2017-09-18, 11:15 | #3091 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-09
Wiadomości: 186
|
Dot.: Sierpniówki 2017 cz.5 - porodówka
Cytat:
Dlatego przy młodszym też zdecydowaliśmy się na bujaczek. Chociaż przyznam, że na razie nieczęsto z niego korzystam, bo mój Jasio jest dzieckiem nieodkładalnym. Najchętniej by leżał tylko na mnie, czasem, gdy już ma dość cycka, to na tatusiu. Trochę mnie to dobija i męczy Zwłaszcza, gdy chcę zjeść albo pobawić się ze starszym. Pocieszam się,że kiedyś mu przejdzie. |
|
2017-09-18, 11:33 | #3092 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2017-04
Wiadomości: 1 333
|
Dot.: Sierpniówki 2017 cz.5 - porodówka
Dzięki mawik! Czyli chyba jednak sie na niego zdecyduje juz na 100%. Młody akurat sam polezy, ale też nie za długo, potrzebuje publiczności
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2017-09-18, 11:52 | #3093 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2017-02
Wiadomości: 343
|
Dot.: Sierpniówki 2017 cz.5 - porodówka
No ja też myślę o tym lezaczku. Mam nadzieję,że jak kupię to będzie mu się podobało.
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2017-09-18, 11:56 | #3094 | ||||||
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2013-03
Wiadomości: 714
|
Dot.: Sierpniówki 2017 cz.5 - porodówka
Cytat:
Cytat:
Gratulacje dla córy ! Cytat:
Cytat:
Cytat:
Jak się teraz czujesz? Cytat:
Co do piersi, okazało się, że miałam nawał. Zdarza się między 2a5 tygodniem po porodzie i ok. 6 miesiąca kp piłam dużo wit c, przykładałam mrożonki. Na koniec dnia pojawiły się dwa guzy, zlikwidowałam je maścią ichtiolową (polecam <3). Na drugi dzień śladu po nawale nie było ) |
||||||
2017-09-18, 14:51 | #3095 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-11
Wiadomości: 274
|
Dot.: Sierpniówki 2017 cz.5 - porodówka
Witam się poniedziałkowo
Weekend u nas w sumie całkiem ok i spokojnie. Czasem tylko Kuba się robi trochę marudny ale generalnie nadal nie możemy narzekać. Na brzuszkowe problemy mamy całą baterię kropli - Kolzym, Biogaia i Espumisan. Jest lepiej, tfu tfu Próbowałam małego włożyć do huśtawki ale był trochę nie w humorze i nie bardzo mu się podobało. Będziemy robić kolejne podejście Dziś od rana działa u mnie teściowa bo Tż już pomknął do pracy. Umyła okna u góry, była z młodym na spacerze a teraz piecze nam sernik. Złota kobieta! Dziewczyny po cc, czy u Was też po przejechaniu palcami w miejscu szwów dawało się wyczuć zgrubienia pod spodem w niektórych miejscach? Cytat:
Dobrze że z piersią już ok. Trzeba być czujnym bo co rusz jakieś niespodzianki Świetne że się unormowało wreszcie |
|
2017-09-18, 15:41 | #3096 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2017-02
Wiadomości: 343
|
Dot.: Sierpniówki 2017 cz.5 - porodówka
Ja nie mam żadnych zgrubień,choć czasem mnie pobolewa blizna. Zaczęłam już ćwiczyć,a wczoraj pobiegłam. Oczywiście tempo masakryczne,ale siłę mam i to cieszy.
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2017-09-18, 19:09 | #3097 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-02
Wiadomości: 381
|
Dot.: Sierpniówki 2017 cz.5 - porodówka
Witam się poniedziałkowo.
