Odchudzanie Bez Ściemy :) Zróbmy to razem :)

[kocica27]

Napisane przez ansaria

Zawsze chciałam dobić do 170 i nigdy się nie udało:P głupi 1 cm
Właśnie sama nie wiem co ćwiczyć. W domu jakoś nie lubię ćwiczyć, ewentualnie myślałam, żeby zacząć znowu a6w (kiedyś robiłam i były fajne efekty) plus hula-hop na brzuch, a na nogi przysiady, potem dodałabym obciążenie (TŻ ma hantelki). Mam siłownie pod domem i multi, więc myślałam o jakimś bardziej siłowym i rozbudowującym treningu, ale za chiny nie mam pojęcia, jak ćwiczyć na tych sprzętach, albo np. martwy ciąg.. Liczę na to, że moja koleżanka zacznie ze mną chodzić jakoś niedługo, będzie jakoś tak raźniej. To głupie, ale teraz, sama czuje się trochę nieswojo na tej siłowni.. Jakby każdy się gapił, zwłaszcza jak robię coś źle..

Dobry pomysł z tym a6w - prawdziwa dywanówka. Kiedyś zrobiłam całość. Może się znowu skuszę

---------- Dopisano o 22:33 ---------- Poprzedni post napisano o 22:28 ----------

[1=eae59dc78e1e9e84c064a10 ad74dde2dd7f297a0_6313dc7 3a6c64;77139241]

Czyli zgubilas kolejny kilogram? Gratulacje!

U mnie waga stoi w miejscu, ale tez ostatnio ilosciowo jem troche wiecej. Chodze tyle samo. Jesien i zima nadchodzi, juz widze po sobie, ze ciagnie mnie w bardziej tresciwe i sycace posilki...

[/QUOTE]

W zasadzie, to zgubiłam pół, bo 2 tygodnie temu było 48,5kg. Ale spoko, to już zeszło na dalszy plan. Stabilizuje się, jest dobrze. Teraz możnaby coś porzeźbić. Od początku września się przymierzam, ale mi nie wychodzi.

[QueenOfHearts]

Kocica,

Nie za dużo od siebie wymagasz? Przecież idzie Ci świetnie i super sobie radzisz. I brawa dla męża, że mu się tyle chce!

[kocica27]

Napisane przez QueenOfHearts

Kocica,

Nie za dużo od siebie wymagasz? Przecież idzie Ci świetnie i super sobie radzisz. I brawa dla męża, że mu się tyle chce!

No dzięki Wymagam trochę, bo wcześniej strasznie odpuściłam i przez 1,5 roku byłam grubaską.

[Mimiko]

[1=eae59dc78e1e9e84c064a10 ad74dde2dd7f297a0_6313dc7 3a6c64;77139241]

Dziewczyny, jakie wy juz szczuple jestescie! Powtórzę za kocicą, ze 169cm, to idealny wzrost Ubrania sie duzo lepiej ukladaja niz na takich kurduplach jak ja - 162cm Jak są nogi w miare dlugie, to juz w ogole super, bo jeansy tez wtedy swietnie leza.



Czyli zgubilas kolejny kilogram? Gratulacje!

U mnie waga stoi w miejscu, ale tez ostatnio ilosciowo jem troche wiecej. Chodze tyle samo. Jesien i zima nadchodzi, juz widze po sobie, ze ciagnie mnie w bardziej tresciwe i sycace posilki...

Od zeszlej soboty przeszlam juz 40km.[/QUOTE]

Zgadzam się i aż mi głupio, że u mnie na wadze 6 z przodu jak czytam ile ważycie Co do wzrostu to powiem, że ja mam 170, ale też chciałam zawsze więcej, a jakbym była wyższy to pewnie narzekałabym, że jednak jestem za wysoka itd. Człowiekowi nigdy się nie dogodzi.

