Kosmetyki M.A.C. cz. 11

[Corii]

Napisane przez Pakipsi

230 zeta? OMG toż to zdzierstwo totalne! w październiku lecę do Stanów, to kupię sobie na miejscu za 39,50 USD; podoba mi się zestaw Basic Bitch

Ale pisałam, ze to nic pewnego, ze sie okaże

[Pakipsi]

Napisane przez Corii

Ale pisałam, ze to nic pewnego, ze sie okaże

a wiadomo dokładnie, kiedy u nas wchodzą?

[Corii]

Napisane przez Pakipsi

a wiadomo dokładnie, kiedy u nas wchodzą?

Początek października.

[Pakipsi]

Napisane przez Corii

Początek października.

OK, dzięki za info

[martaakow]

A jakie macie porównanie klasycznego Pro Longweara z wersją Pro Longwear Nourishing wodoodporny?


Zauważyłam, że NC15 jest w tym drugim jaśniejsze.


Z klasyka macówka mi dała NW13, ale jest ciut za różowy/beżowy.
Nourishing NC15 jest żółtawy i lepiej mi pasuje. Ale ma jakąś toporną konsystencję.
edit: Czytam teraz opinie, że Nourishing jest lejący. Mój był bardzo gęsty. Ale próbka leżała już z 2 miesiące, zanim ją użyłam. (zapomniałam o niej) Może przyschła?

[Corii]

Napisane przez martaakow

A jakie macie porównanie klasycznego Pro Longweara z wersją Pro Longwear Nourishing wodoodporny?


Zauważyłam, że NC15 jest w tym drugim jaśniejsze.


Z klasyka macówka mi dała NW13, ale jest ciut za różowy/beżowy.
Nourishing NC15 jest żółtawy i lepiej mi pasuje. Ale ma jakąś toporną konsystencję.
edit: Czytam teraz opinie, że Nourishing jest lejący. Mój był bardzo gęsty. Ale próbka leżała już z 2 miesiące, zanim ją użyłam. (zapomniałam o niej) Może przyschła?

Niby wodoodporny ma jasniejszy kolor 15, ale w trakcie dnia ciemniec potrafi troche. Nie jakos duzo. Ja go mialam zbylam, mialam zbylam (2x) bo tak mi wlazil w pory, ze mialam takei biale kropki wszedzie, i niewazne czym nalozylam, czy palcami, czy jajem, czy pedzlami.

[martaakow]

Napisane przez Corii

Niby wodoodporny ma jasniejszy kolor 15, ale w trakcie dnia ciemniec potrafi troche. Nie jakos duzo. Ja go mialam zbylam, mialam zbylam (2x) bo tak mi wlazil w pory, ze mialam takei biale kropki wszedzie, i niewazne czym nalozylam, czy palcami, czy jajem, czy pedzlami.

Hm, nie zauważyłam ciemnienia, a przynajmniej nie zaczął być widoczny. Nie mam za bardzi rozszerzonych porów i nigdzie mi nie wchodził.
Klasyczny Pro Longwear wygląda u mnie podobnie. Przyjemniej się nakłada. Ale mam problem z odcieniem.
Chyba odwiedzę macówkę jeszcze raz.

[Corii]

Napisane przez martaakow

Hm, nie zauważyłam ciemnienia, a przynajmniej nie zaczął być widoczny. Nie mam za bardzi rozszerzonych porów i nigdzie mi nie wchodził.
Klasyczny Pro Longwear wygląda u mnie podobnie. Przyjemniej się nakłada. Ale mam problem z odcieniem.
Chyba odwiedzę macówkę jeszcze raz.

Coz, dla mnie wygrywa klasyczny Pro Long. Nourishing nie wyglada idealnie na buzi. Klasyk za to tak. I widac roznice.

[Jowita Agnieszka]

Napisane przez martaakow

A jakie macie porównanie klasycznego Pro Longweara z wersją Pro Longwear Nourishing wodoodporny?


