Mamusie kwietniowe 2016 w końcu tulą swoje maleństwa! Odchowalni część pierwsza!

[niulka_1985]

Malos były to: osłonik, tasectan, bactrim (na receptę), enterol 250. A przeszło po 4- 5 dniach. No i jeszcze elektrolity przepisali, gdyby nie chciał pić wody.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[MaLoS]

Napisane przez niulka_1985

Malos były to: osłonik, tasectan, bactrim (na receptę), enterol 250. A przeszło po 4- 5 dniach. No i jeszcze elektrolity przepisali, gdyby nie chciał pić wody.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

aha no to podobny zestaw mieliśmy, tylko z Nifuroksazydem zamiast Bactrimu. i też już przeszło na szczęście no i dieta! Sinlac, kleik ryżowy, banany, marchwianka

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[niulka_1985]

Napisane przez MaLoS

aha no to podobny zestaw mieliśmy, tylko z Nifuroksazydem zamiast Bactrimu. i też już przeszło na szczęście no i dieta! Sinlac, kleik ryżowy, banany, marchwianka

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Dieta tak, ważna sprawa. Tylko mój bananów nie tknie, ale za to ryż w przeroznej postaci uwielbia.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[madziara889]

U nas ciąg dalszy chorowania- przypałętało się zapalenie gardła, a do tego wyrzynają się dolne trójki. Dostaliśmy zastrzyki, bo Ewka nie chce pić syropów, od półtora tygodnia żywi się głównie moim mlekiem

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[GGI]

Napisane przez madziara889

U nas ciąg dalszy chorowania- przypałętało się zapalenie gardła, a do tego wyrzynają się dolne trójki. Dostaliśmy zastrzyki, bo Ewka nie chce pić syropów, od półtora tygodnia żywi się głównie moim mlekiem

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ojej😢 to zdrowia dla Was a dla Ciebie wytrwałości😘
Teraz pogoda szaleje nie dużo trzeba a przy zębach choroby cZęsto się pojawiają

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[AsiaPo]

U nas też szpital. Niby Młoda oskrzelowo czysta, ale kaszle okropnie.
I na tapecie głównie mleko
Wczoraj zasnęła na spacerze (pomarudziła i 20 sekund później już spała ) o 16:30 i spała do 6 rano z milionem cycowych pobudek i głównie na cycu, ale jednak

[GGI]

Napisane przez AsiaPo

U nas też szpital. Niby Młoda oskrzelowo czysta, ale kaszle okropnie.
I na tapecie głównie mleko
Wczoraj zasnęła na spacerze (pomarudziła i 20 sekund później już spała ) o 16:30 i spała do 6 rano z milionem cycowych pobudek i głównie na cycu, ale jednak

Ojej😢 zdrowiejcie i to szybko i wracajcie do domu.
A znaleźli powód tego kaszlu? Alergia? Krztusiec?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[ania_mala]

Przychodze z dobrymi nowinami Po 2godzinach i 7 minutach na świecie pojawiła się zdrowa, wazaca 3440g i mierzący 54cm Zuzia<br />
<br />
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[ania_mala]

P_20170917_213821.jpg

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[velika]

Gratulacje!!! niech zdrowo rośnie ;]
Ja mam kryzys z kp, mam dość, chcę skończyć tylko nie wiem jak i nie mam sił najchętniej bym wyjechała na tydzień żeby zapomniała o cycu Na Em nie działają te śmieszne rady, żeby odstawiać karmienia po kolei czy coś. Ona je na żądanie i żąda o różnych godzinach, nie istnieje coś takiego jak odstawione karmienie - do drzemki nie je od dawna, a jak ją usypiam wyjątkowo ja to zawsze chce ;/ Musiałabym się chyba usunąć na jakiś czas żeby to się udało

[GGI]

Napisane przez ania_mala

Przychodze z dobrymi nowinami Po 2godzinach i 7 minutach na świecie pojawiła się zdrowa, wazaca 3440g i mierzący 54cm Zuzia<br />
<br />
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Serdeczne gratulacje! Dużo zdrowia dla Was.
Cudna jest😍