Coś mi apka na tel się zbuntowała i nie pokazuje powiadomień. W związku z tym myślałam, że już całkiem wątek umarł hehe. U nas w miarę może być. Czasami Jaś śpi prawie cały dzień i mało marudzi jak np dziś. A innym razem ciągle mu coś nie pasuje i nie za bardzo da się odłożyć do łóżeczka. Ale generalnie nie mogę narzekać. Jest kochany, robi cudne minki i smieszme odgłosy wydaje. Dziś byliśmy u ortopedy. Z bioderka jest ok jedynie stopki lekko do wewnątrz mu lecą i ortopeda pokazał jak mu je układać żeby w przyszłości nie było problemu. Ćwiczymy na brzuszku leżenie i skubaniutki już nieźle trzyma główkę. Dużo się drze jak mu coś nie pasuje, jest głodny lub nie może zasnąć. Przed porodem mąż miał marzenie, że syn będzie z wyglądu podobny do niego a z charakteru spokojniejszy do mnie. Chęci chęciami a już jakieś przebłyski są, że ułożyło się totalnie inaczej hihi. Synuś na razie bardziej podobny do mnie fizycznie za to nerwus i niecierpliwiec po tatusiu. 😉 Ojciec załamany. Leżaczek mamy od huśtawki z odzysku więc nie pamiętam jaka firma. Jeszcze nie używaliśmy bo jakoś wydawało mi się, że jest za wcześnie. Zresztą nie miałam jeszcze takiej sytuacji żebym musiała dziecko wszędzie ze sobą brać np do łazienki albo długo go zabawiać bo nie usiedzial w jednym miejscu. Ale skoro już można to zacznę używać. Młody lubi jazdę samochodem i spacery i żałuję że pogoda nie za fajna bo sama mam dosyć siedzenia w domu. Staramy się wychodzić kiedy się da. Pozdrowionka dla Was i Waszych pociech. Tych starszych, i tych sierpniowych. Ja korzystam z wizażu głównie na tel więc jeśli ktoś może niech zajmie się przeniesieniem tematu do odchowalni. Nie wiem tylko jak to jest z ilością postów. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2017-09-18, 21:04 | #3098 | ||||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-05
Lokalizacja: Toruń
Wiadomości: 4 159
|
Dot.: Sierpniówki 2017 cz.5 - porodówka
witam
Cytat:
Cytat:
Cytat:
współczuję bolesnej piersi, oby już było dobrze Cytat:
u nas dla odmiany nocka i dzień do bani no trudno, nie może być za kolorowo
__________________
Nasz synek Antoś |
||||
2017-09-19, 14:16 | #3099 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 245
|
Dot.: Sierpniówki 2017 cz.5 - porodówka
Cytat:
U nas nice ładne w dzień gorzej.cyc bardzo często co mnie trochę martwi bo mała 200gram przybiera w 3 dni....nie umiem w dzień z nią jakiejś regularnych karmienia wypracować. .. chętnie posłucham rad ja Wy to robicie. |
|
2017-09-19, 20:39 | #3100 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-11
Wiadomości: 274
|
Dot.: Sierpniówki 2017 cz.5 - porodówka
U nas dnie super, mały dużo śpi i uwielbia spać na dworze. Nawet jak coś marudzi czy popłakuje, to po przekroczeniu progu nagle zapada cisza ☺
A noce takie sobie. Ta ostatnia to w ogóle słaba. Coś go chyba męczyło bo słabo zasypiał po karmieniu a od 4 do 6 były krzyki i wrzaski. Biedny Tż sobie nie pospał, a mi się jeszcze potem od tej 6 do 9.30 trochę zdrzemnąć, ale i tak jestem mega padnięta o idę zaraz spać ☺ |
2017-09-20, 01:00 | #3101 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2017-04
Wiadomości: 1 333
|
Dot.: Sierpniówki 2017 cz.5 - porodówka
