Październikowe mamy 2017 - porodówka tuż tuż ❤ - cz. 4

[Lotso]

Aneu wierze ze dasz rade. Moja kolezanka ma 1.5roku roznicy i tez bardzo sie bala.a jednak starszak jakos w miare szybko ogarnal nowa sytuacje.co prawda na dluzsze karmienie musialy wjechac bajki.ale dala rade a z dnia na dzien starszak robil sie coraz bardziej kumaty a mlodsza coraz bardziej stabilna.ze duzo rzeczy mogla robic z nim trzymajac ja na rekach. Teraz maja 2.5 i rok i dzieciaki swiata poza soba nie widza. Moj starszy mimo mial 2.9 jak urodzil sie drugi to mialam z nim kupe roboty bo on juz swiadomie byl baaaardzo zazdrosny.nie sluchal, specjalnie budzil brata.jak wstawalam w nicy na karmienie to krzyczal w nieboglosy ze to jego mam przytulac i nim sie zajac bo zle rzeczy mu sie snia itd. Nie raz przeszlo mi przez mysl zeby przyvisnac jego buzie poduszka by w koncu sie zamknal.bo przecież ez niego wojtas plakal. A u tej kolezanki tak nie bylo bo jak powiedziala- byl za glupiutki zeby robic takie akcje.pewnie racja. Trzeba bardziej uwazac bo dziecko nieogarniete ruchowo ale nie potrafi byc takie wredne i perfidne jak juz te starsze😐😐😊😊

[very niceee]

Dziewczyny, a macie tak, że teraz łatwiej wam oddychać, a w miejscu żołądka i przepony jest już całkiem miękko. Teraz w dotyku mam tam normalny brzuch, a dopiero niżej czuję malutką. Siedzi już naprawdę nisko. Tż narzekał dziś, że w nocy wykopała go po plecach, a ja wstałam taka wypoczęta cieszyłam się, jaką to miałam dobrą noc, bo zero skurczy i mała się nie wierciła. Widocznie byłam tak zmęczona, że już nic nie czułam.

Alea, jak Ty ładnie wyglądasz

[kasiastka]

Jakiś czas temu było u nas o wit. D. Fajny artykuł tutaj

http://mamapediatra.blog.pl/witamina...rzez-caly-rok/

[Kate Noir]

[1=cb88dba0fc36678caba5734 659402cd6408543f4;7704722 6]Do tego fiksacja lekarzy na temat wagi, bezsensowne ganianie po kolejnych specjalistach. Bo człowiek głupi i dawał sobie wszystko wmówić. Teraz będę mądrzejsza.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]
Ja prawie dałam sobie wmówić, że mój ma skazę białkową. Pediatra spojrzała z odległości i stwierdziła, że to skaza i na pewno piłam mleko, oczywiście kazała odstawić natychmiast cały nabiał. Okazało się, że to był trądzik niemowlęcy, bardzo łatwy do odróżnienia od alergii. Dobrze, że miałam bardziej uświadomione koleżanki w temacie. I weź tu ufaj pediatrze. Zresztą skaza białkowa nie jest taka łatwa do zdiagnozowania, w każdym razie nie możliwa do stwierdzenia w 3 min na odległość.

Napisane przez Katka20

Po wizycie. Jak powiedziałam pani doktor że po przejściu dosłownie 100,200m boli mnie tak spojenie że ledwo idę dalej, i te skurcze wczorajsze - to od razu na fotel.
-szyjka skrócona (nie spytałam ile bo padło następne zdanie)
-czop już zaczyna odchodzić
-rozwarcie na opuszek
-wszystko się ładnie rozwiera, nie hamujemy nic,

Może boleć krocze, pachwiny, może kluć, skurcze mogą być itd. Wszystko ok

Yyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyy
A jak mi badała szyjke to nie wiem ile na fotelu uciekłam do góry (przedsmak słynnego masażu )

Wychodzę z gabinetu, i do położnej znowu żeby zapisała na badania krwi itd. Stoję. Czuję jak coś ze mnie leeeciii. Szybko do WC, cała wkładka we krwi i wciąż leci..
Aż się rozdygotałam, wiem że po badaniu można plamić ale nie krwawić jak w styczniu na om.
Wyszłam, cofnęłam się bo znów mokro, wkładka czerwona. Zmiana. Jak dobrze że noszę ze sobą..
Akurat u położnej lekarka była to mowie ze tak jakby eee krew ze mnie chlusnęła... I już dwie wkładki zalane, powiedziała że tak może być po badaniu i że ten czop itd i parę dni jeszcze mogę poplamić....
Wybaczcie opisy. Wracałam i czułam jak ze mnie leci. Na szczęście w szpitalu apteka to kupiłam podpaski.
Żegnaj czopie!