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 14:41 ---------- Poprzedni post napisano o 14:36 ----------

Napisane przez velika

Gratulacje!!! niech zdrowo rośnie ;]
Ja mam kryzys z kp, mam dość, chcę skończyć tylko nie wiem jak i nie mam sił najchętniej bym wyjechała na tydzień żeby zapomniała o cycu Na Em nie działają te śmieszne rady, żeby odstawiać karmienia po kolei czy coś. Ona je na żądanie i żąda o różnych godzinach, nie istnieje coś takiego jak odstawione karmienie - do drzemki nie je od dawna, a jak ją usypiam wyjątkowo ja to zawsze chce ;/ Musiałabym się chyba usunąć na jakiś czas żeby to się udało

Ojj współczuję Ci. Karmienie to piękny czas i niesamowita więź między matką a dzieckiem ale przy tak dużym już i rozumnym dziecku to nie lada wyzwanie do odstawienia. Myślę że musisz konsekwentnie powiedzieć NIE! Pomimo próśb, histerii i innych wymuszeń, pomimo że serce bedzie Ci się krajać to definitywnie Mówisz NIE inaczej bedzie to trwać w nieskończoność.
Cieszę sie że ja odstawiłam na 9miesięcy to chyba był idealny moment bo obyło się bez większego echa.
3 mam kciuki za Ciebie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 14:42 ---------- Poprzedni post napisano o 14:41 ----------

Napisane przez velika

Gratulacje!!! niech zdrowo rośnie ;]
Ja mam kryzys z kp, mam dość, chcę skończyć tylko nie wiem jak i nie mam sił najchętniej bym wyjechała na tydzień żeby zapomniała o cycu Na Em nie działają te śmieszne rady, żeby odstawiać karmienia po kolei czy coś. Ona je na żądanie i żąda o różnych godzinach, nie istnieje coś takiego jak odstawione karmienie - do drzemki nie je od dawna, a jak ją usypiam wyjątkowo ja to zawsze chce ;/ Musiałabym się chyba usunąć na jakiś czas żeby to się udało

Ojj współczuję Ci. Karmienie to piękny czas i niesamowita więź między matką a dzieckiem ale przy tak dużym już i rozumnym dziecku to nie lada wyzwanie do odstawienia. Myślę że musisz konsekwentnie powiedzieć NIE! Pomimo próśb, histerii i innych wymuszeń, pomimo że serce bedzie Ci się krajać to definitywnie Mówisz NIE inaczej bedzie to trwać w nieskończoność.
Cieszę sie że ja odstawiłam na 9miesięcy to chyba był k moment bo obyło się bez większego echa.
3 mam kciuki za Ciebie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 14:43 ---------- Poprzedni post napisano o 14:42 ----------

Napisane przez velika

Gratulacje!!! niech zdrowo rośnie ;]
Ja mam kryzys z kp, mam dość, chcę skończyć tylko nie wiem jak i nie mam sił najchętniej bym wyjechała na tydzień żeby zapomniała o cycu Na Em nie działają te śmieszne rady, żeby odstawiać karmienia po kolei czy coś. Ona je na żądanie i żąda o różnych godzinach, nie istnieje coś takiego jak odstawione karmienie - do drzemki nie je od dawna, a jak ją usypiam wyjątkowo ja to zawsze chce ;/ Musiałabym się chyba usunąć na jakiś czas żeby to się udało

Ojj współczuję Ci. Karmienie to piękny czas i niesamowita więź między matką a dzieckiem ale przy tak dużym już i rozumnym dziecku to nie lada wyzwanie do odstawienia. Myślę że musisz konsekwentnie powiedzieć NIE! Pomimo próśb, histerii i innych wymuszeń, pomimo że serce bedzie Ci się krajać to definitywnie Mówisz NIE inaczej bedzie to trwać w nieskończoność.
Cieszę sie że ja odstawiłam na 9miesięcy to chyba był k moment bo obyło się bez większego echa.
3 mam kciuki za Ciebie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[MaLoS]

Napisane przez ania_mala

Załącznik 7239951

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Wooooow:lo ve: jest cudowna! Gratulacje serdecznie, niech rośnie zdrowo! Myślałam o Was, czy już po...
Jak się czujesz? Jak poród? 2 godzinki to chyba mega dobry czas

Mamuśki współczuje choróbsk, niestety musimy i to przejść z naszymi szkrabami... mój dla odmiany obudził się w poniedziałku z okiem spuchniętym jak balon i czerwona powieka, już się bałam ze to jakieś zapalenie spojówek, ale na szczęście „tylko” komar...

Szczepiłyście już ostatnia dawką na 16-18 miesiąc skojarzoną?

[niulka_1985]

Ania_mala gratulacje!
A co do szczepionki, to mamy w poniedziałek.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[velika]

Ja jeszxzs nue szczepilam bo Em caly wrzesien choruje. Mam nadzieję ze się uda w październiku.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[AsiaPo]

Ania gratuluję!!!!

Vel: ROZUMIEM CIĘ JAK NIKT INNY! Od miesiąca studiuję każdego bloga, webinara, czytam cały internet o odstawianiu - a M. chyba się tylko nakręca, że chce cyc jeszcze bardziej. Do tego stopnia, że przy mnie praktycznie nie jada stałych posiłków.
Też bym chciała wyjechać gdzieś, zastosować terapię szokową, sprawić, że ona zapomni o cycu - ale jestem w punkcie, gdy myślę, że jakby mnie w końcu zobaczyła (załóżmy po tych dwóch dniach), to by mnie zagryzła
Nas też czeka druga dawka szczepienia (ospa czy priorix czy jak mu tam), ale M. non stop chora/pociągająca, więc nie ma to sensu

[velika]

Asia, zaczęłam walkę i mam pierwszy sukces - zredukowałam karmienie w dzień do 1 Dostaje ok 15, jak wrócę z pracy, w weekend też się tak udało. Idę za ciosem i biorę się za nocne :P Porannego i wieczornego przed snem na razie nie tykam. Chcę żeby w nocy jadła jeden raz i zostawić 4 karmienia na dobę, a potem wyrzucać je po kolei. Oczywiście każda odmowa spotyka się z rykiem, ale na szczęście trwa krótko. Wolę się wziąć za to teraz niż jak będzie miała 2 lata i dopiero będzie problem

[madziara889]

My ze szczepieniem czekamy jeszcze tydzień, Ewka była na zastrzykach więc wolimy jeszcze poczekać. Niestety przez chorobę zrobiła się okropnym cycolem, już doszliśmy tylko do karmień nocnych, a teraz by sysała na okrągło

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[niulka_1985]

Dziewczyny, macie doświadczenie z ubrankami z zary? Podoba mi się pewna kurteczka zimowa, ale nie wiem jaki rozmiar kupić 92 czy 98, a nie mogę tego sprawdzić bo nie ma w mojej okolicy sklepu stacjonarnego? Słyszałam, że rozmiarówka nie jest typowa i np kurtki 98 wypadają jak 92. Tylko czy tak jest faktycznie?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[velika]

Ja mam trochę ciuchów z zary i faktycznie są mniejsze. Chociaż nie wiem jak akurat kurtki wypadają.

[AsiaPo]

Vel: Jak Ci idzie odcycowywanie Emi??

Niulka: Faktycznie, są te ubranka ciut mniejsze, ale...
Rok temu kupiłam M. bezrękawnik rozmiar 68 - wtedy był dobry, wiosną był dobry, a i teraz Młoda w nim śmiga
Kupiłam dwa miesięce temu parkę z wyjmowanym ocieplaczem, rozmiar 80/86 - teraz jest ciut za duża, wiosną będzie dobra i podejrzewam, że za rok też M. w niej będzie biegać :brzyda l:

Muszę się poskarżyć, a tu mnie zrozumiecie:
Martyna (ku mojej rozpaczy) nadal cycuje i to na żądanie. A spróbuj matko żądania tego nie spędzić, to będę się darła w niebogłosy dopóki mi ie ustąpisz (sprawdzone - nawet godzinę tak potrafi).
Mam już wszystkiego serdecznie dość.
W pracy naprawdę odpoczywam. Uwielbiam tam chodzić, pić gorącą herbatę, rozmawiać z dorosłymi, jeść z talerza, a nie wstępnie przetrawione resztki z podłogi oraz chodzić sama do toalety.
Ostatnio wszyscy mieliśmy problemy ze zdrowiem: Młoda trzy tygodnie była chora, a gdy w końcu wyzdrowiała, a ja poszłam do pracy, Mąż się rozchorował. W pracy zaczyna mi się kongo (wielka masakra, słyszałyście pewnie o upadku linii lotniczych - my reklamujemy te transakcje), więc muszę być dyspozycyjna.
Jako że teściowa będzie miała zabieg i trochę posiedzi na L4, zaproponowaliśmy jej, by przyjechała nad morze na okres rekonwalescencji, a i pomogłaby nam z M. (tylko odbierać ją ze żłobka, który jest 800metrów od naszego domu). Otóż nie, nie przyjedzie, bo może będzie miała kontrolę z ZUSu. No i za psem by tęskniła OK. Damy radę. Ale żeby nie było później, że Martyna woli moją rodzinę i że oni tacy poszkodowani.
***
Wczoraj stwierdziłam, że muszę się dokładniej zbadać, bo mam różne dolegliwości. Zadzwoniłam do przychodni, zapisano mnie na 12.10. Trochę późno. W takim razie zapraszają jutro, bo lekarka jest między 8:30 a 10:30 może mnie wciśnie. Pomyślałam, że jest to dobry czas by wziąć dzień wolnego, naładować baterie, spędzić chwilę sama w pustym mieszkaniu - ODPOCZĄĆ. Wychodząc z pracy dostałam telefon, że Młoda gorączkuje.
Dzisiejszy dzień spędziłam do 11 w przychodni, a potem od razu po dziecko, bo dalej gorączkuje.
Przynajmniej tyle dobrego, że do Lidla poszłąm, a tam wiele fantów za złotówkę, więc obkupiłam nas, ze szok.
Załączam zdjęcie w koszuli za piątaka I postaram się znaleźć zdjęcie M. w tym bezrękawniku z Zary (rozmiar 68 )

[AsiaPo]

Tu widać wyraźniej

[velika]

Te choroby to masakra jakaś. Em znowu z gilem, na szczęście teściowa ma urlop w tym tygodniu, a u nas babcie takie, że gdyby mogły to by rzuciły robotę i siedziały z dzieckiem, więc nie ma problemu
Dziwię się twojej teściowej, bo relację z wnukiem trzeba zbudować, nie ma miłości tylko z tego tytułu, że jest się babcią z nazwy. No ale ludzie są różni.
Odcycowywanie idzie zgodnie z planem ;] W dzień już je tylko raz. 5 nocy walczyłam z rykiem i histerią, a wczoraj obudziła się tylko 2 razy, dziś raz o 4 Nie cieszę się na zapas, bo już mi robiła takie promocje, ale idzie ku dobremu ;]
Moja teraz tak urosła, że wyniosłam 3 torby za małych ciuchów. Kurtka z wiosny w rozmiarze 86 już przykrótka, no ale musi do końca jesieni wystarczyć wiosną się w niej trochę topiła. Generalnie jakoś tak nagle zauważyłam, że przerosła komodę w swoim pokoju. Zaraz mnie dogoni wzrostem.

[madziara889]

Vel chociaż Tobie idzie odstawianie. Ewka by wisiała non stop
Ja nadal użeram się z vyłym szefem o zaległe wypłaty, koleś jest oburzony, że ja chcę jakieś pieniądze

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[velika]

no kto to słyszał, chcieć hajs za pracę co za typ ;/ jakby co to dawaj na priv, wysmażymy mu jakieś pisemko ;]
Wiecie co ja nie wierzyłam jak ktoś mówił, że się da ograniczyć cyca. Ale teraz widzę że po prostu za mało mi na tym zależało Któregoś dnia po milionie pobudek i wołaniu cyca co chwila w dzień powiedziałam dość i się za to wzięłam na poważnie. Po prostu ustaliłam sobie kiedy dam, nie zważając na ryk i histerię. Z dziennymi było naprawdę lajtowo, nocne hardkor i jeszcze się z nimi pomęczę, ale warto.

[GGI]

Napisane przez velika

no kto to słyszał, chcieć hajs za pracę co za typ ;/ jakby co to dawaj na priv, wysmażymy mu jakieś pisemko ;]
Wiecie co ja nie wierzyłam jak ktoś mówił, że się da ograniczyć cyca. Ale teraz widzę że po prostu za mało mi na tym zależało Któregoś dnia po milionie pobudek i wołaniu cyca co chwila w dzień powiedziałam dość i się za to wzięłam na poważnie. Po prostu ustaliłam sobie kiedy dam, nie zważając na ryk i histerię. Z dziennymi było naprawdę lajtowo, nocne hardkor i jeszcze się z nimi pomęczę, ale warto.

brawa za wytrwałość. Tak trzymać. W końcu to Ciebie ma słuchać a nie Ty dziecka😁

My walczymy z przeziębienie na maksa ale co zrobić i tak długo się trzymała....


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[MaLoS]

AsiaPo —— Martek jest mega słodziakiem a Twoje kłopoty (przejściowe przecież!) na pewno już się skończyły, wszyscy zdrowi, cyc lepiej, a teściowa jednak się opamiętała i przyjechała taka mam nadzieje! A jakie to linie? Te niemieckie na A? Bo właśnie mam do nich ogromny żal, bo lot nam odwołali

Zara— faktycznie spodenki wyglądają krótkie, Adam nosi 92, ale Zarowe portki ma 98!

Dziś byłam u gina, 14 cykli starań wiec trzeba coś zadziałać, póki co wszystkie hormony do badania i dalej zobaczymy

A co u Was Mamuśki? Jak maluchy?

[velika]

oby gin pomógł Malos!! może to jakieś niewielkie wahania hormonalne hmmm
U nas wszystko dobrze ;] Em prawie każdego dnia mówi nowe słowo, jest coraz bardziej ogarnięta.

[Neocleo]

Hej

U nas ciekawie...
Starsza córcia ząbkuje na calego i ma już 16 ząbków I tak jak nie chorowała nam przez półtora roku wcale, tak teraz przez te zęby (właśnie idą jej górne "trójki") jest zakatarzona, niecierpliwa i ogólnie rzecz ujmując - nieznośna

Z kolei malutka skończyła właśnie 2 miesiące i waży już 4900 g (ur. 2700 g w 34 tc). Od starszej złapała katar i przez to odwlekamy szczepienia obydwu. Może w przyszłym tygodniu się uda

Ja jakimś cudem jeszcze nie zwariowałam i udaje mi się jakoś ogarnąć dzieciaki, chatę i siebie itd. Dużo pomaga mi moja mama, która mimo dzielących nas ponad 30 km stara się gotować raz w tyg. obiady dla nas. To wiele dla mnie znaczy.

Pozdrawiam

[niulka_1985]

Kupiłam tą kurtkę z Zary w rozmiarze większym, tzn 98 i jest taka w sam raz. Zimę opękamy. Teraz wiem, że z tej firmy trzeba kupować ciuszki w rozmiarze większym niż dziecię nosi. Dzięki za wszystkie odpowiedzi😘

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[AsiaPo]

Co to za cisza?

Co u Was, Dziewczyny?
Vel - udało Ci się odstawić Em?
Malos: Wiszę, że Ci nie odpisałam, ale pewnie już wiesz o upadku AB i kilku innych Jak wizyta u gina??

Ktoś wie co słychać u największych gaduł z poczekalni (i całej reszty osób, które wątek opuściły? )?

To ja powiem co u nas...
Młoda w poniedziłek idzie pierwszy raz w listopadzie do żłobka. Tak, 20/11 pierwszy raz przytargała do domu bostonkę, później płynnie przeszła w zapalenie oskrzeli i musieliśmy podać antybiotyk, który w 5 dni zrobił porządek przy okazji rozchorowałam się i ja i walczę głównie z katarem od 14 dni no ale tak u mnie daje o sobie znać... ciąża
tydzień temu zrobiłam test i pokazała się druga kreska
To jak? Kto podbija stawkę?