Zespół Policystycznych Jajników- wątek zbiorczy- część III - Strona 67 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Zdrowie i Medycyna > Ginekologia

Notka

Ginekologia Miejsce, w którym rozmawiamy o ginekologii. Tutaj znajdziesz pytania i odpowiedzi związane ze zdrowiem intymnym kobiety. Rozmawiamy np. o antykoncepcji.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2017-09-11, 19:12   #1981
Onnaa88
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 6 200
Dot.: Zespół Policystycznych Jajników- wątek zbiorczy- część III

Cytat:
Napisane przez IzzieSt Pokaż wiadomość
Z tego co pamiętam masz PCOS i nie bierzesz leków. Serio pytasz dlaczego tak się dzieje?
Oczywiście bo nigdy wcześniej tak nie miałam zdarzyło mi się to drugi raz w tym roku.Badam się regularnie lekarz nie widzi problemu,byłam już u wielu.Leków nie biorę bo prócz anty nikt mi nic nie proponuje a tabletek anty brać nie chcę,bo mają za dużo skutków ubocznych,nie chcę jeszcze bardziej wszystkiego rozregulować.
Miałam regularną @ jak piłam herbatę z niepokalanka przez pół roku,ale teraz nie piję bo mam przerwę i znów mi się wyregulowało wszystko.

---------- Dopisano o 20:08 ---------- Poprzedni post napisano o 20:07 ----------

Cytat:
Napisane przez IzzieSt Pokaż wiadomość
Mi gin ostatnio mówił żebym nie traktowała PCOS jako choroby bo to nie jest choroba, tylko zespół cech który mi się przytrafił. Wyleczyć tego się nie da, można tylko zapobiegać konsekwencjom i niwelować skutki uboczne. Ale mi też zaproponował jedynie tabletki antykoncepcyjne i dalsze badania.
Mi również tylko tabletki anty,ale prócz nawracających torbieli,nieregularnych @ nie mam innych objawów.

---------- Dopisano o 20:12 ---------- Poprzedni post napisano o 20:08 ----------

Cytat:
Napisane przez peach_passion Pokaż wiadomość
Ile razy dziejnie pijesz i jak przyrzadzasz? Zalewasz po prostu wrzatkien?
2 razy dziennie piłam przez 3 miesiące później miesiąc przerwy i 2 miesiące znów piłam i wszystko ładnie się wyregulowało ale teraz mam przerwę bo już miałam dość picia tej herbaty bo mi nie smakowała i znów się wszystko wyregulowało,obecnie prawie 7 dzień plamie na brązowo @ spóźnia się już 3 tygodnie.
Onnaa88 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-09-11, 20:01   #1982
IzzieSt
Zakorzenienie
 
Avatar IzzieSt
 
Zarejestrowany: 2012-08
Wiadomości: 8 763
Dot.: Zespół Policystycznych Jajników- wątek zbiorczy- część III

Cytat:
Napisane przez Onnaa88 Pokaż wiadomość
Oczywiście bo nigdy wcześniej tak nie miałam zdarzyło mi się to drugi raz w tym roku.Badam się regularnie lekarz nie widzi problemu,byłam już u wielu.Leków nie biorę bo prócz anty nikt mi nic nie proponuje a tabletek anty brać nie chcę,bo mają za dużo skutków ubocznych,nie chcę jeszcze bardziej wszystkiego rozregulować.
Miałam regularną @ jak piłam herbatę z niepokalanka przez pół roku,ale teraz nie piję bo mam przerwę i znów mi się wyregulowało wszystko.

---------- Dopisano o 20:08 ---------- Poprzedni post napisano o 20:07 ----------



Mi również tylko tabletki anty,ale prócz nawracających torbieli,nieregularnych @ nie mam innych objawów.

---------- Dopisano o 20:12 ---------- Poprzedni post napisano o 20:08 ----------



2 razy dziennie piłam przez 3 miesiące później miesiąc przerwy i 2 miesiące znów piłam i wszystko ładnie się wyregulowało ale teraz mam przerwę bo już miałam dość picia tej herbaty bo mi nie smakowała i znów się wszystko wyregulowało,obecnie prawie 7 dzień plamie na brązowo @ spóźnia się już 3 tygodnie.
No to skoro pytasz to odpowiadam, że spóźnia Ci się okres bo masz PCOS Stawiam na torbiel.

Co do pogrubionego to chyba rozregulowało skoro okres powinnaś dostać 3 tygodnie temu.

Co ile się badasz? Skoro masz skłonność do torbieli i nie chcesz brać tabletek anty to radziłabym jak najczęściej. Duża torbiel może być poważnym zagrożeniem dla Twojego zdrowia.
IzzieSt jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-09-11, 21:03   #1983
Onnaa88
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 6 200
Dot.: Zespół Policystycznych Jajników- wątek zbiorczy- część III

Cytat:
Napisane przez IzzieSt Pokaż wiadomość
No to skoro pytasz to odpowiadam, że spóźnia Ci się okres bo masz PCOS Stawiam na torbiel.

Co do pogrubionego to chyba rozregulowało skoro okres powinnaś dostać 3 tygodnie temu.

Co ile się badasz? Skoro masz skłonność do torbieli i nie chcesz brać tabletek anty to radziłabym jak najczęściej. Duża torbiel może być poważnym zagrożeniem dla Twojego zdrowia.

