AKCJA - piję wodę!

[bojestemtegowarta]

to i ja się dołaczam (dla cery). Może mi wyjdzie to na zdrowie

[lele]

rowniez naleze do osob, ktore pija tylko z gwinta wode.. ze szklanki ma inny smak.. a niegazowana jest niesmaczna..

i musze sie rpzyznac, ze zapomnialam, ale jeszcze nic straconego, prawda?

[Nezka07]

a ja piję ze szklanki, bo ciężko pić z gwinta z 5-litrowej butelki

[anulka785]

Ja też się przyłączam do akcji... właśnie próbowałam już od dawna pić 1,05l wody ale nigdy mi nie wychodziło. Może ten wątek będzie jakąś mobilizacją... =)

[*angel1710**]

cochonnetta ja się przyzwyczaiłam do Nałęczowianki i przy niej zostane

kiedyś kupiłam małą butelką kropli beskidu i smakowała jak woda z akwarium, miała jakiś glonowaty posmak

radze wybierać wody z odpowiednią ilością wapnia i magnezu, akurat nałęczowianka z magnezem nie szaleje, ale ja i tak musze łykać tabletki także mi nie przeszkadza

[Ayu]

No to ja tez się chyba przyłączę, a co! Może cellulit sobie pójdzie precz

[laza]

zaczynam od jutra xD

[cochonnetta]

Napisane przez Nezka07

a ja piję ze szklanki, bo ciężko pić z gwinta z 5-litrowej butelki

dlatego własnie ja sobie zawsze przelewam z dużej butelki do malej z dziubkiem

Napisane przez *angel1710**

cochonnetta ja się przyzwyczaiłam do Nałęczowianki i przy niej zostane

kiedyś kupiłam małą butelką kropli beskidu i smakowała jak woda z akwarium, miała jakiś glonowaty posmak

radze wybierać wody z odpowiednią ilością wapnia i magnezu, akurat nałęczowianka z magnezem nie szaleje, ale ja i tak musze łykać tabletki także mi nie przeszkadza

no własnie, tyle że ja nigdy nie pamiętam jaka to ta odpowiednia ilość magnezu i wapnia, podobno nie może być za duzo bo mogą się kamienie osadzać

chyba zostanę przy mojej metodzie picie za każdem razem innej, może znajdę w ten sposób najlepsza dla siebie

[CzarnaLandrynka]

Ach, i koniecznie niskosodowa .
Teraz moim faworytem jest cisowianka, ale lubie też te źródlane 'kranówy' typu arctic -> schłodzone w lato, mniam!

[*angel1710**]

Napisane przez cochonnetta

dlatego własnie ja sobie zawsze przelewam z dużej butelki do malej z dziubkiem



no własnie, tyle że ja nigdy nie pamiętam jaka to ta odpowiednia ilość magnezu i wapnia, podobno nie może być za duzo bo mogą się kamienie osadzać

chyba zostanę przy mojej metodzie picie za każdem razem innej, może znajdę w ten sposób najlepsza dla siebie

magnez powyżej 50 mg/l , wapń powyżej 150 mg/l .

potem poszukam jakie wody są najlepsze, teraz musze iść btw nałęczowinka wypada blado, ale jak już mówiłam, uzupełniam innymi sposobami

[lele]

Napisane przez Nezka07

a ja piję ze szklanki, bo ciężko pić z gwinta z 5-litrowej butelki

mozna sie napic i umyc jednoczesnie

[voice_of_silence]

Ale mnie rozłożyłyście z tym gwintem
A co do wód mineralnych- jestem początkująca, nie mam pojęcia. Niby zwykła woda a u mnie w supermarkecie pińcet różnych rodzajów

[Nezka07]

Napisane przez lele

mozna sie napic i umyc jednoczesnie

I jeszcze podłoga skorzysta

Ja też się nie znam na wodach, piję Żywiec Zdrój, bo najbardziej mi smakuje. I tylko niegazowany

[lele]

widzicie to mamy same zalety picia z gwinta 5 litrowej wody ;P
no i pranie mozna tez zrobic w sumie, tylko wczesniej trzeba ubrania proszkiem natrzec..


a wody, wybor duzy, tez sie nie znam, ale trzeba znalezc te swoja wode, bo kazda smakuje inaczej..

[*angel1710**]

Napisane przez lele

widzicie to mamy same zalety picia z gwinta 5 litrowej wody ;P
no i pranie mozna tez zrobic w sumie, tylko wczesniej trzeba ubrania proszkiem natrzec..

dobre.


ps: śliczny av

[Nezka07]

Napisane przez lele

widzicie to mamy same zalety picia z gwinta 5 litrowej wody ;P
no i pranie mozna tez zrobic w sumie, tylko wczesniej trzeba ubrania proszkiem natrzec..

Tylko że wtedy butelka jest na raz Ale pomyślcie- za każdym razem, kiedy chce nam się pić kupujemy 5l, czyli około 3-5 razy dziennie, co daje 15-25zł/dzień. W ten sposób dajemy zarobić sklepowi i producentowi wody, usprawnia się gospodarka, kraj wychodzi z kryzysu
I jeszcze ubrania są mięciutkie, bo prane w wodzie bez chloru

[lele]

Napisane przez *angel1710**

ps: śliczny av

a dziekuje w imieniu Bogusia i Nacpanego Bugsa ( on ma jeszcze torebke w lapce z napisem good night tak dla niepoznaki)

Napisane przez Nezka07

Tylko że wtedy butelka jest na raz Ale pomyślcie- za każdym razem, kiedy chce nam się pić kupujemy 5l, czyli około 3-5 razy dziennie, co daje 15-25zł/dzień. W ten sposób dajemy zarobić sklepowi i producentowi wody, usprawnia się gospodarka, kraj wychodzi z kryzysu
I jeszcze ubrania są mięciutkie, bo prane w wodzie bez chloru

to juz do sklepo drogie Panie! wspierajac polska gospodarke wykonujmy wiele czynnosci domowych za jednym razem! az chcialoby sie rzec: kobiety na traktory! i do biedronki po wode!

[Nezka07]

Ja kupuję w osiedlowym sklepie... przed chwilą byłam
Jeszcze mi się przypomniało- a jak nam się maskulatura od tego dźwigania rozwinie, ach

[voice_of_silence]

Napisane przez Nezka07

Ja kupuję w osiedlowym sklepie... przed chwilą byłam
Jeszcze mi się przypomniało- a jak nam się maskulatura od tego dźwigania rozwinie, ach

Ja to bym nie chciała


Ale ja mam brata od dźwigania

[lele]

a ja tak tu pisze, pisze.. i zapomnialam, ze dzis tylko jedna kawke wypilam i nic wiecej!!
gonce mnie do picia!


hehe no mozna tez potranczyc z taka butla i wiecej miesni sie rozwinie:P

[Nezka07]

No ładnie, Ty nas tu zagadujesz i się chcesz od picia wymigać? Marsz po wodę, albo (i tak już Ci się należy )

[lele]

juz sie poprawilam i mam 2 literki i staram sie pic noc jest dluga, dam rade

[Nezka07]

to jest nas dwie ja wypiłam dopiero 2 szklanki i mam nadzieję wypić pozostałe 4 przed pójściem spać

[lele]

mi juz troche tej wody ubylo, ale malutko..

[Nezka07]

I kolejna szklanka wypita... jeszcze tylko 3

[nembea]

To i ja sie chętnie przyłączeczęsto zdarza mi sie wypić dopiero herbatkę do kolacjiale od jutra 1,5l wody dziennie!!

[cochonnetta]

Napisane przez *angel1710**

magnez powyżej 50 mg/l , wapń powyżej 150 mg/l .

potem poszukam jakie wody są najlepsze, teraz musze iść btw nałęczowinka wypada blado, ale jak już mówiłam, uzupełniam innymi sposobami

ale to nie za duzo tych składników mineralnych . nie wiem czemu, ale mam schizę, że powstaną mi jakieś kamienie . gdzieś to kiedyś uslyszałam i teraz za mną chodzi

a ja dzisiaj buteleczka 0,7 i do tego wypiłam małą puszkę coli . na jutro zapomniałam kupić , ale rano to naprawię .

ps. coraz bardziej zaczyna mi smakowac ta woda

[lele]

ja jestem przy literku i jakos dalej nie moge.. ale wypilam dzis duzo actimelii :P

[Kadunia]

dołączam sie kochane

[yaminishi]

Napisane przez Kadunia

dołączam sie kochane

To ja też
Ograniczam się do wody (niegazowanej) i zielonej herbaty (nie słodzonej) - taki jest plan.

Dotychczas piłam Muszyniankę ale podobno jej wysokie zmineralizowanie (a konkretnie chodziło chyba o sód) jest niezdrowe, wiecie coś na ten temat?

Też jestem GWINTOPIJCEM
A tzn. kranówy nie lubię, szczególnie Jurajskiej (dla mnie to bynajmniej kranówa) choć geograficznie jest mi bliska