Aha mały waży 2940






Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

O kurcze... Ta krew by mnie chyba przeraziła. Mi czop nie odszedł, więc dla mnie to abstrakcja.
Pamiętam, że mnie już na ostatnich badaniach też wszystko bolało. Trzymam kciuki by wszystko spokojnie się rozkręcało.

Napisane przez migifigi

Tak w ogóle gin powiedział, że jeżeli różnica między terminem OM a pierwszym USG jest mniejsza niż 7 dni to wiążący jest termin według OM, ja mam taki termin dwa dni wcześniej niż usg, tj. 2.10 i jak do 2.10 nie urodzę to mam się stawić w szpitalu.

Migi a dlaczego masz się zgłosić do szpitala? Masz jakieś wskazania?

Napisane przez Aneu8899

Lotso ja to się boję najbardziej tego że KP będzie czasochłonne. Że dwójka będzie płakać naraz. Że obiad nieugotowany, a starszak musi coś zjeść. Reszty się nie boję. Mąż będzie 3 tyg i wyzwanie zacznie się po tych 3 tyg. I u mnie 1,5 roczniak w domu...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

ooo to też się boję dwóch wyjców na raz. Starszy tak pięknie wył z rana, bo wymyślił nową zabawę, a niemająca poczucia humoru matka schowała cały sprzęt.

[1=cb88dba0fc36678caba5734 659402cd6408543f4;7705362 1]A kubek i sztućce masz? U nas trzeba swoje...
[/QUOTE]
O to też wezmę swoje! Zapomniałam o tym. Pewnie dadzą, ale wolę mieć swoje.


Z tym K przed L nie szalejcie, bo ja rodzić mogę dopiero po 18 września, a najlepiej jak urodzę 6-8 paź tak jak mam zaplanowane :P



Jeszcze co do braku wsparcia w szpitalu jeżeli chodzi o kp. Wyobraźcie sobie, że szpital, w którym rodziłam szczyci się tym, że ma super opiekę laktacyjną i organizuje kursy dla przyszłych doradców. Ja trafiłam na oddział patologi ciąży, bo tam były miejsca. Może gdybym trafiła na inny to było by lepiej. W każdym razie wyszłam mocno zdołowana. Hormony zrobiły dodatkową robotę.

[Aleaa_]

Ja się nie odzywam co do wsparcia kp, bo u mnie rodzina wymagała tego a w szpitalu przyszła jedna taka popatrzyła na mnie, jak wygłodniała po 4 dobach niejedzenia jem i ściągam pokarm jednoczenie i stwierdziła, że z takim podejściem to daleko nie zajdę, bo powinnam już mieć dawno mleko odciągnięte. Co tam, że żeby mieć mleko trzeba jeść.
Jak już młody wyszedł z izolatki to dostałam wsparcie ale inne czynniki wpłynęły na to, że mleka miałam coraz mniej.


Przed chwilą tak mi się zaczęła wbijać w szyjkę i jednocześnie odpychać nogami od żeber, że mąż aż stanął na równe nogi bo tak zaczęłam krzyczeć 😂😂😂

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[goslawka]

Kate Noir
U mojego syna pediatra na bilansie 2-latka z odległości kilku metrów stwierdziła, że młody ma koślawe nogi i płaskostopie (był ubrany w dresy i buty). Fizjoterapeutka nic takiego nie stwierdziła, a płaskostopie to po 3 roku życia można potwierdzić. Także pozdrawiam pediatrów xD

Napisane przez migifigi

Dziewczyny mam może głupie pytanie ale skąd mam w sumie wiedzieć 😂 bo dziecko jest teraz z matką non stop w szpitalu? A co z dzieckiem jak będę chciała iść siku albo się umyć albo coś? Co mam wtedy z Ulą zrobić?

U nas można było spokojnie zostawić u położnych, a jak byłam później w izolatce na ginekologii z małym to jak szłam do łazienki to wyjażdzałam wózeczkiem na korytarz i starsze Panie się zbiegały chętne do pomocy xD

Napisane przez very niceee

Ja też mam tylko dla małej te zwykłe smerfetki. Jakieś grubsze mam od sióstr, ale muszę zobaczyć, jaki to rozmiar.