Tak miało być rozregulowało,co pół roku regularne badania

---------- Dopisano o 22:03 ---------- Poprzedni post napisano o 21:37 ----------

Cytat:
Napisane przez chimay Pokaż wiadomość
Cytat z czytelni medycznej KLIK

Wg Yena przyczyną zaburzeń prowadzących do rozwoju PCO może być nadczynność androgenna nadnerczy w ok-resie pokwitania związana z ogólnie pojętymi sytuacjami stresowymi. Zwiększone poziomy androgenów stymulują wzrost wydzielania LH, a ponadto w obwodowej tkance tłuszczowej ulegają aromatyzacji do estrogenów. Te z kolei poprzez wpływ na podwzgórze i przysadkę prowadzą do zaburzeń w cykliczności wydzielania LH i FSH. Wzmożone wydzielanie LH prowadzi w konsekwencji do stymulacji komórek tekalnych jajnika i zwiększonej produkcji androgenów jajnikowych (głównie andostendionu). W ten sposób błędne koło zamyka się. Jednak pozostaje nie wyjaśnione dlaczego nie wszystkie stany związane ze zwiększonym poziomem androgenów prowadzą do rozwoju objawów charakterystycznych dla PCO.

Ja uważam, że moje zaburzenia zaczęły się właśnie od długotrwałego stresu w okresie nastoletnim, który potem przeszedł w zaburzenia odżywiania i depresję, z którymi męczyłam się gdzieś do 24 roku życia. Około 21-22 roku życia zaczęłam mieć problemy z tłustą cerą i trądzikiem i pomimo wyjścia potem z kilkuletniej czarnej dziury, objawy te nasilały się, aż po 30 nie wytrzymałam i poszłam z tym do lekarza.
Czyli coś w tym jest,mi depresja nerwica od wielu lat dokucza niestety
Onnaa88 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-09-12, 11:03   #1984
Mini8989
Raczkowanie
 
Avatar Mini8989
 
Zarejestrowany: 2017-07
Wiadomości: 46
Dot.: Zespół Policystycznych Jajników- wątek zbiorczy- część III

Cytat:
Napisane przez awgusta Pokaż wiadomość
Tak. Nasz skard ma juz 11 miesiecy.Udalo sie za drugim podejściem,przy pomocy lekow oczywiście.
Glowa do gory,nie mysl caly czas o ciąży,a dopadnie Cie predzej niz myslisz

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
awgusta przypominam się Mam nadzieję, że odpowiednio wypoczęłaś. Ja się chyba zapiszę jednak mimo wszystko do kliniki. Mój M zrobił sobie badanie nasienia i nie ma szału około 2 % prawidłowych plemników ;/
Mini8989 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-09-13, 16:33   #1985
Inna90
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2017-09
Wiadomości: 10
Dot.: Zespół Policystycznych Jajników- wątek zbiorczy- część III

Hej.

Jakieś pół roku temu dowiedziałam się o PCO. W obrazie podczas usg było widać sporo pęcherzyków. Mam nieregularne miesiączki odkąd pamiętam, owłosienie typowe dla PCOS, nadwagę ( najbradziej brzuch). Na wiosnę okazało się, że mam torbiel ok. 5cm przy lewym jajniku, po kuracji hormonalnej torbiel zniknęła. Niestety po kilku tygodniach zaczęłam się źle czuć i okazało się, że torbiel znowu urosła. Niestety tym razem tabletki nie dały efektu. 14 lipca przeszłam laparoskopię torbieli. Wyniki torbieli wyszły w porządku, kontrola również, lekarz potwierdził policystyczne jajniki. Niestety ostatnią miesiączkę miałam 29 lipca i od tamtej pory cisza .
Gin twierdzi, że dzięki zabiegowi miesiączki powinny być regularne, ale jak widać nic z tego. Obawiam się kolejnej torbieli. Zrobiłam testy ciążowe, ale wyszły negatywne. Postaram się powtórzyć testy, kolejną wizytę u gina mam mieć w listopadzie wg. harmonogramu. Na tej wizycie lekarz powie co dalej. Martwię się całą sytuację.

Czy któraś z was miała może podobnie po laparoskopii?
Inna90 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-09-13, 20:30   #1986
IzzieSt
Zakorzenienie
 
Avatar IzzieSt
 
Zarejestrowany: 2012-08
Wiadomości: 8 763
Dot.: Zespół Policystycznych Jajników- wątek zbiorczy- część III

Szczerze mówiąc nie wiem skąd opinia, że po laparoskopii miesiączki się wyregulują Lekarz usunął jedną torbiel ale to wszystko. Jeśli masz PCO i żadnych leków to niestety ale torbiele mogą powracać.
IzzieSt jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-09-14, 05:32   #1987
Inna90
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2017-09
Wiadomości: 10
Dot.: Zespół Policystycznych Jajników- wątek zbiorczy- część III

Hej. Zapomniałam dodać, że miałam jeszcze nacinany prawy jajnik i to miało wyregulować jego pracę.