Zauważyłam, że NC15 jest w tym drugim jaśniejsze.


Z klasyka macówka mi dała NW13, ale jest ciut za różowy/beżowy.
Nourishing NC15 jest żółtawy i lepiej mi pasuje. Ale ma jakąś toporną konsystencję.
edit: Czytam teraz opinie, że Nourishing jest lejący. Mój był bardzo gęsty. Ale próbka leżała już z 2 miesiące, zanim ją użyłam. (zapomniałam o niej) Może przyschła?

Ja właśnie jestem w trakcie testów Nourishing i miałam klasyka we wspomnianych przez Ciebie odcieniach .U mnie Nourishing NC15 jest zdecydowanie jaśniejszy niż klasyk NC15 i również zdaje mi się jakiś toporny w nakładaniu.W ciągu dnia nie zauważyłam , aby ciemniał. Krycie ma na pewno lepsze niż klasyk, ale w tym znaczeniu, że jednak czuć go mocno na twarzy i może tworzyć maskę. U mnie nie podkreśla porów.

[martaakow]

Napisane przez Corii

Coz, dla mnie wygrywa klasyczny Pro Long. Nourishing nie wyglada idealnie na buzi. Klasyk za to tak. I widac roznice.

Chyba jednak masz rację
Pro Longwear klasyk: Właśnie odwiedziłam toaletę i przejrzałam się w lutrze. Po 6 h od nałożenia pojawił się pierwszy delikatny blysk na czole i nosie. Odcisnęłam w ręcznik papierowy (wiem, bibułki lepsze). Mam teraz piękny mat i podkład wyglądający jak tuż po nałożeniu. W ogóle go nie ruszyło to odciśnięcie, mimo że nie uważałam jakoś wyjątkowo, by go nie naruszyć.
Wersja Nourishing: Pierwsze odciśnięcie po 5 h. Nie było źle, ale minimalnie się naruszył. Po drugim odciśnięciu wyglądał już na lekko znoszony (ale to łącznie po ponad 10 h)

---------- Dopisano o 12:33 ---------- Poprzedni post napisano o 12:31 ----------

Napisane przez Jowita Agnieszka

Ja właśnie jestem w trakcie testów Nourishing i miałam klasyka we wspomnianym przez Ciebie odcieniu .U mnie Nourishing NC15 jest zdecydowanie jaśniejszy niż klasyk i również zdaje mi się jakiś toporny w nakładaniu.W ciągu dnia nie zauważyłam , aby ciemniał. Krycie ma na pewno lepsze niż klasyk, ale w tym znaczeniu, że jednak czuć go mocno na twarzy i może tworzyć maskę. U mnie nie podkreśla porów.

Tu się zgodzę i jednocześnie nie zgodzę
W klasyku bez problemu zbudowałam krycie, dokładając odrobinę więcej, gdzie potrzebowałam.
Nourishinga nie moglam dołożyć, bo wyglądał brzydko, mimo że szybko malowalam (a nie że pomalowałam całą twarz, zastygło i dokładałam)

[Corii]

Napisane przez martaakow

Chyba jednak masz rację
Pro Longwear klasyk: Właśnie odwiedziłam toaletę i przejrzałam się w lutrze. Po 6 h od nałożenia pojawił się pierwszy delikatny blysk na czole i nosie. Odcisnęłam w ręcznik papierowy (wiem, bibułki lepsze). Mam teraz piękny mat i podkład wyglądający jak tuż po nałożeniu. W ogóle go nie ruszyło to odciśnięcie, mimo że nie uważałam jakoś wyjątkowo, by go nie naruszyć.
Wersja Nourishing: Pierwsze odciśnięcie po 5 h. Nie było źle, ale minimalnie się naruszył. Po drugim odciśnięciu wyglądał już na lekko znoszony (ale to łącznie po ponad 10 h)

Własnie jest dokładnie tak jak piszesz. Im wiecej czasu upływa, tym Nourishing gorzej na buzi wyglada, a klasyk w sumie bez zmian. Na koniec dnia efekt widac juz wyraźnie.

