|
|
#1 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2015-12
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 102
|
Mam dwóch facetów jednocześnie.
Zaczynając od początku zawsze byłam tą dziewczyną, która cierpiała przez mężczyzn. To ja byłam porzucana, zdradzana, poniżana.
Jakiś czas temu poznałam chłopaka, który ma 27 lat (ja 23) i zamieszkaliśmy razem. On ma własne mieszkanie, pracuje w domu, jest ogarnięty życiowo. Na początku było wspaniale, ale bardzo szybko zmieniłam się w kurę domową, zaczęłam mu matkować, zamiast być kobietą o którą się zabiega. Z czasem zaczęły się kłótnie, wzajemne wypominanie i mimo, że bardzo mi na nim zależało to zaczęliśmy spać osobno, nawet rozmowa była problemem, nie umieliśmy się ze sobą komunikować bez krzyku i nerwów. Między czasie przyjaciółka zadzwoniła do mnie z propozycją spontanicznego wyjazdu na weekend z jej braćmi. Zgodziłam się myśląc, że wypad dobrze mi zrobi, odpocznę od M. i wrócę z nową energią do niego i do związku. Niestety! Zauroczył mnie brat mojej przyjaciółki. Z P. spędziłam cały wyjazd do Zakopanego, rozmawialiśmy, śmialiśmy się i było tak zwyczajnie. Może to też dlatego, że pochodzimy ze wsi, z podobnych środowisk. Po powrocie M. ze mną zerwał stwierdzając, że nie daję mu tego czego on potrzebuje. Umówiłam się więc do kina z bratem przyjaciółki, który stwierdził, że od początku wpadłam mu w oko. Zaczęliśmy być razem, niedługo potem on wyjechał za granicę do pracy na cztery miesiące. W tym czasie mój ex zaczął o mnie zabiegać, starać się, przyjeżdżać do domu rodzinnego, ponieważ od niego się wyprowadziłam. Jakby zmienił się... Chce bym znów z nim zamieszkała. I tak, jestem w kropce. Z jednej strony mężczyzna, do którego mam słabość, ale z którym już raz mi nie wyszło. M. to typ faceta z mocnym charakterem, bywa czuły i pomocny, ale usłyszałam od niego tak wiele gorzkich i okropnych słów, że boję się iż jego zmiana jest tylko chwilowa. Z drugiej strony chłopak, który jest niezwykle kochany, czuły, troskliwy (może aż do przesady), wiem, że dałby mi gwizdkę z nieba gdyby mógł. Niestety minusem jest to, że nie ma go teraz przy mnie, to nie ułatwia decyzji. Tkwię w dwóch silnych relacjach i całkowicie nie mam pojęcia co zrobić, nie mam też siły dłużej tego ukrywać, bo boję się, że jeśli kiedykolwiek to się wyda zostanę całkowicie sama, przy okazji raniąc innych. |
|
|
|
|
#2 | |
|
live your passion
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 2 904
|
Dot.: Mam dwóch facetów jednocześnie.
Cytat:
__________________
Dbam o włosy. angielski - C2 rosyjski - B2 hiszpański - ? |
|
|
|
|
|
#3 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: Bielsko-Biała
Wiadomości: 8 338
|
Dot.: Mam dwóch facetów jednocześnie.
autorko, wydaje mi się że powrót do exa wcale nie byłby dobrym pomysłem. Ludzie się nie zmieniają tak szybko. Sama mówisz ze usłyszałaś od niego wiele gorzkich słów.. Naprawdę chciała byś żeby sytuacja znów się powtórzyła?
Druga opcja jest lepszą opcją.
__________________
"Słowami też można dotykać. Nawet czulej niż dłońmi." |
|
|
|
|
#4 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2015-12
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 102
|
Dot.: Mam dwóch facetów jednocześnie.
|
|
|
|
|
#5 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 18 401
|
Dot.: Mam dwóch facetów jednocześnie.
Deuga opcja lepsza natomiast zle robisz.
Powinnas odpuscic i dac sobie czas na przemyslenie. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
Kiedy kobiety kogoś poznają to myślą, że to fajny facet. Jest już wstępnie zaakceptowany jako partner, a później może to tylko zepsuć lub nie. Kiedy mężczyźni kogoś poznają to myślą: „Ma niezłe nogi”. |
|
|
|
|
#6 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2015-03
Wiadomości: 597
|
Dot.: Mam dwóch facetów jednocześnie.
