Odchudzanie Bez Ściemy :) Zróbmy to razem :)

[MrsSeductive]

U mnie dziś bez treningu, bez diety.

[Hankaak]

U mnie też bez treningu ale z dietą i zrobiłam jakieś 14 km pieszo
przedśniadanie: kuloodporna kawa
śniadanie: jajecznica z boczkiem, 1 mały kabanos, pomidor
obiad: kotlety i mizeria z ogórkiem
przekąska: orzechy włoskie
kolacja: po dużej łyżcze kurczaka w śmietanie, kopytka buraczane, jakieś 70g sera smażonego z kminkiem, łyżeczka masła

tadam

[Infernallullaby]

Napisane przez Hankaak

U mnie też bez treningu ale z dietą i zrobiłam jakieś 14 km pieszo
przedśniadanie: kuloodporna kawa
śniadanie: jajecznica z boczkiem, 1 mały kabanos, pomidor
obiad: kotlety i mizeria z ogórkiem
przekąska: orzechy włoskie
kolacja: po dużej łyżcze kurczaka w śmietanie, kopytka buraczane, jakieś 70g sera smażonego z kminkiem, łyżeczka masła

tadam

Czymże jest kuloodporna kawa ?

Przedemna jeszcze dziś sprzatanie pokoju 😕

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Hankaak]

Napisane przez Infernallullaby

Czymże jest kuloodporna kawa ?

Przedemna jeszcze dziś sprzatanie pokoju 😕

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

mam nadzieję, że nie mieszkasz nade mną czasami mam ochotę udusić studentki tam mieszkające za prasowanie i przestawianie mebli o północy...

kuloodporna to kawa z tłuszczem - najlepiej olejem kokosowym i masłem

[kocica27]

Wreszcie, po przerwie spowodowanej stresem powrotu do szkoły, mogę zameldować aktywność fizyczną - 8km biegania.

Jutro już bym chciała wrócić do mojego normalnego odcinka 12km.

[Infernallullaby]

Napisane przez Hankaak

mam nadzieję, że nie mieszkasz nade mną czasami mam ochotę udusić studentki tam mieszkające za prasowanie i przestawianie mebli o północy...

kuloodporna to kawa z tłuszczem - najlepiej olejem kokosowym i masłem

Jest taka możliwość ale to oznaczałoby że jesteś moja babcia 😂😂😂

Brawo za bieganie! 💙

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Xylogic93]

U mnie klimat weselny. Ale od pon detoks cukrowy


Kliknięte z
Czasem słownik wie lepiej

[QueenOfHearts]

Czasem się zdarzają takie dni.
Niektórzy są nawet zwolennikami "cheat day"

Napisane przez MrsSeductive

U mnie dziś bez treningu, bez diety.

---------- Dopisano o 06:08 ---------- Poprzedni post napisano o 06:07 ----------

I super!
8 km to też fajny dystans.

Napisane przez kocica27

Wreszcie, po przerwie spowodowanej stresem powrotu do szkoły, mogę zameldować aktywność fizyczną - 8km biegania.

Jutro już bym chciała wrócić do mojego normalnego odcinka 12km.

---------- Dopisano o 06:09 ---------- Poprzedni post napisano o 06:08 ----------

Trochę szoku cukrowego teraz, potem odstawienie i efekt może b yć nawet lepszy.

Napisane przez Xylogic93

U mnie klimat weselny. Ale od pon detoks cukrowy


Kliknięte z
Czasem słownik wie lepiej

[Mimiko]

Napisane przez kocica27

Wreszcie, po przerwie spowodowanej stresem powrotu do szkoły, mogę zameldować aktywność fizyczną - 8km biegania.

Jutro już bym chciała wrócić do mojego normalnego odcinka 12km.

Brawo! U mnie trening wciąż leży odłogiem, ale liczę, że się dzisiaj zmobilizuję do jakiejś aktywności.