Goslawa, mojej koleżance też właśnie szybko przynieśli dziecko, a była po sn zakończonej cc. Mówiła mi, że jak poprosiła, żeby wzięli małego, by mogła się przespać, to usłyszała od położnej, że sobie nie radzi. A dziewczyna nie spała 2 noce!

Ja jestem ciekawa, co zrobię, jak mnie zostawią już z moją Sandy. Najgorzej się obawiam tego, że nie będę miała pokarmu, bo wcześniej siara leciała, jak szalona, a teraz od kilku dni kompletnie sucho.

Będzie dobrze, zawsze jest mm

Napisane przez Marzena_83

Fajna fura, szarości rządzą 😉😊

Dziewczyny, a po cc zakładają standardowo dren? Czy tylko cewnik?
Ja miałam dren po laparoskopii i na psychikę mi to mega dzialalo, nie podnosilam kołdry w ogóle, żeby nie widzieć tej dziury w brzuchu... brrr

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja też miałam tylko cewnik. Pierwszy raz w życiu! W sumie o tyle dobrze, że nie trzebabyło wstawać siku

karmelka2017
A Ty masz miec CC??

Napisane przez Cherry_Muffin

Tak

Ja wiem że w każdym zawodzie bywa różnie, i w moim też, ale przeraża mnie właśnie ilość złych doświadczeń z położnymi

Smerfetka ojojoj

Ja muszę jutro zrobić badania, bo w czwartek do Olsztyna a w poniedziałek diabetolog

To ja muszę napisać, że u mnie położne były bardzo ciepłe i pomocne.

Napisane przez melliss

Tych specjalistow mialas ze względu na hypotrofie?
Zastanawiam sie wlasnie co mnie czeka po urodzeniu hypotrofika.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja miałam hypotrofika ;] Cieplarka po porodzie, bo nie trzymał temperatury i później w domu cieplej go ubierałam, bo też początkowo się wychładzał. Co tydzień jeździłam z nim na przychodnię na ważenie, a że ładnie nabierał to tylko przez pierwszy miesiąc. No i miałam szczepionke na pneumokoki za darmo :P

Napisane przez Katka20

Po wizycie. Jak powiedziałam pani doktor że po przejściu dosłownie 100,200m boli mnie tak spojenie że ledwo idę dalej, i te skurcze wczorajsze - to od razu na fotel.
-szyjka skrócona (nie spytałam ile bo padło następne zdanie)
-czop już zaczyna odchodzić
-rozwarcie na opuszek
-wszystko się ładnie rozwiera, nie hamujemy nic,

Może boleć krocze, pachwiny, może kluć, skurcze mogą być itd. Wszystko ok

Yyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyy
A jak mi badała szyjke to nie wiem ile na fotelu uciekłam do góry (przedsmak słynnego masażu )

Wychodzę z gabinetu, i do położnej znowu żeby zapisała na badania krwi itd. Stoję. Czuję jak coś ze mnie leeeciii. Szybko do WC, cała wkładka we krwi i wciąż leci..
Aż się rozdygotałam, wiem że po badaniu można plamić ale nie krwawić jak w styczniu na om.
Wyszłam, cofnęłam się bo znów mokro, wkładka czerwona. Zmiana. Jak dobrze że noszę ze sobą..
Akurat u położnej lekarka była to mowie ze tak jakby eee krew ze mnie chlusnęła... I już dwie wkładki zalane, powiedziała że tak może być po badaniu i że ten czop itd i parę dni jeszcze mogę poplamić....
Wybaczcie opisy. Wracałam i czułam jak ze mnie leci. Na szczęście w szpitalu apteka to kupiłam podpaski.
Żegnaj czopie!

Aha mały waży 2940

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Mały już nie taki mały Rozwarcia i odchodzące czopy mnie przerażają tak jakby to tuż tuż. Trzymam kciuki za Ciebie!

