pewnie też kupiła te Avent natural, ale mam laktator classic i sporo akcesoriów do tej poprzedniej serii, to nie będę zmieniać.

[Madzialenka12344321]

Kasia no właśnie o tę mi chodzi. Masz tę 125 ml? Te skurcze to norma. Mnie wczoraj jeden w Tesco złapał to az męża w ramię ścisnęłam.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[maluchna30]

Napisane przez aniolekKB

Lilka, cały czas 3mam kciuki, żeby wszystko było jak najlepiej. Z jednej strony dobrze, że wiesz co i jak, i po porodzie można będzie zacząć działać. Buziaczki i dużo spokoju dla Ciebie

Juka, a kiedy Ty wychodzisz?

Miałam wczoraj gorszy dzień. Ucho boli, brzuch się spinał i to tak boląco, Emi mi po szyjce skakała, codzienna impreza i to w.godzinach wieczorno-nocnych od 20 do 24, zgaga na maxa,
Mam nadzieję, że dzisiaj ciut spokojniej będzie.

Czy któraś z Was używa/ła wkładek/osłonek do formowania skutków? Jakie opinie? Ja w pierwszej ciąży tego nie używałam, a mam płaskie sutki i przez to moje kp, to trauma.

Co do butelek, to pisałam już, że kupuje Avent classic+

Używałam z aventu rozmiar S. Też mam problem z wklęśniętymi sutkami, ale przez nakładki Ola ciągnęła ładnie cycka.

[BLOND_PRINCESSKA]

A mnie wczoraj brzuch bolał tak okresowo i jak kładłam się na lewym boku to mnie bolało, czułam straszne ciągnięcie w środku

Dzisiaj mały średnio ruchliwy jest i mam wrażenie, że znowu się obrócił. Nie wiem czy to możliwe na tym etapie

[Madzialenka12344321]

Blond niby możliwe nawet przed samym porodem. Kiedy masz teraz wizytę?

Ja myślę, czy kupić laktatora, ale w sumie w pierwszej ciąży nie używałam.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[BLOND_PRINCESSKA]

Napisane przez Madzialenka12344321

Blond niby możliwe nawet przed samym porodem. Kiedy masz teraz wizytę?

Ja myślę, czy kupić laktatora, ale w sumie w pierwszej ciąży nie używałam.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

17 sierpnia
sprawdziłam detektorem serduszko i faktycznie słyszę z lewej strony, wcześniej przy ułożeniu główkowym było z prawej
nie chcę cesarki

[89Otojestkasia]

Napisane przez Madzialenka12344321

Kasia no właśnie o tę mi chodzi. Masz tę 125 ml? Te skurcze to norma. Mnie wczoraj jeden w Tesco złapał to az męża w ramię ścisnęłam.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Philipsa mam 260 a z canpola mam 125


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[juka_juka]

Aniołek nie wiem kiedy wyjdę.Mają mi zrobić jutro badanie moczu,posiew i wymaz z pochwy.Być może tam jakąś infekcja jest i może dlatego szyjka sie skraca.Jak coś wyjdzie to dadzą antybiotyk i mam nadzieję że stanie w miejscu.

Kasia to skurcz.Mi lekkie twardnienia które czulam tylko na dole wychodzą na poziomie 20 czyli żadne skurcze.A dzisiaj chciało mi sie strasznie siku i mala mi jeszcze po pecherzu gmerala to czułam tylko skurcz na samej górze i one juz wychodziły na poziomie 40-50.Jeszcze mnie polozna pytala czy czylam q one w ogole bolesne nie byly.Dziewczyny z tymi skurczami trzeba sprawdzać wszystko.Leży ze mną dziewczyna.Na ktg nie wychodzi totalnie nic a skurcze ma normalnie porodowe.Tydzień już leży.Już drugi raz poród powstrzymali.Wiec trzeba uważać i zawsze lepiej sprawdzić czy bolesny skurcz to czasem nie porodowy jednak.Lekarz mi mowil że lekko bolesny moze byc dwa na godzinę.Ale lekko.Jeśli bardzo boli trzeba sprawdzać.