Pozdrawiam
Inna90 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2017-09-14, 10:03   #1988
Mini8989
Raczkowanie
 
Avatar Mini8989
 
Zarejestrowany: 2017-07
Wiadomości: 46
Dot.: Zespół Policystycznych Jajników- wątek zbiorczy- część III

Zgadzam się z IzzieSt jedno nie ma wpływu na drugie. a Co to za lekarz?
Mini8989 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-09-14, 15:15   #1989
awgusta
Та еще штучка ^^
 
Avatar awgusta
 
Zarejestrowany: 2009-12
Lokalizacja: To tu to tam (:
Wiadomości: 2 405
Dot.: Zespół Policystycznych Jajników- wątek zbiorczy- część III

Cytat:
Napisane przez Mini8989 Pokaż wiadomość
awgusta przypominam się Mam nadzieję, że odpowiednio wypoczęłaś. Ja się chyba zapiszę jednak mimo wszystko do kliniki. Mój M zrobił sobie badanie nasienia i nie ma szału około 2 % prawidłowych plemników ;/
Tak,klinika to dobry pomysł.Specjalisci odpowiednio sie Wami zajma.Kciuki!!!

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
Не строю в душе из себя недотрогу и честно добавлю, характер-не мед. Вчера черный кот уступил мне дорогу и сплюнув три раза поперся в обход!
awgusta jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-09-14, 17:06   #1990
pampuchy
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2014-05
Wiadomości: 36
Dot.: Zespół Policystycznych Jajników- wątek zbiorczy- część III

Pisałam już w innym wątku ale spytam też tutaj jeśli można. Która z was leczy się z użyciem metforminy? Jakie dawki przyjmujecie? Jak radzicie sobie ze skutkami ubocznymi?

Mam PCOS i insulinooporność. Zaczęłam właśnie przyjmować metformine po raz drugi. Wcześniej na początku roku wytrzymałam 3/4 miesiące. Miałam przyjmować 3x500 ale nie dałam rady ze względu na mdłości i biegunki. Brałam więc prawie cały czas 2x500. Mimo tego widziałam pierwsze pozytywne skutki jeśli chodzi o cykle, wypadnie włosów i pierwsze zmiany w wadze.

Endokrynolog powiedział mi potem że musze przyjmować przynajmniej 3x500 żeby widzieć jakieś wieksze efekty i tak też od paru dni biore 3 tabletki dziennie. Męczą mnie póki co nudności cały dzień i noc ale poza tym nic. Licze że po pewnym czasie wszystko minie. Jak było u was?

Czy ktoś tutaj z sukcesem odstawił lek po pewnym czasie i zakończył terapie? (Nie ma już pcos). Lub ktokolwiek po terapii hormonalnej pozbył się już tego problemu (bez nawrotów).
pampuchy jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-09-15, 09:36   #1991
gwiazdka93
Zakorzenienie
 
Avatar gwiazdka93
 
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: Małpolska
Wiadomości: 7 428
Dot.: Zespół Policystycznych Jajników- wątek zbiorczy- część III

Cytat:
Napisane przez IzzieSt Pokaż wiadomość
Dziewczyny biorące Spironol, nie boicie się skutków ubocznych?
Ja teraz biorę flutamid, który jest mocniejszy od Spironolu, ale gin powiedział, że najprawdopodobniej będziemy zamieniać na Spironol, jednak ja teraz zaczynam mieć wątpliwości. Flutamid silnie obciąża wątrobę i nerki. Spironol wykazuje działanie rakotwórcze u zwierząt i czytam, że należy go stosować jak najkrócej co w przypadku PCOS i wysokich androgenów jest niemożliwe.
Porównując te dwa skutki uboczne (obciążanie wątroby i nerek oraz działanie rakotwórcze) wybieram Flutamid. Stan nerek i wątroby można monitorować i reagować jeśli będzie coś się działo, a nowotwory? Może nawet nie wiedzieć, że guz rośnie, tym bardziej że mam w rodzinie przypadki nowotworów, więc nie chciałabym się dodatkowo obciążać. Na pewno poruszę ten temat z lekarzem, tym bardziej, że jeśli zostałabym na Flutamidzie to chciałabym trochę zmniejszyć dawkę, więc w tym przypadku nie wiem czy nie byłby on "zdrowszym" rozwiązaniem.
Izzie, nie obawiaj się Spironolu Taka prawda, że na ulotkach firmy farmaceutyczne muszą podać wszystkie możliwe skutki uboczne, ale niektóre zdarzają się naprawdę rzadko. Dobrze, że Twój lekarz chce, byś przeszła na słabszy lek Spironol jest głównie lekiem stosowanym w leczeniu nadciśnienia tętniczego, a są to pacjenci, którzy leczą się przewlekle, więc gdyby był tak szkodliwy, to już dawno by go wycofano. Ja brałam Spironol i było ok, choć musisz uważać na jeden fakt- jego działanie hipotensyjne. Najlepiej zacząć od małych dawek (25 mg max) i sprawdzać ciśnienie, żeby jakoś bardzo w dół nie poszło. Ja odstawiłam koniec końców wszystkie leki anty- androgenne, jestem tylko na antykoncepcji i jestem zadowolona.

Cytat:
Napisane przez pampuchy Pokaż wiadomość
Pisałam już w innym wątku ale spytam też tutaj jeśli można. Która z was leczy się z użyciem metforminy? Jakie dawki przyjmujecie? Jak radzicie sobie ze skutkami ubocznymi?

Mam PCOS i insulinooporność. Zaczęłam właśnie przyjmować metformine po raz drugi. Wcześniej na początku roku wytrzymałam 3/4 miesiące. Miałam przyjmować 3x500 ale nie dałam rady ze względu na mdłości i biegunki. Brałam więc prawie cały czas 2x500. Mimo tego widziałam pierwsze pozytywne skutki jeśli chodzi o cykle, wypadnie włosów i pierwsze zmiany w wadze.

