Październikowe mamy 2017 - porodówka tuż tuż ❤ - cz. 4

[Aneu8899]

Rzeczozn powodzenia.

Alla w punkt. Też w domu było mi gorzej na początku. Po prostu wszyscy musicie się odnaleźć w nowej sytuacji. Z dnia na dzień będzie lepiej.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[goslawka]

Napisane przez dominikowa

cześc z rana.

rzeczon, trzymam kciuki za szybką i bezproblemową akcję.

Lotso Alla, super że jesteście już z kruszykami w domu, Alla fajne masz pomocnice, a bólu współczuję,

musze wysprzątac samochód, oddaje go dzis do serwisu, nie wiem jak dam radę. Mąż oczywiście się zmył do pracy i on nie wie o której wróci. Ogolnie mnie ostatni wkurza, nie widzi ze jestem na końcówce ciązy i niechce/boje się robić pewne rzeczy.

Ja się łączę z Tobą w żalu!!! Mój mąż bierze teraz chyba wszystkie możliwe nadgodziny, wychodzi o 6 wraca po 19 i nie ogarnia tematu, że w zaawansowanej ciąży pewnych rzeczy już nie jestem w stanie robić

[Lotso]

Rzeczozn powodzenia! Dziewczyny bede rzadziej. Na pewno czesciej na fb! Mam nadzieje ze wszystkie sie tam przeniesiemy😊😊

[kallina_2014]

Napisane przez migifigi

Katka, Kallina, LittleHope, pytam Was, bo Wy rodzice przewlekle 😉 jak z ruchami młodych w brzuchu? Aktywne czy nie?[COLOR="Silver"]

Migi różnie, zależy od dnia.

---------- Dopisano o 10:30 ---------- Poprzedni post napisano o 10:27 ----------

Napisane przez Lotso

Rzeczozn powodzenia! Dziewczyny bede rzadziej. Na pewno czesciej na fb! Mam nadzieje ze wszystkie sie tam przeniesiemy😊😊

Ja też

[LitttleHope]

Z tymi mezami moj wychodzi 5.30 a wraca 18.30 . Firma konczy teraz jakas modernizacje i bedzie pracowal 12 h na 24 wolne czyli raz dzien raz noc. Wole taki system bo chociaz go widze wtedy . Ale i tez przewalone bo weekendy i swieta ma pracujace. Z zastepstwem ciezko bo kierownikiem jest swojej zmiany. Dlatego u nas nie ma czasu no fochy i gniewy. Ale jak byl teraz dlugo na urlopie to mu dalam w kosc chyba za wszystkie czasy. Chociaz grzecznie stwierdzil ze to hormony ciazowe😂 ogolnie mi duzo pomaga choc ja z tych co robia wszystko same i podpieraja sie nosem. Wiec jak go nie dopuszcze do pomocy to staje do gorow i gotuje zebym ja nie musiala. A w niedziele jak mnie wyslal na drzemke to zrobil mi torta taze zle nie mam

Ja na fb proboje rozgarnac kto jest kto ale zle sie czuje i nic mi nie idzie. I maly dzis w domu bo zasmarkany to trzeba sie z nim troche pobawic

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[aniamelisa]

Napisane przez LitttleHope

Z tymi mezami moj wychodzi 5.30 a wraca 18.30 . Firma konczy teraz jakas modernizacje i bedzie pracowal 12 h na 24 wolne czyli raz dzien raz noc. Wole taki system bo chociaz go widze wtedy . Ale i tez przewalone bo weekendy i swieta ma pracujace. Z zastepstwem ciezko bo kierownikiem jest swojej zmiany. Dlatego u nas nie ma czasu no fochy i gniewy. Ale jak byl teraz dlugo na urlopie to mu dalam w kosc chyba za wszystkie czasy. Chociaz grzecznie stwierdzil ze to hormony ciazowe😂 ogolnie mi duzo pomaga choc ja z tych co robia wszystko same i podpieraja sie nosem. Wiec jak go nie dopuszcze do pomocy to staje do gorow i gotuje zebym ja nie musiala. A w niedziele jak mnie wyslal na drzemke to zrobil mi torta taze zle nie mam