[Aleaa_]

Co do sztućców i kubka lepiej mieć swoje, bo jak trafiłam na oddział patologii i nie miałam nic to musialam jeść drugie danie łyżką, bo mieli za mało sztuk. Kubek mi przyniosła plastikowy na herbatę, bo też nie mieli. Później już miałam jeden zestaw w torbie non stop.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Lotso]

Ja juz wypatruje czopa i nie moge go wypatrzec 😀😀😜 jestem ciekawa jak tym razem zaareguja polozne na wiesc ze chce bromergon- lek na zatrzymanie laktacji.czy beda jakies glupie komentarze czy beda opoznialy danie mi leku itd. Moja mama panikara wiec dxisiaj tlumaczylam jej jak zachowamy sie kiedy mi wody odejda.ona krzyczy biore tel i 112!!a ja stooop. Na poczatek jestesmy wyluzowane na maxa.ja ide sobie spokojnie do lazienki bo tam sa plytki i nie zaleje podlogi.poczekam az zejdzue pierwsza fala.wloze podpaske- wkladu nie mam.ewentualbie recznik i....a ona i 112!!! A ja "nie"i wtedy na luzie dopakujemy torbe usiadziemy i pomyslimy cxy taksa czy tz czy tesciu czy a ona- 112!!!! Ja mowie no mozna.ale najlepiej na 112 dzwon jak zobaczysz mnie we krwi.ale wtedy tez staraj sie wyluzowac😜😜

[Aleaa_]

Napisane przez Lotso

Ja juz wypatruje czopa i nie moge go wypatrzec 😀😀😜 jestem ciekawa jak tym razem zaareguja polozne na wiesc ze chce bromergon- lek na zatrzymanie laktacji.czy beda jakies glupie komentarze czy beda opoznialy danie mi leku itd. Moja mama panikara wiec dxisiaj tlumaczylam jej jak zachowamy sie kiedy mi wody odejda.ona krzyczy biore tel i 112!!a ja stooop. Na poczatek jestesmy wyluzowane na maxa.ja ide sobie spokojnie do lazienki bo tam sa plytki i nie zaleje podlogi.poczekam az zejdzue pierwsza fala.wloze podpaske- wkladu nie mam.ewentualbie recznik i....a ona i 112!!! A ja "nie"i wtedy na luzie dopakujemy torbe usiadziemy i pomyslimy cxy taksa czy tz czy tesciu czy a ona- 112!!!! Ja mowie no mozna.ale najlepiej na 112 dzwon jak zobaczysz mnie we krwi.ale wtedy tez staraj sie wyluzowac😜😜

Jak już urodze w tej łazience to wrzuć na luz i już sobie zadzwoń pod to 112 😂

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[alla83]

Weszłam.. poczytałam ..nikt nie rodzi.... to dobranoc się z paniami...do jutra rana 😁❤

[Lotso]

Hahaha Alea dobre! Powiem jej to jutro!😀😀😀 najlepszy byl moj maz dzisiaj rano.dal mi stówe i powiedzial- powodzenia! I wyjechal😀

[Maartikrk]

Ale pędzicie jak szalone :P

My po pierwszych zajęcia sr Sympatycznie. Pani położna opowiadała o higienie w ciąży, diecie, piersiach (żeby troszkę je pobudzać jeśli tylko ciąża przebieg prawidłowo i nie ma "zagrożenia" przedwczesnego porodu). Dziś było bardzo ogólnie - trochę o znieczuleniu, o etapach porodu, kiedy zgłosić się do szpitala itd
Podobało mi się to że zaznaczała, że jeśli mamy jakiekolwiek wątpliwości, źle się czujemy, boli nas głowa i podejrzewamy skok ciśnienia to żeby się zgłosić i dmuchać na zimne nie było podejścia typu "te ciężarne to świrują". Sporo opowiadała o historiach z życia wziętych (mama 22 dzieci, porodach gdzie mamy nie wiedziały że są w ciąży, najcięższym dziecku urodzonym sn - 7kg itd). Dowiedziałam się, że nie ma problemu jeśli się chce znieczulenie jak również że od 4kg cesarka. Mało informacji mnie zaskoczyło ale jakoś tak się osłuchałam i ta położna taka hmmm...życiowa ale zdecydowana - mniej się stresuję muszę powiedzieć .

Dziewczyny gratuluję udanych wizyt Widzę, że porodówka serio tuż tuż.

Ja jutro rano badania, w czwartek wizyta - jestem bardzo ciekawa co i jak.

