Panny Młode 2008 cz.II

[Milibili]

Napisane przez babeczka1985

Dzis jade na Slask do rodziny TZ, zeby tam rozdac zaproszenia.
Pozdrawiam wszystkie PM z tamtych okolic!!!!!!!!!!!!!!

Również dziękuje a w jakich okolicach dokładnie będziesz?

Napisane przez Agata R

Ke pasa dziewczyny??
Mamy dzisiaj cudowna pogode

Wklejam moje cuda i liczne na komentarze

Bardzo ładne Wszystkie rzeczy które robi się samemu mają jakiś inny charakter... Powiem wam szczerze, że marzyło mi się kiedyś dawno nauczyć szyć... Zawsze zazdrościła talentu krawcowym.

Napisane przez Mbu83

Dziękuje za ciepłe słowa
W sumie cie rozumiem z tym szokiem bo jak ja sie dowiedziałam (zrobiłam test bo okres mi sie spożniał 10 dni) to tez pierwsze co to w ryk - dopiero Daruś mnie uspokoił. Odrazu pojechałam do gina, który potwierdził 4/5 tydz ciąży.
Nic wtedy nie było jeszcze do końca pewne bo lekarz uprzedził ze w tak wczesnej to czesto dochodzi do poronień. Dopiero jak pojechałam 2 tyg poźniej i zobaczyłam bijace serduszko to łezki pociekły z radości. Teraz jestem w 9 tyg. i dopiero za tydz moja fasolka bedzie połnoprawnym płodem
Poki co to nic nie widać chodziaz jem duzo wiecej to schudłam 2 kilo. Moja kuzynka jest w 17 tyg (4 miesiac ) i ma dopiero leciutko zaokraglony brzuszek takze jak sie nie przesadza z jedzeniem (dziecko tak naprawde potrzebuje tylko 300 kcal wiecej) to do 5 miesiaca spokojnie można szersza sukienka zatuszowac brzuszek.


Apropo - planujecie podróż poślubną już teraz? My chyba wyskoczymy na tydzien dopiero w lipcu a ja i tak nie moge sie opalać
Moze któras ma jakis pomysł na zagranice ale zeby było duzo do zwiedzania/ mało leżenia na plaży i bez 40 stop. upałów?

Czyli jakby co to muszę pamiętać aby stosować dietę MŻ
Ja wogole nie znosze upałów, czuje się wtedy paskudnie... bez klimatyzacji ani rusz Niestety żadnego państwa nie moge polecić bo nigdzie nie byłam...

Napisane przez paulamalinka86

Hej wiecie patrze ,że piszecie cos o rodzicach i podziekowaniach,jak tez mam mały problem ja tez złe żyje z ojcem i to bardzo źle,nienawidzimy sie wręcz,jest dlamnie jak obca osoba ,choc z nim mieszkam i z bratem jeszcze,naszczeście juz nie długo.potem bede miała swoja rodzine i napewno nie bedziemy tacy jako moj "ojciec"
Z podziękowaniami u mnie to jest tak:
my dziekowac bedziemy tylko dla rodziców tż i to i im bardzo sie należy
Ojca mojego na moim żlubie nie bedzie napewno nie zasługuje na to!!!!a moja mam nie żyje
podziekujemy jeszcze naszym świadkom bo bardzo nam pomagaja
Wiem ze nie wszystkim to moze pasowac i ktos moze pomyślec ze to nie mądre i nie stosowne nie zaprosic ojca,ale on nawet nie zasłoguje na słowo ojciec!! to długa historia

To ma byc Wasz dzień Pamiętaj. Jeśli nie chcecie aby Wam ktoś towarzyszył to nie powinno go być bez względu na to czy to arcybiskup, prezydent czy ojciec...

Napisane przez Mbu83

Ten park super ale wyczytałam ze Bibione jest bardzo skomercjalizowane - dużo ludzi = tłok :/. Odpada.


To jeszcze te:
zdjęcie nr 4 - mówimy rodzicom o dzidzi

Nie moge się napatrzeć na Twoje zdjęcia Czekam z niecierpliwością na następne...

Napisane przez m.a.r.t.a

Poszliśmy do jubilera i pytamy, gdzie nasza zguba. A on do nas, że obrączki już od 2 tygodni czekają na odbiór , tylko zapodział gdzieś naszą kartkę z telefonami i nie miał jak się z nami skontaktować , ale.... ja ubrałam obrączkę i świetnie pasowała, błyszczała na moim palcu, że aż mi dech zapierało, kiedy partner ubrał swoją wyobraźcie sobie, że była za mała! Nie przechodziła przez kość i facet się upierał, że to nie jego wina, że rozmiar jest niby taki jak na umowie. I wyliczył nam jakieś dziwne liczby z których wyszło, ze za poszerzenie zapłacimy 18 zł lub damy jakąś część złota (przy odbiorze). Wiecie co, coś mi tu śmierdzi.Przecież obrączki są rozciągane w wysokich temp żeby je powiększyć, a nie poprzez dołożenie do nich złota, więc po co zasugerował nam, żebyśmy mu je donieśli? :conf used:. Idziemy po nie ostatecznie w czwartek.

Może mu chodziło o to, że albo 13 zl albo złoto o takiej wartości ( nie do Waszych obrączek tylko w rozliczeniu?) Pomimo tego i tak powinien to zrobić na własny koszt Troche to dziwne...

Napisane przez LilStar

Hej Kochane

wklejam zdjęcia obrączek i zaproszeniamarny ze mnie fotografale mam nadzieję że teraz da Wam to jakiś obraz

Śliczne To białe złoto jest rodowane?

[magda_222]

Czesc Dziewczynki Dawno mnie tu u Was nie było... Widze, ze u Was przygotowania ida pełna para. U mnie tez juz praktycznie wszystko załatwione, teraz tylko o szczegóły trzeba zadbac.
Najgorsze jest to, ze moja suknia w ogole mi sie nie podoba Jutro jade sprobowac ja wymienic, a jak sie nie da to pojde w dresie na swoj slub, bo jej juz nie załoze. Zostało 4 miesiace i juz pewnie duzo tych najładniejszych sukien jest wypozyczonych. ALe mam doła...

