Lipcówki 2017 ❤ cz. 8 Porodówka! - Strona 170 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem > Poczekalnia - będę mamą

Notka

Poczekalnia - będę mamą Forum dla przyszłych rodziców. Poczekalnia - będę mamą to miejsce, w którym podzielisz się tematami związanymi z oczekiwaniem na potomstwo.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2017-08-08, 08:14   #5071
Samantha7
Zakorzenienie
 
Avatar Samantha7
 
Zarejestrowany: 2010-06
Lokalizacja: Z daleka
Wiadomości: 4 258
Dot.: Lipcówki 2017 ❤ cz. 8 Porodówka!

Cytat:
Napisane przez Mała! Pokaż wiadomość
No to piona

Kurcze czemu te maluszki sa takie nie odkładalne? Hugo jeszcze nigdy sam.nie zasnął... odkładam go zeby coś zrobić i ryk... no bez przesady...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Mój tak cały dzień .
Weź go skokon może w musline.
Może kołysanki. Mój odleciał przy tych https://youtu.be/lIby-GD3zIY
__________________
Nie uzywam kosmetykow testowanych na zwierzetach https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=597085

Moja galeria pazurkowa https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=611423
Samantha7 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2017-08-08, 08:22   #5072
Agg_s
Wtajemniczenie
 
Avatar Agg_s
 
Zarejestrowany: 2016-06
Wiadomości: 2 380
Dot.: Lipcówki 2017 ❤ cz. 8 Porodówka!

Poprostu kochana !!!! Gratulacje . Cholernie współczuje przeżyć super ze przyjaciółka była z Tobą trzymamy za was kciuki ❤️❤️❤️



Wysłane z telefonu - wybaczcie literówki
__________________
Mój Eden jest tam gdzie Twój rytm bicia serca,
Jeden uśmiech ponad wszystko do życia zachęca.

Agg_s jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2017-08-08, 08:34   #5073
Carolles
Zadomowienie
 
Avatar Carolles
 
Zarejestrowany: 2014-03
Wiadomości: 1 662
Dot.: Lipcówki 2017 ❤ cz. 8 Porodówka!

Cytat:
Napisane przez poprostu Pokaż wiadomość
Dziewczyny odzywam sie bo pewnie się martwcie Mikołaj urodził sie 6.08 o godzinie 16. 58cm i 3510g. Poród był straszny tylko spokój lekarza i położnej uratowały sytuację. Malutki urodził się owinięty pępowina, zrobił smukłe i opil sie zielonych wód, nóżki miał już niedotlenienie. Boże jak go wzięli a on nie płakał tylko ulewal Zielona woda... Jak zaczął płakać to był najpiękniejszy dźwięk mojego życia. Trzymajcie mocne kciuki za niego czekamy jeszcze na kilka wyników póki co wszystko jest ok ale jak przychodzi wizyta pediatryczna to mam ciarki często mówią o nim że to cud ze tak ładnie już wygląda. Od zdjęcia balona czyli od 8 do 14 miałam już pełne rozwarcie szło bardzo szybko ale skurcze były bardzo słabe około 4cm mialam jeden ciągły ból byłam przerażona gdzie do 10cm. Do tego już od dnia poprzedniego ciągle krwawilam... Gdyby nie to że miałam super wyniki przed porodem to ja nie wiem jakby to się skończyło. Slanialam sie na nogach o 14 miałam 10cm ale skurcze tak słabe ze nie szlo nic, poród aktywny różne pozycje personel pomocny. Dostałam końska dawkę oxy ale ona na mnie nie działała Malutki sie urodził i juz nic sie nie liczyło, łożysko tez się rozwalilo więc byłam lyzeczkowana, nacinali mnie też. Ze znieczuleń miałam tylko gaz ale on nie działał na nic innego nie było czasu. Przed łyżeczkowaniem a może szyciem sama już nie wiem coś dostałam zastrzykiem koło pochwy. Bardzo intensywnie nadal krawie ale przez to że parcie trwało dwie h boli mnie mocno kość krzyżowa, tylek, samo szycie moze nie specjalnie albo już nie poznaje, pozycja siedząca to męka, jestem na lekach przeciwbólowych boję sie ponownego lyzeczkowana. Była ze mną przyjaciółka i tak się cieszę ze była bo bez jej okładów to bym tam skonala. A i na dodatek ciagle wymiotowalam. Dopiero dzisiaj zaczynam dochodzić do siebie ale wiem, ze to wymaga czasu...
Poprostu co za ulga ze z Wami wszystko w porzadku! Tak strasznie sie cieszę ze już Mikołaj jest z Toba 😍Gratulacje i trzymamy kciuki zeby wyniki Mikolajka były dobre i za Twoje szybkie dojscie do siebie. Przykro że ten poród taki ciężki 😢


Mała mojal Nela jest nieodkladalna po kazdej wizycie tesciowej, bujam sie z nią kilka godzin potem zeby zasnela i dała się położyć w łóżeczku. A wczoraj bylysmy same i kochane dziecko miałam. Jadla i spala. I zasypiala w łóżeczku albo przy piersi i bez problemu ja moglam odlozyc do łóżeczka.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Carolles jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2017-08-08, 08:34   #5074
nulkaa3
Rozeznanie
 
Avatar nulkaa3
 
Zarejestrowany: 2016-10
Wiadomości: 864
Dot.: Lipcówki 2017 ❤ cz. 8 Porodówka!

Cytat:
Napisane przez poprostu Pokaż wiadomość
Dziewczyny odzywam sie bo pewnie się martwcie Mikołaj urodził sie 6.08 o godzinie 16. 58cm i 3510g. Poród był straszny tylko spokój lekarza i położnej uratowały sytuację. Malutki urodził się owinięty pępowina, zrobił smukłe i opil sie zielonych wód, nóżki miał już niedotlenienie. Boże jak go wzięli a on nie płakał tylko ulewal Zielona woda... Jak zaczął płakać to był najpiękniejszy dźwięk mojego życia. Trzymajcie mocne kciuki za niego czekamy jeszcze na kilka wyników póki co wszystko jest ok ale jak przychodzi wizyta pediatryczna to mam ciarki często mówią o nim że to cud ze tak ładnie już wygląda. Od zdjęcia balona czyli od 8 do 14 miałam już pełne rozwarcie szło bardzo szybko ale skurcze były bardzo słabe około 4cm mialam jeden ciągły ból byłam przerażona gdzie do 10cm. Do tego już od dnia poprzedniego ciągle krwawilam... Gdyby nie to że miałam super wyniki przed porodem to ja nie wiem jakby to się skończyło. Slanialam sie na nogach o 14 miałam 10cm ale skurcze tak słabe ze nie szlo nic, poród aktywny różne pozycje personel pomocny. Dostałam końska dawkę oxy ale ona na mnie nie działała Malutki sie urodził i juz nic sie nie liczyło, łożysko tez się rozwalilo więc byłam lyzeczkowana, nacinali mnie też. Ze znieczuleń miałam tylko gaz ale on nie działał na nic innego nie było czasu. Przed łyżeczkowaniem a może szyciem sama już nie wiem coś dostałam zastrzykiem koło pochwy. Bardzo intensywnie nadal krawie ale przez to że parcie trwało dwie h boli mnie mocno kość krzyżowa, tylek, samo szycie moze nie specjalnie albo już nie poznaje, pozycja siedząca to męka, jestem na lekach przeciwbólowych boję sie ponownego lyzeczkowana. Była ze mną przyjaciółka i tak się cieszę ze była bo bez jej okładów to bym tam skonala. A i na dodatek ciagle wymiotowalam. Dopiero dzisiaj zaczynam dochodzić do siebie ale wiem, ze to wymaga czasu...
Najważniejsze, że masz już Mikołaja przy sobie
U nas w nocy córka też jest nieodkladalna ostatnio. Odkładam do łóżeczka, śpi całe 2 minuty i 'dzień dobry bardxo'. Więc znowu ją biorę, usypiam i zazwyczaj zasypia na stałe przy 4 odłożeniu.
Wczoraj zrobiliśmy sobie wycieczkę do Poznania (ok 200km w jedną stronę), mąż jechał kupić broń myśliwską, więc zabraliśmy się też a w weekend jeszcze dłuższa wyprawa nas czeka, do Koszalina mąż musi zawieźć miód, więc robimy wycieczkę i skoczymy też nad morze 😍 Dobrze że moje dziecko lubi podróże, wczoraj całą trasę praktycznie przespała

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
nulkaa3 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2017-08-08, 08:44   #5075
KociaMatka
Raczkowanie
 
Avatar KociaMatka
 
Zarejestrowany: 2016-12
Wiadomości: 381
Dot.: Lipcówki 2017 ❤ cz. 8 Porodówka!

Cytat:
Napisane przez poprostu Pokaż wiadomość
Dziewczyny odzywam sie bo pewnie się martwcie Mikołaj urodził sie 6.08 o godzinie 16. 58cm i 3510g. Poród był straszny tylko spokój lekarza i położnej uratowały sytuację. Malutki urodził się owinięty pępowina, zrobił smukłe i opil sie zielonych wód, nóżki miał już niedotlenienie. Boże jak go wzięli a on nie płakał tylko ulewal Zielona woda... Jak zaczął płakać to był najpiękniejszy dźwięk mojego życia. Trzymajcie mocne kciuki za niego czekamy jeszcze na kilka wyników póki co wszystko jest ok ale jak przychodzi wizyta pediatryczna to mam ciarki często mówią o nim że to cud ze tak ładnie już wygląda. Od zdjęcia balona czyli od 8 do 14 miałam już pełne rozwarcie szło bardzo szybko ale skurcze były bardzo słabe około 4cm mialam jeden ciągły ból byłam przerażona gdzie do 10cm. Do tego już od dnia poprzedniego ciągle krwawilam... Gdyby nie to że miałam super wyniki przed porodem to ja nie wiem jakby to się skończyło. Slanialam sie na nogach o 14 miałam 10cm ale skurcze tak słabe ze nie szlo nic, poród aktywny różne pozycje personel pomocny. Dostałam końska dawkę oxy ale ona na mnie nie działała Malutki sie urodził i juz nic sie nie liczyło, łożysko tez się rozwalilo więc byłam lyzeczkowana, nacinali mnie też. Ze znieczuleń miałam tylko gaz ale on nie działał na nic innego nie było czasu. Przed łyżeczkowaniem a może szyciem sama już nie wiem coś dostałam zastrzykiem koło pochwy. Bardzo intensywnie nadal krawie ale przez to że parcie trwało dwie h boli mnie mocno kość krzyżowa, tylek, samo szycie moze nie specjalnie albo już nie poznaje, pozycja siedząca to męka, jestem na lekach przeciwbólowych boję sie ponownego lyzeczkowana. Była ze mną przyjaciółka i tak się cieszę ze była bo bez jej okładów to bym tam skonala. A i na dodatek ciagle wymiotowalam. Dopiero dzisiaj zaczynam dochodzić do siebie ale wiem, ze to wymaga czasu...
Brawo Poprostu! Jestes bardzo dzielna! Najgorsze juz za Toba! Trzymam kciuki zebys lagodnie doszla do siebie i zeby Twoj Synek juz Cie wiecej nie straszyl.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
KociaMatka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2017-08-08, 08:45   #5076
Mała!
Zakorzenienie
 
Avatar Mała!
 
Zarejestrowany: 2004-11
Wiadomości: 4 896
Dot.: Lipcówki 2017 ❤ cz. 8 Porodówka!

Poprostu
Gratuluję! witamy Mikołaja oby wszystko było dobrze i abyś takze Ty doszła do formy. Fajnie, że nie byłaś sama.

Wybieramy się na ten spacer i wybrać sie nie możemy bo.mały wisi na mnie, a musi być lekko śpiący żeby się udało.
O 11:00 mamy położną , muszę kupić jakąś czekoladę dla niej
No a po obiedzie idziemy zaklepac lokal na chrzciny i na piwko z mężem.

Oby dziś Hugens też był taki grzeczny jak wczoraj



Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 06:45 ---------- Poprzedni post napisano o 06:44 ----------

Nulka
Zazdroszczę wycieczki nad morze

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
"I nawet kiedy będzie gęsta mgła... Ja w tej mgle do Ciebie będę szła"

Kocham Cię syneczku...moja gwiazdo na niebie...
Mała! jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2017-08-08, 08:46   #5077
pestycyda
Zakorzenienie
 
Avatar pestycyda
 
Zarejestrowany: 2011-01
Lokalizacja: Oława
Wiadomości: 5 597
Dot.: Lipcówki 2017 ❤ cz. 8 Porodówka!

Fizjoterapeuta dziecięcy też mówił że może od pocAtku na brzuchu. Mój już w ogóle na plecach nie chce leżeć. Tylko na bokach albo brzuchu. Ja si o mojego nie boję bo skubany już głowę trzyma z 2s w tej pozycji.

Poprostu, jaka Ty jesteś dzielna kobieta! Brawa dla Was! Ciężki miałaś poród trzymam ogromne kciuki żeby z młodym było wszystko dobrze!

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
pestycyda jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2017-08-08, 08:54   #5078
Agg_s
Wtajemniczenie
 
Avatar Agg_s
 
Zarejestrowany: 2016-06
Wiadomości: 2 380
Dot.: Lipcówki 2017 ❤ cz. 8 Porodówka!

KociaMatka, trzymamy kciuki
__________________
Mój Eden jest tam gdzie Twój rytm bicia serca,
Jeden uśmiech ponad wszystko do życia zachęca.

Agg_s jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2017-08-08, 08:58   #5079
Jon_Snow
Wtajemniczenie
 
Avatar Jon_Snow
 
Zarejestrowany: 2016-09
Lokalizacja: Wielkopolska
Wiadomości: 2 893
Dot.: Lipcówki 2017 ❤ cz. 8 Porodówka!

Cytat:
Napisane przez Samantha7 Pokaż wiadomość


U mnie tak mleko napiera do cycków.


No i super 👏🏻
Mogą 2h leżeć . Jeśli on sam się obraca to ja bym kupiła monitor oddechu bo inaczej bym na zawał zeszła czy się w nocy we śnie nie poddusi.


Podziwiam Cię kobieto za te spacery. Mi się nie chce wychodzić z domu w ogóle :/
Ze starszakiem tez mało wychodziłam. Czułam się jak krowa i teraz tez tak się czuje :/

Mój mały zasną koło 22 i spi do tej pory a jest 1. Ja próbuje zasnąć ale nie umiem
Cycki mi już pękają i mleko leci mi czuje. A jak on zasną to dosłownie flaki były tak mnie wyssał.
Ględzi coś przez sen , mruczy, stęka masakra
Boje się go nakarmić przez sen żeby go brzuch nie zaczął bolec . Normalnie mam sranie ze stresu jak pomyśle ze go nakarmię a on będzie potem cierpiał 😞

A w ogóle to wczoraj Tz go rozebrał i niósł do kąpieli do łazienki i stał starszak tez w łazience i mały nagle ni z tego ni z owego pocisnął kupskiem z działa i nakupczyl bratu na koszulkę i cały chodnik w łazience. Mój Tz oczywiście panikara nr 1 zaczął krzyczeć o matko o Boże odkrec kran opłucz go ja prdle . Zrobił takie zamieszanie ze się mały wystraszył i tez dlatego ze odkręciłam zimna wodę i on go włożył w nią wył cała kąpiel 🤦🏻🙄
Ale jak przypomnę sobie obsrakanego starszaka to leje w gacie

---------- Dopisano o 01:12 ---------- Poprzedni post napisano o 01:06 ----------



O serio ? Widzisz ja mam jakieś przestarzałe info. Mojej szwagierki mała tak do dziś spi a ma już roczek.
Mój właśnie tez ma ta krese biała dlatego się wydaje , ze ma taki duży brzuszek.
Wiecie ze jak karmie go z butelki to on się nie krztusi i nie pije tyle powietrza , a jak z cycka to dramat jest.
Kurna nie wiem co robić?! Cycki głupie 😒😤

Jon - mój tez tak się przewracał w szpitalu i w domu na początku, ale mu przeszło.
on śpi teraz z nami w łóżku i ja się budzę nawet jak paluszkkiem poruszy a w łóżeczku jest w beciku zawinięty więc nie obróci się sam
Tż co tak panikuje na jedną kupolinę nie pierwszy i nie ostatni raz coś okupka
Cytat:
Napisane przez poprostu Pokaż wiadomość
Dziewczyny odzywam sie bo pewnie się martwcie Mikołaj urodził sie 6.08 o godzinie 16. 58cm i 3510g. Poród był straszny tylko spokój lekarza i położnej uratowały sytuację. Malutki urodził się owinięty pępowina, zrobił smukłe i opil sie zielonych wód, nóżki miał już niedotlenienie. Boże jak go wzięli a on nie płakał tylko ulewal Zielona woda... Jak zaczął płakać to był najpiękniejszy dźwięk mojego życia. Trzymajcie mocne kciuki za niego czekamy jeszcze na kilka wyników póki co wszystko jest ok ale jak przychodzi wizyta pediatryczna to mam ciarki często mówią o nim że to cud ze tak ładnie już wygląda. Od zdjęcia balona czyli od 8 do 14 miałam już pełne rozwarcie szło bardzo szybko ale skurcze były bardzo słabe około 4cm mialam jeden ciągły ból byłam przerażona gdzie do 10cm. Do tego już od dnia poprzedniego ciągle krwawilam... Gdyby nie to że miałam super wyniki przed porodem to ja nie wiem jakby to się skończyło. Slanialam sie na nogach o 14 miałam 10cm ale skurcze tak słabe ze nie szlo nic, poród aktywny różne pozycje personel pomocny. Dostałam końska dawkę oxy ale ona na mnie nie działała Malutki sie urodził i juz nic sie nie liczyło, łożysko tez się rozwalilo więc byłam lyzeczkowana, nacinali mnie też. Ze znieczuleń miałam tylko gaz ale on nie działał na nic innego nie było czasu. Przed łyżeczkowaniem a może szyciem sama już nie wiem coś dostałam zastrzykiem koło pochwy. Bardzo intensywnie nadal krawie ale przez to że parcie trwało dwie h boli mnie mocno kość krzyżowa, tylek, samo szycie moze nie specjalnie albo już nie poznaje, pozycja siedząca to męka, jestem na lekach przeciwbólowych boję sie ponownego lyzeczkowana. Była ze mną przyjaciółka i tak się cieszę ze była bo bez jej okładów to bym tam skonala. A i na dodatek ciagle wymiotowalam. Dopiero dzisiaj zaczynam dochodzić do siebie ale wiem, ze to wymaga czasu...
Kochana gratuluję!! współczuję takiego ciężkiego porodu musiałaś się stresu najeść przy tym! Ale najważniejsze że z malutkim już lepiej, trzymam kciuki za niego i za Ciebie obyś dochodziła do siebie jak najszybciej. Fajnie że przyjaciółka Cię wspierała

Cytat:
Napisane przez pestycyda Pokaż wiadomość
Fizjoterapeuta dziecięcy też mówił że może od pocAtku na brzuchu. Mój już w ogóle na plecach nie chce leżeć. Tylko na bokach albo brzuchu. Ja si o mojego nie boję bo skubany już głowę trzyma z 2s w tej pozycji.

Poprostu, jaka Ty jesteś dzielna kobieta! Brawa dla Was! Ciężki miałaś poród trzymam ogromne kciuki żeby z młodym było wszystko dobrze!

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
dzięki!

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
Jon_Snow jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2017-08-08, 09:06   #5080
emilia0508
królikoholiczka
 
Avatar emilia0508
 
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: S-k
Wiadomości: 7 624
Dot.: Lipcówki 2017 ❤ cz. 8 Porodówka!

Cytat:
Napisane przez poprostu Pokaż wiadomość
Dziewczyny odzywam sie bo pewnie się martwcie Mikołaj urodził sie 6.08 o godzinie 16. 58cm i 3510g. Poród był straszny tylko spokój lekarza i położnej uratowały sytuację. Malutki urodził się owinięty pępowina, zrobił smukłe i opil sie zielonych wód, nóżki miał już niedotlenienie. Boże jak go wzięli a on nie płakał tylko ulewal Zielona woda... Jak zaczął płakać to był najpiękniejszy dźwięk mojego życia. Trzymajcie mocne kciuki za niego czekamy jeszcze na kilka wyników póki co wszystko jest ok ale jak przychodzi wizyta pediatryczna to mam ciarki często mówią o nim że to cud ze tak ładnie już wygląda. Od zdjęcia balona czyli od 8 do 14 miałam już pełne rozwarcie szło bardzo szybko ale skurcze były bardzo słabe około 4cm mialam jeden ciągły ból byłam przerażona gdzie do 10cm. Do tego już od dnia poprzedniego ciągle krwawilam... Gdyby nie to że miałam super wyniki przed porodem to ja nie wiem jakby to się skończyło. Slanialam sie na nogach o 14 miałam 10cm ale skurcze tak słabe ze nie szlo nic, poród aktywny różne pozycje personel pomocny. Dostałam końska dawkę oxy ale ona na mnie nie działała Malutki sie urodził i juz nic sie nie liczyło, łożysko tez się rozwalilo więc byłam lyzeczkowana, nacinali mnie też. Ze znieczuleń miałam tylko gaz ale on nie działał na nic innego nie było czasu. Przed łyżeczkowaniem a może szyciem sama już nie wiem coś dostałam zastrzykiem koło pochwy. Bardzo intensywnie nadal krawie ale przez to że parcie trwało dwie h boli mnie mocno kość krzyżowa, tylek, samo szycie moze nie specjalnie albo już nie poznaje, pozycja siedząca to męka, jestem na lekach przeciwbólowych boję sie ponownego lyzeczkowana. Była ze mną przyjaciółka i tak się cieszę ze była bo bez jej okładów to bym tam skonala. A i na dodatek ciagle wymiotowalam. Dopiero dzisiaj zaczynam dochodzić do siebie ale wiem, ze to wymaga czasu...
Gratulacje dla dzielnej mamy!!!
Cytat:
Napisane przez nulkaa3 Pokaż wiadomość
Najważniejsze, że masz już Mikołaja przy sobie
U nas w nocy córka też jest nieodkladalna ostatnio. Odkładam do łóżeczka, śpi całe 2 minuty i 'dzień dobry bardxo'. Więc znowu ją biorę, usypiam i zazwyczaj zasypia na stałe przy 4 odłożeniu.
Wczoraj zrobiliśmy sobie wycieczkę do Poznania (ok 200km w jedną stronę), mąż jechał kupić broń myśliwską, więc zabraliśmy się też a w weekend jeszcze dłuższa wyprawa nas czeka, do Koszalina mąż musi zawieźć miód, więc robimy wycieczkę i skoczymy też nad morze 😍 Dobrze że moje dziecko lubi podróże, wczoraj całą trasę praktycznie przespała

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
To już do mnie masz rzut beretem

Wczoraj to już myślałam że Tż zabije. Jeszcze dziś mnie nosi. Aż wyszłam z domu i zostawiłam z małą a dziś miałam zamiar jechać do mamy z nerwów ale tyle km pociągiem nie pojadę z małą. Teściowa też bym wyjevala w kosmos..

---------- Dopisano o 09:06 ---------- Poprzedni post napisano o 08:58 ----------

Moje maleństwo dziś ma 4 tygodnie
__________________
ZAKOCHAJ SIĘ W USZACH PO USZY
NIE KUPUJ
ADOTUJ







Reading gives us someplace to go when we have to stay where we are
emilia0508 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2017-08-08, 09:07   #5081
pestycyda
Zakorzenienie
 
Avatar pestycyda
 
Zarejestrowany: 2011-01
Lokalizacja: Oława
Wiadomości: 5 597
Dot.: Lipcówki 2017 ❤ cz. 8 Porodówka!

Emilia a co się stało?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
pestycyda jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2017-08-08, 09:16   #5082
Mała!
Zakorzenienie
 
Avatar Mała!
 
Zarejestrowany: 2004-11
Wiadomości: 4 896
Dot.: Lipcówki 2017 ❤ cz. 8 Porodówka!

Właśnie ??
I nie denerwuj się,szkoda zdrowia.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
"I nawet kiedy będzie gęsta mgła... Ja w tej mgle do Ciebie będę szła"

Kocham Cię syneczku...moja gwiazdo na niebie...
Mała! jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2017-08-08, 09:16   #5083
Jon_Snow
Wtajemniczenie
 
Avatar Jon_Snow
 
Zarejestrowany: 2016-09
Lokalizacja: Wielkopolska
Wiadomości: 2 893
Dot.: Lipcówki 2017 ❤ cz. 8 Porodówka!

Emilia czym Cię tak wkurzyli?

Mój wczoraj tydzień skończył

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
Jon_Snow jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2017-08-08, 09:21   #5084
morelle_
Zakorzenienie
 
Avatar morelle_
 
Zarejestrowany: 2009-09
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 38 967
Dot.: Lipcówki 2017 ❤ cz. 8 Porodówka!

Sam kochana wszystkiego najlepszego! ! Odmiany i spokoju! !

Poprostu moje gratulacje! Uściskaj Mikołaja od cioci

Moje dziecko wczoraj w końcu zasnęło o 15:30. Na mnie. O 19 odłożylam ją bo juz mi kark zdretwial. Spała do 1 w nocy.

Za to dziś jest powtórka z rozrywki od 4 rano. .. Tz wstał i ją nosił do 6 szykując się do pracy. Teraz ja walczę.
Potrzeba bliskości juz mi bokiem wychodzi. Bo dziś nic ją nie boli, a marudzi w każdej pozycji.

---------- Dopisano o 09:21 ---------- Poprzedni post napisano o 09:20 ----------

Moja ma dziś 40 dni i gaworzy od rana jak najeta
morelle_ jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2017-08-08, 09:27   #5085
Mała!
Zakorzenienie
 
Avatar Mała!
 
