Mężatki, co tam u Was słychać? cz.II

[kulbit]

Napisane przez malin30

Ha! Teraz to ja zostałam wredzioszkiem Kończę pracę. Odezwę się już z domku.

Wstąpiłaś do klanu wredziszków - powinnaś czuc się zaszczycona Potem może awansujesz na Jędzę, ale to wyższa szkoła

[aaneczka]

No nie, zostawić Was na trochę, a tu już niektórzy awansowali .

Madziwnia współczuję załatwiania papierków, my przez to przechodziliśmy 2 tygodnie temu, bo też kupiliśmy nowy samochód, tylko że my sprowadzaliśmy z Belgii .

A ja zaraz kończę pracę .

[kulbit]

Napisane przez aaneczka

No nie, zostawić Was na trochę, a tu już niektórzy awansowali .

Madziwnia współczuję załatwiania papierków, my przez to przechodziliśmy 2 tygodnie temu, bo też kupiliśmy nowy samochód, tylko że my sprowadzaliśmy z Belgii .

A ja zaraz kończę pracę .

A ty jakie auto sobie sprawiłas, chwal sie no

[malin30]

Wróciła wredzioszka

[kulbit]

Napisane przez malin30

Wróciła wredzioszka

o jak dobrze bo ja tu samiutka siedzem no

[malin30]

Napisane przez kulbit

o jak dobrze bo ja tu samiutka siedzem no

A do której godziny pracujesz?

[kulbit]

Napisane przez malin30

A do której godziny pracujesz?

Do 17 Ale srednio mi sie usmiecha wracac do domu, jak sobie pomyślę o tym bordello w łazience

[malin30]

Napisane przez kulbit

Do 17 Ale srednio mi sie usmiecha wracac do domu, jak sobie pomyślę o tym bordello w łazience

No właśnie tak myślałam. A mąż nie da sobie rady?

[kulbit]

Napisane przez malin30

No właśnie tak myślałam. A mąż nie da sobie rady?

myślę, że mój mężuś już tam ruszył co nieco znajac jego ale po pierwsze chcę mu pomóc a po drugie wiesz jak sobie kobieta nie dopieści szczególików to uważa, ze jest brudno, przynajmniej ja z tych kobiet

[malin30]

Napisane przez kulbit

myślę, że mój mężuś już tam ruszył co nieco znajac jego ale po pierwsze chcę mu pomóc a po drugie wiesz jak sobie kobieta nie dopieści szczególików to uważa, ze jest brudno, przynajmniej ja z tych kobiet

Oj, tak! Proszę mojego mężulka, by coś posprzątał, a potem i tak sama to poprawiam, bo mnie skręca, że zrobił to niedokładnie, tak po męsku Nauczyłam się tylko, by robić to bez komentarza.

[kulbit]

Napisane przez malin30

Oj, tak! Proszę mojego mężulka, by coś posprzątał, a potem i tak sama to poprawiam, bo mnie skręca, że zrobił to niedokładnie, tak po męsku Nauczyłam się tylko, by robić to bez komentarza.

Ja wiem, że facet nie jest tak dokładny jak kobieta (z regułu ) więc u nas obowiązki są podzielone tak, ze te pierdoły wymagajace duzo czasu i szczegółowości robie ja, te bardziej globalne (typu odkurzanie) robi mąz i wszyscy sa zadowoleni. Ja nie lubie odkrzac a on nie cierpi prac typu sprzątanie w szafeczkach itp I ja nie musze poprawiac po nim

[malin30]

Napisane przez kulbit

Ja wiem, że facet nie jest tak dokładny jak kobieta (z regułu ) więc u nas obowiązki są podzielone tak, ze te pierdoły wymagajace duzo czasu i szczegółowości robie ja, te bardziej globalne (typu odkurzanie) robi mąz i wszyscy sa zadowoleni. Ja nie lubie odkrzac a on nie cierpi prac typu sprzątanie w szafeczkach itp I ja nie musze poprawiac po nim

No ale mój też tylko odkurza (albo sprząta swoje królestwo)

[kulbit]

Napisane przez malin30

No ale mój też tylko odkurza (albo sprząta swoje królestwo)

I co? musisz poprawiac? No facet co tu duzo gadac
Ja musze powiedzieć, ze mój mąz w sprawach domowych pomaga mi bardzo duzo, na prawde robimy po połowie.. On wychował sie w domu gdzie rodzice mieli jedną zasadę: "jak pracujemy to wszyscy razem, jak wypoczywamy to tez wszyscy" i mnie sie to bardzo podoba

[malin30]

Pokazuję mu, gdzie nie odkurzył Ale za to to on częściej gotuje

[kulbit]

Napisane przez malin30

Pokazuję mu, gdzie nie odkurzył Ale za to to on częściej gotuje

O kochana to ty masz dobrze z tym gotowaniem Nie powiem, mój mąż czasem cos ugotuje zupełnie sam, ale zawsze pomaga mi jak pichcę, czasem cos pokroi, poda albo poprostu mi potowarzyszy