Endokrynolog powiedział mi potem że musze przyjmować przynajmniej 3x500 żeby widzieć jakieś wieksze efekty i tak też od paru dni biore 3 tabletki dziennie. Męczą mnie póki co nudności cały dzień i noc ale poza tym nic. Licze że po pewnym czasie wszystko minie. Jak było u was?

Czy ktoś tutaj z sukcesem odstawił lek po pewnym czasie i zakończył terapie? (Nie ma już pcos). Lub ktokolwiek po terapii hormonalnej pozbył się już tego problemu (bez nawrotów).
Ja biorę metforminę. Brałam różne dawki, najwięcej 3 x 850 mg i tego nie polecam, miałam straszne nudności. Pomagała mi wtedy herbata imbiorowa Teraz biorę 3 x 500 mg i nie mam żadnych skutków ubocznych, czuję się bardzo dobrze. Spróbuj 1) brać tabletkę w trakcie posiłku, 2) zmniejszyć dawkę i np. brać przez kilka dni 500 mg- 200 mg- 200 mg, a potem zwiększać i np. po tygodniu zwiększyć do 500 mg- 500 mg- 200 mg, po następnym tygodniu zwiększysz znowu dawkę do kolacji, żeby organizm miał czas się przyzwyczaić
gwiazdka93 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2017-09-15, 15:01   #1992
IzzieSt
Zakorzenienie
 
Avatar IzzieSt
 
Zarejestrowany: 2012-08
Wiadomości: 8 763
Dot.: Zespół Policystycznych Jajników- wątek zbiorczy- część III

Cytat:
Napisane przez gwiazdka93 Pokaż wiadomość
Izzie, nie obawiaj się Spironolu Taka prawda, że na ulotkach firmy farmaceutyczne muszą podać wszystkie możliwe skutki uboczne, ale niektóre zdarzają się naprawdę rzadko. Dobrze, że Twój lekarz chce, byś przeszła na słabszy lek Spironol jest głównie lekiem stosowanym w leczeniu nadciśnienia tętniczego, a są to pacjenci, którzy leczą się przewlekle, więc gdyby był tak szkodliwy, to już dawno by go wycofano. Ja brałam Spironol i było ok, choć musisz uważać na jeden fakt- jego działanie hipotensyjne. Najlepiej zacząć od małych dawek (25 mg max) i sprawdzać ciśnienie, żeby jakoś bardzo w dół nie poszło. Ja odstawiłam koniec końców wszystkie leki anty- androgenne, jestem tylko na antykoncepcji i jestem zadowolona.
Wiem, że muszą podać ale porównując wszystkie skutki uboczne z ulotki spironolu i wszystkie skutki uboczne Flutamidu to Flutamid wydaje się być bezpieczniejszy, tym bardziej, że nie odczuwam absolutnie żadnych skutków ubocznych.
Czytam żeby Spironolu używać jak najkrócej. Nie wiem jak mam zaplanować leczenie biorąc to pod uwagę. Będę dyskutować na ten temat z ginem

Z ciekawości - na jakiej antykoncepcji teraz jesteś?
IzzieSt jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-09-16, 11:52   #1993
Onnaa88
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 6 200
Dot.: Zespół Policystycznych Jajników- wątek zbiorczy- część III

Wizyta u lekarza 150 zł poszło kolejny raz na to żebym dowiedziała się tylko,że wszystko jest w normie,że skoro nie chce brać tabletek anty to muszę się liczyć z takimi plamieniami
Dzisiaj 12 dzień lekkiego plamienia brązowego coś jest nie tak.
Za 2 tygodnie idę na NFZ bo zwariować idzie,ale pewnie znów dowiem się tego samego
Czyli,że wszystko jest ok
Onnaa88 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-09-16, 13:00   #1994
gwiazdka93
Zakorzenienie
 
Avatar gwiazdka93
 
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: Małpolska
Wiadomości: 7 428
Dot.: Zespół Policystycznych Jajników- wątek zbiorczy- część III

Cytat:
Napisane przez IzzieSt Pokaż wiadomość
Z ciekawości - na jakiej antykoncepcji teraz jesteś?
Nuva Ring. Ale przeszłam dosłownie przez wszystkie opcje- różne tabletki, plastry Evra i Lisvy, no i NR.
gwiazdka93 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-09-16, 13:09   #1995
IzzieSt
Zakorzenienie
 
Avatar IzzieSt
 
Zarejestrowany: 2012-08
Wiadomości: 8 763
Dot.: Zespół Policystycznych Jajników- wątek zbiorczy- część III

Cytat:
Napisane przez Onnaa88 Pokaż wiadomość
Wizyta u lekarza 150 zł poszło kolejny raz na to żebym dowiedziała się tylko,że wszystko jest w normie,że skoro nie chce brać tabletek anty to muszę się liczyć z takimi plamieniami
Dzisiaj 12 dzień lekkiego plamienia brązowego coś jest nie tak.
Za 2 tygodnie idę na NFZ bo zwariować idzie,ale pewnie znów dowiem się tego samego
Czyli,że wszystko jest ok
ale w którym dniu cyklu jesteś?
IzzieSt jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-09-16, 14:19   #1996
Onnaa88
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 6 200
Dot.: Zespół Policystycznych Jajników- wątek zbiorczy- część III