Odpuściłabym powrót do ex. To wyraźnie nie działało i wątpię, żeby zaczęło działać. Ten drugi jest teraz za granicą, więc masz dobry okres żeby pobyć chwilę sama i sobie w głowie pewne rzeczy poukładać.
|
|
|
|
|
#7 |
|
Szop pracz
Zarejestrowany: 2015-03
Wiadomości: 877
|
Dot.: Mam dwóch facetów jednocześnie.
A musisz kogoś wybierać? Na żadnego nie jesteś zdecydowana (stąd temat), nie lepiej więc pobyć singielką? Wchodząc na siłę w związki zawsze ktoś się w końcu sparzy.
|
|
|
|
|
#8 | |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 10 807
|
Dot.: Mam dwóch facetów jednocześnie.
Cytat:
|
|
|
|
|
|
#9 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 3 521
|
Dot.: Mam dwóch facetów jednocześnie.
Przykro mi to mówić (pisać), ale trzymanie dwóch srok za ogon w obawie przed samotnością musi się prędzej czy później skończyć właśnie samotnością. Dziewczyno, weź zostaw ich obu, pobądź sama i zastanów się, czego / kogo naprawdę chcesz. Odradzam Ci też powroty do byłych - co z tego, że facet teraz jest miły i się stara. Może zwyczajnie włączył mu się syndrom psa ogrodnika: zobaczył, że jesteś szczęśliwa z innym i postanowił po męsku sprawdzić, czy jest jeszcze w stanie Cię odzyskać.
Tak czy owak, musisz się nad sobą zastanowić, bo wygląda na to, że z oboma tymi facetami romansujesz nie z czystej miłości, tylko z powodu strachu przed samotnością. Ktokolwiek, byle był... A najlepiej od razu mieć dwóch naraz. Nie tędy droga do szczęścia... |
|
|
|
|
#10 |
|
Gazela inteligencji
Zarejestrowany: 2010-10
Wiadomości: 6 371
|
Dot.: Mam dwóch facetów jednocześnie.
[1=578537b29e2e39e1d6e3dc9 dfc9821e485b809af_62f97e7 3ceb2a;77076086]Przykro mi to mówić (pisać), ale trzymanie dwóch srok za ogon w obawie przed samotnością musi się prędzej czy później skończyć właśnie samotnością. Dziewczyno, weź zostaw ich obu, pobądź sama i zastanów się, czego / kogo naprawdę chcesz. Odradzam Ci też powroty do byłych - co z tego, że facet teraz jest miły i się stara. Może zwyczajnie włączył mu się syndrom psa ogrodnika: zobaczył, że jesteś szczęśliwa z innym i postanowił po męsku sprawdzić, czy jest jeszcze w stanie Cię odzyskać.
Tak czy owak, musisz się nad sobą zastanowić, bo wygląda na to, że z oboma tymi facetami romansujesz nie z czystej miłości, tylko z powodu strachu przed samotnością. Ktokolwiek, byle był... A najlepiej od razu mieć dwóch naraz. Nie tędy droga do szczęścia...[/QUOTE] Moja koleżanka trzymała się TRZECH srok za ogon, bo bała się zrobic krok w którymś z kierunków. Skończyło się baaaardzo zle, wszystko się wydało i straciła wszystkich. Ja trzymałam się tylko dwóch, ale tez się tak skończyło tylko ze ja w sumie przyjęłam to z ulga. Nie potrafiłam skończyć sama, ale jak się wydało, to nie chciałam słuchać zadnych wyrzutów i wreszcie zerwałam wszystko. Najlepsze uczucie. Wolność
__________________
|
|
|
|
|
#11 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2016-04
Wiadomości: 4 634
|
Dot.: Mam dwóch facetów jednocześnie.
Ja kiedys miałam tak że podobał mi sie w szkole pewien facet a w domu pisałam na necie z innym ale sie nie spotkalismy bo on nie proponował a ja chciałam wiedziec czy ten ze szkoły jest zainteresowany a jesli nie to dopiero wtedy spotkac sie z tym z neta . Skonczyło sie tak że ten z neta znalazł sobie inną a gdy zagadałam do tego ze szkoły odpowiedział zdawkowo, nie podłapał rozmowy wiec nie był zainteresowany czyli zostałam sama.
![]() Autorko Tobie radze odpuscic obu. |
|
|
|
|
#12 | |
|
BAN stały
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 27 877
|
Dot.: Mam dwóch facetów jednocześnie.
Cytat:
on w ogóle wie autorko że ty masz kogoś? jak dla mnie to bramkę nr 1 sobie kompletnie odpuść, facet zrobił z ciebie kuchtę, wyzywał, na co ty jeszcze liczysz. będziesz miała powtórkę z rozrywki, nie licz, że nie.
|
|
|
|
|
|
#13 |
|
BAN stały
Zarejestrowany: 2017-03
Wiadomości: 4 900
|
Dot.: Mam dwóch facetów jednocześnie.
To sprzeczność. Nie można zranić kogoś, kto o tym nie wie. Nic za co warto ukamienowac tu nie widze.Tylko trudny dylemat autorki, która, co zrozumiałe, chce dla siebie jak najlepiej .
Tobie , zacytowana przedmowczyni, zalecalabym mniej przekonania o własnej wyjątkowej i jedynej słuszności. Autorce radziłabym spokojnie się zastanowić, czy warto wracać do kogoś, z kim się nie układało ani w rozmowie ani w seksie. Edytowane przez mariamalaria Czas edycji: 2017-09-13 o 07:03 |
|
|
|
|
#14 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2015-12
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 102
|
Dot.: Mam dwóch facetów jednocześnie.
Obydwaj wiedzą o sobie, nie znają się, ale każdy z nich myśli, że znajomość z tym drugim już wymarła.
Prawda jest lekko inna. Kto nie był w podobnej sytuacji ten nie wie, że faktycznie można czuć się rozdartą między dwóch mężczyzn. |
|
|
|
|
#15 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 10 807
|
Dot.: Mam dwóch facetów jednocześnie.
Nie trzeba być w podobnej sytuacji by wiedzieć, że to moralnie złe i nie fair. Nie puścisz jednej gałęzi dopóki nie chwycisz drugiej a Twój problem leży głęboko w Tobie.
|
|
|
|
|
#16 |
|
Szop pracz
Zarejestrowany: 2015-03
Wiadomości: 877
|
Dot.: Mam dwóch facetów jednocześnie.
Moim zdaniem nie rozdziera Cie fakt dwoch facetow, a fakt, ze hipotetycznie mozesz zostac sama.
|
|
|
|
|
#17 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomości: 5 715
|
Dot.: Mam dwóch facetów jednocześnie.
Na pewno nie wracaj do eksa.
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
Senza l'amore sarei solo un ciarlatano, Come una barca che non esce mai dal porto. |
|
|
|
|
#18 | |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2016-10
Wiadomości: 7 327
|
Dot.: Mam dwóch facetów jednocześnie.
Cytat:
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
|
|
|
|
|
#19 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2016-04
Wiadomości: 4 634
|
Dot.: Mam dwóch facetów jednocześnie.
TYLKO DWÓCH???
Poszukaj trzeciego.
|
|
|
|
|
#20 |
|
BAN stały
Zarejestrowany: 2017-03
Wiadomości: 4 900
|
Dot.: Mam dwóch facetów jednocześnie.
[1=ad661336dba67467d5566b7 c0c939a9c82ec46ac_5f7e487 29cea2;77103671]Takie pitolenie. Obys stracila dwoch i zostala calkiem sama.
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE] A z jakiego pokolenia wywodzi się ktoś, kto radośnie składa takie życzenia? Chyba z czasów starego testamentu, z pokolenia " oko za oko, ząb za ząb ". |
|
|
|
|
#21 | |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2017-01
Wiadomości: 880
|
Dot.: Mam dwóch facetów jednocześnie.