Zbieram sie powoli do domu Może potem coś skrobnę.. jak opanuje pierdzielnik po-rurowy

[malin30]

Napisane przez kulbit

O kochana to ty masz dobrze z tym gotowaniem Nie powiem, mój mąż czasem cos ugotuje zupełnie sam, ale zawsze pomaga mi jak pichcę, czasem cos pokroi, poda albo poprostu mi potowarzyszy

Zbieram sie powoli do domu Może potem coś skrobnę.. jak opanuje pierdzielnik po-rurowy

Jasne. Ja też muszę się ruszyć, bo czeka mnie zrobienie ciasta

[kulbit]

Napisane przez malin30

Jasne. Ja też muszę się ruszyć, bo czeka mnie zrobienie ciasta

Zrobienie ciasta??? Mniam Jakie?

Ja juz częśc sprzątnęłam, nie było tak źle, a mąż juz przed moim powrotem z pracy ogarnął bordello z grubsza. Myślałam, że będzie gorzej.. ale mąż mówił, że u sąsiada z góry to pozalewali wszystko na maksa! Więc u nas i tak jest OK

[malin30]

Napisane przez kulbit

Zrobienie ciasta??? Mniam Jakie?

Ja juz częśc sprzątnęłam, nie było tak źle, a mąż juz przed moim powrotem z pracy ogarnął bordello z grubsza. Myślałam, że będzie gorzej.. ale mąż mówił, że u sąsiada z góry to pozalewali wszystko na maksa! Więc u nas i tak jest OK

A robię taki misz-masz z przepisów i z lenistwa: czekoladowe przekładane masą z białej czekolady z kokosem. W czwartek mam imieniny i zaniosę ciasto do pracy.

To dobrze, że mieliście mało roboty "powypadkowej"

[kulbit]

Napisane przez malin30

A robię taki misz-masz z przepisów i z lenistwa: czekoladowe przekładane masą z białej czekolady z kokosem. W czwartek mam imieniny i zaniosę ciasto do pracy.

To dobrze, że mieliście mało roboty "powypadkowej"

Jak masz na imie????????????????????? ??????

[malin30]

Napisane przez kulbit

Jak masz na imie????????????????????? ??????

MAgdalena (a to "lin" to początek nazwiska panieńskiego)

[kulbit]

Napisane przez malin30

MAgdalena (a to "lin" to początek nazwiska panieńskiego)

A wiesz jak ja mam??????????????? hahhahah

A ja myślałam, że ty jesteś na prawdę Malina

[malin30]

Napisane przez kulbit

A wiesz jak ja mam?????????????????:cmok : hhahhahah

A ja myślałam, że ty jesteś na prawdę Malina

nie wiem...

"Malin" to podobno po szwedzku Magda

PS. Mam nadzieję, że hihi się nie obrazi, że zmieniłam swój avatar na zdjęcie, które dziś mi tu wkleiła. Ale jest takie "moje"

[kulbit]

Napisane przez malin30

nie wiem...

"Malin" to podobno po szwedzku Magda

PS. Mam nadzieję, że hihi się nie obrazi, że zmieniłam swój avatar na zdjęcie, które dziś mi tu wkleiła. Ale jest takie "moje"

Taaaaaaaaaaak?? To jeseśmy obie Malin-y

Hihi się na pewno nie obrazi, ona nie z tych A czemu takie "twoje"?

[malin30]

Napisane przez kulbit

Taaaaaaaaaaak?? To jeseśmy obie Malin-y

To Ty też???

[kulbit]

Napisane przez malin30

To Ty też???

Nie zaskoczyłaś..?

[malin30]

Napisane przez kulbit

Nie zaskoczyłaś..?

No właśnie nie wiem, dlaczego? Chyba mi szare komórki szwankują
Swoją drogą niezły zbieg okoliczności, prawda?
A wracając do poprzedniego Twojego pytania:

Napisane przez kulbit

A czemu takie "twoje"?

Bo czerwony kolor i czekolada

[kulbit]

Napisane przez malin30

No właśnie nie wiem, dlaczego? Chyba mi szare komórki szwankują
Swoją drogą niezły zbieg okoliczności, prawda?
A wracając do poprzedniego Twojego pytania:
Bo czerwony kolor i czekolada

I wiek mamy podobny Ale o tym cicho-sza bo ja mam problemy z moim wiekiem

I podobne mamy upodobania Ja też lubię i czerwoni i czekoladę

[malin30]

Napisane przez kulbit

I wiek mamy podobny Ale o tym cicho-sza bo ja mam problemy z moim wiekiem

I podobne mamy upodobania Ja też lubię i czerwoni i czekoladę

Zapomniałaś dodać: góry

[kulbit]

Napisane przez malin30

Zapomniałaś dodać: góry

To przede wszystkim

[malin30]

Napisane przez kulbit

To przede wszystkim

Hehe!
W sumie rower też, chociaż aż tak namiętnie nie jeżdżę jak Ty