Dodatkowo Nourishing ciezkawy i wazyl mi sie czasami.No i własnie taka maska. Po nałozeniu zaraz wyglada super, dalej wlasnie niekoniecznie.
Dodam, ze mam juz n-ta z kolei butelke klasyka. W sumie obecnie nawet dwie- bo mam 2 odcienie na zmiane, albo czasem do mieszania.

[martaakow]

Napisane przez Corii

Własnie jest dokładnie tak jak piszesz. Im wiecej czasu upływa, tym Nourishing forzej na buzi wyglada, a klasyk w sumie bez zmian. Na koniec dnia efekt widac jz wyraźnie.

Dodatkowo Nourishing ciezkawy i wazyl mi sie czasami.No i własnie taka maska. Po nałozeniu zaraz wyglada super, dalej wlasnie niekoniecznie.
Dodam, ze mam juz n-ta z kolei butelke klasyka. W sumie obecnie nawet dwie- bo mam 2 odcienie na zmiane, albo czasem do mieszania.

Szkoda że ten klasyk taki ciemny w odcieniu NC15. Wyglądałabym chyba jak w masce
A NW13 mnie lekko różowi. Nie wiem co zrobić.

[Corii]

Napisane przez martaakow

Szkoda że ten klasyk taki ciemny w odcieniu NC15. Wyglądałabym chyba jak w masce
A NW13 mnie lekko różowi. Nie wiem co zrobić.

Ja mam wlasnie NC15 i NW15. Owszem deczko za ciemne, ale nie az tak zeby nie dalo sie uzywac go. Próbowałam NW13 ale niestety, o ile jasnosciowo ok, tak odcieniowo juz do kitu, za rozowy, zle mi bylo, a dziwne, ze NW15 az taki rozowy nie jest....

[martaakow]

Napisane przez Corii

Ja mam wlasnie NC15 i NW15. Owszem deczko za ciemne, ale nie az tak zeby nie dalo sie uzywac go. Próbowałam NW13 ale niestety, o ile jasnosciowo ok, tak odcieniowo juz do kitu, za rozowy, zle mi bylo, a dziwne, ze NW15 az taki rozowy nie jest....

No ja normalnie jestem na poziomie NC10 ze Studio Fixa.
Teraz przy "opaleniźnie" NC15 Nourishing mi odpowiada odcieniem, ale NC15 z klasyka jest sporo ciemniejsze.
Pewnie macówka nie zaradzi. Już kiedyś jakaś rozłożyła ręce, bo nie umiała mi nic dobrać.

[Corii]

Napisane przez martaakow

No ja normalnie jestem na poziomie NC10 ze Studio Fixa.
Teraz przy "opaleniźnie" NC15 Nourishing mi odpowiada odcieniem, ale NC15 z klasyka jest sporo ciemniejsze.
Pewnie macówka nie zaradzi. Już kiedyś jakaś rozłożyła ręce, bo nie umiała mi nic dobrać.

Ja tez na tym poziomie, ale zauwazyałam, ze jednak duzo lepiej wygladam ogolnie w kapke ciemniejszych niz w swoim jasnym kolorze.Studio Fixa NC10 mialam i zbylam ostatecznie, nie wiem, ten podklad jest mega chwalony, mialam juz 3 razy butelke i trzy razy po kilkunastu uzyciach zbylam bo buzia w trakcie dnia nie wygaldala wcale ok. Za to w klasycznym Pro Longu wlasnie idealnie - to jedyny podklad, ktory kupuje nowy jak sie skonczy. Reszta sie zmienia ciagle

[martaakow]

Napisane przez Corii

Ja tez na tym poziomie, ale zauwazyałam, ze jednak duzo lepiej wygladam ogolnie w kapke ciemniejszych niz w swoim jasnym kolorze.Studio Fixa NC10 mialam i zbylam ostatecznie, nie wiem, ten podklad jest mega chwalony, mialam juz 3 razy butelke i trzy razy po kilkunastu uzyciach zbylam bo buzia w trakcie dnia nie wygaldala wcale ok. Za to w klasycznym Pro Longu wlasnie idealnie - to jedyny podklad, ktory kupuje nowy jak sie skonczy. Reszta sie zmienia ciagle

Teraz mam porównanie i mogę się na ten temat wypowiedzieć - Studio Fix jest sporo gorszy niż Pro Longwear. Jest bardziej widoczny (chociaż bez przesady też) i szybciej się przy nim wyświecam.
Jednak i tak do niego wrócę, bo zaraz znów mi zniknie lekka opalenizna i NC15 z Pro Longweara będzie wyglądać na mojej twarzy jak pomarańczowa czekolada NC10 jest idealne i zupełnie na granicy w sezonie zimowym - ciemniej już nie mogę mieć, ewentualnie może ciut jaśniej.

[Corii]

Napisane przez martaakow

Teraz mam porównanie i mogę się na ten temat wypowiedzieć - Studio Fix jest sporo gorszy niż Pro Longwear. Jest bardziej widoczny (chociaż bez przesady też) i szybciej się przy nim wyświecam.
Jednak i tak do niego wrócę, bo zaraz znów mi zniknie lekka opalenizna i NC15 z Pro Longweara będzie wyglądać na mojej twarzy jak pomarańczowa czekolada NC10 jest idealne i zupełnie na granicy w sezonie zimowym - ciemniej już nie mogę mieć, ewentualnie może ciut jaśniej.

No własnie ja tez sie w nim szybciej wyswiecalam i mniej estetycznie wygladalam, dodatkowo jakos tak szaro buro neizaleznie od odcienia? Dlatego sie dziwię, ze wszyscy go tak wychwalaja. A teraz w macu na insta szczególnie go reklamują, głoszać, ze to najlepszy ich podklad, uwielbiany przez klientki, jak i wizazystwo. No nie wiem, moja cera w nim wcale nie wygląda kwitnąco Ale co ja tam wiem
Ja wezmę znowu probke NC10, ale w sumie bez przekonania.
Ostatnio testowałam Pro Longa Bobbi i duzo lepiej lezał niz Studio Fix macowy Na dodatke maja 2 jasne kolory 00 i 1, wiec i dla bladziochów cos.

[martaakow]

Napisane przez Corii

No własnie ja tez sie w nim szybciej wyswiecalam i mniej estetycznie wygladalam, dodatkowo jakos tak szaro buro neizaleznie od odcienia? Dlatego sie dziwię, ze wszyscy go tak wychwalaja. A teraz w macu na insta szczególnie go reklamują, głoszać, ze to najlepszy ich podklad, uwielbiany przez klientki, jak i wizazystwo. No nie wiem, moja cera w nim wcale nie wygląda kwitnąco Ale co ja tam wiem
Ja wezmę znowu probke NC10, ale w sumie bez przekonania.
Ostatnio testowałam Pro Longa Bobbi i duzo lepiej lezał niz Studio Fix macowy Na dodatke maja 2 jasne kolory 00 i 1, wiec i dla bladziochów cos.

To już przestaje być półka cenowa akceptowalna przeze mnie... Tak max 150 zł mogę dać, ale więcej mi szkoda. Chyba że wezmę próbkę I w razie czego będę się czaić na jakąś promocję.

[Corii]

Napisane przez martaakow

To już przestaje być półka cenowa akceptowalna przeze mnie... Tak max 150 zł mogę dać, ale więcej mi szkoda. Chyba że wezmę próbkę I w razie czego będę się czaić na jakąś promocję.

Weź próbkę, jakby Ci spasował, to zawsze mozesz na jakiejś promo, albo z bonami douglasa.

[martaakow]

Napisane przez Corii

Weź próbkę, jakby Ci spasował, to zawsze mozesz na jakiejś promo, albo z bonami douglasa.

Co nie zmienia faktu, że na teraz potrzebuję coś nie aż tak jasnego. I nie mam jak czekać na promocję, bo wesele za 2 tygodnie

[neath]

Napisane przez martaakow

No ja normalnie jestem na poziomie NC10 ze Studio Fixa.
Teraz przy "opaleniźnie" NC15 Nourishing mi odpowiada odcieniem, ale NC15 z klasyka jest sporo ciemniejsze.
Pewnie macówka nie zaradzi. Już kiedyś jakaś rozłożyła ręce, bo nie umiała mi nic dobrać.

Ja zimą mieszam Studio Fixa, tzn. dodaję kropelkę NC15 do NC10
Nourishing NC15 był dla mnie dobry kolorystycznie, ale tylko wklepany palcami dobrze wyglądał - przy pędzlu czy jajku wyglądał nie za dobrze.

Napisane przez Corii

Ja tez na tym poziomie, ale zauwazyałam, ze jednak duzo lepiej wygladam ogolnie w kapke ciemniejszych niz w swoim jasnym kolorze.Studio Fixa NC10 mialam i zbylam ostatecznie, nie wiem, ten podklad jest mega chwalony, mialam juz 3 razy butelke i trzy razy po kilkunastu uzyciach zbylam bo buzia w trakcie dnia nie wygaldala wcale ok. Za to w klasycznym Pro Longu wlasnie idealnie - to jedyny podklad, ktory kupuje nowy jak sie skonczy. Reszta sie zmienia ciagle

Ja tak mam ze Studio Fixem

Chyba muszę wziąć próbkę Prolonga Jeśli jest naprawdę taki super, to nawet nie będzie mi robiło problemu, żeby go rozjaśniać Nyxem

U mnie Bobbikowy Longwear był mniej trwały niż Studio Fix

[Corii]

Napisane przez martaakow

Co nie zmienia faktu, że na teraz potrzebuję coś nie aż tak jasnego. I nie mam jak czekać na promocję, bo wesele za 2 tygodnie

No to teraz chyba Ci łatwiej coś dobrac, jak nie jestes typowo jasna

[martaakow]

Napisane przez neath

Ja zimą mieszam Studio Fixa, tzn. dodaję kropelkę NC15 do NC10
Nourishing NC15 był dla mnie dobry kolorystycznie, ale tylko wklepany palcami dobrze wyglądał - przy pędzlu czy jajku wyglądał nie za dobrze.


Ja tak mam ze Studio Fixem

Chyba muszę wziąć próbkę Prolonga Jeśli jest naprawdę taki super, to nawet nie będzie mi robiło problemu, żeby go rozjaśniać Nyxem

U mnie Bobbikowy Longwear był mniej trwały niż Studio Fix

Ja się zastanawiam... A co gdybym kupiłam Pro Longwear NC15 i zmieszała go odrobinę ze Studio Fixem NC10? Myślicie, że sporo straci na trwałości?

---------- Dopisano o 14:15 ---------- Poprzedni post napisano o 14:14 ----------

Napisane przez Corii

No to teraz chyba Ci łatwiej coś dobrac, jak nie jestes typowo jasna

No ale wciąż za jasna na Pro Longweara NC15. I to jest problem. Bo w rozumieniu większości marek to już jest bardzo jasny kolor

[Corii]

Napisane przez neath

Chyba muszę wziąć próbkę Prolonga Jeśli jest naprawdę taki super, to nawet nie będzie mi robiło problemu, żeby go rozjaśniać Nyxem

U mnie Bobbikowy Longwear był mniej trwały niż Studio Fix

Moim zdaniem to tak, jak ze Studio Fixem - jednemu super, drugiemu srednio

A mnie bobik trzyma sie dobrze cały dzien i na pewno lepiej wyglada niz St.F ale nie pozbywam sie nadziei, ze kiedys cera go bardziej polubi, tak jak po latach Bobika

[neath]

Napisane przez martaakow

Ja się zastanawiam... A co gdybym kupiłam Pro Longwear NC15 i zmieszała go odrobinę ze Studio Fixem NC10? Myślicie, że sporo straci na trwałości?

Nie próbowałam, ale sam w sobie Studio Fix nie jest nietrwały przecież, a Pro Long mu to jeszcze podbije raczej

Napisane przez Corii

Moim zdaniem to tak, jak ze Studio Fixem - jednemu super, drugiemu srednio

A mnie bobik trzyma sie dobrze cały dzien i na pewno lepiej wyglada niz St.F ale nie pozbywam sie nadziei, ze kiedys cera go bardziej polubi, tak jak po latach Bobika

Ano, wszystko zależy od cery

Ja już miałam raz próbkę Pro Longa i pasował mi, tylko mała była, więc nie zdążyłam porządnie potestować Muszę wziąć jeszcze
Nie wiem jakby mi Bobbik teraz pasował hmm... Obecnie używam Luminous Silka Armaniuszowego nr 2 (ze względu na kolor, bo zbladłam i NC15 za ciemny trochę, a jak mam coś innego w zanadrzu, to nie chce mi się rozjaśniać) i lepiej mi się go teraz nosi niż jak było bardzo ciepło.

[martaakow]

Napisane przez neath

Nie próbowałam, ale sam w sobie Studio Fix nie jest nietrwały przecież, a Pro Long mu to jeszcze podbije raczej

Wzięłam próbkę Pro Longweara NC15. Pani mi w sklepie wstępnie zmieszała go z S.F. NC10 na dłoni i wychodzi ładny kolor
Zobaczymy, jak się spisze na twarzy.

[p4w]

widziałyście, że końcówki kolekcji maja rabat 30%... i cała Fruity Juicy tam jest

[OlaM]

Napisane przez p4w

widziałyście, że końcówki kolekcji maja rabat 30%... i cała Fruity Juicy tam jest

Widziałam. Trochę przykro, bo 3 rzeczy, które mam z tej kolekcji (nie wliczam Fixa kokosowego, który rozszedł się na pniu) mogłabym mieć dużo taniej .
Z drugiej strony nie jesteśmy w stanie przewidzieć, co okaże się mniej chodliwe i trafi do "goodbyes" z rabatem

[p4w]

Napisane przez OlaM

Widziałam. Trochę przykro, bo 3 rzeczy, które mam z tej kolekcji (nie wliczam Fixa kokosowego, który rozszedł się na pniu) mogłabym mieć dużo taniej .
Z drugiej strony nie jesteśmy w stanie przewidzieć, co okaże się mniej chodliwe i trafi do "goodbyes" z rabatem

właśnie - ja mam limitowaną paletkę cieni i puder w kwiatki - wydawało mi się, ze to będą hity, a tu są na "good byes"

wzięłam za to pędzel 126 - chciałam Narsa kabuki, ale na razie wzięłam ten na pocieszenie a z sephory nabyłam poamdkę Huda w płynie - spodziewam się hitu
coś mi się nie składa na ten pędzel

[OlaM]

Napisane przez p4w

właśnie - ja mam limitowaną paletkę cieni i puder w kwiatki - wydawało mi się, ze to będą hity, a tu są na "good byes"

wzięłam za to pędzel 126 - chciałam Narsa kabuki, ale na razie wzięłam ten na pocieszenie a z sephory nabyłam poamdkę Huda w płynie - spodziewam się hitu
coś mi się nie składa na ten pędzel

Ja wzięłam z FJ to samo co Ty, plus jeszcze szminkę.
Pędzle też bym teraz wzięła, ale mam te same modele, tylko z poprzedniej LE, więc nie będę dublować tylko dla innego wzoru na rączkach .

Daj znać jak Ci się Huda sprawdziła (jaki kolor brałaś?)Z Hudy kupiłam niedawno błyszczyk, taki metaliczny. Fajny, ale nic nie urywa