[dzasta110]

właśnie rozmawiałam z koleżnką (a raczej klikałam bo przez GG) która ma ślub po nas (tego samego dnia i w tym samym kościele, my mamy na 16 a ona na 17 godzinę) i mamy podobne sprawy pozałatwiane, więc jestem spokojna, że ze wszystkim zdąrzymy i tym podobne
no i ona jeszcze nie ma sukienki wybranej, fakt, że sobie kupuje, niby w tym tygodniu ma jechać na "podbój" salonów...
dowiedziałam się że oni będą jechać samochodem retro i wstyd się przyznać, ale troszkę zazdroszczę (oczywiście to zdrowa zazdrość, nie zawiść) no i zaproszenia robią sami na papierze czerpanym z chabrem, znajomy zrobił im pieczęć na lak z ich inicjałami, więc pewnie będą piękne

magda_222 4 miesiące to nie tak mało, więc może coś zdziałasz

ja również żadnego kraju na podróż poślubną nie mogę polecić bo nigdzie nie byłam, nawet w naszych górach no nie skłamałam... byłam nad morzem, oczywiście Bałtyckim jedyne co mogę polecić to Mazury

[czekoladka79]

Hmmm moje drogie Panienki z 27 wrzesnia - zostało nam dokładnie 4 miesiące

a tu tyle jeszcze do załatwienia, a ja się dalej bujam z lekarzami i nie mam czasu na ślubne przygotowania.
Ostatnio miałam wogóle ochotę wszystko odwołać całe to wesele ---> dowiedziałam się, że mój chrzesny leży w szpitalu, niebawem będzie miał operację na serce; mojej siostrze ciotecznej zmarła 3 miesięczna córeczka , ja z chorym kręgosłupem a jeszcze moja ciocia stwierdziła że chyba nie przyjdzie bo wyjezdża na Majorkę i dobiła mnie tym totalnie. Modlę się, żeby wszystko przez te cztery miesiace jakoś się uspokoiło i żebym przynjamniej mogłą pierwszy taniec zatańczyć i przetrwać tą noc wśród życzliwych mi ludzi

[LilStar]

kurcze, wywaliło mnie z wizażu i mojego posta też wcięło-wrrrr

Milibili dziękujęwłaśnie przestudiowałam opis obrączek, który dostałam od jubilera w dniu odbioru i nic o rodowaniu nie pisze. troszkę się martwię, że jeśli są rodowane to zmienią się z upływem czasu.z ciekawości zadzwonię tam jutro i spytam. z drugiej strony jednak-tak się pocieszam, że pierścionek zaeczynowy też mam z bialego zlota i od tego samego jubilera i nic się z nim nie dzieje.

czekoladka79 bardzo Ci współczuję.mam nadzieję, że w to dziwne fatum wiszące na 2008 rokiem się wreszcie skończy!!!!!!!!!!!!!!!!!! !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! !!!!!!!!

magda_222 nie smuć się tylko działajna pewno wybierzesz coś odpowiedniego w czym będziesz czuła i wyglądala super

[gosia1007]

Napisane przez magda_222

Czesc Dziewczynki Dawno mnie tu u Was nie było... Widze, ze u Was przygotowania ida pełna para. U mnie tez juz praktycznie wszystko załatwione, teraz tylko o szczegóły trzeba zadbac.
Najgorsze jest to, ze moja suknia w ogole mi sie nie podoba Jutro jade sprobowac ja wymienic, a jak sie nie da to pojde w dresie na swoj slub, bo jej juz nie załoze. Zostało 4 miesiace i juz pewnie duzo tych najładniejszych sukien jest wypozyczonych. ALe mam doła...

No coś Ty Jestem pewna, że wyglądasz pięknie. Skoro suknia spodobała Ci się na tyle, że ją zamowiłaś to musiało w niej "coś" byc. Zostało jeszcze 4 miesiące, a jak z następną będzie to samo?
Przemyśl to jeszcze, może to tylko taki stresik, a jeżeli nie to życzę owocnych poszukiwań nowej "jedynej"

Napisane przez m.a.r.t.a

Poszliśmy do jubilera i pytamy, gdzie nasza zguba. A on do nas, że obrączki już od 2 tygodni czekają na odbiór , tylko zapodział gdzieś naszą kartkę z telefonami i nie miał jak się z nami skontaktować , ale.... ja ubrałam obrączkę i świetnie pasowała, błyszczała na moim palcu, że aż mi dech zapierało, kiedy partner ubrał swoją wyobraźcie sobie, że była za mała! Nie przechodziła przez kość i facet się upierał, że to nie jego wina, że rozmiar jest niby taki jak na umowie. I wyliczył nam jakieś dziwne liczby z których wyszło, ze za poszerzenie zapłacimy 18 zł lub damy jakąś część złota (przy odbiorze). Wiecie co, coś mi tu śmierdzi.Przecież obrączki są rozciągane w wysokich temp żeby je powiększyć, a nie poprzez dołożenie do nich złota, więc po co zasugerował nam, żebyśmy mu je donieśli? :conf used:. Idziemy po nie ostatecznie w czwartek.

No kto to słyszał. Jak zaniosłam swój pierścionek zaręczynowy do złotnika u którego był kupowany do zmniejszenia mniej więcej po roku "używania" to został zmniejszony bez zadnych dodatkowych opłat. Tutaj też powinno tak być, chyba ze im na kliencie nie zależy.

