2017-08-07, 17:27 | #31 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 18 401
|
Dot.: Ja i mój narzeczony mamy różne zdania... Wychowanie dzieci
[1=7d825fa9fec57cf5623273f e7eca2ef8f2442710_5d59d87 1e15d0;76108241]Gdzies kiedys widzialam jak dziecko szarpalo, szczypalo zwierzaka i nie reagowalo na nic. Wtedy babcia zrobila z tym dzieckiem to samo i powiedziala: " boli? pieska boli tak samo". Dzieciak chwile poplakal ale wiecej psa nie szarpal.
I szczerze nie wiem czy to nie byla najlepsza metoda. Serio chyba nie potrafilabym tlumaczyc dzieciakowi ze cos jest zle i patrzec jak poraz x dreczy psa. Autorka ja bym raczej nie panikowala. Teoria i zycie swoje. Wysłane z mojego LG-H955 przy użyciu Tapatalka[/QUOTE] Wlasnie o tym pisze. Widzialam ze nie dziala. Powtorzone tez bylo:/ Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
Kiedy kobiety kogoś poznają to myślą, że to fajny facet. Jest już wstępnie zaakceptowany jako partner, a później może to tylko zepsuć lub nie. Kiedy mężczyźni kogoś poznają to myślą: „Ma niezłe nogi”. |
2017-08-07, 17:40 | #32 | |
wańka wstańka
Zarejestrowany: 2012-12
Wiadomości: 12 467
|
Dot.: Ja i mój narzeczony mamy różne zdania... Wychowanie dzieci
Cytat:
Sent from my SM-G935F using Tapatalk
__________________
nauczycielu, zajrzyj |
|
2017-08-07, 17:46 | #33 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 8 301
|
Dot.: Ja i mój narzeczony mamy różne zdania... Wychowanie dzieci
Klaps zawsze jest biciem. Jak narzeczonemu skończy się cierpliwość to szefa w pracy też klepnie w tyłek? A jak go wkurzy ktoś w kinie kładąc nogi na jego oparciu to też da klapsa? Jak się z nim pokłócisz to też przywoła cie do porządku klapsem? Tak wychowawczo.
Przede wszystkim on zapomniał, że dziecko jest człowiekiem. Zależnym od niego, ale pełnowartościowym i posiadającym godność. Innych ludzi się nie bije, niezależnie od tego ile mają lat. Uwielbiany przykład popierających bicie dzieci to sytuacji, gdy dziecko chce wbiec na ulicę, więc wtedy walą w tyłek, by zapamiętało. A przytrzymać dziecka za rękę, przypiąć w wózku czy inaczej zapewnić bezpieczeństwo to już po co. Klaps wystarczy. A jaką ma potem satysfakcję, że sprał gówniarza. |
2017-08-07, 17:47 | #34 | |
BAN stały
Zarejestrowany: 2017-05
Wiadomości: 647
|
Dot.: Ja i mój narzeczony mamy różne zdania... Wychowanie dzieci
Cytat:
|
|
2017-08-07, 17:49 | #35 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2014-12
Wiadomości: 11 903
|
Dot.: Ja i mój narzeczony mamy różne zdania... Wychowanie dzieci
Cytat:
Sama dostałam w tyłek 2 razy, a raz na goły... ała Jednak jak sobie przypomnę te sytuacje to nie dziwię się, że mama dała mi klapsa tylko podziwiam, że tak długo wytrzymała Jednak nauczka moja była natychmiastowa. Co do klapsów... tu naprawdę musiałabym stracić cierpliwość i nie wiem wtedy czy bym dalej dała, ale dlatego nie potępiam, bo sama nie wiem co bym zrobiła i teoryzowanie akurat nic nie da. |
|
2017-08-07, 17:57 | #36 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: Shmalzberg
Wiadomości: 7 002
|
Dot.: Ja i mój narzeczony mamy różne zdania... Wychowanie dzieci
Cytat:
Co do klapsów- nie biję, bo i bita nie byłam. Wysłane z mojego SM-J710F przy użyciu Tapatalka
__________________
jedyne miejsce gdzie sukces jest wcześniej niż wysiłek, to słownik jak chłopu zależy, to żeby skały srały, a mury pękały, to znajdzie czas i sposób, żeby się z Tobą skontaktować... Edytowane przez la'Mbria Czas edycji: 2017-08-07 o 18:00 |
|
2017-08-07, 18:04 | #37 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2015-08
Lokalizacja: Undercity
Wiadomości: 30 159
|
Dot.: Ja i mój narzeczony mamy różne zdania... Wychowanie dzieci
[1=7623cb0b746b4d40e529fc1 23bf669aade741778_65822f0 7d8014;76108276]Nie widzę nic złego w klapsie jesli nic innego nie pomaga
Uważam że używanie słowa bicie kiedy jest mowa o klapsie to przesada Sama dostałam kilka razy w zyciu i rzeczywiście poskutkowało natychmiastowo. Nie czułam się ponizona obolala czy przestraszona poprostu doszlo do mnie natychmiastowo ze przegielam w zachowaniu Jestem za klapsem kiedy się należy do niektórych nie trafia tlumaczenie[/QUOTE] Mam tak samo. I zawsze mnie dziwią te psychologiczne teksty, jakie to upokorzenie dla dziecka... Ale za co dostałam pamiętam do dziś i... rodzice mieli rację. ---------- Dopisano o 19:04 ---------- Poprzedni post napisano o 18:58 ---------- Cytat:
Raz dzieciak mnie macał po tyłku w autobusie. Zignorowałam dwa razy. Za trzecim razem chwyciłam i powiedziałam, żeby więcej nie dotykał mnie, bo sobie nie życzę. Już byłam wrogiem numer jeden, a nawet nie ucisnęłam tej dłoni, normalnie chwyciłam, żeby zabrać i za chwilę puściłam. Powiedziałam mamusi, że może niech reaguje wcześniej i wychowuje, a nie dopiero teraz się zainteresowała. Mam takie wrażenie, że dziecka w dzisiejszych czasach nie można dotknąć, już o nie swoim nie wspomnę, żeby się nie zlecieli obrońcy.
__________________
To boldly go where no man has gone before. Top secret Uczestnik ściśle tajnego rządowego programu badań nad eksperymentalną szczepionką na malarię. |
|
2017-08-07, 18:06 | #38 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2014-12
Wiadomości: 11 903
|
Dot.: Ja i mój narzeczony mamy różne zdania... Wychowanie dzieci
Cytat:
|
|
2017-08-07, 18:09 | #39 |
Inez
Zarejestrowany: 2014-12
Wiadomości: 4 350
|
Dot.: Ja i mój narzeczony mamy różne zdania... Wychowanie dzieci
[1=c6b6756720a205d307becdd e1d052a7f45362f96_64ed273 165c68;76108911]Nie wiem czy wiesz, ale tak się tresuje psy myśliwskie, poznałam kiedyś faceta, który tak właśnie wytresował swoje, mocno je bił jak były małe - tylko raz, żeby się nauczyły kto jest dominujący w tym stadzie i od tego czasu psy były niezwykle posłuszne, właściwie najbardziej usłuchane psy jakie w życiu widziałam, reagowały na każdą komendę. Na polowaniach podobno też się świetnie sprawdzały. Wiem, że nie brzmi to miło, ale działało najwidoczniej.[/QUOTE]
"Mocno je bił jak były małe" Nie, lanie małych psów to nie jest super metoda treningowa. Nie ma, nie powinno być nigdy zgody na przemoc. Nieważne czy wobec zwierzaka czy dziecka. I przeraża mnie to, że piszesz w taki sposób o człowieku, który "mocno bił" żywe, czujące istoty. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2017-08-07, 18:33 | #40 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2017-08
Wiadomości: 11
|
Dot.: Ja i mój narzeczony mamy różne zdania... Wychowanie dzieci
Dziękuję za wszystkie wpisy.
