❤ Mamusie Lutowe 2018 ❤

[Malpka]

Napisane przez M a g d a l e n a

Masakra, czuje się jakbym była przeziębiona i na dodatek znowu mam zatkane lewe ucho (to samo co 2 tygodnie temu)... Udało mi się umówić na dzisiaj do laryngologa... Jestem załamana


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Mnie za to ciągle zatoki mecza :/ a lekarka nie bardzo moze mi coś dać w ciąży , dostałam jakieś inhalacje ale średnio to pomaga

Wysłane z mojego MI MAX przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 11:59 ---------- Poprzedni post napisano o 11:56 ----------

Napisane przez karska

Nie ogarniam jak może nie być miejsca w szpitalu? Jeśli rodze to co, wygnaja mnie? Już widzę jaką aferę mąż robi

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Hehe może jakby główka wystawała to.by przyjęli ale były na IP osoby ze mną z np 2-3 cm rozwarcia i odsyłali do innego szpitala. W sumie następne szpitale to 5-10 minut drogi no ale jakie to musi być stresujące i męczące dla matki która rodzi :/

Wysłane z mojego MI MAX przy użyciu Tapatalka

[novakia]

Moja kuzynka zglosila sie na izbę z lecacymi wodami, skurczami ale ktg nie pokazalo skurczow wiec ja odeslali. A jej lekarz tez byl z tego szpitala! Dzwonila do niego po nocy i kazal jej zbadac sie recznie i dopiero wtedy olsnilo polozne ze prawie pelne rozwarcie... Nie wiem jak taka sytuacja jest mozliwa w ogole

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[zVenus]

No ciekawe z tym odsylaniem...czy w lutym rodzi sie duzo dzieci????

Wysłane z mojego SM-J500FN przy użyciu Tapatalka

[novakia]

Napisane przez zVenus

No ciekawe z tym odsylaniem...czy w lutym rodzi sie duzo dzieci????

Wysłane z mojego SM-J500FN przy użyciu Tapatalka

Chyba nie ma reguły😉 tak mi sie wydaje.
Ale zle sie dzis czuje, z rana mnie mdlilo, spocilam sie na calym ciele, lekkie zawroty glowy, juz drugi raz tak mi sie zdarza. Zaczynam sie zastanawiac czy moze cukrzycy nie mam bo to zanim cokolwiek zjadlam macie jakies doswiadczenia?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Malpka]

Napisane przez zVenus

No ciekawe z tym odsylaniem...czy w lutym rodzi sie duzo dzieci????

Wysłane z mojego SM-J500FN przy użyciu Tapatalka

Myślę że zima o tyle gorsza że może być jakaś grupa czy coś i już będzie problem , no ale nie ma się co martwić na zapas

Wysłane z mojego MI MAX przy użyciu Tapatalka

[zVenus]

Napisane przez novakia

Chyba nie ma reguły tak mi sie wydaje.
Ale zle sie dzis czuje, z rana mnie mdlilo, spocilam sie na calym ciele, lekkie zawroty glowy, juz drugi raz tak mi sie zdarza. Zaczynam sie zastanawiac czy moze cukrzycy nie mam bo to zanim cokolwiek zjadlam macie jakies doswiadczenia?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Osobistych nie ale koleżanka ma cukrzyce i mówi że strasznie słaba była często. Zjedzenie czegoś słodkiego dodawalo jej sił. Czasem miała zawroty głowy i ogólnie duuuuzo większe zapotrzebowanie na cukier niż dotychczas. Poza tym ona tak dzwinie puchla jakby od początku ciąży...nie przybywało jej jakoś strasznie kg tylko taka napompowana była...ale to nie wiem czy ma jakiś związek....dodam że cukier na czczo miała w normie (robiony na początku ciąży ).