Niestety jesień sprzyja jedzeniu większych porcji, wieczornemu podjadaniu, też muszę z tym walczyć. Zazdroszczę Ci tylu przechodzonych kilometrów

Napisane przez ansaria

Zawsze chciałam dobić do 170 i nigdy się nie udało:P głupi 1 cm
Właśnie sama nie wiem co ćwiczyć. W domu jakoś nie lubię ćwiczyć, ewentualnie myślałam, żeby zacząć znowu a6w (kiedyś robiłam i były fajne efekty) plus hula-hop na brzuch, a na nogi przysiady, potem dodałabym obciążenie (TŻ ma hantelki). Mam siłownie pod domem i multi, więc myślałam o jakimś bardziej siłowym i rozbudowującym treningu, ale za chiny nie mam pojęcia, jak ćwiczyć na tych sprzętach, albo np. martwy ciąg.. Liczę na to, że moja koleżanka zacznie ze mną chodzić jakoś niedługo, będzie jakoś tak raźniej. To głupie, ale teraz, sama czuje się trochę nieswojo na tej siłowni.. Jakby każdy się gapił, zwłaszcza jak robię coś źle..

U mnie w grę wchodzą tylko ćwiczenia w domu, bo niestety mam daleko do wszelkich takich przybytków i z pewnością nie będzie mi się chciało jechać 40 minut w jedną stronę na siłownie. Nawet się nie oszukuję, że wybrałabym się chociaż raz. Ale jeśli Ty masz siłownie tak blisko to super, pomysł z koleżanką nie jest zły. Zawsze to raźniej

[kocica27]

Napisane przez Mimiko

Niestety jesień sprzyja jedzeniu większych porcji, wieczornemu podjadaniu, też muszę z tym walczyć. Zazdroszczę Ci tylu przechodzonych kilometrów

U mnie w grę wchodzą tylko ćwiczenia w domu, bo niestety mam daleko do wszelkich takich przybytków i z pewnością nie będzie mi się chciało jechać 40 minut w jedną stronę na siłownie. Nawet się nie oszukuję, że wybrałabym się chociaż raz. Ale jeśli Ty masz siłownie tak blisko to super, pomysł z koleżanką nie jest zły. Zawsze to raźniej

Też się obawiam wieczornego jesienno-zimowego podjadania. Tym bardziej, że u mnie dochodzi dużo więcej stresu od września. Nie wiem, jak sobie dać radę.
No i wraca jak bumerang temat chrztu małej. Nie mamy chrzestnych, trzeba będzie wziąć kogoś na siłę.

[Andziusiaech]

Hej

[aguniaaaaa041986]

Tak Was czytam i ja tłuścioch przy Was jestem

[eae59dc78e1e9e84c064a10ad74dde2dd7f297a0_6313dc73a6c64]

Napisane przez Mimiko

Zgadzam się i aż mi głupio, że u mnie na wadze 6 z przodu jak czytam ile ważycie Co do wzrostu to powiem, że ja mam 170, ale też chciałam zawsze więcej, a jakbym była wyższy to pewnie narzekałabym, że jednak jestem za wysoka itd. Człowiekowi nigdy się nie dogodzi.

Niestety jesień sprzyja jedzeniu większych porcji, wieczornemu podjadaniu, też muszę z tym walczyć. Zazdroszczę Ci tylu przechodzonych kilometrów

Dzięki, kochanie Ale tak naprawdę, to po 3 miesiącach robienia tylu kilometrów, wcale nie ma jakichs oszałamiających rezultatów Na pewno dla serca, kosci i ogólnego zdrowia jest to szalenie zdrowe, ale wcale nie wyrzezbilo to mojej sylwetki ani nic. Ok, zrzucilam 2kg i obnizylo mi sie lekko otluszczenie ciala.

Natomiast, dziewczyny, dalej mam lekki problem. Bo przez to chodzenie bardzo mi nogi schudly, tylek tez lekko zmniejszyl. Natomiast, jestem sporo większa u góry, tak jakbym stamtąd mało co poleciała. Wszystko jakby poszlo z nog i tylka, ktory juz wczesniej byl/byly szczuple i wcale nie potrzebowalam stamtąd nic zrzucać. Eh, zasrana genetyka Nic mi innego nie pozostaje jak wrzucic regularne cwiczenia w domu, tak, zeby rozbudowac troszke dól i zmniejszyc góre, zeby sie to wszystko wyproporcjonowało. No chyba, ze jak zrzuce jeszcze kolejne 3kg, to wtedy mi z gory cos poleci, nie wiem!

Dzisiaj w Łodzi zimno i wiatr. Wymarzłam idąc do/z pracy. Zjadlam przed chwila zurek z jajkiem - nie ma nic lepszego jak gorąca zupe w takie dni.