Zarejestrowany: 2004-11
Wiadomości: 4 896
Dot.: Lipcówki 2017 ❤ cz. 8 Porodówka!

Moze to skok Morelle? Tak ok 7-9 tydz? Ale spała mega długo, zazdroszczę... chociaż mój wczoraj to w ogóle jadł i spał jakbym dziecka nie miała. Nocka słabsza, ale do przeżycia.

Samantha
Kiedy te Twoje urodzinki są?
Tak czy siak 100lat, wymarzonego spokoju i grzecznych chłopców, wszystkich trzech

My już spacerujemy... fajny chłodny wiatr.

Dziewczyny jedziecie jeszcze gdzieś w tym roku na wakacje??

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
"I nawet kiedy będzie gęsta mgła... Ja w tej mgle do Ciebie będę szła"

Kocham Cię syneczku...moja gwiazdo na niebie...
Mała! jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2017-08-08, 09:32   #5086
siilmariien
Wtajemniczenie
 
Avatar siilmariien
 
Zarejestrowany: 2016-11
Wiadomości: 2 595
Dot.: Lipcówki 2017 ❤ cz. 8 Porodówka!

Poprostu gratuluję!!! Miałaś bardzo ciężki poród, jesteś niesamowicie dzielna! Witamy naszego rodzynka Mikołaja! Dużo zdrowia dla niego! Mam nadzieję że szybko dojdziecie obydwoje do siebie po tym wszystkim. Kciuki za Wasz pobyt w szpitalu i dużo sił dla Ciebie!
siilmariien jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2017-08-08, 09:33   #5087
My Sweet Little Precious
Zadomowienie
 
Avatar My Sweet Little Precious
 
Zarejestrowany: 2014-07
Wiadomości: 1 435
Dot.: Lipcówki 2017 ❤ cz. 8 Porodówka!

Poprostu wielkie gratulacje! Okropny poród, mam nadzieję że Mikołaj wszystko Ci wynagrodzi

Nie mam czasu na nic... Jednak przy dwójce jest już ciężej, a jak obie ryczą to nam czasem ochotę wystrzelic się w kosmos... Sara wczoraj skończyła miesiąc

Dziewczyny po cc - bolą was brzuchy? Ja czuję go ciągle i nie wyobrażam sobie ze miałabym zacząć np. Ćwiczyć czasem aż rwie. Martwię się trochę...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
http://www.magdam.com.pl
My Sweet Little Precious jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2017-08-08, 09:34   #5088
siilmariien
Wtajemniczenie
 
Avatar siilmariien
 
Zarejestrowany: 2016-11
Wiadomości: 2 595
Dot.: Lipcówki 2017 ❤ cz. 8 Porodówka!

My wczoraj wieczorem wróciliśmy z naszych mini-wakacji. Nie nadrobię Was dziewczyny!
siilmariien jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2017-08-08, 09:34   #5089
emilia0508
królikoholiczka
 
Avatar emilia0508
 
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: S-k
Wiadomości: 7 624
Dot.: Lipcówki 2017 ❤ cz. 8 Porodówka!

A bo dał butle małej ☠☠☠☠☠☠☠niety. I spała od 21do 4. A mi się zastój chyba zrobił. Cała noc przeryczalam z bólu przez tego idiote. Mała mi trochę sciagnela id rana ale teraz non stop na cycku siedzi. Mam dosyć. Jeszcze mój tata ma przyjechać za tydzień a teściowa non stop robi syf. Ja posprzatam a ona odpierdala. ☠☠☠☠a będzie mi wstyd jak cholera
__________________
ZAKOCHAJ SIĘ W USZACH PO USZY
NIE KUPUJ
ADOTUJ







Reading gives us someplace to go when we have to stay where we are
emilia0508 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2017-08-08, 09:36   #5090
siilmariien
Wtajemniczenie
 
Avatar siilmariien
 
Zarejestrowany: 2016-11
Wiadomości: 2 595
Dot.: Lipcówki 2017 ❤ cz. 8 Porodówka!

Agg_s super pierwsza strona I medale dla naszych dzielnych close 3
siilmariien jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2017-08-08, 09:46   #5091
darietta
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 3 087
Dot.: Lipcówki 2017 ❤ cz. 8 Porodówka!

Cytat:
Napisane przez Mała! Pokaż wiadomość
No to piona

Kurcze czemu te maluszki sa takie nie odkładalne? Hugo jeszcze nigdy sam.nie zasnął... odkładam go zeby coś zrobić i ryk... no bez przesady...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Mała nic mi nie mów bo mi ta potrzeba bliskości uszami wychodzi. Kocham malude przytulam itp ale jestem juz zmeczona tyle przelezałam cieszyłam się ze jak urodze bedzie ciepło i na spacery bede chodzic a ja leze przed tv i tylko roznica taka ze Wiki zamiast w brzuchu jest na brzuchu.

Szukam porad jak ją nauczyć leżeć samej obok mnie ale nic nie ma.

Dzisiejsza nocka masakra spala od 3 oczywiscie na mnie. Ja sie nie wyspałam.

---------- Dopisano o 09:46 ---------- Poprzedni post napisano o 09:44 ----------

Cytat:
Napisane przez poprostu Pokaż wiadomość
Dziewczyny odzywam sie bo pewnie się martwcie Mikołaj urodził sie 6.08 o godzinie 16. 58cm i 3510g. Poród był straszny tylko spokój lekarza i położnej uratowały sytuację. Malutki urodził się owinięty pępowina, zrobił smukłe i opil sie zielonych wód, nóżki miał już niedotlenienie. Boże jak go wzięli a on nie płakał tylko ulewal Zielona woda... Jak zaczął płakać to był najpiękniejszy dźwięk mojego życia. Trzymajcie mocne kciuki za niego czekamy jeszcze na kilka wyników póki co wszystko jest ok ale jak przychodzi wizyta pediatryczna to mam ciarki często mówią o nim że to cud ze tak ładnie już wygląda. Od zdjęcia balona czyli od 8 do 14 miałam już pełne rozwarcie szło bardzo szybko ale skurcze były bardzo słabe około 4cm mialam jeden ciągły ból byłam przerażona gdzie do 10cm. Do tego już od dnia poprzedniego ciągle krwawilam... Gdyby nie to że miałam super wyniki przed porodem to ja nie wiem jakby to się skończyło. Slanialam sie na nogach o 14 miałam 10cm ale skurcze tak słabe ze nie szlo nic, poród aktywny różne pozycje personel pomocny. Dostałam końska dawkę oxy ale ona na mnie nie działała Malutki sie urodził i juz nic sie nie liczyło, łożysko tez się rozwalilo więc byłam lyzeczkowana, nacinali mnie też. Ze znieczuleń miałam tylko gaz ale on nie działał na nic innego nie było czasu. Przed łyżeczkowaniem a może szyciem sama już nie wiem coś dostałam zastrzykiem koło pochwy. Bardzo intensywnie nadal krawie ale przez to że parcie trwało dwie h boli mnie mocno kość krzyżowa, tylek, samo szycie moze nie specjalnie albo już nie poznaje, pozycja siedząca to męka, jestem na lekach przeciwbólowych boję sie ponownego lyzeczkowana. Była ze mną przyjaciółka i tak się cieszę ze była bo bez jej okładów to bym tam skonala. A i na dodatek ciagle wymiotowalam. Dopiero dzisiaj zaczynam dochodzić do siebie ale wiem, ze to wymaga czasu...
Poprostu uściski dla Ciebie i Mikołaja super że jesteście już razem dobrze że z małym wszystko oki. I oby wszystkie dolegliwosci szybko przeszły.
darietta jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2017-08-08, 09:57   #5092
AnnaPaula87
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2016-04
Wiadomości: 1 807
Dot.: Lipcówki 2017 ❤ cz. 8 Porodówka!

Cytat:
Napisane przez poprostu Pokaż wiadomość
Dziewczyny odzywam sie bo pewnie się martwcie Mikołaj urodził sie 6.08 o godzinie 16. 58cm i 3510g. Poród był straszny tylko spokój lekarza i położnej uratowały sytuację. Malutki urodził się owinięty pępowina, zrobił smukłe i opil sie zielonych wód, nóżki miał już niedotlenienie. Boże jak go wzięli a on nie płakał tylko ulewal Zielona woda... Jak zaczął płakać to był najpiękniejszy dźwięk mojego życia. Trzymajcie mocne kciuki za niego czekamy jeszcze na kilka wyników póki co wszystko jest ok ale jak przychodzi wizyta pediatryczna to mam ciarki często mówią o nim że to cud ze tak ładnie już wygląda. Od zdjęcia balona czyli od 8 do 14 miałam już pełne rozwarcie szło bardzo szybko ale skurcze były bardzo słabe około 4cm mialam jeden ciągły ból byłam przerażona gdzie do 10cm. Do tego już od dnia poprzedniego ciągle krwawilam... Gdyby nie to że miałam super wyniki przed porodem to ja nie wiem jakby to się skończyło. Slanialam sie na nogach o 14 miałam 10cm ale skurcze tak słabe ze nie szlo nic, poród aktywny różne pozycje personel pomocny. Dostałam końska dawkę oxy ale ona na mnie nie działała Malutki sie urodził i juz nic sie nie liczyło, łożysko tez się rozwalilo więc byłam lyzeczkowana, nacinali mnie też. Ze znieczuleń miałam tylko gaz ale on nie działał na nic innego nie było czasu. Przed łyżeczkowaniem a może szyciem sama już nie wiem coś dostałam zastrzykiem koło pochwy. Bardzo intensywnie nadal krawie ale przez to że parcie trwało dwie h boli mnie mocno kość krzyżowa, tylek, samo szycie moze nie specjalnie albo już nie poznaje, pozycja siedząca to męka, jestem na lekach przeciwbólowych boję sie ponownego lyzeczkowana. Była ze mną przyjaciółka i tak się cieszę ze była bo bez jej okładów to bym tam skonala. A i na dodatek ciagle wymiotowalam. Dopiero dzisiaj zaczynam dochodzić do siebie ale wiem, ze to wymaga czasu...

Poprostu gratulacje! Najwazniejsze ze wszystko dobrze się skończyło dużo zdrówka dla Was
AnnaPaula87 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2017-08-08, 10:01   #5093
pestycyda
Zakorzenienie
 
Avatar pestycyda
 
Zarejestrowany: 2011-01
Lokalizacja: Oława
Wiadomości: 5 597
Dot.: Lipcówki 2017 ❤ cz. 8 Porodówka!

Morelle, gaduła mała

My wakacje odpuszczamy bo TŻ nie ma więcej urlopu.

Precious, daj sobie z 2 miesiące żeby zacząć ćwiczyć. Rana musi się porządnie zagoić.

Emilia, a czemu dał tą butle? Mogłaś sobie laktatator chociaż ulżyć biedna.

Darietta, ja myślę że nie ma na to sposobu. Są dzieci które są odkładane i nieodkładalne... Pewnie w końcu Wiki się to zmieni ale tak to bym nie walczyła tylko zamotała w chustę bo się wykończysz jej płaczem.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 10:01 ---------- Poprzedni post napisano o 09:59 ----------

My dzisiaj do pediatry idziemy. MusE sama bo TŻ wrócił do pracy i jeszcze zaspał pierwszy dzoen-.- oby młody dał żyć. Póki co trochę kwęka przez sen ale jest ok. Mam stresach że młody się rozwyjr na spacerze a wiadomo że muszę być na konkretną godzinę. No i będę musiała go nakarmić w przychodni przez co też mam stres i nie mam się w co ubrać:/

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
pestycyda jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2017-08-08, 10:08   #5094
Mała!
Zakorzenienie
 
Avatar Mała!
 
Zarejestrowany: 2004-11
Wiadomości: 4 896
Dot.: Lipcówki 2017 ❤ cz. 8 Porodówka!

My sweet
Ja też czuje, nawet na spacerze, miejsce cięcia i podbrzusze.
No tak przy dwójce ciężko :/

Sill
I jak było? Gdzie w ogóle byliscie? Też myślę o mini wakacjach. Tylko szkoda mibtroche kasy bo wole dołożyć do tych w przyszlym roku

Darietta
Moj spi obok w.nocy... ale za Chiny csam nie zasnie , musi byc cyc lub ręce. Tylko w wózku czasami lub cudem w bujaku.






Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
"I nawet kiedy będzie gęsta mgła... Ja w tej mgle do Ciebie będę szła"

Kocham Cię syneczku...moja gwiazdo na niebie...
Mała! jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2017-08-08, 10:26   #5095
morelle_
Zakorzenienie
 
Avatar morelle_
 
Zarejestrowany: 2009-09
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 38 967
Dot.: Lipcówki 2017 ❤ cz. 8 Porodówka!

Cytat:
Napisane przez Mała! Pokaż wiadomość
Moze to skok Morelle? Tak ok 7-9 tydz? Ale spała mega długo, zazdroszczę... chociaż mój wczoraj to w ogóle jadł i spał jakbym dziecka nie miała. Nocka słabsza, ale do przeżycia.