Wysłane z mojego SM-J500FN przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 12:46 ---------- Poprzedni post napisano o 12:43 ----------

Napisane przez Malpka

Myślę że zima o tyle gorsza że może być jakaś grupa czy coś i już będzie problem , no ale nie ma się co martwić na zapas

Wysłane z mojego MI MAX przy użyciu Tapatalka

O tym nie myślałam ale faktycznie to się też czasem zdarza że jakaś choroba panuje i wtedy też może być problem...ehhh. teraz nie ma co się zamartwiac. Jeśli drugi poród będzie podobny to i tak mnie przyjmą nie ma szans. Inaczej urodze w drzwiach na progu

Wysłane z mojego SM-J500FN przy użyciu Tapatalka

[novakia]

Hmm dzieki zVenus, ja potem tez chodzilam jak snieta ryba, zjadlam wlasnie słodycza ale slabo pomoglo. Kurde malo problemow

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[zVenus]

Napisane przez novakia

Hmm dzieki zVenus, ja potem tez chodzilam jak snieta ryba, zjadlam wlasnie słodycza ale slabo pomoglo. Kurde malo problemow

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Nie myśl od razu że coś jest nie tak...kurde człowiek zawsze ma jakieś schizy że co najgorsze to go spotka. Ja też ciągle myślę że może to moje złe samopoczucie to właśnie jakaś cukrzyca czy coś...no nie ma co się spinac. W sumie wiele osób w ciąży czuje się po prostu źle i tyle. Ciąża się skończy i samopoczucie wróci do normy

Wysłane z mojego SM-J500FN przy użyciu Tapatalka

[szwedka007]

Napisane przez M a g d a l e n a

2 tygodnie temu jak mi się w czwartek zatkało ucho, w piątek byłam u rodzinnego. Powiedziała, że nic w uszach nie ma, chciała mi przepisać jakieś leki ale powiedziała, że w ciąży nic nie można. Zapytałam o laryngologa, powiedziała, że nie ma potrzeby, że powinno samo przejść. Umówiłam się z pakietu do laryngologa (na środę) ale w poniedziałek odpuściło i odwołałam wizytę. Od wczoraj wieczora znowu mam przytykane i tym razem idę do laryngologa, żeby specjalista na to spojrzał i zobaczymy co powie. Bo gdyby to było tylko wtedy raz to ok, ale po 2 tyg powrót - troszkę się martwię. Może to od zatok. Nie wiem. Na pewno po wizycie będę spokojniejsza


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Magdalena idz sprwadz to. Lepiej zeby nie doszlo do zadnego zapalenia. Ja miałam problem z uszami i to w lipcu. doszło do zapalenia ucha zewnetycznego. Lekarz w końcu przepisał antybiotyk , ale konsultowal się z ginekologiem. Ból był straszny. Opinna lekarza ze taki ból może być groźniejszy dla dziecka niż podany lek/antybiotyk.
Po leczeniu ból ustał ale miałam przytkane uszy. Zrobił mi płukanie.
coś okropnego, ale odetkało mnie.
teraz co jakiś czas tez mam nawroty tak ze pobolewa mnie ucho. Ale w końcu przestaje. Kazał unikać kontaktu z wodą. przemywam je spirytusem salicynowym, który po myciu jakby się dostała woda to mi je osuszy. i jakoś pomaga.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[LoveMessages]

U mnie dla porównania nie ma pierwszeństwa przy kasach albo innych kolejek. Zresztą do kasy w sklepie nie stoi się godzine tylko 15 minut jak ktoś ma przed nami dużo zakupów. Jak się robi kolejka to otwierają kolejną kase.
W środkach transportu to wiadomo trzeba usiąść dla bezpieczeństwa. Czy ludzie ustępują to nie wiem, chociaż teraz jak myśle to są wyznaczone siedzenia z przywilejem.
No i mamy też specjalne miejsca parkingowe dla ciężarnych i matek z dziećmi. Ja jeszcze nie parkuje w takim miejscu bo spacer mi dobrze zrobi, ale z wielkim brzuchem już tak a z malym dzieckiem to już w ogóle luksus

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[M a g d a l e n a]