Ja już nie wiem co robić. Młody ma mega problem ze spaniem samemu. Pediatra dziś powiedziała mi, że najprawdopodobniej nauczył się już spać ze mną i teraz trzeba go oduczyć. Przede wszystkim powiedziała, że jak młody marudzi leżąc w łóżeczku, nie reagować. Pozwolić mu się wymarudzić. Tylko nie doprecyzowała, co zrobić jak z marudzenia robi się płacz
no i młody ma w nocy jakąś dziwną przypadłość, że... skrzeczy. Normalnie skrzeczy jak jakiś ptaszek albo inny zwierz normalnie nie da się spać. Dopiero jak go położę na mnie to mogę spać, ale tylko z nim na mnie Byliśmy na szczepieniu, mój mały pierdzioszek wspaniale zniósł ukłucia Mamuśka była u swojego gina, zbadał podwozie, wszystko ok, rana wewnętrzna się zagoiła, piersi w porządku, tabletki anty przepisane a tak sie jeszcze pochwale... 21kg na minusie Edytowane przez yabadabadooo Czas edycji: 2017-09-20 o 01:01 |
2017-09-20, 02:37 | #3102 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2017-02
Wiadomości: 343
|
Dot.: Sierpniówki 2017 cz.5 - porodówka
U nas noce też super,właśnie obudził się na pierwsze karmienie. Teraz do rana pośpiechu,ale w naszym łóżku...w dzień bywa różnie. Raz lepiej,raz gorzej. Czasami mamy kolki to wtedy maruda.
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2017-09-20, 03:17 | #3103 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2017-04
Wiadomości: 1 333
|
Dot.: Sierpniówki 2017 cz.5 - porodówka
My też właśnie zjedliśmy U nas odpukac, kolki odpuscily
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2017-09-20, 06:59 | #3104 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-09
Wiadomości: 186
|
Dot.: Sierpniówki 2017 cz.5 - porodówka
Cytat:
U nas z bobasem bardzo podobnie. Jak uśnie na piersi i go trochę poprzytulam, to czasem da się odłożyć do łóżeczka. Ale nie ma opcji, żeby zasypiał sam. Nawet ze spacerem jest problem, bo nie uśnie jak buja. muszę wychodzić jak już śpi. W nocy śpi z nami. Od dwóch dni staram się go odkładać, ale nie zawsze mi wychodzi. Nie chce chodzić jak zombie w ciągu dnia. Zaczęłam czytać porady Tracy Hogg tzw. "zaklinaczki dzieci". Ona tam pisze, żeby konsekwentnie oduczyć zasypiania na piersi, odkładać jak tylko wykazuje oznaki snu i nauczyć zasypiania samemu. I robić tak nawet jeśli oznaczałoby to 150 razy w nocy odkładać dziecko do łóżeczka. Jak marudzi w łóżku, to podejść, przytulic, uspokoi i znów odłożyć. Nie wiem czy mam tyle samozaparcia. Ale coś muszę zrobić, bo mam dość bycia smoczkiem do usypiania i uspokajania. A jeszcze dodam, ze próby podania smoczka skończyły się fiaskiem. Mały zawsze wypluwa i robi zniesmaczona minę. |
|
2017-09-20, 07:21 | #3105 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 245
|
Dot.: Sierpniówki 2017 cz.5 - porodówka
Cytat:
|
|
2017-09-20, 08:32 | #3106 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: Pomorze
Wiadomości: 2 708
|
Dot.: Sierpniówki 2017 cz.5 - porodówka
Hej☺
Dawno nic nie pisałam, ale czytam cały czas. Moje dziecię też zasypia przy cycku.Wieczorem to z przerwami potrafi 4 godz.wisieć tak do północy lub pierwszej w nocy.Czasem szału można dostać.Jednak próby usypiania samemu kończą się płaczem i wrzaskiem.Nie chcę żeby moje dziewczyny się obudziły,więc pozostaje wiszenie na cycku.Potem jak już zaśnie ,to są dwie pobudki na jedzenie.W dzień różnie jest.Ma już chwile aktywności i jest wtedy taki fajny,już kontaktowy.W wózku nie było problemu,ale od dwóch dni po włożeniu do wózka płacze.Na szczęście długo to nie trwa i zasypia.Mam nadzieję, że mu przejdzie i wyjście na spacer będzie normalne.