Samantha
Kiedy te Twoje urodzinki są?
Tak czy siak 100lat, wymarzonego spokoju i grzecznych chłopców, wszystkich trzech

My już spacerujemy... fajny chłodny wiatr.

Dziewczyny jedziecie jeszcze gdzieś w tym roku na wakacje??

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Na drugi skok za wcześnie. Jesteśmy pomiędzy.

Zazdroszczę Ci spaceru!

Cytat:
Napisane przez My Sweet Little Precious Pokaż wiadomość
Poprostu wielkie gratulacje! Okropny poród, mam nadzieję że Mikołaj wszystko Ci wynagrodzi

Nie mam czasu na nic... Jednak przy dwójce jest już ciężej, a jak obie ryczą to nam czasem ochotę wystrzelic się w kosmos... Sara wczoraj skończyła miesiąc

Dziewczyny po cc - bolą was brzuchy? Ja czuję go ciągle i nie wyobrażam sobie ze miałabym zacząć np. Ćwiczyć czasem aż rwie. Martwię się trochę...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Mnie nie boli brzuch. Szew tylko jak mnie Pestka skopie


Cytat:
Napisane przez pestycyda Pokaż wiadomość
Morelle, gaduła mała

My wakacje odpuszczamy bo TŻ nie ma więcej urlopu.

Precious, daj sobie z 2 miesiące żeby zacząć ćwiczyć. Rana musi się porządnie zagoić.

Emilia, a czemu dał tą butle? Mogłaś sobie laktatator chociaż ulżyć biedna.

Darietta, ja myślę że nie ma na to sposobu. Są dzieci które są odkładane i nieodkładalne... Pewnie w końcu Wiki się to zmieni ale tak to bym nie walczyła tylko zamotała w chustę bo się wykończysz jej płaczem.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 10:01 ---------- Poprzedni post napisano o 09:59 ----------

My dzisiaj do pediatry idziemy. MusE sama bo TŻ wrócił do pracy i jeszcze zaspał pierwszy dzoen-.- oby młody dał żyć. Póki co trochę kwęka przez sen ale jest ok. Mam stresach że młody się rozwyjr na spacerze a wiadomo że muszę być na konkretną godzinę. No i będę musiała go nakarmić w przychodni przez co też mam stres i nie mam się w co ubrać:/

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Dasz rade! Trzymam kciuki! Ja myślę czy nie spróbować pójść na spacer jak nakarmie po 11.

---------- Dopisano o 10:26 ---------- Poprzedni post napisano o 10:24 ----------

My wakacje odpuszczamy. Jeszcze chrzciny. Nie damy rady finansowo. Tz wczoraj coś mówił, żeby zrobić w przyszłym roku. Jak ona będzie bardziej ułożona. Ale w ciepłe miesiące juz mamy inne plany. Więc bezsensu
morelle_ jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2017-08-08, 10:48   #5096
xzora
Zakorzenienie
 
Avatar xzora
 
Zarejestrowany: 2011-02
Wiadomości: 7 557
Dot.: Lipcówki 2017 ❤ cz. 8 Porodówka!

Cytat:
Napisane przez poprostu Pokaż wiadomość
Dziewczyny odzywam sie bo pewnie się martwcie Mikołaj urodził sie 6.08 o godzinie 16. 58cm i 3510g. Poród był straszny tylko spokój lekarza i położnej uratowały sytuację. Malutki urodził się owinięty pępowina, zrobił smukłe i opil sie zielonych wód, nóżki miał już niedotlenienie. Boże jak go wzięli a on nie płakał tylko ulewal Zielona woda... Jak zaczął płakać to był najpiękniejszy dźwięk mojego życia. Trzymajcie mocne kciuki za niego czekamy jeszcze na kilka wyników póki co wszystko jest ok ale jak przychodzi wizyta pediatryczna to mam ciarki często mówią o nim że to cud ze tak ładnie już wygląda. Od zdjęcia balona czyli od 8 do 14 miałam już pełne rozwarcie szło bardzo szybko ale skurcze były bardzo słabe około 4cm mialam jeden ciągły ból byłam przerażona gdzie do 10cm. Do tego już od dnia poprzedniego ciągle krwawilam... Gdyby nie to że miałam super wyniki przed porodem to ja nie wiem jakby to się skończyło. Slanialam sie na nogach o 14 miałam 10cm ale skurcze tak słabe ze nie szlo nic, poród aktywny różne pozycje personel pomocny. Dostałam końska dawkę oxy ale ona na mnie nie działała Malutki sie urodził i juz nic sie nie liczyło, łożysko tez się rozwalilo więc byłam lyzeczkowana, nacinali mnie też. Ze znieczuleń miałam tylko gaz ale on nie działał na nic innego nie było czasu. Przed łyżeczkowaniem a może szyciem sama już nie wiem coś dostałam zastrzykiem koło pochwy. Bardzo intensywnie nadal krawie ale przez to że parcie trwało dwie h boli mnie mocno kość krzyżowa, tylek, samo szycie moze nie specjalnie albo już nie poznaje, pozycja siedząca to męka, jestem na lekach przeciwbólowych boję sie ponownego lyzeczkowana. Była ze mną przyjaciółka i tak się cieszę ze była bo bez jej okładów to bym tam skonala. A i na dodatek ciagle wymiotowalam. Dopiero dzisiaj zaczynam dochodzić do siebie ale wiem, ze to wymaga czasu...
Gratulacje dla Ciebie i Mikołaja! Współczuje ciężkiego porodu i tych chwil grozy zanim Mikołaj zaczął płakać. Wracajcie szybko do zdrowia!
Cytat:
Napisane przez emilia0508 Pokaż wiadomość
Gratulacje dla dzielnej mamy!!!

To już do mnie masz rzut beretem

Wczoraj to już myślałam że Tż zabije. Jeszcze dziś mnie nosi. Aż wyszłam z domu i zostawiłam z małą a dziś miałam zamiar jechać do mamy z nerwów ale tyle km pociągiem nie pojadę z małą. Teściowa też bym wyjevala w kosmos..

