Październikowe mamy 2017 - porodówka tuż tuż ❤ - cz. 4

[migifigi]

Cherry zdrówka, mam nadzieję, że szybko minie 😘

Bardzo się boję dzisiejszej wizyty, aż mi się płakać chce... Mała jest tak nisko, że nie mogę chodzić bez łez w oczach, skurcze już mam i w nocy i w dzień i od nich ciągle mam ciśnienie na chodzenie do kibelka na 2. A mój mąż się bardzo martwi bo ponoć spuchłam jeszcze 2 razy bardziej niż ostatnio... Jak gin mi powie, że nie widzi na horyzoncie porodu to dziś wrócę do domu i będę wyła dosłownie wyła... Czemu nie mogę mieć normalnie... Wolałabym przenosić termin o tydzień i sobie spokojnie doczekać terminu niż to co mam od tygodnia...

[alla83]

Napisane przez buzn

Czekam na pionizację. Szczerze, jestem zielona na razie. Michał tylko spi. Co mnie przeraża. co Prawie nie płakał, jedynie do badania. Coś tam rano pocyckal cyca.Ale raczej nic nie płynęło:/ hmmmm, zobaczymy

Dziękuję za wszystkie gratulacje
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Nie przejmuj się Rafael pierwsze 24 godziny przespał praktycznie...chyba odsypial...tez był zmęczony jakby nie było.....jak długo spał to ruszalam tym lozeczkiem jego żeby się poruszyl. Byłam wtedy spokojna że żyje...serio takie miałam dzikie myśli

Drugie 24 godziny to cyckowiszenie...trzeba było ruszyć laktacje.... trzecia doba lepiej spokojniej....czwarta doba cyckowiszenie...i tak do teraz na zmianę

Jeden dzień lepszy jeden gorszy

---------- Dopisano o 13:19 ---------- Poprzedni post napisano o 13:18 ----------

Napisane przez ewulkaaa

Buzn, gratulacje ogromne!!! Dużo zdrówka i powodzenia w pionizacji

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 11:04 ---------- Poprzedni post napisano o 10:58 ----------

A w ogóle to wczoraj myślałam że rodzę :O nawet mężowi powiedziałam że chyba się zaczyna i niech lepiej idzie spać jak chce się trochę przespać przed zaczęło się koło 19 okropnym bólem pleców, potem zeszło na krzyże, ok 21 zaczęły się skurcze, no kurcze tak jak zaczynał mi się pierwszy poród, identyko! Poszłam pod prysznic, skurcze dalej nie byle jakie, naszykowalam dokumenty i stwierdziłam że idziemy spać póki aż tak bardzo nie boli, jak się zacznie na dobre to i tak się obudzę ale jak się położyłam, to gdzieś po godzinie skurcze ustały, a koło 24 nie było już po nich sladu. Z jednej stron ny się cholernie wystraszyłam tego co mnie czeka, że znów noc, ból itd, a z drugiej czułam ulgę że będę już po... no ale nie wyszło niestety, ale to moje pierwsze przepowiadacze w tej ciąży były, to mi uświadomiło że może faktycznie będę rodzić już niedługo, bo narazie to się czułam jakbym miała do grudnia w ciąży chodzić

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Czyli już blisko

[Aleaa_]

Od rana kijowo się czuje, do tego dopadły mnie skurcze. Ciekawe co z tego wyjdzie 😁

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[alla83]

Napisane przez ania20bn

Właśnie wróciłam z wizyty od lekarzy oď ni

Wysłane z mojego SM-J500FN przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 10:41 ---------- Poprzedni post napisano o 10:33 ----------

Właśnie wróciłam z wizyty od lekarza od noworodków i okazalo się że mała sporo spadła na wadze i muszę oprócz piersi ja dokarmiac mm.
Ta ciężka płacząca noc to wynikała z glodu a nie bolu brzuszka jak myślałam

Wysłane z mojego SM-J500FN przy użyciu Tapatalka

A ile spadła na wadze...bo dzieci zazwyczaj tracą trochę...moj Rafko ma teraz 200 gram mniej niż się urodził...polozna mówiła że ok.

Mój jak płacze to ja przystawiam. Fakt jest ciężej dla mnie ale on jest zadowolony.
Nie wiem ile ob potrzebuje...dajmy na to 60 ml ...moze nie mam tego na raz przykladowo...ale jak dobrze powisi to wyskrobie to 60ml a ja wiem że tylko dzięki temu jutro mogę mieć to 60ml...