W ogole przeszlam sie dzisiaj do Zary po pracy. Ta ich ostatnia kolekcja jest tak przaśna, ze nie rozumiem o co chodzi. Niby o gustach sie nie dyskutuje, ale az nie moglam sie powstrzymac, zeby zrobic zdjecie tym o to butom. WTF?!!! Wyslalam kolezance i sie pytam co to, a ta, ze "mysie cxpki"

Ten tydzien zakonczylam na 47km, ktore zrobilam od zeszlej soboty. Musze jednak wprowadzic cwiczenia 3/4x w tygodniu, bo masakra

[Andziusiaech]

ha ha, mi też się nie podobają te buty. Masakra

Ja też jestem tłuściochem, ważę 72,5 kg

[aguniaaaaa041986]

[1=eae59dc78e1e9e84c064a10 ad74dde2dd7f297a0_6313dc7 3a6c64;77163686]Dzięki, kochanie Ale tak naprawdę, to po 3 miesiącach robienia tylu kilometrów, wcale nie ma jakichs oszałamiających rezultatów Na pewno dla serca, kosci i ogólnego zdrowia jest to szalenie zdrowe, ale wcale nie wyrzezbilo to mojej sylwetki ani nic. Ok, zrzucilam 2kg i obnizylo mi sie lekko otluszczenie ciala.

Natomiast, dziewczyny, dalej mam lekki problem. Bo przez to chodzenie bardzo mi nogi schudly, tylek tez lekko zmniejszyl. Natomiast, jestem sporo większa u góry, tak jakbym stamtąd mało co poleciała. Wszystko jakby poszlo z nog i tylka, ktory juz wczesniej byl/byly szczuple i wcale nie potrzebowalam stamtąd nic zrzucać. Eh, zasrana genetyka Nic mi innego nie pozostaje jak wrzucic regularne cwiczenia w domu, tak, zeby rozbudowac troszke dól i zmniejszyc góre, zeby sie to wszystko wyproporcjonowało. No chyba, ze jak zrzuce jeszcze kolejne 3kg, to wtedy mi z gory cos poleci, nie wiem!

Dzisiaj w Łodzi zimno i wiatr. Wymarzłam idąc do/z pracy. Zjadlam przed chwila zurek z jajkiem - nie ma nic lepszego jak gorąca zupe w takie dni.

W ogole przeszlam sie dzisiaj do Zary po pracy. Ta ich ostatnia kolekcja jest tak przaśna, ze nie rozumiem o co chodzi. Niby o gustach sie nie dyskutuje, ale az nie moglam sie powstrzymac, zeby zrobic zdjecie tym o to butom. WTF?!!! Wyslalam kolezance i sie pytam co to, a ta, ze "mysie cxpki"

Ten tydzien zakonczylam na 47km, ktore zrobilam od zeszlej soboty. Musze jednak wprowadzic cwiczenia 3/4x w tygodniu, bo masakra [/QUOTE]
O matko za darmo bym tych butów nie chciała ... ktoś to w ogóle nosi ?

[Hankaak]

Napisane przez aguniaaaaa041986

O matko za darmo bym tych butów nie chciała ... ktoś to w ogóle nosi ?

no noszą... ostatnio w centrum przede mną szła laska w butach takich ni to sandałkach ni to półbutach - delikatny koturn z przodu, obcas mega gruby słupek ok. 5 cm wysokości. Ale. Cały przód był zrobiony z błyszczącego się (chyba brakatowego) niebieskiego koloru a słupek był koloru czerwonego. Pierwsze moje skojarzenie: ktoś buty okleił flagą amerykańską... Tak więc mnie nic nie zdziwi...

[aguniaaaaa041986]

Napisane przez Hankaak

no noszą... ostatnio w centrum przede mną szła laska w butach takich ni to sandałkach ni to półbutach - delikatny koturn z przodu, obcas mega gruby słupek ok. 5 cm wysokości. Ale. Cały przód był zrobiony z błyszczącego się (chyba brakatowego) niebieskiego koloru a słupek był koloru czerwonego. Pierwsze moje skojarzenie: ktoś buty okleił flagą amerykańską... Tak więc mnie nic nie zdziwi...

U mnie w pracy jest dziewczyna ktora nosi buty z takim futrzanym pomponem z przodu

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[eae59dc78e1e9e84c064a10ad74dde2dd7f297a0_6313dc73a6c64]

szkoda gadac z tymi butami!

Co tak cicho na tym watku dzisiaj? Jak wam dzien minal? Trzymalyscie ladnie diete? Cwiczenia jakies byly? Jakies spadki?