Cytat:
W Twojej sytuacji nie byłem.Byłem na pozycji jednego z nich (nr2), z tym że sam poskładałem "puzzle sytuacji". Ba, gwiazda żyła w przeświadczeniu podobnym do Ciebie .Że ta lekko inna prawda jest ukryta a wszystko co robi jest yyyyy 'zamaskowane' I wybrała.Mnie. Świadomość prawdy jednak nie pozwoliła mi patrzeć mi na nią tak jak kiedyś.Ona sama dalej się miotała.Skończyło się ostrą wymianą opinii. Dziś nie mogłbym na nią spojrzeć na ulicy bez pogardy w oczach.A nie wszystkie emocje umiem ukryć za Poker Face. Jakby nie było dziewczyno - czy wybierzesz nr2 czy skreślisz obydwu -> to co robisz i zrobiłaś jest koszmarne. Żadna racjonalizacja typu "wybieram to co dla mnie dobre" tu nie pomoże. Cierpiętnicą nie jesteś ani ofiarą.Jesteś w tej sytuacji na własne życzenie. Jedyne co możesz zrobić to postąpić zgodnie ze swoimi przekonaniami oraz minimalizując straty w ludziach.W końcu pępkiem świata nie jesteś. Moja sugestia : odetnij się do nr 1, nr2 poinformuj o swoich wahaniach (weź to na klatę) i daj sobie kilka miesięcy czasu. Nie bałaś się ciągnąć dwóch srok za ogon -> nie bój się stracić obydwu. Szkodzisz i sobie: rozdarciem i drugiemu chłopakowi. Będziesz długo żyła w panice że kłamstwo się wyda.A skutki będą dla Ciebie i dla niego dramatyczne.Wątpię aby chciał zostać wtedy z Tobą. Edytowane przez 201711031014 Czas edycji: 2017-09-14 o 10:20 |
|
|
|
|
|
#22 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 2 825
|
Dot.: Mam dwóch facetów jednocześnie.
zostaw exa i idz do nowego.
|
|
|
|
|
#23 | |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2016-10
Wiadomości: 7 327
|
Dot.: Mam dwóch facetów jednocześnie.
Cytat:
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
|
|
|
|
|
#24 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2017-05
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 181
|
Dot.: Mam dwóch facetów jednocześnie.
Logicznie myśląc, to skoro będąc nadal w związku z pierwszym zakochałaś się w drugim facecie to chyba związek z pierwszym nie ma sensu...
A ludzie się aż tak szybko nie zmieniają. Jak dla mnie autorko powinnaś spróbować z tym drugim. No chyba, że czujesz potrzebę bycia z byle kim byleby nie być samotną.
|
|
|
|
|
#25 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 28
|
Dot.: Mam dwóch facetów jednocześnie.
Czy gdyby z pierwszym układało Ci się dobrze, zwróciłabyś uwagę na tego drugiego? Bo może to tylko odskocznia, nie uczucie.
Wracanie do kogoś, kto źle Cię traktował jest bez sensu, ludzie się nie zmieniają z dnia na dzień... |
|
|
|
|
#26 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2015-08
Lokalizacja: Undercity
Wiadomości: 30 163
|
Dot.: Mam dwóch facetów jednocześnie.
Ciebie zawsze raniono, więc to, że ty ranisz innych jest usprawiedliwione.
Bomba logika. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz ---------- Dopisano o 16:34 ---------- Poprzedni post napisano o 16:32 ---------- Cytat:
Pobądź sama. Naucz sie tak zyć. A wtedy bądź z kimś z miłości, a nie w obawie przed samotnością.
__________________
To boldly go where no man has gone before. Top secret Uczestnik ściśle tajnego rządowego programu badań nad eksperymentalną szczepionką na malarię. |
|
|
|
|
|
#27 | |
|
BAN stały
Zarejestrowany: 2017-03
Wiadomości: 4 900
|
Dot.: Mam dwóch facetów jednocześnie.
Cytat:
|
|
|
|
|
|
#28 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2017-09
Wiadomości: 719
|
Dot.: Mam dwóch facetów jednocześnie.
|
|
|
|
|
#29 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2017-08
Wiadomości: 209
|
Dot.: Mam dwóch facetów jednocześnie.
Ja tu nie widze w Autorce nic az tak zlego.. zostawil ja facet wiec zaczela sie spotykac z innym. Miala takie prawo . A to ze ten Pan sobie teraz przypomnial o autorce i nagle chce wrocic .. hmm osobiscie zagrałabym mu na nosku.
Wysłane z mojego SM-J500FN przy użyciu Tapatalka |
|
|
|
|
#30 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2015-12
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 102
|
Dot.: Mam dwóch facetów jednocześnie.
|
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Intymnie
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 20:04.










tylko ze ja w sumie przyjęłam to z ulga. Nie potrafiłam skończyć sama, ale jak się wydało, to nie chciałam słuchać zadnych wyrzutów i wreszcie zerwałam wszystko. Najlepsze uczucie. Wolność


A ludzie się aż tak szybko nie zmieniają. Jak dla mnie autorko powinnaś spróbować z tym drugim. No chyba, że czujesz potrzebę bycia z byle kim byleby nie być samotną.