Cytat:
Napisane przez IzzieSt Pokaż wiadomość
ale w którym dniu cyklu jesteś?
Ostatnią @ miałam 22.07 plamienie od 6.09 i trwa do dzisiaj zwariować idzie,nie wiem czy te plamienie mam zaliczyć jako @ czy co to w ogóle ma być?Od lekarza to ja się nigdy nic sensownego nie dowiem,a zwiedziłam już prawie wszystkich w moim mieście najlepszych i polecanych.Już mnie prawie każdy zna
Onnaa88 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-09-16, 14:29   #1997
IzzieSt
Zakorzenienie
 
Avatar IzzieSt
 
Zarejestrowany: 2012-08
Wiadomości: 8 763
Dot.: Zespół Policystycznych Jajników- wątek zbiorczy- część III

Cytat:
Napisane przez Onnaa88 Pokaż wiadomość
Ostatnią @ miałam 22.07 plamienie od 6.09 i trwa do dzisiaj zwariować idzie,nie wiem czy te plamienie mam zaliczyć jako @ czy co to w ogóle ma być?Od lekarza to ja się nigdy nic sensownego nie dowiem,a zwiedziłam już prawie wszystkich w moim mieście najlepszych i polecanych.Już mnie prawie każdy zna
Miałaś robione usg? Nie dostałaś nic na wywołanie okresu?
IzzieSt jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-09-16, 17:43   #1998
Onnaa88
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 6 200
Dot.: Zespół Policystycznych Jajników- wątek zbiorczy- część III

Cytat:
Napisane przez IzzieSt Pokaż wiadomość
Miałaś robione usg? Nie dostałaś nic na wywołanie okresu?
Oczywiście miałam USG robione,lekarz twierdzi,że to mogę zaliczyć jako okres.Drugi raz w tym roku mi się to zdarzyło takie plamienia,wcześniej nie miałam czegoś takiego tylko nieregularne @

---------- Dopisano o 16:45 ---------- Poprzedni post napisano o 16:04 ----------

Najgorsze jest to,że ten brzuch mam taki wielki jak na @ no cóż zobaczę jaki będę miała kolejny cykl

---------- Dopisano o 18:43 ---------- Poprzedni post napisano o 16:45 ----------

Jakiś czas temu rozstałam się z TŻ,mój tato miał wypadek,zmieniłam pracę.Do tego chodzę na terapię bo mam nerwicę i wszystko mi siada.Boli mnie ciągle brzuch,prawdopodobnie mam na coś alergię jeszcze nie wiadomo na co,chore zatoki,ciągłą zgagę,latam po dentystach bo mam początki paradontozy i inne problemy z zębami,do tego te PCO już mi sił brak nie wspomnę ile pieniędzy wydanych ... Nie mam nawet 30 lat,strach się bać co to będzie dalej,oczywiście wszystko od stresu to jest główny winowajca.Ale jak sobie radzić skoro nie ma się wsparcia w nikim,a faceci to już w ogóle ciągła klapa,jak się nie znęcali psychicznie to bili parodia.
Onnaa88 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-09-20, 21:46   #1999
pampuchy
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2014-05
Wiadomości: 36
Dot.: Zespół Policystycznych Jajników- wątek zbiorczy- część III

Cytat:
Napisane przez gwiazdka93 Pokaż wiadomość
Ja biorę metforminę. Brałam różne dawki, najwięcej 3 x 850 mg i tego nie polecam, miałam straszne nudności. Pomagała mi wtedy herbata imbiorowa Teraz biorę 3 x 500 mg i nie mam żadnych skutków ubocznych, czuję się bardzo dobrze. Spróbuj 1) brać tabletkę w trakcie posiłku, 2) zmniejszyć dawkę i np. brać przez kilka dni 500 mg- 200 mg- 200 mg, a potem zwiększać i np. po tygodniu zwiększyć do 500 mg- 500 mg- 200 mg, po następnym tygodniu zwiększysz znowu dawkę do kolacji, żeby organizm miał czas się przyzwyczaić
Też miałam brać 3x500. Nie daje już niestety rady. W ostatni weekend musiałam zrobić 2 dni przerwy bo złapała mnie taka biegunka że myślałam że to będzie już koniec. Teraz znowu biore i znowu wróciły okropne mdłości. Caly czas czuje że będę wymiotować. Lekarz też mi mówił żeby brać tabletke do posiłku i zawsze tego pilnuje ale zupełnie nic to nie daje. Masz jeszcze jakieś rady jak sobie pomóc? Zmniejszanie dawki też nic nie da bo wcześniej w tym roku byłam przez długi czas na 2 tabletkach i jak tylko próbowałam dodać 3 to organizm się buntował. Chciałam też dopytać jak długie przerwy robisz między tabletkami i czy zawsze bierzesz je o tej samej porze czy nie ma to znaczenia?
pampuchy jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2017-09-21, 10:11   #2000
gwiazdka93
Zakorzenienie
 
Avatar gwiazdka93
 
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: Małpolska
Wiadomości: 7 428
Dot.: Zespół Policystycznych Jajników- wątek zbiorczy- część III

Cytat:
Napisane przez pampuchy Pokaż wiadomość
Też miałam brać 3x500. Nie daje już niestety rady. W ostatni weekend musiałam zrobić 2 dni przerwy bo złapała mnie taka biegunka że myślałam że to będzie już koniec. Teraz znowu biore i znowu wróciły okropne mdłości. Caly czas czuje że będę wymiotować. Lekarz też mi mówił żeby brać tabletke do posiłku i zawsze tego pilnuje ale zupełnie nic to nie daje. Masz jeszcze jakieś rady jak sobie pomóc? Zmniejszanie dawki też nic nie da bo wcześniej w tym roku byłam przez długi czas na 2 tabletkach i jak tylko próbowałam dodać 3 to organizm się buntował. Chciałam też dopytać jak długie przerwy robisz między tabletkami i czy zawsze bierzesz je o tej samej porze czy nie ma to znaczenia?
Nie wiem co Ci doradzić... Mi jeden lekarz na samym początku w ogóle kazał zaczynać od 250 mg- 0- 250 mg... Może aż takie zmniejszenie dawki by Ci pomogło. Ja niestety miałam takie same odczucia na tej największej dawce, nie dałam rady chodzić na zajęcia, bo po każdym posiłku miałam nudności. No i w końcu endokrynolog kazała mi odstawić lek, wróciłam do niego po kilku mies. Ale też nie wyszło mi to na dobre, bo w ciągu 3 mies. przytyłam z 8- 9 kg Na Twoim miejscu po prostu zmniejszyłabym dawkę i bardzo powoli zwiększała. Np. zaczęłabym teraz brać 250 mg (pół tabletki) rano i 250 mg wieczorem. Po tygodniu dodałabym 250 mg po południu. I tak co tydzień dodawałabym 250 mg. Myślę, że organizm powinien się przyzwyczajać. Ewentualnie możesz iść do lekarza i poprosić o zmianę leku na metforminę XR (o przedłużonym działaniu). Wtedy bierze się zwykle jedną tabletkę do kolacji, u osób z insulinoopornością wręcz jest bardziej polecana. Ja stosowałam i lepiej się czuję na zwykłej, ale to trzeba sprawdzić na sobie. A jak się odżywiasz? Staram się brać w miarę o podobnych porach, ale różnie wychodzi. Zwykle do kolacji biorę ok 19, do obiadu o 13- 15, a do śniadania to naprawdę różnie bywa, zależy o której wstaję, przeważnie 6-9. Myślę, że lepiej brać o podobnych porach.
gwiazdka93 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-09-21, 11:52   #2001
Mini8989
Raczkowanie
 
Avatar Mini8989
 
Zarejestrowany: 2017-07
Wiadomości: 46
Dot.: Zespół Policystycznych Jajników- wątek zbiorczy- część III

My się zapisaliśmy do Invimedu teraz, dziewczyny zastanawiam się bo mam dziwną sytuację. Czy wy badanie temp ? Czy robicie testy? Bo ja robiłam już któryś cykle testy i wyszły pozytywne 5 dni pod rząd. Wiadomo co się działo w sypialni ;p ale został mi jeden a, że dziwnie się czułam myśle zrobię bo czułam się jakby owu nie zaszła. I patrze pozytwyny po 1,5 tygodniu!!!!!!! Co to onacza? Nie możliwe zebym miała owulacje tyle. A wizytę w klinice mam dopiero za tydzień.
Mini8989 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-09-21, 12:08   #2002
olap93
Zakorzenienie
 
Avatar olap93
 
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 4 625
Dot.: Zespół Policystycznych Jajników- wątek zbiorczy- część III

Cytat:
Napisane przez Mini8989 Pokaż wiadomość
My się zapisaliśmy do Invimedu teraz, dziewczyny zastanawiam się bo mam dziwną sytuację. Czy wy badanie temp ? Czy robicie testy? Bo ja robiłam już któryś cykle testy i wyszły pozytywne 5 dni pod rząd. Wiadomo co się działo w sypialni ;p ale został mi jeden a, że dziwnie się czułam myśle zrobię bo czułam się jakby owu nie zaszła. I patrze pozytwyny po 1,5 tygodniu!!!!!!! Co to onacza? Nie możliwe zebym miała owulacje tyle. A wizytę w klinice mam dopiero za tydzień.
Ja kiedyś robiłam i każdy test owulacyjny jaki zrobiłam był pozytywny a robiłam przez 2tygodnie chyba...
olap93 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-09-23, 14:00   #2003
micraneska
Zadomowienie
 
Avatar micraneska
 
Zarejestrowany: 2012-12
Wiadomości: 1 760
Dot.: Zespół Policystycznych Jajników- wątek zbiorczy- część III

Cześć W końcu zostałam zdiagnozowana na PCOS. Chciałam się Was poradzić : otóż dostałam tabletki anty (Atywia), miałam robione badania hormonalne i podstawowe parametry (wątroba, nerki), ale nie miałam robionych badań krzepliwości - nie zażywałam nigdy tabletek anty (w zasadzie to nie potrzebuję ) i nie wiedziałam jakie są skutki uboczne - zakrzepica (od jakiś 2 lat bolą mnie łydki, oraz miejsca w okolicy kolan i kostek, zwalałam to na swoją wagę, nie poszłam do lekarza bo zawsze mi brakuje pieniążków, teraz im więcej poczytałam doszłam do wniosku że to mogą być objawy zakrzepicy). Podsumowując zastanawiam się nad zrobieniem badań na krzepliwość bez konsultacji z ginekologiem (choćby d-dimery i fibrynogen), pytanie jeśli wyjdą złe to jest jakaś alternatywa w leczeniu PCOS (dodam że z obecnym stanem mojego cyklu mogłabym bez problemu żyć, bo mam okres zwykle co 35-40 dni, a do trądziku i tak przywykłam).
Dostałam jeszcze bardzo małą dawkę metforminy ale domyślam się że sama ona niewiele zdziała.

Z góry dziękuję za wszelką pomoc, bo trochę mam wrażenie że doszłam do ściany, Boję się jak ognia terapii hormonalnej i stąd te wszystkie wątpliwości

(ps czy prawidłowe wyniki na krzepliwość wykluczają możliwość zakrzepicy podczas zażywania tabletek anty?)
__________________
Śmiech jest dla duszy tym samym, czym tlen dla płuc

Louis de Funès
micraneska jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-09-23, 14:57   #2004
gwiazdka93
Zakorzenienie
 
Avatar gwiazdka93
 
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: Małpolska
Wiadomości: 7 428
Dot.: Zespół Policystycznych Jajników- wątek zbiorczy- część III

Cytat:
Napisane przez micraneska Pokaż wiadomość
Cześć W końcu zostałam zdiagnozowana na PCOS. Chciałam się Was poradzić : otóż dostałam tabletki anty (Atywia), miałam robione badania hormonalne i podstawowe parametry (wątroba, nerki), ale nie miałam robionych badań krzepliwości - nie zażywałam nigdy tabletek anty (w zasadzie to nie potrzebuję ) i nie wiedziałam jakie są skutki uboczne - zakrzepica (od jakiś 2 lat bolą mnie łydki, oraz miejsca w okolicy kolan i kostek, zwalałam to na swoją wagę, nie poszłam do lekarza bo zawsze mi brakuje pieniążków, teraz im więcej poczytałam doszłam do wniosku że to mogą być objawy zakrzepicy). Podsumowując zastanawiam się nad zrobieniem badań na krzepliwość bez konsultacji z ginekologiem (choćby d-dimery i fibrynogen), pytanie jeśli wyjdą złe to jest jakaś alternatywa w leczeniu PCOS (dodam że z obecnym stanem mojego cyklu mogłabym bez problemu żyć, bo mam okres zwykle co 35-40 dni, a do trądziku i tak przywykłam).
Dostałam jeszcze bardzo małą dawkę metforminy ale domyślam się że sama ona niewiele zdziała.

Z góry dziękuję za wszelką pomoc, bo trochę mam wrażenie że doszłam do ściany, Boję się jak ognia terapii hormonalnej i stąd te wszystkie wątpliwości

(ps czy prawidłowe wyniki na krzepliwość wykluczają możliwość zakrzepicy podczas zażywania tabletek anty?)
Leczenie antykoncepcją u kobiet nie planujących ciąży w najbliższym czasie jest najbardziej skuteczne i najpowszechniejsze, ponieważ ochrania jajniki przed odkładaniem się pęcherzyków, a do tego zmniejsza ogólnoustrojowe skutki choroby. Inne sposoby leczenia to np. przyjmowanie syntetycznego progesteronu, który reguluje cykl miesiączkowy oraz wchłania ewentualne torbiele. Natomiast nie wpływa na poziom androgenów, co byłoby pożądane. Jeszcze inny sposób leczenia, bardziej naturalny i stosowany od niedawna, to przyjmowanie inofemu (np. Infolic).
Ginekolog przed przepisaniem antykoncepcji, powinien Cię wysłać także na badania krzepliwości krwi A później, najlepiej co roku, powinny być one powtarzane razem z badaniem prób wątrobowych. Mnie gin. zawsze każe sprawdzać fibrynogen, INR, APTT, d- dimery też możesz zrobić Ryzyko zakrzepicy jest największe w pierwszym roku leczenia. Jeśli wyniki w.w. parametrów wyjdą w porządku, a nadal będziesz odczuwać ból łydek, warto zrobić USG naczyń żylnych kończyn dolnych.
gwiazdka93 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-09-23, 15:07   #2005
micraneska
Zadomowienie
 
Avatar micraneska
 
Zarejestrowany: 2012-12
Wiadomości: 1 760
Dot.: Zespół Policystycznych Jajników- wątek zbiorczy- część III

Dziękuję
Domyślałam się że antykoncepcja jest najskutezniejsza ale... wolałabym nie dostać zatorowości płucnej (jestem pesymistką straszną).
Właśnie byłam u ginekologa-endokrynologa i nie zlecił badań na krzepliwość (dopiero potem sobie poczytałam, nie wspomniał też o właśnie takich skutkach ubocznych jak zakrzepica a ja nie pytałam bo nie miałam o tym pojęcia)

Badania i tak zrobię bo będę spać spokojnie, tylko cały czas zastanawiam się jak powiem to lekarzowi (może stwierdzić że mu nie ufam i nie chcieć mnie leczyć)
__________________
Śmiech jest dla duszy tym samym, czym tlen dla płuc

Louis de Funès
micraneska jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-09-23, 15:21   #2006
IzzieSt
Zakorzenienie
 
Avatar IzzieSt
 
Zarejestrowany: 2012-08
Wiadomości: 8 763
Dot.: Zespół Policystycznych Jajników- wątek zbiorczy- część III

Cytat:
Napisane przez micraneska Pokaż wiadomość
Dziękuję
Domyślałam się że antykoncepcja jest najskutezniejsza ale... wolałabym nie dostać zatorowości płucnej (jestem pesymistką straszną).
Właśnie byłam u ginekologa-endokrynologa i nie zlecił badań na krzepliwość (dopiero potem sobie poczytałam, nie wspomniał też o właśnie takich skutkach ubocznych jak zakrzepica a ja nie pytałam bo nie miałam o tym pojęcia)