Ja na fb proboje rozgarnac kto jest kto ale zle sie czuje i nic mi nie idzie. I maly dzis w domu bo zasmarkany to trzeba sie z nim troche pobawic

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

A co myślicie żeby na face na końcu wypowiedzi dodać swój nick z wizażu? Dopóki się nie polapiemy kto jest kto

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[cb88dba0fc36678caba5734659402cd6408543f4]

O fb to możecie rozmawiać na fb

Krocze mnie boli od nocy, nie mam tradycyjnie siły na nic. Ale pralka już chodzi, zmywarka też, chleb ukręcony, zaraz pobieżnie ogarnę mieszkanie i podzwonię w kilka miejsc.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[holly123456]

very niceee ja wlasnie tak sie oswoilam z cesarką. Wczesniej nie moglam tego przebolec,że musze miec ten zabieg. A z biegiem czasu troszkę sie oswoilam i pulą przetargową bylo wlasnie to ze wiem kiedy to sie wydarzy hmm chociaz dzisiaj po tych biegunkach i bolu brzucha to sie modle zeby dotrwac do 2.10

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[buzn]

Very dzięki za pocieszenie. Postaram się

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[migifigi]

A mój mąż ma teorie na to, że nie rodzę taką, że rodzę córkę czyli kobietę i juz od początku musi pokazać, że nie jest do końca zdecydowana 😂

[mia26]

Maartikrk to fajnie, że udało Ci się dostać ten fotelik też w promocji sądzę, że może warto na to zwrócić uwagę na ich fejsie, w końcu takie niedoinformowanie jest wprowadzeniem klienta w błąd...

Lotso super, że już do domu Was wypuścili, nacieszcie się powiększoną rodziną

mellis na pewno wszystko będzie dobrze, dwa tygodnie i ciąża będzie donoszona ja jutro zaczynam 35 tc, więc też już tylko czekam na ten 37 tc i w końcu będzie mniejszy stres o donoszenie ciąży...

alla83 z każdym dniem będzie lepiej, na razie tylko domyślam się, że te pierwsze dni nie są łatwe, zmęczenie, ból itd.... ale w końcu widok maluszka wynagradza to

migifigi myśl, że z każdym dniem bliżej niż dalej

Rzeczozn powodzenia dziś za kilka godzin maleństwo będziesz miała na rękach

Kupiłam dziś dla małego kombinezon na zimę, rozm. 68 mam nadzieję, że nie będzie mniejszy potrzebny.
Ogarnęłam już drobne zakupy, obiad na szczęście mam z wczorajszego dnia i zastanawiam się czym tu zająć sobie dzień jakoś tak ostatnio mam, że wieczorem planuję sobie, co na drugi dzień mogę zrobić, a jak wstaję rano to chęci brak.... ale nie narzekam już, piątek jest, Mąż nie pracuje w weekendy więc nie będę kolejne dwa dni sama w domu siedziała.

[rzeczozn]

Dzięki dziewczyny, jesteście kochane ❤
U mnie dzień jak codzień, jedyna zmiana, że mąż do pracy nie poszedł i siedzi ze mną w domu..

Ok. 13 jedziemy do szpitala, nadal to do mnie nie dochodzi, zero stresu i ogólnie jakiś wewnętrzny spokój 😊

Postaram się odzywać na bieżąco ❤

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[migifigi]

W sumie to fajnie ze siedzisz do końca w domu a nie w szpitalu. Szpital pewnie bardziej denerwujący by był.

