Bezdzietne z wyboru / nie chcę mieć dzieci cz. V

[ateris]

No i teraz się będą kłóciły, która jest bardziej bezdzietna z wyboru

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[201803111829]

A ja tam się zgadzam, że ludzie którzy mówią "nie chcę mieć dzieci, ale jak się zdarzy to wychowam" to również nie jest bzw.
To trochę jak "jestem wegetarianką, ale rosół co niedzielę jem"

Wysłane z mojego ALE-L21 przy użyciu Tapatalka

[zakonna]

Nikt nie pisał o takich ludziach. Mowa była o usuwaniu ciąży. I o tym ze kobieta decyduje się urodzić. To nie może być bezdzietna z wyboru bo przecież powinna usunąć i już.
Tyle o sobie wiemy na ile nas sprawdzono. I NIGDY nie wiemy co zrobimy w sytuacji ekstremalnej, której poprzednio nie doświadczyliśmy

wysłane telepatycznie

[liselotta]

Jedzenie rosołu porównane do aborcji xD


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[_zgryzota_]

Napisane przez _Tinkerbell

A ja tam się zgadzam, że ludzie którzy mówią "nie chcę mieć dzieci, ale jak się zdarzy to wychowam" to również nie jest bzw.
To trochę jak "jestem wegetarianką, ale rosół co niedzielę jem"

Wysłane z mojego ALE-L21 przy użyciu Tapatalka

No więc właśnie to jest bycie możliwie bezdzietna no chyba że wpadnę.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 07:01 ---------- Poprzedni post napisano o 06:50 ----------

Napisane przez zakonna

Nikt nie pisał o takich ludziach. Mowa była o usuwaniu ciąży. I o tym ze kobieta decyduje się urodzić. To nie może być bezdzietna z wyboru bo przecież powinna usunąć i już.
Tyle o sobie wiemy na ile nas sprawdzono. I NIGDY nie wiemy co zrobimy w sytuacji ekstremalnej, której poprzednio nie doświadczyliśmy

wysłane telepatycznie

Są kwestie w których człowiek pewny swoich przekonań ZAWSZE wie co zrobi.
Jeżeli mówię o sobie że jestem bezdzietna z wyboru to znaczy że dokonuje wyborów aby tych dzieci nie mieć - to są różne wybory, antykoncepcja, operacje i aborcaja wszystko czego wynikiem jest brak dzieci. Jeżeli ktoś tak o sobie krzyczy że jest bezdzietny z wyboru ale dopuszcza urodzenie i wychowanie dziecka bo wpadnie to jaka to jest bezdzietnośc z wyboru?! To jest co najwyżej powiedzenie że ciąży nie planuje ale jak się zdarzy to będziemy mieć dzieciaczka i będziemy wielką szczęśliwą rodziną.
W Polsce takie powiewanie na wietrze jest mega popularne, wierzący nie praktykujący, wegetarianin który u mamusi wcina schabowe, walczące bezdzietne które latami mówią nie nie nie a potem nagle hop siup i dzieciak, jeden a czasami potem drugi i trzeci.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[zakonna]

Powtórzę. NIE WIESZ DOPÓKI SYTUACHA CIĘ NIE DOTYCZY BEZPOŚREDNIO.

wysłane telepatycznie

[_zgryzota_]

Napisane przez zakonna

Powtórzę. NIE WIESZ DOPÓKI SYTUACHA CIĘ NIE DOTYCZY BEZPOŚREDNIO.

wysłane telepatycznie

Jak widać Ty mało wiesz o decyzjach i przemyśleniach ludzi pewnych swoich przekonań.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[liselotta]

Ja wiem co bym zrobiła z ciąża (usunęłabym), ale dopuszczam myśl że nie każdemu przyszłoby to tak łatwo jak zjedzenie rosołu u mamusi. I tyle.
I nie będę się ciskać, że ktoś nie jest "prawdziwym" , certyfikowanym xD bzw
Jakbym była w ciąży to musiałabym na głowę upaść by się przejmować tym co zgryzota i tinker o mnie pomyślą xD
Zrobiłabym to co w tej sytuacji byłoby DLA MNIE najlepsze i w dupie mam co kto o tym sądzi.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Amazoniak]

Napisane przez zakonna

Nikt nie pisał o takich ludziach. Mowa była o usuwaniu ciąży. I o tym ze kobieta decyduje się urodzić. To nie może być bezdzietna z wyboru bo przecież powinna usunąć i już.
Tyle o sobie wiemy na ile nas sprawdzono. I NIGDY nie wiemy co zrobimy w sytuacji ekstremalnej, której poprzednio nie doświadczyliśmy

wysłane telepatycznie

święta racja

[effcia82]

Napisane przez _zgryzota_

Dla mnie osoba bezdzietna z wyboru to taka która w każdym momencie choćby nie wiem co się działo nadal będzie przekonana że dzieci nie chce, a nie nagle zmienia zdanie bo wpadła.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Też tak uważam.

Napisane przez zakonna

łatwo mówić, że by się usunęło dopóki się nie jest w ciąży. Ale NIE WIEMY jak organizm zareaguje na hormony ciążowe i jak zadziała instynkt. Dlatego wg mnie takie gadanie, że prawdziwa bezdzietna z wyboru to zawsze usunie jest dość niepokojące.

Dlatego grunt to podjąć decyzję "na trzeźwo" bo już jej się nie odkręci kiedy hormony przestaną działać

Napisane przez zakonna

Czyli każdy bezdzietny z wyboru musi być od razu gotowy na usunięcie ciąży?
Aha... I ty to nazywasz tolerancją? Tą pogardę i wyższość, którą prezentujesz takimi postami? Nie jesteś lepsza od tych, którzy innym wciskają dzieci na siłę.

Każdy może robić co chce ale i nic nie musi ale każdy też może mieć zdanie na taki brak konsekwencji i nie traktować poważnie osoby, która jedno mówi a drugie robi.

[aKatia]

Mi się zdarzyło kiedyś, że plaster anty wyglądał jakby się trzymał ale łapał tylko ledwo na krawędziach, a w środku był wielki bąbel powietrza i nie wiedziałam czy było tak dzień, dwa czy od początku kiedy go przykleiłam. Na dodatek krwawienie się spóźniało jak nigdy i byłam pewna że jestem w ciąży. Na szczęście okazało się że to fałszywy alarm i jak na złość kiedy już kupiłam test to zaczęłam krwawić. Przez te kilka dni nie wiedziałam jeszcze co zrobię jeśli rzeczywiście byłabym w ciąży ale byłam pewna że prędzej sama to sobie wyskrobię wieszakiem niż urodzę. Mam tylko nadzieję że tak samo będę myślała jeśli kiedyś przydarzy mi się takie nieszczęście. Obym nie musiała sprawdzać.

Może jestem nienormalna ale czułam do siebie ogromne obrzydzenie kiedy myślałam że to coś może mi się rozwijać w środku. Chyba wolałabym się dowiedzieć że mam 10 metrowego tasiemca.

[kasia2209]

Treść usunięta

[_zgryzota_]

Napisane przez kasia2209

Treść usunięta

No właśnie, zastosować można stała antykoncepcje skoro aborcja to takie złooo.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[201803090921]

Napisane przez aKatia

Mi się zdarzyło kiedyś, że plaster anty wyglądał jakby się trzymał ale łapał tylko ledwo na krawędziach, a w środku był wielki bąbel powietrza i nie wiedziałam czy było tak dzień, dwa czy od początku kiedy go przykleiłam. Na dodatek krwawienie się spóźniało jak nigdy i byłam pewna że jestem w ciąży. Na szczęście okazało się że to fałszywy alarm i jak na złość kiedy już kupiłam test to zaczęłam krwawić. Przez te kilka dni nie wiedziałam jeszcze co zrobię jeśli rzeczywiście byłabym w ciąży ale byłam pewna że prędzej sama to sobie wyskrobię wieszakiem niż urodzę. Mam tylko nadzieję że tak samo będę myślała jeśli kiedyś przydarzy mi się takie nieszczęście. Obym nie musiała sprawdzać.

Może jestem nienormalna ale czułam do siebie ogromne obrzydzenie kiedy myślałam że to coś może mi się rozwijać w środku. Chyba wolałabym się dowiedzieć że mam 10 metrowego tasiemca.

Heh, dawno temu, gdy byłam naprawdę młoda, miałam taką sytuację, że przynajmniej w teorii mogłam zaliczyć wpadkę. Oczywiście pognałam po tabletkę "po", ale z racji bogatej wyobraźni tworzyłam sobie scenariusze pt."a co jeśli nie zadziała?"
W takim wypadku brałam pod uwagę tylko i wyłącznie aborcję, za każdą cenę, choćbym miałam kredyt brać w Providencie.

[faeria]

Napisane przez liselotta

Ja wiem co bym zrobiła z ciąża (usunęłabym), ale dopuszczam myśl że nie każdemu przyszłoby to tak łatwo jak zjedzenie rosołu u mamusi. I tyle.
I nie będę się ciskać, że ktoś nie jest "prawdziwym" , certyfikowanym xD bzw
Jakbym była w ciąży to musiałabym na głowę upaść by się przejmować tym co zgryzota i tinker o mnie pomyślą xD
Zrobiłabym to co w tej sytuacji byłoby DLA MNIE najlepsze i w dupie mam co kto o tym sądzi.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

zgadzam się, ale rozumiem też, co mają na myśli dziewczyny, aczkolwiek z dopiską, że naprawdę nie wiemy, co się może zdarzyć, gdy rzeczywiście taka sytuacja - oby nigdy nie i tego nam życzę! - nam się przytrafi

Napisane przez Sziket

Heh, dawno temu, gdy byłam naprawdę młoda, miałam taką sytuację, że przynajmniej w teorii mogłam zaliczyć wpadkę. Oczywiście pognałam po tabletkę "po", ale z racji bogatej wyobraźni tworzyłam sobie scenariusze pt."a co jeśli nie zadziała?"
W takim wypadku brałam pod uwagę tylko i wyłącznie aborcję, za każdą cenę, choćbym miałam kredyt brać w Providencie.

byłam w tej samej sytuacji, wzdrygam się, jak wracam do niej myślami

[Shar14]

Napisane przez Sziket

Heh, dawno temu, gdy byłam naprawdę młoda, miałam taką sytuację, że przynajmniej w teorii mogłam zaliczyć wpadkę. Oczywiście pognałam po tabletkę "po", ale z racji bogatej wyobraźni tworzyłam sobie scenariusze pt."a co jeśli nie zadziała?"
W takim wypadku brałam pod uwagę tylko i wyłącznie aborcję, za każdą cenę, choćbym miałam kredyt brać w Providencie.

Czyli dokładnie tak samo jak ja. Tyle, że ja od tamtej pory mam odłożoną potrzebną kwotę na koncie oszczędnościowym.

Wysłane z mojego SM-G389F przy użyciu Tapatalka

[3ebdb6c370169ce1a39c163fc8d64643247d9f80]

jest na wizażu jakiś beka wątek? skisłam

audycja seksualna radia bez twarzy:

https://www.facebook.com/polskieradi...4638075091535/

[201803111829]

Napisane przez liselotta

Ja wiem co bym zrobiła z ciąża (usunęłabym), ale dopuszczam myśl że nie każdemu przyszłoby to tak łatwo jak zjedzenie rosołu u mamusi. I tyle.
I nie będę się ciskać, że ktoś nie jest "prawdziwym" , certyfikowanym xD bzw
Jakbym była w ciąży to musiałabym na głowę upaść by się przejmować tym co zgryzota i tinker o mnie pomyślą xD
Zrobiłabym to co w tej sytuacji byłoby DLA MNIE najlepsze i w dupie mam co kto o tym sądzi.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ale ja nie napisałam, że kobieta, która nie chce mieć dzieci w ogóle, a potem jak się okaże, że jest w ciąży, decyduje się urodzić, to nie bzw. Tylko, że jak ktoś od razu zakłada, że jak wpadnie to wychowa. Czyli zakładamy sytuację
Osoba X mówi - nie chce mieć dzieci i na pewno usunę - bum ciąża - nie, jednak nie usunę, trudno, przemyślałam to - bzw
Osoba Y mówi - nie chcę mieć dzieci, ale jak zajde w ciążę to wychowam - nie bzw.
Chodzi mi o to, że jak osoba "na trzeźwo", czyli bez hormonów, mówi, że jak wpadnie, to wychowa, to nie jest to bzw, bo jednak dopuszcza się to posiadanie dziecka.
Jak same tu napisalyscie, hormony czasem robią kobietom wodę z mózgu, i jeśli kobieta pod ich wpływem decyduje się na urodzenie dziecka - bzw. Jak kobieta sama z siebie, bez hormonów pisze, że ona by nie usunęła, tylko Wychowywała, to jakie tu bzw?

Wysłane z mojego ALE-L21 przy użyciu Tapatalka

[3ebdb6c370169ce1a39c163fc8d64643247d9f80]

Napisane przez _Tinkerbell

Jak kobieta sama z siebie, bez hormonów pisze, że ona by nie usunęła, tylko Wychowywała, to jakie tu bzw?

Wysłane z mojego ALE-L21 przy użyciu Tapatalka

Bo, magia, może absolutnie nie akceptować aborcji z powodów moralnych?

[zakonna]

Nie możesz być bzw jeśli nie jesteś gotowa na usuwanie ciąży. Taka sytuacja....
Tylko się podszywasz wtedy pod PRAWDZIWĄ bzw.

wysłane telepatycznie

[3ebdb6c370169ce1a39c163fc8d64643247d9f80]

beton. toczka w toczkę lustrzane odbicie ozm-wego betonu.

[Shawtty]

No, dla mnie to trochę jak krzyczenie matki na matkę, że ta jest mniej matką, bo miała cięcie i nie karmi piersią.

[one1direction]

Ciekawe jaki procent ludzi nie chce mieć dzieci własnie z wyboru

[Margot45]

Uprzejmnie proszę o zaliczenie mnie do właściwej kategorii, bo w świetle powyższych dyskusji przyznaję, że siem gubiem



Dzieci zdecydowanie nie chcę, antykoncepcję stosuję, zahamowań moralnych nie posiadam, za to na aborcję zwyczajnie mnie nie stać. Kredytu nie mam gdzie wziąć, nie kwalifikuję się. Tsk, że jakby - odpukać - antykoncepcja zawiodłazawiodła, urodzić bym musiała. Wychować niekoniecznie, można się zrzec praw zaraz po urodzeniu.



No i co, też jestem nieprawdziwa?



Dobrze, że menopauza już niedugo, jeden problem odpadnie...

[Amazoniak]

Napisane przez Margot45

Uprzejmnie proszę o zaliczenie mnie do właściwej kategorii, bo w świetle powyższych dyskusji przyznaję, że siem gubiem



Dzieci zdecydowanie nie chcę, antykoncepcję stosuję, zahamowań moralnych nie posiadam, za to na aborcję zwyczajnie mnie nie stać. Kredytu nie mam gdzie wziąć, nie kwalifikuję się. Tsk, że jakby - odpukać - antykoncepcja zawiodłazawiodła, urodzić bym musiała. Wychować niekoniecznie, można się zrzec praw zaraz po urodzeniu.



No i co, też jestem nieprawdziwa?



Dobrze, że menopauza już niedugo, jeden problem odpadnie...

to wg mnie kategoria NIEPRAWDZIWEK

[201803111829]

Uff, na szczęście zdanie moje czy zgryzoty nie jest żadnym wyznacznikiem czy prawdą objawioną, możecie się z nim nie zgadzać

Wysłane z mojego ALE-L21 przy użyciu Tapatalka

[Margot45]

Amazoniaku, jeśli nie prawdziwek to co, podgrzybek? Też smaczny



Byle nie rydzyk, to sobie stanowczo wypraszam!

[liselotta]

Napisane przez Margot45

Amazoniaku, jeśli nie prawdziwek to co, podgrzybek? Też smaczny



Byle nie rydzyk, to sobie stanowczo wypraszam!

kurka

[3ebdb6c370169ce1a39c163fc8d64643247d9f80]

Napisane przez Margot45

Amazoniaku, jeśli nie prawdziwek to co, podgrzybek? Też smaczny



Byle nie rydzyk, to sobie stanowczo wypraszam!

a ja będę bardzo wredna i powiem - muchomorem, jako że w ten sposób zatruwasz całą zdrową tkankę społeczności PRAWDZIWYCH bzw

[_zgryzota_]

Przez takie złośliwości i próby pokazania że niektórzy to dopiero są cool i ich racja jest najmojsza z najmojszych oraz mają tu monopol na obrazę i wyzłośliwianie się w stosunku do innych można by rzec że są jak fungi imperfecti mycoses 😎
Także Tinker, my mamy inne zdanie one inne a jeszcze inni mają swoje mojsze zdanie, jak będzie "wpadka" to zobaczymy jakie będą działania "zbrojne" podejmowane.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 21:21 ---------- Poprzedni post napisano o 21:18 ----------

Napisane przez Margot45

Uprzejmnie proszę o zaliczenie mnie do właściwej kategorii, bo w świetle powyższych dyskusji przyznaję, że siem gubiem



Dzieci zdecydowanie nie chcę, antykoncepcję stosuję, zahamowań moralnych nie posiadam, za to na aborcję zwyczajnie mnie nie stać. Kredytu nie mam gdzie wziąć, nie kwalifikuję się. Tsk, że jakby - odpukać - antykoncepcja zawiodłazawiodła, urodzić bym musiała. Wychować niekoniecznie, można się zrzec praw zaraz po urodzeniu.



No i co, też jestem nieprawdziwa?



Dobrze, że menopauza już niedugo, jeden problem odpadnie...

Jeżeli nie stać Cię na aborcję możesz zgłosić się do fundacji zagranicznych które pomagają w takich sytuacjach i możliwe że nie musiałabyś za nią płacić.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz