Skarpety w sandałach w kolejkę się pchają - Janusz z Grażyną do dyskusji zapraszają (

[funk_you]

Skoro spółdzielnia mieszkaniowa nie widzi w tym problemu to o czym mowa? Robiliśmy remont i wszystko poszło pod śmietnik. Spółdzielnia była powiadomiona, bo mieliśmy problemy z montażem nowego grzejnika. Przy okazji panowie sami zaproponowali, że przyjadą po starą wannę żeliwną bo dla nich to tylko zysk. Wszelkie odpady remontowe poszły do śmietnika, śmieciara przyjeżdża co 2 dni, czasem codziennie. Meble nie stały pod śmietnikiem bo przyjechali z administracji z traktorem i przyczepą i nara po problemie. Chyba to zależy od spółdzielni u nas wynosi się to pod śmietnik i nie ma problemu, a jak coś postoi dobę to chyba nie jest zaśmiecanie w oczy nie razi.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Timon i Pumba]

Treść usunięta

[Pani_Mada]

spotkałam się dzisiaj z ciekawym przejawem januszyzmu ze strony sklepu, a mianowicie za słabe oznaczenie kas dla niepełnosprawnych. byłam dzisiaj w takim sklepie, gdzie stałam w kolejce do kasy dobre 15min, i dopiero gdy kasjer zaczął kasować zakupy zauważyłam mały znaczek z wózkiem niemal całkiem schowany za jakąś promocją. gdybym wiedziała wybrałabym inną kasę - a tak to razem z TŻem wyszliśmy na mega januszy - zwłaszcza jak pomyślę, że w innych kolejkach stali niepełnosprawni.

[3ebdb6c370169ce1a39c163fc8d64643247d9f80]

Napisane przez Timon i Pumba

Treść usunięta

też znoszę książki spod śmietników

[_Selina_]

Napisane przez funk_you

Skoro spółdzielnia mieszkaniowa nie widzi w tym problemu to o czym mowa? Robiliśmy remont i wszystko poszło pod śmietnik. Spółdzielnia była powiadomiona, bo mieliśmy problemy z montażem nowego grzejnika. Przy okazji panowie sami zaproponowali, że przyjadą po starą wannę żeliwną bo dla nich to tylko zysk. Wszelkie odpady remontowe poszły do śmietnika, śmieciara przyjeżdża co 2 dni, czasem codziennie. Meble nie stały pod śmietnikiem bo przyjechali z administracji z traktorem i przyczepą i nara po problemie. Chyba to zależy od spółdzielni u nas wynosi się to pod śmietnik i nie ma problemu, a jak coś postoi dobę to chyba nie jest zaśmiecanie w oczy nie razi.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Jeszcze się nigdzie nie spotkałam, żeby odpady remontowe mogły być wyrzucane do zwykłego śmietnika. Zawsze trzeba zamówić odpowiedni kontener. "Dziwna" spółdzielnia

___wysłane z telefonu, staram się sprawdzać co napisałam, ale czasami słownik "wie lepiej" ___

[Czarna2000]

Że też u nas nikt nie wyrzuca książek! Gdybym znalazła jakieś stojące gdzieś z boku to brałabym bez zastanowienia. Książki się kocha, a takie z historią to już w ogóle 😊 a swoją drogą są dość drogie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[019cbfde5cc6e455fa19b011903180c9b735c7f6]

Nie boicie sie ze z gratami ze smietnika zniesiecie pluskwy do mieszkania?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[62f33e9ec77d3cf0943e95da9955941e4a625c6c]

[1=019cbfde5cc6e455fa19b01 1903180c9b735c7f6;7652489 6]Nie boicie sie ze z gratami ze smietnika zniesiecie pluskwy do mieszkania?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]

Ja sie tego tak boje ze jak na chodniku leza jakies materacw (raz w miesiacu mozna wystawic i wywioza, a chodnik waski), to przechodze na druga strone ulicy