Ja wychodzę z założenia, że "lepiej zapobiegać niż leczyć". Mam tu na myśli stanie w kolejce. Niejednokrotnie mama ginekolog wspominała, że teoretycznie czując się dobrze, w każdej chwili może zrobić nam się słabo i po prostu możemy stracić przytomność. Jakiś miesiąc-dwa temu straciłam przytomność w domu. Podczas przygotowywania obiadu z narzeczonym poczułam się słabo. Usiadłam na łóżku, mój mi przyniósł szklankę wody, której nie byłam w stanie utrzymać. Po chwili straciłam przytomność. Nie chcę myśleć co by było gdyby mi się to przytrafiło w kolejce w sklepie. Uważam, że teraz dbając nie tylko o siebie ale i o dziecko, należy upominać się "o swoje" - dla zapewnienia bezpieczeństwa. Bo tak jak wspomniałam, z początku może nam się wydawać, że te 5 osób przy kasie, czy 10-15 minut nas nie zbawi. Ale jeśli coś się przydarzy, to potem mieć pretensje do siebie, że się nie poprosiło o przepuszczenie. Mi korona z głowy nie spadnie jak w sposób grzeczny i uprzejmy poproszę o pierwszeństwo (w miejscu gdzie mi ono nie przysługuje zgodnie z przepisami), a może to uratować moje dziecko. Uważam, że wśród społeczeństwa panuje znieczulica, ale też kobiety nie upominają się. Mając niewidoczny brzuch, nikomu nie przyjdzie do głowy żeby nas przepuścić. Same musimy o to zadbać. Oczywiście to jest indywidualna sprawa, ale ja wolę "dmuchać na zimne" i proszę o przepuszczenie (zdarzyło mi się to do tej pory 2 razy - raz w aptece i raz przy kasie w supermarkecie jak robiłam sama zakupy).


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[novakia]

Masz racje Magdalena, tylko np pomysl ze nikt nie chce Cię przepuścić w kasie i mdlejesz a wyobraz sobie ze ktos Cie przepuszcza, wsiadasz do auta, jedziesz i mdlejesz... A moglabys wtedy byc jeszcze w sklepie. Co jest grozniejsze? Chce przez to powiedziec, ze bez przesady, jak czujemy sie zazwyczaj dobrze to po co sie pchać i afiszowac. Nigdy tego nie robiłam, w rosmanie jak mnie pani zauwazyla z brzuchem to sama wolala do kasy, a jak ktos caly czas sie czuje slabo no to unika raczej wyjsc samemu. Jasne, zawsze może nam sie zrobić slabo, nawet nie w ciazy mysle ze wszystko z umiarem

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[M a g d a l e n a]

To jest moja pierwsza ciąża wiec nie wiem jak to jest na bardziej zaawansowanym etapie, jak już widać brzuch. Oczywiście ja tez tego nie wykorzystuje. Zazwyczaj robię zakupy z narzeczonym albo jeśli sama to akurat tak trafiałam, że kolejki nie były duże i ja czułam się dobrze. Ale np w aptece, mało miejsca, pełno ludzi, gorąco - tam weszłam pierwsza (w aptece akurat mają obowiązek obsłużyć nas poza kolejką). Drugi raz w Auchan wszystkie kasy były mega oblegane, podeszłam do kasy z pierwszeństwem, poprosiłam czy mogę pójść pierwsza, bo jestem w ciąży i nie było problemu. Wszystko zależy od sytuacji i jej indywidualnej oceny No i oczywiście sposobu w jaki poprosimy o pierwszeństwo Przede wszystkim kultura i życzliwość


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[novakia]

No jasne broń boze nie chciałam byc zle zrozumiana jakby co
Jeju ja juz codziennie czuje ruchy😍😍😍

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[FrostyAngel]

Dzisiaj byłam na badaniu oczu, miałam je zakraplane i ledwo widziałam na oczy po wyjściu. Poprosiłam męża, żeby pomógł mi w zakupach w supermarkecie w drodze do domu. Ogólnie czułam się średnio ale moja lodówka sama się nie zapełni. Zrobiłam zakupy, dosłownie kilka rzeczy i udałam się do kasy, ledwo stojąc i średnio widząc 😑 na co Pan z kolejki, widząc że szukam kasy pierwszeństwa na cały głos gburowato stwierdził, że przecież ja mogę poczekać przed sklepem a mąż może postać w kolejce, cóż może i tak ale co by to zmieniało, tak czy tak musiałabym stać i czekać. Także takie właśnie mamy podejście innych 😑😑

Zaznaczę, że u mnie już znacząco widać ciążę ☺

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[M a g d a l e n a]

Napisane przez novakia

No jasne broń boze nie chciałam byc zle zrozumiana jakby co
Jeju ja juz codziennie czuje ruchy

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Wszystko w porządku, nic złe nie odebrałam

Ajjj, zazdroszczę ruchów


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[novakia]

A odnosnie jeszcze krepacji/wstydu przy porodzie wiecie co mi sie przypomniało- to juz bylo krepujace. Jak na oddziale byl obchod i lekarz chcial obejrzec szwy i ogolnie krocze i trzeba bylo pokazac to na swoim lozku, na sali, przy innych. Tez tak mialyscie? Tu ciągle tyle krwi, nie ma kiedy sie umyc i wszyscy patrza...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Petit_Papillon]

FrostyAngel Pan z kasy to był kolejny buc

[Malpka]

Napisane przez novakia

No jasne broń boze nie chciałam byc zle zrozumiana jakby co
Jeju ja juz codziennie czuje ruchy

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

A ja jeszcze nie czuje buu a to już 18 tydzień , no ale mam łożysko na przedniej ścianie

Wysłane z mojego MI MAX przy użyciu Tapatalka

[Petit_Papillon]

Mam relacje na świeżo. Właśnie jadę metrem, jestem w sukience, która lekko mnie opina, brzuszek juz nieco widać. Raczej nie można powiedzieć, ze jestem gruba, bo tylko on mi wystaje (i cycki ). Nikt nie wstał. Wsiadła babka z dzieckiem 5 letnim - od razu ustępują. W końcu zobaczyła mnie Pani na oko 55 lat - mimo, ze wysiadała na następnej stacji to wstała hak tylko mnie zobaczyła (a trzymałam sie za brzuch, bo mnie pobolewa) i ni ustąpiła. Wszyscy inni odwrócili wzrok.

[201710041131]

Karska No w Gdańsku jak nie było w żadnym z trzech szpitali miejsca to jedna blogerka gnała do Tczewa

---------- Dopisano o 14:40 ---------- Poprzedni post napisano o 14:37 ----------

Zreszta jak ja rodziłam to w dwóch szpitalach tez nie przyjmowali, w trzecim nie chciałam i mój Tz wyprosił u siebie w pracy żeby mnie jednak przyjęli do siebie

---------- Dopisano o 14:41 ---------- Poprzedni post napisano o 14:40 ----------

Napisane przez Malpka

A ja jeszcze nie czuje buu a to już 18 tydzień , no ale mam łożysko na przedniej ścianie

Wysłane z mojego MI MAX przy użyciu Tapatalka

ja tez nie czuje

[zVenus]

Napisane przez novakia

A odnosnie jeszcze krepacji/wstydu przy porodzie wiecie co mi sie przypomniało- to juz bylo krepujace. Jak na oddziale byl obchod i lekarz chcial obejrzec szwy i ogolnie krocze i trzeba bylo pokazac to na swoim lozku, na sali, przy innych. Tez tak mialyscie? Tu ciągle tyle krwi, nie ma kiedy sie umyc i wszyscy patrza...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Oczywiście ze tak. Ja lezalam tak ze gdyby nie wchodzilo na obchod duzo osob i by mnie nie zaslaniali to by na korytarzu bylo widac co i jak bo bylam do drzwi ustawiona

Wysłane z mojego SM-J500FN przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 14:45 ---------- Poprzedni post napisano o 14:45 ----------

Napisane przez Malpka

A ja jeszcze nie czuje buu a to już 18 tydzień , no ale mam łożysko na przedniej ścianie

Wysłane z mojego MI MAX przy użyciu Tapatalka

Ja też za bardzo nie czuje

Wysłane z mojego SM-J500FN przy użyciu Tapatalka

[karska]

Napisane przez zVenus

Nie myśl od razu że coś jest nie tak...kurde człowiek zawsze ma jakieś schizy że co najgorsze to go spotka. Ja też ciągle myślę że może to moje złe samopoczucie to właśnie jakaś cukrzyca czy coś...no nie ma co się spinac. W sumie wiele osób w ciąży czuje się po prostu źle i tyle. Ciąża się skończy i samopoczucie wróci do normy

Wysłane z mojego SM-J500FN przy użyciu Tapatalka

A ja mogłabym całym rokiem chodzić w ciąży nie widzę różnicy, oprócz tego że nie pracuję

Napisane przez M a g d a l e n a

Ja wychodzę z założenia, że "lepiej zapobiegać niż leczyć". Mam tu na myśli stanie w kolejce. Niejednokrotnie mama ginekolog wspominała, że teoretycznie czując się dobrze, w każdej chwili może zrobić nam się słabo i po prostu możemy stracić przytomność. Jakiś miesiąc-dwa temu straciłam przytomność w domu. Podczas przygotowywania obiadu z narzeczonym poczułam się słabo. Usiadłam na łóżku, mój mi przyniósł szklankę wody, której nie byłam w stanie utrzymać. Po chwili straciłam przytomność. Nie chcę myśleć co by było gdyby mi się to przytrafiło w kolejce w sklepie. Uważam, że teraz dbając nie tylko o siebie ale i o dziecko, należy upominać się "o swoje" - dla zapewnienia bezpieczeństwa. Bo tak jak wspomniałam, z początku może nam się wydawać, że te 5 osób przy kasie, czy 10-15 minut nas nie zbawi. Ale jeśli coś się przydarzy, to potem mieć pretensje do siebie, że się nie poprosiło o przepuszczenie. Mi korona z głowy nie spadnie jak w sposób grzeczny i uprzejmy poproszę o pierwszeństwo (w miejscu gdzie mi ono nie przysługuje zgodnie z przepisami), a może to uratować moje dziecko. Uważam, że wśród społeczeństwa panuje znieczulica, ale też kobiety nie upominają się. Mając niewidoczny brzuch, nikomu nie przyjdzie do głowy żeby nas przepuścić. Same musimy o to zadbać. Oczywiście to jest indywidualna sprawa, ale ja wolę "dmuchać na zimne" i proszę o przepuszczenie (zdarzyło mi się to do tej pory 2 razy - raz w aptece i raz przy kasie w supermarkecie jak robiłam sama zakupy).


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Chyba nie ma przepisów, które regulowałyby sytuację cieżarnej (nie mówię o lekarzach i aptekach). To raczej dobra wola osoby, która nam ustępuje/przepuszcza u kolejce

Napisane przez Malpka

A ja jeszcze nie czuje buu a to już 18 tydzień , no ale mam łożysko na przedniej ścianie

Wysłane z mojego MI MAX przy użyciu Tapatalka

Mama ginekolog pisała, że każdemu życzy łożyska na przedniej ścianie bo tak jest najlepiej, więc tylko się cieszyć

Napisane przez szuuu

Karska No w Gdańsku jak nie było w żadnym z trzech szpitali miejsca to jedna blogerka gnała do Tczewa

---------- Dopisano o 14:40 ---------- Poprzedni post napisano o 14:37 ----------

Zreszta jak ja rodziłam to w dwóch szpitalach tez nie przyjmowali, w trzecim nie chciałam i mój Tz wyprosił u siebie w pracy żeby mnie jednak przyjęli do siebie

---------- Dopisano o 14:41 ---------- Poprzedni post napisano o 14:40 ----------

ja tez nie czuje

To bliżej do Gdyni miała niż do Tczewa

[Malpka]

Napisane przez karska

A ja mogłabym całym rokiem chodzić w ciąży nie widzę różnicy, oprócz tego że nie pracuję


Chyba nie ma przepisów, które regulowałyby sytuację cieżarnej (nie mówię o lekarzach i aptekach). To raczej dobra wola osoby, która nam ustępuje/przepuszcza u kolejce


Mama ginekolog pisała, że każdemu życzy łożyska na przedniej ścianie bo tak jest najlepiej, więc tylko się cieszyć




To bliżej do Gdyni miała niż do Tczewa

No właśnie po cesarce niedobrze jest mieć łożysko na przedniej ścianie , dlatego moja ginekolog strasznie dmucha na mnie

Wysłane z mojego MI MAX przy użyciu Tapatalka

[M a g d a l e n a]

Napisane przez karska

Chyba nie ma przepisów, które regulowałyby sytuację cieżarnej (nie mówię o lekarzach i aptekach). To raczej dobra wola osoby, która nam ustępuje/przepuszcza u kolejce

Przepisy są tylko w odniesieniu do lekarzy specjalistów i apteki, dlatego napisałam, że poza tymi miejscami, czyli tam gdzie nikt nie musi mnie przepuścić, nic mi się nie stanie jak grzecznie poproszę o przepuszczenie I tu wydaje mi się, że z jednej strony to zależy od poziomu empatii osób w kolejce, ale także od sposobu w jaki skieruję prośbę


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[figa84]

Napisane przez novakia

A odnosnie jeszcze krepacji/wstydu przy porodzie wiecie co mi sie przypomniało- to juz bylo krepujace. Jak na oddziale byl obchod i lekarz chcial obejrzec szwy i ogolnie krocze i trzeba bylo pokazac to na swoim lozku, na sali, przy innych. Tez tak mialyscie? Tu ciągle tyle krwi, nie ma kiedy sie umyc i wszyscy patrza...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Przy pierwszej córce chodzili spora ekipa na obchód i tak to wyglądało. Przy drugiej lekarz chodził sam i dyskretnie przy łóżku się pytał czy może spojrzeć, czy wszystko ok, boli itp.

Wysłane z mojego HTC One M8s przy użyciu Tapatalka

[zVenus]

Napisane przez karska

A ja mogłabym całym rokiem chodzić w ciąży nie widzę różnicy, oprócz tego że nie pracuję


Chyba nie ma przepisów, które regulowałyby sytuację cieżarnej (nie mówię o lekarzach i aptekach). To raczej dobra wola osoby, która nam ustępuje/przepuszcza u kolejce


Mama ginekolog pisała, że każdemu życzy łożyska na przedniej ścianie bo tak jest najlepiej, więc tylko się cieszyć




To bliżej do Gdyni miała niż do Tczewa

Ja tak samo mówiłam w pierwszej ciąży...że mogłabym non stop w niej być. Teraz zmieniłam zdanie. I choć wiem że jest masa osób które się jeszcze gorzej czują to jednak wolalabym żeby już był styczeń /luty

Wysłane z mojego SM-J500FN przy użyciu Tapatalka

[karska]

Sytuacja z dziś: byłam w gazowni podpisać umowę na dostawę gazu, kolejka mała bo byłam chyba czwarta a trzy stanowiska, na szczęście były krzesła, klima więc stwierdziłam że poczekam. Po godzinie nadeszła moja kolej (każdego interesanta trzymają po 20-30 minut), podchodzę do stanowiska a pani oznajmia mi, że ona idzie na przerwę i mam czekać dalej... nosz kurde. Miałam obcisłą bluzkę wiec już zaczyna być widać brzuszek i pani jak go zobaczyła zatrzymała mnie i odsłużyła

[zVenus]

Mnie raz.młody chłopak w kolejce w aptece przepuscil. Weszlam do środka i stanelam na końcu ludzi masa...temp wysoka bo to lipiec byl. Ja w 9 miesiacu ale twarda bylam bo cala.ciaze czulam sie mega.mega dobrze. Byla kolej tego chlopaka do okienka.odwrocil sie i takim zolnierskim tonem wydal "rozkaz" teraz Pani w ciąży podejdzie ! Było mi milo i zarazem.śmiać mi się chciało

Wysłane z mojego SM-J500FN przy użyciu Tapatalka

[zVenus]

Normalnie sie stresuje. Nie wiem czy pierwszym dniem corkicw przedszkolu czy jutrzejsza wizyta czy czym....ehhh jak tu zasnac

Wysłane z mojego SM-J500FN przy użyciu Tapatalka