[dominikowa]

też bym tak wolała siedzieć do końca w domku i tylko pare godzin przed cc stawić sie na miejscu. Ja bede czekac od południa do następnego dnia rano, chyba że cos ie przyśpieszy - może tak 4xS ale jak ju z bede miała wszystko w domu przygotowane

[Cherry_Muffin]

Też mi się wydaje że tak z buta to inaczej niż jak trzeba dzień wcześniej już być

No u mnie Tz teraz brał poligony żeby zrobić nadgodziny i żeby po porodzie nie starali się mu wcisnąć więc fajnie bo porodzie trochę z nami bedzie

[ewulkaaa]

Cześć

Rzeczozn fajne podejście powodzenia

A u mnie siostra była na kawie, teraz zmyje podłogi, wykąpie się i jadę kupić sobie jakieś bury, adidasy, bo mam tak spuchnięte stopy że nie wcisnę w żadne buty ich nawet w jesienne botki kupię jakieś obszerne, wizazne albo na rzepy, będą na wiosnę na spacery z młoda po wsi

Super dziewczyny że już w domu jesteście z dzieciaczkami alla - bardzo współczuję, nie miałam cesarski ale z tego Co piszesz to kolorowo nie masz oby ból sZybko minął!

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Maartikrk]

ewulkaaa Ja mam buty sportowe kupione w Decathlonie takie na rzepy. Były tanie a są super wygodne! No i nie ma problemu z wiązaniem czego już nie jestem w stanie robić sprawnie :P

[joasiala]

Napisane przez rzeczozn

Dzięki dziewczyny, jesteście kochane ❤
U mnie dzień jak codzień, jedyna zmiana, że mąż do pracy nie poszedł i siedzi ze mną w domu..

Ok. 13 jedziemy do szpitala, nadal to do mnie nie dochodzi, zero stresu i ogólnie jakiś wewnętrzny spokój 😊

Postaram się odzywać na bieżąco ❤

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Podziwiam cię za spokój. Powodzenia 😉

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Lynn]

Napisane przez rzeczozn

Dzięki dziewczyny, jesteście kochane ❤
U mnie dzień jak codzień, jedyna zmiana, że mąż do pracy nie poszedł i siedzi ze mną w domu..

Ok. 13 jedziemy do szpitala, nadal to do mnie nie dochodzi, zero stresu i ogólnie jakiś wewnętrzny spokój 😊

Postaram się odzywać na bieżąco ❤

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja też trzymam kciuki!!!!

Napisane przez Maartikrk

ewulkaaa Ja mam buty sportowe kupione w Decathlonie takie na rzepy. Były tanie a są super wygodne! No i nie ma problemu z wiązaniem czego już nie jestem w stanie robić sprawnie :P

Ja obecnie tylko w adidasach chodzę. Ogólnie to przestało mi zależeć na tym, jak wyglądam i chodzę w kółko w tym samym...

Właśnie wróciłam z ktg. Zdziwiłam się, bo lekarz mnie zbadał dowcipnie i zrobił usg. Powiedział, że szyjka jeszcze jest, rozwarcie na 1,5 cm i że mogę spokojnie dociągnąć do terminu. Ale ja nie chcę Gdyby nie to, że tak mi powiedział, to miałabym nawet teorię, że dzisiaj będę rodzić, bo mnie niesamowicie boli w kroku, jakbym tam już miała dziecko z dodatkowym odważnikiem z ołowiu. Ledwo wlazłam do domu po schodach... ale w takim stylu, że całe szczęscie, że nikogo z sąsiadów nie spotkałam, bo mogliby się wystraszyć, ze rodzę A i mały ma 3,2 kg. Za tydzien znowu ktg.

[joasiala]

Napisane przez migifigi

A mój mąż ma teorie na to, że nie rodzę taką, że rodzę córkę czyli kobietę i juz od początku musi pokazać, że nie jest do końca zdecydowana 😂

Migifigi kobieta niezdecydowana jest, a kobieta waga to już podwójnie 😁

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 11:39 ---------- Poprzedni post napisano o 11:36 ----------

Napisane przez Lynn

Ja też trzymam kciuki!!!!


Ja obecnie tylko w adidasach chodzę. Ogólnie to przestało mi zależeć na tym, jak wyglądam i chodzę w kółko w tym samym...

Właśnie wróciłam z ktg. Zdziwiłam się, bo lekarz mnie zbadał dowcipnie i zrobił usg. Powiedział, że szyjka jeszcze jest, rozwarcie na 1,5 cm i że mogę spokojnie dociągnąć do terminu. Ale ja nie chcę Gdyby nie to, że tak mi powiedział, to miałabym nawet teorię, że dzisiaj będę rodzić, bo mnie niesamowicie boli w kroku, jakbym tam już miała dziecko z dodatkowym odważnikiem z ołowiu. Ledwo wlazłam do domu po schodach... ale w takim stylu, że całe szczęscie, że nikogo z sąsiadów nie spotkałam, bo mogliby się wystraszyć, ze rodzę A i mały ma 3,2 kg. Za tydzien znowu ktg.

To masz podobnie jak ja. Szyjka trzyma, rozwarcie jest na 1 cm, a porodu ani widu ani słuchu 😳

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[very niceee]

Napisane przez holly123456

very niceee ja wlasnie tak sie oswoilam z cesarką. Wczesniej nie moglam tego przebolec,że musze miec ten zabieg. A z biegiem czasu troszkę sie oswoilam i pulą przetargową bylo wlasnie to ze wiem kiedy to sie wydarzy hmm chociaz dzisiaj po tych biegunkach i bolu brzucha to sie modle zeby dotrwac do 2.10

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Dobre podejście. I tak nie zmienisz decyzji lekarza, więc po co się dodatkowo stresować. U mnie też istnieje ryzyko cesarki i jestem oswojona z tą myślą, że jak coś pójdzie nie tak, to mogą ciąć. Pamiętam, że jak rok temu miałam wycinanego guzka z piersi, to też się nie bałam. Było nas z 10 kobiet do zabiegu i ja oczywiście weszłam pierwsza. Jakoś zabiegi medyczne mnie nigdy nie przerażały. Chyba minęłam się z powołaniem. CC to operacja jak każda inna, tyle że na osłodę dostaniecie po niej maluszka. Bardziej bym się chyba obawiała tego dochodzenia do siebie, bo wiadomo, że po CC trwa to dłużej niż po normalnym porodzie.

Powinnaś dotrzymać, 3 dni to już niedużo.

Napisane przez migifigi

A mój mąż ma teorie na to, że nie rodzę taką, że rodzę córkę czyli kobietę i juz od początku musi pokazać, że nie jest do końca zdecydowana 😂

Migi, ja mam przeczucie że na dniach już urodzisz. I tak jesteś w lepszej sytuacji niż ja, bo chociaż pozbyłaś się czopa. U mnie mąż chciałby, żeby mała wstrzymała się do 1 października i widać słucha tatusia.

[migifigi]

Dzisiaj ostatni dzień zodiakalnej panny, od jutra wskakuje waga 😀

Lynn rozumiem Twój ból jak mało kto 😀 Popatrz jak się ta szyjka trzyma 😁 Najpierw człowiek leży jak debil z nogami w górze i modli się o każdy mm a później na złość trzyma jak nie musi 😂

[Cherry_Muffin]

Lynn haha no ładnie

A co do wchodzenia po schodach to wczoraj po tym pociagu, jeszcze taksówkarz mnie źle podwiozl i stwierdziłam że ten kawałek się przejdę już i jak wchodzilam na to 4 piętro... to myślałam że na 2 zostanę i tam przenocuje

[Katka20]

Napisane przez migifigi

Katka, Kallina, LittleHope, pytam Was, bo Wy rodzice przewlekle 😉 jak z ruchami młodych w brzuchu? Aktywne czy nie?

