..::Dieta Plaż Południowych - część IV ::..

[Marzeniatko]

Napisane przez styska

A dziękować dziękować U ciebie na fotkach też duża różnica w figurze! Mam nadzieje, że z twoją noga wszystko będzie dobrze!!

ahh, ja też mam nadzieję..

Napisane przez telik

telik przytuli i od razu mniej boli.

[onaella]

witam witam moje Plażowiczki

ale nas tu coraz więcej

ja juz po żniadanku - 3 jajeczka sadzone na to położyłam żółty serek i tak fajnie sie rozpuścił a do tego mialam wielką porcję sałatki (sałata, ogórek, pomidor i rzodkiewka), normalnie śniadanko fuul wypasss teraz popijam kawkę z mleczkiem, bo u nas pogoda kiepska i anpewno sićnienie też nie za fajne.

Ja dziś już mam długi weekend ale co z tego jak uczyć sie muszę, ehh...dzisiaj ma w planach nauczyć sie dwóch wykładów z resocjalizacji i zaraz dzielnie siadam do czytania

a wczorajszy egzamin tak jak pisała Kasia był raczej formalny a pytania o ile takowe można nazważ pytaniami były banalne, wiec jeden egzaminek za mną i jeszcze została miejmy nadzieję ze szczęśliwa 7

a wiecie, co będzie w Piąek.................... ......................... ......................... .........
moj Tż przylatuje na całe 9 dni. Szkoda tylko, że wtedy co on będzie to mam 3 egzaminy w tym tygodniu ale co tam, nocki są długie do nauki. I zobaczymy może jakies konkrety ustalimy z tym naszym ślubem
i jak coś będę wiedziała to napewno sie pochwalę, wiec przygotujcie sie na moje gadulstwo

no a teraz znikam zagłębiać sie w wymiar sprawiedliwości, proces resocjalizacji i tym podobne rzeczy.

[lolly_girl]

zdałam !!!

kupilam sobie dzisiaj za to trzy fajne staniczki i serum odchudzajace i roll on z garniera szczesliwa

[hihi]

Napisane przez lolly_girl

zdałam !!!

kupilam sobie dzisiaj za to trzy fajne staniczki i serum odchudzajace i roll on z garniera szczesliwa

Gratuluję serdecznie!!

[Marzeniatko]

Napisane przez lolly_girl

zdałam !!!

kupilam sobie dzisiaj za to trzy fajne staniczki i serum odchudzajace i roll on z garniera szczesliwa

baaaaaaaaaaaardzo gratuluję!

[lawenda99]

Napisane przez telik

oparłaś sie pokusie

tak!

śniadanie dziś miałam marne, ale obiad już prawie wzorowy - prawie bo jadłam w mieście i coś mogło się zabłąkać niedozwolonego do mojej wołowiny ze szpinakiem i sałaty

[Marzeniatko]

a ja dzisiaj nie ładnie jadłam, nie żeby to z grzeszkami, ale maało.. bardzo mało.

[lolly_girl]

ja za to wczoraj obiad to byl chleb z jogrtem i kolacja to samo bo caly dzien mnie nie bylo w domu a w sklepie nie bylo nic;/ ale jogurt light a chleb fitness pelnoziarnisty

mam juz wakacje a tutaj tak brzydko na dworze

[candace1]

Napisane przez lolly_girl

zdałam !!!

kupilam sobie dzisiaj za to trzy fajne staniczki i serum odchudzajace i roll on z garniera szczesliwa

Gratuluję!!!!

Sama pamiętam ten strach maturalny i imprezę po

hehe - kiedy to było?


Mój obiad dziś był wzorowy - pierś z kutaka + sałatka warzywna
za to śniadania prawie nie miałam, bo spieszyłam się z dzieckiem do lekarza

No i musiałam kawkę (i było grzesznie, bo mleko 1,5% - teściowa nie miała innego)

Na kolację będzie wieśniak.