😉 Smoczka nie chce.Czasem zdarzało mu się zaciągnąć,ale już praktycznie to się nie zdarza. Yaba gratuluję spadku wagi,pięknie👍. U mnie waga stoi i nadal do zrzutu 5 kg. Mały dwa tygodnie temu miał robione wyniki z krwi.Bilirubina jeszcze ponad 10.Dawałam smecte i nadal wit.e,ale 3 razy dziennie.Na oko jest mniej żółt.Jutro lub pojutrze znowu mamy skontrolować. bilirubinę.Byłoby świetnie, gdyby była już w normie. Na całe szczęście Leon ładnie przybiera,zrobiły mu się takie fajne pucki😁. Mawik,próbowałam z moimi dziewczynami takiego odkładania i to jest naprawdę męczące.Nie mówię,żeby tego nie robić,można próbować.Może akurat trafi się na dobry moment i dziecko nauczy się zasypiania samemu.Też bym tak chciała☺. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2017-09-20, 08:41 | #3107 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2017-02
Wiadomości: 343
|
Dot.: Sierpniówki 2017 cz.5 - porodówka
Mój w dzień też by spał na cycku. Ostatnie wieczorne karmienie jest chyba bardziej efektywne,bo mały po nim leży w łóżeczku i nawet sił nie ma się ruszyć i wtedy sam zasypia.
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2017-09-20, 08:48 | #3108 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-08
Wiadomości: 18 132
|
Dot.: Sierpniówki 2017 cz.5 - porodówka
U nas mamy sukces z kp! Karmimy się co prawda przez nakładki ale tylko piersią od tygodnia Szymi różnie się budzi. Czasem je co 2-3h a czasem mu się zdarza nocna przerwa 5h. Walczymy też z brzuszkowymi problemami ale chyba jest coraz lepiej. W piątek stuknie nam 4 tygodnie kiedy to zleciał to ja nie wiem
__________________
Żona |
2017-09-20, 08:58 | #3109 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-05
Lokalizacja: Toruń
Wiadomości: 4 159
|
Dot.: Sierpniówki 2017 cz.5 - porodówka
Cześć dziewczyny
Yabadabadooo Piękny spadek wagi i super ze u gina wszystko dobrze Buena Trzymam kciuki za bilirubine Czytam was dziewczyny i to niesamowite jak różne są dzieciaczki każde ma inne potrzeby. U nas np nie ma problemu żeby w nocy Antoni zasnął po karmieniu w łóżeczku. Często odpada już przy piersi a jeśli nie to odkladam go takiego polspiacego i sam zasypia. Ale za to budzą go gazy i kupa która bezustannie robi.w nocy potrafi zrobić 3 lub 4 masakra W dzień bywa aniolkiem chyba że też męczą go gazy i kupa a spacery raczej dobrze przesypia. Ze spaniem w dzien różnie. Czasem spi co chwile a czasem godzina i koniec. Wszystko zależy od kupy
__________________
Nasz synek Antoś |
2017-09-20, 09:13 | #3111 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-02
Wiadomości: 381
|
Dot.: Sierpniówki 2017 cz.5 - porodówka
Hej. Piszemy piszemy Dziewczyny żeby dobić do tych 5 tys postów i przejść na nowy wątek. A strasznie opornie to idzie od lipca bo 2/3 członkiń w ogóle się nie odzywa. Szkoda. 😓
Yaba, gratki za zgubione kg. Ja mam wciąż 3-4 kg na plusie i ciężko będzie zgubić. Chciałabym generalnie jakieś z 10 kg schdnac jeszcze ale na razie jakoś nie chce mi się wracać na siłownię a pogoda nie zachęca do innej aktywności. Mój mały dziś kończy cztery tyg. Ależ czas leci a innym razem wydaje mi się, że nie było życia przed nim. Jaś przed północą przeważnie zasypia sam. Odkładamy go do łóżeczka i zasypia. Gorzej jest czasami po kolejnym karmieniu w nocy (choć ostatnio kilka nocy odkładamy i trochę sobie pomarudzi, posteka i zasypia ). Do łóżka ostatnio z wygody biorę go nad ranem jak już mąż pójdzie do pracy a my sobie jeszcze drzemkę ucinamy. Na spacerach też na razie zasypia, nawet jak się przed tym bronić hehe. U lekarzy do tej pory też był spokojny. Chyba lubi jak się coś przy nim robi typu przekręcanie, dotykanie, smyranie itp. Zdarza się jednak wieczorami przeważnie, że miewa napady histerycznego płaczu. Kołki to raczej nie są bo trwa to dość krótko, ale i tak jest kłopotliwe a mnie serce się kraje. Wygląda to tak jakby był wciąż głodny bo dostaje jedzonko i się w miarę uspokaja. Ale potem aż pluje tym jedzeniem więc ewidentnie jest go za dużo. Nie wiem jak sobie z tym poradzić. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2017-09-20, 10:21 | #3112 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-09
Wiadomości: 186
|
Dot.: Sierpniówki 2017 cz.5 - porodówka
Cytat:
Mój Bobas ewidentnie czasem się chce po prostu przytulić, a nie jeść. Dziś podczas drzemki się rozbudził i jak zaczęłam go głaskać po głowie, to przesunął buzią w stronę mojej ręki i zaczął ją ssać. Więc w sumie czemu miałabym go stresować, że mu nie dam piersi, skoro nie ma innego zamiennika. Powiem wam, że czasem im więcej czytam, to mam wrażenie że tym mniej wiem i mam mętlik w głowie. Pamiętam jak przy pierwszym dziecku miałam jakiś strasznie kryzysowy moment (na pewno chodziło o kp, bo miałam z tym spory problem na początku) i moja teściowa dała mi naprawdę dobrą radę, żeby kierować się intuicją i głosem serca i to w opiece nad maluszkiem jest najważniejsze. Myślę, że tym razem też to zastosuję, bo te wszystkie poradniki robią mi wodę z mózgu. |
|
2017-09-20, 11:25 | #3113 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-05
Lokalizacja: Toruń
Wiadomości: 4 159
|
Dot.: Sierpniówki 2017 cz.5 - porodówka
raczej sobie nie radzimy. Wprowadziłam więcej warzyw owoców i wody do diety. Dzis np problem w nocy mniejszy. Nie darl się przy kupię tylko delikatnie postekal. Ale to możebyć zbieg okoliczności. Trzeba przetrwać
Cytat:
Ja nie stosowałabym rady Tracy a już na pewno nie przez pierwsze miesiące
__________________
Nasz synek Antoś |
|
2017-09-20, 12:13 | #3114 | |||
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2013-03
Wiadomości: 714
|
Dot.: Sierpniówki 2017 cz.5 - porodówka
Cześć dziewczyny
Cytat:
Cytat:
Cytat:
U nas mały chyba wraca do siebie Od kilku dni jest znów spokojny, uśmiechnięty i guga Aż miło My nocki mamy dobre. Budzi się na karmienie co 3 godziny: ok 23:00 ,ok. 2:00 i ok 5. Czyli w nocy 2x. Dziś zjadł po 6:00 i pospaliśmy jeszcze do 8:00 W ciągu dnia przysypia przy piersi, odkładam go do łóżeczka i czasami zaśnie, a czasami się rozbudzi i nie śpi, ale nie płacze tylko usmiecha się i cos po swojemu tłumaczy |
|||
2017-09-20, 12:42 | #3115 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-08
Wiadomości: 18 132
|
Dot.: Sierpniówki 2017 cz.5 - porodówka
Itakasia ja juz nie wiem czy i co jesc co odstawic i w ogole. Biedne te małe brzuszki
Sharlotka, ja na razie z nakładek nie będę schodzić. Później o tym pomyśle a jak się nie uda to będę karmić do końca z
__________________
Żona |
2017-09-20, 14:35 | #3116 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-05
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 885
|
Dot.: Sierpniówki 2017 cz.5 - porodówka
Yaba - GRATKI!!!!! Starałaś się czy samo zeszło?
Bianca - myślę, że dzieciaczki są tak absorbujące, że trudno ogarniać fora Może wrócą, kiedy maluchy zaczną więcej spać Aneta - u mnie sprawdza się, póki co, Esupticon + kateter Windi. No i masaże i kangurowanie na klacie. |
2017-09-20, 15:04 | #3117 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-09
Wiadomości: 186
|
Dot.: Sierpniówki 2017 cz.5 - porodówka
Cytat:
W tej książce jest właśnie napisane, ze im wcześniej zaczniesz dziecko uczyć, tym ten proces będzie krótszy. Tylko to wszystko pięknie brzmi na papierze. A słuchanie jak taki maluszek się denerwuje jest naprawdę przykre. |
|
2017-09-21, 00:25 | #3118 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2017-04
Wiadomości: 1 333
|
Dot.: Sierpniówki 2017 cz.5 - porodówka
mawik, pediatra tez wlasnie mowila, zeby byc konsekwentnym i w taki sposob oduczyc dziecko. ale nie wiem sama
buena, kciuki za prawidlowa bilirubine aneta, swietnie, ze Szymus zalapal cyckanie z nakladka cc, tez stosujemy katater, ale jak na razie tylko jeden raz udalo nam sie od razu "upuscic gazy" reszta to mini "lewatywka" dziewczyny, dzięki za miłe słowa 12kg samo zeszło, w pozostałą wagę zwalczam ja w tym tygodniu zajmę się naszym wątkiem na odchowalni |
2017-09-21, 11:56 | #3119 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: Pomorze
Wiadomości: 2 708
|
Dot.: Sierpniówki 2017 cz.5 - porodówka
Dziś nue byliśmy na pobraniu.Mały do 3 nie spał.Więc same rozumiecie.Wkurzyłam sie już w nocy,jak po którymś razie,gdy zabrałam cycka,on po chwili budził się i znowu chciał ciamkać.A niby tak twardo spał.Próbowałam wtedy smoczek dać.Raz nawet zassał i zasnął.Ale to była zmyła😁.Nosiłam na rękach i też nie pomogło...Ech miewam dość tego cyckania.Jeszcze gdyby to było tak,że pocycka raz i będzie spał,ale nie,trzeba za chwilę budzić się,żeby dalej cyckać.😬Czasem obudzi się,gdy mu się ulewa i wtedy też chce ssać.No wariactwo.
W niedzielę zaliczyłam publiczne karmienie.Byliśmy w galerii handlowej,w miejscu z jedzeniem.Od przodu zasłoniłam się wózkiem,narzuciłam pieluchę i mały mógł się najeść😊. Ciekawe, czy ktoś czuł się zniesmaczony... Dziś waga pokazała mi,że jeszcze jakieś 4 kg zostały do zrzutu,więc coś się ruszyło.Chciałbym wrócić na moje ćwiczenia,ale zbyt szybko to nie nastąpi😐. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2017-09-21, 12:14 | #3120 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2017-02
Wiadomości: 343
|
Dot.: Sierpniówki 2017 cz.5 - porodówka
Mi też waga się zatrzymała. Już ćwiczę i biegam,a właściwie truchtam i coś się ruszyło. Nie wagowo,ale w wyglądzie. U mnie waga zawsze ok.70 kg i teoretycznie przy moim wzroście to nadwaga,ale skoro w rozmiar 38 się mieszczę i dobrze się czuję to nie mam ciśnienia,by mnie było mniej. Teraz tylko jeszcze brzuch niech spadnie i będzie ok. Bo mimo tej samej wagi mam fałdy i dziwnie płaski tyłek....
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
Nowe wątki na forum Poczekalnia - będę mamą |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 09:12.