|
|
#691 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-08
Wiadomości: 1 193
|
Dot.: Slub w Maju 2008
Udar mózgu, to może być jakiś krwiak, pod wpływem jakiegoś napięcia w tym przypadku chyba szybkiego tanca pękł. Ja się na tym nie znam, ale cos takiego tłumaczyłą ciocia pielęgniarka ktora widziała to wydarzenie.
Już za nim upadł na ziemie nie żył. Właśnie wtedy tańczyliśmy z nimi w kółeczku. Tempo było naprawde szybki, a że nie mogłam poradzić sobie z suknią odeszliśmy na bok i wtedy to się wydarzyło. Dalej mam przed oczami jego otwarte oczy jak leżał na ziemi ![]() Chłopak już nie żył, ale skandalem jest to że karetka przyjechała chyba po 30 minutach i to ze sprzętem z wyładowanymi bateriami. Zgroza...... Tak poza tym, już powoli przyzwyczajam się do nowego mieszkania, oj trudne to jest. Nie mogę się doczekać jak bedziemy mogli mieszkać sami we własnym domku, ale to dopiero za kilka latek. Jak narazie musze nacieszyc się wspolnym pokoikiem na poddaszu w domu z jego rodzicami. Pozdrawiam i zycze powodzenia na nowej drodze życia wszystkim majówką
__________________
http://suwaczki.waszslub.pl/img-2008050301801830.png http://www.suwaczek.pl/cache/2f1fe0a70f.png Mareczek 24 II 2010r Karolinka 23 VIII 2012 |
|
|
|
|
#692 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2004-03
Lokalizacja: lodz
Wiadomości: 127
|
kochane Majowki uszy do gory! trzeba wysylac pozytywne fluidy! to sie sprawdza! gratuluje tym, ktore sa juz mezatkami i trzymam kciuki za przyszle zonki. Dziewczyny juz po - powiedzcie, czy jak ktos jest beksa i mazgajem i wzrusza sie na kazdym serialu meksykanskim/brazylijskim (jak ja), to ma jakiekolwiek szanse zeby nie poryczec sie na wlasnym slubie? znacie takie przypadki?
i mam jeszcze pytanie z innej beczki - kiedy zaczyna sie uzywac nowego nazwiska? czy zaraz po slubie juz mozna, czy dopiero jak sie dostanie akt slubu? |
|
|
|
|
#693 | |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Slub w Maju 2008
Cytat:
__________________
Jasiek Misiek |
|
|
|
|
|
#694 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2004-03
Lokalizacja: lodz
Wiadomości: 127
|
Dot.: Slub w Maju 2008
u nas podobno na akt slubu czeka sie okolo miesiaca... to jak sie przez ten miesiac przedstawiac? jakos takie to dziwne, nie? ja juz bym chciala miec nowe jak najszybciej, bo moje panienskie jest trudne i zawsze musze je powtarzac drukowanymi literami a i tak przekrecaja.
|
|
|
|
|
#695 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-09
Wiadomości: 32
|
Dot.: Slub w Maju 2008
Cytat:
To straszne przeżycie dla całej rodziny Jednocześnie gratuluję zamążpojścia i życzę dużo zdrowia i miłości na nowej drodze życia |
|
|
|
|
|
#696 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 4 112
|
Dot.: Slub w Maju 2008
Cytat:
Chociaż ja jeszcze przez 2 tygodnie na pewno będę pod panieńskim, bo paszportu nie zdążę zmienić w dwa dni
|
|
|
|
|
|
#697 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2006-05
Wiadomości: 735
|
Dot.: Slub w Maju 2008
Dziewczyny mi zopstało 2 tygodnie i 2 dni i jakos nie moge w to uwierzyc że to juz tak blisko.
Stresuję się, ze nie zdąrzę ze wszystkim, albo, że coś sie stanie. Osttanio nabiłam sobie siniaka na ramieniu (już schodzi), a przed wczoraj kolega mnie uratował bo miałabym siniaka pod okiem. Także nie skakać nie biegać i nie robić nieprzewidzianych ruchów. |
|
|
|
|
#698 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 69
|
Dot.: Slub w Maju 2008
Cytat:
Haha fajnie to brzmi, no ale na to wychodzi I uwazaj na siebie![]() Mi zostalo 8 dni i zaczynam strasznie sie stresowac nawet nie przypuszczalam ze tak bardzo bede panikowac zeby wszystko wyszlo jak powinno
__________________
http://suwaczki.waszslub.pl/waszslub...08052401801830 http://www.suwaczek.pl/cache/cbffe69d8d.png[/img][/url] |
|
|
|
|
|
#699 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-09
Wiadomości: 207
|
Dot.: Slub w Maju 2008
Cześć Dziewczyny
U nas został tydzień... Dziś odbieram sukienkę, idę sobie farbę zrobić, muszę jeszcze moją obrączkę pomniejszyć, spotkać się z zespołem... A weekend też zapowiada się dość pracowicie . Ale już tylko tydzień i będzie po
__________________
|
|
|
|
|
#700 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2006-05
Wiadomości: 735
|
Dot.: Slub w Maju 2008
Nie sądziłam, że to będą takie emocje. ja ciągle myślę czy zdążę ze wszystkim. Poza tym ciągle jest tyle załatwiania. zaraz idę do higienistki stomatologicznej na czyszczenie zębów.
|
|
|
|
|
#701 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 4 112
|
Dot.: Slub w Maju 2008
Cytat:
na ręku dorobiłam się blizny od wyrywania krzaków na działce, a paznokcie łamią mi się jak oszalałeDo wesela 8 dni, teraz wszędzie muszę chodzić w klapkach, bo nic innego nie może założyć...powinnam chyba na te 8 dni zamknąć się w obitym poduszkami pokoju.. |
|
|
|
|
|
#702 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 1 195
|
Dot.: Slub w Maju 2008
Cytat:
współczuje wypadków... ja co prawda poważnych wypadków nie miałam ale pare dni temu wyszła mi opryszczka na ustach naszczęście juz złazi ![]() a pokój z poduszkami raczej niepomoże bo jak znam życie zaraz bym się podrapała o piórka z poduszek
|
|
|
|
|
|
#703 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 4 112
|
Dot.: Slub w Maju 2008
Cytat:
![]()
|
|
|
|
|
|
#704 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2004-03
Lokalizacja: lodz
Wiadomości: 127
|
Dot.: Slub w Maju 2008
ja tesz mam czasami taka fobie ze nie dozyje... nawet dwa razy prawie wpadlam pod samochod. no straszne. ale wiecie, o dziwo jakos poki co nie przeraza mnie, ze to juz tylko 15 dni. az trudno mi w to uwierzyc, bo ze mnie straszna panikara (z reszta tu tez juz dalam tego dowody). a wiecie co ten moj TZ wymyslil??? zeby podpisac intercyze! - na wypadek, gdyby chcieli mnie scigac za jego dlugi (???????) co za jakis absurdalno-abstrakcyjny pomysl. myslicie, ze to syndrom megastresu?
|
|
|
|
|
#705 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 4 112
|
Dot.: Slub w Maju 2008
Cytat:
|
|
|
|
|
|
#706 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 999
|
Dot.: Slub w Maju 2008
A my właśnie podpisaliśmy intercyzę (można to zrobić też po ślubie), ja prowadzę firmę i po prostu nie chcę biegać z każdym papierem do męża, poza tym zawsze byliśmy bardzo niezależni finansowo i po prostu to będzie dla nas przedłużenie tego co było do tej pory. Postanowiliśmy, że założymy wspólne konto na domowe wydatki i oszczędności, a resztę każdy trzyma u siebie
__________________
|
|
|
|
|
#707 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2006-05
Wiadomości: 735
|
Dot.: Slub w Maju 2008
Dziewczyny my już po ostatecznych zakupach: koszula i pasek dla TZ jest.
A co poza tym, byłam na ostatniej mierze i bardzo jestem zadowolona,a najsmieszniejsze jest to, ze ja wielka przeciwniczka welonow zdecydowalam sie (wstepnie) na dlugi welon |
|
|
|
|
#708 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-01
Wiadomości: 69
|
Dot.: Slub w Maju 2008
U Nas już "po", wszystko było w jak najlepszym porządku, mamy już zdjęcia i film z wesela, jak normalnie nie lubie sie oglądac na zdjęciach, tak tutaj uważam że wyszłam super, nie bedąc skromną
. Ciesze się bardzo że to już "po" bo stresik jakiś był, ale teraz emocje powoli już opadają, cały ten tydz. taki zabiegany był że nie mieliśmy dużo czasu żeby się sobą nacieszyć i pewnie długo nie bedziemy miec tego czasu bo wnet zaczynamy remonty mieszkania, wiec nie bedzie na nic czasu, no ale co zrobic.... Gratuluje wszystkim majowym "już" męzatkom i przyszłym też, a Tobie Gosia serdecznie współczuje, naprawde az mi ciarki przeszły, trzymajcie się cieplutko
|
|
|
|
|
#709 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 63
|
Dot.: Slub w Maju 2008
Ulka_j moje najserdeczniejsze gratulacje i wszystkiego naj na nowe drodze życia
|
|
|
|
|
#710 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2006-05
Wiadomości: 735
|
Dot.: Slub w Maju 2008
Ulka wszystkiego dopbrego i dużo odpoczynku, byście mogli sie sobą nacieszyć
|
|
|
|
|
#711 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-11
Wiadomości: 218
|
Dot.: Slub w Maju 2008
Mnie już stres powoli zżera.
Byłam u fryzjera na próbnej fryzurze- kobieta najpierw podcięła mi końcówki, a potem zaczęła kręcić włosy na lokówce, natapirowała, zostawiając prostą grzywkę. Czułam się jak stara malutka, postarzała mnie te fryzura o dobre 10 lat. Więc umyłyśmy głowę, i ścięła mi włosy do brody, grzywka prosta do brwi. Podoba mi się ta fryzura, tylko ani kwiatka,ani stroika wpiąć się nie da bo mam za proste i za śliskie (no i za krótkie) włosy. Tak więc na ślubie nie będę miała na głowie nic, chyba że znajdę jakąś ładną opaskę Mieliśmy spotkanie z DJ, wszytko już ustalone. Bukiet będzie z takich kwiatków przypominających goździki, w kolorze herbacianym/złamanym rózem. Chodzę cała w nerwach. Zaczynam bać się o tak absurdalne rzeczy, jak np to czy goście sprawnie przejdą spod kościoła do autobusów i czy ktoś nie zostanie w Krakowie kiedy autobusy już odjadą. Od nowych balerin wyskoczyły mi 2 ogromne bąble na małych palcach, a na brodzie rośnie gigantyczny pryszcz. Byliśmy też w kościele sprawdzić czy wszystko gra jeśli chodzi o sprzęt-tam aż ciarki mirpzeszły po plecach, bo kościół ogromny, będzie tyle ludzi, i wszyscy za moimi plecami.... Wieczór panieński ma być niespodzianką, podejrzewam że w przyszły weekend. Zostały tylko 2 tygodnie!! |
|
|
|
|
#712 | |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2006-05
Wiadomości: 735
|
Dot.: Slub w Maju 2008
Cytat:
Oczywiscie ze mozesz wpiąć kwiat, albo opaska to super pomysł (dużo zalezy od tego jaką masz sukienkę). Nie wiem czy cie to pocieszy, ale ja też wariuję wkurza mnie to, że na początku miało byc tyle osób a teraz lista się kurczy, to przykre. |
|
|
|
|
|
#713 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 63
|
Dot.: Slub w Maju 2008
Cytat:
U mnie lista też kurczy się w zastraszającym tempie już 15 osób!!! A t ma być naprawdę malutkie wesele Przykre Mam wątpliwości (6 dni przed ślubem ) Mój TZ lubił kiedyś wypić ale skończył z tym juz prawie 2 lata (najwyżej jedno piwo ze mną) a tu tydzień temu uchlał się strasznie (później się tłumaczył ,ż eto taki wieczór kawalerski (bez planowania i to wtedy kiedy ja byłam w pracy {pracuje w Hotelu a więc świątki piątki i niedziele w pracy}) mówi że już nigdy węcej nawet jednego piwa. Mam wątpliwości w tych nerwach to ślub już chciałam odwoływać. Co mam robić???
|
|
|
|
|
|
#714 | |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2006-05
Wiadomości: 735
|
Dot.: Slub w Maju 2008
Cytat:
Co do twojej sprawy nie pomogę ci bo ja jestem wyczulona pod tym względem. ja jestem anty alkoholowa i mysle, ze z tego bardzo trudno sie wyleczyc. Bo to trudno powiedzieć czy twoj TŻ z tym skonczyl czy nie. Musisz zrobic bilans jak dlugo sie znavcie jak sie zachowywal i musisz wiedziec jedno, on nie zmieni sie po slubie na lepsze. Chciałabym ci pomoc ale chyba nie potrafie. |
|
|
|
|
|
#715 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 63
|
Dot.: Slub w Maju 2008
Moje kochane ja już dzisiaj idę na urlop (niestety dostęp do internetu tylko w pracy
) 3mam kciuki za wszystkie majowe PM następnym razem pokaże się tu jako Pani W. Aż ciężko uwierzyć Nie martwmy się i niech ten dzień będzie najszczęśliwszym dniem w naszym życiu a nasze nowe życie pełne szczęścia szacunku i miłości!!! Tego życzę i Wam i sobie ![]() Pozdrawiam serdecznie
Edytowane przez Natalia39 Czas edycji: 2008-05-19 o 06:08 |
|
|
|
|
#716 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2004-03
Lokalizacja: lodz
Wiadomości: 127
|
Dot.: Slub w Maju 2008
zostalo 12 dni i jest kryzys. tak jak do tej pory wszystko szlo jak po masle, spokojnie i wspolnie, tak teraz... wszyscy znajomi sie dziwili, ze jeszcze slubu nie odwolywalismy i ze nie bylo miedzy nami zadnej awantury itd, ale najwyrazniej co sie odwlecze to nie uciecze. strasznie sie rano pozarlismy i przez moment naprawde pomyslalam, ze to koniec, ze teraz to juz pozamiatane. wiem, ze jak ochloniemy to sie pouklada, ale czuje sie fatalnie i nie wiem co mam ze soba zrobic. a po poludniu ten notariusz i cala ta intercyza... jak bysmy w przeciagu 5 minut stali sie dla siebie calkiem obcymi ludzmi. niewiarygodne. myslicie, ze to wynik tego calego przedslubnego stresu? a do tego nic mi sie nie podoba - ani makijaz po probie, ani ja sobie po wczorajszej generalnej przymiarce. no po prostu zalamka. i jeszcze ta zgnilizna za oknem <unhappy> co to teraz bedzie?
|
|
|
|
|
#717 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-09
Wiadomości: 32
|
Dot.: Slub w Maju 2008
Czarymary, ja mam to samo. Na swoja kiecke nie mogę patrzeć (wisi już w domu), wydaje mi się wstrętna, choć w sklepie bardzo mi sie podobała, fryzura tez już mi nie pasuje i w środę chcę zrobic drugą. Do tego wszystkiego nie mogę się opalić i bedę musiala sie jakiś samoopalaczem wysmarować :/ No i ta pogoda- caly maj był piękny, a dzisiaj leje. W sobote ślub, a my jedziemy cabrioletem- cudownie :/
|
|
|
|
|
#718 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-11
Wiadomości: 218
|
Dot.: Slub w Maju 2008
Dziewczyny głowa do góry! To po prostu stres. Że sukienka zbrzydła mogę sobie wyobrazić, bo sama cały czas się zastanawiam czy nie lepiej było wybrać innej sukienki...
Wczoraj przeszliśmy załamanie nerwowe przez kucharkę (osoba polecona, z doświadczeniem itd). Zafundowała nam niezłe popołudnie Omal nie doszło do awantury, widziałam ile narzeczonego koztowało opanowanie się podczas tej rozmowy. Na dwa tyg. przed ślubem zostaliśmy bez kucharki. Na szczęscie dzis udało się znaleźć kogoś. Po prostu nie spodziewałam się że jeszcze będę się musiałam takimi rzeczami przejmować.
|
|
|
|
|
#719 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 112
|
Dot.: Slub w Maju 2008
cześć dziewczyny,
To o czym piszecie to normalne, my również kłóciliśmy się o każdą pierdołę, a teraz dwa dni po ślubie jest cudnie ![]() Nie mówiąc juz o tym, że nic mi się nie podobało, nie mogłam się zdecydować na fryzurę, dodatki itp A wyszło.....jak dla mnie bomba ![]() Tak więc, luz, dużo luzo i bedzie dobrze. A nawet lepiej ![]() Trzymam za Was kciuki i cieszcie sie tym okresem, bo mija zdecydowanie ZA szybko!
__________________
Kici kici, bądźmy nieprzyzwoici! Klik Są tylko dwa sposoby przejścia przez życie. Jeden, jakby nic nie było cudem, i drugi, jakby wszystko było cudem. A.Einstein |
|
|
|
|
#720 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2006-05
Wiadomości: 735
|
Dot.: Slub w Maju 2008
dziewczyny my też wczoraj sie pozarlismy, dzisiaj juz ok, ael wczoraj byla wymiana zdan. teraz mój TŻ gilotynuje wizytówki.
Ja dzisiaj w koncu zaprosilam oficjalnie ludzi z pracy na slub, ufff przezylam |
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Forum ślubne
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 18:18.












I uwazaj na siebie
nawet nie przypuszczalam ze tak bardzo bede panikowac zeby wszystko wyszlo jak powinno





) Mój TZ lubił kiedyś wypić ale skończył z tym juz prawie 2 lata (najwyżej jedno piwo ze mną) a tu tydzień temu uchlał się strasznie (później się tłumaczył ,ż eto taki wieczór kawalerski (bez planowania i to wtedy kiedy ja byłam w pracy {pracuje w Hotelu a więc świątki piątki i niedziele w pracy}) mówi że już nigdy węcej nawet jednego piwa. Mam wątpliwości w tych nerwach to ślub już chciałam odwoływać. Co mam robić??? 