[QueenOfHearts]

Witaj wśród nas

Napisane przez Infernallullaby

Witajcie Można się przyłączyć? Potrzebuje jakiejś motywacji, niestety wszystkie wątki są już zapełnione i nikt nie zwraca uwagi na nowe osoby

Mam 23 lata 164 cm wzrostu i 84 kg Mój cel to 59 kg a przede wszystkim zrzucić kg do ślubu Dodatkowo nabawiłam się insulinooporności i hiperprolaktynemi czynnościowej

[ansaria]

Ja byłam wczoraj na imprezie,. Były %, jedzenie i ogólnie dietę coś trafiło.. I jeszcze niewyspana jestem, pogoda do kitu. W środę waga pewnie znowu nie spadnie damn
Ehh. Jakie macie plany na dzisiaj?

[Hankaak]

Napisane przez ansaria

Ja byłam wczoraj na imprezie,. Były %, jedzenie i ogólnie dietę coś trafiło.. I jeszcze niewyspana jestem, pogoda do kitu. W środę waga pewnie znowu nie spadnie damn
Ehh. Jakie macie plany na dzisiaj?

Raz nie wciąż. Ja wczoraj tez sobie pozwoliłam na... kawałek chałwy

Ja za chwilę robię obiad po którym idę na siłownie , a popołudniu do rodziców TŻta... choć wolałabym książkę czytać z kubkiem herbaty w ręku

[kocica27]

Ja wczoraj byłam grzeczna - dzisiaj nie wiem, co wyjdzie, bo mąż chce pączki smażyć, więc chyba muszę wyjść z domu.

[Infernallullaby]

Ja jutro planuje zakupy i na 15:00 mam personalny

Macie jakieś ciekawe przepisy na krewetki ?

[MrsSeductive]

Napisane przez Infernallullaby

Ja jutro planuje zakupy i na 15:00 mam personalny

Macie jakieś ciekawe przepisy na krewetki ?

Ale takie smażone czy takie z zalewy?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Marcia0808]

Najlepsze na maśle z czosnkiem i płatkami ostrej papryki podlane białym winem i zasypane pietruszka. Moja ulubiona wersja! Az ślinka cieknie zwłaszcza ze walczę o wytrwałość na diecie Dąbrowskiej. Dzis 15 dzien a chciałabym zrobic pełne 6 tygodni. Ten czas przebieg szybko i bezbolesnie a chyba dopiero teraz zaczyna sie prawdziwy detox bo nie jest mi łatwo. Moze ktos tez zmaga sie z dietetycznym potyczkami. Szukam wsparcia i odpowiedzi czemu pokusy taaaak kuszą !😂 Pozdrawiam

[kocica27]

Dziewczyny - zrobiłam dziś prawie pełny trening 10km

Dieta - czysto. No, jestem zadowolona.

[Infernallullaby]

Zdecydowanie pieczone

Brawoooo

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Mimiko]

Napisane przez kocica27

Dziewczyny - zrobiłam dziś prawie pełny trening 10km

Dieta - czysto. No, jestem zadowolona.

Super! Czyli pączków nie było?

U mnie wczoraj też dieta, zero słodyczy i podjadania, oby tak dalej. Trzymajcie proszę kciuki za mnie, bo o 9 mam mega stresujące spotkanie

[Hankaak]

Napisane przez Marcia0808

Moze ktos tez zmaga sie z dietetycznym potyczkami. Szukam wsparcia i odpowiedzi czemu pokusy taaaak kuszą !�� Pozdrawiam

Taka nasza ludzka uroda mamy słabości do tego co nas uzależnia Ale najważniejsze to wytrwać!!

---------- Dopisano o 06:35 ---------- Poprzedni post napisano o 06:35 ----------

Napisane przez Mimiko

U mnie wczoraj też dieta, zero słodyczy i podjadania, oby tak dalej. Trzymajcie proszę kciuki za mnie, bo o 9 mam mega stresujące spotkanie

Brawo Ty!
I oczywiście, trzymamy kciuki


_________________________ ____________

A ja się od rana edukuje i wychodzi na to, że jestem na dobrej drodze do stanu pełnej ketozy
Często się budzę w ciągu nocy, mam bardzo realistyczne sny, potrafi mnie jeszcze odciąć, choć ogólnie czuję się dobrze w ciągu dnia, mam tylko z początkiem treningu, mózg chyba się broni , bolą mnie czasami stawy na wieczór i mam tępy ból głowy, który przechodzi po spożyciu jakiś węgli, nawet w minimalnej ilości z warzyw. Zeszła mi już woda z organizmu, nie bywam opuchnięta (tzn i tak zawsze zbierałam mało wody i np. pierścionek pod koniec dnia nadal schodził bez problemu, ale mimo wszystko, był trochę "ciaśniej" osadzony, teraz tego nie mam ) Okres adaptacji trwa!
Ale zła wiadomość jest taka, że muszę odłożyć cheat daya o jakieś 2 tygodnie bye bye makaronie i tabliczko czekolady

[kocica27]

Napisane przez Mimiko

Super! Czyli pączków nie było?

U mnie wczoraj też dieta, zero słodyczy i podjadania, oby tak dalej. Trzymajcie proszę kciuki za mnie, bo o 9 mam mega stresujące spotkanie

W ogóle pączków nie zrobiliśmy. Ja się bałam wystawiać się na taką próbę. Domowe pączki, naleśniki i racuchy - trudno mi sie oprzeć.

Brawo za dietę

Trzymam kciuki

---------- Dopisano o 08:40 ---------- Poprzedni post napisano o 08:26 ----------

Napisane przez Hankaak

_________________________ ____________

A ja się od rana edukuje i wychodzi na to, że jestem na dobrej drodze do stanu pełnej ketozy

A po co Ci ta ketoza?
Ja chyba miałam pod koniec ciąży i dostałam opierdziel od lekarki, że się głodzę.

[Andziusiaech]

U mnie wczoraj 40 minut orbitreka. Codzienne deska.

Muszę popracować nad swoją dietą bo nie jest za dobrze.

[kocica27]

Napisane przez Andziusiaech

U mnie wczoraj 40 minut orbitreka. Codzienne deska.

Muszę popracować nad swoją dietą bo nie jest za dobrze.

Jak długo tą deskę robisz i ile razy dziennie?
Ja zrobiłam kilka razy ok. 40 sekund, jeden raz dziennie, syn wytrzymuje minutę.

[aguniaaaaa041986]

Hej

[eae59dc78e1e9e84c064a10ad74dde2dd7f297a0_6313dc73a6c64]

Czesc dziewczyny Co u was?

Dlugo mnie nie bylo, ale mialam zalatane dni. Tata mnie tez odwiedzil w sobotę, w niedzielę tez poszlam z TZ-em spotkac sie ze znajomymi. U mnie bez zmian - waga ladnie utrzymuje sie i waha pomiedzy 54,5 a 55kg. Tata przyjechal od razu powiedzial, ze wyszczuplalam bardzo. Porobil zdjecia, wyslal rodzinie, a kazdy jaka chuda, jaka chuda. Dziwne, bo zrzucilam jedynie 2kg od ostatnich dwoch lat. A moze nie dziwne, bo po prostu chodzeniem spalilam tluszczyk i stad zasadnicza zmiana w sylwetce.

Za mna dzisiaj juz 5km marszu. Ok. 13-ej wychodze na kolejne zajecia, takze dzisiaj pewnie z 8km nabiję.

Tata kochany, przywiozl mi wlasny miód, grzyby suszone i wiejskie jaja

Wczoraj troche nadrobilam, bo poszlismy do meksykanskiej knajpy, a tam nachosy byly z serem i zjadlam dosc sporo.

Jak wam idzie? Jakies spadki?

Gratulacje za wszystkie cwiczenia!

[Infernallullaby]

Dzien dobry 💙 od rana sprzątam dziś a na 19 lecę na personalny jeszcze dziś zakupy przede mną i czas siąść do magisterki 😕

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[kocica27]

[1=eae59dc78e1e9e84c064a10 ad74dde2dd7f297a0_6313dc7 3a6c64;77036281] U mnie bez zmian - waga ladnie utrzymuje sie i waha pomiedzy 54,5 a 55kg. Tata przyjechal od razu powiedzial, ze wyszczuplalam bardzo. Porobil zdjecia, wyslal rodzinie, a kazdy jaka chuda, jaka chuda. Dziwne, bo zrzucilam jedynie 2kg od ostatnich dwoch lat. A moze nie dziwne, bo po prostu chodzeniem spalilam tluszczyk i stad zasadnicza zmiana w sylwetce.

Za mna dzisiaj juz 5km marszu. Ok. 13-ej wychodze na kolejne zajecia, takze dzisiaj pewnie z 8km nabiję.

Jak wam idzie? Jakies spadki?

Gratulacje za wszystkie cwiczenia![/QUOTE]

Te 2 kg to może czysty tłuszcz i dlatego taka zmiana. Ale ja obstaję przy tym, że dla każdego jest pewien idealny zakres wagi i wygląda ok, ale powyżej lub poniżej nawet 1kg jest diametralna zmiana. Nie wiem, jak to się dzieje, ale coś w tym jest. Jak ja zeszłam z 62kg do 55kg to zrobiłam się szczupła, a teraz 48,5kg i tak samo wyglądam, zero różnicy.

Ja dzisiaj pewnie nic nie nabiję, ewentualnie jakąś wiedzę do głowy mojemu starszakowi.

---------- Dopisano o 12:48 ---------- Poprzedni post napisano o 12:45 ----------

Napisane przez Infernallullaby

Dzien dobry 💙 od rana sprzątam dziś a na 19 lecę na personalny jeszcze dziś zakupy przede mną i czas siąść do magisterki 😕

Dobry
Ja sprzątanie wczoraj ogarnęłam. Nigdy tego za wiele, jeszcze by się przydało.... Ale zrobiliśmy porządek w ubraniach starszaka - zrobiło się pół tego, co było, reszta do oddania dla młodszych kuzynów. Znalazły się 4 pary okularków do pływania i z 5 czepków.... taaaaaaak.... Pasowałoby też zrobić porządek w książkach i przyborach szkolnych, bo też ma wszystkiego po kilka sztuk, a jak coś jest potrzebne, to nic nie ma. Lepsze to dla figury niż leżenie na kanapie, więc może się dzisiaj skuszę.

[Andziusiaech]

A ja siedzę w pracy i już nie mogę się doczekać kiedy będę ćwiczyć na orbitreku. Chcę schudnąć, być jeszcze fajniejszą laską.

Wieczorem zgłoszę się do Ciebie Hankaak żebys powiedziała mi co i jak z moim żarełkiem.

[QueenOfHearts]

Jeden dzień nic nie zniszczy.
Może waga Cię zaskoczy i akurat spadnie

Napisane przez ansaria

Ja byłam wczoraj na imprezie,. Były %, jedzenie i ogólnie dietę coś trafiło.. I jeszcze niewyspana jestem, pogoda do kitu. W środę waga pewnie znowu nie spadnie damn
Ehh. Jakie macie plany na dzisiaj?

---------- Dopisano o 15:35 ---------- Poprzedni post napisano o 15:35 ----------

Zobaczysz, po treningu będziesz się tak super czuć,że w ogóle nie będziesz myśleć,że mogłabyś czas w łóżku lepiej spędzić.

Napisane przez Hankaak

Raz nie wciąż. Ja wczoraj tez sobie pozwoliłam na... kawałek chałwy

Ja za chwilę robię obiad po którym idę na siłownie , a popołudniu do rodziców TŻta... choć wolałabym książkę czytać z kubkiem herbaty w ręku

---------- Dopisano o 15:36 ---------- Poprzedni post napisano o 15:35 ----------

Jak się boisz,że gdybyś 1 pączka zjadła, to wszystko zawalisz, to może lepiej rzeczywiście idź na dwór;D

Napisane przez kocica27

Ja wczoraj byłam grzeczna - dzisiaj nie wiem, co wyjdzie, bo mąż chce pączki smażyć, więc chyba muszę wyjść z domu.

---------- Dopisano o 15:38 ---------- Poprzedni post napisano o 15:36 ----------

;D super zamysł!
Powodzenia!

Napisane przez Andziusiaech

A ja siedzę w pracy i już nie mogę się doczekać kiedy będę ćwiczyć na orbitreku. Chcę schudnąć, być jeszcze fajniejszą laską.

---------- Dopisano o 15:40 ---------- Poprzedni post napisano o 15:38 ----------

Przy ładnej wadze i przy ujędrnieniu 2 kg to dużo!
Tata na bank efekty zobaczył!

U mnie dobrze, dziś siłownia plus bieganie było, a potem jeszcze joga(jogę sama w domu robię).

Dietę też trzymam ładnie.

[1=eae59dc78e1e9e84c064a10 ad74dde2dd7f297a0_6313dc7 3a6c64;77036281]Czesc dziewczyny Co u was?

Dlugo mnie nie bylo, ale mialam zalatane dni. Tata mnie tez odwiedzil w sobotę, w niedzielę tez poszlam z TZ-em spotkac sie ze znajomymi. U mnie bez zmian - waga ladnie utrzymuje sie i waha pomiedzy 54,5 a 55kg. Tata przyjechal od razu powiedzial, ze wyszczuplalam bardzo. Porobil zdjecia, wyslal rodzinie, a kazdy jaka chuda, jaka chuda. Dziwne, bo zrzucilam jedynie 2kg od ostatnich dwoch lat. A moze nie dziwne, bo po prostu chodzeniem spalilam tluszczyk i stad zasadnicza zmiana w sylwetce.

Za mna dzisiaj juz 5km marszu. Ok. 13-ej wychodze na kolejne zajecia, takze dzisiaj pewnie z 8km nabiję.

Tata kochany, przywiozl mi wlasny miód, grzyby suszone i wiejskie jaja

Wczoraj troche nadrobilam, bo poszlismy do meksykanskiej knajpy, a tam nachosy byly z serem i zjadlam dosc sporo.

Jak wam idzie? Jakies spadki?

Gratulacje za wszystkie cwiczenia![/QUOTE]

[Hankaak]

Napisane przez QueenOfHearts

Zobaczysz, po treningu będziesz się tak super czuć,że w ogóle nie będziesz myśleć,że mogłabyś czas w łóżku lepiej spędzić.

Eee... wczoraj akurat mnie ten trening zabił. Kryzys jakiś miałam. Przy ciężarze 55kg w martwym, które już podnosze o: pff! wczoraj myślałam, że umrę. Co prawda dałam rade nawet podnieść 60 3 x(nowy rekord), ale jak wyszliśmy z siłowni, to ledwo sie doczłapałam do domu i byłam bez życia...

Dziś za to zrobiłam 55 min FBW z dużym skupieniem na brzuch i core i ponad 11000 kroków, czyli ponad 7 km.

A za chwilę idę do kuchni zrobić sobie keto kluski leniwe z bitą śmietaną czasami kocham tą moją dietę

Aaaaa!!! Widzę już efekty treningu siłowego i chyba diety też! pech chce, że musiałam trochę połazić wczoraj i dziś po sklepach w poszukiwaniu koszuli biznesowej. I gdyby nie cycki, to 38 byłyby idealne! dlatego wziełam 38, bo stwierdziłam, że jak jestem na redukcji i chce zejść do 60-62 kg to te bluzki będą już w ogóle idealne poza tym, spodnie spadają, a odzież sportowa jakby mniej się opina i nie wylewa się z legginsów na boczkach jak kiedyś