Porozmawialiśmy spokojnie. Chyba wtedy za bardzo nas poniosło Mój TŻ powiedział, że dopuszcza klaps jako naprawdę ostateczność, ale dopuszcza to znaczy że jeżeli to się zdarzy, to nie skoczy z mostu tylko przeprosi dziecko i trzeba będzie żyć dalej... TŻ powiedział, że nie chodzi mu o klapsy jako o metodę wychowawczą, że nie ma zamiaru wychowywać dziecka w ten sposób, że: dziecko zrobi coś złego --> skutek: klaps. Tylko, że jeżeli nie uda się opanować nerwów, to w rodzinie, w której jest miłość, jeden klaps na parę lat nie jest końcem świata i nie można od razu mówić, że dziecko przez to będzie miało zmarnowane życie i psychikę. W sumie to chyba zgadzam się z TŻem... I tak ja jestem bardziej wybuchowa i nerwowa niż on, więc może być i tak, że to ja pierwsza nie wytrzymam... Na razie możemy sobie tylko teoretyzować... Dziękuję jeszcze raz. Edytowane przez motylek456789 Czas edycji: 2017-08-07 o 18:34 |
2017-08-07, 18:42 | #41 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 8 301
|
Dot.: Ja i mój narzeczony mamy różne zdania... Wychowanie dzieci
Cytat:
Niech wprost powie, że dla klapsa, bo tak nauczył się rozładowywać emocje, a nie pitu pitu o trudnym dziecku i wychowywaniu. Przynajmniej będzie szczery, a nie taki hipokryta. Edytowane przez Glodomorek Czas edycji: 2017-08-07 o 18:43 |
|
2017-08-07, 18:43 | #42 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2015-08
Lokalizacja: Undercity
Wiadomości: 30 159
|
Dot.: Ja i mój narzeczony mamy różne zdania... Wychowanie dzieci
Lol.
__________________
To boldly go where no man has gone before. Top secret Uczestnik ściśle tajnego rządowego programu badań nad eksperymentalną szczepionką na malarię. |
2017-08-07, 18:51 | #43 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2016-10
Lokalizacja: pomorskie
Wiadomości: 1 943
|
Dot.: Ja i mój narzeczony mamy różne zdania... Wychowanie dzieci
Cytat:
Co do ADHD zdiagnozowanego sprawa jest bardzo trudna. Tak jak z Aspergerem, nie możesz niestety wymagać cudów. Możesz próbować uczuć empatii ale nie siłą. A co do zwolenników klapsów to mnie to nie zaskakuje. Znam ludzi starej daty - 70 + ,którzy nigdy nie stosowali kar cielesnych. Nie każdy ma odruch ,żeby zdzielić dzieciaka ,który wbiegł na jezdnię. Kara za własną głupotę. Co innego zezwalać na co klapsa , bo się argumenty skończyły. Bo dziecko ryczy i nie chce iść do domu. Ten sam dorosły rodzic ,którego siłą od np telewizora nie odciągniesz lub od kielicha nie odgonisz , ma pretensje do dziecka ,że chce się jeszcze bawić. Ktoś wyżej słusznie napisał ,że takim karom towarzyszy później upokorzenie. Wyobrażacie sobie ,że wasz mąż lub rodzic nakazuje wam się położyć i on wymierze karę. Nie tylko upokarzające ale i perwersyjne Kłócicie się z mężem i nagle łapiecie go za fraki i dajecie klapsa ... |
|
2017-08-07, 18:58 | #44 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2017-04
Wiadomości: 61
|
Dot.: Ja i mój narzeczony mamy różne zdania... Wychowanie dzieci
Cytat:
Bo pózniej, gdy trochę podrosły, pewnie ich nie lał ze strachu, że mu obie dłonie upier$olą. Behawiodysta zasrany. |
|
2017-08-07, 18:59 | #45 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2015-08
Lokalizacja: Undercity
Wiadomości: 30 159
|
Dot.: Ja i mój narzeczony mamy różne zdania... Wychowanie dzieci
Cytat:
Jeśli koleś ma takie ADHD, że rzucił we mnie kamieniem (i to kamerdolcem, ledwo uniósł jak rzucał, 10 kg minimum) w głowę, to moin zdaniem nie powinien przebywać na wolności bez opieki. A ja po prostu przechodziłam - nawet nie popatrzyłam w jego stronę, przyjaciółka z drugiego końca boiska krzyknęła i zrobiłam unik. Nie miałabym oka, gdybg nie krzyknęła, bo celował ostrym końcem. Matka nie zrobiła nic, nawet nie przeprosiła. Jakie znowu upokorzenie? Dostanie klapsa to dużo mniejsze upokorzenie niż przepraszanie kolegi, które nauczyciele stosują na potęgę.
__________________
To boldly go where no man has gone before. Top secret Uczestnik ściśle tajnego rządowego programu badań nad eksperymentalną szczepionką na malarię. |
|
2017-08-07, 19:03 | #46 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2017-04
Wiadomości: 61
|
Dot.: Ja i mój narzeczony mamy różne zdania... Wychowanie dzieci
Cytat:
Ino na odwrót. |
|
2017-08-07, 19:08 | #47 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
|
Dot.: Ja i mój narzeczony mamy różne zdania... Wychowanie dzieci
Dzieci mojego kolegi z pracy są naprawdę super - w sensie widać, że dobrze wychowane, ale nie wytresowane, rodzice podsycają ich ciekawość świata, są dla nich ciepli, opiekuńczy. Naprawdę wzorowa relacja dziecka i rodzica. Czy zdarzyło się koledze dać synkowi, który miał okres pt. bunt na wszystko (gdy miał około 4 lat) klapsa? Tak. Leciutkiego, na otrzeźwienie, pokazanie, że jednak nie żartuje. Klaps, naprawdę symboliczny, bolący tylko psychicznie, jeżeli jest bardzo rzadko, potrafi dziecko otrzeźwić. Ideałem jest wychowanie dziecka bez jednego klapsa. Ale ideały sobie, a życie sobie.
|
2017-08-07, 19:09 | #48 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2004-12
Wiadomości: 16 089
|
Dot.: Ja i mój narzeczony mamy różne zdania... Wychowanie dzieci
Mi rodzice nie kazali sie kłaść. To była impulsywna rekcja na moje rozwydrzone czy durne zachowanie
Podejrzewam że wielu ludzi ma podobne zdanie do mojego tylko boi się wyrazić je glosno bo jest to nie zgodne z dzisiejszym trendem Co do dzieci umysłowo chorych typu niedorozwiniety to ja się nie nadaje i nie wychowywalabym takiego dziecka na adhd sa syropy uspakajajace ;-) Nie tolerowalabym wszystkich durnych zachowań tylko dlatego że ma adhd .zresztą tylko teoretyzuje bo nie miałam takiego problemu jednak uwazam ze dzieci ktore przez swoją chorobe sa niebezpieczne dla siebie i otoczenia powinny być izolowane od spoleczenstwa |
2017-08-07, 19:12 | #49 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 8 301
|
Dot.: Ja i mój narzeczony mamy różne zdania... Wychowanie dzieci
Jak facet wprost mówi, że dopuszcza lanie, jak mu nerwy puszą to gdzie tu troska o dziecko? Siada na chłodno i wymyśla obiektywnie najlepszą metodę na przekonanie dziecka do swojej racji. LOL
Najłatwiej machnąć ręką i problem rozwiązany. |
2017-08-07, 19:14 | #50 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-03
Wiadomości: 36
|
Dot.: Ja i mój narzeczony mamy różne zdania... Wychowanie dzieci
Klaps w mojej rodzinie nie jest metodą wychowawczą i był używany w kryzysowych sytuacjach - tylko i wyłącznie. Sama pamiętam jak dostałam przysłowiowe lanie za to, że wbiegłam pod samochód... Mimo, że x razy mama mówiła mi "rozejrzyj się zanim przejdziesz przez drogę" i uważam, że dobrze zrobiła. Zawsze rozglądam się trzy razy nawet teraz - 20 lat później.
Odnośnie dręczenia zwierząt i klapsów, wolałabym dać dziecku klapsa, niż by kot czy pies go ugryzł. Drugim przypadkiem bardzo drastycznym - w którym mój kuzyn dostał klapsa, to dzień w którym razem z kolegą podpalili królika. Tego dnia mimo, że mój wujek nigdy nie był zwolennikiem bicia - dał lanie mojemu kuzynowi - jeden jedyny raz w swoim życiu i cały czas powtarzał "myślisz że ciebie boli, a jak bolało tego królika" jak mantrę. To był szok dla mojego wujka i całej rodziny. Wszyscy bardzo dbają o zwierzęta, szanujemy je. Dzisiaj mój kuzyn ma 29 lat, pracuje w klinice weterynaryjnej i ratuje porzucone zwierzęta, sam ma w mieszkaniu dwa króliki i kota do tej pory odczuwa straszny wstyd na wspomnienie tego co zrobił jako 8-latek. Uważam, że to nie były złe klapsy, tak skraje sytuacje zdarzają się bardzo rzadko. |
2017-08-07, 19:22 | #51 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2015-08
Lokalizacja: Undercity
Wiadomości: 30 159
|
Dot.: Ja i mój narzeczony mamy różne zdania... Wychowanie dzieci
Lol. Przesadzasz.