Ile wyssal jednego dnia tyle będzie drugiego...jwzeli zapotrzebowanie się zwiększy to trzeba znowu częściej przystawiac żeby było więcej następnego dnia

Pierwszy miesiąc najciezej potem już z górki

---------- Dopisano o 13:27 ---------- Poprzedni post napisano o 13:24 ----------

Napisane przez migifigi

Cherry zdrówka, mam nadzieję, że szybko minie 😘

Bardzo się boję dzisiejszej wizyty, aż mi się płakać chce... Mała jest tak nisko, że nie mogę chodzić bez łez w oczach, skurcze już mam i w nocy i w dzień i od nich ciągle mam ciśnienie na chodzenie do kibelka na 2. A mój mąż się bardzo martwi bo ponoć spuchłam jeszcze 2 razy bardziej niż ostatnio... Jak gin mi powie, że nie widzi na horyzoncie porodu to dziś wrócę do domu i będę wyła dosłownie wyła... Czemu nie mogę mieć normalnie... Wolałabym przenosić termin o tydzień i sobie spokojnie doczekać terminu niż to co mam od tygodnia...

Oj...współczuję bardzo

Mam dziwne uczucie że to się zacznie lada moment

[cb88dba0fc36678caba5734659402cd6408543f4]

W Polsce jest straszna fiksacja na wagę dziecka. Nieważne, że przybiera. Jak tylko przybiera za mało (mimo że "w normie") to od razu każą dawać mm. Rzadko trafi się lekarz, który zleci badania. Mm lekiem na wszystko.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[buzn]

Napisane przez alla83

Nie przejmuj się Rafael pierwsze 24 godziny przespał praktycznie...chyba odsypial...tez był zmęczony jakby nie było.....jak długo spał to ruszalam tym lozeczkiem jego żeby się poruszyl. Byłam wtedy spokojna że żyje...serio takie miałam dzikie myśli

Drugie 24 godziny to cyckowiszenie...trzeba było ruszyć laktacje.... trzecia doba lepiej spokojniej....czwarta doba cyckowiszenie...i tak do teraz na zmianę

Jeden dzień lepszy jeden gorszy

---------- Dopisano o 13:19 ---------- Poprzedni post napisano o 13:18 ----------


Czyli już blisko

Dokładnie tak robię,sprawdzam czy mały oddycha. Z moich doświadczeń. Majtki jednorazowe duże kupuje moje m okazały się za małe. Podklady90x60 moje były za małe dla małego 60x40. Wody dużo wody.

Ja po kąpieli,już chodzę. Do przeżycia

Gratuluję udanych wizyt

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Cherry_Muffin]

Buzn ale przystojniak

[nunny]

Napisane przez migifigi

Cherry zdrówka, mam nadzieję, że szybko minie 😘

Bardzo się boję dzisiejszej wizyty, aż mi się płakać chce... Mała jest tak nisko, że nie mogę chodzić bez łez w oczach, skurcze już mam i w nocy i w dzień i od nich ciągle mam ciśnienie na chodzenie do kibelka na 2. A mój mąż się bardzo martwi bo ponoć spuchłam jeszcze 2 razy bardziej niż ostatnio... Jak gin mi powie, że nie widzi na horyzoncie porodu to dziś wrócę do domu i będę wyła dosłownie wyła... Czemu nie mogę mieć normalnie... Wolałabym przenosić termin o tydzień i sobie spokojnie doczekać terminu niż to co mam od tygodnia...

Biedna Może gin ci jakoś pomoże z wywołaniem.

Buzn ale maleństwo

[Katka20]

Napisane przez migifigi

Cherry zdrówka, mam nadzieję, że szybko minie 😘

Bardzo się boję dzisiejszej wizyty, aż mi się płakać chce... Mała jest tak nisko, że nie mogę chodzić bez łez w oczach, skurcze już mam i w nocy i w dzień i od nich ciągle mam ciśnienie na chodzenie do kibelka na 2. A mój mąż się bardzo martwi bo ponoć spuchłam jeszcze 2 razy bardziej niż ostatnio... Jak gin mi powie, że nie widzi na horyzoncie porodu to dziś wrócę do domu i będę wyła dosłownie wyła... Czemu nie mogę mieć normalnie... Wolałabym przenosić termin o tydzień i sobie spokojnie doczekać terminu niż to co mam od tygodnia...

Może już zaraz będziesz rodzić. Skoro aż tak to odczuwasz?

Napisane przez buzn

Dokładnie tak robię,sprawdzam czy mały oddycha. Z moich doświadczeń. Majtki jednorazowe duże kupuje moje m okazały się za małe. Podklady90x60 moje były za małe dla małego 60x40. Wody dużo wody.

Ja po kąpieli,już chodzę. Do przeżycia

Gratuluję udanych wizyt

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ale fajnnyyyy

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Lynn]

buzn ale słodziak!
migifigi daj znać jak po wizycie!

[migifigi]

Buzn ale śliczności słodkie! 😘

[GaTTa]

Mi się podoba 10.10.2017 i 17.10.2017 😀 ale ten piątek 13 też fajnie 😊zobaczymy co lekarz ustali.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[melliss]

Katka a jak zareagowali jak wcinalas maka w szpitalu? Bo tez za mna chodzi...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 15:10 ---------- Poprzedni post napisano o 15:05 ----------

Alla
ja tez pewnie bede miala takie schizy czy dziecko żyje. Patrzac jak teraz sie zachowuje i trzese brzuchem jak dlugo sie nie rusza...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Lynn]

U mnie dalej skurcze, coraz bardziej odczuwalne. Plus chodzenie do wc...Ciekawe czy to się rozwinie czy to straszaki.

[Katka20]

Napisane przez melliss

Katka a jak zareagowali jak wcinalas maka w szpitalu? Bo tez za mna chodzi...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 15:10 ---------- Poprzedni post napisano o 15:05 ----------

Alla
ja tez pewnie bede miala takie schizy czy dziecko żyje. Patrzac jak teraz sie zachowuje i trzese brzuchem jak dlugo sie nie rusza...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Zjadłam go na takiej werandzie cichaczem. I mało ludzi było bo to po 20 może z dwie osoby przeszły i się uśmiechały

Na sali strach jesc takie rzeczy ale jak byłam poprzednio to gościu niósł cała wielka torbę z mc:d


Też będę wariować. Zwłaszcza, że mam królika który latem pada jak nieżywy i też patrzę czy żyje. Albo go wołam albo hałasuje. A co dopiero mówić o dziecku?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[aniamelisa]

Buzn synek przeslodki 😍💙

Bolą was plecy na wysokości płuc? Normalnie tak boli ze nie mogę stać, tylko leżenie przynosi ulgę.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[very niceee]

Napisane przez migifigi

Cherry zdrówka, mam nadzieję, że szybko minie ��

Bardzo się boję dzisiejszej wizyty, aż mi się płakać chce... Mała jest tak nisko, że nie mogę chodzić bez łez w oczach, skurcze już mam i w nocy i w dzień i od nich ciągle mam ciśnienie na chodzenie do kibelka na 2. A mój mąż się bardzo martwi bo ponoć spuchłam jeszcze 2 razy bardziej niż ostatnio... Jak gin mi powie, że nie widzi na horyzoncie porodu to dziś wrócę do domu i będę wyła dosłownie wyła... Czemu nie mogę mieć normalnie... Wolałabym przenosić termin o tydzień i sobie spokojnie doczekać terminu niż to co mam od tygodnia...

Migi, mogę się podpisać pod wszystkim, co napisałaś. Ja miałam taki zjazd psychiczny w zeszły wtorek po wizycie, jak mi lekarz powiedział, że jestem pozamykana, a skurcze męczą i też mnie zmuszają co rusz do wizyty w toalecie. Dlatego życzę ci, żebyś usłyszała dobre wieści, bo wiem, że można się wykończyć. Mnie troszkę pomogła zmiana nastawienia, ale i tak jest ciężko.


Buzn, jaki słodki ten twój Michaś
Lynn, to trzymamy kciuki, żeby się rozkręciło.

[kasiastka]

buzn jakbym miała takie słodkie maniunie przy sobie, to bym chyba cały czas całowała

Napisane przez Katka20

Zjadłam go na takiej werandzie cichaczem. I mało ludzi było bo to po 20 może z dwie osoby przeszły i się uśmiechały

Na sali strach jesc takie rzeczy ale jak byłam poprzednio to gościu niósł cała wielka torbę z mc:d


Też będę wariować. Zwłaszcza, że mam królika który latem pada jak nieżywy i też patrzę czy żyje. Albo go wołam albo hałasuje. A co dopiero mówić o dziecku?

Hahah, skąd ja to znam. Ja mam chomika, wczoraj też zapadł w mocny sen i nie mogłam go dobudzić, jak przyniosłam jedzenie. Oczywiście łzy już miałam w oczach

[cb88dba0fc36678caba5734659402cd6408543f4]

Ja już KTG. Zapis jak najbardziej prawidłowy, mimo że mała prawie się nie ruszała. Także tradycyjnie czekanie...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[miomo]

Ja trochę początków kp się obawiam. Za drugim razem jestem mądrzejsza i przyjmuję strategię jak Alla - dostawiać do oporu aż się samo wszystko wyreguluje. Jeśli młody będzie duży, to zapewne bez dokarmiania się nie obejdzie w razie większego spadku wagi. Nie chcę dawać butli i kupiłam właśnie takie ustrojstwo z medeli na wszelki wypadek:
https://www.aptekagemini.pl/medela-s...sns-25958.html

Nie wydaje się to wygodne, ale dzięki temu można połączyć ciągnięcie z bufetu z mm.

[Smerfetka1990]

Buzn cudowny malec!

Ja się teraz tak wściekłam że szkoda gadać. 😲
Napisalam sms do mojej gin/kuzynki w jaki dzień ma dyżury by wstępnie się dowiedzieć kiedy przypadnie to cc. Czy tez mój "upatrzony" 12 październik wchodzi w grę. A ta mi pisze że tylko w piątek możemy się umówić czyli patrząc na mój termin porodu to na 20!!
Więc pytam się jej czy nie możemy zrobić tego tydzień wczesnej bo mi już ciężko. A ta mi pisze że dziecko musi być donoszone i to że mi ciężko nie może byc głównym wskazaniem... przecież 13 to będzie już 38t2d.... więc nie wiem o co jej chodzi.
A miesiąc temu mówiła że jak mi będzie ciężko to możemy nawet w 38 tyg zrobić cc... czasami ludzi nie rozumiem. Po co mi tak mówiła skoro jest zdania że dzidziuś powinien siedzieć jak najdłużej. Może myślała że mnie wtedy tym pocieszy... Ale nie pomyślała jak teraz jestem zła bo się nastawiłam.
Niby jeszcze mamy gadać na wizycie ale coś czuję że zostanie przy swoim zdaniu 😒


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[joasiala]

Napisane przez buzn

Dokładnie tak robię,sprawdzam czy mały oddycha. Z moich doświadczeń. Majtki jednorazowe duże kupuje moje m okazały się za małe. Podklady90x60 moje były za małe dla małego 60x40. Wody dużo wody.

Ja po kąpieli,już chodzę. Do przeżycia

Gratuluję udanych wizyt

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Istny slodziaczek 😃

Przeżyłam szok w lidlu. Podjechalam do niego około 15, zanim młodą odebrałam z przedszkola. A tam pełne kosze tych ciuszkow z gazetki i to w każdym rozmiarze. Chyba naszykowali się tym razem na szturm i dobrze zaopatrzyli. Ale w sumie kupiłam tylko bluzeczke i skarpetki, bo już nie mam gdzie upychac tych ciuszkow 😩

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Katka20]

Napisane przez Smerfetka1990

Buzn cudowny malec!

Ja się teraz tak wściekłam że szkoda gadać. 😲
Napisalam sms do mojej gin/kuzynki w jaki dzień ma dyżury by wstępnie się dowiedzieć kiedy przypadnie to cc. Czy tez mój "upatrzony" 12 październik wchodzi w grę. A ta mi pisze że tylko w piątek możemy się umówić czyli patrząc na mój termin porodu to na 20!!
Więc pytam się jej czy nie możemy zrobić tego tydzień wczesnej bo mi już ciężko. A ta mi pisze że dziecko musi być donoszone i to że mi ciężko nie może byc głównym wskazaniem... przecież 13 to będzie już 38t2d.... więc nie wiem o co jej chodzi.
A miesiąc temu mówiła że jak mi będzie ciężko to możemy nawet w 38 tyg zrobić cc... czasami ludzi nie rozumiem. Po co mi tak mówiła skoro jest zdania że dzidziuś powinien siedzieć jak najdłużej. Może myślała że mnie wtedy tym pocieszy... Ale nie pomyślała jak teraz jestem zła bo się nastawiłam.
Niby jeszcze mamy gadać na wizycie ale coś czuję że zostanie przy swoim zdaniu 😒


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Tez dziwnie. Tutaj już niby nie hamują porodów jak 38 tydzień.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[holly123456]

Buzn jaki kochaniutki a polozne pomagaja po tym cc?Przystawic malego czy cos? Tzn chodzi wtedy kiedy nie moglas chodzic jeszcze.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[buzn]

Napisane przez holly123456

Buzn jaki kochaniutki a polozne pomagaja po tym cc?Przystawic malego czy cos? Tzn chodzi wtedy kiedy nie moglas chodzic jeszcze.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Szczerze,średnio, gdyby nie mąż to by było kiepsko. Siedziałam w zalanej podpasce od 6do12. Położna przyszła raz coś powiedziała i zostawiła mi dziecko na 1h, bo zobaczyla,że siedzę i kazała mi go przystawiac, bolalalo, ale silna jestem i wytrzymałam, przyszła druga i stwierdziła,że to zdecydowanie za długo, jak na 12 h po CC.
Dużo trzeba liczyć na siebie. Mi jest ciezko,bo to moje pierwsze dziecko. Fajne mam współlokatorki na sali i one trochę podpowiadają.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[alla83]

Napisane przez buzn

Dokładnie tak robię,sprawdzam czy mały oddycha. Z moich doświadczeń. Majtki jednorazowe duże kupuje moje m okazały się za małe. Podklady90x60 moje były za małe dla małego 60x40. Wody dużo wody.

Ja po kąpieli,już chodzę. Do przeżycia

Gratuluję udanych wizyt

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Cudniasty ❤❤❤

Ja też jednorazowe majtki rozmiar M mogłam se wsadzić....duuuzo za małe

Kupujcie wielkie majtory bo lepiej zakładać a i podpaski sporawe trzeba zmieścić

---------- Dopisano o 15:58 ---------- Poprzedni post napisano o 15:56 ----------

Napisane przez GaTTa

Mi się podoba 10.10.2017 i 17.10.2017 😀 ale ten piątek 13 też fajnie 😊zobaczymy co lekarz ustali.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja miałam chętke na 17.09.17
wypadlo na 18tego u mnie

---------- Dopisano o 16:01 ---------- Poprzedni post napisano o 15:58 ----------

Napisane przez melliss

Katka a jak zareagowali jak wcinalas maka w szpitalu? Bo tez za mna chodzi...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 15:10 ---------- Poprzedni post napisano o 15:05 ----------

Alla
ja tez pewnie bede miala takie schizy czy dziecko żyje. Patrzac jak teraz sie zachowuje i trzese brzuchem jak dlugo sie nie rusza...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Biednego wybudzalam ze snu...zeby się upewnić a on odruchowo rozkladal ręce bidok jeden 😉

Ale ja po cc leżącą nie miałam możliwości wstać i sprawdzić inaczej więc potrzasałam tym lozeczkiem

[Aneu8899]

Buzi słodziak.

Smerfetka też mam prawdopodobnie 20 cc.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[migifigi]

Dziewczyny melduję się po wizycie. W zasadzie to lada chwila/dzień powinnam rodzić. Mam rozwarcie na 2cm, główka w kanale jak ujął lekarz prosi się o wyjście już ale nie wychodzi jakoś 😂 czopa nie ma już ani trochę. Lekarz zdziwiony że z takimi objawami ja jeszcze w dwupaku. Do terminu raczej na pewno nie dotrzymam a jak dotrzymam to będę fenomenem 😂
Ula zważona na 3200g.

[Lynn]

Napisane przez migifigi

Dziewczyny melduję się po wizycie. W zasadzie to lada chwila/dzień powinnam rodzić. Mam rozwarcie na 2cm, główka w kanale jak ujął lekarz prosi się o wyjście już ale nie wychodzi jakoś 😂 czopa nie ma już ani trochę. Lekarz zdziwiony że z takimi objawami ja jeszcze w dwupaku. Do terminu raczej na pewno nie dotrzymam a jak dotrzymam to będę fenomenem 😂
Ula zważona na 3200g.

Wow, widzisz Twoja bomba już odpalona To czekamy z Tobą

[alla83]

Napisane przez buzn

Szczerze,średnio, gdyby nie mąż to by było kiepsko. Siedziałam w zalanej podpasce od 6do12. Położna przyszła raz coś powiedziała i zostawiła mi dziecko na 1h, bo zobaczyla,że siedzę i kazała mi go przystawiac, bolalalo, ale silna jestem i wytrzymałam, przyszła druga i stwierdziła,że to zdecydowanie za długo, jak na 12 h po CC.
Dużo trzeba liczyć na siebie. Mi jest ciezko,bo to moje pierwsze dziecko. Fajne mam współlokatorki na sali i one trochę podpowiadają.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Smaruj sutki kremem caly czas caly czas kiedy się da


Na trzeci dz8en miałam najgorzej...ciezko było przystawiac...bo bolało...teraz jeszcze boli ale dużo mniej