[lilka_vanilka]

Juka w jakim szpitalu lezysz?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[marttb]

Napisane przez BLOND_PRINCESSKA

A mnie wczoraj brzuch bolał tak okresowo i jak kładłam się na lewym boku to mnie bolało, czułam straszne ciągnięcie w środku

Dzisiaj mały średnio ruchliwy jest i mam wrażenie, że znowu się obrócił. Nie wiem czy to możliwe na tym etapie

możliwe, nawet przed samym porodem może się przekręcić

Ja nic do wyciągania sutków nie kupuję- no ale moje sterczą na baczność
Ja mam jedną butelkę lovi 150ml.

otojestkasia - ja kłucia w szyjce mam ostatnio bardzo mocne i częste na szczęście za 3 dni wizyta, ciekawe czy coś się zaczyna szykować. Bo skoro do tej pory ani skurcze ani te kłucia nic nie robiły to może te teraz też nic nie dzialają (chociaż są bardziej odczuwalne)- wtedy będę mowic że mam mocarną szyjkę zresztą czuję że taka będzie

[blekitnams]

Napisane przez marttb

Witam się 5 sierpnia, z terminem na 5 września! To już tylko miesiąc

Już niedługo pierwsze donoszone ciąże.

Napisane przez 89Otojestkasia

Ja mam butelkę Philips avent natural tylko kupiłam ze smoczkiem 1msc+ wiec musze dokupić 0msc+ i mam jeszcze taka malutka tez antykolkowa z canpol baby.

Ja tez wczoraj miałam kiepski wieczór -brzuszek mi stwardniał ale wzięłam nospe i przeszło. Natomiast w nocy chyba miałam pierwszy skurcz bo brzuszek mi tak jakoś cały stwardniał i tak jakby cały zabolał zaczynajac od góry aż po sam dół ale trwało to dosłownie 2-3 sekundy. Teraz mnie znowu coś w okolicach szyjki kłuje .... ehh trochę sie zestresowałam ale chyba to wszystko normalne? Juz mi idzie 34 tc... chociaż patrzyłam dzisiaj na nasze listy to będe rodziła jako jedna z ostatnich


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

U mnie też chyba jakieś nowe objawy. Kilka razy mi się jednocześnie napinał brzuch i kuło w okolicach szyjki.

[juka_juka]

Lilka leżę 70km od lbn.Miasta nie podam żeby pozostać anonimowa 😃 Lekarz też mowil ze brzuch może czasami lekko pobolewać bez spinania.Ale lekko i niedługo.Jeśli dłużej trzeba sprawdzić bo tak też się może poród zaczynać.

[aniolekKB]

Napisane przez juka_juka

Aniołek nie wiem kiedy wyjdę.Mają mi zrobić jutro badanie moczu,posiew i wymaz z pochwy.Być może tam jakąś infekcja jest i może dlatego szyjka sie skraca.Jak coś wyjdzie to dadzą antybiotyk i mam nadzieję że stanie w miejscu.

Kasia to skurcz.Mi lekkie twardnienia które czulam tylko na dole wychodzą na poziomie 20 czyli żadne skurcze.A dzisiaj chciało mi sie strasznie siku i mala mi jeszcze po pecherzu gmerala to czułam tylko skurcz na samej górze i one juz wychodziły na poziomie 40-50.Jeszcze mnie polozna pytala czy czylam q one w ogole bolesne nie byly.Dziewczyny z tymi skurczami trzeba sprawdzać wszystko.Leży ze mną dziewczyna.Na ktg nie wychodzi totalnie nic a skurcze ma normalnie porodowe.Tydzień już leży.Już drugi raz poród powstrzymali.Wiec trzeba uważać i zawsze lepiej sprawdzić czy bolesny skurcz to czasem nie porodowy jednak.Lekarz mi mowil że lekko bolesny moze byc dwa na godzinę.Ale lekko.Jeśli bardzo boli trzeba sprawdzać.