__________________
To boldly go where no man has gone before. Top secret Uczestnik ściśle tajnego rządowego programu badań nad eksperymentalną szczepionką na malarię. |
2017-08-07, 19:36 | #52 | |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2017-08
Wiadomości: 11
|
Dot.: Ja i mój narzeczony mamy różne zdania... Wychowanie dzieci
Cytat:
Wydaje mi się, że wątek idzie w złym kierunku i niektórzy chcą zrobić z nas sadystów, a to jest zupełnie niezgodne z rzeczywistością i niektórzy chyba mylą pojęcia... Jeszcze raz dziękuję za wpisy i dla mnie EOT |
|
2017-08-07, 19:38 | #53 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2014-12
Wiadomości: 11 903
|
Dot.: Ja i mój narzeczony mamy różne zdania... Wychowanie dzieci
Cytat:
|
|
2017-08-07, 19:45 | #54 |
Naczelna Nastolatka
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: Podkarpacie
Wiadomości: 25 807
|
Dot.: Ja i mój narzeczony mamy różne zdania... Wychowanie dzieci
[1=c6b6756720a205d307becdd e1d052a7f45362f96_64ed273 165c68;76108911]Nie wiem czy wiesz, ale tak się tresuje psy myśliwskie, poznałam kiedyś faceta, który tak właśnie wytresował swoje, mocno je bił jak były małe - tylko raz, żeby się nauczyły kto jest dominujący w tym stadzie i od tego czasu psy były niezwykle posłuszne, właściwie najbardziej usłuchane psy jakie w życiu widziałam, reagowały na każdą komendę. Na polowaniach podobno też się świetnie sprawdzały. Wiem, że nie brzmi to miło, ale działało najwidoczniej.[/QUOTE]
Tak to tylko psychol i sadysta szkoli psy. Kretyn totalny. Nie pisz idiotyzmow ze tak się szkoli psy Psy i dzieci ZASTRASZA się przemocą. To nie jest ani szkolenie ani wychowanie wysłane telepatycznie
__________________
Małgorzata i spółka. Matka natura to suka. |
2017-08-07, 19:54 | #55 | |
Tęczowa Jaszczurka
Zarejestrowany: 2016-09
Wiadomości: 1 911
|
Dot.: Ja i mój narzeczony mamy różne zdania... Wychowanie dzieci
Cytat:
|
|
2017-08-07, 20:56 | #56 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2015-04
Wiadomości: 182
|
Dot.: Ja i mój narzeczony mamy różne zdania... Wychowanie dzieci
Cytat:
|
|
2017-08-07, 21:13 | #57 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-01
Wiadomości: 221
|
Dot.: Ja i mój narzeczony mamy różne zdania... Wychowanie dzieci
[1=c6b6756720a205d307becdd e1d052a7f45362f96_64ed273 165c68;76108911]Nie wiem czy wiesz, ale tak się tresuje psy myśliwskie, poznałam kiedyś faceta, który tak właśnie wytresował swoje, mocno je bił jak były małe - tylko raz, żeby się nauczyły kto jest dominujący w tym stadzie i od tego czasu psy były niezwykle posłuszne, właściwie najbardziej usłuchane psy jakie w życiu widziałam, reagowały na każdą komendę. Na polowaniach podobno też się świetnie sprawdzały. Wiem, że nie brzmi to miło, ale działało najwidoczniej.[/QUOTE]
Nie, to zwyrodnialcy tak postępują. Układałam psy zawodowo, rownież myśliwskie. Bez grama przemocy. |
2017-08-07, 21:25 | #58 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2017-04
Wiadomości: 61
|
Dot.: Ja i mój narzeczony mamy różne zdania... Wychowanie dzieci
Cytat:
|
|
2017-08-07, 21:36 | #59 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2016-09
Wiadomości: 3 019
|
Dot.: Ja i mój narzeczony mamy różne zdania... Wychowanie dzieci
Nie wszyscy muszą mieć dzieci. Niektórzy nie powinni. To proste.
|
2017-08-07, 21:53 | #60 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2014-02
Wiadomości: 9 831
|
Dot.: Ja i mój narzeczony mamy różne zdania... Wychowanie dzieci
Mało kto powinien.
Zaskakujące tutaj prawdy wyczytuję. Klaps na otrzeźwienie, żeby dzieciak na ziemię zszedł, laciutki, tak, żeby zabolał psychicznie. Serio ? Takie twierdzenia u młodych kobiet w XXI wieku ? |
Nowe wątki na forum Intymnie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 09:10.