[Kate Noir]

Napisane przez Aleaa_

Przed chwilą tak mi się zaczęła wbijać w szyjkę i jednocześnie odpychać nogami od żeber, że mąż aż stanął na równe nogi bo tak zaczęłam krzyczeć 😂😂😂

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Mój robi to samo cały dzień! Myślałam, że nie dam rady wrócić ze spaceru Tj dziecko, nie mąż

Napisane przez goslawka

Kate Noir
U mojego syna pediatra na bilansie 2-latka z odległości kilku metrów stwierdziła, że młody ma koślawe nogi i płaskostopie (był ubrany w dresy i buty). Fizjoterapeutka nic takiego nie stwierdziła, a płaskostopie to po 3 roku życia można potwierdzić. Także pozdrawiam pediatrów xD

O kolejny specjalista wśród lekarzy
Słyszałam, że stopy na tak wczesnym etapie nie są jeszcze ukształtowane i o płaskostopiu można mówić dopiero jak dziecko ma ok 5 lat, a na pewno nie u 3 latka. Łuk w stopie nie kształtuje się od razu.
Jak dobrze, że mamy internet. Czasem spotykam mamy, które wierzą ślepo we wszystko pediatrze i nieraz jestem zszokowana ich wiedzą. Mam nadzieję, że ja przy drugim będę mądrzejsza.
I wiadomo - pediatra wyleczy zapalenie oskrzeli, anginę i takie tam (chociaż często wmawiają zęby, bo łatwiej), a od wad układu ruchowego jest ortopeda i fizjo, od alergii alergolog i dermatolog itp.

[joasiala]

Napisane przez Lotso

Ja juz wypatruje czopa i nie moge go wypatrzec 😀😀😜 jestem ciekawa jak tym razem zaareguja polozne na wiesc ze chce bromergon- lek na zatrzymanie laktacji.czy beda jakies glupie komentarze czy beda opoznialy danie mi leku itd. Moja mama panikara wiec dxisiaj tlumaczylam jej jak zachowamy sie kiedy mi wody odejda.ona krzyczy biore tel i 112!!a ja stooop. Na poczatek jestesmy wyluzowane na maxa.ja ide sobie spokojnie do lazienki bo tam sa plytki i nie zaleje podlogi.poczekam az zejdzue pierwsza fala.wloze podpaske- wkladu nie mam.ewentualbie recznik i....a ona i 112!!! A ja "nie"i wtedy na luzie dopakujemy torbe usiadziemy i pomyslimy cxy taksa czy tz czy tesciu czy a ona- 112!!!! Ja mowie no mozna.ale najlepiej na 112 dzwon jak zobaczysz mnie we krwi.ale wtedy tez staraj sie wyluzowac😜😜

Lotso jesteś niemożliwa 😄

Mi jeszcze zostało pół opakowania bromergonu, więc jak coś to nie będę musiała się prosić o receptę 😜

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[goslawka]

Ja mam jutro wizytę! U nowej lekarki ciekawe czy mi ciąże poprowadzi?

[cb88dba0fc36678caba5734659402cd6408543f4]

U mojego synka alergolog! zdiagnozował skazę białkową po rzucie okiem na wysypkę na brzuchu, kazała trzymać dietę i przejść na mm Pierwszy i ostatni raz byłam na NFZ, bo z 3-miesięcznym dzieckiem czekaliśmy ponad 2 godziny, bo ludzie poumawiani co 10 minut... Babka 10 minut usiłowała wprowadzić dane do komputera, gabinet niedostosowany do dzieci, nie zmieniła na leżance papieru. Dramat.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[migifigi]

Kate Noir
Mam się stawić w terminie porodu do szpitala, bo ja mam od początku ciąży ciśnienie w granicach górnej normy z tendencją do przekraczania niestety. Teraz też mam już do końca mierzyć 2x dziennie ciśnienie 😥 lekarz powiedział że jeśli do końca będzie bez zmian i będzie tak wysokie to nie powinno się przenosić ciąży.

[joasiala]

Migifigi to nie pozostało ci nic innego jak zaangażować męża, aby pomógł ci wywołać poród 😄

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[nunny]

Obudzilam sie z mezem i nie spie od ponad godziny. Ale wstawac sie nie chce Najbardziej to chyba tego lenistwa wlasnie bedzie mi przy dziecku brakowalo.

Migifigi to u ciebie juz ostatnia prosta

Moje dziecko tak mi daje popalic swoim przeciaganiem sie ze az mi czasem lzy w oczach staja.

[karmelka2017]

Dzień dobry, też nie śpię od godziny. Nic koszmar, wieczorem najadlam się kanapek z dużą ilością szczypiorku,teagucznue się czułam nue spalam, dalej mi kiepsko na żołądku.