Ja sie W KOŃCU pochwalę Zrobilam Cindy 40 minut Mam nadzieje, ze od tej pory zaczne cwiczyc te 3x w tygodniu, bo wiem, ze rezultaty sa szybkie

Jakie plany na weekend macie?

[Hankaak]

[1=eae59dc78e1e9e84c064a10 ad74dde2dd7f297a0_6313dc7 3a6c64;77176731] szkoda gadac z tymi butami!

Co tak cicho na tym watku dzisiaj? Jak wam dzien minal? Trzymalyscie ladnie diete? Cwiczenia jakies byly? Jakies spadki?

Ja sie W KOŃCU pochwalę Zrobilam Cindy 40 minut Mam nadzieje, ze od tej pory zaczne cwiczyc te 3x w tygodniu, bo wiem, ze rezultaty sa szybkie

Jakie plany na weekend macie?[/QUOTE]

Brawo! i tak trzymaj!
Ja wczoraj pobiegałam rano 8km, dzisiaj mam offa. Diety oczywiście trzymam. Do tego zrobiłam sobie wczoraj mały sernik, bo to jedyne ciasto które chyba mogę kawałek zjeść będąc na keto oczywiście, na erytrolu

[MrsSeductive]

[1=eae59dc78e1e9e84c064a10 ad74dde2dd7f297a0_6313dc7 3a6c64;77176731] szkoda gadac z tymi butami!

Co tak cicho na tym watku dzisiaj? Jak wam dzien minal? Trzymalyscie ladnie diete? Cwiczenia jakies byly? Jakies spadki?

Ja sie W KOŃCU pochwalę Zrobilam Cindy 40 minut Mam nadzieje, ze od tej pory zaczne cwiczyc te 3x w tygodniu, bo wiem, ze rezultaty sa szybkie

Jakie plany na weekend macie?[/QUOTE]
W tym tygodniu wpadła tylko zumba byłam na trampolinach okazało się że mnie nie zapisano i . Poszłam zła do szwagierki na kawę.

Nie wiem jak będzie w tym tygodniu bo mnie cały czas gardło boli

Gratuluję treningów !
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 06:59 ---------- Poprzedni post napisano o 06:57 ----------

Napisane przez aguniaaaaa041986

O matko za darmo bym tych butów nie chciała ... ktoś to w ogóle nosi ?

Buty jak buty. Bo jeszcze znajda się normalne. Mnie szlag trafia jak ide po spodnie. Co to za moda by kupować spodnie dziurawe

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[kocica27]

[1=eae59dc78e1e9e84c064a10 ad74dde2dd7f297a0_6313dc7 3a6c64;77176731]
Ja sie W KOŃCU pochwalę Zrobilam Cindy 40 minut Mam nadzieje, ze od tej pory zaczne cwiczyc te 3x w tygodniu, bo wiem, ze rezultaty sa szybkie

Jakie plany na weekend macie?[/QUOTE]

Brawo W końcu się udało

Ja wczoraj godzina tenisa i 2km biegu.

---------- Dopisano o 09:02 ---------- Poprzedni post napisano o 08:55 ----------

Aha, jeszcze się pochwalę, że wczoraj kupiłam sobie kurtkę przeciwdeszczową do biegania w końcu, bo ostatnio tylko gadałam, że pada, a ja nie mam kurtki. I tak na marginesie, z moim wzrostem, to wzięłam na 12-14 lat.

[eae59dc78e1e9e84c064a10ad74dde2dd7f297a0_6313dc73a6c64]

Dziękuję, dziewczyny Ale mi miło! Super wsparcie Najgorzej zaczac, teraz mysle, ze juz poleci Postanowilam cwiczyc regularnie - idealnie byloby co 2 dzien, ale jak uda mi sie przynajmniej 3x w tygodniu, to juz bedzie super!

Gratuluję wam cwiczen tez - niezwykle zdyscyplinowane tutaj wszystkie jestescie i motywujecie!

Ma ktoras z was problem z ramionami? Znacie jakies cwiczenia, ktore wam je wyszczuplily?

A w ogóle, to co sie stalo z autorką wątku? Chyba tylko zalozyla wątek i juz pozniej nic nie napisała.

Milego dnia

[ansaria]

[1=eae59dc78e1e9e84c064a10 ad74dde2dd7f297a0_6313dc7 3a6c64;77163686]Dzięki, kochanie Ale tak naprawdę, to po 3 miesiącach robienia tylu kilometrów, wcale nie ma jakichs oszałamiających rezultatów Na pewno dla serca, kosci i ogólnego zdrowia jest to szalenie zdrowe, ale wcale nie wyrzezbilo to mojej sylwetki ani nic. Ok, zrzucilam 2kg i obnizylo mi sie lekko otluszczenie ciala.

Natomiast, dziewczyny, dalej mam lekki problem. Bo przez to chodzenie bardzo mi nogi schudly, tylek tez lekko zmniejszyl. Natomiast, jestem sporo większa u góry, tak jakbym stamtąd mało co poleciała. Wszystko jakby poszlo z nog i tylka, ktory juz wczesniej byl/byly szczuple i wcale nie potrzebowalam stamtąd nic zrzucać. Eh, zasrana genetyka Nic mi innego nie pozostaje jak wrzucic regularne cwiczenia w domu, tak, zeby rozbudowac troszke dól i zmniejszyc góre, zeby sie to wszystko wyproporcjonowało. No chyba, ze jak zrzuce jeszcze kolejne 3kg, to wtedy mi z gory cos poleci, nie wiem!

Dzisiaj w Łodzi zimno i wiatr. Wymarzłam idąc do/z pracy. Zjadlam przed chwila zurek z jajkiem - nie ma nic lepszego jak gorąca zupe w takie dni.

W ogole przeszlam sie dzisiaj do Zary po pracy. Ta ich ostatnia kolekcja jest tak przaśna, ze nie rozumiem o co chodzi. Niby o gustach sie nie dyskutuje, ale az nie moglam sie powstrzymac, zeby zrobic zdjecie tym o to butom. WTF?!!! Wyslalam kolezance i sie pytam co to, a ta, ze "mysie cxpki"

Ten tydzien zakonczylam na 47km, ktore zrobilam od zeszlej soboty. Musze jednak wprowadzic cwiczenia 3/4x w tygodniu, bo masakra [/QUOTE]

Ja mam za to odwrotnie, najpierw mi góra leci - ramiona, ręce, brzuch, a na końcu uda i pupa:P. Ale na pozbycie się tłuszczyku to chyba tylko długie cardio plus ćwiczenia na te partie ciała, które lecą jako pierwsze, żeby jakoś je wyrzeźbić i żeby nie "odstawały".

Wczoraj miałam ciężki dzień w pracy, miałam ważne spotkanie i się tak stresowałam, że spałam mniej niż 5h. Jak wróciłam do domu to padłam, jeszcze się wkurzyłam, bo miałam jechać do domu rodzinnego na weekend do siostry i się okazało, że nagle zmieniła plany (oczywiście nie uprzedziła, dowiedziałam się od mamy..). Miałam już wszystko przygotowane, nawet ciasto upiekłam:/ Byłam wściekła na cały świat. Za to dzisiaj rodzice do mnie przyjeżdżają, więc humor trochę mi się poprawił. Od rana sprzątaliśmy z TŻ-tem, więc ćwiczenia, zwłaszcza na ręce były:P

[QueenOfHearts]

Cinderela

Mimo wszystko na rzeźbę nie chodzenie a ćwiczenia siłowe.

Paradoksalnie na wyszczuplanie ramion też.

[eae59dc78e1e9e84c064a10ad74dde2dd7f297a0_6313dc73a6c64]

Napisane przez QueenOfHearts

Cinderela

Mimo wszystko na rzeźbę nie chodzenie a ćwiczenia siłowe.

Paradoksalnie na wyszczuplanie ramion też.

Wlasnie zaczelam cwiczenia silowe wczoraj. Cwicze z ciezarkami 2kg na każdą rękę + inne cwiczenia silowe przy uzyciu ciężaru wlasnego ciala. Mysle, ze po dodaniu tych cwiczen (+ moje chodzenie) juz powinno byc okay.

Ja jestem jablkiem - idzie mi wszystko w góre. Mam duzy biust i czesto dziewczyny z naturalnie duzym biustem, skarżą sie tez na ramiona. Juz jest jednak lepiej, duzo lepiej Mysle, ze 2 miesiace cwiczen i powinno byc bardzo dobrze.