---------- Dopisano o 09:06 ---------- Poprzedni post napisano o 08:58 ----------

Moje maleństwo dziś ma 4 tygodnie
Współczuje nerwów

Cytat:
Napisane przez My Sweet Little Precious Pokaż wiadomość
Poprostu wielkie gratulacje! Okropny poród, mam nadzieję że Mikołaj wszystko Ci wynagrodzi

Nie mam czasu na nic... Jednak przy dwójce jest już ciężej, a jak obie ryczą to nam czasem ochotę wystrzelic się w kosmos... Sara wczoraj skończyła miesiąc

Dziewczyny po cc - bolą was brzuchy? Ja czuję go ciągle i nie wyobrażam sobie ze miałabym zacząć np. Ćwiczyć czasem aż rwie. Martwię się trochę...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Boli i to od wczoraj jakoś mocniej ciągnie mnie brzuch.

Cytat:
Napisane przez pestycyda Pokaż wiadomość
Morelle, gaduła mała

My wakacje odpuszczamy bo TŻ nie ma więcej urlopu.

Precious, daj sobie z 2 miesiące żeby zacząć ćwiczyć. Rana musi się porządnie zagoić.

Emilia, a czemu dał tą butle? Mogłaś sobie laktatator chociaż ulżyć biedna.

Darietta, ja myślę że nie ma na to sposobu. Są dzieci które są odkładane i nieodkładalne... Pewnie w końcu Wiki się to zmieni ale tak to bym nie walczyła tylko zamotała w chustę bo się wykończysz jej płaczem.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 10:01 ---------- Poprzedni post napisano o 09:59 ----------

My dzisiaj do pediatry idziemy. MusE sama bo TŻ wrócił do pracy i jeszcze zaspał pierwszy dzoen-.- oby młody dał żyć. Póki co trochę kwęka przez sen ale jest ok. Mam stresach że młody się rozwyjr na spacerze a wiadomo że muszę być na konkretną godzinę. No i będę musiała go nakarmić w przychodni przez co też mam stres i nie mam się w co ubrać:/

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Powodzenia u lekarza! Moze w przychodni jest jakis pokój dla matki z dzieckiem?



Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
xzora jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2017-08-08, 10:49   #5097
Mała!
Zakorzenienie
 
Avatar Mała!
 
Zarejestrowany: 2004-11
Wiadomości: 4 896
Dot.: Lipcówki 2017 ❤ cz. 8 Porodówka!

No my robimy chrzest w październiku pod koniec, tak.może przelecieć mój tato i brat męża. Wszystkim pasi
A wakacje chcemy w przyszłym roku, ale kusi.mnie.choć.kilka.dni. gdzies w.górach lub nad jeziorem. Auto mamy za słabe, żeby daleko jechać.

Pestycyda
Dasz radę, Hugo pod domem.zawsze juz z głodu.ryczy. trudno... a karmic w orzychodni to akurat normalka, nie stresuj sie tym, ja karmiłam juz w.parku, w galerii, na placu zabaw... no i gra.

Dziewczyny bedzie u.mnie za raz położna... mam pustkę w głowie. O.co ważnego mogę ja zapytać ważnego by zapamietac?

Też dostałyscie od swoich gadżety?



Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
"I nawet kiedy będzie gęsta mgła... Ja w tej mgle do Ciebie będę szła"

Kocham Cię syneczku...moja gwiazdo na niebie...
Mała! jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2017-08-08, 10:49   #5098
xzora
Zakorzenienie
 
Avatar xzora
 
Zarejestrowany: 2011-02
Wiadomości: 7 557
Dot.: Lipcówki 2017 ❤ cz. 8 Porodówka!

Co do wakacji - my w tym roku tez odpuszczamy. Pojedziemy za rok.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
xzora jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2017-08-08, 10:52   #5099
morelle_
Zakorzenienie
 
Avatar morelle_
 
Zarejestrowany: 2009-09
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 38 967
Dot.: Lipcówki 2017 ❤ cz. 8 Porodówka!

Cytat:
Napisane przez Mała! Pokaż wiadomość
No my robimy chrzest w październiku pod koniec, tak.może przelecieć mój tato i brat męża. Wszystkim pasi
A wakacje chcemy w przyszłym roku, ale kusi.mnie.choć.kilka.dni. gdzies w.górach lub nad jeziorem. Auto mamy za słabe, żeby daleko jechać.

Pestycyda
Dasz radę, Hugo pod domem.zawsze juz z głodu.ryczy. trudno... a karmic w orzychodni to akurat normalka, nie stresuj sie tym, ja karmiłam juz w.parku, w galerii, na placu zabaw... no i gra.

Dziewczyny bedzie u.mnie za raz położna... mam pustkę w głowie. O.co ważnego mogę ja zapytać ważnego by zapamietac?

Też dostałyscie od swoich gadżety?



Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Ja nic nie dostałam.

Myślałam o 01.10. Tz brata i SIS nie będzie. Nie dostaną urlopu. Więc od niego bedzie tylko mama. I tak wychodzi nam 16 os z nami.
morelle_ jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2017-08-08, 10:57   #5100
My Sweet Little Precious
Zadomowienie
 
Avatar My Sweet Little Precious
 
Zarejestrowany: 2014-07
Wiadomości: 1 435
Dot.: Lipcówki 2017 ❤ cz. 8 Porodówka!

Cytat:
Napisane przez pestycyda Pokaż wiadomość
Morelle, gaduła mała

My wakacje odpuszczamy bo TŻ nie ma więcej urlopu.

Precious, daj sobie z 2 miesiące żeby zacząć ćwiczyć. Rana musi się porządnie zagoić.

Emilia, a czemu dał tą butle? Mogłaś sobie laktatator chociaż ulżyć biedna.

Darietta, ja myślę że nie ma na to sposobu. Są dzieci które są odkładane i nieodkładalne... Pewnie w końcu Wiki się to zmieni ale tak to bym nie walczyła tylko zamotała w chustę bo się wykończysz jej płaczem.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 10:01 ---------- Poprzedni post napisano o 09:59 ----------

My dzisiaj do pediatry idziemy. MusE sama bo TŻ wrócił do pracy i jeszcze zaspał pierwszy dzoen-.- oby młody dał żyć. Póki co trochę kwęka przez sen ale jest ok. Mam stresach że młody się rozwyjr na spacerze a wiadomo że muszę być na konkretną godzinę. No i będę musiała go nakarmić w przychodni przez co też mam stres i nie mam się w co ubrać:/

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Wiem wiem, na własną rękę nic nie zaczynam, 22.08 idę do gina, zobaczymy co powie.

Co do wakacji, my latem raczej nigdzie nie wyjeżdżamy ze względu na pracę tz, ale zimą chcielibyśmy gdzieś polecieć. Na takich prawdziwych, pełnych wakacjach byliśmy ostatnio w 2012

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
http://www.magdam.com.pl
My Sweet Little Precious jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Poczekalnia - będę mamą


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2017-08-09 12:40:36


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 20:54.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.