Goslawka mam mieć cc wgvwskazan neurochirurga bo w 2013 r miałam złamanie kompresyjne kręgosłupa.

To jak to jest z tą dieta podczas karmienia piersią? Jedni mówią -jesc wszystko bo mleko nie powstaje z treści żołądka tylko w gruczołach. No dobra, dziec dostaje np skazy,uczulenia. To jakos to mleko ten nabiał dostał się do pokarmu..hm..co myślicie o tym ?

Alla że Ty jeszcze tirby nie spakowałas 😂

[miomo]

Od mojego poprzedniego kp zasady się na szczęście zmieniły i teraz odrzucana jest cała teoria "diety matki karmiącej" i sama jestem trochę ciekawa jak to w praktyce wyjdzie. Ja miałam trochę ciężki początek - młody 4200 g, potrzebował więcej mleka, a u mnie pustka na początku. Nie dostałam szczególnego wsparcia, wysiedziałam tydzień na tyłku z dzieckiem i laktatorem na zmianę i poszło. Karmiliśmy się 15 miesięcy.
Mam nadzieję, że teraz pójdzie lepiej, bo ja jestem mądrzejsza. Z jedzenia na początku zamierzam faktycznie odpuścić mleko (ale nie jogurty), a resztę jeść normalnie. Bez przeginania, makdonaldów itp. (w końcu trzeba ładnych parę kilo zrzucić), ale na pewno nie ulegnę przestarzałym radom, które większość "specjalistów" serwuje.

[Lotso]

Czesc Dziewczyny. Jakby co jeszcze nie rodze😊😊😜😜jak tam czopy? Trzymaja?

[Katka20]

Napisane przez Lotso

Czesc Dziewczyny. Jakby co jeszcze nie rodze😊😊😜😜jak tam czopy? Trzymaja?

Hahaha


Przypomnę że jest początek września:p

Chociaż w mojej pracy 10 oznaczał już połowę miesiąca, a 15 w zasadzie końcówkę:d i gonienie planów:d

Jakoś nie mogę spać od 6. Noc w miarę, brzuch pobolewał, coś tam się plami.

Dzisiaj tylko ktg z którego wczoraj zrezygnowałam bo bym nie zdążyła do siebie na wizytę, biblioteka i siedzę w domu. Jeden dzień nie będę robić nic.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Cherry_Muffin]

Katka i bardzo dobrze, poleniuchuj trochę

Ja idę zrobić badania ciaaaagle leje, spać nie mogłam.

[nunny]

Napisane przez Cherry_Muffin

Katka i bardzo dobrze, poleniuchuj trochę

Ja idę zrobić badania ciaaaagle leje, spać nie mogłam.

U mnie pochmurno, czekam na deszczyk. Poszłabym na spacer ale, szczerze mówiąc, jak pomyślę o zakładaniu na tyłek długich spodni to mi się odechciewa

[Lynn]

Napisane przez joasiala

Lynn super, że wychodzisz. Waga dzidziusia już piękna. Zobaczysz jeszcze przenosisz.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Tego się boję, a właściwie to najbardziej balonika,bo widziałam, jak się dziewczyna wymęczyła w szpitalu po baloniku.

Napisane przez buzn

Lynn to przynajmniej na końcówce w domu Super wieści, duży dzieciaczek

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

o tak Mam nadzieję, że mimo wszystko nie przekroczy 4 kg

Napisane przez Kate Noir

Mam podobne odczucia. Tylko , że ja brałam paracetamol, bo ja z hipochondryków wiem, że obeszło by się bez. Ogółem tez szybko doszłam do siebie po. Najgorsze było dla mnie przełamanie się by zrobić siku , ale okazało się , że to tylko psychika .
I też mam wrażenie , że poród zleciał ekspresowo. Przyjęli mnie o 7 , o 12 urodziłam i byłam zdziwiona, że to już 12.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja się po porodzie bałabym prysznica i wypróżnienia. Prysznica, że zobaczę dużo krwi. Nawet jak miałam usuwane chirurgicznie ósemki, to bałam się zęby myć

Napisane przez alla83

A tu 48 godzin max i do domu 😭😭😭😭

Czasami nawet szybciej

Żeby tylko Rafko zechciał wyjść ... plis
Bo ja nie wiem jak ja dam radę

Alla a Ty jeszcze pracujesz prawda? Powinnaś dostać medal za wytrwałość

Napisane przez migifigi

Dziewczyny mam może głupie pytanie ale skąd mam w sumie wiedzieć 😂 bo dziecko jest teraz z matką non stop w szpitalu? A co z dzieckiem jak będę chciała iść siku albo się umyć albo coś? Co mam wtedy z Ulą zrobić?

Myslalam o tym wczoraj i stwierdziłam, że poproszę dziewczynę z sali o przypilnowanie

Napisane przez Lotso

Moj brzuchol😊😊wlasnie wrocilam od fotografa- musialam zrobic zdj do paszportu😀jak tam weszlam to musialam usiasc. Wygladalam slabo, powiedzialam ze chce zdjecia do paszportu i siedze.a babka ze zaprasza.a ja ze nie dam rady😀😀dziecko tak mi sie wciskalo ze musialam chwile posiedziec.zazartowalam i powiedzialam ze potrzebuje chwili bo zaraz oprocz zdj dla mnie zrobimy od razu sesje noworodkowa😀😜

Jak na moje ciaze to ten brzuch to gigant😊

Lynn super ze wychodzisz! LittleHope tez sie szykuj powoli!

Migi zostawiasz i idziesz😊😊ja po ostatnim porodziecpierworodkom pilnowalam

Ale laska jestes!

Napisane przez karmelka2017

Lynn nasz bąbel też będzie Leon😃 powoli nadrabiamy poprzednie dni .

Nasz chyba Leonard, ale jeszcze się nie zdecydowaliśmy na 100procent

Napisane przez Katka20

Po wizycie. Jak powiedziałam pani doktor że po przejściu dosłownie 100,200m boli mnie tak spojenie że ledwo idę dalej, i te skurcze wczorajsze - to od razu na fotel.
-szyjka skrócona (nie spytałam ile bo padło następne zdanie)
-czop już zaczyna odchodzić
-rozwarcie na opuszek
-wszystko się ładnie rozwiera, nie hamujemy nic,

Może boleć krocze, pachwiny, może kluć, skurcze mogą być itd. Wszystko ok

Yyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyy
A jak mi badała szyjke to nie wiem ile na fotelu uciekłam do góry (przedsmak słynnego masażu )

Wychodzę z gabinetu, i do położnej znowu żeby zapisała na badania krwi itd. Stoję. Czuję jak coś ze mnie leeeciii. Szybko do WC, cała wkładka we krwi i wciąż leci..
Aż się rozdygotałam, wiem że po badaniu można plamić ale nie krwawić jak w styczniu na om.
Wyszłam, cofnęłam się bo znów mokro, wkładka czerwona. Zmiana. Jak dobrze że noszę ze sobą..
Akurat u położnej lekarka była to mowie ze tak jakby eee krew ze mnie chlusnęła... I już dwie wkładki zalane, powiedziała że tak może być po badaniu i że ten czop itd i parę dni jeszcze mogę poplamić....
Wybaczcie opisy. Wracałam i czułam jak ze mnie leci. Na szczęście w szpitalu apteka to kupiłam podpaski.
Żegnaj czopie!

Aha mały waży 2940






Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

O kurcze, chyba bym zawału dostała jakbym zobaczyla tyle krwi. Widok krwi jest dla mnie przerażający i jedynie swoją okresową krew akceptuję Ja wczoraj miałam badaną szyjkę i dziewczyny w szpitalu mówiły, że jak oedynator bada to jest ból niesamowity, aż się płakać chce. Co najlepsze, to każda jedna to mówiła, a wiele z nich juz kilka razy leżało na pato i badanie u ordynatora to takie pożegnalne badanie, przez które każdy przechodzi. Po takich opiniach bałam się tego bólu, ale na szczęscie w moim odczuciu zabolało, ale nie tak by warto było nawet o tym mówić. Może jednak nie mam aż tak niskiego progu bólowego

Napisane przez migifigi

Witam się po wizycie.
Sobotnie plamienie to nie wiadomo co to było, nie do zidentyfikowania teraz 😣 Szyjki już prawie nie ma, max 1cm, ale zamknięta. Z Ulą wszystko ok, przepływy, łożysko też ok, dziecko skierowane prawidłowo. Waga Uli i tu też w sumie nie wiem, bo ważył ją 3 razy, powiedział, że jest tak nisko, że jest ciężko zmierzyć i 1 pomiar - 2910, 2 pomiar - 2744, 3 pomiar - 3015. Więc jak same widzicie to kij wie ile szkrabik waży 😂

Ciąża już donoszona, mam już nic a nic się nie oszczędzać, mogę nawet seks uprawiać 😁
Wstępnie jestem zapisana na wizytę za 2 tygodnie ale gin powiedział, że nie wie czy się jeszcze zobaczymy w gabinecie czy już w szpitalu 😁

Super! Ja mam nadzieję, że usłyszę, że nie muszę się już oszczędzać, tzn. mam taki zamiar i tak, ale widzę że nie mam zbyt dużo sił i mnie samą ciągnie do łóżka.