---------- Dopisano o 19:18 ---------- Poprzedni post napisano o 19:16 ----------

Wczoraj nawet porownywalam zdjecia z przed ok. 4 lat, 4 miesiecy i teraz i roznica jest bardzo duza. Jak jestescie ciekawe, to moze nawet wkleje tutaj

Ciekawe jest to, ze jak chudne to chyba od palców u stóp po czubek glowy hehe Najpierw chudne w nogach, pozniej w tylku, pozniej w brzuchu, pozniej biust i ramiona, a na samym koncu chyba moja twarz dopiero schodzi.

[kocica27]

Wyszłam dzisiaj wyjątkowo biegać wieczorem, tzn. po zmroku. Było chłodno, trochę się nałykałam zimnego powietrza. Zrobiłam 8km. Mam nadzieję, że nie przypłacę tego zdrowiem

[MrsSeductive]

Nic mi nie mów o bieganiu ależ mi ciśnienie podnieśli..

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[kocica27]

Napisane przez MrsSeductive

Nic mi nie mów o bieganiu ależ mi ciśnienie podnieśli..

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ojej, a co sie stalo?

[gonkam]

Czatowałam na nowy wątek dietowy i się spoznilam
Chcialabym do was dołączyć, mogę?

Mam 37 lat, 163 cm, 87 kg
Od prawie dwóch lat jestem pod opieką dietetyczki, w ciągu pierwszego roku poleciało 16 kg...teraz stoi, rośnie i mnie dobija...a im bardziej mnie dobija tym więcej moja głowa szaleje Nie trzymaj diety podjadam słodycze

[kocica27]

Napisane przez gonkam

Czatowałam na nowy wątek dietowy i się spoznilam
Chcialabym do was dołączyć, mogę?

Mam 37 lat, 163 cm, 87 kg
Od prawie dwóch lat jestem pod opieką dietetyczki, w ciągu pierwszego roku poleciało 16 kg...teraz stoi, rośnie i mnie dobija...a im bardziej mnie dobija tym więcej moja głowa szaleje Nie trzymaj diety podjadam słodycze

witaj
jak masz ustawiona kalorycznosc posilkow? czemu podjadasz? masz dzieci? odchudzasz sie po ciazy?

16kg to ladny wynik - sama dieta? cwiczysz?

[ansaria]

[1=eae59dc78e1e9e84c064a10 ad74dde2dd7f297a0_6313dc7 3a6c64;77193021]Wlasnie zaczelam cwiczenia silowe wczoraj. Cwicze z ciezarkami 2kg na każdą rękę + inne cwiczenia silowe przy uzyciu ciężaru wlasnego ciala. Mysle, ze po dodaniu tych cwiczen (+ moje chodzenie) juz powinno byc okay.

Ja jestem jablkiem - idzie mi wszystko w góre. Mam duzy biust i czesto dziewczyny z naturalnie duzym biustem, skarżą sie tez na ramiona. Juz jest jednak lepiej, duzo lepiej Mysle, ze 2 miesiace cwiczen i powinno byc bardzo dobrze.

---------- Dopisano o 19:18 ---------- Poprzedni post napisano o 19:16 ----------

Wczoraj nawet porownywalam zdjecia z przed ok. 4 lat, 4 miesiecy i teraz i roznica jest bardzo duza. Jak jestescie ciekawe, to moze nawet wkleje tutaj

Ciekawe jest to, ze jak chudne to chyba od palców u stóp po czubek glowy hehe Najpierw chudne w nogach, pozniej w tylku, pozniej w brzuchu, pozniej biust i ramiona, a na samym koncu chyba moja twarz dopiero schodzi.[/QUOTE]

Dawaj, wklejaj może ja też się odważę, jak jakieś wykopię:P

Napisane przez MrsSeductive

Nic mi nie mów o bieganiu ależ mi ciśnienie podnieśli..

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

No właśnie, kto Ci podniósł ciśnienie?

Napisane przez gonkam

Czatowałam na nowy wątek dietowy i się spoznilam
Chcialabym do was dołączyć, mogę?

Mam 37 lat, 163 cm, 87 kg
Od prawie dwóch lat jestem pod opieką dietetyczki, w ciągu pierwszego roku poleciało 16 kg...teraz stoi, rośnie i mnie dobija...a im bardziej mnie dobija tym więcej moja głowa szaleje Nie trzymaj diety podjadam słodycze

Jasne Cześć! masz już jakiś plan od czego zacząć?

[QueenOfHearts]

Mi ćwiczenia śiłowe fajnie poprawiły sylwetkę.