Badania i tak zrobię bo będę spać spokojnie, tylko cały czas zastanawiam się jak powiem to lekarzowi (może stwierdzić że mu nie ufam i nie chcieć mnie leczyć)
Ja jak przychodzę z badaniami i gin pyta czy ktoś mi to zlecił i co mnie skłoniło żeby je wykonać to mówię że naczytałam się w internetach i zawsze ginekolodzy reagowali śmiechem
Więc powiedz że chcesz spać spokojnie i trzymać rękę na pulsie i czy mógłby spojrzeć czy wszystko jest ok.
IzzieSt jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-09-23, 15:59   #2007
micraneska
Zadomowienie
 
Avatar micraneska
 
Zarejestrowany: 2012-12
Wiadomości: 1 760
Dot.: Zespół Policystycznych Jajników- wątek zbiorczy- część III

wydałam już naprawdę sporo i na badania i na wizytę, nie chciałabym kolejny raz szukać ginekologa a trochę mnie niestety martwi fakt nieprzepisania tych badań - chciałabym mieć lekarza gdzie naprawdę nie będę musiała się o nic martwić i sama sobie zlecać badania
__________________
Śmiech jest dla duszy tym samym, czym tlen dla płuc

Louis de Funès
micraneska jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-09-23, 16:35   #2008
IzzieSt
Zakorzenienie
 
Avatar IzzieSt
 
Zarejestrowany: 2012-08
Wiadomości: 8 763
Dot.: Zespół Policystycznych Jajników- wątek zbiorczy- część III

No to skonsultuj się na nfz. Innego wyjścia nie widzę skoro nie chcesz szukać innego gina bo to kolejne wydane pieniądze. Właśnie dlatego ja teraz chodzę do ginekologa na nfz a ewentualne badania, których mi nie przepisali zrobiłam sama prywatnie bo szło naprawdę ful kasy na to wszystko W tym roku byłam już 5 razy u ginekologa, a niedługo mam kolejna wizytę. To jest już u mnie jakieś 1000 zl w kieszeni w ciągu roku a to tylko ginekolog. Gdzie jeszcze dochodzi dentysta, endokrynolog czy dermatolog. Z torbami można pójść
IzzieSt jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-09-23, 22:03   #2009
gwiazdka93
Zakorzenienie
 
Avatar gwiazdka93
 
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: Małpolska
Wiadomości: 7 428
Dot.: Zespół Policystycznych Jajników- wątek zbiorczy- część III

Cytat:
Napisane przez IzzieSt Pokaż wiadomość
Ja jak przychodzę z badaniami i gin pyta czy ktoś mi to zlecił i co mnie skłoniło żeby je wykonać to mówię że naczytałam się w internetach i zawsze ginekolodzy reagowali śmiechem
Też podobnie mówię Z resztą szczerze powiedziawszy, to mam gdzieś co lekarz sobie pomyśli. Zdrowie ma się tylko jedno i myślę, że lepszy pacjent, który w miarę ogarnia swój problem. Chyba kilkuletnie leczenie mnie "wyleczyło" z bezgranicznego ufania lekarzom
gwiazdka93 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-09-24, 15:31   #2010
aankaa092
Zakorzenienie
 
Avatar aankaa092
 
Zarejestrowany: 2011-03
Wiadomości: 7 268
Dot.: Zespół Policystycznych Jajników- wątek zbiorczy- część III

Cytat:
Napisane przez Mini8989 Pokaż wiadomość
My się zapisaliśmy do Invimedu teraz, dziewczyny zastanawiam się bo mam dziwną sytuację. Czy wy badanie temp ? Czy robicie testy? Bo ja robiłam już któryś cykle testy i wyszły pozytywne 5 dni pod rząd. Wiadomo co się działo w sypialni ;p ale został mi jeden a, że dziwnie się czułam myśle zrobię bo czułam się jakby owu nie zaszła. I patrze pozytwyny po 1,5 tygodniu!!!!!!! Co to onacza? Nie możliwe zebym miała owulacje tyle. A wizytę w klinice mam dopiero za tydzień.

Bo testy pokazują poziom progesteronu. Po owulacji się zwiększa, wiec jak był pozytywny to oznacza ze miałaś teraz( może w czasie pierwszego testu) lub wcześniej, a poziom progesteronu utrzymuje się do okresu. Zaraz przed okresem zaczyna spadać. Chyba trochę źle się za to zabraliście. Ja mierze temp od marca. Ale staraliśmy się regularnie co 2-3dni jak powiedziała gin, całe miesiace lecieliśmy na tym zaleceniu. Raz miałam owu, raz nie, ale nie patrzyłam na to. I mieliśmy pare przerw ze względu na slub, bo nie chciałam być we wczesnej ciąży w dniu ślubu (nie wiadomo jak sie będzie przechodzić). W tym miesiącu wychodziły mi takie dziwne wahania jakbym owu nie miała, a zaszłam. Regularne branie kwasu foliowego z choliną (co zaczęłam robić dopiero w tym cyklu, w poprzednic zapominałam, pomijałam dawki) i regularne staranie się dało efekt.
__________________
4.06.2013 dziewczyna
3.06.2015 narzeczona
1.07.2017 żona

If you can dream it, you can do it!
~Walt Disney
Instagram prywatny

Instagram makijażowy
aankaa092 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Ginekologia


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2022-01-26 07:53:52


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 20:43.