Napisane przez Aleaa_

Co do sztućców i kubka lepiej mieć swoje, bo jak trafiłam na oddział patologii i nie miałam nic to musialam jeść drugie danie łyżką, bo mieli za mało sztuk. Kubek mi przyniosła plastikowy na herbatę, bo też nie mieli. Później już miałam jeden zestaw w torbie non stop.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

U mnie w szpitalu z kolei nie było małych łyżeczek, więc budyn czy kisiel musiałam jesć widelcem

Któraś z was pisała, że przytyła 20 kg. Ja już 18 kg. I podobnie, jakoś przestałam się tym przejmować. Daję sobie pół roku na powrót do starej wagi.

Wczoraj nie mogłam się nacieszyć, że jestem w domu. Trochę się przeraziłam bałaganem, który jak ogarnę to chyba urodzę od razu. I jakoś tak w domowych warunkach jak jestem, to jakoś wydaje mi się, że we wrześniu to ja nie urodzę Dzisiaj jadę do mojego gina, bo konczy mi się l4, a w szpitalu powiedzieli, że od dzisiaj nie mogą wystawić tylko od wczoraj.

Czy którejś z was lekarz zlecił ekg? Bo w szpitalu kazali mi zrobić sobie ekg serca i nie podali żadnego powodu. Mam nadzieję, że gin mi wystawi skierowanie, bo nie mam siły łazić po internistach i prosić o skierowanie. Moja niemobilność osiągneła apogeum ostatnio

Jak to jest z tym rozwarciem- to jakoś zwiastuje poród czy nie? Ja mam niby na 1 cm.

[alla83]

Napisane przez karmelka2017

Dzień dobry, też nie śpię od godziny. Nic koszmar, wieczorem najadlam się kanapek z dużą ilością szczypiorku,teagucznue się czułam nue spalam, dalej mi kiepsko na żołądku.

Goslawka mam mieć cc wgvwskazan neurochirurga bo w 2013 r miałam złamanie kompresyjne kręgosłupa.

To jak to jest z tą dieta podczas karmienia piersią? Jedni mówią -jesc wszystko bo mleko nie powstaje z treści żołądka tylko w gruczołach. No dobra, dziec dostaje np skazy,uczulenia. To jakos to mleko ten nabiał dostał się do pokarmu..hm..co myślicie o tym ?

Alla że Ty jeszcze tirby nie spakowałas 😂

Spakowala spakowala...myslala ze urodzi szybko i spakowala jakoś w 36tc. Wszyscy straszyli... urodzisz wcześnie. Spakuj się. To się spakowala.
Zaczęła 39tc i nic się nie dzieje



Ale jeszcze jutro muszę wytrzymać tak do południa a potem mogę rodzić. Dentyste mam o 11 😉...pasowaloby iść jak już dotrwalam do dziś

[Cherry_Muffin]

Lynn jak co ekg to jest chyba 20zl tylko

Koleżanka z rozwarciem na 3cm chodzila 2tygodnie chyba nie ma reguły. Jeśli rozwarcie robi się szybciej to jest źle a w naszych tygodniach 1cm to już chyba często się zdarza

Ale dziś pustka w laboratorium pewnie dlatego że leje

[joasiala]

W pierwszej ciąży rozwarcie na 1 cm miałam jakoś już 2 tygodnie przed porodem.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[alla83]

Lynn . . Tak pracuje 😐😭

Niemożliwe stało się możliwym. Niewyobrażalne a jednak realne.... jak się dowiedziałam gdzieś w czerwcu czy lipcu to myślałam, że tego się nie da zrobić...nie da się i już

A jednak się da.... tylko że ja jestem w pracy ale nie pracuje jakby.... to mnie uratowało.

Pomagam im troszkę ale niewiele.

Jednak trzeba przyjść do tej pracy, wstać rano.... 😐 a to bardzo niefajne jest

Jak nie urodze wcześniej to piątek 22 września będzie moim ostatnim dniem w pracy.