To 3mam kciuki, żeby szybko zadziałali.

Miałam tak w poprzedniej ciąży. W 33 tc. miałam regularne bolesne skurcze i trafiłam na IP. Tam dostałam sterydy, Fenoterol i isoptin prawie do końca ciąży (jakiś czas temu wycofali). Teraz jak mi sie spina brzuch i boli, to sprawdzam godzinę i kontroluje czy często.
Dobrze, że już w wtorek wizyta, bo też się boję, czy Emi mi.za bardzo nie gmera przy szyjce i jak jest ustawiona, bo ciągle ja inaczej czuje.

[juka_juka]

Aniołek no u mnie też właśnie jest bardzo nisko co nie polepsza sytuacji.Rączkami to cały czas coś tam grzebie po szyjce i pecherzu.W zebra nie dostaje prawie wcale.Koncze jutro 33t oby jeszcze miesiąc wytrzymać.Skoro córcia tydzień starsza to teoretycznie 15 bedzie jak urodzona w terminie.Chociaż tu lekarze mówią że oby 36t skonczyc.Niby to jeszcze wczesniak ale duzo się nie różni od donoszonego.

[Madzialenka12344321]

Juka mi też gin mówi, aby do końca 36 tygodnia.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[juka_juka]

Ale tak się bałam tego szpitala ale jestem zadowolona.To co brałam za skurcze wcale skurczami nie jest.A to co myślałam że mala się wypina to właśnie skurcze😃 Teraz już będę spokojniejsza w domu.A i położne krzyczą ze jak ma się już na tym etapie jakieś pojedyncze skurcze to nie głaskać brzucha.Najlepiej w ogóle nie dotykać.Będzie ciężko 😃 Kurczę zazdroszczę Wam tego szykowania i w ogóle.Ja zdążyłam tylko poprac i czesc poprasować.Tak mi się wydawało ze jeszcze tyyle czasu mam i nic się nie wydarzy.

[migotka889]

marttb Hehe, mój ma tak samo, az czasami się zastanawiam co on tam robi😁😁

---------- Dopisano o 17:42 ---------- Poprzedni post napisano o 17:28 ----------

Napisane przez agnieszka_kak

No i zostalam w domu w lozku. Wzielam o 5 rano 2 paracetamole, troche pomoglo na bol gardla. Na mleko juz nie moge patrzec, a maz mi powiedzial, ze nie mozna mieszac mleka krowiego z paracetamolem- nie wiem, czy to prawda, ale przerzucilam sie na herbate.

Współczuję, tez niedawno byłam chora, nie mogłam się pozbyć kataru i bólu gardła przez miesiąc i w dodatku chodziłam do pracy.

Dziewczyny, jak wy malujecie lozeczka? Scieracie stara farbe papierem sciernym czy nakladacie nowa tak po prostu?
Mam uzywane lozeczko, biale, maz cos wspominal o przemalowaniu na niebiesko. Chcialam na zolto, ale taka mial pasje w oczach mowiac o niebieskim, ze sie ugne

Wiem, ze farbami kredowymi mozna malowac bez scierania poprzedniej warstwy, ale one wychodza drogo -na pewno sa drozsze niz moje lozeczko, hehe.