Za to jutro mam gości i będą pić winko i ja będę robić pizzę..
Ciekawe czy się skuszę czy też nie

Oby nie

[Nija_]

Mój dzisiejszy jadłospis:
śniadanie - jajko, pomidor, 2 plasterki żółtego odtłuszczonego sera Hochland
obiad - sałatka z zielonej sałaty, rzodkiewek i papryki (+ sos do sałatek cebulowo-ziołowy z Knorra (3 łyżeczki wody i 3 łyżeczki oleju)),
podwieczorek - jakieś 150g twarogu 0% tłuszczu

Jeszcze mam serek Wiejski w lodówce, to go chyba zaraz zjem, bo coś głodna jestem...



Ja chcę placki ziemniaczane i zupę pomidorową z ryżem
Boję się, że rzucę się na pieczywo po tych dwóch tygodniach...

[styska]

A ja się dzis wybrałam do H&M na zakupy i kupiłam spodnie rozmiar 34, czyli najmniejsze jakie sa tutaj dostępne w tym sklepie, co prawda troszke opinają mnie troszke ale wyglądają fajnie. Co prawda bardzo mi daleko do polskiej rozmiarówki 34 ale zawsze to już coś, ciekawe jak schudne jeszcze to gdzie ja się zacznę ubierać? w dziecinnym?

[lawenda99]

Napisane przez Nija_

sos do sałatek cebulowo-ziołowy z Knorra

jeśli jesteś na I fazie a to ten sos o którym myślę, to sprawdź czy nie ma w nim cukru polecam sosy z serii Fit Up

[Nija_]

Napisane przez lawenda99

jeśli jesteś na I fazie a to ten sos o którym myślę, to sprawdź czy nie ma w nim cukru polecam sosy z serii Fit Up

Jest cukier
Czy to coś poważnego, że to zjadłam?

Kurcze, nie przyszło mi do głowy, że nie powinnam dodawać tego sosu, chciałam zjeść coś NORMALNEGO

[lawenda99]

nie, to nic POWAŻNEGO, skoro już zjadłaś, dieta się nie zawali, ale staramy się wykluczyć cukier z diety, a trochę go tam jest ja zrezygnowałam z tych sosów przez to... fit up z lawendą dziś kupiłam, zobaczę czy dobry ale na pewno bez cukru

http://www.kamisfitup.pl/

zobacz tam masz składniki poszczególnych mieszanek

[Marzeniatko]

co tutaj dzisiaj tak cichutko? nie skradać się..

Napisane przez candace1

Za to jutro mam gości i będą pić winko i ja będę robić pizzę..
Ciekawe czy się skuszę czy też nie

Oby nie

wierzę, w Twoją silną wolę.

Napisane przez Nija_

Jest cukier
Czy to coś poważnego, że to zjadłam?

Kurcze, nie przyszło mi do głowy, że nie powinnam dodawać tego sosu, chciałam zjeść coś NORMALNEGO

heh, zgrzeszyłaś, ale nie wiedziałaś, że grzeszysz
i nie przejmuj sie tak ;] następnym razem będziesz wiedziała

[k_asiaczek]

Napisane przez lolly_girl

zdałam !!!

kupilam sobie dzisiaj za to trzy fajne staniczki i serum odchudzajace i roll on z garniera szczesliwa

gratulacje

[Jolinka1987]

Napisane przez lolly_girl

zdałam !!!

kupilam sobie dzisiaj za to trzy fajne staniczki i serum odchudzajace i roll on z garniera szczesliwa

GRATULEJSZYN





U mnie dziś marniutko, bo (przyznaję to ze wstydem) zgrzeszyłam. Bratowa upiekła mój ukochany sernik- domyślacie się jak to się skończyło... Zlinczujcie mnie, albo cuś- może następnym razem dwa razy pomyślę zanim coś do paszczy wsadzę

[Kaszkiecik Lover]

Napisane przez lolly_girl

zdałam !!!

kupilam sobie dzisiaj za to trzy fajne staniczki i serum odchudzajace i roll on z garniera szczesliwa

Gratuluję i cieszę się z Tobą!!!

Niestety ja mam dziś spaprany humor A wszystko przez mój wygląd - a to za duży brzuch, a to za grube uda, piegi, i te okrrrropne rozstępy na piersiach! Oglądałam sukienkę - śliczna, taka wiosenna, zmieściłam się nawet w 38 i była luźnawa, ale... cały urok psują właśnie rozstępy Niby kiecka nie ma dużego dekoltu, jednak te paskudy i tak widać, coś mi się zdaje, że znów wraz ze wzrostem rozmiaru biustu po prostu się jeszcze bardziej "wydłużyły" Jestem taka zła... Nawet nie wdawałam się w żadną rozmowę z mamą (już kombinowała, że może wstawimy jakąś koronkę czy coś), bo boję się, że palnę jakąś głupotę i będzie jej przykro - niestety często mi się zdarza obwiniać ją o coś, co zupełnie nie jest jej winą Ale bynajmniej kupiłam sobie serum na rozstępy z Eveline'a i się będę smarować Wiem, że nie zdążę do balu gimnazjalnego, ale może do wakacji wybielę to cholerstwo I moja kolejna klapa - nie mam ochoty ćwiczyć, całkowicie się rozleniwiłam, zazwyczaj wolny czas spędzam śpiąc albo siedząc przy kompie żeby mi się chciało tak, jak mi się nie chce No i drugi raz w tym miesiącu dostałam @ W ogóle nie kumam co się dzieje, chyba że to tylko jakieś takie krótkotrwałe plamienie Zaczynam wpadać w kompleksy, dziewczyny w mojej klasie mają taakie płaściutkie brzuszki, a ze mnie tłuszcz się wylewa Zrobiłabym z tym coś, ale gdzieś mi motywacja uciekła Nienawidzę siebie Bardzo Was przepraszam za takie narzekanie, ale potrzebowałam się wyżalić Macie może jakieś pomysły, jak mogę się zmotywować czy coś? Jak Wy to robicie, że i ćwiczycie, i nie grzeszycie, i jeszcze wyrabiacie się z nauką czy pracą? Podziwiam

[Marzeniatko]

Napisane przez Kaszkiecik Lover

Gratuluję i cieszę się z Tobą!!!

Niestety ja mam dziś spaprany humor A wszystko przez mój wygląd - a to za duży brzuch, a to za grube uda, piegi, i te okrrrropne rozstępy na piersiach! Oglądałam sukienkę - śliczna, taka wiosenna, zmieściłam się nawet w 38 i była luźnawa, ale... cały urok psują właśnie rozstępy Niby kiecka nie ma dużego dekoltu, jednak te paskudy i tak widać, coś mi się zdaje, że znów wraz ze wzrostem rozmiaru biustu po prostu się jeszcze bardziej "wydłużyły" Jestem taka zła... Nawet nie wdawałam się w żadną rozmowę z mamą (już kombinowała, że może wstawimy jakąś koronkę czy coś), bo boję się, że palnę jakąś głupotę i będzie jej przykro - niestety często mi się zdarza obwiniać ją o coś, co zupełnie nie jest jej winą Ale bynajmniej kupiłam sobie serum na rozstępy z Eveline'a i się będę smarować Wiem, że nie zdążę do balu gimnazjalnego, ale może do wakacji wybielę to cholerstwo I moja kolejna klapa - nie mam ochoty ćwiczyć, całkowicie się rozleniwiłam, zazwyczaj wolny czas spędzam śpiąc albo siedząc przy kompie żeby mi się chciało tak, jak mi się nie chce No i drugi raz w tym miesiącu dostałam @ W ogóle nie kumam co się dzieje, chyba że to tylko jakieś takie krótkotrwałe plamienie Zaczynam wpadać w kompleksy, dziewczyny w mojej klasie mają taakie płaściutkie brzuszki, a ze mnie tłuszcz się wylewa Zrobiłabym z tym coś, ale gdzieś mi motywacja uciekła Nienawidzę siebie Bardzo Was przepraszam za takie narzekanie, ale potrzebowałam się wyżalić Macie może jakieś pomysły, jak mogę się zmotywować czy coś? Jak Wy to robicie, że i ćwiczycie, i nie grzeszycie, i jeszcze wyrabiacie się z nauką czy pracą? Podziwiam

ojej
no co Ty, nie załamuj się
ile taczek piasku potrzeba na tego dołka? to zaraz przyjadę ciężarówką

zapewniam Cię, że wizja Ciebie jest bardzo wyolbrzymiona - na pewno tak nie jest
czasami jednak wpada się w taki moloch i się wszystko rypie, najpierw się cieszymy z ubytku kilogramów, później coś innego już nas nie cieszy. z rozstępami sobie dasz radę Ty silna dziewczynka jesteś, nie dasz się takim byle jakim rozstępom! prawda?
wiesz co Ci radzę? przejdź się do farmaceuty, te babeczki w aptece to czasami dadzą lepszą poradę, niż niejeden lekarz ja już tyyyyle zawdzięczam właśnie farmaceutką, one na pewno Ci pomogą.


wiesz, ja ostatnio też tak miałam, że w ogóle mi się ćwiczyć nie chciało nic, a nic...
teraz znowu mam ochotę na ćwiczonka, myślę, że to kwestia mobilizacji i najtrudniej, odejść np. od tego komputera ja żeby sobie urozmaicić to po prostu ćwiczę zawsze do jakiejś ulubionej muzyki, lub oglądając film czy też serial

co do grzeszków - mnie ostatnimi czasami tak średnio wychodziło, to postowanie
w kółko jakies tam, coś było, ale od 3 dni się zawzięłam i powiedziałam 'nieeee,marzenko dość!' dzisiaj nawet miałam już w ręku plaster sera żółtego [ tego nie light ] , popatrzyłam się na to apetycznym wzorkiem.. już prawie jadłam, no już czułam tego smak, ale odłożyłam z powrotem do lodówki.

trzymam za Ciebie kciuki, więcej optymizmu, wtedy napewno się uda!

[Kaszkiecik Lover]

Napisane przez Marzeniatko

ojej
no co Ty, nie załamuj się
ile taczek piasku potrzeba na tego dołka? to zaraz przyjadę ciężarówką

zapewniam Cię, że wizja Ciebie jest bardzo wyolbrzymiona - na pewno tak nie jest
czasami jednak wpada się w taki moloch i się wszystko rypie, najpierw się cieszymy z ubytku kilogramów, później coś innego już nas nie cieszy. z rozstępami sobie dasz radę Ty silna dziewczynka jesteś, nie dasz się takim byle jakim rozstępom! prawda?
wiesz co Ci radzę? przejdź się do farmaceuty, te babeczki w aptece to czasami dadzą lepszą poradę, niż niejeden lekarz ja już tyyyyle zawdzięczam właśnie farmaceutką, one na pewno Ci pomogą.


wiesz, ja ostatnio też tak miałam, że w ogóle mi się ćwiczyć nie chciało nic, a nic...
teraz znowu mam ochotę na ćwiczonka, myślę, że to kwestia mobilizacji i najtrudniej, odejść np. od tego komputera ja żeby sobie urozmaicić to po prostu ćwiczę zawsze do jakiejś ulubionej muzyki, lub oglądając film czy też serial

co do grzeszków - mnie ostatnimi czasami tak średnio wychodziło, to postowanie
w kółko jakies tam, coś było, ale od 3 dni się zawzięłam i powiedziałam 'nieeee,marzenko dość!' dzisiaj nawet miałam już w ręku plaster sera żółtego [ tego nie light ] , popatrzyłam się na to apetycznym wzorkiem.. już prawie jadłam, no już czułam tego smak, ale odłożyłam z powrotem do lodówki.

trzymam za Ciebie kciuki, więcej optymizmu, wtedy napewno się uda!

Dziękuję, jesteś Kochana I masz rację - nie dam się! Właśnie robię brzuszki, zawzięłam się, może nie będzie tak tragicznie Niebawem koniec roku, to i więcej czasu na "doskonalenie" wyglądu Nie wiem, spróbuję sobie udowodnić, że jednak potrafię skończyć coś, co zaczęłam Ostatnio - owszem, ja też grzeszę, ale już nie tak, jak wcześniej, zdążyłam się przyzwyczaić Tylko śmiać mi się chce, jak tata przychodzi i ostro kusi mnie czymś mega-kalorycznym Na szczęście grzecznie odmawiam i robię swoje jedzonko Porozmawiam w najbliższym czasie z farmaceutką, może mi coś doradzi, a jak na razie, to będę wcierać Eveline i postaram się zmobilizować Za Ciebie też trzymam kciuki - z tym serem to gratuluję Ja czasem, jak mam straszną ochotę np. na coś słodkiego, to wącham, rozkoszuję sie zapachem i też odkładam Muszę powiedzieć, że zazwyczaj działa A jeśli już serio nie potrafię wytrzymać, to pakuje do ust 2-3 gumy do żucia i luz Dziękuję jeszcze raz

[dobra_ania]

Witam,
dziewuchy, oceńce moje menu na przyszły tydzień. Chciałabym zacząc tak na serio, a jak sobie ustale posiłki na cały tydzień to jest większa szansa, że tego będe się trzymała
Wszelkie poprawki, oceny mile widziane

poniedziałek:
ś: 2 sadzone, ogórek z pomidorem
2ś: twaróg na słodko (np z migdałami)
o: kotlty sojowe w jajku, mizeria
p: jogurt 0% naturlany
k: wiesniaczek z rzodkiewka, papryką

wtorek:
ś: omlet z 2 jaj z warzywami
2s: jog. 0% nat z orzechami
o: ryba pieczona w folii z kalafiorem i brokułami
p: homo
k: szpinak z pomidorami i fetą

środa:
ś: wiesniak, duza porcja warzyw, kawa z mlekiem
2ś: pomidory z mozarellą
o: pierś kurczaka z brokułami i kalafiorem
k: tuńczyk, twaróg z orzechami

czwartek:
ś: omecik z warzywem, kawa z mlekiem
2ś: jogurt 0% nat
o: sojowe kotleciki z fasolką szparagową
p: papryka nadziewana serem (feta lub wiejski)
K: sałatka warzywna, tuńczyk

piątek:
ś: wiejski, pomidor, ogorek etc, kawa z mlekiem
2ś: jog. nat 0% z migdałami
o: omlet z szynką, czerw. fasolą, cebulką itp
p: sałatka grecka
k: 2 jajka na twardo

sobota:
ś: omlet z pomidorem i oliwkami
2ś: homo
o: sojowe z kalafiorem i brokułami
p: jog. nat. o% z migdałami
k: tuńczyk, papryka nadziewana wieśniakiem

niedziela:
ś: 2 jajka na twardo, pomidor, ogórek, rzodkiewka
2ś: wiejski z warzywami
o: pierś z kurczaka z fasolką szparagową
p: sałatka grecka
k: twaróg z orzechami

[Marzeniatko]

Napisane przez Kaszkiecik Lover

Dziękuję, jesteś Kochana I masz rację - nie dam się! Właśnie robię brzuszki, zawzięłam się, może nie będzie tak tragicznie Niebawem koniec roku, to i więcej czasu na "doskonalenie" wyglądu Nie wiem, spróbuję sobie udowodnić, że jednak potrafię skończyć coś, co zaczęłam Ostatnio - owszem, ja też grzeszę, ale już nie tak, jak wcześniej, zdążyłam się przyzwyczaić Tylko śmiać mi się chce, jak tata przychodzi i ostro kusi mnie czymś mega-kalorycznym Na szczęście grzecznie odmawiam i robię swoje jedzonko Porozmawiam w najbliższym czasie z farmaceutką, może mi coś doradzi, a jak na razie, to będę wcierać Eveline i postaram się zmobilizować Za Ciebie też trzymam kciuki - z tym serem to gratuluję Ja czasem, jak mam straszną ochotę np. na coś słodkiego, to wącham, rozkoszuję sie zapachem i też odkładam Muszę powiedzieć, że zazwyczaj działa A jeśli już serio nie potrafię wytrzymać, to pakuje do ust 2-3 gumy do żucia i luz Dziękuję jeszcze raz

nie no co Ty, nie ma sprawy grunt, żebyś Ty się nie poddawała!
a z tym wąchaniem, to muszę spróbować, ale będę musiała sobie rączki związać, żeby przez przypadek nie wpakować do buźki

i wiesz, taka ostraaa mobilizacja,ja też taką teraz mam. do końca czerwca muszę jeszcze zjechać na wadze 5 kg i wierzę, że mi się uda! i Tobie się uda! wszystkim nam się uda! bo my jesteśmy cudowne i mamy tutaj taką grupą wsparcia kryzysowego, więc jak coś to pisz po to nas masz

dobra_ania ja bym Ci chętnie 'wyretuszowała' te jadłospisy :d ale nie jestem pewna, czy zrobię to dobrze.. wolę się nie mieszać. ale chyba ogólnie jest okej ale niech się specjalistki wypowiedzą


a mnie nóżka boli ja nie chceeee gipsu, będę zapierać się rękami i lewą nogą! nie dam się.

[elffee]

Napisane przez dobra_ania

Witam,
dziewuchy, oceńce moje menu na przyszły tydzień. Chciałabym zacząc tak na serio, a jak sobie ustale posiłki na cały tydzień to jest większa szansa, że tego będe się trzymała
Wszelkie poprawki, oceny mile widziane

poniedziałek:
ś: 2 sadzone, ogórek z pomidorem
2ś: twaróg na słodko (np z migdałami)
o: kotlty sojowe w jajku, mizeria
p: jogurt 0% naturlany
k: wiesniaczek z rzodkiewka, papryką

wtorek:
ś: omlet z 2 jaj z warzywami
2s: jog. 0% nat z orzechami
o: ryba pieczona w folii z kalafiorem i brokułami
p: homo
k: szpinak z pomidorami i fetą

środa:
ś: wiesniak, duza porcja warzyw, kawa z mlekiem
2ś: pomidory z mozarellą
o: pierś kurczaka z brokułami i kalafiorem
k: tuńczyk, twaróg z orzechami

czwartek:
ś: omecik z warzywem, kawa z mlekiem
2ś: jogurt 0% nat
o: sojowe kotleciki z fasolką szparagową
p: papryka nadziewana serem (feta lub wiejski)
K: sałatka warzywna, tuńczyk

piątek:
ś: wiejski, pomidor, ogorek etc, kawa z mlekiem
2ś: jog. nat 0% z migdałami
o: omlet z szynką, czerw. fasolą, cebulką itp
p: sałatka grecka
k: 2 jajka na twardo

sobota:
ś: omlet z pomidorem i oliwkami
2ś: homo
o: sojowe z kalafiorem i brokułami
p: jog. nat. o% z migdałami
k: tuńczyk, papryka nadziewana wieśniakiem

niedziela:
ś: 2 jajka na twardo, pomidor, ogórek, rzodkiewka
2ś: wiejski z warzywami
o: pierś z kurczaka z fasolką szparagową
p: sałatka grecka
k: twaróg z orzechami

ja widze ze jadlospis ok

[dobra_ania]

dzięki Zrobię sobie zakupy adekwatne do jadłospisu żeby mnie nic innego nie kusiło a półki w lodówce które nalezą do współlokatorow zakleje czarną folią żeby i stamtad nic nie kusiło

[Marzeniatko]

Napisane przez dobra_ania

dzięki Zrobię sobie zakupy adekwatne do jadłospisu żeby mnie nic innego nie kusiło a półki w lodówce które nalezą do współlokatorow zakleje czarną folią żeby i stamtad nic nie kusiło

genialny pomysł.
ja odkąd jestem na diecie, zabroniłam aby grzeszne produkty przebywały w kuchni, pod moją obecność ^^ albo one, albo ja...

...ale się mnie nie słuchają.

[Nija_]

Dzięki za pocieszenie z tym cukrem w sosie

71 kg (zaczynałam od 75 kg)

Na SB jestem od poniedziałku, ale już tydzień-dwa tygodnie wcześniej zrezygnowałam ze słodyczy i tych tuczących rzeczy, tylko, że codziennie robiłam sobie koktajle z 400g jogurtu naturalnego, truskawek i banana i to pewnie powodowało, że nie chudnę, bo w końcu taki koktajl miał trochę kalorii

Aż zaczęłam skakać i tańczyć razem z uczestnikami You can dance jak się zważyłam

Wiem, że to nadal waga ciężka, ale ... UDA SIE

[Kaszkiecik Lover]

Napisane przez Marzeniatko

nie no co Ty, nie ma sprawy grunt, żebyś Ty się nie poddawała!
a z tym wąchaniem, to muszę spróbować, ale będę musiała sobie rączki związać, żeby przez przypadek nie wpakować do buźki

i wiesz, taka ostraaa mobilizacja,ja też taką teraz mam. do końca czerwca muszę jeszcze zjechać na wadze 5 kg i wierzę, że mi się uda! i Tobie się uda! wszystkim nam się uda! bo my jesteśmy cudowne i mamy tutaj taką grupą wsparcia kryzysowego, więc jak coś to pisz po to nas masz

dobra_ania ja bym Ci chętnie 'wyretuszowała' te jadłospisy :d ale nie jestem pewna, czy zrobię to dobrze.. wolę się nie mieszać. ale chyba ogólnie jest okej ale niech się specjalistki wypowiedzą


a mnie nóżka boli ja nie chceeee gipsu, będę zapierać się rękami i lewą nogą! nie dam się.

Ojojoj... Biedne Marzeniatko Muszę chyba doczytać, co Ci się w nóżkę stało, ale i tak współczuję Będzie dobrze I wszyyystkim Nam się uda! Ja muszę/chcę/potrzebuję zrzucić te wałeczki tłuszczu, żeby jakoś w kostiumie wyglądać! No i chłopak by się przydał... to by było takie...hmm... dowartościowujące... Aż mi się ciepło robi w serduszku, kiedy wiem, że nie jestem sama i że mam Tu takie wsparcie Idę chyba lulać, bo się oczka kleją Doblanoc

P.S. Fajniuchny avatarek Marzenko

[Marzeniatko]

Napisane przez Kaszkiecik Lover

Ojojoj... Biedne Marzeniatko Muszę chyba doczytać, co Ci się w nóżkę stało, ale i tak współczuję Będzie dobrze I wszyyystkim Nam się uda! Ja muszę/chcę/potrzebuję zrzucić te wałeczki tłuszczu, żeby jakoś w kostiumie wyglądać! No i chłopak by się przydał... to by było takie...hmm... dowartościowujące... Aż mi się ciepło robi w serduszku, kiedy wiem, że nie jestem sama i że mam Tu takie wsparcie Idę chyba lulać, bo się oczka kleją Doblanoc

P.S. Fajniuchny avatarek Marzenko

zwichnęłam sobie nóżkę w kolanie, Kochanie
i zobaczysz, jeszcze jak my wystartujemy na plaży !
że wszyscy z pokłonikiem dla nas

ja też lecę, dobranoc trzymaj się

[Kaszkiecik Lover]

Napisane przez Marzeniatko

zwichnęłam sobie nóżkę w kolanie, Kochanie
i zobaczysz, jeszcze jak my wystartujemy na plaży !
że wszyscy z pokłonikiem dla nas

ja też lecę, dobranoc trzymaj się

Heh, właśnie doczytałam Zdrowiej i nie przemęczaj kolanka, to może gips nie będzie konieczny Jak schudnę, to zamieszczę zdjęcia PRZED i PO No ale długa droga przede mną (Nami), więc trzeba się wziąć w garść Jeszcze raz dobranoc wszystkim

[duva2569874322147751]

witam wszystkich *
tak przeglądam i przegladam wątek i postanowiłam cos napisać
od jutra planuje zacząc dietke SB
wzrost - 173
waga - ok 60 kg
cel - 55 kg

w głowie ustalam juz sobie jadlospisik i tak sie zastanawiam..
czy mozna jeść paluszki rybne? a no i ketchup?
i czy jedząc 75 kcal/ dziennie słodkiego, np. lizaka czy bezcukrowych cukierkow na pewno nie zaszkodze dziecie..?

licze na odpowiedz i zaakceptowanie mnie w wątku
buzaki