Napisane przez babeczka1985

Sluchajcie, wczoraj bylam na kolejnej wizycie u dentysty.... Mialam wyjsc "z zebami" znaczy juz pieknie zrobionymi itd. Ale okazalo sie, ze musialam miec 2 zeby leczone kanalowo i ze koles, ktory "robil korony z cerkonu" spie****** robote Przepraszam, za uniesienie, ale taka bylam zla Moja stomatolog jak przymierzyla mi te korony to powiedziala, ze jest paskudnie i ze udusi kolesia, ktory im robi te kroony. Zadzwonila do niego i go zjechala!!!!
Czekaja mnie jeszcze minimum 2 wizyty, a mialo sie skonczyc wczoraj Ja mam juz dosc tych nakluc!!!!!!!!!!!!!!!

Solidaryzuję się z Tobą w 100%. W ciągu ostatnich czterech miesięcy leczyłam kanałowo dwie jedynki.

Napisane przez Mbu83

Apropo - planujecie podróż poślubną już teraz? My chyba wyskoczymy na tydzien dopiero w lipcu a ja i tak nie moge sie opalać
Moze któras ma jakis pomysł na zagranice ale zeby było duzo do zwiedzania/ mało leżenia na plaży i bez 40 stop. upałów?

Dużo zwiedzania? Mbu to chyba raczej nie dla Ciebie Całodzienne zwiedzanie dodatkowo w upale z całą pewnością nie jest dla kobiet w ciąży

[babeczka1985]

Mbu co do podrozy poslubnej to wielka niewiadoma... niestety

paulamalinka to, co chcecie zrobic jest moim zdaniem w pelni uzasadnione. Przykro mi z powodu takiej sytuacji u Ciebie, ale nie tlumacz sie przed soba i nie miej wyrzutow sumienia, jesli serce podpowiada Ci, ze ojciec nie zasluguje na zaproszenie.

wrocilam ze Slaska musze przyznac, ze w rejonach czerwionka-leszczyny jest baaardzo przyjemnie. tak cicho, spokojnie, czysciutko... moglabym na wakacje tam wyjezdzac..

m.a.r.t.a. to koszt powiekszenia ewentualnego nie byl w cenie?! ZDZIERSTWO!!! w dodatku smierdzace!!!!
Przypomne, ze moja obraczke musieli powiekszac i grawer prawie totalnie zanikl!!!!!!!!!!! Uwazajcie!!!

idziecie do USC? please napisz mi martus gdzie to sie idzie i ile trzeba placic!!!!! nas tez to czeka lada dzien, ale zawsze milo cos wiedziec przed



kasienka jestes z okolic Wroclawia, a slub gdzie bierzesz? we wro? czy poza?

gosia1007 ehh.... te zęby, dzieki za solidaryzowanie sie

[asiuk]

Napisane przez babeczka1985

wrocilam ze Slaska musze przyznac, ze w rejonach czerwionka-leszczyny jest baaardzo przyjemnie. tak cicho, spokojnie, czysciutko... moglabym na wakacje tam wyjezdzac..

Hehe, a co Ty myślałaś, że na Śląsku tylko syf jest? U mnie w mieście jest kopalnia, huta i elektrownia oraz jedna z największych hałd w Europie, a jest miło, czysto i przyjemnie

[biedronka19876]

Napisane przez malutka_24

Snowlove
LilStar
dzasta110
kasienka1985
dziękuję bardzo za opinie Ogólnie po zastanowieniu stwierdziłam, że chyba zrobimy 3 takie albumy.

biedronka19876
ava80
sanetka
paulinamalinka86
u nas ( u Tz'ta) ogólnie chodzi o to, że przez ojca on baaardzo duuużo wycierpiał, praktycznie nie miał dzieciństwa (ci co mają alkoholika w rodzinie to wiedzą o co chodzi), wiecznie tylko kłótnie, picie, bicie, poniżanie itp. przez to mój Tz jest antyrodzinny ale jest też pozytyw tego bo on w ogóle nie pije I gdyby nie to, że to jednak jest jego ojciec to byśmy w ogóle go nie zaprosili albo dali zaproszenie tylko do kościoła

Przy okazji podziękowań chcielibyśmy też podziękować mojej kochanej siostrzyczce - świadkowej. Dużo dla nas zrobiła, w sensie materialnym i nie tylko. I wpadłam na pomysł (zresztą zaciągnięty z imprezy pożegnalnej koleżanki z pracy), żeby kupić antyramę i powklejać tam jej kilka najlepszych fotek i do tego dać jeszcze koszulkę
z napisem typu "Kochana Siostra" albo "Super Siostra". Zwłaszcza, że ona tego kompletnie się nie spodziewa I to będzie chyba większy zonk dla niej niż podziękowanie dla rodziców Co Wy na to?

paulinamalinka86
ślubujemy tego samego dnia

Wiem co to jest miec w rodzinie alkoholika, te slowa chyba wystarcza...POmysł z prezentem dla siostry wg mnie jest super

[m.a.r.t.a]

Napisane przez babeczka1985

m.a.r.t.a.

idziecie do USC? please napisz mi martus gdzie to sie idzie i ile trzeba placic!!!!! nas tez to czeka lada dzien, ale zawsze milo cos wiedziec przed

Oczywiście zdam relacje, jak tylko wrócę . A jedziemy do USC na 16.00, akurat w środy przyjmują najdłużej, więc wieczorkiem odezwę się na ten temat

[sanetka]

no wlasie a co z zebami na slub?

bo moje przednie sa tragiczne-odwapnione i szare po leczeniu kanalowym proponowalno mi licowki albo korone ale...no wlasnie nie wiem czy sie decydowac. bo to i koszta i sporo zachodu.

moze przemeczyc sie z tymi co mam, nie bede o nich myslec a na foto i tak zrobia retusz

[Milibili]

Dzień dobry dziewczyny

czekoladka79 jak się czujesz? Napewno się wszystko uspokoi Czasem tak bywa, że wszystko się psuje na raz a potem nadchodza lepsze czasy

magda_222 Witaj moja imienniczko A co się stało z sukienką? Dlaczego już Ci się nie podoba? Może to tylko stres przedślubny Musiało coś w niej być skoro wtedy Ci się podobała!

Napisane przez asiuk

Hehe, a co Ty myślałaś, że na Śląsku tylko syf jest? U mnie w mieście jest kopalnia, huta i elektrownia oraz jedna z największych hałd w Europie, a jest miło, czysto i przyjemnie

Hmmm... A skąd dokładnie jesteś? Bo może jesteśmy "sąsiadkami"

Napisane przez LilStar

kurcze, wywaliło mnie z wizażu i mojego posta też wcięło-wrrrr

Milibili dziękujęwłaśnie przestudiowałam opis obrączek, który dostałam od jubilera w dniu odbioru i nic o rodowaniu nie pisze. troszkę się martwię, że jeśli są rodowane to zmienią się z upływem czasu.z ciekawości zadzwonię tam jutro i spytam. z drugiej strony jednak-tak się pocieszam, że pierścionek zareczynowy też mam z bialego zlota i od tego samego jubilera i nic się z nim nie dzieje.

Ja też mam pierścionek zaręczynowy z białego złota rodowanego i jak narazie jest ok ale po pierwsze - mam go krótko, po drugie - do większości czynności domowych go zdejmuje... Obrączki nie chce zdejmować za każdym razem gdy sprzątam czy zmywam... Szukamy obrączek z białego złota nierodowanego i powiem Ci, że różnica jest bardzo widoczna i trudno się pomylić. Rodowane wyglądają naprawde jasno, biało, stalowo... Nie rodowane są kremowe, jasno żółte Nawet jeśli masz rodowane to sie nie przejmuj Wtedy po prostu za jakiś czas rod zejdzie do tego kremowego koloru I też będzie pięknie

Napisane przez m.a.r.t.a

Oczywiście zdam relacje, jak tylko wrócę . A jedziemy do USC na 16.00, akurat w środy przyjmują najdłużej, więc wieczorkiem odezwę się na ten temat

Powodzenia w urzędzie

[magda_222]

Napisane przez babeczka1985

idziecie do USC? please napisz mi martus gdzie to sie idzie i ile trzeba placic!!!!! nas tez to czeka lada dzien, ale zawsze milo cos wiedziec przed

Ja wczoraj byłam. Za wydanie aktu urodzenia mojego i TZ 44 zł, za zaswiadczenie 84 zł.



Jesli chodzi o moja suknie, wydaje mi sie taka przedawniona, stara, niemodna

[gosia1007]

Napisane przez sanetka

no wlasie a co z zebami na slub?

bo moje przednie sa tragiczne-odwapnione i szare po leczeniu kanalowym proponowalno mi licowki albo korone ale...no wlasnie nie wiem czy sie decydowac. bo to i koszta i sporo zachodu.

moze przemeczyc sie z tymi co mam, nie bede o nich myslec a na foto i tak zrobia retusz

Moja sa tragiczne tak w ogole. Jak bylam mała to chorowalam i dużo leków we mnie wrzucali dlarego teraz mam straszne przebarwienia na zębach. Moja dentystka powiedziala zebym kupila paski i zobaczymy czy to w ogole ruszy kolor moich zębów a jak nie to zrobimy wybielanie w gabinecie, ale to juz koszta będą większe

magda_222 może wrzuc nam zdjęcie tej sukni.

[asiuk]

Napisane przez sanetka

no wlasie a co z zebami na slub?

bo moje przednie sa tragiczne-odwapnione i szare po leczeniu kanalowym proponowalno mi licowki albo korone ale...no wlasnie nie wiem czy sie decydowac. bo to i koszta i sporo zachodu.

moze przemeczyc sie z tymi co mam, nie bede o nich myslec a na foto i tak zrobia retusz

Moim zdaniem warto zainwestować w ładne zęby, niekoniecznie na ślub Jeśli masz naprawdę brzydkie zęby, to przemyśl, czy nie bedziesz lepiej się czuła z licówkami.

Napisane przez Milibili

Hmmm... A skąd dokładnie jesteś? Bo może jesteśmy "sąsiadkami"

Miasto o inicjałach Ł.G., graniczące z Mikołowem, Orzeszem

[kasienka1985]

Dziendoberek!!!

Napisane przez magda_222

Czesc Dziewczynki Dawno mnie tu u Was nie było... Widze, ze u Was przygotowania ida pełna para. U mnie tez juz praktycznie wszystko załatwione, teraz tylko o szczegóły trzeba zadbac.
Najgorsze jest to, ze moja suknia w ogole mi sie nie podoba Jutro jade sprobowac ja wymienic, a jak sie nie da to pojde w dresie na swoj slub, bo jej juz nie załoze. Zostało 4 miesiace i juz pewnie duzo tych najładniejszych sukien jest wypozyczonych. ALe mam doła...

Proszę pokazać tę sukienkę!!! Lub jeszcze lepiej- siebie w niej!
Proszę pozwolić nam ocenić!!!

Napisane przez czekoladka79

Hmmm moje drogie Panienki z 27 wrzesnia - zostało nam dokładnie 4 miesiące

a tu tyle jeszcze do załatwienia, a ja się dalej bujam z lekarzami i nie mam czasu na ślubne przygotowania.
Ostatnio miałam wogóle ochotę wszystko odwołać całe to wesele ---> dowiedziałam się, że mój chrzesny leży w szpitalu, niebawem będzie miał operację na serce; mojej siostrze ciotecznej zmarła 3 miesięczna córeczka , ja z chorym kręgosłupem a jeszcze moja ciocia stwierdziła że chyba nie przyjdzie bo wyjezdża na Majorkę i dobiła mnie tym totalnie. Modlę się, żeby wszystko przez te cztery miesiace jakoś się uspokoiło i żebym przynjamniej mogłą pierwszy taniec zatańczyć i przetrwać tą noc wśród życzliwych mi ludzi

Nie łam się kochana!!!
Zobaczysz, że wszystko się ułoży jakoś!!!
Trzymam kciuki

Napisane przez babeczka1985

kasienka jestes z okolic Wroclawia, a slub gdzie bierzesz? we wro? czy poza?

Ja mieszkam między Trzebnicą a Miliczem i biorę ślub tam gdzie mieszkam.
A wesele mamy za Miliczem, więc od Wrocławia to kawałek.
Ale mieszkałam przez 2,5 roku we Wrocławiu.
I jakoś tak... lubię to miasto

Napisane przez Milibili

Ja też mam pierścionek zaręczynowy z białego złota rodowanego i jak narazie jest ok ale po pierwsze - mam go krótko, po drugie - do większości czynności domowych go zdejmuje... Obrączki nie chce zdejmować za każdym razem gdy sprzątam czy zmywam... Szukamy obrączek z białego złota nierodowanego i powiem Ci, że różnica jest bardzo widoczna i trudno się pomylić. Rodowane wyglądają naprawde jasno, biało, stalowo... Nie rodowane są kremowe, jasno żółte Nawet jeśli masz rodowane to sie nie przejmuj Wtedy po prostu za jakiś czas rod zejdzie do tego kremowego koloru I też będzie pięknie

Słuchajcie ja mam pierścionek również z białego złota.
Nie mam pojęcia czy jest to złoto rodowane czy nie!
Ale najpierw czekał on na mnie jakiś rok w pudełku , a teraz noszę go już ponad pół roku non stop.
I nie ściągam go do niczego!!!
I z tego co widzę to nic się z nim nie dzieje, wiadomo jest trochę porysowany i stracił już trochę swojego blasku, ale nadal jest cudaczny!
Więc nie bójcie żaby!!!
Poza tym... nawet jeśli te obrączki się zetrą i nie będą już tak cudne- to najważniejsze będą te wspomnienia, które nam pozostaną!
Obrączka to tylko symbol no i GPS naturalnie

[kina2807]

czesc kobietki

cos mi wizaz dzis swiruje

dzwonila wlasnie pani z salonu jubilerskiego, ze nasze obraczki sa gotowe , szybko sie uwineli od niedzieli, ale to tylko grawer byl, wiec nie mieli sie co ociagac

[Agata R]

Napisane przez m.a.r.t.a

Poszliśmy do jubilera i pytamy, gdzie nasza zguba. A on do nas, że obrączki już od 2 tygodni czekają na odbiór , tylko zapodział gdzieś naszą kartkę z telefonami i nie miał jak się z nami skontaktować , ale.... ja ubrałam obrączkę i świetnie pasowała, błyszczała na moim palcu, że aż mi dech zapierało, kiedy partner ubrał swoją wyobraźcie sobie, że była za mała! Nie przechodziła przez kość i facet się upierał, że to nie jego wina, że rozmiar jest niby taki jak na umowie. I wyliczył nam jakieś dziwne liczby z których wyszło, ze za poszerzenie zapłacimy 18 zł lub damy jakąś część złota (przy odbiorze). Wiecie co, coś mi tu śmierdzi.Przecież obrączki są rozciągane w wysokich temp żeby je powiększyć, a nie poprzez dołożenie do nich złota, więc po co zasugerował nam, żebyśmy mu je donieśli? :conf used:. Idziemy po nie ostatecznie w czwartek.

Co do garnituru obejdziemy wszystkie wrocławskie galerie (Dominikańską, Grunwaldzką, Arkady) wdepniemy do Magnolii, na rynek. Na razie jeszcze nie mamy w planie rozglądania się za męskim ciuchem.

Napisane przez katia0117

m.a.r.t.a mój Tż dzis odebrał nasze obrączki i okazało sie,ze jego jest za duza,więc facet wziął ją od razu i zmniejszył(oczywiscie za darmo).ja jeszcze nie wiem jaka jest moja,bo nie widziałam,ani nie przymierzałam,ale jubiler od razu zastrzegł do Tż'ta,że jesli by cos nie pasowało w mojej(byłaby na duża/za mała)to zeby przyniesc i on od razu poprawi za darmo.Także podobnie jak dziewczyny myśle,ze ten twoj jubiler coś ostro kombinuje

Tak powinno wygladać powiekszanie obrączek... za darmo my mamy dodatkowo grawer gratis

Co do granituru - TŻ był wczoraj w vistuli... i jak powiedzieli mu cene to ja
Musiałby zapłacic za cały komplet (garnitur, spodnie, fluara, buty, skarpety- BEZ KAMIZELKI-WOGOLE NIE SZYJA) tyle co ja za suknie (3 000zl) a gdzie garniar na poprawiny
Ale na pocieszenie poszlismy do bytomia i tam szycie nawet na miate 1200 za garnitur i spodnie-tylko
I wszedzie odradzaja nam kamizelki i sama juz nie wiem (dodam ze moj TŻ jest mega chudy)
Doradzcie cos

Napisane przez kasienka1985

Jeśli będziesz miała na to tylko czas i ochotę to czemu nie...
Świetny pomysł, bo niedobrze mi sie robi jak widzę te sztuczne kwiaty przy ławkach .
Miałam brać dekoratorkę do kościoła i sama już nie wiem czy brać ją czy nie...
Chciała jakieś 300 zł za strojenie kościoła wraz z kwiatami.
To dużo??
Nie znam się na takich cenach, więc sama nie wiem co począć!

My ostatnio kupiliśmy pięęęękny garnitur w Sunset Suits. Trzeba było kupić nowy, bo okazało się w marcu, że Łukaszka spodnie od garnituru się nie dopinają! A w maju komunia :/
Kosztował 699 zł, stalowy, dwuczęściowy, śliczny!

300zl za dekoracje to malo (bardzo malo) ale to tez zalezy co chcesz tam miec...
sunset suits to tez dobry pomysl. Tym bardziej ze moj TŻ stwierdzil ze slub jest raz w zyciu i on tez chce najlepszy (czytajcie najdrozszy) garnitur... bez komentarza

Napisane przez malutka_24

u nas ( u Tz'ta) ogólnie chodzi o to, że przez ojca on baaardzo duuużo wycierpiał, praktycznie nie miał dzieciństwa (ci co mają alkoholika w rodzinie to wiedzą o co chodzi), wiecznie tylko kłótnie, picie, bicie, poniżanie itp. przez to mój Tz jest antyrodzinny ale jest też pozytyw tego bo on w ogóle nie pije I gdyby nie to, że to jednak jest jego ojciec to byśmy w ogóle go nie zaprosili albo dali zaproszenie tylko do kościoła

Przy okazji podziękowań chcielibyśmy też podziękować mojej kochanej siostrzyczce - świadkowej. Dużo dla nas zrobiła, w sensie materialnym i nie tylko. I wpadłam na pomysł (zresztą zaciągnięty z imprezy pożegnalnej koleżanki z pracy), żeby kupić antyramę i powklejać tam jej kilka najlepszych fotek i do tego dać jeszcze koszulkę
z napisem typu "Kochana Siostra" albo "Super Siostra". Zwłaszcza, że ona tego kompletnie się nie spodziewa I to będzie chyba większy zonk dla niej niż podziękowanie dla rodziców Co Wy na to?

Moj TŻ tez nie pije i tez jestem z nego mega dumna (nie moze pic bo ma chora watrobe od malego)

Jesli chodzi o zapraszanie to sie nie wypowiadam bo nie znam takich sytuacji, ale zrob tak zebys Ty byla szczesliwa w tym dniu

Pomysl z siostra fajny ale wg mnie trzeba w takim wypadku tez dac cos swiadkowi

Napisane przez magda_222

Czesc Dziewczynki Dawno mnie tu u Was nie było... Widze, ze u Was przygotowania ida pełna para. U mnie tez juz praktycznie wszystko załatwione, teraz tylko o szczegóły trzeba zadbac.
Najgorsze jest to, ze moja suknia w ogole mi sie nie podoba Jutro jade sprobowac ja wymienic, a jak sie nie da to pojde w dresie na swoj slub, bo jej juz nie załoze. Zostało 4 miesiace i juz pewnie duzo tych najładniejszych sukien jest wypozyczonych. ALe mam doła...

A jaka to suknia że Ci sie nie podoba... wklej jakies fotki
4m-ce to bardzo duzo i jeszcze dasz rade wymienic kiecke na inna

Napisane przez babeczka1985

wrocilam ze Slaska musze przyznac, ze w rejonach czerwionka-leszczyny jest baaardzo przyjemnie. tak cicho, spokojnie, czysciutko... moglabym na wakacje tam wyjezdzac..

Polska wogole jest bardzo piekna dlatego MBU- zawsze zstanie wam polska w ktorej tez jest co robic (nie tylko morze i gory!!!)
A juz o slasku nie wspomne...

Napisane przez magda_222

Ja wczoraj byłam. Za wydanie aktu urodzenia mojego i TZ 44 zł, za zaswiadczenie 84 zł.

Jesli chodzi o moja suknie, wydaje mi sie taka przedawniona, stara, niemodna

Takie sa ceny niestety w urzedzie... dobrze ze chociaz ja mam w domu akt urodzenia...

A zdjecie sukni koniecznie wklej

[sanetka]

Napisane przez gosia1007

Moja sa tragiczne tak w ogole. Jak bylam mała to chorowalam i dużo leków we mnie wrzucali dlarego teraz mam straszne przebarwienia na zębach. Moja dentystka powiedziala zebym kupila paski i zobaczymy czy to w ogole ruszy kolor moich zębów a jak nie to zrobimy wybielanie w gabinecie, ale to juz koszta będą większe

no wlasnie wybielac nie moge. bo za slabe szkliwo,szkoda zebow. a i tak nie wezmie plomb i martwych zebow a takie mam 2 przednie jedynki

Napisane przez asiuk

Moim zdaniem warto zainwestować w ładne zęby, niekoniecznie na ślub Jeśli masz naprawdę brzydkie zęby, to przemyśl, czy nie bedziesz lepiej się czuła z licówkami.

no wlasnie mi to nie przeszkadza. pojde do dentystki w czerwcu moze cos zaradzi. a czy w ogole da rade zalozyc jesli mam krzywe zeby (troche zachodza na siebie) niech np wyboruje to co jest brzydkie a zrobi ladna plombe, nie rozniaca sie od koloru zeba

fajna babka jest to na pewno cos wymysli

[magda_222]

Moja suknia, mam nadzieje, ze tylko do dzisiaj Alez mam stresa, jeszcze godzinka i wyruszamy z mama na łowy

Mojego zdjecia w sukni dac nie moge, bo tam gdzie wybierałam nie wolno robic zdjec.

[madziczek]

Ja tak trochę na wyrywki, bo wszystkiego nie jestem w stanie przeczytać

Napisane przez malutka_24

(...)

Przy okazji podziękowań chcielibyśmy też podziękować mojej kochanej siostrzyczce - świadkowej. Dużo dla nas zrobiła, w sensie materialnym i nie tylko. I wpadłam na pomysł (zresztą zaciągnięty z imprezy pożegnalnej koleżanki z pracy), żeby kupić antyramę i powklejać tam jej kilka najlepszych fotek i do tego dać jeszcze koszulkę
z napisem typu "Kochana Siostra" albo "Super Siostra". Zwłaszcza, że ona tego kompletnie się nie spodziewa I to będzie chyba większy zonk dla niej niż podziękowanie dla rodziców Co Wy na to?

Bardzo fajny pomysł z koszulkami ... ja z podawanej stronki zamówiłam koszulkę "super brat" i skorzystałam z możliwości zapakowania w puszkę (wybrałam napis "flaczki warszawskie" ale mozna etykietkę zażyczyć sobie inną, myslę że nawet póxniej spokojnie samemu można coś wymyślić.) - brat dostał ten komplet na urodziny i bardzo mu się podobało, był miło zaskoczony a wcześniej zainteresowany puszką - co też tam móże być

Napisane przez Snowlove

Dziewczynki, my owszem prezenty dla rodziców robić będziemy, ale nie robimy przedstawienia na weselu. "Cudownych rodziców mam", płacze itd. -NIE!!!! Nie będzie w czasie wesela wogóle podziekowań dla rodziców. Po tem po fakcie zaprosimy ich na jakąs kolację i dostaną prezenty. Moi rodzice sie rozwiedli 13 lat temu. Kontakt z tatą miała raczej dobry, ale nie można powiedzieć, że miał jakiś znaczący wpływ na moje wychowanie dlatego uważam, że robienie cyrku i dziękowanie za trud wychowania byłoby hipokryzją, no a nie będe również robiła sensacji i nie powiem : "Mamie dziekuję a Tacie nie" Także jak macie "problem" z podziękowaniami to poprostu nie róbcie tego na weselu. Zaoszczędzicie sobie nerwów!!!!

Ja mam podobny problem.
Zawsze podobała mi się piosenka "cudownych rodziców mam" (często się przy niej wzruszam), ale nie chce jej na moim przyjęciu, bo najwięcej zawdzięczamy naszym mamom, mojemu tacie jak najbardziej chce podziękować, ale ta piosenka (tekst) nie pasuje. wymyśliłam, że wobec tego podziękujemy rodzicom w kościele, ale ostatnio i ten plan zaczyna się sypać, bo tata mojego TŻ' ta ma jakieś dziwne akcje (pisze tak bo nie chce opisywać całej sytuacji, bo to za długa i ich rodzinna historia) i mój narzeczony nie wyklucza, że jak nadal tak pójdzie to wogóle nie będzie go chcial widzieć na weselu ... nie wiem jak na ślubie ale dziękować napewno nie bedzie mu miał za co.
Myślałam, że ten okres przedślubny będzie w miarę przyjemny, a zapowiada się bardzo burzliwie ... a ja mam dość tych ich rodzinnych "przepychanek", bo to wpływa także na nasze życie. Chciałabym przejść obok tego obojętnie, ale niestety jestem bardzo emocjonalna i wszystko mocno przeżywam.

Napisane przez gosia1007

No coś Ty Jestem pewna, że wyglądasz pięknie. Skoro suknia spodobała Ci się na tyle, że ją zamowiłaś to musiało w niej "coś" byc. Zostało jeszcze 4 miesiące, a jak z następną będzie to samo?
Przemyśl to jeszcze, może to tylko taki stresik, a jeżeli nie to życzę owocnych poszukiwań nowej "jedynej"

Podpisuje się pod wypowiedzią Gosi.
Pomyśl czy to nie przedślubny stres wpływa na twoją wizję sukni, która napewno jak ją zamawiałaś była tą najpiękniejszą.

edit: suknia jest ładna, zastanów się nad nią jeszcze raz - pomyśl czemu ją wtedy wybrałaś.
Jak poprzymierzach teraz inne sukienki to moze stwierdzisz, że w tej swojej jednak dobrze wyglądasz, a jeżeli nie to rzeczywiście warto (jezeli możesz) zamienić ją na inną.

Mbu - dopiero teraz odszukałam Twoją relacje i zdjęcia
Super opisałaś ten dzień - widać że był naprawdę wyjątkowy i przepełniony Waszą miłością i radością z oczekiwania na pociechę Twoje słowa popierają zdjęcia - mimo, że nie profesjonalne, bardzo pięknie pokazujace atmosferę tego dnia.

Jeszcze raz życzę Wam wszystkiego najlepszego i szczęśliwego rozwiązania

Co do podróży poślubnej to się nie wypowiem - nie znam się, a my w podróz poślubną się nie wybieramy.

edit: pytałam koleżanki która jest obeznana i dużo wyjeżdża i powiedziała, że bardzo przyjemna jest Teneryfa ... nie ma tam takich upałów, bardzo ładna okolica - jest co ogladać, zwiedzać i gdzie wypocząć

Moja siostra w podróż poślubną w lipcu też jedzie na Teneryfę.

[dzasta110]

Napisane przez magda_222

Moja suknia, mam nadzieje, ze tylko do dzisiaj Alez mam stresa, jeszcze godzinka i wyruszamy z mama na łowy

Mojego zdjecia w sukni dac nie moge, bo tam gdzie wybierałam nie wolno robic zdjec.

jak dla mnie suknia piękna ale to Tobie ma się ona podobać, więc jeśli czujesz, że to nie TA, to nic na siłe

[Agata R]

Napisane przez magda_222

Moja suknia, mam nadzieje, ze tylko do dzisiaj Alez mam stresa, jeszcze godzinka i wyruszamy z mama na łowy

Mojego zdjecia w sukni dac nie moge, bo tam gdzie wybierałam nie wolno robic zdjec.

Suknia nie jest wiesniacka!!! Ale jesli sie zle w niej czujesz to oczywiscie na rzesach stan zeby wybrac inna i trzymam kciuki... Daj znac jak poszly lowy

[kasienka1985]

Napisane przez Agata R

Co do granituru - TŻ był wczoraj w vistuli... i jak powiedzieli mu cene to ja
Musiałby zapłacic za cały komplet (garnitur, spodnie, fluara, buty, skarpety- BEZ KAMIZELKI-WOGOLE NIE SZYJA) tyle co ja za suknie (3 000zl) a gdzie garniar na poprawiny
Ale na pocieszenie poszlismy do bytomia i tam szycie nawet na miate 1200 za garnitur i spodnie-tylko
I wszedzie odradzaja nam kamizelki i sama juz nie wiem (dodam ze moj TŻ jest mega chudy)
Doradzcie cos

300zl za dekoracje to malo (bardzo malo) ale to tez zalezy co chcesz tam miec...
sunset suits to tez dobry pomysl. Tym bardziej ze moj TŻ stwierdzil ze slub jest raz w zyciu i on tez chce najlepszy (czytajcie najdrozszy) garnitur... bez komentarza

Hmm.. no to tak:
My jak kupowaliśmy ten garnitur- to wszystkie były bez kamizelek!!
Teraz jest taka moda, że kamizelek nie ma po prostu!
Mój Łukaszek też jest wysoki i szczupły i wydaje mi sie, że wygląda w takim garniturze bez kamizelki jeszcze lepiej
Co innego do ślubu...
Do ślubu podobają mi się różnego rodzaju kamizelki!
We Wrocławiu byłam w niedziele w factory outlet- tam są zawsze wyprzedaże kolekcji i garnitury są bardzo tanie, tylko nie pamiętam jaki to był sklep i tam były śliczne kamizelki do ślubu.
Musicie przymierzać, przymierzać i jeszcze raz przymierzać!!

Co do dekoracji to chyba jednak się zdecyduję na tę babkę, bo po co mam sobie jeszcze tyłek zawracać kościołem, jak ja cała w nerwach będę???
Postanowione!

Napisane przez magda_222

Moja suknia, mam nadzieje, ze tylko do dzisiaj Alez mam stresa, jeszcze godzinka i wyruszamy z mama na łowy

Mojego zdjecia w sukni dac nie moge, bo tam gdzie wybierałam nie wolno robic zdjec.

Kobito! Co Ty chcesz od tej sukni???
Jest naprawdę ładna!!
A skoro ją wybrałaś, to na pewno wyglądasz w niej ślicznie!!!
Jeśli nie znajdziesz tego czego szukasz, to się nie martw!
Bo ona wcale nie jest staromodna!!!!

[magda_222]

Dzieki Kochane Zobaczymy co dzisiaj wymysle Musze ja jeszcze raz przymierzyc, zobaczyc inne i wtedy dokonac wyboru.
Dam znac wieczorem.

[sanetka]

Napisane przez Agata R

Co do granituru - TŻ był wczoraj w vistuli... i jak powiedzieli mu cene to ja
Musiałby zapłacic za cały komplet (garnitur, spodnie, fluara, buty, skarpety- BEZ KAMIZELKI-WOGOLE NIE SZYJA) tyle co ja za suknie (3 000zl) a gdzie garniar na poprawiny
Ale na pocieszenie poszlismy do bytomia i tam szycie nawet na miate 1200 za garnitur i spodnie-tylko
I wszedzie odradzaja nam kamizelki i sama juz nie wiem (dodam ze moj TŻ jest mega chudy)
Doradzcie cos

moj chudy jak chudy ale jakis taki niewymiarowy-znalezc dla niego dobry rozmiar garnituru to osiagniecie

ale tyle to bym nie dala, TZ zreszta tez jak sie rozgladalismy to byly ladne juz w cenie 450-500zl. nie markowe i w ogole ale nam na tym nie zalezy ma sie podobac, dobrze lezec i byc rozsadny cenowo

[kasienka1985]

Napisane przez sanetka

jak sie rozgladalismy to byly ladne juz w cenie 450-500zl. nie markowe i w ogole ale nam na tym nie zalezy ma sie podobac, dobrze lezec i byc rozsadny cenowo

Zgadzam się w 100 %!
Ważne żeby wszystko idealnie dopasować!
Metek przecież i tak nie widać!! Heheheheh

[dzasta110]

Napisane przez Agata R

Co do granituru - TŻ był wczoraj w vistuli... i jak powiedzieli mu cene to ja
Musiałby zapłacic za cały komplet (garnitur, spodnie, fluara, buty, skarpety- BEZ KAMIZELKI-WOGOLE NIE SZYJA) tyle co ja za suknie (3 000zl) a gdzie garniar na poprawiny
Ale na pocieszenie poszlismy do bytomia i tam szycie nawet na miate 1200 za garnitur i spodnie-tylko
I wszedzie odradzaja nam kamizelki i sama juz nie wiem (dodam ze moj TŻ jest mega chudy)
Doradzcie cos

ja nie doradzę, bo się nie znam, a my garnituru jeszcze nie kupowaliśmy, więc nie wiem komu pasują kamizelki a komu nie...
3000 to niezła cena
ja tak po cichaczu szacuję cenę garnituru na ok. 800-900 zł, ale czy się w tym zmieścimy to nie wiem planować sobie można, no nie...
kamizelki mi się podobają, ale mój TŻ to strzasznie wybredny, bo z motywem roślinnym-nie, w paski-nie, więc ja nie wiem jaką on by chciał ale jak zacznie przymierzać to wtedy będzie można dobrać wszystko może dodam, że do najszczuplejszych nie należy, tak samo jak i ja

[Agata R]

Napisane przez kasienka1985

Zgadzam się w 100 %!
Ważne żeby wszystko idealnie dopasować!
Metek przecież i tak nie widać!! Heheheheh

Ja tez uwazam ze metka nie jest wazna ale jak ten moj uslyszal ze w vistuli zrobia mu metke z jego imieniem i nazwiskeim to myslalam ze sie ze szczescia zesika
coz jego pieniadze (jeszcze ) wiec niech sobie kupi garniar taki jaki bedzie chcial... ale max ile ja moge dac to te 1200 za marynarke i spodnie i podejrzewam ze plus buty i inne to ok 2000bedzie... egh... oby taniej aleja na swojej kreacji nie oszczedzialam wiec jemu tez tego sugerowac nie bede...
Co to bedzie jak tesciowa o tym garniarze uslyszy

[babeczka1985]

asiuk no przyznam sie, ze myslalam, ze tam od smogu bedzie tak czarno, ze nic nie zobacze a tak serio, to juz nie raz bylam na Slasku, bo czesc rodziny od mojego taty z tamtad pochodzi SLASK GORĄ! I DOLNY I GORNY hehe

magda 222 to jakis akt urodzenia tez trzeba z usc?!

kasienka moj kolega z roku bierze we wrzesniu slub gdzies w tych okolicach i wesele tez hehe