Mój najpierw starł starą farbę bo było brązowe ,pomalował 2 czy 3 razy biała i jest pięknie 😊

[Madzialenka12344321]

Juka jak coś, to mąż niech dokończy szykowanie. Ty odpoczywaj. Jutro wychodzisz?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[agnieszka_kak]

Moje przeziebienie rozwija sie, ze hoho. Kaszel, katar, tony chusteczek higienicznych zuzyte. Przynajmniej goraczki nie mam.
Za to akurat jutro mamy druga czesc kursu rodzenia :/ Glupio mi tam isc, jeszcze pozarazam innych, ale z drugiej strony tyle zaplacilam, ze nie chce zrezygnowac (no i poza tym jutro maja byc metody radzenia sobie z bolem, wiec chce na tym byc). Plan jest, ze pewnie pojdziemy na polowe kursu (tzn. na 3 godziny, calosc jutro to 6) pomijajac czesc "zycie po porodzie" i "karmienie".

Dzisiaj rano wstalam o 7, patrze do ogrodka, a tam sobie kot spi na wycieraczce. Nie moj. Dalam mu male sniadanie kolo 8 i potem sobie poszedl, ewidentnie byl to zadbany kot domowy, ktory ma wlasciciela. Fajny jest, taki rudy .

[juka_juka]

Madzialenkq nie jutro mam badania więc zobaczymy co wyjdzie.Mam nadzieje że może we wtorek.Nie jest źle współlokatorka fajna.Tyko najgorzej to lóżko.Wszystko mnie boli po całym dniu a w nocy to się przekręcić nie mogę.

[marttb]

Napisane przez juka_juka

Madzialenkq nie jutro mam badania więc zobaczymy co wyjdzie.Mam nadzieje że może we wtorek.Nie jest źle współlokatorka fajna.Tyko najgorzej to lóżko.Wszystko mnie boli po całym dniu a w nocy to się przekręcić nie mogę.

Niestety Cię rozumiem, trzymaj się tam

ohhh jak miło w 9 miesiącu ciąży usłyszeć 'ooooo teraz to widać że w ciąży jesteś' i ta mina w stylu 'ale jesteś gruba'.

---------- Dopisano o 22:02 ---------- Poprzedni post napisano o 21:41 ----------

nie czytam zbytnio mamyginekolog, ale na innym wątku dziewczyna wrzuciła i bardzo mi przypadł ten artykuł bo jakoś od początku ciąży tak podchodzę do tematu i mój lekarz prowadzący również https://mamaginekolog.pl/lezenie-odp...e-oto-pytanie/

[Madzialenka12344321]

Juka trzymaj się tam. Jeszcze trochę. A jutro jakie badania?

Agnieszka to cię rozłożyło... Zdrówka.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 00:13 ---------- Poprzedni post napisano Wczoraj o 23:53 ----------

Marta bardzo fajny tekst.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[juka_juka]

Madzialenka rano oddałam mocz i posiew.Chwile później pobrali posiew z pochwy.Na ten posiew ponoć długo się czeka wiec do wyniku pewnie mnie zostawia.Ale w sumie się cieszę.Zaczynam ryzykowny 34t a tu będę pod kontrolą.

Marta co do mamygonekolog to się nie zgodzę z nią absolutnie.Nie mówię że nie ma racji.Ale gdyby nie przezorność mojego lekarza który kazał mi jak najwięcej leżeć juz dawno bym urodziła..Jeśli nic się nie dzieje to oczywiście trzeba żyć normalnie i nie popadać w paranoje.Ale nikt mi nie powie że leżenie nie pomaga.Jak leżę główka nie napiera na szyjkę.Jest odciążona więc i wolniej sie skraca.Co do asynetrii u dziecka prawie każde rodzi się z większą lub mniejszą.Zależy jak się układa w brzuszku.Pamiętam kiedyś zawitkowski powiedział że asymetria jest fizjologiczna.Dlatego trzeba dziecko kłaść dziecko na różne strony i podkładać waleczki z pieluszki i wszystko się wyrównuje.

[lilka_vanilka]

Tez czytalam ten artykuł i jestem tego zdania, co juka. Oczywiscie minęły czasy lezena przez 9 mcy, ale nawet ja, bez skracającej się szyjki, bez zagrożeń, czuję, że po wysiłku muszę poleżeć i mi to pomaga.

Lezała ze mną dziewczyna w 31 tyg ze skróconą szyjką, ma 9mm, ale dziecko lezy głową do góry, więc ją wypuscili. Na pewno nie bedzie lezec w domu tyle co w szpitalu, ale jednak musi się oszczędzać.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Madzialenka12344321]

Juka posiew na gbs, czy inny? Też mi się wydaje, że lepiej w szpitalu skoro non stop masz jakieś badania itp. Nawet jak byś coś się działo, to jesteś pod opieką.
Mąż niech się zajmie przygotowaniami.


Mój mąż wczoraj przywiózł pomalowane łóżeczko i dziś będą je z Mają składali 😍już się doczekać nie mogę.
A potem zabiera nas na jakąś wycieczkę. Ale nie wiem gdzie. Tajemnica 😎

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[juka_juka]

Lilka właśnie.U mnie sam lekarz powiedział że bardzo szybko się obróciła główka co nie polepsza sytuacji.W domu leżałam ale wiadomo troche pochodziłam,ugotowałam,po sprzątałam.I jednak gorzej się czułam.Tu tylko siku i do posiłku.I brzuch nie boli wcale.

Madzialenka na gbs chyba nie,na jakieś inne bakterie.Tak mąż już skończył remont wiec wszystko ogarnie.

[marttb]

Napisane przez lilka_vanilka

Tez czytalam ten artykuł i jestem tego zdania, co juka. Oczywiscie minęły czasy lezena przez 9 mcy, ale nawet ja, bez skracającej się szyjki, bez zagrożeń, czuję, że po wysiłku muszę poleżeć i mi to pomaga.

Lezała ze mną dziewczyna w 31 tyg ze skróconą szyjką, ma 9mm, ale dziecko lezy głową do góry, więc ją wypuscili. Na pewno nie bedzie lezec w domu tyle co w szpitalu, ale jednak musi się oszczędzać.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

No ale oczywiście że nawet bez zaleceń ciągłego leżenia po wysiłku potrzebujemy odpocząć.

Nie wiem czy dobrze zrozumialyscie artykuł, ale nikt nie mówi że ciężarna ma śmigać i latać, i te z komplikacjami mają szorować podłogę na kolanach. Ona pisze jasno pomiędzy różnica leżenia 9 miesięcy plackiem, a oszczędnym trybem życia. Bo jednak nasi lekarze dla świętego spokoju wolą powiedzieć kobiecie 'leż plackiem'. A ona tu jasno napisała żeby w przypadku zagrożeń wykorzystywać mamę i męża do wszelkich czynności - mycia okien itp. Ale jednak herbatę czy platki na śniadanie można zrobić sobie samej i zjeść spokojnie przy stole.

[Madzialenka12344321]

Marta ja to zrozumiałam tak jak ty. Było o leżeniu plackiem 24 godz na dobę i o oszczędnym trybie życia.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[juka_juka]

Jeżeli nie dzieje się nic złego to oczywiście.Trzeba żyć normalnie tylko się nie przemęczać.Ale jeśli cokolwiek sie dzieje to tylko leżenie plackiem pomaga.Mam znajomą w ciąży z bliźniakami.Lekarz mowil ze ma leżeć plackiem.A ona oczywiście gdzie tam.Ona nie bedzie leżeć.Nie przemęczała sie dużo leżała ale lekarza nie posłuchała.Urodziła w 6 miesiacu.Z dziećmi było bardzo źle..Jakby posłuchała to chociaż miesiac dłużej by dociągnęła.A tak pluła sobie w brodę że dzieci naraziła..

[migotka889]

Napisane przez Madzialenka12344321

Agnieszka to faktycznie bardzo krótko.

Dziewczyny a wy wszystkie bierzecie roczne urlopy, czy któraś ten półroczny?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja biorę ten krótszy....a to nie jest przypadkiem 20 tygodni?