---------- Dopisano o 07:50 ---------- Poprzedni post napisano o 07:49 ----------



No to przecież bardzo ładny jest 😀

Aktywny. Ale to może być niedobór magnezu. Czasem tak kopnie w bok że naprawdę mocno boli. I widzę wędrujące ciało po moim brzuchu. W nocy różnie, jak się położe to po jakimś czasie coś tam się powierci. Jak się przebudze to też się rusza. Ale co bym chciała liczyć ruchy to zawsze pow.10 będzie. Więc pod tym względem chyba jest dobrze..

Napisane przez Maartikrk

Noc fatalna... zgaga okrutna i jak się położyłam to zaczęło mnie mocno kłuć w klatce i do teraz nie przeszło jak leżę..

Rzeczozn - trzymamy kciuki i odzywaj się w miarę możliwości !!!

Katka - oj ja te niektóre zabiegi rozumiem ale nie jak jestem w ciąży i musze jeździć od sklepu do sklepu bo nie są w stanie się porozumieć między sobą czy produkt jest dostępny tam na promocji :/ No ale już kupiłam..

Alla - z dnia na dzień będzie lepiej .. przełóż uwagę na małego i brzydko mówiąc wykorzystuj resztę domowników żeby Ci troszkę dogadzali z herbatkami itd

aniamelisa - przecież śliczny wózek ! wyobraź sobie w nim maleństwo i na pewno nabierze uroku!


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Tak ja wiem ale tak pisze z perspektywy sprzedawcy klient inaczej odbiera i wiadomo, że się nie chce jeździć i szukać ale cóż. Każdy dba o swój interes






Martwi mnie ta niezmieniona waga i mało płynów..



Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[holly123456]

Very nice nie 3 dni, bo to ma byc w nastepny poniedzialek

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Lynn]

Napisane przez migifigi

Dzisiaj ostatni dzień zodiakalnej panny, od jutra wskakuje waga 😀

Lynn rozumiem Twój ból jak mało kto 😀 Popatrz jak się ta szyjka trzyma 😁 Najpierw człowiek leży jak debil z nogami w górze i modli się o każdy mm a później na złość trzyma jak nie musi 😂

Ten ból jest okropny, zwłaszcza dzisiaj to przeszedł wszelkie granice Nawet zapytałam się lekarza czy dziecko jest już bardzo nisko, bo chodzić nie mogę, a on że jest nisko ale nie bardzo

Napisane przez Cherry_Muffin

Lynn haha no ładnie

A co do wchodzenia po schodach to wczoraj po tym pociagu, jeszcze taksówkarz mnie źle podwiozl i stwierdziłam że ten kawałek się przejdę już i jak wchodzilam na to 4 piętro... to myślałam że na 2 zostanę i tam przenocuje

Rozumiem w pełni, bo ja się wdrapywałam na 3 piętro i było bardzo cieżko

Chciałam dzisiaj jechać do Tesco na zakupy, ale nie wiem czy dam rady z takim bólem

Katka jakiej wielkości jest Twoje dziecko obecnie?

[Maartikrk]

Napisane przez Lynn

Ja też trzymam kciuki!!!!


Ja obecnie tylko w adidasach chodzę. Ogólnie to przestało mi zależeć na tym, jak wyglądam i chodzę w kółko w tym samym...

Oj ja już też się tym nie przejmuję. Niewiele mam już w szafie rzeczy, w które się mieszczę z brzuchem ale szczerz mówiąc mam to gdzieś. Już niedługo a na prawdę szkoda mi kasy na rzeczy, które zaraz znowu pójdą w odstawkę. Te moje adidaski pasują mi teraz jak pięść do nosa ale teraz liczy się tylko wygoda

[Cherry_Muffin]

No ja nie powiem jak mnie boli w kroku bo bym mogła bana dostać 🙈

Holly już za chwilę

[aguleekk]

Napisane przez melliss

Aguleekk
daj sprawdzony link-też chce to zamowic a różne przychodza z roznych aukcji. Ja kupiłam krolika podobnego 50 cm. Ale zdj. Wysle jak przywiaza mi tu laptopa [B]

Już ta moja aukcja wygasła.

Napisane przez Cherry_Muffin

Agullekk tak jeszcze tylko raz za tydzień jadę, a kolejny raz to już do szpitala. Ale ciężko serio, Tz musiał mi pomóc wstać a i tak mnie krocze zabolało że łzy poszły i ledwo chodzę... dobrze że kończy dziś pracę o 13.

Ja mam nadzieję, że też jeszcze tylko raz na tą kontrolę pojadę i na kolejną już nie zdążę bo urodzę

Napisane przez rzeczozn

Dzięki dziewczyny, jesteście kochane ❤
U mnie dzień jak codzień, jedyna zmiana, że mąż do pracy nie poszedł i siedzi ze mną w domu..

Ok. 13 jedziemy do szpitala, nadal to do mnie nie dochodzi, zero stresu i ogólnie jakiś wewnętrzny spokój ��

Postaram się odzywać na bieżąco ❤

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Powodzenia!!

Alla, jak mi jest mega źle to staram się non stop myśleć, że z każdą minutą jestem bliżej do tego żeby było lepiej. I mi to trochę pomaga Jeszcze kilka dni i będziesz latać jak wcześniej

[Kate Noir]

Napisane przez alla83

Jest źle... bardzo źle

Trzymaj się Kochana Z dnia na dzień będzie lepiej.

Napisane przez alla83

Jestem w szoku
Wyrywaja sobie brata z rak do rąk.

Malwi już ma go odłożyć do wózka bo zasnął jej na rękach..ale jak się dowiedziała że Lila to chce wziąć siedziała z nim jeszcze godzinę 😂Załącznik 7244706Załącznik 7244711

A pamiętam jak się bałaś, że nie zaakceptują nowego członka rodziny Fajnie, że tż są w niego wpatrzone
I jak któraś dobrze radziła - zaprzątaj je do zmiany pieluch

Napisane przez aniamelisa

Ja testowalam w walentynki i od tego czasu zaczęłam was obserwować 😊

Ja testowałam dzień przed

Napisane przez buzn

Jeju, nie licząc tego dnia za 4 dni ja😯😱. Nikomu nie mówię jak się boję. To będzie mój pierwszy zabieg w szpitalu. Oprócz pobytu w ciąży na patologi unikałam ich.

To już tylko 4 dni?! Zaraz będziesz tulić swoje maleństwo <3


[1=cb88dba0fc36678caba5734 659402cd6408543f4;7734911 1]Dzień dobry. Noc do kitu jak zwykle, ledwo się podnosiłam z łóżka na siku. Synek wstał o 6:30 więc nawet nie mogłam pospać. A nie odpocznę dzisiaj, bo przyjeżdża moja mama i muszę jej miejsce wygospodarować, co wcale nie jest takie łatwe... Ale po żłobku jedziemy z małym na dworzec, więc jest przeszczęśliwy, bo aktualnie faza na pociągi i samochody

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]
Mój też ma fazę na pociągi i samochody Ale jak jesteśmy na spacerze to najbardziej fascynują go tramwaje. W sumie nie dziwne, bo to takie jakby pociągi

Napisane przez rzeczozn

Dzięki dziewczyny, jesteście kochane ❤
U mnie dzień jak codzień, jedyna zmiana, że mąż do pracy nie poszedł i siedzi ze mną w domu..

Ok. 13 jedziemy do szpitala, nadal to do mnie nie dochodzi, zero stresu i ogólnie jakiś wewnętrzny spokój 😊

Postaram się odzywać na bieżąco ❤

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Powodzenia!!!



Migi weź ogarnij tą swoją córkę A tak serio to współczuję dolegliwości. Myślałaś o znieczuleniu na czas porodu? Jeżeli tak to najlepiej mów o tym od razu jak pojedziesz do szpitala, by później przypadkiem nie stwierdzili, że już za późno, albo że nie ma akurat anestezjologa. Jak od początku będziesz im powtarzać, że chcesz to szybciej dadzą.