Tylko ja stosuję większe ciężary. Przy małych efektu nie było wcale.

Ja jestem "lizakiem" - bardzo duży biust, raczej węższe biodra, nogi chude, talia "średnia" - w sensie ani bardzo wąska ani szeroka. Do tego jestem długa haha 177cm.

Ja na początku chciałam zgubić cycki. Ale czy chudnę czy tyję zawsze mam nieszczęsne 106 cm w obwodzie(rozmiar stanika 65 j lub jj). Dlatego zacęłam tyłek mocniej ćwiczyć, bo miałam tendencje do płaskiego.
Fajnie się wyrobił. Odstaje itp.

P.S Chyba zawsze jest tak,że schodzi najpóźniej z tego co chcemy.


[1=eae59dc78e1e9e84c064a10 ad74dde2dd7f297a0_6313dc7 3a6c64;77193021]Wlasnie zaczelam cwiczenia silowe wczoraj. Cwicze z ciezarkami 2kg na każdą rękę + inne cwiczenia silowe przy uzyciu ciężaru wlasnego ciala. Mysle, ze po dodaniu tych cwiczen (+ moje chodzenie) juz powinno byc okay.

Ja jestem jablkiem - idzie mi wszystko w góre. Mam duzy biust i czesto dziewczyny z naturalnie duzym biustem, skarżą sie tez na ramiona. Juz jest jednak lepiej, duzo lepiej Mysle, ze 2 miesiace cwiczen i powinno byc bardzo dobrze.

---------- Dopisano o 19:18 ---------- Poprzedni post napisano o 19:16 ----------

Wczoraj nawet porownywalam zdjecia z przed ok. 4 lat, 4 miesiecy i teraz i roznica jest bardzo duza. Jak jestescie ciekawe, to moze nawet wkleje tutaj

Ciekawe jest to, ze jak chudne to chyba od palców u stóp po czubek glowy hehe Najpierw chudne w nogach, pozniej w tylku, pozniej w brzuchu, pozniej biust i ramiona, a na samym koncu chyba moja twarz dopiero schodzi.[/QUOTE]

---------- Dopisano o 07:28 ---------- Poprzedni post napisano o 07:27 ----------

Witaj wśród nas!

Napisane przez gonkam

Czatowałam na nowy wątek dietowy i się spoznilam
Chcialabym do was dołączyć, mogę?

Mam 37 lat, 163 cm, 87 kg
Od prawie dwóch lat jestem pod opieką dietetyczki, w ciągu pierwszego roku poleciało 16 kg...teraz stoi, rośnie i mnie dobija...a im bardziej mnie dobija tym więcej moja głowa szaleje Nie trzymaj diety podjadam słodycze

---------- Dopisano o 07:29 ---------- Poprzedni post napisano o 07:28 ----------

Co się dzieje?

Napisane przez MrsSeductive

Nic mi nie mów o bieganiu ależ mi ciśnienie podnieśli..

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 07:29 ---------- Poprzedni post napisano o 07:29 ----------

Trzymam kciuki za zdrówko!

Napisane przez kocica27

Wyszłam dzisiaj wyjątkowo biegać wieczorem, tzn. po zmroku. Było chłodno, trochę się nałykałam zimnego powietrza. Zrobiłam 8km. Mam nadzieję, że nie przypłacę tego zdrowiem

[MrsSeductive]

Napisane przez kocica27

Ojej, a co sie stalo?

Nocny bieg został urządzony o godzinie w której ludzie kończą pracę w galerii w której bieg się zaczynał i kończył zamknięto wszystkie ulice. I przez godzinę krazyłam jak debil. Byłam wściekła kto normalny o takiej porze robi jakieś biegi zamyka ulice że ludzie z głupiej roboty wyjść nie mogą?!

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[kocica27]

Napisane przez MrsSeductive

Nocny bieg został urządzony o godzinie w której ludzie kończą pracę w galerii w której bieg się zaczynał i kończył zamknięto wszystkie ulice. I przez godzinę krazyłam jak debil. Byłam wściekła kto normalny o takiej porze robi jakieś biegi zamyka ulice że ludzie z głupiej roboty wyjść nie mogą?!

Ojej, no to rzeczywiście się popisali.

[MrsSeductive]

Napisane przez kocica27

Ojej, no to rzeczywiście się popisali.

A dziś jest ranny bieg. I spóźniłam się do pracy super...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz