Psychiatra

[Lena_20]

Napisane przez LifeIsSoSad

no ja ciągłymi awanturami i zmianami nastrojow już niejednego straciłam ale pracuję nad sobą


oby "prędzej".

myślicie ze miłosc naprawdę przychodzi w najmniej spodziewanym momencie?

tak,znam to z 'autopsji'..

[LifeIsSoSad]

Napisane przez Lena_20

tak,znam to z 'autopsji'..

heh, ja też

musze się jakoś przestać spodziewać

[Klariska]

Napisane przez LifeIsSoSad

myślicie ze miłosc naprawdę przychodzi w najmniej spodziewanym momencie?

Tak Mnie trafila przypadkiem. Choc fakt ze Jelen wpadl mi w oko i chcialam go poderwac Udalo sie, pomimo ze jego znajomi byli przeciwko temu by byl ze mna. Olal znajomych i ma malego potwora

[LifeIsSoSad]

Napisane przez Klariska

Tak Mnie trafila przypadkiem. Choc fakt ze Jelen wpadl mi w oko i chcialam go poderwac Udalo sie, pomimo ze jego znajomi byli przeciwko temu by byl ze mna. Olal znajomych i ma malego potwora

"znajomi przeciwko"
to też znam z autopsji niestety dla mojego "niedoszłego jelenia" ich opinia okazała sie ważniejsza. na szczęście, bo strasznym kretynem jednak był

[Nemezja]

Bini,trzymaj się kochana

[Klariska]

Napisane przez LifeIsSoSad

"znajomi przeciwko"
to też znam z autopsji niestety dla mojego "niedoszłego jelenia" ich opinia okazała sie ważniejsza. na szczęście, bo strasznym kretynem jednak był

No widzisz wiec dobrze sie stalo. U mnie tez. Moj mi mowil ze podobal mu sie moj sposob bycia. Zabawna, rozesmiana, glupiutka nastolatka.

Nemezja

[LifeIsSoSad]

Napisane przez Klariska

No widzisz wiec dobrze sie stalo. U mnie tez. Moj mi mowil ze podobal mu sie moj sposob bycia. Zabawna, rozesmiana, glupiutka nastolatka.

a ja sie przestałam czuc nastolatką. chociaz jeszcze nią jestem . czuje się jak 50 latka bez przyszłosci ;] mam nadzieje ze jak poczuję troche wakacyjnego luzu i słonca to mi troche tego szału wróci, bo tęsknie za tym...

[Klariska]

Napisane przez LifeIsSoSad

a ja sie przestałam czuc nastolatką. chociaz jeszcze nią jestem . czuje się jak 50 latka bez przyszłosci ;] mam nadzieje ze jak poczuję troche wakacyjnego luzu i słonca to mi troche tego szału wróci, bo tęsknie za tym...

Zyj mlodoscia smiej sie i baw. Korzystaj z tego co masz.
Ja po 20stce poczulam sie staro Az sie rodzice ze mnie smieja ze ja taka powazna.... Oni imprezuja 2dni a cora grzecznie w domu siedzi

[LifeIsSoSad]

Napisane przez Klariska

Zyj mlodoscia smiej sie i baw. Korzystaj z tego co masz.
Ja po 20stce poczulam sie staro Az sie rodzice ze mnie smieja ze ja taka powazna.... Oni imprezuja 2dni a cora grzecznie w domu siedzi

chodź z nimi zawsze jestem ciekawa jak wygląda imprezowanie mojej mamy

[bini6]

Napisane przez LifeIsSoSad

Hej

Bini, współczuje, ale narazie postaraj sie nie denerwowac na zapas, przeciez nic jeszcze nie jest przesądzone, wszystko będzie ok czekaj cierpliwie na wyniki tych badan, kiedy je dostaniesz?
trzymam kciuki za Ciebie, a lot do anglii nie bedzie pewnie przyjemny, ale nie jest taki strasznie długi, dasz radę, skutki uboczne , jak sama pisalas, mogą wystapic bardzo słabe albo wcale .

Dziekuje staram sie ale to trudne tomograf mam 5 czerwca a kiedy wyniki dostane to nie wiem

Napisane przez Klariska

Mam nadzieje ze wszystko sie ulozy Bardzo Ci wspolczuje
Edit.Czekaj na wyniki badan. Nie martw sie na zapas bo dodatkowo newy psujesz.
Edit2. jakie masz acth i kortyzol?

Dziekuje mam Bromergon wiem prawie z nerwow nic juz nie jem

Napisane przez Nemezja

Bini,trzymaj się kochana

Jakos sie trzymam dzieki

Napisane przez LifeIsSoSad

pisz mam po wyżej uszu własnych problemów, chętnie pomartwię sie cudzymi

Dzieki

Jedynie jakie pocieszenie mi zostalo to takie ze chodze do tego lekarza 4 lata i jest to lekarz z powolania wiem ze mi pomoze i dobierze mi dobre leki bo juz nie raz mnie z z choroby mam do niego zaufanie a to tez jest wazne

[Klariska]

Napisane przez LifeIsSoSad

chodź z nimi zawsze jestem ciekawa jak wygląda imprezowanie mojej mamy

Uwierz chcialabym, ale nie pozwalaja. Ostatnio jeden wyladowal w szpitalu bo wracal w nocy na rowerze przez las Potlukl sie. Atrakcje maja niezle, a mnie tam nie ma

Dziewczyny co jest? Co to za milczenie?
Edit. Bini sama sie wykanczasz. Musisz jesc by miec sily. Martwienie sie NIC nie da. Czy objawy od tego znikna? Nie, mozesz je pogorszyc i pogorszyc zdrowie. Takze uszy do gory

[Lena_20]

milczenie? ja milcze bo moj jelen dzwoni... ale bede,nie zostawie was

[Klariska]

Napisane przez Lena_20

milczenie? ja milcze bo moj jelen dzwoni... ale bede,nie zostawie was

Same Jelenie z tych facetow
Ja mojego prawie nie widzialam(jedynie dzis na ok 30min). Dostał Kubusia i paczka Oczywiscie musial sie chlopakom pochwalic jak do biura wrocili. To mowi"Przyszly do mnie 2 paczki Jeden w rece drugi siedzi obok". Złosliwiec moj Takto ostatnio 1,5tyg temu spedzilismy weekend razem. Zajety jest strasznie

[Lena_20]

Napisane przez Klariska

Same Jelenie z tych facetow
Ja mojego prawie nie widzialam(jedynie dzis na ok 30min). Dostał Kubusia i paczka Oczywiscie musial sie chlopakom pochwalic jak do biura wrocili. To mowi"Przyszly do mnie 2 paczki Jeden w rece drugi siedzi obok". Złosliwiec moj Takto ostatnio 1,5tyg temu spedzilismy weekend razem. Zajety jest strasznie

jestes jego pączusiem a ja mojego nie widzialam....jezu ile to juz bedzie.. ...ale czekam.. staram sie byc cierpliwa.. nie powiem,jego obecnosc duzo by mi pomogla ...no ale chociaz telefonicznie jakos mnie wspiera..

[Nemezja]

Napisane przez Klariska

Nemezja

P.S. A za co zasłużyłam na buziaka?

Napisane przez Klariska

Zyj mlodoscia smiej sie i baw. Korzystaj z tego co masz.
Ja po 20stce poczulam sie staro Az sie rodzice ze mnie smieja ze ja taka powazna.... Oni imprezuja 2dni a cora grzecznie w domu siedzi

A ja na imprezie nigdy nie byłam
Może po emeryturze?

[Klariska]

Napisane przez Lena_20

jestes jego pączusiem a ja mojego nie widzialam....jezu ile to juz bedzie.. ...ale czekam.. staram sie byc cierpliwa.. nie powiem,jego obecnosc duzo by mi pomogla ...no ale chociaz telefonicznie jakos mnie wspiera..

No coz... uwielbiam slodycze a to wszystko tlumaczy. Na wage nie narzekam. Tam gdzie ma byc wiecej-jest wiec zadowolona jestem. Ja nawet dzwonic nie moge Pisze wazna prace i nie chce mu przeszkadzac. Musi skonczyc do poniedzialku koniecznie. Takze trzymam za niego kciuki i staram sie pocieszac.
PS. Mamy sobie rolki kupic i smigac razem W kazdym jest cos z dziecka

[Lena_20]

Napisane przez Klariska

No coz... uwielbiam slodycze a to wszystko tlumaczy. Na wage nie narzekam. Tam gdzie ma byc wiecej-jest wiec zadowolona jestem. Ja nawet dzwonic nie moge Pisze wazna prace i nie chce mu przeszkadzac. Musi skonczyc do poniedzialku koniecznie. Takze trzymam za niego kciuki i staram sie pocieszac.
PS. Mamy sobie rolki kupic i smigac razem W kazdym jest cos z dziecka

a ja mam rolki tylko nie mam z kim popylać.. No coz... samemu tez mozna.. Moj to juz sie na rolki chyba nie nadaje.. wiec nawet o wspolnej jezdzie nie marze..

[lapus]

Dziewczyny - proszę, nie róbcie off-topa
bini - trzymaj się kochanie

[Lena_20]

ale jaki offtop.. wszystko wynika z tematu...a co,mamy ciagle narzekac i rozmawiac o problemach? To juz lepiej w ogole nie pisac niz wprowadzac troche weselszej atmosfery offtopujac przy tym watek.. eh,ok.. Wroce tu jak bede miala doła

[Klariska]

Napisane przez lapus

Dziewczyny - proszę, nie róbcie off-topa
bini - trzymaj się kochanie

Lapus masz racje, ale nie mozna sie wiecznie martwic. Lepiej sie posmiac i poczuc lepiej przez chwile, albo powyglupiac. Zreszta zapraszamy
Chyba ze mam mowic o tym jak paskudnie sie w zeszlym tygodniu czulam,ze ryczec mi sie ciagle chcialo, rece mi sie trzesly z nerwow?Poki co leczenie nie postepuje bo opuscilam wizyte, wiec pochwalic sie nie ma czym. Moj problem tez jest taki ze nie umiem sie cieszyc malymi rzeczami choc naprawde sie staram. Wiekszosc rzeczy mnie przygnebia. Pomysl co lepsze? Czy sluchanie o problemach, czy staranie sie tez rozbawic dziewczyny?

[Lena_20]

Napisane przez Klariska

Lapus masz racje, ale nie mozna sie wiecznie martwic. Lepiej sie posmiac i poczuc lepiej przez chwile, albo powyglupiac. Zreszta zapraszamy
Chyba ze mam mowic o tym jak paskudnie sie w zeszlym tygodniu czulam,ze ryczec mi sie ciagle chcialo, rece mi sie trzesly z nerwow?Poki co leczenie nie postepuje bo opuscilam wizyte, wiec pochwalic sie nie ma czym. Moj problem tez jest taki ze nie umiem sie cieszyc malymi rzeczami choc naprawde sie staram. Wiekszosc rzeczy mnie przygnebia. Pomysl co lepsze? Czy sluchanie o problemach, czy staranie sie tez rozbawic dziewczyny?

co racja to racja

no chyba,ze to moze komus przeszkadzac.. ale tego to juz bym kompletnie pojac nie mogla..

[Klariska]

bini6 co sie nie odzywasz? Mowilam Ci ze zamartwianie sie nic nie da. Ludziom pomaga pozytywne myslenie wiec staraj sie tu z nami Pomysl co Cie najbardziej rozsmieszylo?

[lapus]

Nie no, może powinnam wyjaśnić o co mi chodzi - napewno nie o to żeby były tu tylko wpisy "ale mam doła, wszystko jest bez sensu", tylko weszłam, chciałam napisać dosyć smutnego posta i trochę mnie wmurowały wasze plotki o Tżtach, wena mi uciekła

ja już nie wiem co robić, ostatnio mi przyszła myśl że co tam psycholog, idę do księdza [a ze mnie taka katoliczka jak z koziej dupy trąba]

[Klariska]

Napisane przez lapus

Nie no, może powinnam wyjaśnić o co mi chodzi - napewno nie o to żeby były tu tylko wpisy "ale mam doła, wszystko jest bez sensu", tylko weszłam, chciałam napisać dosyć smutnego posta i trochę mnie wmurowały wasze plotki o Tżtach, wena mi uciekła

ja już nie wiem co robić, ostatnio mi przyszła myśl że co tam psycholog, idę do księdza [a ze mnie taka katoliczka jak z koziej dupy trąba]

To chyba dobrze rozbrajamy Nalezy myslec pozytywnie, od razu brzydkie mysli uciekaja
Ja ostatnio gorsze mysli mialam... Az sie tego balam Psycholog dobra rzecz
Ksiadz to by chyba za mna z kropidelkiem latal, by mnie nawrocic

[Lena_20]

Napisane przez lapus

Nie no, może powinnam wyjaśnić o co mi chodzi - napewno nie o to żeby były tu tylko wpisy "ale mam doła, wszystko jest bez sensu", tylko weszłam, chciałam napisać dosyć smutnego posta i trochę mnie wmurowały wasze plotki o Tżtach, wena mi uciekła

ja już nie wiem co robić, ostatnio mi przyszła myśl że co tam psycholog, idę do księdza [a ze mnie taka katoliczka jak z koziej dupy trąba]

to w sumie dobrze,ze Ci wena uciekla,zły humor tez? mam nadzieje..
a do ksiedza tak od razu? wybierasz sie w inny wymiar czy jak?

[Brook]

tez bini 3 mam kciuki zeby nie okazalo sie to nic powaznego

a ja byloby wszystko Ok gdyby nie to ze mnie kolega z netu zbanowal na gg- uwazam ze to nie fair bo nic mu nie zrobilam ,zółta kartke powinnam najpierw dostac a taka blokada to przeciez chamstwo:/

[lapus]

Lena - taaa w inny wymiar nie no, po prostu miałam zajęcia z takim księdzem schizolem śmiesznym, nie ma nic ze zwykłego księdza, miał z nami przedmiot o charakterze medialnym, bylo na nim trochę z psychologii, widać że zna się na tym i dlatego tak pomyślałam. Ale skoro do psycho nie mogę się wybrać, to pewnie do niego też się nie odważę po prostu chciałam pogadać, nie o religii tylko o mnie

[Klariska]

Napisane przez Brook

tez bini 3 mam kciuki zeby nie okazalo sie to nic powaznego

a ja byloby wszystko Ok gdyby nie to ze mnie kolega z netu zbanowal na gg- uwazam ze to nie fair bo nic mu nie zrobilam ,zółta kartke powinnam najpierw dostac a taka blokada to przeciez chamstwo:/

Wiesz jesli sie z kims nie rozmawia to ludzie czasem banuja. Ja np pisalam do pewnej dziewczyny, nie odpowiadala zupelnie. Pozniej sie dziwi ze ja zbanowalam. Tak jakby jej zalezalo. Nie wkurzaj sie takimi rzeczami. Tez zablokuj, usun kontakt i klopot z glowy. Powinnysmy sie cieszyc malymi rzeczami a martwic wielkimi(oczywiscie jak przyjdzie na to czas).

[lapus]

Napisane przez Klariska

Powinnysmy sie cieszyc malymi rzeczami a martwic wielkimi(oczywiscie jak przyjdzie na to czas).

święte słowa

[Lena_20]

Napisane przez Brook

tez bini 3 mam kciuki zeby nie okazalo sie to nic powaznego

a ja byloby wszystko Ok gdyby nie to ze mnie kolega z netu zbanowal na gg- uwazam ze to nie fair bo nic mu nie zrobilam ,zółta kartke powinnam najpierw dostac a taka blokada to przeciez chamstwo:/

Widac bardzo impulsywny jest... Moze jak mu przejdzie i ochlonie to Cie odblokuje..

Napisane przez lapus

Lena - taaa w inny wymiar nie no, po prostu miałam zajęcia z takim księdzem schizolem śmiesznym, nie ma nic ze zwykłego księdza, miał z nami przedmiot o charakterze medialnym, bylo na nim trochę z psychologii, widać że zna się na tym i dlatego tak pomyślałam. Ale skoro do psycho nie mogę się wybrać, to pewnie do niego też się nie odważę po prostu chciałam pogadać, nie o religii tylko o mnie

tez mam takiego ksiedza...wczesniej myslalam o rozmowie z nim.. Ale pozniej,gdy poznalam co mi jest, uznalam,ze w czym on mi moze pomoc...neurologiem nie jest.. Ale tak o zyciu i ogolnie o czlowieku jako osobie myslacej fajnie by bylo z nim pogadac.. Moze kiedys sie do niego wybiore,rowny gosc z niego.