[019cbfde5cc6e455fa19b011903180c9b735c7f6]

[1=62f33e9ec77d3cf0943e95d a9955941e4a625c6c;7652547 6]Ja sie tego tak boje ze jak na chodniku leza jakies materacw (raz w miesiacu mozna wystawic i wywioza, a chodnik waski), to przechodze na druga strone ulicy [/QUOTE]
Nie ma sie z czego smiac. Znajomi mieli problem z pluskwami, nie zycze nikomu.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Shawtty]

[1=019cbfde5cc6e455fa19b01 1903180c9b735c7f6;7652556 6]Nie ma sie z czego smiac. Znajomi mieli problem z pluskwami, nie zycze nikomu.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]

ale hiro chyba na serio pisała

[62f33e9ec77d3cf0943e95da9955941e4a625c6c]

[1=019cbfde5cc6e455fa19b01 1903180c9b735c7f6;7652556 6]Nie ma sie z czego smiac. Znajomi mieli problem z pluskwami, nie zycze nikomu.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]

Ja sie nie smieje, naprawde sie tego panicznie boje. Naczytalam sie wystarczajaco. W zeszlym roku mialam u siebie po malowaniu gryzki (psotniki), ktore sa normalnymi robaczkami, ale wygladaly troche jak mlode pluskwy wiec mialam podniesione cisnienie dopoki ktos na forum o owadach nie zidentyfikowal psotnikow na zdjeciu.

[019cbfde5cc6e455fa19b011903180c9b735c7f6]

[1=62f33e9ec77d3cf0943e95d a9955941e4a625c6c;7652566 6]Ja sie nie smieje, naprawde sie tego panicznie boje. Naczytalam sie wystarczajaco. W zeszlym roku mialam u siebie po malowaniu gryzki (psotniki), ktore sa normalnymi robaczkami, ale wygladaly troche jak mlode pluskwy wiec mialam podniesione cisnienie dopoki ktos na forum o owadach nie zidentyfikowal psotnikow na zdjeciu.[/QUOTE]
Myslalam ze to ironiczne. Przepraszam.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[ce4534435626970636826734dc4cc81c1d23e519_62b0fbf266bee]

Oo. Hiro i Orih to ta sama osoba?
Chyba zaliczyłam odkrycie tygodnia

[ridja devojka]

[1=019cbfde5cc6e455fa19b01 1903180c9b735c7f6;7652489 6]Nie boicie sie ze z gratami ze smietnika zniesiecie pluskwy do mieszkania?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]
Pluskwy żyją w materacach a nie książkach.

Mnie kiedyś pogryzly i nie życzę nikomu ale książki tez vym wzięła bez strachu choć może jestem nieostrożna.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[_Selina_]

Podziwiam, nie byłabym w stanie wziąć nic co ktoś wyrzucił.

___wysłane z telefonu, staram się sprawdzać co napisałam, ale czasami słownik "wie lepiej" ___

[019cbfde5cc6e455fa19b011903180c9b735c7f6]

Napisane przez ridja devojka

Pluskwy żyją w materacach a nie książkach.

Mnie kiedyś pogryzly i nie życzę nikomu ale książki tez vym wzięła bez strachu choć może jestem nieostrożna.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Byla mowa o meblach. A pluskwy moga skladac jaja wszedzie. Nie tylko w materacach.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 00:06 ---------- Poprzedni post napisano o 00:05 ----------

Napisane przez _Selina_

Podziwiam, nie byłabym w stanie wziąć nic co ktoś wyrzucił.

___wysłane z telefonu, staram się sprawdzać co napisałam, ale czasami słownik "wie lepiej" ___

Ja mam stolik ze smietnika. Wzielam zanim dowiedzialam sie czym sa pkuskwy . Teraz bym sie zastanowila.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[silesianna]

Napisane przez _Selina_

Podziwiam, nie byłabym w stanie wziąć nic co ktoś wyrzucił.

___wysłane z telefonu, staram się sprawdzać co napisałam, ale czasami słownik "wie lepiej" ___

Teraz już się nie zdarza, ale 15-20 lat temu przynosilismy z tatą w hurtowych ilościach spod śmietnika winyle. Często dosłownie białe kruki, niedostępne płyty Okudżawy, Wysockiego, kiedyś znalazlam stare plyty Gunsów i Bon Jovi w świetnym stanie pluskiew nie przynioslam
Sama wystawiłam kilka miesięcy temu dwa kartony książek, zniknęły błyskawicznie

[7ff68c701155e8d8df718a53d4dcd8f42fe80c19_6010ad0234c28]

A propos pluskiew, właśnie tak pozbyła się łóżka moja koleżanka z mieszkania, na zlecenie właścicielki mieszkania. Też meble wystawiało się pod kosze. Mam nadzieję, że nikt się nie połasił na to wyro (było okropnie brzydkie, więc jest szansa, że nie), bo było gniazdem pluskiew właśnie...

[Timon i Pumba]

Treść usunięta

[_Selina_]

Mnie nawet nie chodzi o pluskwy tak po prostu bym nie wzięła, tak samo jak nie wchodzę to sklepów z używaną odzieżą. No jakoś nie wiem, mam opory

___wysłane z telefonu, staram się sprawdzać co napisałam, ale czasami słownik "wie lepiej" ___

[liselotta]

U mnie bezdomni sobie zabierają wszystko i pózniej przehandlowują na wódeczkę na okolicznym bazarku i wszyscy zadowoleni, bo cokolwiek się nie wyniesie to znika natychmiast.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[funk_you]

Napisane przez _Selina_

Jeszcze się nigdzie nie spotkałam, żeby odpady remontowe mogły być wyrzucane do zwykłego śmietnika. Zawsze trzeba zamówić odpowiedni kontener. "Dziwna" spółdzielnia

___wysłane z telefonu, staram się sprawdzać co napisałam, ale czasami słownik "wie lepiej" ___

Te odpady remontowe to były u nas resztki tapet, linoleum, opakowania po płytkach. Widzisz jakie miłe zaskoczenie, spółdzielnia w Białymstoku a nikt nie robi problemu.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[IzzieSt]

Napisane przez NatkaOgrodniczka

Dla mnie tego latach szczytem grażynizmu są remontowicze. Pod osłoną nocy znoszą na śmietnik osiedlowy wielkie graty: meble, szafy, sofy, fotele, sprzęt agd Dziś myślałam, że wybuchnę....już 3-4 raz wielka sterta klamotów a wiadomo, ze są to odpady wielkogabarytowe i taki Sebix z Karynką powinny na własny koszt wywieźć albo zamówić kontener. A tak to my jako wspólnota już 4 raz tego lata będziemy musieli ponosić koszty za wywóz tych gratów
Oczywiście chwilę potrwa zanim ktoś przyjedzie i syf jak na koczowisku Cyganów

Nie, nie powinni na własny koszt wywieźć. U mnie takie rzeczy tez się wystawia na zewnątrz i przyjeżdżają w określonych dniach i zabieraja takie większe rzeczy.
Serio, 4 razy w ciągu lata to jest dużo? Ciekawe co jak Ty będziesz robić remont i wypieprzać wszystko z mieszkania

Napisane przez ridja devojka

U mnie na osiedlu raz w tygodniu normalnie zabierali wielkogabarytowe.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Dokładnie
[1=9bfc43f248fa3dd370e3b64 5ec22fc32ebbe1d0f;7650465 1]u mnie tak samo. nikt nie musiał żadnego kontenera oddzielnie zamawiać.[/QUOTE]

[019cbfde5cc6e455fa19b011903180c9b735c7f6]

Pomylka

[Glodomorek]

U mnie kontener na gabaryty jest raz w miesiącu. Nie ma problemu.

[_Selina_]

Napisane przez IzzieSt

Nie, nie powinni na własny koszt wywieźć. U mnie takie rzeczy tez się wystawia na zewnątrz i przyjeżdżają w określonych dniach i zabieraja takie większe rzeczy.
Serio, 4 razy w ciągu lata to jest dużo? Ciekawe co jak Ty będziesz robić remont i wypieprzać wszystko z mieszkania

Dokładnie

No ja jestem po dwóch generalnych remontach i nie wyobrażam sobie zagracać przestrzeni przed klatką. Wszelkie kafelki, panele, gruz wrzucałam do specjalnie zamówionych kontenerów na gruz i odpady budowlane. Pralki, lodówki zabierały sklepy z których zamawiałam sprzęt, albo oddawałam konkretnym osobom.

___wysłane z telefonu, staram się sprawdzać co napisałam, ale czasami słownik "wie lepiej" ___

[LadyChatterbox]

U nas tez się wystawia i raz na dwa tygodnie odbierają wielkogabarytowe

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[NatkaOgrodniczka]

Napisane przez IzzieSt

Nie, nie powinni na własny koszt wywieźć. U mnie takie rzeczy tez się wystawia na zewnątrz i przyjeżdżają w określonych dniach i zabieraja takie większe rzeczy.
Serio, 4 razy w ciągu lata to jest dużo? Ciekawe co jak Ty będziesz robić remont i wypieprzać wszystko z mieszkania

Dokładnie

A właśnie że powinni przynajmniej we Wrocławiu. Należę do wspólnoty zarządzanej przez firmę X i koszty kontenera na gruz i wielkogabarytowe jest liczony na całą wspólnotę a koszty doliczane każdemu do rachunku. Dlaczego ja mam płacić za czyjś remont?? i lenistwo nowych sąsiadów, którym nie chce się wywieźć w odpowiednie miejsce starych gratów lub zużytego sprzętu AGD?

Do tej pory oddałam za darmo 2 regały sąsiadom do garażu a sofę sprzedałam w ciągu kilku godzin na olx. A remont z wyburzaniem ścian jak zaplanuję to zamówię kontener jak normalni ludzie.

[62f33e9ec77d3cf0943e95da9955941e4a625c6c]

[1=ce453443562697063682673 4dc4cc81c1d23e519_62b0fbf 266bee;76525796]Oo. Hiro i Orih to ta sama osoba?
Chyba zaliczyłam odkrycie tygodnia [/QUOTE]

Ciezko zgadnac, prawda ?

Wystarczy przeczytac od tylu.

---------- Dopisano o 09:39 ---------- Poprzedni post napisano o 09:37 ----------

U mnie trzeba pojsc do specjalnego sklepu po koperte, zaplacic 40 zl, wyslac koperte na konkretny adres, oni odsylaja list z terminem (na ogol miesiac-dwa potem) i wtedy mozesz swoje graty tego konkretnego dnia (nie wczesniej) wystawic na dwor. I oni to zabieraja. Takze tego nic ze spontanicznej przeprowadzki

[Czarna2000]

Ja jakieś stare a dobre meble daje rodzinie. Akurat ostatnio poszło do dziadka. Łóżka ze śmietnika w życiu bym nie wzięła. Ludzie z olx mnie denerwują. Jeśli chce się coś oddać za darmo to już w ogóle porażka. Weź mnie pani przywieź, mam horom curke, może spotkamy się w połowie drogi.
Ostatnio sprzedawałam jakieś podręczniki szkolne, bo zalegały mi w domu. Niby kilkanaście złotych, ale ludzie i tak będą się kłócić o złotówkę. Kiedyś sprzedawałam też trochę ubrań na allegro. Miałam tam też kombinezon na noworodka. Babka bez żadnego kontaktu wystawiła mi negatywna, bo jej synek jest za duży i źle opisałam rozmiar 😏 co z tego że wszystkie wymiary były podane. Olx i allegro to wylęgarnia januszy.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz